Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[anaiss86]

ja kiedys po skonczeniu antybiotyku wcale nie czulam sie zdrowsza caly czas mialam kaszel i temperature. Poszlam na kontrole ale do innej lekarki, bo tylko tam byly miejsca. Z wygladu taka mila starsza pani. Jak na mnie wsiadla, to az sie skulilam. Powiedziala, ze moim problemem nie jest kaszel tylko to ZE JESTEM ZA GRUBA!!! zaczela krzyczec ze mam nadwage itd... myslalam, ze padne ze wstydu, jak wyszlam to ludzie pod gabinetem sie na mnie patrzyli jak na kosmitke

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

wpadlam tylko na chwilke, zalatana dzis jestem. Buziaki wszystkim i do jutra. Poki co maly zastoj...

[WithYou xx3]

Napisane przez anaiss86

witajcie dziewczynki

ja tez tylko te otreby teraz kupuje bardzo mi smakuja

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



jak smakowala Ci ta z patelni? byla choc troche podobna do pizzy? bo jak zobaczylam ten przepis to jakos sie nie moge przekonac

Smakowała jak prawdziwa Nawet moja siostra, która je niedukanowo i jej bardzo smakowało Dałam "przyprawę do pizzy" prymat i bazylię. do ciasta i to pewnie tez dużo dało


anaiss86 ależ wstrętne babsko! No chyba bym takiej nie wiem co zrobila! nie przejmuj się kochana Glupie stare babsko i tyle A Ty jeszcze będziesz laską i jej pokażesz

[d666666]

Napisane przez anaiss86

ja kiedys po skonczeniu antybiotyku wcale nie czulam sie zdrowsza caly czas mialam kaszel i temperature. Poszlam na kontrole ale do innej lekarki, bo tylko tam byly miejsca. Z wygladu taka mila starsza pani. Jak na mnie wsiadla, to az sie skulilam. Powiedziala, ze moim problemem nie jest kaszel tylko to ZE JESTEM ZA GRUBA!!! zaczela krzyczec ze mam nadwage itd... myslalam, ze padne ze wstydu, jak wyszlam to ludzie pod gabinetem sie na mnie patrzyli jak na kosmitke

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

wpadlam tylko na chwilke, zalatana dzis jestem. Buziaki wszystkim i do jutra. Poki co maly zastoj...

Bo to zla kobieta byla, chamka i prostaczka, ktora nie miala sie na kim wyzyc. Ja pamietam taka wredna higienistke z jeszcze mojej podstawowki, ktorej wszystkie dzieci sie baly. Ona potrafila publicznie wysmiac sie z dziecka, ktore mialo nadwage przy wszystkich. Takich chamow powinni karac za ponizanie i upokarzanie ludzi:p ala:

[moniczorek]

Napisane przez anaiss86

ja kiedys po skonczeniu antybiotyku wcale nie czulam sie zdrowsza caly czas mialam kaszel i temperature. Poszlam na kontrole ale do innej lekarki, bo tylko tam byly miejsca. Z wygladu taka mila starsza pani. Jak na mnie wsiadla, to az sie skulilam. Powiedziala, ze moim problemem nie jest kaszel tylko to ZE JESTEM ZA GRUBA!!! zaczela krzyczec ze mam nadwage itd... myslalam, ze padne ze wstydu, jak wyszlam to ludzie pod gabinetem sie na mnie patrzyli jak na kosmitke

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

wpadlam tylko na chwilke, zalatana dzis jestem. Buziaki wszystkim i do jutra. Poki co maly zastoj...

Jakie prostackie zachowanie too jakiś baran, a nie lekarz!

[d666666]

Napisane przez anaiss86

ja kiedys po skonczeniu antybiotyku wcale nie czulam sie zdrowsza caly czas mialam kaszel i temperature. Poszlam na kontrole ale do innej lekarki, bo tylko tam byly miejsca. Z wygladu taka mila starsza pani. Jak na mnie wsiadla, to az sie skulilam. Powiedziala, ze moim problemem nie jest kaszel tylko to ZE JESTEM ZA GRUBA!!! zaczela krzyczec ze mam nadwage itd... myslalam, ze padne ze wstydu, jak wyszlam to ludzie pod gabinetem sie na mnie patrzyli jak na kosmitke

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

wpadlam tylko na chwilke, zalatana dzis jestem. Buziaki wszystkim i do jutra. Poki co maly zastoj...

To tak jakby ktos na mnie lub kogos innego krzyczal, ze mam szybciej chudnac,isc na diete itd... (nie wazne ze jestem na diecie, tylko mi sie waga zatrzymala. Ja mam wstret do sluzby zdrowia po wielu przypadkach ciezkich chorob w mojej rodzinie i bezwzglednosci lekarzy, ich bezczelnosci i o lapowkarstwie nie wspomne.

[monique 90]

Kobietki, lecicie jak burza!

Ja to znów inny problem mam.
TŻ mi powtarza, żebym już nie chudła. Dziś zeszłam do 67,2 kg. Chciałabym ok. 60kg. Powiem Wam, że to co zleciało, zleciało z pupy, cycków, talii.
Biust mi zmalał bardzo i pupa i chyba tu jest pies pogrzebany jeśli chodzi o TŻ-ta. Faktycznie, nie chciałabym już schodzić z pupy i biustu, ale chciałabym z brzucha, rąk i nóg. Mam grube kości, dlatego dalej jestem "szeroka", czego nienawidzę. To że schudłam widzę jak stanę bokiem.
Nie wiem co zrobić, kolega też mi powiedział, żebym już nie chudła.

Przyznaję, że inaczej wyglądam niz przed dietą, ale nogi, ręce mam takie same, nie ubiorę spódniczki napewno!
I co ja mam teraz zrobić?

I jeszcze mi TŻ ostatnio odmówił baraszkowania i nie wiem czy to nie ma nic wspólnego z moim odchudzaniem się

[Kostka09]

Napisane przez nikamo36

Witam,nie było mnie trochę,
witam nowe dukanki,wszyskim za spadki wagi.
Tak "pędzicie"że trudno was nadrobić.


Są tu jeszcze "młode inaczej"np.ja,we wrześniu 35 mi stuknie-stara dupa jestem

ja tez nie taka mloda32 w tym roku mi stuknelo zegar biologiczny mi bije...

Napisane przez Voici

Co myślicie o odtłuszczonym i odcukrzonym SATINO z Bakomy ?

ja wcinam czasem ratuje mnie przed duzo gorszymi grzechami

Napisane przez anaiss86

jak smakowala Ci ta z patelni? byla choc troche podobna do pizzy? bo jak zobaczylam ten przepis to jakos sie nie moge przekonac

jak dla mnie to po prostu omlet

witajcie
u mnie na 0 dzisiaj czyli spadlo do wagi z podpisui z tej radosci wcielam dzisiaj znowu mleko w proszku
ale na swieta wyjezdzamy w gory ami i wezme tylko to co mozemy jesc nikt mnie nie namowi na nic innegobo nic innego nie bede miala
ja dzisiaj na PW zjadlam rosol z mnostwem warzyw i miecha drobiowego i wolowego, jakos w ta pogode mnie wzielo na rosol

[Dunka]

Napisane przez monique 90

Kobietki, lecicie jak burza!

Ja to znów inny problem mam.
TŻ mi powtarza, żebym już nie chudła. Dziś zeszłam do 67,2 kg. Chciałabym ok. 60kg. Powiem Wam, że to co zleciało, zleciało z pupy, cycków, talii.
Biust mi zmalał bardzo i pupa i chyba tu jest pies pogrzebany jeśli chodzi o TŻ-ta. Faktycznie, nie chciałabym już schodzić z pupy i biustu, ale chciałabym z brzucha, rąk i nóg. Mam grube kości, dlatego dalej jestem "szeroka", czego nienawidzę. To że schudłam widzę jak stanę bokiem.
Nie wiem co zrobić, kolega też mi powiedział, żebym już nie chudła.

Przyznaję, że inaczej wyglądam niz przed dietą, ale nogi, ręce mam takie same, nie ubiorę spódniczki napewno!
I co ja mam teraz zrobić?

I jeszcze mi TŻ ostatnio odmówił baraszkowania i nie wiem czy to nie ma nic wspólnego z moim odchudzaniem się

Witam koleżanke Wrocławianke TŻ sie nie martw, może nie miał nastroju do baraszkowania, o dziwo faceci to nie maszyny Jesteś super laska i na pewno mu sie podobasz tak jak jest Ale skoro to kolejna osoba, która powtarza ci żebyś nie chudła, to może coś w tym jest? Sama nienawidze takich rad i jestem leniem śmierdzacym i nie chce mi sie ruszac Ale może rozwiązaniem jest wziąć się za ćwiczenia i wymodelować ciało, jakoś wyszczuplić nóżki?

[monique 90]

Napisane przez Dunka

Witam koleżanke Wrocławianke TŻ sie nie martw, może nie miał nastroju do baraszkowania, o dziwo faceci to nie maszyny Jesteś super laska i na pewno mu sie podobasz tak jak jest Ale skoro to kolejna osoba, która powtarza ci żebyś nie chudła, to może coś w tym jest? Sama nienawidze takich rad i jestem leniem śmierdzacym i nie chce mi sie ruszac Ale może rozwiązaniem jest wziąć się za ćwiczenia i wymodelować ciało, jakoś wyszczuplić nóżki?

No właśnie chyba czas rozpocząć ćwiczenia + zejdę może jeszcze z 2,3 kg i postanowię co dalej

[moniczorek]

Moniu...tak jak powiedziała Dunka teraz mogą pomoc ćwiczenia...wiem, ze ciezko sie zabrać i zmobilizować ...ale to jest do zrobienia sama tak miałam...a teraz przez chorobe już drugi dzien nigdzie nie byłam i juz mnie nosi zumba przepadła, silka przepadła, jeszcze jutro tez pewnie nigdzie nie pojde.
Ruch po jakimś czasie uzależnia

[frywolna franka]

Napisane przez Kostka09

ja tez nie taka mloda32 w tym roku mi stuknelo zegar biologiczny mi bije...

hehe równolatka mi też tyka.... Wręcz ciągły alarm
I też kwietniowa (w przeddzień rocznicy samobójstwa Hitlera )

Ależ pyszną wątróbkę właśnie wsunęłam

[patty010]

Dziękuje dziewczyny za gratulację Wam również gratuluje spadków, jestem dzisiaj taka szczęśliwa ze mam juz 68,8 na wadze przy dobrych wiatrach jeszcze z 4 kg i III faza.

[monique 90]

Dziewczyny co polecacie z ćwiczeń w domu
na nogi, ręce i brzuch? Na brzuch chyba A6W co nie?
Albo na pupę jeszcze. Dodam że nie mam żadnych sprzętów

[moniczorek]

Moniq..na spalanie tłuszczu to jakies aeroby...w domu idealna skakanka albo jakis rowerek stacjonarny....A6W nie spala tluszczu

[monique 90]

Dobra, w chwili wolnego czasu poczytam o tych aerobach, dziekuje Moniczorku

[moniczorek]

Do usług sprawy fitnessowe to akurat mój konik...może nie wszystko wiem, ale już sporo

[WithYou xx3]

Kurczę przegięłam dzisiaj ze skrobią. Wzięłam ze dwie łychy więcej niz można Jak myślicie będzie wzrost?

[Kostka09]

Napisane przez WithYou xx3

Kurczę przegięłam dzisiaj ze skrobią. Wzięłam ze dwie łychy więcej niz można Jak myślicie będzie wzrost?

ciezko przewidziec...mnie najczesciej nie spada jak z czyms przesadze (otreby, skrobia) ale czasem nie ma to wpływu i jest spadek, ciezko cokolwiek przewidziec...wzrost to raczej nie...

[Dunka]

Napisane przez WithYou xx3

Kurczę przegięłam dzisiaj ze skrobią. Wzięłam ze dwie łychy więcej niz można Jak myślicie będzie wzrost?

Musisz poobserwowac swoj organizm Ja np. jak nawet zjem podwójną czy (wrażliwych prosze o zamknięcie oczu) potrójną dawkę otrąb waga spada bez zarzutu, czasem nawet odnosze wrażenie, że szybciej Za to nawet łyżka skrobii powoduje u mnie zatrzymanie wagi, a dwie lub więcej niemały wzrost

[WithYou xx3]

Napisane przez Dunka

Musisz poobserwowac swoj organizm Ja np. jak nawet zjem podwójną czy (wrażliwych prosze o zamknięcie oczu) potrójną dawkę otrąb waga spada bez zarzutu, czasem nawet odnosze wrażenie, że szybciej Za to nawet łyżka skrobii powoduje u mnie zatrzymanie wagi, a dwie lub więcej niemały wzrost

U mnie z otrębami podobnie. Za pierwszym podejściem nie wiedziałam, że jest ograniczenie i jadłam ich więcej i waga szybciej spadała a co to skrobi to nie mam pojęcia Oby tylko nie było wzrostu albo zastoju

[karmeelek]

A ja właśnie wróciłam z urodzinowej kolacji Dobre to sushi Jadłam różne rzeczy i nie pamiętam jak się nazywają ale smaczne.
Na wagę po dzisiejszych szaleństwach wolę nie wchodzić...... Ale warto było zjeść to wszystko Tego mi było trzeba.... Aż żałuję, że mam @ bo w lodówce szampan się chłodzi i tak sobie bym z małżem wypiła i pobaraszkowała

[monique 90]

Jak ja się zapuściłam

Potańczyłam skocznie przez 20 minut (!) i nie dałabym rady ani minuty więcej. Pikawa mi bije i jakiś pot też jest. Jaka masakra, kiedyś to się miało kondycję, a teraz - 21 lat jeszcze nie ma, a zadyszka straszna, ale to też przez fajki zapewne

Ale czuję się super po nawet tak małej dawce ruchu

[d666666]

Jeszcze jest jedno na porcelanke- wiesniak po terminie, ( tzn z data jak tzreba, ale w smaku-ble). Pojde do sklepu i opierd.... ale nie wiem kogo, myslalam, ze z toalety nie wyjde co za oszustwo!!!
A jak sie macie kofaniutkie, chudniecie?

[nikamo36]

Witam,gonicie z postami,trudno nadążyć,za spadki

Napisane przez Agucha 79

Hej Wytrwaluszki!!!
Ostanio się nie udzielam za bardzo ale to wszystko brak czasu



...moje 32



Pędzą, pędzą , ja ostatnio miałam 5 stron do nadrobienia
Ja mam 32, kiedyś strasznie się obawiałam tej 3 z przodu ale teraz się z nią bardzo dobrze czuję



Witaj!
Cieszę się, że chłopaki się rozkręcili, z paznokciem będzie już tylko lepiej, a z wagą jak to z wagą u mnie nadal bez zmian, ale mnie to nie zniechęca, twarda jestem, nie dam się pokonać



Ja smażę na patelni teflonowej tefala, ale komfort smażenia jest ogromny...chyba nigdy takiej dobrej patelachy nie miałam. Cebulkę podlewam trochę wodą, a inne potrawy tego nie wymagają na tej patelni
edit: Kakao używam właśnie Deco Moreno, jest odtłuszczone, 1 łyżeczka dziennie max

Dojrzałe babki jesteśmy

[d666666]

Napisane przez karmeelek

A ja właśnie wróciłam z urodzinowej kolacji Dobre to sushi Jadłam różne rzeczy i nie pamiętam jak się nazywają ale smaczne.
Na wagę po dzisiejszych szaleństwach wolę nie wchodzić...... Ale warto było zjeść to wszystko Tego mi było trzeba.... Aż żałuję, że mam @ bo w lodówce szampan się chłodzi i tak sobie bym z małżem wypiła i pobaraszkowała

Pozazdroscic.
ja tez mam ochote rzucic to w cholee, tzn na 1-2 dni. a potem dukac dalej, bo mi sie juz pomalu odechciewa. Gdyby lepiej spadalo to pewnie bym bardziej byla zmotywowana, a teraz po tej nadwyzce, to mam ogromny strach przed jojo i jak ognia staram sie unikac niedozwolonych. Wiem, ze wydje sie to blahe, jeden grzech nie zaszkodzi, ale u mnie niestety szkodzi, a ja mam juz dosyc walki z waga. Zwlaszcza, ze juz wiele lat jestem na dietach... Ale i tak sie ludze. Dla otoczenia, znajomych, jestem bohaterem, bo na zadnej imprezie nie jem tego co oni o alko nie wspomne, a tu taka wtopa. Jak zaczynalam to bylam pelna optymizmu, ze w koncu sie uda i to w taki przyjemny sposob. Ale juz zaczynam watpic. A bylo tak blisko:confused :
i to nie jest wina diety, tylko moja. I zawsze bede bronic papcia zbawiciela naszego forumowego

[nikamo36]

[QUOTE=d666666;26358790]

Napisane przez nikamo36

Oj, skarbie, innym razem pogadamy jak nocne marki,bo wybacz ale ja naprawde poszlam spac

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------



To sie Pani odmladza w podpisie Emi28

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



klask i::love :uwielb iam Cie za podejscie do zycia ))))

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------


Gratulacje kochana)))
Z tym kieliszkiem dziennie w 3 to optymistyczna wersja,bo ja znalazlam 1 kieliszek podczas uczty. Upijemy sie na 4 !!!

Nic nie szkodzi,rozumie

[d666666]

Po prostu musialam Wam pomarudzic. Mialam spadek po P, tak z 400g, wiec pewnie znowu bedzie wzrost, bo warzywka, wiec juz widze swoj jutrzejszy strach w oczach po porannym wazeniu. Mam dola, tylko chcialam sie wyzalic. Wiem, ze ludzie wieksze zmartwienia maja, a ja tu pitole, ale czasem tak jest i juz. Tylko ludziem jestem:mad :

[Kostka09]

Napisane przez d666666

Pozazdroscic.
ja tez mam ochote rzucic to w cholee, tzn na 1-2 dni. a potem dukac dalej, bo mi sie juz pomalu odechciewa. Gdyby lepiej spadalo to pewnie bym bardziej byla zmotywowana, a teraz po tej nadwyzce, to mam ogromny strach przed jojo i jak ognia staram sie unikac niedozwolonych. Wiem, ze wydje sie to blahe, jeden grzech nie zaszkodzi, ale u mnie niestety szkodzi, a ja mam juz dosyc walki z waga. Zwlaszcza, ze juz wiele lat jestem na dietach... Ale i tak sie ludze. Dla otoczenia, znajomych, jestem bohaterem, bo na zadnej imprezie nie jem tego co oni o alko nie wspomne, a tu taka wtopa. Jak zaczynalam to bylam pelna optymizmu, ze w koncu sie uda i to w taki przyjemny sposob. Ale juz zaczynam watpic. A bylo tak blisko:confused :
i to nie jest wina diety, tylko moja. I zawsze bede bronic papcia zbawiciela naszego forumowego

rozumiem Cie bardzo dobrze...ja po 5 miesiacach mam dosc chcialabym jak czlowiek wejsc do knajpy i cos fajnego zjesc po nocach sni mi sie moja ukochana pizza..koszmar, i to teraz jak zostalo mi tak niewiele bardzo powoli spada, albo nie spada albo rosnie...bardzo to demotywujace...

[nikamo36]

[QUOTE=Emilia 25;26360770]25 miałam jak sie rejestrowałam na wizażu i tak juz zostało.
Kochana ja tego nie pisałam Ale i tak młoda laska z ciebie(czyt.dojrzała po tym co piszesz)

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez Kostka09

ja tez nie taka mloda32 w tym roku mi stuknelo zegar biologiczny mi bije...



ja wcinam czasem ratuje mnie przed duzo gorszymi grzechami



jak dla mnie to po prostu omlet

witajcie
u mnie na 0 dzisiaj czyli spadlo do wagi z podpisui z tej radosci wcielam dzisiaj znowu mleko w proszku
ale na swieta wyjezdzamy w gory ami i wezme tylko to co mozemy jesc nikt mnie nie namowi na nic innegobo nic innego nie bede miala
ja dzisiaj na PW zjadlam rosol z mnostwem warzyw i miecha drobiowego i wolowego, jakos w ta pogode mnie wzielo na rosol

My takie młode po 30-tce,no i pewnie dojrzałe-przede wszyskim psychicznie

[karmeelek]

Napisane przez d666666

Pozazdroscic.
ja tez mam ochote rzucic to w cholee, tzn na 1-2 dni. a potem dukac dalej, bo mi sie juz pomalu odechciewa. Gdyby lepiej spadalo to pewnie bym bardziej byla zmotywowana, a teraz po tej nadwyzce, to mam ogromny strach przed jojo i jak ognia staram sie unikac niedozwolonych. Wiem, ze wydje sie to blahe, jeden grzech nie zaszkodzi, ale u mnie niestety szkodzi, a ja mam juz dosyc walki z waga. Zwlaszcza, ze juz wiele lat jestem na dietach... Ale i tak sie ludze. Dla otoczenia, znajomych, jestem bohaterem, bo na zadnej imprezie nie jem tego co oni o alko nie wspomne, a tu taka wtopa. Jak zaczynalam to bylam pelna optymizmu, ze w koncu sie uda i to w taki przyjemny sposob. Ale juz zaczynam watpic. A bylo tak blisko:confused :
i to nie jest wina diety, tylko moja. I zawsze bede bronic papcia zbawiciela naszego forumowego

Nie możemy wątpić! Ja wiem, że źle zrobiłam ale to przez @ wszystko.... Ale i tak damy radę! Silne jesteśmy i dojdziemy do celu!