Chłopak, czy to jest normalne?? :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-13, 21:49   #1
MonicMon
Raczkowanie
 
Avatar MonicMon
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: TG :}
Wiadomości: 47

Chłopak, czy to jest normalne?? :(


Juz

Edytowane przez MonicMon
Czas edycji: 2011-07-12 o 00:03
MonicMon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 21:53   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

I zdecydowanie nie polecam mieszkania z kimś takim: nigdy i nigdzie.
I mam pytanie: dlaczego chcesz koniecznie robić za domowego mopa?
Pomysł z płaceniem za randki- kuriozalny, tak jak i opisany "związek".
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:00   #3
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Coz... sama Go przyzwyczaiłas do tekiego traktowania siebie...
Cytat:
oczywiscie ja robiłam przez 4 lata zawsze kolacje dla nas obojga, on wzamian sprzatał, choc nie zawsze bo wolalam sama posprzatac niz prosic sie 15 minut
Cytat:
kiedys jezdzilismy czesciej bo ja tez placilam ale juz tak nie robie bo zamist kupic sobie spodnie to placilam za randki
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:05   #4
Wisnia34
Zadomowienie
 
Avatar Wisnia34
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

A ty bywasz u niego?

może pora odwrócić role. będziecie spędzać razem czas u niego w domu i niech on się martwi o zorganizowanie jedzenia i sprzątanie. (chociaż jak znam życie, to ostatecznie spadłoby to na jego mamę).

na randkach nie płać za niego i już.

natomiast jakbyś chciała myśleć o związaniu się z nim na życie, to kiepsko to widzę...
Wisnia34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:14   #5
happyHolly
Przyczajenie
 
Avatar happyHolly
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 12
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

jeśli już w tym momencie, gdzie jeszcze nie mieszkacie ze sobą nie potraficie sobie poradzić z tak przyziemnymi sprawami to co będzie jak w końcu zdecydujecie się pójść na ' swoje'?
to są sprawy życia codziennego i skoro teraz doprowadza Cię to do irytacji to co wtedy gdy to będzie się powtarzało dzień w dzień?
jakiś kompromis by się przydał
happyHolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:39   #6
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

A dlaczego zgadzasz się na takie traktowanie i jesteś z kimś, kto cię nie szanuje, nie spełnia twoich oczekiwań i powoduje, że płaczesz?
Niech zgadnę :" bo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego".
Dziewczyno, byłaś dzieckiem, jak się poznaliście, teraz dorastasz, tkwisz przy nim, bo nie wyobrażasz sobie, że życie mogłoby wyglądać inaczej, boisz się zmiany.
Ale na prawdę chcesz, by wasz związek, to już było wszystko w sprawie prawdziwej miłości w twoim życiu? Masz 20 lat, chcesz, by całe życie, a dopiero wkraczasz w dorosłość, było takie, jak to, co teraz masz u boku tego gościa?O cię ma, bo wie, że nic nie musi robić, byś była, jesteś wygodą i pewnością - zawsze wie, że jesteś, nie musi nic robić w tym kierunku, i jeszcze obiadek. Jemu gratuluję ułożenia sobie wygodnego, leniwego życia. Tobie...współczuję.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:46   #7
Sztywniaara
Raczkowanie
 
Avatar Sztywniaara
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 52
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

myślę,że 4lata to dość długi związek,zwłaszcza gdy poznaliście się jak miałaś 16 lat.Wydaje mi się,że dojrzałaś i zmienił się Twój pogląd na to jak powinien wyglądać związek.Twój chłopak zrobił z Ciebie taką trochę służącą...
__________________
razem
Sztywniaara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 22:56   #8
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 392
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

na tych randkach placilas sama za siebie,czy to Ty placilas za was oboje ?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:12   #9
venturka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 149
GG do venturka
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Nie, to nie jest normalne..
Nie wyobrażam sobie takiego związku
venturka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:21   #10
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

nie to nie jest normalne
to jest kuriozalne
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:39   #11
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Noooo... Na pewno masz do niego dużo żalu, pytanie, czy słusznie.


Wszystkie dziewczyny piszą, że facet nie zachowuje się normalnie ani ok - ale widzimy tylko Twoje żale, są pewnie jakieś powodu, dla których jesteście razem i pewnie czasem masz nastrój lepszy i inaczej myślisz o całej sprawie.
Ciekawe, co by dziewczyny krytykujące Twojego faceta napisały gdybyś była facetem i pisała o dziewczynie - np. że dziewczyna przeszła na dietę i je same sałatki a nie gotuje osobno golonki )) Bo to jest przecież jeden z problemów )

Z podziałem obowiązków różnie bywa, na pewno trzeba na spokojnie. Mam trochę wrażenie, że wkopałaś się bez sensu oferując się samej, że będziesz robiła duuuużo rzeczy - i masz pretensje do TŻa, że wzięłaś na siebie za dużo. No, ale chyba TŻ Cię o to nie prosił?

To wygląda jakbyś tak nie do końca potrafiła komunikować swoje potrzeby na spokojnie - np z tym, że się nie uczysz w weekendy bo sobota "wiadomo jak wygląda". No ja właśnie nie wiem, jak wygląda sobota - u mnie jest tak, że ja jednak o niej współdecyduję Czasem zaproponuję jakiś sposób spędzania wolnego czasu, czasem zgodzę się na jakąś propozycję - a czasem mówię TŻowi, że mam dużo pracy i że jeśli chce spędzić ze mną sobotę, musi wziąć sobie książkę i zająć się sobą u mnie a jeśli nie - niech spędza ją inaczej. Ale beze mnie Zwykle się godzi i nie ma z tym problemu (zwłaszcza, odkąd stoi u mnie w domu konsola :PP)


Nie wiem, co to znaczy że przez 15 minut kłóciłaś się z nim o sprzątanie. Ja też czasem gdy mój TŻ gotuje deklaruje się, że pozmywam w zamian - i zmywam, ale nie zaraz po skończeniu jedzenia, tylko najpierw przytulam się do niego, rozsiadam się i chwalę jedzenie, opowiadam co mi się w pracy zdarzyło itp itd - i gdyby mi przez ten czas TŻ robił wymówki że się od razu po jedzeniu nie zerwałam do zmywania to pewnie bym się wkurzyła i tyle by było mojego sprzątania Wiadomo, że sprzątanie u kogoś to co innego niż sprzątanie u siebie, raczej gdy jestem u TŻ nie wyciągnę nagle mopa i nie zacznę myć podłogi ani wycierać mu szuflad w biurku, ale przecież chyba jeśli na dość spokojnie po jedzeniu powiesz mu, żeby zgadł kto po kolacji pozmywa, połapie się co i jak. Nawet jeśli naczynia postoją wcześniej pół godziny A niech stoją, co Ci przeszkadzają


Z tym gotowaniem to też się wkopałaś - dość, moim zdaniem, bez sensu, no bo po co to robisz, skoro tylko z tego powodu czujesz się wykorzystywana i nieszczęśliwa? Możliwe, że Twój TŻ uznał, że po prostu lubisz gotować i że to jest ok, że Ty zawsze gotujesz. A przecież z tego, co doczytałam, nie jest tak, że macie małe dzieci i że one umrą z głodu jeśli któreś z was nie przyrządzi eleganckiej, zdrowej, domowej kolacji. Moim zdaniem naprawdę nie musisz gotować mu kolacji co wieczór. Gdy Ci się chce gotować - gotuj. Gdy nie chce - nie gotuj ) Świat się nie zawali, jeśli na kolację zamówicie pizzę albo zjecie po kanapce. Albo gdy Twój TŻ coś ugotuje ) Dużo łatwiej to osiągniesz, przytulając się i mówiąc "jestem głodna, zrobisz mi coś do jedzenia?", niż robiąc awantury, że NIGDY NIE POMAGASZ MI W KUCHNI JESTEM PRZEZ CIEBIE TAKA NIESZCZĘŚLIWA

Może być przecież tak, że on po prostu nie wie, ile wysiłku wymaga przyrządzenie fajne kolacji i że uważa, że skoro on Cię podwozi do szkoły, Ty gotujesz - macie partnerskie relacje i jesteście kwita.


Z wydawaniem pieniędzy to faktycznie niefajnie, ale chłopak jest młody i rozumiem, że jeszcze studiuje i mieszka z rodzicami - chciałybyście dostawać w prezencie ciuchy za kasę teściów?
no, albo tak jest wychowany - w takiej sytuacji musisz się zacząć przyzwyczajać do niższego standardu życia
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:46   #12
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 495
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Cytat:
Napisane przez MonicMon Pokaż wiadomość
Juz poprostu nie mam sił. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, ja mam 20 lat, a on 24, problem polega w tym, że on już nie robi kompletnie NIC. Moja mama pojechała na 2 miesiace zagranice, za 3 tygonie mam mature, ucze sie w dni robocze bo w weekendy nie mam czasu. wstaje rano, sprzatam i robie obiad, potem ON przyjezdza no i wiadomo jak dzien wyglada, nie sprzata po sobie, a jesli robi jedzenie to tylko dla siebie bo zaczął chodzic na siłownie i je cos innego, oczywiscie ja robiłam przez 4 lata zawsze kolacje dla nas obojga, on wzamian sprzatał, choc nie zawsze bo wolalam sama posprzatac niz prosic sie 15 minut. Oczywiscie zadne rozmowy nie pomagaja, zawsze jest kłotnia ze to ja cos wymyslam, ze znowu mi cos nie pasuje. czasem siedzimy w domu 3 miesiace z rzedu bo on nie ma kasy bo ma pół pokoju na raty. kiedys jezdzilismy czesciej bo ja tez placilam ale juz tak nie robie bo zamist kupic sobie spodnie to placilam za randki, ale oczywiscie jak jedziemy na zakupy to nagle znajduje sie 300 złotych na ciuchy dla niego (oczywiscie mi nic nie kupi, szkoda pieniedzy, tylko mnie nie krytukujcie, jesli jest sie z kims tyle lat to chyba powinna to byc przyjemnac kupic cos swojej ukochanej) ale jak juz jestesmy w centrum handlowym i chodzimy 3 godziny to na obiad tez nie idziemy bo szkoda kasy jedziemy do mnie do domu na obiad. Przed chwila znowu poruszylam temat to napisal, ze nie szanuje ludzi, którzy nic nie robia i sie smija z innych, nie mam pojecia co mial znaczyc ten sms, nikt sie z niego nie smial tylko zwrocilam mu uwage, chociaz na mnie to wrazenia nie zrobilo, tydzien temu powiedzial mi ze nie szanuje swoich rodzicow ( żadni alkoholicy, pożadni ludzie, godni podziwu) On chyba nikogo nie szanuje.W zeszły weekend powiedzial mi ze mam wyjsc z sojego pokoju bo lic mecz i ja zaczne cos gadac i bede mu przeszkadzac, normalnie zzaczelam juz ryczec z bezsilnosci to oczywiscie poedzial ze powiedzial to dla zartu ale ilez mozna zartowac. Oczywiscie on by mógł, ale nie chce, dla niego liczy sie tylko jego auto za 50 tysiecy i kot na ktorego wydaje jak twierdzi 400 zł miesiecznie.... Czy to jest normalnie...bo ja chyba do głowy zaniedługo dostane... Oczywiscie jak go poprosze to mnie zawiezie z szkoly do domu jak np. autobus nie jedzie... albo jak go prosze zeby kupil cos w sklepie po drodze... wiem ze tez czasem marudze i nie jestem bez winy wiem.... ale on troche przegina... dodam ze nie mieszkamy razem...
Ale go kochasz i go nie zostawisz, bo w gruncie rzeczy jest kochanym facetem, poza tymi drobnymi wadami. Zgadłam?
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:49   #13
MarcysiaZlotopolska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

To nie wygląda zbyt dobrze, moim zdaniem jemu nie zależy za bardzo. Takie zachowanie wróży koniec związku... no chyba, że coś się diametralnie zmieni.
MarcysiaZlotopolska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:51   #14
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 144
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

To nie jest normalne.
I pieniądze są tu najmniejszym problemem.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-13, 23:53   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Cytat:
Napisane przez MonicMon Pokaż wiadomość
Juz poprostu nie mam sił. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, ja mam 20 lat, a on 24, problem polega w tym, że on już nie robi kompletnie NIC. Moja mama pojechała na 2 miesiace zagranice, za 3 tygonie mam mature, ucze sie w dni robocze bo w weekendy nie mam czasu. wstaje rano, sprzatam i robie obiad, potem ON przyjezdza no i wiadomo jak dzien wyglada, nie sprzata po sobie, a jesli robi jedzenie to tylko dla siebie bo zaczął chodzic na siłownie i je cos innego, oczywiscie ja robiłam przez 4 lata zawsze kolacje dla nas obojga, on wzamian sprzatał, choc nie zawsze bo wolalam sama posprzatac niz prosic sie 15 minut. Oczywiscie zadne rozmowy nie pomagaja, zawsze jest kłotnia ze to ja cos wymyslam, ze znowu mi cos nie pasuje. czasem siedzimy w domu 3 miesiace z rzedu bo on nie ma kasy bo ma pół pokoju na raty. kiedys jezdzilismy czesciej bo ja tez placilam ale juz tak nie robie bo zamist kupic sobie spodnie to placilam za randki, ale oczywiscie jak jedziemy na zakupy to nagle znajduje sie 300 złotych na ciuchy dla niego (oczywiscie mi nic nie kupi, szkoda pieniedzy, tylko mnie nie krytukujcie, jesli jest sie z kims tyle lat to chyba powinna to byc przyjemnac kupic cos swojej ukochanej) ale jak juz jestesmy w centrum handlowym i chodzimy 3 godziny to na obiad tez nie idziemy bo szkoda kasy jedziemy do mnie do domu na obiad. Przed chwila znowu poruszylam temat to napisal, ze nie szanuje ludzi, którzy nic nie robia i sie smija z innych, nie mam pojecia co mial znaczyc ten sms, nikt sie z niego nie smial tylko zwrocilam mu uwage, chociaz na mnie to wrazenia nie zrobilo, tydzien temu powiedzial mi ze nie szanuje swoich rodzicow ( żadni alkoholicy, pożadni ludzie, godni podziwu) On chyba nikogo nie szanuje.W zeszły weekend powiedzial mi ze mam wyjsc z sojego pokoju bo lic mecz i ja zaczne cos gadac i bede mu przeszkadzac, normalnie zzaczelam juz ryczec z bezsilnosci to oczywiscie poedzial ze powiedzial to dla zartu ale ilez mozna zartowac. Oczywiscie on by mógł, ale nie chce, dla niego liczy sie tylko jego auto za 50 tysiecy i kot na ktorego wydaje jak twierdzi 400 zł miesiecznie.... Czy to jest normalnie...bo ja chyba do głowy zaniedługo dostane... Oczywiscie jak go poprosze to mnie zawiezie z szkoly do domu jak np. autobus nie jedzie... albo jak go prosze zeby kupil cos w sklepie po drodze... wiem ze tez czasem marudze i nie jestem bez winy wiem.... ale on troche przegina... dodam ze nie mieszkamy razem...
troche ciezko sie to czyta. ;/
kolejny raz zadaje dzisiaj to pytanie - dlaczego z nim jestes?
nie, to nie jest normalne zachowanie
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-14, 00:05   #16
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Całe szczescie,ze nie mieszkacie razem! Koniec zwiazku byłby murowany :/ dziwie sie,ze wytrzymalas az 4 lata,szacun! Ja bym zwariowala jezeli rozmowa nic by nie dawala,bo znaczy,ze inaczej juz do niego nie przemowisz.Nawet wołem. Wiec ja bym nie ciagnela tematu.Nic na sile.Nie chce sprzatac,niech ma bałagan,ale w swoim zyciu nie w Twoim..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-14, 00:16   #17
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Uważam, że nie powinnaś zgadzać się na takie traktowanie. No bo będąc z nim i robiąc wszystko pod niego dajesz mu niejako przyzwolenie, by tak Cię traktował. Ty tyle dajesz z siebie, a on nic. Według mnie to karygodne, że Ty cały czas masz robić obiadki dla niego, a on nigdy Ci nie zrobi czy chociaż nie zabierze na porządny obiad. Zero wyrozumiałości z jego strony i od razu postawa roszczeniowa pana i władcy sugerująca, że skoro jesteś jego kobietą to wszystko mu się należy. Niech zgadnę, pewnie z seksem jest podobnie, tylko jak on chcę i jego przyjemność ważniejsza ? Musisz z nim poważnie porozmawiać o swoich uczuciach, że związek to przecież dwoje ludzi, którzy robią dla siebie jak najwięcej - z własnej nieprzymuszonej woli i że nie dasz się jemu tak traktować. Jeżeli to nic nie pomoże,to moim zdaniem nie trać czasu na takiego faceta, bo po kilku następnych latach może być tylko gorzej, a Ty będziesz żałować, że życie zmarnowałaś sobie z kimś niewartym tego...
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-14, 13:04   #18
201605011933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 810
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Współczuję Ci. Masz 20 lat i już zrobiłaś z siebie sprzątaczkę i kucharkę dla jakiegoś beznadziejnego faceta.
201605011933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-14, 13:09   #19
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 890
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Rozumiem Ciebie,bo w pewnym sensie w swoim poprzednim związku zrobiłam taki błąd.Tak to jest Twój błąd,ponieważ od początku go przyzwyczaiłaś (ja też swojego byłego).U mnie rozmowy NIC nie dały,ale dostałam nauczkę i teraz już wiem,jak się zachowywać w związku,że nie ma sensu od początku gościa do czegoś takiego przyzwyczajać,bo dla Niego jak robiłaś tak przez 4 lata jest już to normalne zachowanie i tak będzie zawsze,przynajmniej dla mnie.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-14, 14:56   #20
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Cytat:
Napisane przez kenio26 Pokaż wiadomość
Rozumiem Ciebie,bo w pewnym sensie w swoim poprzednim związku zrobiłam taki błąd.Tak to jest Twój błąd,ponieważ od początku go przyzwyczaiłaś (ja też swojego byłego).U mnie rozmowy NIC nie dały,ale dostałam nauczkę i teraz już wiem,jak się zachowywać w związku,że nie ma sensu od początku gościa do czegoś takiego przyzwyczajać,bo dla Niego jak robiłaś tak przez 4 lata jest już to normalne zachowanie i tak będzie zawsze,przynajmniej dla mnie.
Mądre słowa.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-20, 14:50   #21
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Cytat:
Napisane przez kenio26 Pokaż wiadomość
Rozumiem Ciebie,bo w pewnym sensie w swoim poprzednim związku zrobiłam taki błąd.Tak to jest Twój błąd,ponieważ od początku go przyzwyczaiłaś (ja też swojego byłego).U mnie rozmowy NIC nie dały,ale dostałam nauczkę i teraz już wiem,jak się zachowywać w związku,że nie ma sensu od początku gościa do czegoś takiego przyzwyczajać,bo dla Niego jak robiłaś tak przez 4 lata jest już to normalne zachowanie i tak będzie zawsze,przynajmniej dla mnie.
Kaniu tymrazem się z Tobą zgodzę :p
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-20, 15:20   #22
ston3d
Zadomowienie
 
Avatar ston3d
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

A moim zdaniem to nie tylko kwestia tego, że autorka przyzwyczaiła faceta do takich sytuacji. Mi się wydaje, że on jest po prostu dzieciuchem i egoistą. Jeżeli partner nie dostrzega, że drugiej osobie czasem trzeba pomóc (nawet w tak trywialnych sprawach jak mycie naczyń), to żaden z niego partner. Kobieta nie jest niańką co ma faceta uczyć zachowania i prosić o wszystko Można powiedzieć raz czy dwa, ale bez przesady, chodzić za nim i marudzić 4 lata?
__________________
Włosomaniaczka
Obecnie: ~60 cm
Cel I: do ziemi
Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro



Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania.

ston3d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-20, 15:54   #23
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

O co Ty się pytasz, jasne, że nie jest normalne. Moim zdaniem facet stracił szacunek do Ciebie, nie wiem może już po 4 latach mu się znudziło, nie musi o Ciebie zabiegać, starać się, przyzwyczaił się, że Ty wszystko robisz, ale pomimo wszystko, jak można kazać komuś wyjść z pokoju, bo on ogląda mecz? Śmiechu warte jak mu przeszkadza Twoja obecnosc to niech do kolegi idzie a nie Ciebie wyprasza. Facet nic Ci nie kupuje, woli wydawać na siebie, bo jest egoistą i tak mu wygodnie, widać nie umie żyć w związku. Lepiej go zostaw bo sie meczysz.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-20, 21:38   #24
pepita
Rozeznanie
 
Avatar pepita
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 762
Dot.: Chłopak, czy to jest normalne?? :(

Cytat:
Napisane przez MonicMon Pokaż wiadomość
Juz poprostu nie mam sił. Jestem z chłopakiem 4,5 roku, ja mam 20 lat, a on 24, problem polega w tym, że on już nie robi kompletnie NIC. Moja mama pojechała na 2 miesiace zagranice, za 3 tygonie mam mature, ucze sie w dni robocze bo w weekendy nie mam czasu. wstaje rano, sprzatam i robie obiad, potem ON przyjezdza no i wiadomo jak dzien wyglada, nie sprzata po sobie, a jesli robi jedzenie to tylko dla siebie bo zaczął chodzic na siłownie i je cos innego, oczywiscie ja robiłam przez 4 lata zawsze kolacje dla nas obojga, on wzamian sprzatał, choc nie zawsze bo wolalam sama posprzatac niz prosic sie 15 minut. Oczywiscie zadne rozmowy nie pomagaja, zawsze jest kłotnia ze to ja cos wymyslam, ze znowu mi cos nie pasuje. czasem siedzimy w domu 3 miesiace z rzedu bo on nie ma kasy bo ma pół pokoju na raty. kiedys jezdzilismy czesciej bo ja tez placilam ale juz tak nie robie bo zamist kupic sobie spodnie to placilam za randki, ale oczywiscie jak jedziemy na zakupy to nagle znajduje sie 300 złotych na ciuchy dla niego (oczywiscie mi nic nie kupi, szkoda pieniedzy, tylko mnie nie krytukujcie, jesli jest sie z kims tyle lat to chyba powinna to byc przyjemnac kupic cos swojej ukochanej) ale jak juz jestesmy w centrum handlowym i chodzimy 3 godziny to na obiad tez nie idziemy bo szkoda kasy jedziemy do mnie do domu na obiad. Przed chwila znowu poruszylam temat to napisal, ze nie szanuje ludzi, którzy nic nie robia i sie smija z innych, nie mam pojecia co mial znaczyc ten sms, nikt sie z niego nie smial tylko zwrocilam mu uwage, chociaz na mnie to wrazenia nie zrobilo, tydzien temu powiedzial mi ze nie szanuje swoich rodzicow ( żadni alkoholicy, pożadni ludzie, godni podziwu) On chyba nikogo nie szanuje.W zeszły weekend powiedzial mi ze mam wyjsc z sojego pokoju bo lic mecz i ja zaczne cos gadac i bede mu przeszkadzac, normalnie zzaczelam juz ryczec z bezsilnosci to oczywiscie poedzial ze powiedzial to dla zartu ale ilez mozna zartowac. Oczywiscie on by mógł, ale nie chce, dla niego liczy sie tylko jego auto za 50 tysiecy i kot na ktorego wydaje jak twierdzi 400 zł miesiecznie.... Czy to jest normalnie...bo ja chyba do głowy zaniedługo dostane... Oczywiscie jak go poprosze to mnie zawiezie z szkoly do domu jak np. autobus nie jedzie... albo jak go prosze zeby kupil cos w sklepie po drodze... wiem ze tez czasem marudze i nie jestem bez winy wiem.... ale on troche przegina... dodam ze nie mieszkamy razem...
Nie, to nie jest normalne. Ja na Twoim miejscu zastanawiałabym się nad sensem tego związku bo nie wiem, czy chciałabym z kimś takim spędzić życie.
__________________
Pięknym motylom
ucięto skrzydła!
Nim wznieść się zdążyły do gwiazd!


pokochaj uszate serduszko


Wybieram Physiogel Codzienne Nawilżanie Krem!
pepita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.