Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[agnyska81]

Napisane przez caroline_1988

Ale jak kuło tak kuje (jak się pisze kuje czy kłuje) nadal

Kłuje=pika Bo kuje to kowal np.

Też mam różnego rodzaju bóle, a to kłucie, a to takie a la okresowe czy rozciąganie. Czasem jak się gwałtowniej ruszę, to potrafi zaboleć dość mocno, ale krótko, czasem mam coś jak skurcze, ale po odpoczynku się uspokaja.
A te Twoje to jakie, bo chyba wcześniej się nie skupiłam dostatecznie

[acelinka]

caroline, mi też się wydaje ze to kłucie (chyba jednak tak się pisze, ale specjalistką nie jestem to jest z tego że macica rośnie, dzidziuś się rusza itd. Ja bym może najpierw zadzwoniła po prostu do lekarza i spytała.

Wy w ogóle macie taki kontakt z ginami w razie czegoś? Bo mój za każdym razem mówi ze gdyby się coś działo to mam dzownić

[19natka88]

Napisane przez MalgosiaM8

A myślałyscie już na chrzestnymi ? Ja mam nie lada problem, mam dwóch braci , a mój mąż też ma brata a siostry brak

U nas chyba będzie siostra tż i mój brat

Napisane przez bianeczkaa

-
Zauważyłam, że jak chodzę to nie mam zgagi ale najchęttniej bym tylko leżała

Gdzieś w czytałam, że właśnie uniesiona pozycja "nie sprzyja" zgadze i jak bardzo męczy to można spać z lekko uniesioną wyżej głową

Agnyska będę nie skromna i przyznam, że na swoją figurę nie narzekałam nigdy Co do chrztu to ja uważam, że każdy zrobi jak chce i trochę wkurza mnie takie parcie rodziny A jak się mieszka na wsi to już totalnie - "bo co ludzie powiedzą" Zrobisz jak zechcesz

Caroline_1988 może weź sobie nospę? też miałam takie dziwne bóle, pomogła nospa i chyba faktycznie od rozciągania się to wszystko boli Ja zawsze piszę "kłuje" bo "kuć" to można żelazo

Idę sobie śledziki wszamać

Acelinka mój też tak mówi, mam nawet jego domowy nr

[anciaahk]

Napisane przez acelinka

pewnie mniej więcej taką

Napisane przez bianeczkaa

ja bym stawiała na

Pewnie obie miny naraz.

Napisane przez bianeczkaa

McDonalds

A to takie określenia jak śmietnik na mcdonalds nie słyszałam . Ale się skusiłam i zamówiliśmy z małżem na kolację pizzę.

Napisane przez caroline_1988

Ale jak kuło tak kuje (jak się pisze kuje czy kłuje) nadal Teraz tak po lewej stronie podbrzusza i nie tak cały czas tylko tak jakby pulsująco co jakiś czas.

Wydaje mi się, że to od tego, że rośnie. Mnie też często boli, gin ostatnio oglądał szczegółowo i mówił, że to od rozciągania.

Napisane przez acelinka

Wy w ogóle macie taki kontakt z ginami w razie czegoś? Bo mój za każdym razem mówi ze gdyby się coś działo to mam dzownić

Od zawsze mam kom, jak coś dzwonię i pytam. Staram się jednak tego nie nadużywać. Jak miałam operację to gin sam do mnie dzwonił ze szpitala i mówił, jaki ustalił termin.

Bo nie wiem, czy mówiłam, że moja laparo została wyznaczona na dzień matki i zastanawiałam się, czy to będzie znak na dobre, czy złe - bo było ryzyko usunięcia wszystkich narządów. I okazało się, że chyba na dobre...

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Natko u nas jest parcie duże na termin chrztu, że powinien być szybko po urodzeniu, a ja nie mam takiej możliwości, bo mam chrzestną za granicą. I muszę (i chcę) dopasować się do jej możliwości przylotu do Pl.

[cotynato]

http://www.benc.pl/quizy/ile-dzieci/
hahah widziałyście ten test wyszło mi że będę miała dwójeczkę dzieci. Czego człowiek nie zrobi, żeby się nie uczyć

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

a ja mam chęc na coś i sama nie wiem na co

ale za to mam dzisiaj leczo na obiad która wczoraj miała leczo? Bo właśnie przez nią zrobiłam dzisiaj, bo nie umiałam wytrzymać tylko czekam na męża zeby z nim zjeść ... ale nie wiem czy wytrzymam

w ogóle mój męzuś ostatnio pracuje po 14 godzin wychodzi na 6 do pracy a wraca po 20, masakra totalna

Ja własnie też nie wiem co bym zjadła
Ja miałam leczo, dziś ani śladu już po nim nie ma
Wow po 14 godzin to coś dużo strasznie

Napisane przez acelinka

a ja się nie mierze i już

ja też , się tylko waże, coś tam przybyw narazie plus 4,5 -5 kg w zależności jak sobie waga zważy

[irmith]

Napisane przez acelinka

Wy w ogóle macie taki kontakt z ginami w razie czegoś? Bo mój za każdym razem mówi ze gdyby się coś działo to mam dzownić

Mój gienek mi dał swój nr jak tylko potwierdził ciąże ale jeszcze nigdy nie potrzebowałam do niego dzwonić.

Dziewczyny dzięki za dobre słowo, przespacerowałam się trochę i już mi czarne myśli przeszły dobrze jest być na takim forum bo inaczej człowiek by zwariował.

Co do chrztu to rzeczywiście bywa ciężko z rodziną, mój brat postanowił swojego synka nie chrzcić bo jego już "ten biznes nie interesuje" i od momentu jak to sie po rodzinie rozeszło ma niezłą jazdę :/ ja ochrzczę swoje dzieciątko ale to już moja decyzja niezależna od rodziny

[caroline_1988]

Tak myślałam ze kłuje Tylko mi się podkreśla na czerwono w edytorze i zdziczałam
To mnie trochę uspokoiłyście. Chyba spróbuję z nospą. nie jest to taki ból, że jak dopadnie to zgina mnie w pół i wyje z bólu. Więc to pewnie rozciąganie dzidziusia Oczywiście mó TŻ kochany zawsze zimną krew zachowuje i mnie uspokaja Do mojego gina niestety nie mam żadnego numeru prywatnego bo ja zapisuje się do niego przez prywatną przychodnię ale teraz jak będę w poniedziałek to się go wypytam czy w razie czego można się jakoś z nim skontaktować. Zawsze zapomniałam o to spytac ale podejrzewam, że tak bo widziałam, ze ma wizytówki na biurku tylko czemu ja sobie jednej nie wzięłam?

[acelinka]

Malgosia no niestety, strasznie długo. Szef znowu wariuje ze nie zdąrzy z terminami :/ no nic miejmy nadzieję że chociaż się to w wypłacie odzwierciedli
a ja zrobiłam duuuuzo lecza pewniw i zamroże

ja też jeszcze na szczęście nie musiałam dzwonić do gina

[kapka]

Napisane przez danika

pochłonęłam właśnie placki ziemniaczane z gulaszem i brzuchol mi chce rozsadzic ale pyyyycha były
jutro piąteczek, a potem dwa dni nic nie robię , no najwyżej po sklepach pobiegam troche

oo u mnie też dzisiaj królują placuszki dopiero co skończyłam jeść obiado-kolacje.
TŻ kupił białą kiełbaske -wygląda przepysznie, zapewnie usmażymy w trakcie oglądania filmu.
A tak apropo oglądała któraś z Was "siedem dusz" ostatnio pierwszy raz w życiu poryczałam się na filmie jak głupiaPolecam-taki życiowya przeważnie oglądam tutaj jest duży wybór więc polecam


Magłosiu- my już mamy domniemanych rodziców chrzestnych: przyjaciół.Mojej mamie za bardzo to się nie podoba bo mam 4 rodzeństwa, mój TŻ tak samo, a my wybieramy kogoś poza kręgi rodziny-ale cóż trudno, kwestia przyzwyczajenia i zaakceptowania naszego wyboru

miłego wieczorku

ps. w moim lidlu nie ma już ciuchów ciążowych, moze w Rzeszowie znajde

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

http://www.benc.pl/quizy/ile-dzieci/
hahah widziałyście ten test wyszło mi że będę miała dwójeczkę dzieci. Czego człowiek nie zrobi, żeby się nie uczyć

Pokazało mi jedno dziecko a ja chce dwoje lipaaaa nie test

[aa2]

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

[irmith]

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

O kurcze jak masz? Nie miałaś odporności?? To dziadostwo od zwierząt i surowego mięsa jest :/

Dziś coś słaby dzień jest.

[acelinka]

asieńko nie płakusiaj przeciez nie jest powiedziane, że na 100% tokso zagrozi maleństwo musisz myśleć pozytywnie!

[MalgosiaM8]

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

Ojjej , bądź dobrej myśli Nie myśl tak, że jesteś złym czlowiekiem, nie jesteś

[beti801]

Tez wkońcu w lidlu byłam. Kupiłam pasy ciążowe, koszulkę Kubie i pyyyszne winogrona

Napisane przez acelinka

Wy w ogóle macie taki kontakt z ginami w razie czegoś? Bo mój za każdym razem mówi ze gdyby się coś działo to mam dzownić

ja też mam nr komórki - w razie w mam pisać smsy

Caroline_1988 ja też radzę nospę. Powinna Ci pomóc.
Irmith co za babsztyl z tej lekarki! Jak można w taki sposób przekazywać jakiekolwiek informacje ciężarnej?? Zero wyczucia! Poszłabym na Twoim miejscu skontrolować to u jakiegoś dobrego gina, z dobrym usg. Nie martw się Kochana! Będzie dobrze napewno!

Na chrzestnych wstępnie myślimy mojego brata i siostrę P.

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

o kurcze .. a co Ci lekarz powiedział? To chyba leczy się jakoś przecież?

[anciaahk]

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

Aa2 zabraniam Ci tak myśleć. Moja koleżanka zaraziła się w ciąży toksoplazmozą i urodziła niecały rok temu ślicznego zdrowego synka. I u Ciebie też tak będzie!!!

[acelinka]

beti leczy się leczy. Teraz jest leczenie, a oprócz tego trzeba później robić dodatkowe badania dzieciątku. Dziecko moze się też w ogóle nie zarazić, ale nasza biedna asieńka pewnie ma juz najgorsze myśli po tym co ją spotkało

[lausanne]

Napisane przez MalgosiaM8

A myślałyscie już na chrzestnymi ? Ja mam nie lada problem, mam dwóch braci , a mój mąż też ma brata a siostry brak

oooo, chrzestni - temat rzeka juz miałam problem z K., oczywiście moja siostra była chrzestną, ale o chrzestnego toczyliśmy bój. Moja rodzina się nie wtrącała, ale rodzina małża była przeciwna temu, że chrzestny to po prostu nasz kolega, a nie ktoś z rodziny. Teraz też mam problem z chrzestnym - pewnie znow jakiś bliski kumpel Chrzestna to siostra tż'ta. Zresztą chrzestny K. baaardzo się sprawdza, bardzo lubi małego, jest dumny z funcji którą pełni, a na chrzciny - też o tym rozmawiałyście - kupił K. złoty medalik na pamiątkę - prosto i bardzo klasycznie. Bylismy wzruszeni bo mówilismy ze nie liczymy na kase i prezenty tylko na to, żeby się zgodził

a co do samego sensu chrzczenia...cóż... ja nie jestem wzorową katoliczką, w zasadzie w ogóle odrzucam zasady kościoła (co nie znaczy że jestem ateistką) ale uważam, ze w kraju, w ktorym taki procent ludzi jest katolikami, dziecko będzie miało dużo łatwiej gdy bedzie ochrzczone. Zawsze mogę mu pokazać rożne opcje, nic mnie to nie kosztuje. W przyszłości natomiast będzie mogło samo zadecydować w co wierzy lub nie wierzy.

[DzastaW]

Jesteście poprostu okropne (he he), nie było Mnie niecałe 7 godzin a Wy napisałyście 15 stron =))) Ja się obżarłam mega kebabem, najchętniej poszłabym już spać, ale muszę jeszcze do książek zajrzeć =///

[caroline_1988]

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

Kochana spokojnie! Postaraj się uspokoić bo Twoje nerwy tylko maleństwu mogą zaszkodzić Najważniejsze, że choroba została wykryta, jesteś pod opieką specjalisty. Przecież to się jakoś leczy prawda? Co powiedział Twój lekarz? ja nie miałam dotad robionych badań na tokso i tym razem koniecznie zapytam o to lekarza. a Ty się nie martw kochanie będzie wszystko dobrze!

[agnieszka 0605]

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

: cmok: i trzymam za Was kciuki

a co do quizu - dwójeczka maluchów mam nadzieję, że się sprawdzi, choć ten quiz to pic na wode

[beti801]

Napisane przez acelinka

beti leczy się leczy. Teraz jest leczenie, a oprócz tego trzeba później robić dodatkowe badania dzieciątku. Dziecko moze się też w ogóle nie zarazić, ale nasza biedna asieńka pewnie ma juz najgorsze myśli po tym co ją spotkało

no pewnie tak..
Asiu będzie dobrze! Musi być !

[DzastaW]

My z narzeczonym na chrzestnych wybieramy przyjaciół. Teściowa próbowała namówić żeby siostra narzeczonego była chrzestną, ale nie będę wybierać kogoś kogo znam z 4 miesiące i widuje się rzadko.

[lausanne]

Asiu nie martw się kochana, bardzo proszę Pomyśl sama - po co robimy badania w kierunku toxo i inne? Jakby to miało dac lekarzowi i nam tylko pustą wiedzę że jesteśmy albo nie jesteśmy chorzy to nikt by się w to nie bawił. Badania są robione po to, żeby lekarz wiedział co nam dolega i nam POMÓGŁ. Najważniejsze że w ogole zrobiłas badania i teraz będziesz walczyć z tą małpą toxo Setki dziewczyn z tego wychodzi i rodzi zdrowe dzidziusie.I tak będzie z Tobą Nie załamuj się i nie płacz, pomysl jak dzidziuś musi się stresować, bo nie wie czemu mama jest smutna. Na pewno będzie dobrze, na pewno!!!

[aa2]

dzieki dziewczyny
ja po prostu mam dośc człowiek sie stara itd a tu dupa nawet zweirząt w domu nie mam, lap brudnych też , owoce myje wiec skąd to cholerstwo?????????
pytam lekarza czy dużo podwyzszone i co to oznacza to powiedział mi ze wynik wskazuje ze jest jakieś zarażenie i tyle nic konkretnego, dał tabletki i skierowanie na badania plus wizyta w poradni chorób zakaźnych , szkoda gadać, mam nadzieje ze z maleństwem ok chyba by juz na badaniach prenatalnych wykazało ze cos jest nie tak z dzieckiem ? jak myslicie?

[acelinka]

asieńko z tego co czytałam, to u dzieciątka można dopiero coś określić po porodzie, robi się maleństwu badanie na tokso które trzeba co jakiś czas powtarzać, oprócz tego dodatkowe badanie wzroku i słuchu i tyle będzie dobrze, zobaczysz dziecko ma największe szanse sie zarazić w III trymestrze, teraz więcej % szans jest na to, że się nie zarazi
a jadłaś smażone coś albo grillowane, bo od tego podobno tez można się zarazić, niestety

[cotynato]

Napisane przez caroline_1988

Tak myślałam ze kłuje Tylko mi się podkreśla na czerwono w edytorze i zdziczałam
To mnie trochę uspokoiłyście. Chyba spróbuję z nospą. nie jest to taki ból, że jak dopadnie to zgina mnie w pół i wyje z bólu. Więc to pewnie rozciąganie dzidziusia Oczywiście mó TŻ kochany zawsze zimną krew zachowuje i mnie uspokaja Do mojego gina niestety nie mam żadnego numeru prywatnego bo ja zapisuje się do niego przez prywatną przychodnię ale teraz jak będę w poniedziałek to się go wypytam czy w razie czego można się jakoś z nim skontaktować. Zawsze zapomniałam o to spytac ale podejrzewam, że tak bo widziałam, ze ma wizytówki na biurku tylko czemu ja sobie jednej nie wzięłam?

Ja bym chyba jednak skontaktowała się z jakimś ginekologiem. Bóle mogą się pojawiać, ale takie żeby aż "zginało" to nie wiem... Ja bym się upewniła. Nie zaszkodzi a może pomóc.

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

Co ty o kurcze. Będzie dobrze, nie smuć się za bardzo bo podobno dzidziuś już to odczuwa. Poczytaj na necie, pewnie ktoś to przechodził w czasie ciąży, więc może Cię pocieszą, może uspokoisz się trochę. Ja nie wiem jak to działa na płód i nie wiem też czy mogło to być widoczne na usg. Aż pójdę poczytam z ciekawości.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Kogiel mogiel, jajka na miękko, ajerkoniak, surowe mięso, niedogotowane mięso... itp.

[irmith]

Ważne że to wyszło teraz i masz szanse zrobić z tym porządek przed rozpoczęciem IIItrymestru, postaraj się wyciszyć bo stres w niczym nie pomoże a nawet maluszek się denerwuje z Tobą będzie dobrze.

[cotynato]

aa2 albo nie czytaj lepiej bo w sumie tylko człowieka nakręcają.