Koniec opierniczania dziewczynki z wspólnego odchudzania wracają do dietkowania!!

[Malenka321]

Napisane przez paollino

Cześć dziewczynki... czuję się koszmarnie. Nie spałam pół nocy tylko się kręciłam i co chwilę musiałam dmuchać w chusteczkę jeszcze nigdy nie widziałam żeby mi w pierwszym dniu tyle ropy schodziło gardło dalej drapie i ogólnie jestem totalnie rozbita

jeny kochana kuruj się bo masakra

Napisane przez Praan

biedactwo

ja wlasnie wstalam i zbieram się na uczelnię. Miłego dnia

dla ciebie też miłego dnia

Napisane przez paollino

W czwartek mamy rocznicę z TŻem, mieliśmy coś sobie urządzać, ale mama mnie namawia żebym wróciła do domu już dziś na Święta. Boję się, że TŻ będzie smutny że już pojadę... Co prawda w Poniedziałek Wielkanocny widzę się z Nim, bo jadę do jego rodzinki, ale jedna jakoś tak smutno że 6 dni bez Niego

hm... może jednak wróć do domku?? Pomożesz mamie w przygotowaniach?? taka przerwa czasem dobrze robi

[OkoPani]

halo dziewuszki
paollino, zdrowiej nam szybko!!! co do powrotu - jak się tak źle czujesz lepiej wróć do domku, a rocznicę urządzicie sobie po świętach

jakoś przeżyłam to obżarstwo wczoraj, dziś nie wchodzę na wagę bo się jej boję ale jutro już powinno być spoko pogoda ładna, trochę zimno, ale dziś biegać idę bez dwu zdań mam nadzieję, że w domku w Pl mam jakieś stare buty w których też będę mogła pobiegać, stąd mi się nie chce targać bo w drugą stronę będę miała mnóstwo rzeczy na pewno
wsadziłam kilka foci z wycieczki na facebooka, pod jednym koleżanka napisała, że w życiu by mnie nie poznała (co dziwne bo na twarzy akurat jakoś mega się nie zmieniłam :P), a pod innym 3 znajome zdeklarowyały się że od jutra zaczynają dietę

idę na śniadanko

[aassiiaa1988]

hejo

Paoll jedź do domku się wykurować

Oko heh.. ładnie motywujesz koleżanki

ja niebawem szykuje sie i lece na pociag, bo praktyki mam dziś. Akurat w szpitalu, którego nie lubię, no ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

dziś ćwiczeń nie bedzie bo praktyki mam do 21 a pociag powrotny dopiero 22,53 :/ więc w domu będę ok 23,45 ehh..

ale jutro pobiegam

miłego dzionka

[Malenka321]

Napisane przez OkoPani

halo dziewuszki
paollino, zdrowiej nam szybko!!! co do powrotu - jak się tak źle czujesz lepiej wróć do domku, a rocznicę urządzicie sobie po świętach

jakoś przeżyłam to obżarstwo wczoraj, dziś nie wchodzę na wagę bo się jej boję ale jutro już powinno być spoko pogoda ładna, trochę zimno, ale dziś biegać idę bez dwu zdań mam nadzieję, że w domku w Pl mam jakieś stare buty w których też będę mogła pobiegać, stąd mi się nie chce targać bo w drugą stronę będę miała mnóstwo rzeczy na pewno
wsadziłam kilka foci z wycieczki na facebooka, pod jednym koleżanka napisała, że w życiu by mnie nie poznała (co dziwne bo na twarzy akurat jakoś mega się nie zmieniłam :P), a pod innym 3 znajome zdeklarowyały się że od jutra zaczynają dietę

idę na śniadanko

ulala no prosze prosze

[aassiiaa1988]

Mys widzę Cię

[Malenka321]

Napisane przez aassiiaa1988

hejo

Paoll jedź do domku się wykurować

Oko heh.. ładnie motywujesz koleżanki

ja niebawem szykuje sie i lece na pociag, bo praktyki mam dziś. Akurat w szpitalu, którego nie lubię, no ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

dziś ćwiczeń nie bedzie bo praktyki mam do 21 a pociag powrotny dopiero 22,53 :/ więc w domu będę ok 23,45 ehh..

ale jutro pobiegam

miłego dzionka

kochana a masz z kim czekać na ten pociąg?? masakrycznie długo... nie boisz sie??

[aassiiaa1988]

Napisane przez Malenka321

kochana a masz z kim czekać na ten pociąg?? masakrycznie długo... nie boisz sie??

TŻ na mnie poczeka

[Malenka321]

Napisane przez aassiiaa1988

TŻ na mnie poczeka

całe szczęście ja szukam pomysłu na jakieś sałątki na święta=> rodzinne zjazdy

[aassiiaa1988]

Napisane przez Malenka321

całe szczęście ja szukam pomysłu na jakieś sałątki na święta=> rodzinne zjazdy

ja lubię sałatkę z ryżu, kurczaka i ananasa z majonezem

i sałatkę gyros

[Malenka321]

Napisane przez aassiiaa1988

ja lubię sałatkę z ryżu, kurczaka i ananasa z majonezem

i sałatkę gyros

to też moje ulubione ale chciałabym w tym roku zmienić coś wiecie u każdego sa te podsatwowe... czyli warzywna albo ,,wiosenna" ale gyrosa mogłoby się zrobić bo bardzo dawno nie jadłam

[Praan]

Napisane przez aassiiaa1988

ja lubię sałatkę z ryżu, kurczaka i ananasa z majonezem

i sałatkę gyros

Gyros uwielbiam całą swą istotą kocham pochłaniać tą sałatkę
A z innych to polecam sałatkę z prażonym słonecznikiem, albo sałatkę z serem żółtym i czerwoną fasolą pyszności!

Napisane przez OkoPani

halo dziewuszki
paollino, zdrowiej nam szybko!!! co do powrotu - jak się tak źle czujesz lepiej wróć do domku, a rocznicę urządzicie sobie po świętach

jakoś przeżyłam to obżarstwo wczoraj, dziś nie wchodzę na wagę bo się jej boję ale jutro już powinno być spoko pogoda ładna, trochę zimno, ale dziś biegać idę bez dwu zdań mam nadzieję, że w domku w Pl mam jakieś stare buty w których też będę mogła pobiegać, stąd mi się nie chce targać bo w drugą stronę będę miała mnóstwo rzeczy na pewno
wsadziłam kilka foci z wycieczki na facebooka, pod jednym koleżanka napisała, że w życiu by mnie nie poznała (co dziwne bo na twarzy akurat jakoś mega się nie zmieniłam :P), a pod innym 3 znajome zdeklarowyały się że od jutra zaczynają dietę

idę na śniadanko

Och Oko! Jesteś jedną wielką motywacją Cieszę się, że nie tylko na nas działasz, ale i na innych. I gratuluje Ci, że masz w sobie tyle samozaparcia
I na pewno jeden dzień obżarstwa Ci nie zaszkodzi!

Ja się urwałam z zajęć bo tragicznie się czułam - dostałam okres. Teraz już siedzę po gorącym prysznicu zawinięta w ciepły i miękki szlafrok to mi lepiej

[honeyasik86]

Hej moje kochane z racji tego, że dzisiaj mogę już nie mieć jak wejść do Was a jutro jadę do sweet homa chciałam Wam złożyć życzonka zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych w cudownie rodzinnej atmosferze, żryjcie dosłownie wszystko bo od tego są święta i nie patrzcie na kalorie A po świętach to już inna baja łobiecajcie tylko Miodkowi, że będziecie cieszyć się jedzeniem, a nie patrzeć na nie w postaci sadełka Kocham Was i będę za Wami tęskniła A przy śniadanku wielkanocnym, kiedy będzie jajeczko pomyślę o Was i w myślach podzielę się nim z Wami kocham Was papa

[OkoPani]

Honey, dziękujemy za życzonka też Ci życzymy spokojnej Wielkanocy, rodzinnej atmosferki i żeby wszystko co wsuniesz było znakomite

ja zaraz na spacerek jeszcze pójdę, bo jakoś nudno, zabrałabym się za projekt, ale jak mam za tydzień wyjechać to i tak go nie skończę a później sama nie będę wiedziała o co mi chodziło :P

ostatnio jakoś dziwacznie ćwiczenia mnie napełniają taką energią, że się czuję jak wariatka
jak wrócę z Pl to mam postanowienie - w 30 dni nauczę się robić szpagat (w sumie głupie, bo nigdy to nie było jakimś moim wielkim marzeniem, ale szukałam czegoś w google i jak wpisałam "jak zrobić" w podpowiedziach wyskoczyło "jak zrobić szpagat" więc się skuszę a później będę szpanować :P)

zbieram się

[Paula_M]

Paoll,
zdrowiej jak najszybciej! może rzeczywiście warto wcześniej do domu zjechać?

Honey,
ja tam i tak nie będę sobie pozwalać no ale dzięki za życzonka i wzajemnie

Obecnie piję kawę a przed nią wszamałam dwa jabłka

Oko,
świetna sprawa, skoro tak działasz na innych, mobilizujesz ich, a one tym samym Ciebie szpagat w 30dni? jakoś tego nie widzę chyba, że już trochę rozciągnięta jesteś

Co to jeszcze miałam mówić

Ach, Asia i Maleńka!
Asiu, przystojny powiadasz? ja bym się na Twoim miejscu nie dziwiła, fajniutka z Ciebie dziewczyna a takie lenistwo raz na jakiś czas nawet wskazane jest

Maleńka,
obiecaj mi, że nie będziesz się przemęczać

Praan,


Mys,
ja z matmy nie mam źle, ale gorzej z resztą, a zwłaszcza z angielskim, na którym tak mi zależy... i po dzisiejszej lekcji jeszcze bardziej obawiam się o swoją maturę

Credo,
to może warto jej o tym powiedzieć?


Ehhh i nici z Krakowa no ale trudno się mówi, siła wyższa ale może uda mi się pojechać do Decathlonu kupiłabym sobie dres do biegania
i wybaczcie, ale ja nie składam życzeń

[Malenka321]

Kochane moje:
Postanowiłam nie wchodzić na wizaż od jutra do wielkiej niedzieli albo poniedziałku. Chce chociaż pare dni odciągnąć się od komputera... tyle mogę sobie odmówić... DLA PRZEŻYCIA CHOCIAŻ KILKU DNI W OCZYSZCZENIU I DLA POŁĄCZENIA Z bOGEIM;*

również wam życzę zdrowych, spokojnych świąt Wielkanocnych, abyśmy dostrzegłysiłę i wiarę w Zmartwychwstałym Chrystusie. Życzę wam, aby kalorie chociaz na te dwa dni przestały mieć znaczenie i abyście spdziły te święta jak ja w rodzinnej atmosferze i zapomniały o kilogramach, bo one to żadna tragedia;*

Pauluś postaram sie nie przemęczać ale dziś usnęłam jak mały spał obudził mnie dopiero jego płacz.

Tak więc kochane bawmy ię i zyjmy świętami.. WESOŁEGO ALLELUJA!!

[Mysteriness]

Heeej!

Paoll, może faktycznie lepiej pojechać do domu, skoro się źle czujesz? zdrowieej kochana

Okoo, jeejuuu jak fajniee, mobilizujesz innych mam wrażenie kochana, że Twój zapał nigdy nie gaśnie

Asiaa Przytulaam, bo chyba męczący dzień dla Ciebie

Praan, ooo taaak, prysznic, szlafrok, odpoczywaaać....

Pauluuś, co z tym angielskim? a chcesz zdawać rozszerzony?
kiedyś korzystałam ze strony www.ang.pl , pisałam z ludźmi po angielsku przez gg , robiłam ćwiczeniaa itp, warto tam zajrzeć

za życzonkaa wielkie dziękuuujęę

padaaam
normalnie padam. jestem tak zmęczona, że nie wiem co mi się dzieje, ciągle bym tylko spała jak to dobrze że już wolnee
moje ambitne plany nakazują mi dziś przetłumaczyć zdania z francuskiego, zrobić notatkę z WOKu i przepisać tabelkę z WOSu, może trochę ogarnąć angielski jutro zrobię generlany porządek u siebie w szafie i w pokoju
aa no i przeczytać Chłopów

a na całe święta mam taki plan, żeby cwiczyć, duużo dużo ćwiczyć, biegać i w ogóle

miłego wieczorkuu kochane

[aassiiaa1988]

hejo

zajęcia jak widać skończyłam wcześniej. w ogóle byłam na oddziale 3 godziny z czego 1,5 na przerwie bo akurat były odwiedziny i i tak nie było co robić jak ja nie lubie takich oddziałów OIOM jest straszny.. pierwszy dzień, pierwsze minuty i już zmarł pacjent masakra jakaś.. a pielęgniarki w ogóle się tym nie przejęły, bo dla nich to norma.. ja chcę na porodówkę albo chociaż położniczy lub ginekologiczny oddział
nie chcę tam byc to zdecydowanie nie dla mnie!!

no to się wyżaliłam.. ehh..pobiegałam dziś biegłam połowę dłuższą trasę niż wczoraj, ale że biegłam duzo szybciej to zajęło mi to tylko 1 min dłużej:P
buziaki

[OkoPani]

aassiiaa, a Ty położnictwo studiujesz nie? to czemu Was na OIOM wrzucają :P
przypomniało mi się, że jak zaczynałam studiować w Poznaniu właśnie, pierwszy miesiąc mieszkałam u urszulanek na krzesinach, one tam mają zakład opieki społecznej czy coś w tym stylu, jak tam przyjechałam przywieźć rzeczy to mnie posadziły w jakimś saloniku i powiedziały, żebym poczekała chwilę bo właśnie rodzina po ciało przyjechała więc spoko pierwsze wrażenie a jak się już stamtąd wyprowadzałam, okazało się że miałam kostnicę przez ścianę

biegałam dziś 17minut!! poza tym - sarenki na drodze to już standardzik, ale Tż dziś wilka normalnego dzikiego wypatrzył po drodze

[Praan]

Byłam dzisiaj na ognisku ze znajomymi, takie przedświąteczne Było super! I ani trochę nie żałuję, że grzeszyłam! :P Uwielbiam tak siedzieć i gadać przy ogniu

No a teraz padam, ledwo widzę na oczka więc ide spać.
Dobranoc

[aassiiaa1988]

Napisane przez OkoPani

aassiiaa, a Ty położnictwo studiujesz nie? to czemu Was na OIOM wrzucają :P
przypomniało mi się, że jak zaczynałam studiować w Poznaniu właśnie, pierwszy miesiąc mieszkałam u urszulanek na krzesinach, one tam mają zakład opieki społecznej czy coś w tym stylu, jak tam przyjechałam przywieźć rzeczy to mnie posadziły w jakimś saloniku i powiedziały, żebym poczekała chwilę bo właśnie rodzina po ciało przyjechała więc spoko pierwsze wrażenie a jak się już stamtąd wyprowadzałam, okazało się że miałam kostnicę przez ścianę

biegałam dziś 17minut!! poza tym - sarenki na drodze to już standardzik, ale Tż dziś wilka normalnego dzikiego wypatrzył po drodze

tak tak położnictwo ale też musimy przejść przez prawie każdy oddział.. i teraz w ramach praktyk z anestezjologii mamy OIOM.. już drugi raz bo w zeszłym roku tez to było tylko w innym szpitalu porodówki w tym roku nie mamy wcale, tylko powciskali nam oddziały i zajęcia które nam się nie przydadzą ehh..

ja dziś od 7 na nogach, bo po dłuuugiej przerwie poszłam do spowiedzi heh.. a teraz sie szykuje i do Poznania jadę

miłego dzionka

[OkoPani]

dzień dobry laseczki

Praan, no faaajnie przy ogniu u mnie nie ma gdzie robić bo gdzie się kończy wiocha tam się zaczyna las ale zadowolę się grillem jak będzie trochę cieplej

mam katarek ale chyba mi przejdzie bo wczoraj rano też miałam i przeszedł popołudniu...
dziś mam w planach sprzątanie i spacer obowiązkowo, ale sprzątać mi się nie chce...

spadam na śniadanko, aa jeszcze się tylko pochwalę że spadł mi kilogram

[credo]

Czesć dziewczyny!
Jako że internet mi szwankował wchodzę dopiero dzisiaj i jestem troszkę zawiedziona, że tak mało piszecie! Do roboty!
Ja sobie zrobiłąm wolne od szkoły z postanowieniem sprzątania. Zaraz się do niego zabieram. Seria brzuszków i 10 min na orbitreku za mną. W ogóle, zyskałam dzisiaj chyba silną wolę i motywację. Wiecie, to chyba jest tak, że przychodzi taki moemnt, w którym nasz organizm zaczyna współpracować z naszą psychiką i jest gotowy na zmiany. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale naprawdę widzę u siebie zmiany i mam nadzieję, że obejdzie się u mnie bez grzeszków i Wam też tego zyczę! A teraz lecę zmywać, miłego dnia!!

[Mysteriness]

Dzieeeń dobryyy!

Asiaaa, eeehhh, ja bym chyba nie wytrzymała na OIOMie... podziwiaam i przytulam

Praan ogniskaa w fajnym groniee - uwielbiaam!
bacików nie będzie, bo po pierwsze - sama mówisz że nie żałujesz, po drugie - świętaa idą noooo ...

Okoo, brawo za bieg i stracony kilogram
nie boisz się wilków jak biegasz?

Credo brawo za ćwiczenia
fajnie, że masz motywację, obyś jej nie utraciła nigdy
miłego sprzątaniaa

Heh, jak widzę dziś wszyscy sprzątają
ja też dwie szafki - z książkami i kosmetykami już poopróżniane z tego co niepotrzebne ale mi się tego wszystkiego nazbierało

aaa, pobiegałam wczoraj: 15 minut - bo kolka, ale potem jeszcze 20 minut skakanki

pięknaa pogodaa

miłego

[OkoPani]

credo, miałam dokładnie tak samo, mimo, że zaczynałam milion diet, zawsze było tak że w głębi ducha wiedziałam że mi się nie uda, a przyszedł taki dzień, że obudziłam się i po prostu wiedziałam, że tym razem się uda, mimo, że na początku parę rzeczy mnie kusiło, to ostatecznie się przemogłam i od tamtej pory (grudzień) nigdy więcej już sobie nie powtarzałam, że zacznę od jutra, od poniedziałku, od pierwszego... Tobie też tego życzę

Mys, nie boję się bo Tż zawsze mnie śledzi samochodem, zresztą wilki chyba dosyć rzadko atakują ludzi, musiałby być bardzo głodny, a tu jest tyle zwierząt, że wilk nigdy głodny nie chodzi (no i - chyba nie wątpisz, że pędzę jak torpeda, nie dał rady by mnie złapać )

po ćwiczonkach, szybko posprzątam łazienkę i sobie przyszykuję obiadek

[201608251020]

Hejo <kaszle>

[Paula_M]

Cześć

[OkoPani]

cóż za skąpe wypowiedzi, dziewczynki trochę życia
w końcu nie pobiegam dziś bo Tż musiał w pracy zostać dłużej a już się zdążyło zrobić ciemno prawie :/ ale pojeździłam sobie jak najszybciej na rowerku 15min i zrobiłam ćwiczonka te co zwykle
chodzi za mną lemon meringue pie, to co już kiedyś robiłam takie dooobre, ale zrobię dopiero w połowie maja jakoś bo teraz Wielkanoc, więc i tak będę miała słodkiego po dziurki w nosie, później Polska więc mazurki mamy a później chciałam sobie zrobić tydzień bez słodyczy

a propos mazurków, moje przypadły do gustu synom siostry Tżta, starszy zjadł pół na raz a poza tym uświadomiłam sobie właśnie, że a) jestem prawie ciocią 16-letniego chłopca (nie mówi do mnie ciociu, ale jego młodszy brat tak, więc wychodzi na to samo. to przerażające ) b) ten starszy właśnie ewidentnie chce mnie naśladować, ostatnio mnie wypytywał o dready i stwierdził, że jak będę zamawiać syntetyczne to on też chce :P

idę zmywać

[201608251020]

Oglądacie "Usta Usta"? Julka umiera

[credo]

A ja ciągle grzesze.. myślałam, że dzisiaj będzie ładnie, a tu nici z tego. Ale nie poddaje się. Może jutro mi się uda.. Mimo złamania diety nadal ćwiczę - abs, orbitrek, biegam..

[Praan]

A ja przyjechałam dzisiaj do domku!
cały dzień w pociągu, ale oto jestem
Diety bardzo trzymać nie będę, ale będę się starać biegać i ćwiczyć.

Któraś z Was kiedyś mówiła, że spożywa siemię lniane - proszę o powtórzenie jak je przyrządzić