"Marzec minął kwiecień z nami,teraz my zostaniemy mamami" III-IV 2011

[ego_ego]

WŁĄCZCIE TVN!!!!!

Wstałam 2w1 zjadłam mega śniadanie i teraz się nie mogę ruszać

oczywiście milion pięćset telefonów czy już, jak mnie to wkurza, nawet pospać nie dadzą

jadę zaraz do lekarza rodzinnego po zwolnienie i trzymajcie kciuki, bo jadę sama samochodem ponad 20km w jedną stronę może nie zacznę rodzić po drodze

Napisane przez prunelle

no rewelacja!
Już teraz najlepiej mieć męża, który pije albo najlepiej być rozwiedzionym i samej pić, żeby dziecko do żłobka przyjęli i oczywiście mieć 8 dzieci! Jak jeszcze pozmieniają kryteria, to w życiu dziecka do żłobka nie upchnę i zostanie mi nie wiem co, do opiekunek nie jestem przekonana, a z dzieckiem w domu wcale nie tak łatwo pracować...

ja przed ślubem się zastanawiałam czy go w ogóle brać, bo jako samotna matka miałabym pierwszeństwo do żłobka, bo w tej warszafce jak nie masz znajomości, to niestety

[agus87]

a ja zdycham
wszystko mnie boli
noc z boku na bok
biodra, nogi rwa
w nocy obudzily mnie skurcze co 20 minut
ale znow ucichly

córeńko wyłaźźź bo mamunia nie bedzie miała siły na poród jak tak dalej pójdzie

[Krusiak]

Napisane przez mora103

Witajcie
Wczoraj byłam u ortopedy,ten potwierdził rozejscie spojenia łonowego ,wiec rodze napewno przez CC.Mam stawic sie w szpitalu według terminu a zmienili mi go ostatnio na 3 maji tego dnia mały bedzie z nami no chyba ze wczesniej zacznie sie cos dziac to mam jechac.Wczoraj wieczorem wymiotowałam ,i odszedł kolejny kawałek czopa .Rece dretwieja ,co dzien mówimy małemu że mogłby juz wyjsć

Jakie mialas objawy?? Mnie tak bardzo miednica boli ze szok, najgorzej jest sie ubrac bo nog nie moge podnies ;-/ Juz ost myslalam ze wlasnie to mam. Jak bylo u Ciebie??

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez monika267

Witam !!!!

Ja nadal w dwupaku wczoraj Tż mial imieniny ale Oleńka nie chciała zrobić prezentu tatusiowi i sobie spokojnie dalej siedzi w brzuszku

Tak sobie myslalam ze wczoraj skurcze byly ok 40% a tydz temu w srode bylo to samo a pozniej przez 6 dni prosta krecha !!! Pojecia nie mam o co tu chodzi ????No zobaczymy co dzis ktg pokaze ?????

Krusiak moze Ty juz rozpakowana?????No chyba ze jeszcze spisz?????

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

A co do nocki to nawet ok troszke szczypie i ciagnie mnie w @ ale to juz od dawna mam wiec nic nowego brzuszek nie raz twardnieje ale tak tez juz pare dobrych dni wiec nic cisza czekamy dalej .....

PRZETERMINOWANA...41 tydz[/COLOR]

Nie ja jeszcze 2 w1 tesciowa przyjezdza wiec sprzatalam ;-/

prunelle ale fajnie masz z mezem,ze spiewa moj jak zawyje to wszyscy uciekaja he he

A mi znow jak by wody odchodzily no juz mam dosc 3razy majteczki zmienialam i wlasnie tak jak pisala tajka jak by po tyleczku nawet cieklo tak jak by z plaska lyzke ktos wylal ;-/ Wczesniej tez myslalam ze to to i byl to taki wodnisty sluz ech... Tak sie cieszylam ze nie mam skurczy a w nocy mnie podadly ;-/ Do tego tak mnie krzyz boli no tragedia ;-/ Mam juz dosc tego stanu
Nic nie mowcie o swietach bo zobaczycie ze ja na bank zaczne tak rodzic ze przez cale bede lezec normalnie czuje to w moczu ;-//

[becherovka 3]

moj tez spiewa ale hobbystycznie i niestety zadko
zwykle jak na tej wsi prad wylaczaja to zapalamy wieczorem swieczki, On bierze gitarke i spiewa
i w lecie jakos czesciej
a ostatnio jak ja sie kapie to przylazi mi z gitara do lazienki i robi koncert

[Krusiak]

Napisane przez agus87

a ja zdycham
wszystko mnie boli
noc z boku na bok
biodra, nogi rwa
w nocy obudzily mnie skurcze co 20 minut
ale znow ucichly

córeńko wyłaźźź bo mamunia nie bedzie miała siły na poród jak tak dalej pójdzie

Wiem co czujesz masakra niby to najpiekniesze 9mies zycia kobiety szczerze PI@#$%LĄ GLUPOTY MNIE CALY CZAS COS BOLI MASO NIE JESTEM ;-/

[agus87]

Napisane przez Krusiak

Wiem co czujesz masakra niby to najpiekniesze 9mies zycia kobiety szczerze PI@#$%LĄ GLUPOTY MNIE CALY CZAS COS BOLI MASO NIE JESTEM ;-/

koncowka najgorsza

[Krusiak]

Napisane przez becherovka 3

moj tez spiewa ale hobbystycznie i niestety zadko
zwykle jak na tej wsi prad wylaczaja to zapalamy wieczorem swieczki, On bierze gitarke i spiewa
i w lecie jakos czesciej
a ostatnio jak ja sie kapie to przylazi mi z gitara do lazienki i robi koncert

Ech full romantic ;-)) Tez bym tak chciala Moj niestety 100% intelektualista na 1 randke mnie do KFC zabral ha ha

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Wizazanka492

łatwo powiedzieć nie denerwuj się, kiedy dowiadujesz się, że ktoś kogo bardzo kochasz rozstałby się z Tobą, bo nie możesz mieć dzieci.

Pewnie, że adopcja w takiej sytuacji to mądre rozwiązanie.

On jest podły.

Pozwolilam sobie tak szybko kuknac na Twoje posty bo wiadomo,ze piszac tu moglas byc szargana emocjami, ale juz kiedys pisalas ze on powiedzial,ze nie wie czy chce byc z toba cale zycie i nie bylo to w kontekscie posiadania dzieci

Jestes bardzo mloda masz 20lat zycie sie roznie uklada
Nie staracie sie o dziecko az tak strasznie dlugo by myslec o adopcji, nie zrobiliscie nawet badan no blagam Cie...
Popadasz ze skrajnosci w skrajnosc

To Twoj maz i jest podly?? Podoba Ci sie bycie z podlym czlowiekiem??

Wiesz, nie chce Cię obrazic ale widac u Ciebie duza niedojrzalosc zachowujesz sie troche tak moim zdaniem jak bys tym dzieckiem chciala go przy sobie zatrzymac a zycie moze Cie bardzo rozczarowac
Skoro jest zle, skoro on jest podly, skoro on nie wie czy chce z Toba byc PO KIJ DECYDUJECIE SIE NA DZIECKO??

Wydaje mi sie,ze w Twojej sytuacji decyzja o dziecku to strzal w kolano-no sorry tak to wyglada

Zobacz ,e Ty nawet nie rozpatrujesz,ze to on moze miec problem nie ty a to tez o czyms swiadczy...

Ech mam nadzieje ze moja tesciowka przywiezie cos dobrego ;-))))

[becherovka 3]

wiecie - u mnie tez w sumie najbardziej 9 miesiąc daje w kość - wcześniej nie było źle a nawet II trym był całkiem OK

Krusiak - zgadzam się z Tobą
zatrzymywanie faceta dzieckiem jest najgorszym z możliwych wyjść, to po prostu strzał samobójczy bo jak facet ma odejść to i tak odejdzie a dziecko niczego nie zmieni

która dzisiaj rodzi?

[izunia233]

hellow

Krusiak mnie też miednica napieprza, że szok. Najgorzej jest rano jak po całej nocy się zastoi i wstać z łóżka nie mogę. Chodzę dosłownie jak kaczka

Kurka wodna, dziewczyny wy też puszczacie śmierdzące bąki? U mnie dzisiaj jakaś masakra, jak po jakiś jajkach czy co....

[Krusiak]

Napisane przez izunia233

hellow

Krusiak mnie też miednica napieprza, że szok. Najgorzej jest rano jak po całej nocy się zastoi i wstać z łóżka nie mogę. Chodzę dosłownie jak kaczka

Kurka wodna, dziewczyny wy też puszczacie śmierdzące bąki? U mnie dzisiaj jakaś masakra, jak po jakiś jajkach czy co....

Szczerze?? tak....
A co do tych spraw to pisalam juz wczoraj ale nie wiem czy te z nas ktore maja problem z zaparciami czytaly-od poniedzialku dzien w dzien zjadam duza czekolade ta z okienkiem i orzechami i kazdego dnia sie zalatwiam moze to homeopatia ale jak wczesniej bez czekolady bylo raz na tydzien to z przyjemnoscia ja bede zjadac ;-))

[Olusiaa_]

Nikt się w nocy nie rozpakował?

strasznie oporne te kwietniowe dzieci- prawdziwe Barany hehe

becherovka
współczuje nocki
ja miałam noc superspokojną, raz tylko wstawałam na siku, a tak to mnie nawet brzuch nie pobolewał
rano miałam delikatne brązowe plamienie, ale to zapewne po wczorajszym badaniu

Krusiak
to może się sączą wody i chlusną wieczorem?

mora
to jeszcze trochę poczekasz..

ego_ego
można zgłupieć z tymi telefonami ale jak wyłączę to jeszcze gorzej- wtedy dzwonią na stacjonarny albo jedno do drugiego, że pewnie coś mi się stało

Dopakowałam dziś torbę, spakowałam sobie i Małej ciuszki na wyjście, i szczerze powiedziawszy- mogę rodzić. Jakoś po wczorajszej wizycie przeszła mi panika. Chciałabym miec to juz za sobą i na Święta być w domu!!


obżeram się Delicjami, bo co innego mi w życiu zostało

[Krusiak]

Napisane przez becherovka 3

wiecie - u mnie tez w sumie najbardziej 9 miesiąc daje w kość - wcześniej nie było źle a nawet II trym był całkiem OK

Krusiak - zgadzam się z Tobą
zatrzymywanie faceta dzieckiem jest najgorszym z możliwych wyjść, to po prostu strzał samobójczy bo jak facet ma odejść to i tak odejdzie a dziecko niczego nie zmieni

która dzisiaj rodzi?

Daj spokoj mnie jakies skurcze lapia... i krzyz tak boli... Z 1strony mam nadzieje ze mnie skurcze omina bo mam miec CC wiec po co cierpiec a z drugiej jestem wrecz pewna ze bedzie bolalo i dopiero mnie potna....
Bylam na ktg w poniedzialek nie chce mi sie jutro jechac pojade w poniedzialek mam nadzieje ze wytrzymam ha ha

Olusiaa_ ja juz nie wiem co mi sie saczy ost bylo podobnie i to nie byly wody/chyba bo sie ten caly papierek zalal krwia jak mi go przylozyla i same nie wiedzialy czy to rozowy odcien od wod czy krwi bo az czerwone rekawiczki miala ;-/ no ale w koncu po dedukcji 4osob stwierdzono,e to krew
To co mi leci nie ma zapachu ani koloru no nic no jak woda ;-/ jak cos to wieczorem wysle meza po te wkladki sprawdzajace czy to wody do apteki

[Mirabilka]

Bry
Dopiero co wstałam - usnęłam po 4 rano - bo odkąd YCD się skończył skurcze były regularne co 10 min ale leciutkie i po 3 godzinach przeszly...qrka.

Czop mega dalej odchodzi masakra ile tego jest - pół szklanki? fujj

A najgorsze, że TŻ jechał dziś na targi 300km od domu i wróci dopiero jutro popołudniu wrrrrrrr

Idę chyba się "obrobic" i do sklepu po coś słodkiego bo w domu nie mam nic - tylko suche biszkopty.

Mój suwaczek optymista "dziś narodziny mojego dziecka"

[traicionera]

wizazanka-ja bym tak nie przywiazywala wagi do slow meza, bo sa czysto teoretyczne, moj nie wyobrazal sobie bycia, ojcem, dziecko chcial najwczesniej za 5 lat i co -jest supertatusiem wpatrzonym w coreczke. Ustalenie przyczyny problemow z zajsciem w ciaze to nie takie hopsiup, a ta wasza rozmowa byla moim zdaniem mocno przedwczesna.

Prunelle-ja to za bardzo nie licze na panstwowy zlobek, predzej prywatny lub niania.

Krusiak-zmien sobie podpis

mnie spojenie nawalalo bardzo i nadal nawala, a pod tym katem warunki do rodzenia miialam ponoc idealne, tak mi powiedziala polozna, ze zostalam stworzona do rodzenia -tylko nie moglam jakos sama zaczac rodzic

[Krusiak]

Napisane przez traicionera

wizazanka-ja bym tak nie przywiazywala wagi do slow meza, bo sa czysto teoretyczne, moj nie wyobrazal sobie bycia, ojcem, dziecko chcial najwczesniej za 5 lat i co -jest supertatusiem wpatrzonym w coreczke. Ustalenie przyczyny problemow z zajsciem w ciaze to nie takie hopsiup, a ta wasza rozmowa byla moim zdaniem mocno przedwczesna.

Prunelle-ja to za bardzo nie licze na panstwowy zlobek, predzej prywatny lub niania.

Krusiak-zmien sobie podpis

mnie spojenie nawalalo bardzo i nadal nawala, a pod tym katem warunki do rodzenia miialam ponoc idealne, tak mi powiedziala polozna, ze zostalam stworzona do rodzenia -tylko nie moglam jakos sama zaczac rodzic

Hehe wiesz ze juz chce zrobic to pare dni ale taki malo cenzuralny mi wychodzi

[izunia233]

Krusiak ja się załatwiam w miarę regularnie jak nie co dzień to co drugi więc to nie jest efekt zaparcia Może mam taki dzień

Idę robić ogórkową bo coś mnie tak naszło

[Olusiaa_]

Mirabilka
Ty też po ciężkiej nocy, współczuję

chodź do mnie, ja mam całą szafkę słodkości- Ferrero Rocher, Merci, bombonierki, czekolady

[becherovka 3]

Napisane przez Olusiaa_

ja mam całą szafkę słodkości- Ferrero Rocher, Merci, bombonierki, czekolady

Napisane przez Krusiak

od poniedzialku dzien w dzien zjadam duza czekolade ta z okienkiem i orzechami i kazdego dnia sie zalatwiam moze to homeopatia ale jak wczesniej bez czekolady bylo raz na tydzien to z przyjemnoscia ja bede zjadac ;-))

jak ja bym zjadła czekoladę z okienkiem!!!! albo Ferrero Rocher
albo Raffaello
mały wyłaź to się mamusi skończy cukrzyca i będzie mogła cosik słodkiego zjeść

[prunelle]

Napisane przez becherovka 3

bry....
nie wyszedł

mało tego, noc miałam koszmarną i to nie ze względu na jakieś skurcze czy dolegliwości ciążowe czy przedporodowe (no, poza zgagą ale to już taka norma, że o tym nie wspominam) tylko chyba przez nerwy
nie dość że info że będę musiała rodzić bez znieczulenia to jeszcze to że nic się nie dzieje i w przyszłym tyg szpital i święta by może w szpitalu... ehhhh... cała noc łaziłam po mieszkaniu, co wlazłam do łóżka to sobie nie mogłam znaleźć miejsca więc znowu wstawałam i tak w kółko

dobić...

Napisane przez mora103

Witajcie
Wczoraj byłam u ortopedy,ten potwierdził rozejscie spojenia łonowego ,wiec rodze napewno przez CC.Mam stawic sie w szpitalu według terminu a zmienili mi go ostatnio na 3 maji tego dnia mały bedzie z nami no chyba ze wczesniej zacznie sie cos dziac to mam jechac.Wczoraj wieczorem wymiotowałam ,i odszedł kolejny kawałek czopa .Rece dretwieja ,co dzien mówimy małemu że mogłby juz wyjsć

skoro czop odchodzi no to może nie będziesz czekać do 3 maja na to cc

Napisane przez ego_ego

WŁĄCZCIE TVN!!!!!

Wstałam 2w1 zjadłam mega śniadanie i teraz się nie mogę ruszać

oczywiście milion pięćset telefonów czy już, jak mnie to wkurza, nawet pospać nie dadzą

jadę zaraz do lekarza rodzinnego po zwolnienie i trzymajcie kciuki, bo jadę sama samochodem ponad 20km w jedną stronę może nie zacznę rodzić po drodze



ja przed ślubem się zastanawiałam czy go w ogóle brać, bo jako samotna matka miałabym pierwszeństwo do żłobka, bo w tej warszafce jak nie masz znajomości, to niestety

a co tam było ciekawego w tvn?

właśnie te żłobki to mnie dobijają... o przedszkolu to ja w ogóle w tej chwili nie myślę

Napisane przez becherovka 3

moj tez spiewa ale hobbystycznie i niestety zadko
zwykle jak na tej wsi prad wylaczaja to zapalamy wieczorem swieczki, On bierze gitarke i spiewa
i w lecie jakos czesciej
a ostatnio jak ja sie kapie to przylazi mi z gitara do lazienki i robi koncert

aale fajnie mój śpiewa do brzucha

Napisane przez Krusiak

Wiem co czujesz masakra niby to najpiekniesze 9mies zycia kobiety szczerze PI@#$%LĄ GLUPOTY MNIE CALY CZAS COS BOLI MASO NIE JESTEM ;-/

to prawda że końcówka jest do bani...

[laseczkaa]

Napisane przez mora103

Witajcie
Wczoraj byłam u ortopedy,ten potwierdził rozejscie spojenia łonowego ,wiec rodze napewno przez CC.Mam stawic sie w szpitalu według terminu a zmienili mi go ostatnio na 3 maji tego dnia mały bedzie z nami no chyba ze wczesniej zacznie sie cos dziac to mam jechac.Wczoraj wieczorem wymiotowałam ,i odszedł kolejny kawałek czopa .Rece dretwieja ,co dzien mówimy małemu że mogłby juz wyjsć

czyli jednak cesarka . dziwne ze zmienili Ci ten tp aż na 3 maja ? I dopiero 3 masz się stawić.

Napisane przez Krusiak

Jakie mialas objawy?? Mnie tak bardzo miednica boli ze szok, najgorzej jest sie ubrac bo nog nie moge podnies ;-/ Juz ost myslalam ze wlasnie to mam. Jak bylo u Ciebie??

ja też jestem ciekawa jak to się sprawdza czy ma się takie rozejście podejrzenie rozejścia to ginekolog sprawdza i kieruję dalej ?
ja jak pisałam mam mega ciągnący ból i to od dawna na dole i też nogi unieść bez bólu to marzenie czasem jak wstaję to kilka minut zajmuje mi przesunięcie nogi z łóżka na dół lub do góry jak się kładę bo tak boli

Napisane przez izunia233

hellow
Kurka wodna, dziewczyny wy też puszczacie śmierdzące bąki? U mnie dzisiaj jakaś masakra, jak po jakiś jajkach czy co....

Powiem Ci że tak . I też zauważyłam że jak chce mi się grubszą sprawę to nagle łapie mnie taki ból jak by jelita skręcało i muszę szybko lecieć . też tak macie ?

Napisane przez Krusiak

To co mi leci nie ma zapachu ani koloru no nic no jak woda ;-/ jak cos to wieczorem wysle meza po te wkladki sprawdzajace czy to wody do apteki

a jak one się nazywają te wkładki pamiętasz i jaka jest ich cena mniej więcej ? i one sprawdzają czy wyciekają wody ?

[izunia233]

Laseczka ja czuję jakby od krzyża coś w dół zaczęło mnie naciskać aż do podbrzusza i wtedy lecę do WC.

Ostatnio mój gin sprawdzał mi spojenie łonowe ( naciskał na nie dość intensywnie aż mi łza się zakręciła) bo powiedziałam mu,że bardzo mnie tam boli. Powiedział, że właśnie często w tym miejscu się rozchodzi a więzadła, które do tej pory trzymały wszystko w kupie wyglądają jak hamak. Na szczęście mi się nie rozchodzi

W DDTVN była Eko mama i plan porodu, dostępny na jej stronie.

[monika267]

Widze ze Krusiak nadal z nami ...no ja mam nadzieje ze do swiat to az mnie nie przetrzymaja ????bo to by bylo 14 dni po terminie !!!!!!!choc cholera wie co im do glowy strzeli jak wszystko bedzie ok !!!!!Modle sie zeby do niedzieli rana cos samo sie zaczelo bo nie chce wywolywanego poroduuuuuuuuuuuuuuu!!!!! !!!!!!!

Wkurza mnie wszystko mam mega stresa a moze to juz HIPER stres ???!!!Szlak by to trafil myslalam ze jak 2 dziecko to szybciej sie urodzi a tu du.....tylko ze teraz jestem bardziej zesttresowana niz w I c ....wtedy jakos nie myslalam o porodzie o tym co bedzie a teraz jak jakas paranoiczka.....brak slow

[Mirabilka]

a jak u Was będzie z wizytami "rodzinki" po porodzie? rozmawialiście o tym z TŻ? chodzi mi o najbliższą rodzinę: rodzice, teściowie, rodzeństwo - bo reszta to mam nadzieje, że się sama opamięta i do chrztu czy do szczepienia ( te 6 tyg) się nie zjawią.

Bo w sumie nie wyobrażam sobie, że np wyjdę ze szpitala przed świętami samymi a na święta zjedzie mi się teściowa/teśc na odwiedzinki... jak to wygląda u Was?

[Krusiak]

Napisane przez Mirabilka

a jak u Was będzie z wizytami "rodzinki" po porodzie? rozmawialiście o tym z TŻ? chodzi mi o najbliższą rodzinę: rodzice, teściowie, rodzeństwo - bo reszta to mam nadzieje, że się sama opamięta i do chrztu czy do szczepienia ( te 6 tyg) się nie zjawią.

Bo w sumie nie wyobrażam sobie, że np wyjdę ze szpitala przed świętami samymi a na święta zjedzie mi się teściowa/teśc na odwiedzinki... jak to wygląda u Was?

Ja tam mam nadzieje na amnezje calej rodziny i ze zapomna gdzie mieszkam ;-)) Do mnie maja daleko wszyscy bo 300km i to mnie przy zyciu trzyma ha ha ;-) wiem wstretna jestem ;-)

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez monika267

Widze ze Krusiak nadal z nami ...no ja mam nadzieje ze do swiat to az mnie nie przetrzymaja ????bo to by bylo 14 dni po terminie !!!!!!!choc cholera wie co im do glowy strzeli jak wszystko bedzie ok !!!!!Modle sie zeby do niedzieli rana cos samo sie zaczelo bo nie chce wywolywanego poroduuuuuuuuuuuuuuu!!!!! !!!!!!!

Wkurza mnie wszystko mam mega stresa a moze to juz HIPER stres ???!!!Szlak by to trafil myslalam ze jak 2 dziecko to szybciej sie urodzi a tu du.....tylko ze teraz jestem bardziej zesttresowana niz w I c ....wtedy jakos nie myslalam o porodzie o tym co bedzie a teraz jak jakas paranoiczka.....brak slow

Wiesz, ja 1dziecko 3tyg po terminie urodzilam wiec nigdy nic nie wiadomo ;-)

laseczkaa BOBO SAFE OK 50ZL ZA 3SZTUKI/ALE JEST ICH PARE NA RYNKU WIEC POWIESZ JAK COS ZE CHCESZ WKLADKI NA SACZACE WODY PLODOWE I BEDA WIEDZIEC

[laseczkaa]

Napisane przez izunia233

Laseczka ja czuję jakby od krzyża coś w dół zaczęło mnie naciskać aż do podbrzusza i wtedy lecę do WC.

Ostatnio mój gin sprawdzał mi spojenie łonowe ( naciskał na nie dość intensywnie aż mi łza się zakręciła) bo powiedziałam mu,że bardzo mnie tam boli. Powiedział, że właśnie często w tym miejscu się rozchodzi a więzadła, które do tej pory trzymały wszystko w kupie wyglądają jak hamak. Na szczęście mi się nie rozchodzi

aha bo ja nigdy sprawdzanego nie miałam przez tą moją ginke

Napisane przez Mirabilka

a jak u Was będzie z wizytami "rodzinki" po porodzie? rozmawialiście o tym z TŻ? chodzi mi o najbliższą rodzinę: rodzice, teściowie, rodzeństwo - bo reszta to mam nadzieje, że się sama opamięta i do chrztu czy do szczepienia ( te 6 tyg) się nie zjawią.

Bo w sumie nie wyobrażam sobie, że np wyjdę ze szpitala przed świętami samymi a na święta zjedzie mi się teściowa/teśc na odwiedzinki... jak to wygląda u Was?

Ja mam nadzieję że nikt mi się do szpitala nie przybłąka już mówiłam o tym tż ale to różnie może być , ja bym wolała żeby dopiero przyszli jak już w domku będę po jakimś czasie - nigdy jeszcze nie rodziłam więc nie wiem jak będę się czuła w nowej roli po porodzie w domku będę pewnie dochodzić do siebie i nie chciałabym wtedy żadnych odwiedzin - ale jak to będzie nie wiadomo

Napisane przez Krusiak

laseczkaa BOBO SAFE OK 50ZL ZA 3SZTUKI/ALE JEST ICH PARE NA RYNKU WIEC POWIESZ JAK COS ZE CHCESZ WKLADKI NA SACZACE WODY PLODOWE I BEDA WIEDZIEC

dzięki

[prunelle]

Napisane przez Mirabilka

a jak u Was będzie z wizytami "rodzinki" po porodzie? rozmawialiście o tym z TŻ? chodzi mi o najbliższą rodzinę: rodzice, teściowie, rodzeństwo - bo reszta to mam nadzieje, że się sama opamięta i do chrztu czy do szczepienia ( te 6 tyg) się nie zjawią.

Bo w sumie nie wyobrażam sobie, że np wyjdę ze szpitala przed świętami samymi a na święta zjedzie mi się teściowa/teśc na odwiedzinki... jak to wygląda u Was?

nie wiem jeszcze, jak się będę czuła i czy będę miała ochotę na odwiedziny, ale jeśli nie, to TŻ ma zapowiedziane, żeby nikogo nie wpuszczać wszystkich rodziców mamy blisko, ale po pierwsze bez zapowiedzi nie ma mowy, po drugie dopiero jeśli my zaprosimy

[izunia233]

Mirabika ja też mam nadzieję, że zapomną o mnie

Najgorzej, że 15 maja mam komunię chrześniaka (bratanka) a tp na 29 kwietnia. Więc jak nie urodzę szybciej tylko w tp lub nawet po to nie wiem jak ja zrobię z tą komunia. Mężulka zostawię chyba w domku z małą i sama pojadę bo przecież nie będę targać takiego maleństwa 40km. No a jakbym urodziła np 5 maja to już całkiem odpada. W tym roku ta komunia nie jest mi tak na rękę, że szok

[monika267]

Krusiak do 3 tyg to ja bym pierd......dostala


Co do odwiedzin rodziny to zapewne ktos sie pojawi w szpitalu ale na pewno nie na dlugo-wiem po I c.....a w domu jakbym byla w swieta to nikt sie nie zapowiedzial i mam nadzieje ze sie nie zjawi????Bo nie bedzie mi sie chcialo z nimi siedziec !!!!!

[izunia233]

Laseczka ja do tej pory też nie maiłam sprawdzanego dopiero jak powiedziałam ginowi, że mam takie bóle to sprawdził. Podejrzewam, że jakbym nic nie mówiła to sam z siebie też by nie zobaczył.

Może powiedz swojej gin, że chcesz aby zobaczyła czy wszystko jest ok bo bardzo Cię boli w tym miejscu bo właśnie rozchodzące się spojenie jest przeciwwskazaniem do SN.

[becherovka 3]

ja z powodu remontu przeniosłam na Wielkanoc imprezę urodzinową TZ-ta - skonczył a marcu 35 lat
i nawet przez myśl mi nie przeszło ze nie urodzę do tej pory bo ginka od początku marca mi powtarzała że nie dotrzymam do końca miesiąca - dopiero od 3 tygodni słyszę że mogę przenosić
także ja na niedzielę Wielkanocną mam u siebie na obiedzie moich rodziców, mamę TZ-ta, mojego brata z żoną i moich dziadków
miałam nadzieję że zajączek będzie miał już ze 3 tygodnie!!!!
a teraz piernik wie jak to będzie skoro we wtorek mam iść do szpitala na test oxy
jak sie ruszy to może akurat na święta wyjdę - i na pewno nie będę stała przy garach kilka dni lub godzin po porodzie