|
|
#121 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
A ja czuję ,że ty tym handlujesz. Możesz to jakoś obalić co ja czuje? Twoich odczuc nie jestem w stanie podważyc, mogę się jedynie ustosunkować do informacji merytorycznych. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-09 o 21:56 |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
słucham? ;D niczym nie handluje ani nie promuje xd poprostu bronie opinii tych dekoloryzatorów, aby nie padały błędne informacje na ich temat
![]() Majreg, czy miałaś kiedykolwiek styczność z tego rodzaju dekoloryzatorem? |
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Nie wyciągajmy takich pochopnych wniosków, że ktoś czymś handluje. Nie mniej jednak, cudze doświadczenia są równie merytoryczne, co Twoje analizy chemiczne. Dla mnie jednak ważniejsze by były jednak rzeczywiste relacje osób, które używały danego produktu, a nie naukowy opis działania danej substancji.
To dość sporny temat, wydaje mi się, że gdy dekoloryzatory staną się bardziej popularne i wiele kobiet je wypróbuje, to wiele rzeczy się po prostu wyjaśni. Tak jest za granicą. Jeszcze 20 lat temu używano u nas wody utlenionej do rozjaśniania włosów :P |
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
dokładnie, to są nowości u nas i nawet fryzjerzy nie mieli z tym styczności. to się jeszcze zmieni mam nadzieję. może ktoś wymyśli przepis na idealną dekoloryzację bez ciemnienia koloru po zabiegu
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Juz nie chodzi o to kto ma jaka wiedze ,kto jest wyrocznia ,a kto nie ale osoba która nigdy nie miała preparatu w reku ,nigdy na nikim nie uzywała ,skad moze wiedziec jak on sie zachowa na włosach ehh ludzie Ja tez słyszałam ,ze ponoć w kosmosie jest pięknie ![]() edycja :zabrzmiało to tak jakbym miała do Ciebie pretensje ,a ja wrecz przeciwnie podtrzymuje Twoje zdanie
Edytowane przez milusiaam Czas edycji: 2011-04-09 o 22:40 |
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Podane przez Ciebie informacje są bardzo ciekawe, ale ja ze swojego doświadczenia nie mogę się do końca zgodzić z tym, co napisałaś. Zdejmowania koloru (ja stosowałam Color Peel Renee Blanche) nie da się w ogóle porównać do rozjaśniania zarówno jeśli chodzi o późniejszy stan włosów, jak i stan skóry Rozjaśniacza używałam kiedyś wielokrotnie i włosy po nim stają się gumowate i kruszą się, a kontakt preparatu ze skórą może się źle skończyć. Po Color Peel (zastosowanym 3 razy w ciągu tygodnia) włosy były troszkę przesuszone (ale nie bardziej, niż po farbie), natomiast skóra głowy miała się dobrze. Do tego włosy przez jakiś czas w ogóle mi nie wypadały, a w tamtym okresie miałam z tym problemy. Ciemna masa ze mnie i nie ogarniam chemii, ale za to wiem, jak moje włosy reagują na różne produkty. I nie, nie handluję niczym
|
|
|
|
|
|
#127 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Chodzi mi o sam proces wydobycia barwnika, nie o produkty. Jeśli chodzi o ten handel to nie wiem czy ten ktoś handluje, choć już wcześniej tak mi się wydawało po przytoczonych tekstach z allegro. Chodziło mi o podanie przykładu dla forumowicza , że nie da się dyskutować z kimś kto daje argument "Bo ja tak czuje". No bo co można odpowiedzieć? Przecież pisałam już wcześniej, że poszczególne produkty mogą niszczyć bardziej lub mniej i że rozjaśniacz i dekoloryzator to nie to samo. ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- Cytat:
Chodzi o utleniacz a nie o rozjaśniacz o np. 6 tonów. Woda 3% różni się od 12%. Na dekoloryzatorach nie piszą,że to rozjaśniacz tak jak np. rozjaśniacz Joanny. Umownie tak to nazwaliśmy dla określenia dekoloryzatorów na bazie utleniaczy. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-09 o 23:04 |
||
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
w takim razie dlaczego ktoś umownie nazwał produkt w proszku, który mieszamy z oxy, (nie rozjaśniacz) dekoloryzatorem? skoro mamy na rynku wiele innych produktów nazywanych dekoloryzatorami ale bez oxy, w innej formie, nie ingerujących tak w strukturę.
|
|
|
|
|
#129 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
[QUOTE=fryz5;26262854]w takim razie dlaczego ktoś umownie nazwał produkt w proszku, który mieszamy z oxy, (nie rozjaśniacz) dekoloryzatorem? skoro mamy na rynku wiele innych produktów nazywanych dekoloryzatorami ale bez oxy, w innej formie, nie ingerujących tak w strukturę.[/QUOTE]
Nie istnieją dekoloryzatory nie ingerujące w strukturę. Pytania nie rozumiem. |
|
|
|
|
#130 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
[QUOTE=majreg;26263086]
Cytat:
![]() "skoro mamy na rynku wiele innych produktów nazywanych dekoloryzatorami ale bez oxy, w innej formie, nie ingerujących tak w strukturę" Czyli ingeruje ale nie tak bardzo jak rozjaśniacz. A nie ukrywajmy, że rozjaśniacz, jaki by nie był, nałożony dajmy na to 3-krotnie na te same włosy zniszczy je i już, jakim cudem by nie był. Tylko jeden bardziej, drugi mniej, a włosy beda sie kruszyć, łamać. Po dekoloryzatorze, wg większości osób tego nie ma, nawet gdy nakłada sie go 2 razy pod rząd. |
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
[QUOTE=czekoladowoo;262631 61]
Cytat:
Ale Ty piszesz o rozjaśniaczu czy o dekoloryzatorze mającym w składzie utleniacz? Bo to też 2 różne rzeczy. Rozjaśniacz do typowego rozjaśniania jest bardzo silny a substancja utleniająca w dekoloryzatorze może być dużo delikatniejsza. Na temat Elgonu niewiele wiemy oprócz tego,że w komentarzach ktoś napisał,że ma w składzie pochodną mocznika. Może on nie ma ani tego reduktora ani utleniacza. Może tutaj proces utleniania barwników wcale nie zachodzi. Niemniej jednak mocznik w dużym stężeniu włosów na pewno nie pielęgnuje a podejrzewam,że na moczniku się nie kończy. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-10 o 00:07 |
|
|
|
|
|
#132 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Przeczytaj dokładnie komentarz tej dziewczyny co pisała o Elgonie. Ona napisała, że Elgon śmierdział jej uryną-dla mnie czym innym- i inna wizazanka stwierdziła, że skoro śmierdział uryną to zawierał właśnie mocznik, albo inną pochodną amoniaku, lub jego podobny zastępczy składnik.
Tak oto właśnie tworzy się plotki. Bez obrazy oczywiście. Elgon nie śmierdzi uryną, zdecydowanie, nie spotkałam jeszcze żadnej osoby, która by tak twierdziła, a wiele moich koleżanek stosowało Elgon i żadna nie użyła słowa uryna, siki, mocz itp. Wszystkim kojarzył się z czymś zjałczałym lub zepsutymi jajkami. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś napisał, że każdy czuje zapachy nieco inaczej. W Rene Blanchet nie czułam u koleżanki również niczego, co przypominałoby zapach amoniaku. Także uważajmy na to, co piszemy, bo już pojawiła się plotka, że ktoś powiedział, że Elgon ma mocznik. A to nieprawda. Nie mniej jednak, nawet gdyby występowały jakieś substancje tego typu i to w minimalnych, wręcz śladowych ilościach i gdyby silnie ingerowały dekoloryzatory w strukturę włosa to raz, że robiłyby coś z naturalnym odrostem, a Elgon nie robi, a dwa niszczyłyby lub naruszałyby strukturę włosa, czyli coś by się z nimi działo - mam na myśli coś więcej niż zmiana barwy włosa. Jedno jest pewne, dekoloryzator i rozjaśniacz to dwa różne produkty pod względem działania i efektów jakie wywołują. I co najważniejsze różnią się stopniem zniszczenia włosów. Rozjaśniacze, nawet te najsłabsze robią z włosów coś okropnego, natomiast nawet dekolor z L'Oreala, który uważam za najgorszy, nie zniszczył tak bardzo włosów jak nawet farba rozjaśniająca, bo do rozjaśniacza nawet nie porównuje. Zbyt wiele tych różnic. Dla mnie to rozjaśniacz, byłby ostatecznością i nie wiem, co by mnie musiało zmusić, aby go użyć. Natomiast dekoloryzatora sprawdzonego nie bała bym się użyć. A rozjaśniacz, sprawdzony, czy nie, włosy niszczy zawsze. Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2011-04-10 o 00:29 |
|
|
|
|
#133 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Rzeczywiste relacje osób , które używały tego produktu są również opisane w poscie 46 i 48 tego wątku i drastycznie się różnią od Waszych doświadczeń. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-10 o 00:55 |
|
|
|
|
|
#134 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
nic dziwnego w tych negatywnych komentarzach nie ma, użytkowniczkom elgonu nie przypadł do gustu zapach (który faktycznie śmierdzi zgniłym jajkiem, sądze ze to siarka-nieszkodliwa dla włosów) a to że jednej z niz rozjaśniło odorsty na rudy nie wiem z czego wynika, musiałbym się dowiedzieć dokładnie jak przeprowadziła zabieg.
a co do nierównego koloru, elgon i inne tego typu środku usuwają dobrze kolor ale jeśli nie był wielokrotnie farbowany (tak ze kolor się wgryzł) bo to juz by wymagało położenia go na włosy kilka razy, a może one kładły tylko raz. ja kładłem 4 razy pod rząd i a struktura włosów była bez zmian
|
|
|
|
|
#135 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Tak dwa komentarze, dotyczące dwóch różnych dekoloryzatorów na tle dziesiątek komentarzy pozytywnych. Nie wiadomo czy owe użytkowniczki postępowały zgodnie z instrukcją, bo nieraz jak czytałam opis tego co robiły podczas zabiegu a potem nagle wielki negatyw , bo coś nie wyszło. Ale wiadomo też, że nie ma kosmetyku i produktu, który ma same dobre opinie, to byłoby podejrzane i nierealne. Także nie wiem jak możesz równoważyć dwie oceny, dwóch produktów. Czytałaś KWC Elgonu? Na kilkanaście pozytywów są 2-3 negatywne lub wahające. Wiec to o czymś świadczy, na innych dekoloryzatorach podobnie. Doliczyłam się 16 swoich koleżanek i znajomych, które używały Elgonu i Rene Blanche. Żadna nie jest niezadowolona. Doszukujesz się za wszelką cenę każdego argumentu, byleby tylko udowodnić , że dekolory nie są bezpieczne. Używałaś kiedyś dekoloryzatora jakiegokolwiek, może stąd brak zaufania do tych produktów.
Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2011-04-10 o 01:54 |
|
|
|
|
#136 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
|
|
|
|
#137 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Już po banie ;-) przez te cztery dni zastanawiałam się, co tu napiszę kiedy zdejmą mi bana. Więc:
1. Nie czytałam wszystkich OBRAŹLIWYCH dla mnie postów. Ale jakim prawem padło stwierdzenie, że nie mam pasji? Po czym to oceniłeś/oceniłaś? Po jednej kłótni, wymianie zdań na forum? Po tym, że pracuję na innych produktach które działają inaczej i bronię swojego zdania? Byłeś moim klientem? Siedziałeś u mnie na fotelu? Widziałeś jak zajmuję się włosami, klientem? Rozmawiałeś ze mną na żywo na temat FRYZJERSTWA? Widziałeś moje liczne dyplomy? Nie! Więc raczej (Z CAŁYM SZACUNKIEM) głupie jest ocenianie kogoś po jednej kłótni na forum ;-) 2. Padło również stwierdzenie, że nie mam wiedzy. Ja swojej wiedzy nie opieram na praktykach, obserwacji mistrza i innych fryzjerów i tym, co piszą w książkach tylko na pracy i doświadczeniu. Nie jestem już uczennicą, której wydawało się to czy tamto bo tak jest napisane w książce. 95% dekoloryzatorów na rynku, w tym przecież tak dobra marka LOREAL działają tak, jak ja mówię - utleniają barwnik, pigmenty czyli podobnie do rozjaśniacza. Nie pracuję na elgonie, nie znam tej firmy! Pracuję tylko na wiodących, raczej drogich produktach (chociaż tańsze też mamy oczywiście). 3. Skoro już rozmawiamy o wiedzy. Oto moja notatka ze szkoły zawodowej. Cytat:
Taką miałam notatkę z rozjaśniania i dekoloryzacji. Pominę fakt, że dekoloryzacja znalazła się w dziale rozjaśnianie (czyli to co pisałam wcześniej o to za co zostałam objechana z góry na dół) Ok 80% (jak nie więcej?) fryzjerów stosuje się do tego co jest napisane powyżej i doskonale wszyscy o tym wiemy. Tak było, jest i będzie - to jest pewne jak amen w pacierzu. Odróżniam dekoloryzatory od rozjaśniacza - ale tak jak pisałam większość profesjonalnych dekoloryzatorów działa tak jak rozjaśniacz. Nie pisałam o dekoloryzatorze z elgonu bo nie znam tej firmy tylko o innych - więc nie wiem o co cały szum. 4. Pytałam dlaczego po dekoloryzatorze z elgonu zostają rudości. Blond bunny jak się nie mylę napisała coś oczywistego - nawet farbując włosy na 3% wodzie naturalny pigment się utlenia. To oczywiste, więc teraz moje drugie pytanie. Założmy, że od lat farbuję włosy na ciemny brąz na wodzie 3%. Jak wiadomo farbuje się sam odrost i przeciąga na całość po X czasie. Więc całość jest farbowana, utleniana wielokrotnie, im wyżej włosów tym mniej były utleniane. Więc po użyciu dekoloryzatora z elgonu góra powinna być bardziej ruda (bo była mniej razy utleniana, odrosty etc.) a dół bardziej blond lub jaśniejszy (bo był więcej razy utleniany). Więc dlaczego jest odwrotnie? Tak jak po zwykłym rozjaśniaczu? Góra jest bardzo blond (rozjaśnia się szybciej, bo była mniej razy farbowana) a dół ciemniejszy (bo był więcej razy 'kryty') ? Pytałam dostawcę o ten dekoloryzator, powiedział, że nie zna ale zapyta w hurtowni i jak będzie to go przywiezie. Więc czekam niecierpliwie. No i na koniec: jeśli coś jest tak dobre jak rzekomy dekoloryzator z elgonu - zostaje rozsławione w szybkim tempie (tak jak maska wax którą wszyscy znamy a nie jest dobra do konca oceniając skład), więc dziwi mnie, skoro istnieje takie cudo na rynku dlaczego wciąż się mówi, że dekoloryzacja tak bardzo niszczy włosy? Skoro elgon nie niszczy włosów itd to dlaczego tak ciężko go spotkac gdziekolwiek w salonie? Aha i jeszcze cos było pisane, że co to za fryzjer który nie szanuje zdania klienta i robi po swojemu. Ale skad taka teoria? Z całym szacunkiem to jest czysta bzdura, skąd można wiedzieć takie rzeczy? Ja zawsze szanuje zdanie klienta, dlatego mam tak duzo klientek, które nie narzekają, że ich fryzjerka ścina 10 cm zamiast 2 cm ;-) Edytowane przez FryzjerstwoMojaPasja Czas edycji: 2011-04-12 o 11:21 |
|
|
|
|
|
#138 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
I jeszcze mam pytanie: ten dekoloryzator z Elgonu - będę testować oczywiście na swoich włosach ;-)
Pisaliscie, ze nie niszczy włosów i ze mozna go nakładać wielokrotnie. NA 100% nie narusza struktury? NIE ZNISZCZY? Nie zrobi mi na głowie siana? Bo jak cos sie stanie z moimi pięknymi, gładkimi, miękkimi, błyszczącymi włosami - zrobię piekło na ziemi! _____________________ właśnie przeczytałam cały wątek o dekoloryzatorze elgon na wizażu. ktoś mi powie, dlaczego po elgonie włosy często SAME wracają do koloru sprzed dekoloryzacji? Wygląda to w ten sposób, że dziewczyny zdekoloryzowały włosy, otrzymały rudy, po X czasie włosy znowu zrobiły się czarne. DLACZEGO? Cos chyba nie tak? 85% przypadków po nałożeniu farby (jasny, ciemny) blond otrzymywało z powrotem czarny kolor... więc nikt mi juz więcej nie powie, że ten dekoloryzator jest cudowny! szajs jakich mało. pierwszy raz słyszę, żeby po dekoloryzacji włosy same wracały do czarnego koloru!!! BUAHAHA przecież jakbym to nałożyła klientce na włosy to bym miała zażalenie i reklamację a salon straciłby renomę, szefowa w krótkim czasie poszłaby z torbami! bez odbioru. Edytowane przez FryzjerstwoMojaPasja Czas edycji: 2011-04-12 o 21:02 |
|
|
|
|
#139 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Akurat w temacie Elgonu to nie wiadomo czy on ma ten reduktor. Składnik dotyczył innego dekoloryzatora. Być może Elgon nie ma nic utleniającago skoro nie łapie czerni, ale z drugiej strony to po co w takim razie dekoloryzator? Rudości można wypłukać olejami i detergentami, łagodne szampony z rozjaśnianych włosów również. Dekoloryzacja niepotrzebna w przypadkach delikatnego barwienia, tym bardziej ,że piszecie ,że ciemny kolor wraca. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-12 o 21:25 |
|
|
|
|
|
#140 |
|
Marcelover ♥♥♥
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 19 577
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
przeciez wikipedie tworza internauci
ja sama mogę tam nabazgrać bzdur i ludzie będą to czytać i w to wierzyć... a jeśli zapytasz czy znam wiarygodną to od razu odpowiadam- nie, bo się tym nie interesuję aż tak
|
|
|
|
|
#141 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
No ale wg Ciebie ta definicja jest nieprawidłowa? Bo nie rozumiem jaki sens ją podważać skoro nie mamy nic lepszego? Nie chodzi o dyskusję dla samej dyskusji przecież. Poza tym to był tylko przykład . Informacji można szukać w różnych źródłach. Niekoniecznie w wikipedii skoro ona akurat do kogoś nie trafia. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-12 o 21:31 |
|
|
|
|
|
#142 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
przeczytałem całą Twoją wypowiedź i tak. elgon nie zniszczy Ci włosów na pewno. włosy ciemnieją po dekolorze, wtedy, kiedy substancja nie została dokładnie wypłukana z włosów po zabiegu, powinno się płukac je 10 min, dekoloryzator kurczy SZTUCZNY pigment koloru dzieki czemu można po wypłukać -pozbyć się tego koloru z włosów, jeśli się niedokładnie wypłucze, cząsteczki pigmentu po pewnym czasie powracaja do pierwotnej wielkości (zanim dekoloryzujemy) i powraca nam tamten ciemny kolor. hmm opisałaś nam jak wygląda z Twojego punktu widzenia dekoloryzacja, tzn tak jak to wynika z Twoich notatek, zauważ ze to się kompletnie nie różni od rozjaśniania. więc po co nazywać to błędnie 2 innymi nazwami? rozjaśnianie-dekoloryzacja wg tej Twojej notatki tak wynika, bo miesza się takie same składniki ze sobą. |
|
|
|
|
|
#143 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
![]() albo ze blond farba łapie jak czarna? :confuse d:![]() ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
nie opisalam jak wyglada z mojego punktu widzenia tylko czego ucza w szkołach i na praktykach a takze co jest napisane w podrecznikach ;-) |
||
|
|
|
|
#144 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Jak to po co? Naprawdę nie rozumiesz? Żeby się lepiej sprzedawało człowieku !!!!!! Czy Wy naprawdę wierzycie w to co oni piszą? Kto kupi rozjaśniacz jak chce zejść tylko z koloru a wie,że rozjaśniacz zniszczy włosy? Ja nie piszę tu o Elgonie tylko ogólnie. Akurat Elgon nie wiem co zawiera, ale z tego co wcześniej było podawane wynka,że inne dekoloryzatory jednak utleniają barwnik. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-04-12 o 21:39 |
|
|
|
|
|
#145 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
wiem wszystko bo czytałem cały wątek.
wiem tez co wynika z Twoich notatek, wybacz błąd, nie Twój punkt widzenia, a notatki, ale Ty się nimi sugerujesz. ponawiam pytanie: po co nazywać osobno dwa takie same zabiegi rozjaśnianiem oraz dekoloryzacją?? BTW: uważam ze ten wątek na prawde nie ma większego sensu poza nabijaniem sobie postów chyba... bo ja, oraz osoby uważające tak samo jak ja, nic nie udowodnimy innym, zresztą odwrotnie tak samo. FryzjerstwoMojaPasja, to że mamy odmienne zdania, nie oznacza że przyznaje Ci rację, po prostu nie ma sensu tego więcej ciągnąć bo tak moze być w nieskończoność, Ty wiesz swoje, ja swoje ;] to do niczego nie doprowadzi. czekam tylko na Twoją relację z użytkowania elgonu.[COLOR="Silver"] Edytowane przez fryz5 Czas edycji: 2011-04-12 o 21:44 |
|
|
|
|
#147 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
to absurd. ten dekoloryzator nie jest dobry skoro farby o kolorze blond łapią na czarno - przykro mi fakty mowia same za siebie. |
|
|
|
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
No właśnie, dobre pytanie fryz5 zadał. Czym sie w takim razie różni dekoloryzacja od rozjaśniania wg was? Bo jak na mój rozum to jest jedno i to samo, skoro używa sie tego samego itd. To nie można 1 nazwy zabiegu dać?
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Marcelover ♥♥♥
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 19 577
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
a tłumaczenie, że należy przyjąć do wiadomości jakąś informację (która nie wiadomo czy jest w 100% prawidłowa), bo "nie ma lepszej dostępnej" jest dla mnie zaskakujące. Na temat dekoloryzacji nic nie wiem, i nie mam nic na ten temat do powiedzenia, w takim razie, EOT. |
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 139
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
jak dla mnie, skoro nie rozumiesz, to wynika z Twojej niewiedzy na temat TYCH DEKOLORYZATORÓW,które powinny być nimi nazywane. Mam nadzieję że Twoje wypróbowanie elgonu rozwieje Twoje wątpliwości . |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:51.







Juz nie chodzi o to kto ma jaka wiedze ,kto jest wyrocznia ,a kto nie
ale osoba która nigdy nie miała preparatu w reku ,nigdy na nikim nie uzywała ,skad moze wiedziec jak on sie zachowa na włosach ehh ludzie 








ja sama mogę tam nabazgrać bzdur i ludzie będą to czytać i w to wierzyć... a jeśli zapytasz czy znam wiarygodną to od razu odpowiadam- nie, bo się tym nie interesuję aż tak 
