|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
grunt to znalezc takiego faceta co na stwierdzenie kobiety "ide z kolega na piwko" on powie "no ok to bawcie sie dobrze" (bez ironii)
grunt to aby kobieta nie klamala ze idzie do kolezanki kiedy tak naprawde spotyka sie z kolega... ^^to juz tak ogolnie napisalem autorko napisz o przeszlosci chlopaka? dlaczego tak moze sie zachowywac? |
|
|
|
|
#62 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
autorko, po ostatnim twoim poście, trochę inaczej oceniam sytuację. faktycznie facet wygląda na zaborczego i zgodzę się, że może być to denerwujące.
i powiem Ci, ze on może być zazdrosny o koleżankę. jest taki typ ludzi, którzy są zazdrośni o wszystkich, którzy są bliscy ich partnerowi. jak koleś nie odpuści, to się z nim zamęczysz. może pora na jakieś ultimatum? albo przestaje cię w ten sposób kontrolować, albo.... |
|
|
|
|
#63 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Ostatnia, z którą mieszkał po byle kłótni wystawiła mu walizki za drzwi i tak zakończyła związek (mieszkali ze sobą). Tyle wiem. On nie chce za bardzo opowiadać mi o swojej przeszłości i w sumie ja do swojej też nie chcę za bardzo wracać więc wiemy tak ogólnie co było, ale nie wgłębiamy się w szczegóły. |
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 716
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Po jakimś czasie Ci zaufa i powinno być normalnie. (bo 4 miesiące to mało żeby zbudować zaufanie)
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Ja cały czas staram się mu okazywać, że mi na nim zależy i że może mi ufać... No ale nie wiem czy tak samo minie mu to "sprawdzanie mnie"...
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
a jak mu to okazujesz? czyny? slowa? jakies przyklady?
|
|
|
|
|
#68 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Oczywiście cały czas mu o tym mówię, więc okazuję słowami.
Mówię, że mi na nim zależy, że jest dla mnie kimś ważnym, jak się nie widzimy, to mówię, że tęsknię. Gdy już się zobaczymy, to daję mu buziaki, przytulam się, no ewidentnie daję mu do zrozumienia, że cieszę się, że go widzę. ![]() Często jest tak, że możemy praktycznie nie wychodzić w wolny weekend z domu (i z łóżka) bo nie możemy się sobą nacieszyć. Oboje sobie wtedy okazujemy czułość. Często mówię mu co się u mnie dzieje, opowiadam o różnych sytuacjach, które mi się przytrafiają. Powiedziałam mu na przykład o tym, że kierowca autobusu, którym jechałam do mnie zagadał i chciał się ze mną umówić na kawę, ale mu stanowczo odmówiłam .Wtedy jakoś tak zareagował na to normalnie. Dzielę się też z nim swoimi problemami, no traktuję go jak kogoś bardzo bliskiego.
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
w koncu nie ma sie czym chwalic to nie powod do chwalenia najwazniejsze ze odmowilas tu powinnas byc z siebie dumna bo takie zachowanie bylo ok i naprawde radze Ci omijaj tematy ze ktos Cie zaprosil ze ktos cos tam bla bla bla bo widzisz...byc moze odbil pileczke swoim zachowaniem typu "z kim flirtujesz jak sie nie widzimy"...
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
![]() Ale może rzeczywiście on to tak odbiera... |
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
wiesz mi kiedys dziewczyna tez niby "niespecjalnie" tak mowila...wlasnie take rzeczy...i to bardziej irytuje niz faktycznie wzbudza zazdrosc....bo skoro chlopak naprawde sie stara zalezy mu na Tobie okazuje Ci ze jestes najwazniejsza to nie ma potrzeby wzbudzania zazdrosci...czlowiek zazdrosny bardziej bedzie "zazdrosny" kiedy ktos lepiej by Cie traktowal niz on...natomiast w jego przypadku dawane powody bardziej irytowac moga niz miec wplyw na motywacje w zwiazku...bo takowej nie musi miec bo w koncu Ci daje calego siebie.. mysle ze zrozumialas o co mi chodzi musisz wazyc slowa bo czasami niechcaco mozna cos zle powiedziec...a facet jak bedzie dumny to nie bedzie zmiluj ![]() umowcie sie i pogadajcie szczerze powiedz mu ze chcesz powaznie pogadac...powiesz ze naprawde mu na Tobie zalezy..ze nie oklamujesz go przeciez ...ze sam o tym dobrze wie mi sie wydaje ze Twoj facet troche sie obawia...ufac ufa tylko mysle ze hmm...(sam tak kiedys mialem)...jesli mowisz mu "ide do kolezanki" to on to rozumie jako "ide z kolega ale nie powiem Ci przeciez prawdy bo bedziesz zly i bedziesz mi zabranial itp" wiesz..tu niby nic zlego nie robisz ale MOZE oklamujesz go w tzw "dobrej wierze" zeby nie byl zly....i tutaj wlasnie musisz interweniowac...napisz mi czy jesli musisz gdzies z kims wyjsc czy cokolwiek co moze wydawac sie dwuznaczne ma miejsce? umow sie z chlopakiem zeby wszystko sobie mowic....powiedz mu ze musi on Ci zaufac bardzo mocno... mysle ze czaisz o co mi chodzi jesli nie to zapytaj
|
|
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
|
|
|
|
|
#73 | ||||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Trochę? Eufemizm tygodnia. Nie ma czegoś takiego, jak "ufam ci, ale". Ufasz albo nie ufasz. Cytat:
Dlaczego ona ma udowadniać, że nie jest wielbłądem? W imię czego ma być obrażana? Bo misio ma kiepskie doświadczenia? Jak nie jest gotów na nowy związek, to niech się nie wiąże. Jak uważa kobiety za samo zło, to po co mu kobieta w życiu? No bez przesadyzmu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||||
|
|
|
|
#74 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Piszesz, że nie chce rozmawiać, że nie wiesz o co mu chodzi, a jednocześnie piszesz to: Cytat:
Cytat:
On się zwyczajnie bardzo boi, że będziesz kolejną, która go wystawi do wiatru. Że go odrzucisz. Że nie jest wystarczająco dobry na odległość. A Ty zostałaś sama w świecie pełnym pokus, a i sama stanowisz dla niejednego atrakcyjną pokusę. Nie zaufa Ci dopóty, dopóki nie udowodnisz mu, że jesteś inna od tamtych. Inna i godna zaufania. Ale nie osiągniesz tego tekstami, że "nie jesteś jego własnością i nie będziesz się spowiadać" tylko spokojnymi, rzeczowymi, wyważonymi odpowiedziami na jego pytania. Spokojnym rozwiewaniem jego wątpliwości. Spokojną rozmową na temat: "Dlaczego uważa, że jesteś taka sama jak tamte kobiety?" Napisałaś: Cytat:
A może zareagował normalnie, bo ... Ty to mówiłaś normalnie? Bo w normalny sposób przedstawiłaś normalną sytuację, która się zdarza? Bo nie wysłałaś go na drzewo z jego podejrzeniami, tylko po prostu opowiedziałaś wszystko jak było? Jasno, prosto, zwięźle nie pozostawiając miejsca domysłom, żalom i frustracji? Przemyśl to. I przemyśl również to: Cytat:
A tematów tabu w związku być nie powinno. Odpowiedni człowiek na życie, to człowiek z którym można zawsze i o wszystkim porozmawiać bez obaw o wyśmianie, zlekceważenie, odrzucenie. Wzajemna otwartość to miernik jakości Waszych wzajemnych kontaktów jako partnerów. Jeśli nie można powiedzieć wszystkiego ukochanej osobie, z którą chce się przeżyć życie, to ... komu innemu można aż tak zaufać? Konfucjusz powiedział kiedyś: "Nie rozpaczaj, że ludzie cię nie rozumieją. Martw się tym, że to ty nie rozumiesz ludzi." Rozumiesz swojego mężczyznę? |
|||||
|
|
|
|
#75 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
A kuku - myślisz, że spokojne, wyważone odpowiedzi, rozwieją jego wątpliwości? Że ona da radę wzbudzić jego zaufanie na odległość? Chłopak sprawia wrażenie mocno skrzywdzonego, zakładającego z góry, że kobieta to samo zło...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#76 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#77 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Najłatwiej zrozumieć, jeśli druga strona chce być zrozumiana, chce rozmawiać...on nie chce. Ona ma się domyślać, kombinować...a on albo to przyjmie, albo nie. Albo zaufa, albo nie. Straszna loteria...
Cytat:
Tylko, że ciężko zbudować na jego podstawie coś konkretnego...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#78 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
Co Jej zaproponujesz? Bardzo często, ale niestety też nie we wszystkich przypadkach. ![]() Może póki co on tylko po to do Niej wraca? Trwałej relacji opartej na otwartości, szczerości, zaufaniu budować nie chce, nie umie lub jeszcze nie jest gotowy, ale seksu chce? Sądząc z jej tekstów o całodziennym niewychodzeniu z łóżka - bardzo chce! |
||
|
|
|
|
#79 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Nie mam pojęcia. Nie umiem być z kimś, kto nie chce ze mną rozmawiać o nas, o tym co czuje, czego oczekuje, czego się boi.
Między innymi z tego powodu rozpadł się mój ostatni związek. Twoja rada jest ciekawa, pewnie bym się do niej zastosowała, dbając o to, żeby on razem ze stonowanymi odpowiedziami na swoje pytania, dostawał też informacje o tym, jak bardzo mi źle z takimi a nie innymi podejrzeniami. Poza tym pewnie spróbowałabym monologu do tych jego wypiętych pleców. Powiedziałabym o tym jak bardzo mnie boli to, że z góry traktuje mnie tak, jak tamte dziewczyny. Że nie rozumiem dlaczego tak jest, że bardzo mi zależy na nim, ale może przyjść taki moment, kiedy już nie będę miała sił udowadniać mu, że nie jestem wielbłądem...że nie da się ciągnąć związku w pojedynkę, nie rozmawiając. No właśnie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#80 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#81 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Przecież to jest całkowity brak zaufania. Autorko facet jest,że tak powiem po przejściach,nie potrafi Ci zaufać,bo już był zdradzony,porzuciła go jakaś laska bez słowa i po prostu nie potrafi zaufać.Może jest dla niego za wcześnie na związek?Musicie szczerze o wszystkim rozmawiać,bo ja to widzę tak,że facet po prostu nie potrafi jeszcze zaufać,a Ty zamiast Jemu pomóc jeszcze bardziej to pobudzasz swoim ''nie,bo nie''.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek (![]() Odwyk kosmetyczny od jutra
|
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Porozmawiać na żywo. Powiedz, że nie zdradzasz go i nie zamierzasz, że zależy Ci na nim i waszym związku, ale jeśli on będzie tak dalej się zachowywał, to niestety będziecie musieli się rozstać. Wytłumacz, że dla Ciebie ciągłe sugerowanie że go zdradzasz/spotykasz się z innymi/flirtujesz itp. jest bolesne i sprawia, że czujesz się nieszanowana. Twój facet jest teraz w nietypowej sytuacji (wyjazd), więc mów spokojnie, trzymaj go za rękę, wszystko spokojnie wyjaśnij, cierpliwie odpowiadaj na jego pytania, zapewnij, że go rozumiesz, ale powiedz jasno, że to Cię unieszczęśliwia i chciałabyś, by się pohamował w końcu. Słowa to jedno, nie zapominaj też o gestach, o czułości- trzymaj go za rękę mówiąc o tym, możesz głaskać dłonie, no po prostu rób to, co uważasz za przejaw opieki, miłości, to co według Ciebie może go trochę uspokoić. Tak, by nie tylko słuchał, ale też czuł.
I nie rzucaj tekstami "co cię to obchodzi", "to nie twoja sprawa co robię", bo to go dodatkowo nakręca. Facet jest po przejściach, więc jego zachowanie jest w pewnym stopniu uzasadnione- nie obawiaj się że zaraz zacznie Tobą pomiatać i ciągle kontrolować. Spróbuj zacisnąć zęby i za każdym razem tłumacz mu na spokojnie, że nie zdradzasz, że nie ma powodów do zmartwień. Jeżeli nie jest świrem, to Twoje opanowanie, spokój i cierpliwość powinny szybko przynieść efekty. Powodzenia
__________________
Włosomaniaczka ![]() Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi ![]() Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro ![]() Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. Edytowane przez ston3d Czas edycji: 2011-04-13 o 13:53 |
|
|
|
|
#83 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Dziękuję za wszystkie rady i za to, że mi pomagacie
![]() Dzięki Wam trochę inaczej spojrzałam na całą tą sprawę. ![]() Raz próbowałam już mówić do niego monologiem, gdy on ucinał naszą rozmowę, ale przyznaję, że po jakimś czasie denerwowało mnie to, że on nadal się nie odzywa i podniosłam głos, powiedziałam mu, że czuję się w tym momencie nieważna, że się ze mną nie liczy, że mnie nie szanuje... I w końcu z tej bezsilności się rozpłakałam. On wtedy zaczął mnie przytulać i uspokajać ale jak zapytałam dlaczego właściwie się tak zachowuje, to nie chciał rozmawiać. ![]() Wiem, że nie zachowuję się do końca tak, jak powinnam. Jednak ja też mam przykre doświadczenia z przeszłości, nie raz cierpiałam przez faceta, a jeden, z którym planowaliśmy wspólne życie zostawił mnie z dnia na dzień bez większego tłumaczenia. Po pół roku przyznał się, że wtedy mnie zdradził i nie chciał mnie dalej ranić więc wolał mi o tym nie mówić, tylko się rozstać... Przeżyłam to strasznie, bo mocno go kochałam i nie myślałam, że tak wstrętnie mnie porzuci. Ale teraz wchodząc w nowy związek nie wnoszę tego, co mnie spotkało w przeszłości. Z tamtego bólu się już wyleczyłam. Teraz zaczęłam nowy związek z nową osobą, i to już jest w ogóle coś innego, więc nie będę go np. zadręczać podejrzeniami, dlatego, że mój ex mnie zdradził. Nie porównuję go do byłych, bo to bez sensu. Szkoda, że on tak nie potrafi.
|
|
|
|
|
#84 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 169
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Ja ze swojego doświadczenia powiem
![]() Mój TŻ miał podobne zachowanie, najlepiej to jeszcze w golfach wtedy miałam chodzić Jego założenie: "Ja wiem co jest pod tym golfem, a inni faceci nie muszą wiedzieć" ![]() Ale to z czasem minęło ![]() Teraz jest już ok i mogę się ubierać jak chcę
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
![]() Wręcz prosi mnie, żebym nosiła spódnice i sukienki i jakieś "kobiece" ubrania. ![]() A ja w wolnym czasie lubię założyć coś prostego, np. dżinsy, koszulka, płaskie buty bo na co dzień w pracy muszę być elegancka. |
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 169
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
Te golfy dodałam, bo do dzisiaj się z tego śmieję. Ale to wszystko z czasem chyba mija, bo teraz tak jak powiedziałaś wręcz prosi, żebym się tak i tak ubrała
|
|
|
|
|
|
#87 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
No ale jednak to jest denerwujące. Ja kiedyś z moim ex miałam tak samo, ciągle mi mówił, żebym nie chodziła w krótkich spódniczkach... ---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ---------- A tak wracając do mojego problemu: zauważyłam, że mój TŻ w tym tygodniu ani razu nie zachowywał się w ten sposób. Ani razu mnie nie podejrzewał, ani nie zadawał mi takich pytań "przesłuchujących":ju pi:Może jednak mój ostatni monolog coś troszkę zdziałał, albo nie wiem co się stało, może to cisza przed burzą... Edytowane przez 201701300922 Czas edycji: 2011-04-14 o 19:52 |
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
co nie oznacza ze nie trzeba pogadac to ze nic sie teraz nie wydarzylo to nic i tak rozmowa was czeka;p tak jak radzily dziewczyny..wez za reke powiedz ze jest najwazniejszy ze jestes szczera i on nie ma czego sie obawiac + powiedz to w sposob lagodny tak no wiesz a no ze bolaly Cie podejrzenia itp to tez powiedz... fajnie byloby gdybys zapytala o jego obawy...ale w sposob hmm "powiedz mi czego sie boisz po prostu powiedz a cos z tym zrobimy" takim czyms pokazesz mu ze sie z nim liczysz i powaznie traktujesz... powiedz ze chcesz go zrozumiec...ze moze cos nieswiadomie robisz itp...
|
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Cytat:
![]() Ale już za nim tęsknię...
|
|
|
|
|
|
#90 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Jak zdobyć zaufanie TŻ + wizyta w jego domu
Odbyłam dzisiaj z moim TŻ poważną rozmowę, akurat jak rozmawialiśmy przez telefon to zeszło jakoś tak na ten temat, że on mi nie ufa...
Zastosowałam się do Waszych rad i spokojnie mu wytłumaczyłam jak ja to odbieram, że mnie to rani i zapytałam go dlaczego mi tak nie ufa? On w końcu trochę się otworzył i opowiedział mi pewną historię z życia. Otóż kiedyś chodził z pewną dziewczyną, kochał ją, wiązał z nią plany na przyszłość, traktował bardzo poważnie i po 2 latach związku przyłapał ją na zdradzie... (no opisałam Wam to w skrócie). Powiedział też, że później niejednokrotnie się zawiódł i teraz po prostu przez to trudno mu jest mi zaufać. Mówił, że mnie kocha, że wierzy w to, co ja mówię, ale boi się... Boi się ponownego odrzucenia, tego, że ja też go mogę okłamać. Powiedział, że tak bardzo mu na mnie zależy, że boi się mnie stracić i dlatego się tak zachowuje. Powiedziałam mu (po raz kolejny), że to doskonale rozumiem, że ja też wiele w życiu przeszłam i go rozumiem, ale jednak mnie rani jego zachowanie, że jest mi przykro, gdy podejrzewa mnie o takie rzeczy. Powiedziałam, że go rozumiem i postaram się odpowiadać mu na te pytania, ale niech postara się choć trochę zmienić, niech uwierzy, że nie chcę go ranić, że zależy mi na jego (i naszym) szczęściu i tak samo jak on nie uznaję zdrady i nigdy bym jej nie wybaczyła. Powiedziałam mu, że rozumiem, że on potrzebuje czasu i że ja poczekam, że nigdzie nam się przecież nie spieszy, ale żeby to trochę przemyślał. Ja mu dam tyle czasu, ile będzie potrzebował i nie będę naciskać. Niby to była tylko rozmowa telefoniczna, ale poczułam, że w końcu w tej kwestii się rozumiemy i że za jakiś czas uda się nam to zmienić; on uwierzy, że nie jestem taka jak inne, i nie zachowam się tak, bo sama też wiele w życiu przeszłam i pragnę w końcu szczęścia, pewności i stabilizacji. Wszystko idzie w dobrym kierunku, więc trzymajcie kciuki. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:24.






Po jakimś czasie Ci zaufa i powinno być normalnie. (bo 4 miesiące to mało żeby zbudować zaufanie)





.
Nie o "Dysię" przypadkiem chodziło?

Jego założenie: "Ja wiem co jest pod tym golfem, a inni faceci nie muszą wiedzieć" 
