Biżuteria z sutaszu+koraliki/kamienie JAK SZYC

[maly_karaluszek]

Kolonie bakterii. Na pożywce mikrobiologicznej pomacanej moimi łapkami. Wszystko było sterylne poza nimi więc to z nich mikroby "przelazły"

[Solciuchna]

W sumie dobrze, że temat się rozwinął, bo myślałam o zrobieniu za jakiś czas sutaszowego lookbooka z jakąś ładną modelką (mam sprzęt i warunki ), wzorem niektórych sklepów. Do tej pory sądziłam, że wystarczy odkazić kolczyki po takiej sesji, a teraz jednak zmienię plan działania i porobię foty na niewykończonych biżutach i powymieniam potem bigle

Mam na uczelni koleżankę profesjonalną modelkę (taką chudą i wysoką, i śliczną ) może się zgodzi mi pomóc

[maly_karaluszek]

Ja za to jestem mała, gruba i brzydka ale jak coś służę uszami^^
A tak serio, z wizażanek-biżuteryjek Wilczex jest modelką, tyle że rejon Polski nie ten...

[jagagaga]

Napisane przez smoczek

To słabo czytasz. Ja nigdy w życiu nie przymierzam kolczyków na biglach przeznaczonych dla klienta. A jeśli chodzi o to, że w życiu bym nie kupiła kolczyków, które widziałam prezentowane na uchu to właśnie dlatego, że mi się ten proceder nie podoba, uważam go za niebezpieczny i niehigieniczny.
Np. żółtaczką możesz się zarazić u fryzjera czy dentysty, który nie przestrzega porządnie zasad higieny. Od noszenia używanych przez kogoś kolczyków przy niepomyślnych wiatrach też. A jeśli nie widzę takich zdjęć, na których biżuteryjka prezentuje kolczyki w uchu, to i tak zakładam, że może być jednak na tyle niepoważna żeby je nosić - stąd staranna dezynfekcja.
Taki jest sens mojej wypowiedzi i innego nie dostrzegam.

Co do tego jak można sprawdzić, czy kolczyk dobrze się układa - można to zrobić na wiele sposobów - sprawdzić na ekspozytorze, na przedziurawionej kartce, brzegu kartonu i na tysiąc innych sposobów. Dla mnie to działa.

Nie czytam słabo, tylko sama napisałaś "A jak już kupuję w ogóle kolczyki, to i tak zawsze dokładnie dezynfekuję bigle, bo wiem, że niejedna biżuteryjka nie odmówi sobie powieszenia kolczyków na własnych uszach, żeby sprawdzić jak leżą, jak wyglądają, żeby sobie ponosić, czy co tam jeszcze".

Może to Ty słabo pamiętasz, co sama napisałaś?

Napisane przez Solciuchna

W sumie dobrze, że temat się rozwinął, bo myślałam o zrobieniu za jakiś czas sutaszowego lookbooka z jakąś ładną modelką (mam sprzęt i warunki ), wzorem niektórych sklepów. Do tej pory sądziłam, że wystarczy odkazić kolczyki po takiej sesji, a teraz jednak zmienię plan działania i porobię foty na niewykończonych biżutach i powymieniam potem bigle

Oho, paranoja została rozsiana

Ale wierzę, że lookbook wyjdzie rewelacyjnie

[staska_stasia]

Jej, tak teraz siedzę i czytam i tak sobie myślę, że nawet w takim aparcie to klientki mierzą kolczyki przed zakupem, a przecież nie wszystkie kupują. I przychodzi następna i też mierzy. I jakoś panie sprzedające ani tego nie wycierają, ani nic nie mówią.

[jagagaga]

Napisane przez staska_stasia

Jej, tak teraz siedzę i czytam i tak sobie myślę, że nawet w takim aparcie to klientki mierzą kolczyki przed zakupem, a przecież nie wszystkie kupują. I przychodzi następna i też mierzy. I jakoś panie sprzedające ani tego nie wycierają, ani nic nie mówią.

No dokładnie.

[smoczek]

Napisane przez zanna4

Proponuję UWAŻNIE przeczytać sposoby zarażenia np. żółtaczką typu C . Wybaczcie, że tekst z nie przez wszystkich poważanej wikipedii, ale nie chce mi się głębiej kopać w necie.
Smoczku, nikt nie mówił o noszeniu WSPÓLNYCH kolczyków z osobą chorą. O ile mnie pamięć nie myli chodziło o PRZYMIERZENIE lub ZAPRZENTOWANIE kolczyka na uchu. ZDROWYM uchu, dodam! Nie krwawiącym, z wybroczynami, kapiącym śluzem.... no, 'Obcy ósmy pasażer Nostromo' dosłownie mi przed oczami staje!
Zakładam, że nosiciel choroby zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, a nieświadomy nosiciel nie mierzy kolczyka na rozdrapanym uchu! Współczuję Twojej znajomej (ja przez pół roku mieszkałam z osobą chorą na WZW typu A, a moja znajoma choruje na WZW typu C), ale wiesz, że o wiele większe prawdopodobieństwo zarażenia miałaś w szpitalu (w którym, o ile opamiętam, pisałaś, że byłaś nie tak dawno?)

Naprawdę, dziewczyny, proszę!, bez histerii, bez licytowania się, kto bardziej sterylnym sposobem mierzy, mocuje bigle itp.... naprawdę, niedługo okaże się, że telekinezą tego dokonujecie
Ja doskonale rozumiem, że ktoś się brzydzi nosić po kimś kolczyki, że je odkazi, np. wodą utlenioną, no, srebro może nawet wygotować, niech mu będzie, ciekawa jestem natomiast "wyżarzania" sztyftów czy bigli z sutaszem. Chciałabym to zobaczyć!

Apeluję do was o zdrowy rozsądek! Tylko tyle i aż tyle!

Jak jesteś taka na 100% pewna, że jesteś zdrowa to gratuluję, to dopiero się kwalifikuje na tele-coś, pewnie jasnowidztwo. A mi jakoś, mimo, że w żadne ryzykowane zachowania z tą osobą chorą na żółtaczkę typu B (mieszkam z nią) nie jestem zaangażowana, nie pozwalają być dawcą krwi, bo ZAWSZE istnieje ryzyko, że jednak się zakaziłam, a jeszcze o tym nie wiem. Nie jest potrzebna ociekająca ropą rana. Wystarczy mini zadrapanie. Jak lubisz ryzyko, bardzo proszę. Ja jakoś nie odnajduję przyjemności we wsadzaniu sobie w ucho tego samego druta, który wsadzała sobie osoba być może chora na coś poważnego. Po co narażać innych (no tak, po to, żeby sobie kolczyki przymierzyć). Życie jest wystarczająco pełne niespodzianek.
Zresztą whatever, nie będę się bawić w moralizatora. Każdy ma swój rozum.

No a temat nie jest o żółtaczce więc kończę tym samym, bo się zrobił offtop .

[jagagaga]

"Nie będę się bawić w moralizatora", ale to robię

Nie można lekceważyć tego problemu, ale Ty Smoczku jakąś paranoję siejesz. Dezynfekcja i już.

[Solciuchna]

Napisane przez maly_karaluszek

z wizażanek-biżuteryjek Wilczex jest modelką, tyle że rejon Polski nie ten...

Spoko, raczej nie będę musiała ciągnąć żadnej Wilczex do zdjęć, poza modelką mam jeszcze dużo ładnych koleżanek (mam pecha mówi się, że powinno się dobierać brzydkie koleżanki haha xD), które chętnie mi zapozują. Albo na wydziale obok, rok niżej, jest Emilka, która brała udział w TopModel Ale pewnie nie zapozowałaby mi, za wysokie progi xDDD Jak już pracowała z Marcinem Tyszką xDDD


A tak jeszcze a propos robienia zdjęć na kimś i na dłoniach to doszłam do wniosku, że ręce mamy różnej wielkości, ale głowy przecież też, więc to również byłoby niemiarodajne Chyba najlepszy jest sposób Frydzi - i wcale nie uważam, żeby był mało profesjonalny, bo często widywałam takie fotografie.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Jeszcze wstawiam linki do 2 ślicznych lookbooków biżuterii i akcesoriów

http://bubblefactory.blox.pl/2010/08...la-Delamo.html
http://bubblefactory.blox.pl/2011/01...z-jeszcze.html

Właśnie o zrobieniu czegoś takiego myślałam

No cóż, Anja Rubik by Marcin Tyszka dla Apart toto nie będzie xDDD Ale jednak

[PiLLow]

Napisane przez Solciuchna

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

[/COLOR]Jeszcze wstawiam linki do 2 ślicznych lookbooków biżuterii i akcesoriów

http://bubblefactory.blox.pl/2010/08...la-Delamo.html
http://bubblefactory.blox.pl/2011/01...z-jeszcze.html

Właśnie o zrobieniu czegoś takiego myślałam

No cóż, Anja Rubik by Marcin Tyszka dla Apart toto nie będzie xDDD Ale jednak

super są takie lookbooki, bardzo profesjonalne, miłe dla oka. Uważam, że jak ktoś myśli poważnie o projektowaniu, to może pokusic się na wykonanie kilku biżutów tylko i wyłącznie na potrzeby takiego lookbooka, i zachowac je dla siebie

A ja jestem po pierwszych wprawkach z żyłką...nie plącze mi się o dziwo bardziej niż nici jednak jej największa zaleta stała się moim najwiekszym utrapieniem...żyłki nie widac, ale też i ja jej nie widzę i 2 razy miałam akcję pt. o kurna, własnie odcięłam tą żyłkę niechcący...i dawaj, pruj i szyj na nowo ;p
Wprawki żyłkowe wklejam na moim wąteczku

[Solciuchna]

Noo, ja też miałam akcje z tą żyłką nieszczęsną Potrafiła mi się oplątać dookoła kolczyka, i zauważałam ją dopiero, kiedy miałam go już podszywać od spodu!

[mirosek]

Ojej, jak tu sterylnie się zrobiło Myślałam, że wątek pomyliłam.
Mierzę kolczyki w sklepie wyjmuje swoje i wkładam takie, które ktoś macał i ślinił Mam to gdzieś czy są na nich zarazki czy też nie.
Dlaczego mierzycie pierścionki? Jaką macie pewność, że poprzednia osoba nie miała grzybicy, łuszczycy czy kurzajek. Paranoja jakaś z tymi zarazkami
Mam poważniejsze problemy. Nie przesadzajcie i tak na coś kiedyś trzeba umrzeć. Nie zarazi mnie zarazek to samochód mnie trzepnie.
zanna4

[PiLLow]

Napisane przez mirosek

Ojej, jak tu sterylnie się zrobiło Myślałam, że wątek pomyliłam.
Mierzę kolczyki w sklepie wyjmuje swoje i wkładam takie, które ktoś macał i ślinił Mam to gdzieś czy są na nich zarazki czy też nie.
Dlaczego mierzycie pierścionki? Jaką macie pewność, że poprzednia osoba nie miała grzybicy, łuszczycy czy kurzajek. Paranoja jakaś z tymi zarazkami
Mam poważniejsze problemy. Nie przesadzajcie i tak na coś kiedyś trzeba umrzeć. Nie zarazi mnie zarazek to samochód mnie trzepnie.
zanna4

...wolę świadomie nie przyczyniac się do grzybicy, świeżba czy żółtaczki...ot co... kolczyk jest dla mnie biżuterią tak osobistą jak bielizna...
A o skaleczony palec przy mierzeniu pierścionka znacznie trudniej niż o zadrapaną dziurkę w uchu, niestety.

[zanna4]

Napisane przez PiLLow

...wolę świadomie nie przyczyniac się do grzybicy, świeżba czy żółtaczki...ot co... kolczyk jest dla mnie biżuterią tak osobistą jak bielizna...
A o skaleczony palec przy mierzeniu pierścionka znacznie trudniej niż o zadrapaną dziurkę w uchu, niestety.

Ekhmm..., ja już nie dyskutuję, bo i po co, każdy ma swoje fobie, przesądy, zwyczaje... ale tylko wtrącę, że ja nigdy w życiu nie miałam zadrapanej dziurki w uchu... a palec to i owszem, bardzo często .

Mirosek, dziękuję za wsparcie duchowe

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez Solciuchna

(mam pecha mówi się, że powinno się dobierać brzydkie koleżanki haha xD),

brzydka sie odezwała pffffff

[Solciuchna]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

brzydka sie odezwała pffffff

może nie uważam się za jakąś potworę, ale koleżanki mam jeszcze ładniejsze

[andape]

zanna4 - popieram całkowicie Dodam tylko, żenie spotkałam jeszce nikogo z poranionymi przez kolczyki uszami a palcami (oczywiście nie od kolczyków)owczem. Ale może ja mam dziwne znajome

Jak tak sobie czytam co piszecie to stwierdzam, że muszę ma blogu zrobić mały przypis. Zrobiłam ostatnio zdjęcie moich nowych kolczyków na uchu siostry - tylko dlatego, że kolczyki zrobiłam dla siebie. O mierzeniu tych dla kogoś nie pomyslałam ale z drugiej strony nigdy nie miałabym nic przeciwko gdyby ktoś zmierzył moje. I nie chcę nikogo obrazić ale zastanawia mnie to, czy Wam faktycznie chce się bawić w wymiany bigli czy sztyftów tylko po to aby sprawdzić jak leżą ?

[kageki]

http://kwejk.pl/obrazek/8947/kwejk.html

To na głowie to sutasz? Robicie takie opaski? Może warto? Źle to chyba nie wygląda?

[lunamin]

Napisane przez kageki

http://kwejk.pl/obrazek/8947/kwejk.html

To na głowie to sutasz? Robicie takie opaski? Może warto? Źle to chyba nie wygląda?

Czy to na zdjęciu to sutasz, to nie wiem... ale wiem, że prześliczne sutaszowe opaski robi ak_pinki

[Solciuchna]

Napisane przez kageki

http://kwejk.pl/obrazek/8947/kwejk.html

To na głowie to sutasz? Robicie takie opaski? Może warto? Źle to chyba nie wygląda?

Nie, to raczej nie jest sutasz, tylko ćwieki naszyte na filc tudzież skórę. Szalenie modne to było ostatnimi czasy, chyba dwa lata temu nastąpił na to boom.

[obywatelka planety Ziemia]

opaski robi ak_pinki, ja bede sie przymierzac do spinek do włosów

[Solciuchna]

Dziewczęta, życzę wszystkim wesołych Świąt Wielkiej Nocy i mokrego Dyngusa

Ehh święta, święta, a mi wcale nie chce się nic robić ;P Taka ładna pogoda, idealna do drzemania na słoneczku... (brakuje mi emotki "buja w obłokach )

[czarna kawa]

Ja również życzę wszystkim wesołych świąt

[jagagaga]

Wszystkim Wesołych Świąt!

[cycol11]

Witajcie dziewczyny dwa dni zajęło mi prześledzenie waszego wątku od A do Z. Ale w końcu mi się udało Do tej pory zajmowałam się decoupage, ale chyba zdradzę go troszkę na rzecz sutaszu. Podziwiam wasze prace są tak różnorodne i dopracowane. Nie wiem czy kiedykolwiek wam dorównam ale chociaż spróbuję, czy ja się nadaję do tej dziedziny rękodzieła. Dobrze że długi weekend mamy przed sobą to na spokojnie zamówię parę rzeczy w Bukowcu i przejrzę wasze wątki żeby się ponatychać pięknymi rzeczami. Pozdrawiam was słonecznie. Sylwia.

[kasiuleczka25]

hejka ja tak samo jak przedmówczyni choruje na sutasz od kilku dni , macie moze jakies sprawdzone sklepy internetowe gdzie moglabym zakupic tasiemki i ladne kamienie???? ja tylko znalazlam sklep baza dekoracji

[zanna4]

Poszukaj Sklep Bukowiec. I na allegro mają sporo.

[cycol11]

Napisane przez kasiuleczka25

hejka ja tak samo jak przedmówczyni choruje na sutasz od kilku dni , macie moze jakies sprawdzone sklepy internetowe gdzie moglabym zakupic tasiemki i ladne kamienie???? ja tylko znalazlam sklep baza dekoracji

Sklepów jest całe mnóstwo zwłaszcza z kamieniami ale i z tasiemkami do sutaszu wystarczy wpisać w wyszukiwarkę ja już zamówiłam no i troszkę kaski wydałam, ale jak widziałam piękne okazy minerałów (a z zawodu jestem geografem więc zawsze uwielbiałam minerały) nie mogłam się powstrzymać i tak przed ostatecznym naciśnięciem "złóż zamówienie" weryfikowałam koszyk co nie było łatwe Teraz niecierpliwie czekam na zamówione rzeczy.
Mam jeszcze pytanie do was dziewczyny. Czy w najbliższym czasie wiecie może o kursach sutaszu? Może któraś z was organizuje? Wydaje mi się, że czytałam na wątku, że Solciuchna organizowała? Wpisałam w wyszukiwarkę, ale pokazywało mi kursy ale w zachodniej i północnej Polsce, a mnie bardziej interesuje coś w centrum z racji zamieszkania w woj. świętokrzyskim. Jeśli byście coś wiedziały będę wdzięczna o informację na PW Pozdrawiam serdecznie

[kasiuleczka25]

cycol11 no wlasnie wpisywalam w wyszukiwarke i wyskoczyl mi tylko jeden a reszta juz z gotowa bizuteria sutaszowá

zanna4 bardzo ci dziekuje za pomocbardzo fajuniutki sklep i jest wszystko do sutaszu.

[cycol11]

Kasiuleczka a może tu jeszcze zobacz:
http://decorscrap.pl/?id=view_subcat...ki%20i%20druty
http://www.bazardekoracji.pl/cat-pol...ki-sutasz.html
http://www.stoklasa.pl/sutasz-x2s01413