Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-03, 22:53   #61
monis989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 33
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Wychodzę za mąż za pół roku...Po ślubie mamy mieszkać u rodziców mojego narzeczonego.Nie podoba mi się ten pomysł, ponieważjego ojciec jest alkoholikiem i jak się upije to robi straszne awantury. Potrafi walić w drzwi,drzeć się na cały dom i czepiać do każdego. Już kilka razy bylam tego świadkiem ;/ Boję się go. U moich rodzicow nie ma warunków żeby zamieszkać i mój ojciec również pije. Chcialabym się odciąć od tego towarzystwa. Próbowałam rozmawiać z narzeczonym żebyśmy wynajęli mieszkanie, bo o budowie własnego domu nie ma mowy.On się jednak nie zgadza, bo marzy mu się nowy samochód :|


Przeszkadza mi też moja przyszła teściowa. Wszystko jest pięknie, cudownie. Jest przemiła, ale wtrąca się moim daniem 'zbyt bardzo' w nasze zycie. Gdy jestem u niego i się przypadkiem pokłócimy to zaraz się wtrąca. A gdy mój jest u mnie to wydzwania do niego kilka razy dziennie i każe mu nosić cały czas tel przy sobie.Ona chyba nie rozumie że to już duzy chlopiec ;/ Gdy próbuję z nim rozmawiać o tym to zaraz się denerwuje i obraża. Kiedy w pewnych sprawach uważam że ja mam rację , a nie jego mama, to on staje za nią murem i jąbroni ( nawet jeśli to JA mam rację!)Przez to czuję się gorsza. Rozumiem,że matka jest ważna , ale czasem przesadza ;/ A może przesadzam?
monis989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 12:13   #62
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez monis989 Pokaż wiadomość
Wychodzę za mąż za pół roku...Po ślubie mamy mieszkać u rodziców mojego narzeczonego.Nie podoba mi się ten pomysł, ponieważjego ojciec jest alkoholikiem i jak się upije to robi straszne awantury. Potrafi walić w drzwi,drzeć się na cały dom i czepiać do każdego. Już kilka razy bylam tego świadkiem ;/ Boję się go. U moich rodzicow nie ma warunków żeby zamieszkać i mój ojciec również pije. Chcialabym się odciąć od tego towarzystwa. Próbowałam rozmawiać z narzeczonym żebyśmy wynajęli mieszkanie, bo o budowie własnego domu nie ma mowy.On się jednak nie zgadza, bo marzy mu się nowy samochód :|
Po co z nim jestes, skoro on Twoje uwagi ma gdzies?Ja rozumiem, ze pieniadze by zbieral na mieszkanie, ale na samochod...
Pracujecie oboje?

Cytat:
Przeszkadza mi też moja przyszła teściowa. Wszystko jest pięknie, cudownie. Jest przemiła, ale wtrąca się moim daniem 'zbyt bardzo' w nasze zycie. Gdy jestem u niego i się przypadkiem pokłócimy to zaraz się wtrąca. A gdy mój jest u mnie to wydzwania do niego kilka razy dziennie i każe mu nosić cały czas tel przy sobie.Ona chyba nie rozumie że to już duzy chlopiec ;/ Gdy próbuję z nim rozmawiać o tym to zaraz się denerwuje i obraża. Kiedy w pewnych sprawach uważam że ja mam rację , a nie jego mama, to on staje za nią murem i jąbroni ( nawet jeśli to JA mam rację!)Przez to czuję się gorsza. Rozumiem,że matka jest ważna , ale czasem przesadza ;/ A może przesadzam?
Facet powinien bronic swojej przyszlej malzonki, w koncu to z nia chce spedzic reszte zycia! Nie wyobrazam sobie by tesciowa sie wtrącała w nasze sprawy. Na poczatku probowala ze mna rozmawiac. Po tym zdarzeniu, porozmawialam z TŻ, a on pozniej z mama. Tesciowa juz sie nie wtraca do niczego. Niewazne czy sie klocimy, to sa nasze sprawy.
Ile Wy macie lat? Nie lepiej poczekac ze slubem? Przeciez on sie nie zmieni po slubie. Bedzie taki sam lub gorszy.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 17:54   #63
monis989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 33
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Po co z nim jestes, skoro on Twoje uwagi ma gdzies?Ja rozumiem, ze pieniadze by zbieral na mieszkanie, ale na samochod...
Pracujecie oboje?

Facet powinien bronic swojej przyszlej malzonki, w koncu to z nia chce spedzic reszte zycia! Nie wyobrazam sobie by tesciowa sie wtrącała w nasze sprawy. Na poczatku probowala ze mna rozmawiac. Po tym zdarzeniu, porozmawialam z TŻ, a on pozniej z mama. Tesciowa juz sie nie wtraca do niczego. Niewazne czy sie klocimy, to sa nasze sprawy.
Ile Wy macie lat? Nie lepiej poczekac ze slubem? Przeciez on sie nie zmieni po slubie. Bedzie taki sam lub gorszy.


Tak, pracujemy. Nie wiem czemu samochód jest dla niego taki ważny :| Niecały rok temu zmieniał samochód, a już myśli o następnym. Denerwuje mnie to i zaczynam mieć tego dość ;/ Wiele razy mówiłam mu że powinien MNIE bronić, ale on stwierdził że matka jest dla iego najważniejsza.Ja mam 21 a on 23 lata. Ostatnio wiele myślałam że ten ślub nie ma sensu....Porozmawiam z nim. Jeśli nie zauważe poprawy to nie bede tego ciągąć. Ostatio tylko się kłócimy i już to mnie nerwowo wykańcza.
monis989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-04, 18:20   #64
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez monis989 Pokaż wiadomość
Tak, pracujemy. Nie wiem czemu samochód jest dla niego taki ważny :| Niecały rok temu zmieniał samochód, a już myśli o następnym. Denerwuje mnie to i zaczynam mieć tego dość ;/ Wiele razy mówiłam mu że powinien MNIE bronić, ale on stwierdził że matka jest dla iego najważniejsza.Ja mam 21 a on 23 lata. Ostatnio wiele myślałam że ten ślub nie ma sensu....Porozmawiam z nim. Jeśli nie zauważe poprawy to nie bede tego ciągąć. Ostatio tylko się kłócimy i już to mnie nerwowo wykańcza.
My również mogliśmy z teściami mieszkać. Plan był taki by sprzedali dom i kupili gdzieś pod stolica bliźniak. Oczywiście mówili, że będzie wiele "zalet" typu: ma kto dzieci popilnować, przypilnować domu itp. Ja się nie zgodziłam i nakreśliłam TŻ co się będzie działo. Po dłuższym zastanowieniu przyznał mi racje. To samo było z samochodem. Tatuś czasem dzwoni do niego i mówi, ze może by zmienił samochód na taki i taki. Oglądają i komentują. TŻ czasem przychodzi i pyta się co myślę o zmianie samochodu. Ja jednak w tym przypadku mam wpływ na jego decyzje i zawsze bierze moje zdanie pod uwagę.

Mam wrażenie ze Twojemu TŻ jest po prostu dobrze w domku i nie chce mu sie wyprowadzac na swoje, bo w koncu wiąże sie to z obowiazkami i odpowiedzialnoscia. Masz po prostu duże dziecko zamiast faceta. Co do pracy, pytalam dlatego bys przemyslala czy Was stac na wynajem. To tez jest wazne. Za to kupowanie nowego samochodu (jesli stary jest wciaz ok) jest bez sensu.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 14:10   #65
bezaczek7
Zakorzenienie
 
Avatar bezaczek7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 809
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

cóż no. nie wiem. nie jest źle. ale wiadomo. nie jesteśmy sami w domu. teściowa ma różne przyzwyczajenia, teść ciężki człowiek. nie umiem się tu jeszcze odnaleźć. ona chce dobrze, ale ja jestem typem samotnika i jak wchodzi do pokoju i mówi że coś się jej przypomniało, że sprzątała na górze i coś tam znalazła, mąż na przykład w pracy, czuję taki trochę dyskomfort, brak prywatności. dobre rady też. ogółem czytając inne posty nie mam źle, ale rewelacyjnie też nie jest
__________________
odpisuję u Ciebie, Ty odpisuj, proszę, u mnie.
<a href="link">wszystkowątek </a>
ciuchy stary
wishlista
18WRZESIEŃ2010
08wrzesień2014 ostatecznie 17.09. 14:35
bezaczek7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 11:07   #66
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

u mnie powiem szczerze ze nawet dobrze sie mieszka(jesli o codziennosc chodzi jest ok, ale jesli chodzi o rozne sytuacje to wtedy mozna z nim oszalec) tzn my na gorze a tesc na dole.My pracujemy wiec prawie calymi dniami nas nie ma a jak wracamy to on do nas "wpada" na gore ale nie siedzi dlugo bo widzi chyba ze chcemy razem we dwoje posiedziec:P(ale ogolnie jest wtedy strasznie męczący bo strasznie duzo gada, my prawie wogole glosu nie zabieramy hehe) mamy z nim dobrze bo ciagle cos "remontuje" nam jeszcze i pali nam w piecu wiec jak przychodzimy to mamy cieplutko Ale oczywiscie nie jest tak pieknie i cudownie......przez te mury wszystko slychac....WSZYSTKO..nawe t jak sie z boku na bok przekrecamy(a mamy nad nim sypialnie), ale juz przestalam sie tym przejmowac i zachowuje sie jakby mnie to nie ruszalo).
Poza tym do nas ciagle wpadaja znajomi i on twierdzi ze nie ma spania i mowi ze nie chodzi spac dopuki goscie nie pujda(nie raz wysyla nam sms ze usiluje spac albo ze juz jest cisza nocna).Poza tym jesli czasem mamy z TŻ drobne sprzeczki to sie wtraca i go krytykuje ze jest beznadziejny itd i ze co to za malzentwo itd...styrasznie mnie to denerwuje noi oczywiscie tato TŻta nie pije ani nie pali, a moj TŻ czasem lubi sie napic raz na jakis czas to robi wojne jego tata, trzaska dzwiami, wkurza sie, wyjezdza gdzies na pol dnia potem wraca i znowu wojna ze TŻ pijak ze tak nie moze byc ze to malzenstwo nie przetrwa jak tak bedzie i ze ja biedna......normalnie szału mozna dostac

na szczescie takie sytuacje zadko sie zdarzaja...ale jak juz sie zdarzaja to zawsze jest tak samo bo teść nie nawidzi alkoholu i zawsze jak ktos do nas przychodzi i pijemy piwo to on ze juz pijanstwo itd...i na nastepny dzien przychodzi sprawdzic czy przypadkiem sie nie upilismy i nie spimy:/ masakra
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013





Edytowane przez czaszka_
Czas edycji: 2010-11-26 o 11:12
czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 00:29   #67
justiii87
Zakorzenienie
 
Avatar justiii87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Witam. Czytając Wasze historie uważam że mój facet to anioł – oby nie zapeszyć Datę ślubu kościelnego mamy ustaloną na 30.06.2010
Nasza historia jest dość dziwna . Jesteśmy ze sobą 6,5 roku. 9 lipca wzięliśmy ślub cywilny bo chcieliśmy wziąć kredyt mieszkaniowy. Po ustaleniu daty ślubu zamówieniu sali, zespołu itp. Zaczęły się rozmowy na temat Naszego wspólnego „gniazdka”. Mieszkać mamy gdzie. Moi rodzice mają dom w którym mieszkają moi dziadkowie – ludzie już wiekowi bo po 70 - babcia chciała żebyśmy z Nimi zamieszkali ale byśmy musieli dojeżdżać do pracy no i nie byli byśmy sami. Miśka rodzice mają też dom i cała góra miała być dla Nas ok. 100mk. Ale ani jedno ani drugie nie chciało mieszkać z kimś więc postanowiliśmy iść do banku zapytać się o kredyty. Bardzo miła Pani w PKO podpowiedziała Nam żebyśmy wzięli ślub cywilny dla banku i dostaniemy wtedy korzystny kredyt „rodzina na swoim” więc nie wiele myśląc poszliśmy do USC i zamówiliśmy ślub. Mała skromna uroczystość bez wielkiego echa. My, rodzice moi dziadkowie bo Miśka już nie żyją i rodzeństwo. Po ślubie w poniedziałek mieliśmy złożone papiery w banku mieszkanie zadatkowane – czekaliśmy dwa tyg. na decyzje i mamy już własne swoje i co najważniejsze sami. Do ślubu kościelnego zostało Nam 1,5 roku mieszkanie się remontuje a My jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mamy to co chcieliśmy. Teraz zajmujemy się remontem i przygotowaniami do tego najważniejszego dnia bo śmiejemy się że ślub cywilny był „bankowym ślubem”
justiii87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-31, 01:41   #68
Roougee
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gryfino
Wiadomości: 1 282
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez whyata Pokaż wiadomość
Ja mieszkam z męzem sama od ślubu i uważam , że jest cudownie. Moglibysmy mieszkać u teściowej, bo ma duże mieszkanie i przy tym zaoszczędzilibysmy troche pieniązków z wynajmnu, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie mieszkania u niej.. Raz na jakiś czas sie spotkac - ok, pomóc w czyms - też spoko, ale mieszkać, nie da rady.
Dużo zależy od tego, jaką masz teściową, ja np. mam moją dosyc po 3 godzinach (wtrącanie, wieczne rady na zasadzie, zróbisz jak chcesz , ale "MOIM ZDANIEM..."...no i foch, jak zrobie inaczej, no i teściowa jest na dodatek bardzoooo pobożna, aż przesadnie)
Jakbym czytała o swojej, pobożna jest ale na szczęście nie do przesady, chociaż nie może przeżyć tego, że nie chodzę do kościoła ale niestety mieszkamy razem i zgrzyty są i to dość często ostatnimi czasy
Cytat:
Napisane przez edytqa Pokaż wiadomość
My mieszkamy z teściami w jednym domu, choć mamy dla siebie całe piętro, osobne wejście, kuchnię, łazienkę, czyli osobne mieszkanie.
Jednak po 11 miesiącach ja już mam dosyć.
Od początku teściowa badała moją wytrzymałość i to jak bardzo pozwolę jej się wtrącać. Próbowała mi znosić kwiatuszki, obrusiki i inne rzeczy, których jej zdaniem u nas brakuje, a powinny być.
Jednak od początku się nie dawałam i przez to stałam się dla niej wrogiem publicznym nr 1. Zaczęła strasznie biadolić jaka to ja jestem okropna i zalić się wszystkim dookoła.
Oprócz tego oboje z teściem są bardzo ciekawscy. Interesują się wszystkim: dlaczego nie poszliśmy do pracy, gdzie wychodzimy itp. Co prawda z czasem trochę przystopowali, ponieważ widzieli, że nie odpowiadamy i denerwujemy się, chociaż oczywiście ciągle się z tego powodu obrażają.
Teraz jest już i tak znacznie lepiej w porównianiu z początkami, a to dlatego, że się do nich praktycznie przestałam odzywać, odpowiadam tylko krótko na jakieś zadawane mi pytania, a w pogawędki wcale się nie wdaję. Poza tym przestało mnie całkowicie obchodzić ich zdanie na mój temat.
Przynajmniej już się prawie wcale z ich powodu nie kłócimy z mężem, bo na początku było strasznie, szczególnie jak teściowa próbowała nastawiać go przeciwko mnie i wygadywać mu głupoty. On jednak wszystko mi powtarzał i, mimo że przez to coraz bardziej ich nienawidziłam, wiedziałam, że jest po mojej stronie. Teraz już rozumie, że denerwuje mnie każda chwila którą muszę spędzać w ich towarzystwie (np. z okazji jakichś świąt czy imienin) i nie marudzi, ze nie chodzimy do nich czasami tak bez okazji.
Nie przewiduję, żeby sytuacja miała się zmienić, szczególnie, że teściowie doprowadzili do tego, że nie mogę już nawet na nich patrzeć ani ich słuchać.
Współczuję Ci i wiem co czujesz, moi teście też powoli doprowadzają do tego, że mam coraz mniejszą ochotę na nich patrzeć i ich słuchać.
__________________

Roougee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 11:15   #69
Agaaa-a
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

My od początku mieszkaliśmy sami , nawet jak byliśmy jeszcze narzeczeństwem. To był dla mnie priorytet, gdyż od początku uważałam , ze mieszkanie z teściami , absolutnie nie wchodzi w grę .
Raz w roku przyjezdzają jednak do nas moi teściowe na 2 tyg. (teraz mieszkaja daleko) , i powiem Wam , ze po tych 2 tyg. jesteśmy po prostu zmęczeni ich samą obecnością , brakiem luzu , pytaniami, dostosowywaniem się . Jak wyjeżdzają po tych 2 tyg. to po prostu jesteśmy happy .
Gdybym miala w perspektywie mieszkanie z teściami całe zycie , to ślubu by nie było, o nie.
To już wolałabym być sama , w koncu to lepsze niz wtracanie sie i ukaładanie zycia przez tesciowa.

Edytowane przez Agaaa-a
Czas edycji: 2011-01-02 o 11:21
Agaaa-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 09:02   #70
kasius
Raczkowanie
 
Avatar kasius
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 180
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

A często kłócicie się z mężami o teściów- bo ja też mieszkam z teściami i właściwie wszystkie kłótnie ( nie takie częste ale jednak )z mężem są o nich
kasius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-10, 07:59   #71
Cytrynowy Cukierek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez kasius Pokaż wiadomość
A często kłócicie się z mężami o teściów- bo ja też mieszkam z teściami i właściwie wszystkie kłótnie ( nie takie częste ale jednak )z mężem są o nich
Ja miałam w odwrotną stronę. Z mamą kłóciłam się o męża, bo bez powodu się "czepiała"jego (i mnie także przy okazji)...
__________________
http://davf.daisypath.com/CuqSp1.png
Mrr, już niedługo...
Cytrynowy Cukierek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-10, 20:20   #72
monis989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 33
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Niedawno się dowiedziałam , ze oprócz teściów będzie z nami mieszkać siostrą mojego TŻ z dzieckiem. Bedziemy z TŻ dusić się w jedym pokoiku. Aż mi się wszystkiego odechciewa. Tym bardziej będę się czuła nieswojo. : |
monis989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-10, 22:21   #73
Cytrynowy Cukierek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez monis989 Pokaż wiadomość
Niedawno się dowiedziałam , ze oprócz teściów będzie z nami mieszkać siostrą mojego TŻ z dzieckiem. Bedziemy z TŻ dusić się w jedym pokoiku. Aż mi się wszystkiego odechciewa. Tym bardziej będę się czuła nieswojo. : |
Hm. Ogólnie jeden pokój to na prawdę nie jest źle.
Ale tak na prawdę zależy w jakiej sytuacji...
Niestety mieszkanie z trzema rodzinami (bo tak należy na to patrzeć) może prowadzić do wielu konfliktów... Życzę Wam więc by było ich jak najmniej...

My (gdy mieszkaliśmy z moją mamą) mieliśmy jeden pokój. A potem przeprowadziliśmy się do kawalerki (niecałe 24 m2 włączając w to łazienkę, kuchnię i przedpokój)... Także niby dalej jeden pokój. Ale mieszkamy oddzielnie (wynajmujemy) i to jest najpiękniejsze (nieważne, że pieniędzy brakuje... ważne, że oddzielnie )...
__________________
http://davf.daisypath.com/CuqSp1.png
Mrr, już niedługo...
Cytrynowy Cukierek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-11, 01:06   #74
monis989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 33
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez Cytrynowy Cukierek Pokaż wiadomość

My (gdy mieszkaliśmy z moją mamą) mieliśmy jeden pokój. A potem przeprowadziliśmy się do kawalerki (niecałe 24 m2 włączając w to łazienkę, kuchnię i przedpokój)... Także niby dalej jeden pokój. Ale mieszkamy oddzielnie (wynajmujemy) i to jest najpiękniejsze (nieważne, że pieniędzy brakuje... ważne, że oddzielnie )...
Też bym tak chciała...mieszkac oddzielnie. Już wiele razy rozmawiałam na ten temat z moim , ale nie chce słuchac o wynajmie mieszkania. Twierdzi że to za drogo wychodzi i nie bedzie nas stac. Z jednej strony sie zgadzam, bo nie było by szans żeby cos odłozyć, ale z drugiej nie wyobrażam sobie mieszkania z teściami przez dłuuuuugie lata ;/
monis989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-11, 08:02   #75
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez kasius Pokaż wiadomość
A często kłócicie się z mężami o teściów- bo ja też mieszkam z teściami i właściwie wszystkie kłótnie ( nie takie częste ale jednak )z mężem są o nich
Nie, w ogóle.

My mieszkamy w domu z moimi rodzicami. Teściowa mieszka w bloku, chciała żebyśmy u niej mieszkali (ma m3) ale po co skoro tak mamy do dyspozycji cały parter, swoją kuchnię, łazienkę , 3 pokoje i osobne wejście Teściową mam bardzo fajną (jak czytam "przeboje" innych PM z teściowymi to naprawdę współczuję) ale mieszkanie z nią groziłoby "zagłaskaniem kota na śmierć"
Mimo, że mówi się że młodzi powinni mieszkać z dala od rodziców/teściów to ja w ogóle nie czuje ingerencji moich rodziców w nasze małżeńskie życie. Mamy swoje mieszkania, swoje kuchnie i łazienki, mama mi nie gotuje, nie sprząta (aż dziwne żeby to robiła 27 letniej kobiecie ale znam takie przypadki...), nie wpada do nas z wizytami na kawkę czy ploteczki. Sami płacimy za prąd, ścieki, wodę itd. Po prostu 2 rodziny. Z tym, że od razu po ślubie wytyczyłam pewne granice prywatnosci bo z kolei mój ojciec to "ciężki człowiek" ale jest naprawdę OK. Uważam to za zdrowy układ.
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-05, 13:11   #76
jiuna
Wtajemniczenie
 
Avatar jiuna
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

jeśli chodzi o mnie to.... da się żyć
mieszkam z teściami i remontujemy sobie dom( na tym samym podwórku ale osobny budynek)
oczywiście czasem ma zły dzień i wszystko mnie wkurza
ale to ich dom i to my musimy się dostosować chociaż czasem to boli...oj boli
mamy jeden pokój i nie czuję żeby było aż tak źle
jest tylko problem z brakiem miejsca na nowe rzeczy

mimo wszystko już nie mogę się doczekać wyprowadzki... a mieszkamy razem od listopada więc strasznie długo to nie jest

każdy ma swoje 'pszczółki' więc trzeba pewne sprawy przemilczeć

ogólnie.... z teściami da się żyć w zgodzie
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój??
*Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość
jiuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-27, 23:10   #77
Nyaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nyaa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 3 071
GG do Nyaa
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Z tym, że od razu po ślubie wytyczyłam pewne granice prywatnosci bo z kolei mój ojciec to "ciężki człowiek" ale jest naprawdę OK.
He he , znam to - mój ojciec to również typ ciężkiego człowieka. Niestety, my mieszkamy z moimi rodzicami. Mamy swoją kuchnię i pokój, ale łazienkę i korytarz dzielimy z rodzicami. Planujemy zrobić sobie osobne wejście i dobudować łazienkę i zrobić osobne mieszkanie, ale na razie nie mamy na to kasy. Czsami jest ciężko, bo nie mamy zapewnionej stuprocentowej prywatności - mama rzadko do nas przychodzi, ale ojciec bardzo często i rzadko zdarza mu się pukać
__________________
07.04.2013 Nikoś

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87j44jq9d7lsxv.png
Nyaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 18:30   #78
kasia2323
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Każdy chciałby mieszkać na swoim ale w dzisiejszych czasach jest większości przypadków nie możliwe. Na nasze szeczęście przeprowadziliśmy się do warszawy. Bo dłużej niż 2-3 dni z moją teściową bym nie wytrzymała. Może tylko moja się tak w trąca ale najgorsze jest to że Maciek zazwyczaj trzyma stronę swojej mamy. Ale cóż tak to jest z jedynakami.

Edytowane przez kasia2323
Czas edycji: 2011-04-13 o 18:31 Powód: literówka
kasia2323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-22, 22:24   #79
monis989
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 33
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez kasia2323 Pokaż wiadomość
Każdy chciałby mieszkać na swoim ale w dzisiejszych czasach jest większości przypadków nie możliwe. Na nasze szeczęście przeprowadziliśmy się do warszawy. Bo dłużej niż 2-3 dni z moją teściową bym nie wytrzymała. Może tylko moja się tak w trąca ale najgorsze jest to że Maciek zazwyczaj trzyma stronę swojej mamy. Ale cóż tak to jest z jedynakami.
Mój nie jest jedynakiem i trzyma stronę mamusi. Strasznie mnie tym wkurza;/ Nie wiem jak do niego dotrzeć :P
monis989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 20:40   #80
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Cytat:
Napisane przez monis989 Pokaż wiadomość
TJa mam 21 a on 23 lata. .
Dziewczyno, jesteś naprawdę młodziutka, nie decyduj się zbyt wcześnie na obrączkę!
Ślub to poważny krok, a z moich obserwacji związków znajomych wynika, że brany w tak młodym wieku często nie jest zbyt trwały. 2-3 lata i rozwód.
Mając tak niewiele lat, dopiero wkraczając w dorosłe życie często nie wie się czego oczekiwać od życia, od partnera. Z czasem dopiero nabiera się niezbędnego doświadczenia życiowego i uczy co jest tak naprawdę ważne w związku.

Pomyśl tylko - uwolnisz się od toksycznego domu, z pijącym rodzicem, tylko po to, by zamieszkać w innym toksycznym domu, z pijącym teściem. W domu, w którym zawsze będziesz obca! Nie będziesz mogła o niczym zadecydować.
Ja bym facetowi postawiła warunek - zamieszać razem w wynajętym mieszkaniu, na swoim. I to jeszcze przed ślubem, byście mogli nawzajem poznać wasze wady, by zobaczyć jak to jest być razem w codziennym, prawdziwym życiu. Żebyś się potem nie obudziła w sytuacji bez wyjścia.
Już teraz zapala ci się lampka ostrzegawcza - facet woli inwestować w swoje zabawki (samochód) niż w waszą wspólną przyszłość.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-30, 11:39   #81
izabela2_1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 8
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

My mieszkam w M3 z moimi rodzicami ale dopiero 2 tyg. obecnie zaczynamy sobie wszystko ukladac i uzgadniac. Mamy placic wieksza czesc rachunków ale za to mama bedzie kupowac spozywke. O tate sie nieboje bo nigdy sie niewtoca pozatym jest kierowca i w domu bywa tylko w weekendy. ale zato mama lubi wszystko wiedziec to tez staram sie stawiac granic ale daje jej czas do przyzwyczajenia sie. Czytajac wasze historie niespotkalam sie z sytuacja jaka jest umnie w relacjach moich rodziców z męze, czesto jest tak ze oni sa bardziej za mężem. mówia `daj chłopakowi spokoj` . ciesz sie ze dobrze go przyjeli i lubia sie ale w zwiazku trzeba pewne rzeczy wypracowac a nie odpuszczac.
PS mieszkanie z tesciami nie wochdzilo w gre choci maja takie same warunki mieszkaniowe ale maz woli mieszkac z mojmi rodzicami niz swojmi.
izabela2_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 15:53   #82
megii2
Raczkowanie
 
Avatar megii2
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 229
GG do megii2
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Szkoda gadać, z chęcią mieszkałabym sama z mężem
__________________
megii2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-24, 11:41   #83
alethia99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: TylkoMójŚwiat
Wiadomości: 328
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Mieszkamy z teściami od pół roku teściowa spoko za to teść... nie znosi mnie Stara się buntować męża:/ Co ja bym dała żebyśmy mieszkali sami....
alethia99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-30, 10:52   #84
minimini333
Rozeznanie
 
Avatar minimini333
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 822
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

my mieszkamy w domu rodziców ale w całkiem oddzielnym mieszkaniu
jest suuuuuper
minimini333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 11:10   #85
docik10
Zakorzenienie
 
Avatar docik10
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
Unhappy Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

No to mnie przeraziłyście swoimi doświadczeniami w mieszkaniu z rodzicami tudzież z teściami. Ja biorę ślub dokładnie za 21 m-cy Ja mieszkam w bloku mój w domu, jego rodzeństwo już się wyprowadziło więc góra jest dla niego dokładnie 3 pokoje ze sporą łazienką. Jest to ładna okolica z dala od ruchliwej ulicy sporo placu wokół domu i do centrum 3 min autem i mój chce tam pozostać. Żyjąc wizją kredytu 30 letniego na dom czy mieszkanie zgodziłam się na to abyśmy tam po ślubie zamieszkali. Nie wiem jak to będzie w praktyce ale w teorii cieszy mnie myśl o stabilizacji finansowej bo jeśli chodzi o kredyty to jestem strasznie bojący człowiek ja mam zawsze czarną wizję co będzie jak się noga nam podwinie . Dom po ślubie ma być przepisany na męża bo teście chcą uniknąć konfliktów między rodzeństwem. Ja całe życie wychowywałam się w bloku i fajnie by było gdyby dzieci jak już ich będziemy mieli mogły biegać przy domu. Cieszy mnie tez to że jeśli będziemy potrzebować opieki nad dzieckiem to możemy na nich liczyć. Trochę się boję jak to będzie z tą prywatnością i z tym osobnym życiem czy jego rodzice nie będą mi chłopa "zabierać" z cyklu zrób to czy tamto, zawieś nas tam bo przecież mieszkasz u nas Tym bardziej jestem przerażona jak czytam te wszystkie wypowiedzi. Z teściową mam dobry kontakt często plotkujemy razem, ja raczej jestem ugodowy człowiek ona czasami coś chlapnie ale moja mama twierdzi że czasami ja za dużo widzę bo jeśli moja mama by coś takiego powiedziała czy zrobiła to było by ok. ale jak teściowa to zwracam na to większą uwagę i wiem że tu ma rację Ja jestem optymistycznie nastawiona do tego tylko z obawą czy będziemy umieli żyć razem a jednak osobno ehhh jak nie wyjdzie tak jak chce to będę szperać po forach jak uwolnić się od teściów
docik10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-29, 17:38   #86
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Ja jestem zdania, że dwie gospodynie w jednym domu to za dużo.
O ile z własną matką można sobie jakoś życie ułożyć, to z teściową - marne szanse. U mnie w rodzinie jest mnóstwo przykładów (w tym mojej Mamy). NIGDY nie zrobi się nic poprawnie - bo druga kobieta robi inaczej - inaczej prasuje, gotuje ziemniaki, składa koszule, inną musztardę kupuje, itd. A powiedzmy sobie szczerze - to teściowa jest panią domu i jest u siebie. Synowa to gość, choćby mieszkała latami.

My mamy z M. spięcia o teściową, a mieszka ponad 300km od nas. Mieliśmy przed ślubem i mamy nadal. Życie z nią w jednym domu? Nie wiem czy najpierw dostałabym apopleksji czy depresji.

Cytat:
Napisane przez nanak Pokaż wiadomość
Ale przecież nie wszystkie dziewczyny narzekają Po prostu jest kwestia charakteru rodziców (no i nowożeńców hehe)
Chyba nie do końca - dwie kobiety w jednej "kuchni"? Ja uważam, że to szalenie konfliktogenna sytuacja. A dobre stosunki to raczej wyjątek niż reguła. Zresztą widać po tym wątku.

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Po co z nim jestes, skoro on Twoje uwagi ma gdzies?Ja rozumiem, ze pieniadze by zbieral na mieszkanie, ale na samochod...
Pracujecie oboje?

Facet powinien bronic swojej przyszlej malzonki, w koncu to z nia chce spedzic reszte zycia! Nie wyobrazam sobie by tesciowa sie wtrącała w nasze sprawy. Na poczatku probowala ze mna rozmawiac. Po tym zdarzeniu, porozmawialam z TŻ, a on pozniej z mama. Tesciowa juz sie nie wtraca do niczego. Niewazne czy sie klocimy, to sa nasze sprawy.
Ile Wy macie lat? Nie lepiej poczekac ze slubem? Przeciez on sie nie zmieni po slubie. Bedzie taki sam lub gorszy.
Nie mam nic do dodania. Albo poważnie z nim pogadaj albo po prostu go zostaw. Samochód ważniejszy od usamodzielnienia się i ucieczki przed ojcami alkoholikami? Nie jestem w stanie tego zrozumieć.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-04, 10:30   #87
kochaniemoje
Przyczajenie
 
Avatar kochaniemoje
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kwidzyn
Wiadomości: 10
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Ja jestem mężatką od ponad roku. Niestety mieszkam z teściami. I jest beznadziejnie. Do wszystkiego się wpierdalają. A najgorsze to chyba są siostry mojego męża. Maja takie mniemanie o sobie ze szkoda gadać. Ale niedługo się wyprowadzamy i żyje tylko ta myślą.
kochaniemoje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-22, 15:23   #88
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Jesteśmy po ślubie niecałe 2 miesiące. Świadomie zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę do moich rodziców, bo przenosiliśmy się do innego miasta tam gdzie oni mieszkali.

Poczatki były ciężkie ale nie dla Tż - oni go bardzo dobrze traktują. To mama nie mogła pojąć że my trochę inaczej funkcjonujemy niż oni, na coś innego swój czas poświęcamy.
W kuchni jest gorzej ale jak ja gotuje to ona stara się nie wcinać. Uczy się powoli mieszkania z kimś jeszcze...

Ale jak nie ma się możliwości to moim zdaniem da się jakoś dogadać.
A sprawy łóżkowe, zamykamy drzwi, włączamy muzykę i skupiamy się na sobie... Życie ! Ponadto moi rodzice mają mocny sen!
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 16:45   #89
deejayno1
Raczkowanie
 
Avatar deejayno1
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?

Wiele zależy od podejścia, charakterów ludzi. Niektórzy teście są upierdliwi i uparci inni są wspaniali. I działa to w dwie strony.
Plusem życia z teściami/ rodzicami jest to, że można liczyć na ich pomoc przy dziecku kiedy się pojawi (oczywiście jeśli mają dobrą wolę by się nim zaopiekować) no i rachunki można płacić do połowy
Ja mieszkam z teściami już 1.5 roku ale na szczęście są oni bardzo tolerancyjni i do niczego się nie wtrącają. Mieszkamy na pietrze, które zaadaptowaliśmy jako małe mieszkanie.
Z teściową nie wchodzimy sobie w drogę, każda z nas robi wszystko po swojemu. Żyjemy w serdecznych stosunkach, kiedy mnie o coś prosi staram się nie odmawiać. Wiadomo, czasami działa mi na nerwy pewnie tak samo jak ja jej, no ale nie ma ludzi idealnych.
Jednak pomimo poprawnych stosunków to nigdy nie będzie mój prawdziwy dom, w wielu sprawach się nie wypowiadam bo czuję, że mi po prostu nie wypada.
deejayno1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.