Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. VI,pt.Juz prawie w komplecie!

[Sloneczko555xxx]

Tity a jak Ci idzie ściąganie mleka jak jedziesz na zajęcia?

[Tity]

Odciągam przez cały tydzień i jeszcze w dniu wyjazdu i póki co nawet nadmiar mały zostaje, także chyba nieźle, chociaż są dni, że czuję, że małemu nie wystarczy i nie odciągam.

[Anessa]

Napisane przez Tity

My dzisiaj po zajęciach, ale tylko jedne mieliśmy na szczęście Mały nawet grzeczny był z dziadkami, zobaczymy jak jutro...

Pewnie sie powoli przyzwyczaja, ze co jakis czas mama i tata znikaja na troche a pozniej wracaja i wycaluja za wszystkie czasy

Aldii -

Sloneczko - poszlam najpierw spac a pozniej na spacer, wiec bylo wszystko ok A nastepna wizyte u poloznej mam 1 dzien po moim terminie, czyli 26 kwietnia, choc mam nadzieje, ze juz nie bedzie potrzeby sie tam pokazywac 2w1

Jasiulek - tak mi przykro Oby cie tak dlugo nie meczyli, bo to okropne trzymac tak caly tydzien niewiadomo po co i na co Nie lepiej puscic do domu i spokojnie tam poczekac?

scio - za 29 tydzien!! Leci ten czas, cooo?

Na mamusiowym atmosfera nerwowa Zostalo nas 17, z czego 2 juz na porodowce ale kazda sie biedna denerwuje, ze nic sie u niej nie dzieje lub dzieje sie ale za malo
Ja sama staram sie jeszcze nie nakrecac, bo wiem, ze i tak w koncu Nino wyjdzie, zreszta do mojego terminu mam jeszcze 8 dni, wiec niech synek rosnie i nabiera sil na zycie po tej stronie ale sam fakt, ze tak juz nas malo, ze to TYLKO 8 dni lub cos kolo tego - sprawia, ze zaczynam i ja szukac oznak poczatku porodu, czekam na skurcze lub cos w tym stylu no ale narazie nic
Capnie mnie z nienacka

[kretencja]

Jasiulek, trzymaj się, kobieto

Aldii, tak, pamiętam. Miałam przepisaną dawkę końcową (bo dochodzi się do niej stopniowo) 3*1 tabl. dziennie, czyli dużo, z tego co czytałam na forach na ogół stosuje się 3*1/2 tabl. czyli o połowę mniej. Tyle że szybko zmniejszyłam sobie tak, że brałam jedną rano i jedną wieczorem, a w południe tylko pół, bo z jakiegoś powodu tę południową dawkę znosiłam gorzej. Choć generalnie i tak u mnie było nieźle, bo jak czytałam historie, że dziewczyny mdleją, śpią po 14 godzin na dobę, wymiotują... to masakra. U mnie się skończyło na lekkich zawrotach głowy i mdłościach. No i w sumie to brałam bardzo krótko, bo zaczęłam bodajże w 18 dniu cyklu, który - potem okazało się - trwał tylko 23 dni, a w 17 dniu następnego już przypuszczałam (słusznie), że jestem w ciąży. Czyli za pierwszym cyklem zadziałało.
To skuteczny lek, choć paskudny, bo ma wiele nieprzyjemnych skutków ubocznych.

[Anessa]

Melduje sie na nocnej zmianie

Od godziny spac nie moge, znow oddech ciezko mi zlapac, zgaga atakuje jak probuje zmienic pozycje w wyrku, lapki dretwieja...
Mam wrazenie, ze brzuch mi rosnie od tych 2 dni, moze i Nino ostatnie gramy nabiera ale meczy przy tym mame, ze hej

[Sloneczko555xxx]

Anessko oby szybko Nino chciał opuścić brzuś ... tylko nie zapomnij nam zdjęcia synka przesłać z porodówki

ja się wczoraj pokłóciłam z TZ, wkurzył mnie i tyle ..... ach te chłopy

dziś moja studniówka

[aldii]

Sloneczko,Tity,Anessa
Sloneczko tak,to sie leczy.Zaczynam w pt,bo nie wiem jak bede znosic te paskudne tabl.
za studniowke.No to : gaduly:
Kreti woow,to duza dawke mialas.Ja mam zaczac od 1/2 tab. na noc.Leczenie najkrocej przez rok

[abz]

Napisane przez kretencja

Abz, no pewnie, żebym chciała. Bo już przesypiał calutką noc, ok.8-9 godzin, od kiedy skończył 8 tygodni Az do szpitala. Po szpitalu mu się pomieszało i znów się budzi jak noworodek, co 3-4 godziny

No to normalnie anioł nie dziecko! Mój się budzi tak 2-3 razy teraz, ale to już nie to co kiedyś. Teraz na śpiąco wstaję, daję mu cycusia z 5 góra do 10 min i idziemy dalej spać. Takze da się wytrzymać, bo z poczatku to prawie godzinę z nim spędzałam zanim się najadł, zrobił kupę i zasnął dalej.

Napisane przez aldii

Oczywiscie nie wytrzymalam i napisalam do Jasiulka.Okazalo sie,ze akcja sie nic nie posunela maly nie jest glowka wpasowany w kanal i chca ja przetrzymac nawet do Wielkanocy.Jasiulek zastanawia sie nad zmiana szpitala, bo w tym opieka kiepska i lekarze chamscy i boi sie o malego bo to juz 41tc minal
Oby wszystko bylo ok

Kurcze, oby tylko jej nie wymęczyli wywoływaniem. Trzymam

Napisane przez Anessa

Melduje sie na nocnej zmianie

Od godziny spac nie moge, znow oddech ciezko mi zlapac, zgaga atakuje jak probuje zmienic pozycje w wyrku, lapki dretwieja...
Mam wrazenie, ze brzuch mi rosnie od tych 2 dni, moze i Nino ostatnie gramy nabiera ale meczy przy tym mame, ze hej

No kochana, w końcu poród coraz bliżej. Pewnie dzidzia ma juz ciasno i cię uciska

[Sloneczko555xxx]

Aldii oby leczenie przyniosło rezultaty

[weruczek]

Anesska, nie marwt się, wszystko w swoim czasie! Współczuję bezsenności
Słoenzceko, gratki za 100 Już teraz zleci. Matko, niedługo moja będzie!!
ja dziś obiad u rodziców mam, a wiecfzorem spotaknie z koelżankiam Tż idzie do pubu.a wy co robicie?
Czy wiadomo co z Jasiulkiem?

[BordAna]

Kreti, aldii, ja też brałam Bromergon bodajże od 2007 roku do lutego tego roku(wyłączyła mi babka bromergon gdy tylko potwierdziła że w ciąży jestem- czyli w 7 t.c.)...Tak jak czytam co Kreti napisała, to ja z miłą chęcią spałam po 12-14h, no i zawroty głowy też miałam . Mi bromergon miał posłużyć uregulowaniu cykli miesiączkowych, dostarczeniu hormonów bo ja oprócz niedoczynności tarczycy miałam w 2007 hiperprolaktynemię. Z tym że ja bromergon i euthyrox chyba do końca życia przyjmować będe
masakra jakaś..młoda dziewczyna a jak ma gdzieś jechać do z siatką leków, no bo rano to, po południu tamto a na wieczór siamto... blee


pędzę się ubrać bo niedługo wybywam z chałupki... a dzisiaj taka ładna pogoda a ja jadę rodziców odwiedzić, ciekawe ile tam wytrzymam, pewnie po godzinie będe miała ochotę stamtąd uciec no ale podróż dwoma autobusami to w obecnym stanie niemała rozrywka dla mnie

[weruczek]

BordAna, ale fajowo, że własne bedziecie miec, my wynajmujemy
Scio, ja to jeszcze prawie nic nie mam, kiedy ja to wszystko kupię??
Bideny Jasiulek, może rzeczywiscie warto zmienc szpital, lekarze to tak czasem przetrzymuja(
Co do SR: u nas są płate i za free, zapisaliśmy się do Instytutu Matki i dziecka za darmo,a le strasznie daleko od nas to jest.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Bordana, a u nas beznadziejna pogoda, łe

[Anessa]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Anessko oby szybko Nino chciał opuścić brzuś ... tylko nie zapomnij nam zdjęcia synka przesłać z porodówki

ja się wczoraj pokłóciłam z TZ, wkurzył mnie i tyle ..... ach te chłopy

dziś moja studniówka

Z porodowki raczej nie bede miala mozliwosci, raczej juz jak w domku bedziemy ale na pewno ciocie zobacza mojego synka
za studniowke!!! I na TZta

Napisane przez abz

No kochana, w końcu poród coraz bliżej. Pewnie dzidzia ma juz ciasno i cię uciska

Ja juz sama nie wiem co mnie uciska
Tz - ze wzgledu na ta zmiane pracy od 11 maja - od dzis zaczyna grzecznie prosic syna o wyjscie z brzucha Chlopak ma czas do max 26 kwietnia

Napisane przez weruczek

Anesska, nie marwt się, wszystko w swoim czasie! Współczuję bezsenności

a wy co robicie?
Czy wiadomo co z Jasiulkiem?

Narazie nic nie wiadomo co z nia Pewnie jutro cos sie ruszy, chocby ze zmiana szpitala, bo i poniedzialek i wiecej lekarzy bedzie

Ja zaraz ide na spacer, bo mamy znow piekna pogode a moze to cos ruszy synka
A o 16 mam zamiar zwiedzic porodowke w moim szpitalu, jeszcze jako gosc

[iizabelaa]

Napisane przez aldii

Kreti woow,to duza dawke mialas.Ja mam zaczac od 1/2 tab. na noc.Leczenie najkrocej przez rok

ja to jestem jakaś odporna na hormony,
brałam teraz Bromergon na zatrzymanie laktacji,
2 tabletki dziennie,

i nie miałam żadnych skutków ubocznych, nawet mnie nie zemdliło

[kretencja]

Ja miałam tez brać bromka na uregulowanie (a właściwie wydłużenie, bo miałam 23-24-dniowe) cykli oraz wywołanie owulacji , no ale już się wydłużyć nie zdążyły Też miałam odstawić, jak się okazało, że w ciąży jestem. Podejrzewam, że jak przestanę karmić i wróci @ to znowu będzie w cały świat i pewnie będę musiała znowu hormonami regulować. No ale póki karmie to się nie zastanawiam nad tym

Ciekawe jak tam Jasiulek

[MAGiALENA]

Napisane przez Sloneczko555xxx

dziś moja studniówka

wczoraj nie miałam okazji, więc piszę dzisiaj: .

[Anessa]

Dzien dobry 2w1

Dzis zaczelismy 40 tydzien Rowno 7 dni do terminu Zobaczymy czy cos sie ruszy czy nie
Dzis TZ podszedl do lozeczka i poglaskal spiworek i mowi:
- Juz niedlugo tu bedzie nasz synek

Kochany moj...

Ciekawe jak sie sprawy maja z Jasiulkiem Czy zmienila szpital, czy moze cos sie ruszylo?

[Sloneczko555xxx]

Magialena a Ty jak się czujesz?

Anessko ciekawe kiedy mój TZ będzie się tak wczuwał jak Twój na przyjście synusia

już się sama denerwuję co z Jasiulkiem, oby tylko podjęli najlepszą decyzję

[Anessa]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Anessko ciekawe kiedy mój TZ będzie się tak wczuwał jak Twój na przyjście synusia

Bedzie, bedzie, zobaczysz Im blizej terminu tym i dla nich jest to bardziej "namacalne".
Wiesz, moj to taki twardziel na codzien i naprawde rzadko uslysze cos romantycznego lub czulego z jego strony czy to do mnie czy to do synka. Wiec cos takiego jak dzis mnie zbija z nog i raduje sie serce i wiem, ze mowi to szczerze
Teraz to juz kwestia max 3 tygodni jesli policzyc pelne 2 tygodnie przeterminowania, wiec to juz cos dla niego

[kretencja]

Mój mąż się zaczął wczuwać trochę po zajęciach w szkole rodzenia, ale tak naprawdę to oszalał, jak zobaczył małego Jest w nim zakochany bez pamięci.

Anesska, no to czekamy w napięciu

Też się zastanawiam co z Jasiulkiem

Sloneczko, teraz już z górki

[Sloneczko555xxx]

Kreti no już odliczanie dwucyfrowe .... mam nadzieję że mój też tak oszaleje jak zobaczy Maksia

Anessko a Ty będziesz chciała poród rodzinny?

[Anessa]

Napisane przez Sloneczko555xxx

Kreti no już odliczanie dwucyfrowe .... mam nadzieję że mój też tak oszaleje jak zobaczy Maksia

Anessko a Ty będziesz chciała poród rodzinny?

No pewnie Tu jest mozliwosc, ze moga z toba byc max. 2-3 osoby ale wiadomo, ze zalezy jaki rodzaj porodu. Przy CC tylko partner (ale to moze byc mama, siostra, przyjaciolka).
Ja mam tylko TZa, wiec on bedzie masowal mi plecki

[BordAna]

Co do masowanie plecków to ja bardzo chętnie chciałabym mieć takiego Pana teraz, w tej chwili przy sobie...
Wróciłam z miasta, nachodziłam się po sklepach tak że nogi mam glebiej niż dotychczas osadzone w d... , kupiłam kremowy płaszczyk na teraz no i może wbiję się w niego we wrześniu - chociaż na bank się nie zapnę
Przy okazji gotuję mięsko z szynki na jutrzejszy obiad i narzekam że nie mam kiedy się położyć i odpocząć

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

dziewczyny a weźcie mi doradźcie ... czy leżąc na brzuchu zgniatam już dziecko?

[aldii]

Dziewczyny u Jasiulka wlasciwie bez mzian Z malym wszystko ok i wazy ok 4kg Jutro maja podjac decyzje co dalej...
Wydaje mi sie,ze zrobia jej cc


BordAna,Sloneczko,Kreti,I zabela zaczynam leczenie w pt z obawy przed skutkami ubocznymi...


Lu ma dzisiaj 15 m-cy

[BordAna]

żeby tylko z Filipkiem dobrze było no i z Jasiulkiem tyż
aldii: 15m-cy to już pannica prawie na wydanie

[Tity]

aldii wszystkiego najlepszego dla Lu Zdrowa malutka jest?
A Ty jak tam samopoczucie?
Ja się dzisiaj naganiałam. Spacer z zakupami, wielkie sprzątanie i odkurzanie, wietrzenie wszystkich betów na balkonie, obiad i jeszcze prańsko. I mały wcale nie spał, dopiero po 14 zasnął, no i własnie się obudził idę karmić...

[Sloneczko555xxx]

Aldii mądrze robisz z leczeniem .... oby tylko rezultaty były tylko pozytywne .... może za rok znów II się doczekasz

Tity ja to co Ty to robię w czasie jednego tygodnia a nie dnia ... ale leń ze mnie

Anessko a Twój Tz ma zdolności fizjoterapeutyczne ?

ja po spacerku z koleżanką wykończona jestem, czekam na moją kolacyjkę i do łóżka

[Anessa]

Napisane przez BordAna

[/COLOR]dziewczyny a weźcie mi doradźcie ... czy leżąc na brzuchu zgniatam już dziecko?

Jesli jeszcze ci jest tak wygodnie to mysle, ze mozesz ale tak po 20 tygodniu lepiej juz nie, bo samej sobie zle zrobisz nie tylko dzidzi
staraj sie przyzwyczajac do spania na lewym boku, bo to jest najlepsza pozycja dla was obojga

Napisane przez aldii

Dziewczyny u Jasiulka wlasciwie bez mzian Z malym wszystko ok i wazy ok 4kg Jutro maja podjac decyzje co dalej...
Wydaje mi sie,ze zrobia jej cc

Lu ma dzisiaj 15 m-cy

dla Lu!
Oby szybko twoje leczenie poskutkowalo

I kciuki: za Jasiulka! Jak bedziesz do niej pisac, to powiedz, ze wszystkie o niej myslimy!

Napisane przez Sloneczko555xxx

Aldii mądrze robisz z leczeniem .... oby tylko rezultaty były tylko pozytywne .... może za rok znów II się doczekasz

Tity ja to co Ty to robię w czasie jednego tygodnia a nie dnia ... ale leń ze mnie

Anessko a Twój Tz ma zdolności fizjoterapeutyczne ?

ja po spacerku z koleżanką wykończona jestem, czekam na moją kolacyjkę i do łóżka

No co ty, kochana On masowac umie chyba tylko klawiature komputera Ale chociaz w ten sposob mi sie na cos przyda
Mam nadzieje

[aldii]

BordAna
Bede w czwartek w L. Moze przyjedziesz jak bedzie ladna pogoda i pojdziemy na kawke ?
Tity Moje samopoczucie do
U malej nadal walczymy o normalne kupki,bo nadal rzadkie
Sloneczko
Anessa
Przekaze

[weruczek]

Aldii, wszystkiego najlepszego dla LU
Kurcze, to z Jasiulkeim kicha, biedna tak siedzi czeka. Niedługo ja tak bede.
Słoneczko, co tam porabiałaś dzisiaj?
ja jestem strasznie zmeczona, roilam dzis zakupy, nachodzialm sie, a i tak jutro jeszcze do krawca i buty kupić. ZDYCHAM I zauważyłam, że mam kłodowe uda, łe.