2011-04-12, 14:34 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 270
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
|
|
2011-04-12, 14:39 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 458
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26312897]Fajnie, że języki nie stanowią dla ciebie żadnego problemu.
U mnie np. Hiszpania odpada ze względu na język właśnie. [/QUOTE] jezyki moze i stanowia bo akurat hiszpanskiego nie znam ale mam ochote sie poprostu spakowac i juz mnie nie ma |
2011-04-12, 14:51 | #33 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- Cytat:
|
||
2011-04-12, 15:00 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 458
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26315957]No ale żeby żyć w jakimkolwiek kraju, to trzeba pracować, a co za tym idzie - znać język.
---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- Niestety wyjazd sezonowy znacznie różni się od wyjazdu na przynajmniej rok.[/QUOTE] hmm zgadzam sie ale niekoniecznie, ja jestem z tych osob ktorych nic nie zatrzyma i mam nadzieje ze jednak uda mi sie trafic na studia do uk bo ang znam juz bardzo dobrze |
2011-04-12, 17:00 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 'murica
Wiadomości: 413
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Witam Otóż planuję wyjazd do usa już w maju/czerwcu, ponieważ mój ojciec tam mieszka i zaprasza mnie. Mam 18 lat lat i uczę się w zawodzie technik hotelarz, jednakże jestem rozczarowana kierunkiem, który wybrałam, jest nieodpowiedni dla mnie. Dlatego postanowiłam pojechać do usa do ostatniej klasy high school a potem do wymarzonego colleagu. Jeszcze nie wiem jak mi to wyjdzie, gdyż moja mama ma surowe obiekcje co do mojego wyjazdu oraz twierdzi, iż nie wyjadę zanim nie ukończę szkoły (ale wtedy byłoby już za późno). Również chcę ściągnąć mojego TŻ do stanów, ponieważ od zawsze marzyliśmy o życiu tam
|
2011-04-12, 17:15 | #36 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
Pytanie do dziewczyn, które chcą jechać na studia do UK / USA: z czego chcecie to sfinansować? Jesteście z bogatego domu czy kredyt? Ja bym chętnie poszła na podyplomowe w UK, ale za co to nie mam pojęcia. Jeszcze na utrzymanie może da się jakoś zarobić, ale czesne?
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein |
|
2011-04-12, 18:03 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
ale potem to splacac cale zycie
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
2011-04-12, 18:30 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 'murica
Wiadomości: 413
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
|
|
2011-04-12, 21:01 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Hej ja w maju wyjezdzam do NYC. Studiowałam ale rzuciłam to.. Mam 19 lat i mysle ze to bedzie poniekad przygoda mojego zycia Mój angielski jest mocno komunikatywny, jak na warunki polskie -dobry, ale jak bedzie w obcym kraju nie mam pojecia. Studia w USA to świetna sprawa, ale wiza studencka, zakaz pracy w czasie nauki, perspektywa kredytu mnie osobiscie przerazaja. Bardzo wielu rdzennych Amerykanów musi sie zadluzac zeby studiowac, mimo że mają latwiej niż obcokrajowcy...
Dear Agony, widze sie jedziemy w podobnym czasie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 |
2011-04-12, 21:07 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podkarpacie :)
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
__________________
Nie mów mi jak mam żyć bo nie będziesz za mnie umierać. |
|
2011-04-12, 21:30 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 270
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
pożyczka studencka to konieczność większości studentów w uk, dobre jest to że nietrudno o akademik i pomoc finansową uczelni (oczywiście za dobre wyniki), można też się nająć do pracy po godzinach... w tej chwili bardzo popularne są korki z polskiego. coraz więcej Anglików chce się nauczyć naszego języka - osoby procujące w biurach pośrednictwa pracy, sprzedaży nieruchomości, służbie zdrowia, czy urzędach. jeżeli więc dobrze mówisz po angielsku i znasz gramatykę j.polskiego- to może coś takiego Cię zainteresuje?
|
2011-04-12, 21:44 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cześć, tak do mojego chłopaka. A dzielnica to Queens Ty też się wybierasz do Stanów? Chciałabym sobie znalezc tam jakąs szkole weekendowa albo kurs angielskiego przynajmniej...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 |
2011-04-12, 21:55 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podkarpacie :)
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Kochana zazdroszczę! Queens to świetna dzielnica..przynajmniej mnie sie tam baaardzo podobało i chciałabym wrócić, ale na razie niestety nie mam możliwości.
__________________
Nie mów mi jak mam żyć bo nie będziesz za mnie umierać. Edytowane przez Gosicaa Czas edycji: 2011-04-12 o 21:57 |
2011-04-12, 22:11 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Mam nadzieję że mi też się bedzie podobać Przy okazji mam pytanie wiesz może czy polski sprzęt (suszarka, prostownica) będą działać w USA? Czy powinnam sobie kupić nowe już na miejscu? Ahh byłaś u rodziny ?
Nie wiem jak przeżyje tyle godzin w samolocie, mam lot transferowy przez Helskinki hehe czyli jeszcze dłużej niż z Polski...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 |
2011-04-12, 22:17 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podkarpacie :)
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
A powiedz, wybierasz się na parę miesięcy.. na tyle ile Ci wbiją na lotnisku.. czy masz zamiar przekroczyć wizę? Queens to spokojna dzielnica, dużo ładnych domów.. trochę zieleni.. i mam tak wielki sentyment , że chce mi się płakać jak sobie przypominam tamte okolice. Na pewno Ci się spodoba.
__________________
Nie mów mi jak mam żyć bo nie będziesz za mnie umierać. |
|
2011-04-12, 22:24 | #46 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
Cytat:
slang jest brytyjski inny, moj TZ jest anglikiem akurat, wiele wyrazow jest innych nas w PL ucza amerykanskiego angielskiego raczej a tu inne wyrazy sa. akcenty tez racja niektore ciexko zrozumiec ale brytyjski akcent jest sexy heh tak mi sie przypomnialo http://www.youtube.com/watch?v=dABo_DCIdpM |
||
2011-04-12, 22:36 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Mam bilet powrotny na koniec wrzesnia. Chce zaczac studia w Polsce od pazdziernika wiec nie mam wyboru Pracowalas moze w czasie swojego pobytu? Wiem ze nie mamy pozwolenia na prace, ale wiekszosc ludzi stara sie troche zarobic..
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 Edytowane przez 123asia Czas edycji: 2011-04-12 o 22:38 |
2011-04-12, 22:50 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podkarpacie :)
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Nie pracowałam..Wyjazd typowo wakacyjny. Zwiedziłam Waszyngton, Atlantic City.. Niagara.. przepiękne wspomnienia. Jeśli miałabyś możliwość to jedź nad Niagarę.. polskie biuro podróży się tym zajmuje.. w tamtym roku kosztowała taka wycieczka 180$. Obiecałam sobie, że kiedyś tam wrócę.
__________________
Nie mów mi jak mam żyć bo nie będziesz za mnie umierać. |
2011-04-12, 23:00 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
A miałaś jakieś problemy z dogadaniem się? Twój angielski jest na dobrym poziomie ? Sorry że tak Cię męczę, ale w sumie nie znam osób w moim wieku które były w USA, więc nie mam się kogo zapytać Poruszałaś się sama po NYC? Słyszałam że jest tam bardzo rozwinięta sieć metra, nie wiem czy mam aż tak dobrą orientacje w terenie. A jak oceniasz ludzi? Byli sympatycznie nastawieni ?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 |
2011-04-12, 23:08 | #50 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
Cytat:
Powiesz jaką wizę dostałaś? Work & travel na 3 miesiące? |
||
2011-04-12, 23:11 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podkarpacie :)
Wiadomości: 284
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Jak na polskie warunki mój angielski jest w porządku. Ale wyjazd wszystko pokazał.. I miałam taką blokadę okropną.. rozumiałam wszystko to, co do mnie mówią.. a jak ja miałam się odezwać to nagle brakowało słów. Znajomi mówili, że taka bariera językowa jest normalna. Z czasem się rozkręciłam, ale już trzeba było wracać do PL . Autobusami jeździłam sama, z tym nie najmniejszego problemu.. łatwo załapać. Metro tak samo.. Tam jest wszystko bardzo logiczne.. Trzeba się po prostu tylko odważyć. Z resztą właśnie - zawsze możesz liczyć na czyjąś pomoc. Ludzie tam są jakoś tak inaczej nastawieni do życia, do siebie nawzajem. Na ulicy, w sklepie.. zawsze ktoś zagada, powie coś miłego, uśmiechnie się. Zupełnie inna mentalność. Brakuje mi tego bardzo tutaj. Jak pytałam o drogę to niektórzy byli skłonni zaprowadzić mnie w dane miejsce. Taka zwykła, ludzka życzliwość. Mówią, że Nowy Jork można albo pokochać, albo znienawidzić. Ja pokochałam.
__________________
Nie mów mi jak mam żyć bo nie będziesz za mnie umierać. |
2011-04-12, 23:48 | #52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
Tylko podręcznikowy angielski jest "wyczyszczony" ze slangu. --- ETA: kariery w charakterze prowadzącej zajęcia, nie ucznia . Oj naczytałam się książek do angielskiego .
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein Edytowane przez la vie en rouge Czas edycji: 2011-04-12 o 23:49 |
|
2011-04-13, 05:49 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 'murica
Wiadomości: 413
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
|
2011-04-13, 10:08 | #54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
|
|
2011-04-13, 10:51 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
daj gg na pw czy msn i pogadamy
|
2011-04-13, 11:09 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
|
2011-04-13, 11:15 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
ja tez
|
2011-04-13, 14:23 | #58 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 518
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Cytat:
Moje powodu czemu jednak Polska ? Moi rodzice wywieraja dużą presję jeśli chodzi o polską uczelnie- studiowałam pół roku na Uniwersytecie Warszawskim ale nie podobało mi się więc zrezygnowałam- bardzo źle to przyjeli.. Poza tym mam tylko polską maturę, a z tym dokumentem nikt nie przyjmie mnie na studia w USA Trzeba by zdać dodatkowy egzamin do którego niektórzy przygotowują nawet z rok. Ja nie mam na to czasu.. Poza tym koszty, to jest największą przeszkodą. W USA nie ma państwowych darmowych uczelni, za każde zajęcia musisz płacić, a koszty są naprawdę ogromne. Dodatkowo jako student zagraniczny nie masz pozwolenia na pracę, co utrudnia sprawę. Pisałaś chyba wczesniej że Twój tata jest Amerykaniniem tak? Może postaraj się w takim przypadku o zieloną kartę Poza tym obawiam się jeszcze bariery językowej, specjalistycznych pojęc, prac domowych(których w USA jest dużo), zakazu ściągania() myśle że te czynniki utrudniły by mi pomyśle zakończenie studiów. A nie chciałabym się obudzić za 4 lata, bez żadnego dyplomu, ani polskiego ani amerykańskiego... Interesują Cie jakies konkretne uczelnie? Słyszałam że aplikacje trzeba to załatwiać grubo przed rozpoczęciem roku szkolnego. Paranoja, mam wizę B1/B2 Nie będę pracować.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=507442 Edytowane przez 123asia Czas edycji: 2011-04-13 o 14:27 |
|
2011-04-13, 15:06 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 'murica
Wiadomości: 413
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Dla sprostowania: mój ojciec jest polakiem, wyjechał do stanów po rozwodzie z moją matką i teraz ma żone polke z podwójnym obywatelstwem, co sprawia, że mimo wszystko mam szanse na zieloną kartę. Z rozmowy z ojcem wynika, że musiałabym ukończyć ostatnią klasę high school i wtedy składać aplikację na studia, nie myślałam jeszcze o żadnym konkretnym collegu :P
|
2011-04-28, 14:55 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 188
|
Dot.: Przyszłe emigrantki :)
Ja też planuje wyjechać, dokładnie za rok po maturze ; )
Szkocjo witaj <3 |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:29.