Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VI

[foxy123]

Tak, to parkowanie tylem miedzy dwa auta..ja sobie tego nie wyobrazam

[LunatyczkaBB]

Napisane przez foxy123

Tak, to parkowanie tylem miedzy dwa auta..ja sobie tego nie wyobrazam

Da się to zrobić. Pójdziesz na kurs, zobaczysz . Chociaż ja tego akurat nie lubię. Może dlatego, że prawie tak nie parkowałam, bo robiąc kurs w zimie, nie było do tego warunków...

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

ja to samo, kontrolowałam, żeby nie uderzyć w pachołki bo w prawdziwej jeździe na 'sposób' raczej się nie zaparkuje tyłem ani nie wjedzie sie w jakąś brame

a ja uważam że sposób się przydaje (tylko na egzamin)
idąc na egzamin założyłam sobie że pierwszy łuk robię na sposób(coby nie kusić losu ), jak nie wyjdzie to na czuja. Był sposób i łuk wyszedł. Ale w normalniej jeździe rzeczywiście na sposób nie ma co liczyć

[LunatyczkaBB]

Napisane przez princeseczka

a ja uważam że sposób się przydaje (tylko na egzamin)
idąc na egzamin założyłam sobie że pierwszy łuk robię na sposób(coby nie kusić losu ), jak nie wyjdzie to na czuja. Był sposób i łuk wyszedł. Ale w normalniej jeździe rzeczywiście na sposób nie ma co liczyć

Ale jeśli uczysz się cały kurs łuku na sposób to nie nauczysz się wjeżdżać na czuja . Ja nawet nie wiem jak ten sposób dokładnie brzmi

[sylwiszon757]

ja tez nie znam tego sposobu

Gosiu, pozdrów męża ode mnie

[Taran]

Napisane przez foxy123

Ja mialam mature 6 lat temu i naprawde mozecie mi nie wierzyc ale to byl jakis zart, naprawde- nie ma nic prostszego

Przedmioty, które są obowiązkowe są może i łatwe, ale spróbuj zdać dobrze rozszerzoną chemię

Może i ja dołączę się do wątku. Kurs mam już dawno za sobą, nawet z 15 h dodatkowych jazd i trzy egzaminy za sobą. Czekam na następny. Mogę dołączyć?

[foxy123]

No i po obiadku
Tradycyjne schabowe urozmaicilam mixem dwoch bulek tartych- jedna czosnkowa,druga pikantna
Do tego mizeria z ogorkow na slodko, bylo pysznie i TZ bardzo zadowolony
Kurcze, gdyby nie ta wyprowadzka i samodzielne zycie to chyba nigdy nie nauczylabym sie gotowac..az sama jestem w szoku ile rzeczy sie tutaj nauczylam metoda prob i bledow
Pamietam jak raz chcialam TZtowi zrobic budyn...zjaralam mleko,ale sobie mysle,ze chyba nic sie nie stalo tak naprawde, wiec zrobilam mu ten budyn na tym spalonym mleku.
Niose mu do lozka, ten smakuje i mowi,ze dziekuja za dobre intencje ale on tego nie zje
A teraz uwaga - tego nikt nie pobije- obralam ziemniaki no i wlaczam gaz i gotuje...patrze,ze woda jakas taka brudna no i piana tez jakas cala brudna..mowie do kolegi,ktory kiedys z nami mieszkal (dodam,ze szykowalam obiad dla kliku osob ) dlaczego one takie brudne, a ten sie mnie pyta- a umylas ziemniaki
no nie umylam
Gdzie ja wtedy mialam rozum?
Niedosc,ze do mojego obowiazku nalezalo TYLKO obrac i ugotowac ziemniaki dla wszystkich (kolega mial robic miesna czesc obiadu) to jeszcze to spierdzielilam..mysle,ze jestem nie do pobicia

Taran witamy!
Z chemii to podstawowa bym oblala ja jestem dusza humanistyczna

[Taran]

Na szczęście dodatkowych przedmiotów nie można oblać

[sylwiszon757]

Taran: witak kiedy kolejny egzamin?

foxy: a spaliłaś kiedyś ryż w woreczku? bo ja tak...woda się wygotowała, a ryż 'smażył'się przez 1h w garnku, oczywiście wszystko do wyrzucenia nie pytajcie dlaczego zapomniałam o gotującym się ryżu

[Taran]

Oj daleko, daleko w czasie. Po maturach. Muszę powiedzieć, że miałabym jutro(!), a nabawiłam się takiego zapalenia spojówki, że trzyma mnie ponad dwa tygodnie, a ja nadal nie jestem w stanie normalnie patrzeć. Używam jednego oka jak na razie. Zgroza.

[sylwiszon757]

oj...to wracaj do zdrowia!

[foxy123]

Napisane przez sylwiszon757

Taran: witak kiedy kolejny egzamin?

foxy: a spaliłaś kiedyś ryż w woreczku? bo ja tak...woda się wygotowała, a ryż 'smażył'się przez 1h w garnku, oczywiście wszystko do wyrzucenia nie pytajcie dlaczego zapomniałam o gotującym się ryżu

Ale wiesz kochanie, tutaj jest zdecydowana roznica
Ja nie wiedzialam,ze ziemniaki trzeba umyc (), byly to mlode kartofle, bez ziemi itd wiec byly czyste () a Ty po prostu zapomnialas
Ogolem i tak smieszne, mialas wtedy taka odmiane brown rice

Taran, ja takze zycze zdrowka!

[sylwiszon757]

a to zmienia postać rzeczy

[Taran]

Dzięki

[Eroll]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;26341432]widzę, że Karolina się Wam nie pochwaliła. Znów oblałam na łuku... jest strasznnie... Jeśli nie zdam za 6 razem to odstawiam prawko na niewiadomo jak długo matkapowiedziała, że mi więcej kasy nie da bo nie ma, teraz będe musiała sama zarobić... jestem tak dobita że idę chyba spać.. papa[/QUOTE]
Kurcze, szkoda... Ale Sylwia pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i będziemy Cię dopingowały zawsze!

Napisane przez Taran

Przedmioty, które są obowiązkowe są może i łatwe, ale spróbuj zdać dobrze rozszerzoną chemię

Może i ja dołączę się do wątku. Kurs mam już dawno za sobą, nawet z 15 h dodatkowych jazd i trzy egzaminy za sobą. Czekam na następny. Mogę dołączyć?

Witaj. No pewnie, że możesz. Zapraszamy

Zdajesz chemię?

[asiulka30]

Napisane przez foxy123

Tak, to parkowanie tylem miedzy dwa auta..ja sobie tego nie wyobrazam

A ja to miałam na egzaminie.

[sylwiszon757]

na szczęście ja tego parkowania nie miałam, na jazdach wychodziło, aczkolwiek nie zawsze i modliłam się bym tego nie miała i na wszystkich egzaminach miałam parkowanie przodem prostopadłe

[Taran]

Napisane przez Eroll

Zdajesz chemię?

I biologię ale nie wiem co mnie podkusiło do tej chemii ;P

Parkowanie równoległe tyłem to jakaś porażka. Kto w normalnej jeździe parkuje tak tyłem? Zawsze widzę jak to ludzie przodem wjeżdżają, a potem się dopiero cofają.

[asiulka30]

Napisane przez sylwiszon757

na szczęście ja tego parkowania nie miałam, na jazdach wychodziło, aczkolwiek nie zawsze i modliłam się bym tego nie miała i na wszystkich egzaminach miałam parkowanie przodem prostopadłe

Na kursie ani razu nie robilam parkowania tyłem, a na egzaminie akurat to dostałam, ale w jakims zamroczeniu postresowym wykonałam to poprawnie. Sama bylam w szoku.

[Eroll]

Napisane przez Taran

I biologię ale nie wiem co mnie podkusiło do tej chemii ;P

Parkowanie równoległe tyłem to jakaś porażka. Kto w normalnej jeździe parkuje tak tyłem? Zawsze widzę jak to ludzie przodem wjeżdżają, a potem się dopiero cofają.

Witaj w klubie Też zdaję chemię i biologię, ale w przeciwieństwie do Ciebie bardziej ubolewam nad tym, dlaczego wybrałam biologię. Jeszcze Cię pomęczę pytaniem na jakie studia się wybierasz i gdzie robisz prawko

Parkowanie równoległe tyłem jest przydatne. Co nie zmienia faktu, że ćwiczyłam go może ze 3 razy i go nie umiem

[foxy123]

Dziewczyny, to jak to jest? Wszystko zalezy od humoru egzaminatora i sam Wam mowi ' no to teraz zaparkuj tutaj tylem' czy predzej sie losuje co sie bedzie robic?
A brali Was tez pod wlos i np kazali skrecac w lewo (a tam byla zakaz) aby sprawdzic czy patrzycie na znaki? Bo slyszalam,ze tak czesto robia

[sylwiszon757]

ja teraz parkuje równolegle często, ALE wjeżdżam przodem, bo tyłem to chyba dnia by mi brakło jakby miało być dobrze

[Taran]

Prawko robię w Dąbrowie Górniczej. A studia? Biologia, ochrona środowiska, biotechnologia. Coś w ten deseń. Właściwie wystarczyła by mi sama biologia i matma, ale ja zawsze robię więcej niż trzeba ;p

[Eroll]

Napisane przez foxy123

Dziewczyny, to jak to jest? Wszystko zalezy od humoru egzaminatora i sam Wam mowi ' no to teraz zaparkuj tutaj tylem' czy predzej sie losuje co sie bedzie robic?
A brali Was tez pod wlos i np kazali skrecac w lewo (a tam byla zakaz) aby sprawdzic czy patrzycie na znaki? Bo slyszalam,ze tak czesto robia

Zależy od miasta. W niektórych nie ma warunków na równoległe, więc są one rzadkością. No, ale wszystko zależy od humoru egzaminatora.
Co do pogrubionego, to nie wolno tak robić, jak opisałaś

[sylwiszon757]

Napisane przez foxy123

Dziewczyny, to jak to jest? Wszystko zalezy od humoru egzaminatora i sam Wam mowi ' no to teraz zaparkuj tutaj tylem' czy predzej sie losuje co sie bedzie robic?
A brali Was tez pod wlos i np kazali skrecac w lewo (a tam byla zakaz) aby sprawdzic czy patrzycie na znaki? Bo slyszalam,ze tak czesto robia

tak on podczas jazdy powie 'za tym autem prosze zaparkować...'

nie może Ci wprost tak powiedzieć, może powiedzieć 'na najbliższym skrzyżowaniu proszę skręcić w lewo...'

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Taran

Prawko robię w Dąbrowie Górniczej. A studia? Biologia, ochrona środowiska, biotechnologia. Coś w ten deseń. Właściwie wystarczyła by mi sama biologia i matma, ale ja zawsze robię więcej niż trzeba ;p

ooo ja robiłam w Kato

[Eroll]

Napisane przez Taran

Prawko robię w Dąbrowie Górniczej. A studia? Biologia, ochrona środowiska, biotechnologia. Coś w ten deseń. Właściwie wystarczyła by mi sama biologia i matma, ale ja zawsze robię więcej niż trzeba ;p

Dąbrowa Górnicza - podziwiam. Zapisywałam się na kurs z myślą, że będę robić tam egzamin.

[foxy123]

Ano widzicie, nie wiedzialam,ze tak nie moga robic..jednak niektorzy tak robia, bo slyszalam o takich przypadkach, tylko wtedy jak ktos chcial skrecac bo nie zwrocil uwagi na zakaz to egz. dawal po hamulcach no i oblewac..dawno temu to slyszalam,moze juz tak nie robia

No dobra, to na takim egz. po miescie co najczesciej sie robi? Rozumiem,ze jezdzi ale daja sporo jakichs zagadkowych posuniec?
Jesli egz trwa prawie 1h to troche sie czlowiek najezdzi,co
czas leci wtedy szybko czy powoli?

[sylwiszon757]

Napisane przez foxy123

Ano widzicie, nie wiedzialam,ze tak nie moga robic..jednak niektorzy tak robia, bo slyszalam o takich przypadkach, tylko wtedy jak ktos chcial skrecac bo nie zwrocil uwagi na zakaz to egz. dawal po hamulcach no i oblewac..dawno temu to slyszalam,moze juz tak nie robia

No dobra, to na takim egz. po miescie co najczesciej sie robi? Rozumiem,ze jezdzi ale daja sporo jakichs zagadkowych posuniec?
Jesli egz trwa prawie 1h to troche sie czlowiek najezdzi,co
czas leci wtedy szybko czy powoli?

egzamin na mieście trwa min 25 minut no co może być zawracanie (na skrzyżowaniach, rondach, bramach, ulicach), parkowanie, hamowanie w wyznaczonym miejscu, skręty, przejazd przez torowisko (jeśli w mieście sa tramwaje)...co jeszcze?

ja jeździłam króciutko, a czas szybko mija

[Eroll]

Napisane przez foxy123

No dobra, to na takim egz. po miescie co najczesciej sie robi? Rozumiem,ze jezdzi ale daja sporo jakichs zagadkowych posuniec?
Jesli egz trwa prawie 1h to troche sie czlowiek najezdzi,co
czas leci wtedy szybko czy powoli?

W większości to się stoi w korkach, na światłach, przepuszcza pieszych. Oprócz tego wspomniane już parkowanie, zawracanie... Egzaminatorzy patrzą na dynamiczną jazdę, pewność siebie, zdecydowanie. O kurcze, coś jeszcze tam jest, bo nie pamiętam?

[jomic]

Jestem, po wyczerpującej akcji wiosennych porządków. Jeszcze tylko sypialenka i u rodziców i koniec
Taran, witaj
Monika, jak to dlaczego biologia? Bo fajna jest
Misislipy -nie poddawaj się.
Robi nam się chorowity wątek. Ja nadal walczę z kaszlem
Dzisiaj miałam okazję przejechać się peugeotem 406. Moje autko to taka mróweczka. Jechałam z kolegą, chciał mnie wpakowacza kierownicę już w tamtą stronę, ale... Potem zwątpił bo moja orientacja w terenie pokazała co potrafi (ciekawe gdzie bym wyjechała). Ale 5km od domu już nie było wykrętów - drogę chyba znasz to jedź. I powiem Wam jedno - nie mogłabym mieć takiego samochodu. Przyspieszenie, pręskośc, siła - albo byłby mandat za mandatem albo coś bym wywinęła. Chociaż nie powiem - fajnie się jedzie