Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[traicionera]

czytałam Język niemowląt, ale jestem zbyt chaotyczna na łatwy plan. Może później spróbuję
Za to z tymi rodzajami płaczu to fajna sprawa jest, mnóstwo nerwów nam to oszczędza.

Chyba jedyni jesteśmy takie nocne marki, bo nocą kładziemy Nadię spać 1-2.

[prunelle]

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

[kasiapruszkow]

Napisane przez traicionera

http://img824.imageshack.us/img824/7425/img1360k.jpg
Nadunia i jej oczka

slodka i te oczka

Napisane przez Castia

dla naszych wytrwałych mamuś walczących o laktacje znalazłam przez przypadek taki wątek:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,46749...MOCY_.html?v=2
może coś wam pomoże jeszcze w tej walce

pokrzepiajace jak sie czyta ze komus udalo sie dzieki za linka

Napisane przez traicionera

Chyba jedyni jesteśmy takie nocne marki, bo nocą kładziemy Nadię spać 1-2.

nasz zaspia nnajwczeniek 21:30 a najpozniej 23:00

Napisane przez prunelle

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

GRATKI duze dziecie zdroweczka

ciekawe jak Ego i maluszek i z ta ranka -karygodne!, Ego jak zagladasz w ktorym szpitalu w koncu rodzilas?

[traicionera]

dzięki Kasiu

wierze, ze tobie tez się uda z laktacja i wszystko się unormuje
jesz i pijesz już normalnie?

moja niunia zasypia kolo 22, ale potem ja kapiemy tak na śpiocha, bo wtedy jest spokojniejsza, butle na noc i załączamy jakiś film czy serial

ta ranka u Ego mnie przeraza, nie wiedziałam, ze można tak maluszka skaleczyć podczas cesarki.

[megi2015]

Napisane przez anika222

i jak on ci sciaga? mleko leci cały czas? bo moja medela jest do bani
mleko kilka razy leci ciurkim potem pare kropel a potem długo nic i tak w kolko
przez pol godiny sciagam 50 ml i to z obu piersi

eirene tez masz medele??

co do laktatora philips avent ręcznego mleko nie leci cały czas, ale to chyba nie kwestia laktatora, tylko że tak powiem "naszej produkcji"

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, czym pielęgnujecie skórę waszych maluchów? Mateusz ma wyschniętą skórę i nie wiem, czym nawilżyć.

po porodzie mały miał wysuszoną skórkę szczególnie na rączkach i nóżkach z powodu tego że miałam mało wód. położna poleciła maść linomag - tania i skuteczna.

Napisane przez prunelle

megi2015, jaki pozytywny opis porodu super!

Napisane przez prunelle

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

Wow gratulacje laseczka

[Montii]

Napisane przez Castia

my dziś większość dnia byłyśmy na dworku - ale się dotleniłam to szok, Malwinka też. spi jak suseł

hmm wiecie co od tych pieluszek Dada strasznie się odbijają malwince gumki na udach.....jakby jej się wrzynały co prawda udka ma pokaźne ale nie wiem czy one są na nią za małe czy po prostu to wina gumek. czerwone takie ma.dziwne bo rozmiarowo są identyczne jak pampki

dla naszych wytrwałych mamuś walczących o laktacje znalazłam przez przypadek taki wątek:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,46749...MOCY_.html?v=2
może coś wam pomoże jeszcze w tej walce

to nadrobie was troszke teraz...

a jaki macie rozmiar? 2? my kupilismy dady nr 2 i pampki 2 i są takie same, nic sie nie odciska na szczescie ale troche sztywne sa jak dla mnie ;( a jak twoje odczucia? masz te care?

Napisane przez traicionera

czytałam Język niemowląt, ale jestem zbyt chaotyczna na łatwy plan. Może później spróbuję
Za to z tymi rodzajami płaczu to fajna sprawa jest, mnóstwo nerwów nam to oszczędza.

Chyba jedyni jesteśmy takie nocne marki, bo nocą kładziemy Nadię spać 1-2.

ja też

a Fabian zasypia tak ok 23 ostatnio, dluzej spi wtedy

Napisane przez prunelle

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

GRATULACJE klask i:








Dziewczyny, a my dzisiaj na szczepienie, o 12, boje sie strasznie a wiem,że to chwila i po wszystkim.

Dzisiejsza nocka super o 23 zasnął o 4 pobudka i do 8 rano spokój, ja nawet wstalam przed nim wiec jedna pobudka w nocy, chce tak zawsze

no i wczoraj sprzątałam szafkę i juz kilka śpioszków 56 pożegnaliśmy, wskakujemy w rozmiar 62


dziewczyny mogę mieć prośbę? chodzi o ocenę wątku mojej znajomej 5*
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post26450765
pomóżcie jej wygrać

[iweczka]

Olusiaa,
ego_ego,
Aja
Gratuluję mamuśki !!!!!

nie było mnie pare dni bo niestety i Nas dopadły chyba kolki, caly weekend, a w zasadzie już od piatku mielismy płaczący masaże brzuszka, suszarka, kropelki, rowerek wszystko poszło w ruch....
ale bylo słchać, że małej to pomogło, bo potem gazy szły jak szalone....

powoli, w miare możliwości będę doczytywać
buziaki

[wanilia83]

hej kochane u nas noc ładnie przespana (kochana Nadunia obudziła się tylko raz na karmienie po 3 a zasypia ostatnio codziennie po 23) , cieszę się bo dziś szczepienie i może być ciężki dzień chciałam iść dziś na spacerek jeszcze przed szczepieniem ale u nas zimno i pogoda niezbyt fajna no ale może się jeszcze wypogodzi

Napisane przez Jok3r

Zaczne od dobrych wiesci

12.13
Tu Aguchaw1 podwedzilam busa, skurcze co 5min, boli jak cholera, jade do szpitala.
13,12
Zostawili mnie, jest 6cm i ogolnie lekarz powiedzial, ze polowa juz za mna. Trzymajcie kciuki.
14.25
przyszedl na swiat nasz Synek Szymus- jest cudowny! 56cm i 3330g, polozne mowia, ze jestem szczesciara, bo poszlo blyskawicznie, bol nie samowity, ale juz nie pamietam. Trzymam kciuki za pozostale mamy!

Aguchaw buziaki dla Was

Aguchaw gratuluje


glodomorek Agusia śliczna

Napisane przez Lustereczko

Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacer
Ale nie wiem czy dobrze ubrałam synka, ciągle podczas spaceru się zastanawiałam czy mu ciepło.

On ma ciągle zimne rączki, położna stwierdziła, że noworodki tak mają, a znowu pediatra powiedziała, że zakładać tyle ubranek, aż w końcu się zrobią ciepłe rączki. A jak to jest u Was???

ja wczoraj jak było ciepło to małą ubrałam w body z krótkim na to pajacyk i kurteczka, na głowie czapka, no i okrywam kocykiem, czy Nadii jest ciepło sprawdzam na karku

eirene u mnie pępuszek od razu tak jakby się zawinął i nie było widać środka i tez nie wiem czy to ok bo położna już potem nie przyszła

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, czym pielęgnujecie skórę waszych maluchów? Mateusz ma wyschniętą skórę i nie wiem, czym nawilżyć.

my na zmianę raz oliwkujemy raz smarujemy lotionem z Bubchena i skóra Nadusi jest super no oprócz opryszczonej buzi

Napisane przez Eirene1987

jej dziewczyny koszkar przezylam przed chwilą ubieram małego po kapieli on drze się wniebogłosy bo akurat głodny był trochę i ubieram mu koszulkę patrze a na niej krew. serce mi zamarło myślę sobie : co ja mu zrobiłam, zaczelam go ogladac całego i sobie dopiero przypomniałam że rano sobie palucha skaleczylam nozem i to z tej ranki pociekla krew ale sie wystraszylam masakra

ojj biedactwo

Napisane przez Castia

my dziś większość dnia byłyśmy na dworku - ale się dotleniłam to szok, Malwinka też. spi jak suseł

hmm wiecie co od tych pieluszek Dada strasznie się odbijają malwince gumki na udach.....jakby jej się wrzynały co prawda udka ma pokaźne ale nie wiem czy one są na nią za małe czy po prostu to wina gumek. czerwone takie ma.dziwne bo rozmiarowo są identyczne jak pampki

my wczoraj cały dzień używałyśmy dady i nie widzę różnicy między nimi a pampkami, no może ciut sztywniejsze ale dzięki temu mi się je lepiej zakłada

castia a jak z karmieniem na dworze ?? ja się nie mogę przemóc i zawsze na karmienie wracam do domu a szkoda bo tak to mogłabym dłużej pochodzić

ja zaczęłam właśnie czytać Język Niemowląt może zrozumiem własne dziecko po tej lekturze wprawdzie jeszcze nie doszłam do rozdziału z Łatwym Planem ale przeglądając książkę stwierdziłam że spróbuje

Napisane przez prunelle

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

Laseczka gratuluje dużego chłopczyka urodziłaś czekamy na zdjęcia

montii my też dziś szczepienie ale po 14, trzymam kciuki żeby Fabianek nie płakał bardzo
a znajomej pomożemy

[iizabelaa]

Napisane przez prunelle

mamy nową mamusię!
laseczkaa urodziła chłopca, sn, 59 cm i ok. 4,5 kg. Miała zielone wody i mały jest na oddziale noworodkowym. Mama czuje się dobrze i da nam jeszcze znać

jednak chłopak
i to dużyyyyyy

GRATULACJE


biedna się pewnie namęczyła sn
moja mała w tej chwili jeszcze nie jest taka duża

[Montii]

wanilko dziękuję w imieniu znajomej u nas też pogoda pochmurna..zastanawiam się czy po szczepieniu iść na spacer? bo mamy na 12.. czy lepiej do domu...sama nie wiem

[iizabelaa]

Dzisiaj miałyśmy ciężką noc,
bo mała obudziła nam się o 22, nie wiadomo dlaczego,

wogóle z dzieckiem nic nie można przewidzieć, i to mnie najbardziej wykańcza,
bo ja lubię planować

wczoraj jak się obudziła o 7 to dostała mleczko i spała do 10
a dzisiaj o 7 pobudka i koniec spania, marudzenie

Napisane przez Montii

a Fabian zasypia tak ok 23 ostatnio, dluzej spi wtedy

Dziewczyny, a my dzisiaj na szczepienie, o 12, boje sie strasznie a wiem,że to chwila i po wszystkim.

Dzisiejsza nocka super o 23 zasnął o 4 pobudka i do 8 rano spokój, ja nawet wstalam przed nim wiec jedna pobudka w nocy, chce tak zawsze

moja zasypia ok 19-20 i w sumie podoba mi się ten układ, bo mam wieczór dla siebie i dla tż
tylko muszę się liczyć z pobudka o 24-1, 4 i 7

nie stresuj się bo Fabian wyczuję twoje zdenerwowanie
to nic takiego, chwilka i będzie po wszystkim

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez wanilia83

hej kochane u nas noc ładnie przespana (kochana Nadunia obudziła się tylko raz na karmienie po 3 a zasypia ostatnio codziennie po 23) , cieszę się bo dziś szczepienie i może być ciężki dzień chciałam iść dziś na spacerek jeszcze przed szczepieniem ale u nas zimno i pogoda niezbyt fajna no ale może się jeszcze wypogodzi

a o której przed spaniem pije mleczko?

[kasiapruszkow]

Napisane przez traicionera

wierze, ze tobie tez się uda z laktacja i wszystko się unormuje
jesz i pijesz już normalnie?

z piciem juz sie nauczylam i wlewam w siebie duzo
z jedzeniem jeszcze nie najlepiej

Monti nic sie nie martw poplacze utulisz go i bedzie ok

[Montii]

iza a nas tez tak bylo na poczatku ze maly zasypial o 20 ale nici ze wspolnego wieczoru bo ja szlam spac z nim... niby kolek nie ma,ogolnie grzeczny , tz pomaga a ja wieczorami padam ze zmeczenia

[iizabelaa]

Napisane przez Castia

my dziś większość dnia byłyśmy na dworku - ale się dotleniłam to szok, Malwinka też. spi jak suseł

my tez wczorajszy dzień spędziłyśmy na świeżym powietrzu,
praktycznie od 13 do 17

Napisane przez Castia

dziewczyny czytałyście "język niemowląt "? mam zamiar spróbować tego Łatwego Planu i wprowadzić go w życie. może uda mi się choć trochę Malwinkę "wyregulować"

zaciekawiłyście mnie tym Łatwym Planem
może się skuszę przeczytać ta książkę

[traicionera]

Ja nie za bardzo wiem, gdzie w taki Łatwy Plan wpakować np spacer.
te interwały czasowe coś dla mnie za krótkie są pod tym względem.

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

iza a nas tez tak bylo na poczatku ze maly zasypial o 20 ale nici ze wspolnego wieczoru bo ja szlam spac z nim... niby kolek nie ma,ogolnie grzeczny , tz pomaga a ja wieczorami padam ze zmeczenia

ja też szłam spać z małą, taka byłam zmęczona,
teraz od około tygodnia pozwalam sobie pójść spać o 22
czyli mam te 2-3 godzinki wieczorem (pod warunkiem że mała zaśnie do tej 20)

ale i tak jestem wiecznie nie wyspana

[Montii]

u nas latwy plan sie nie sprawdzil... odkad odpuyscilam jest mi znacznie latwiej , ale wiem ze inni sobie chwala

[traicionera]

monti, a co się nie udało?
sorki,z e takie może niedyskretne pytanie, ale w książce są same pozytywne przykłady, a ja bym chciała poznać taki z życia wzięty.

[patrycja_22]

Laseczka gratulacje - duży chłopczyk

Aguchaw gratulacje kochana

Ego bidulko tyle godzin się namęczyłaś, jesteś super dzielna

megi super poród aż chce się rodzić jak się taki opis czyta

głodomorek śliczna córcia

monti, wanilia trzymam kciuki żeby szczepionki były bezbolesne

eirene nie dziwie Ci się, że się przeraziłaś jak zobaczyłaś krew na ubranku - też bym była przerażona

niutka dzisiaj w dzień dobry TVN mówili o porodach w domu oglądałaś?

My wczoraj z Alankiem ciągle spacerowaliśmy - pogoda była piękna Mam nadzieję, że dzisiaj też będzie tak ładnie to ruszymy w miasto i do parku
Od wczoraj zauważyłam, że Alan się śmieje świadomie (to o czym niutka pisała). Nawijam do niego różne głupoty a on uśmiech "pełną gębą"

Monti my też powoli odstawiamy 56 i wchodzimy w 62. Trochę mi szkoda bo niektóre ciuszki prawie nie zniszczone i ładniutkie Na takich ubrankach widać jak dziecko rośnie szybko

[Montii]

no bo nie bede dziecka ukladac pod plan sen-jedzenie-aktywnosc-sen itp itd Fabian sam decyduje czy po jedzeniu ma ochote na drzemke czy moze na macie chce polezec czy pod karuzela a ja sie stresowalam ze ma byc wg planu albo tam byl CHYBA przyklad ze dziecko po kapieli (aktywnosc) powinno isc spac... u nas musi byc cycek na dobranoc a wiecej nie pamietam bo ksiazke czytalam bedac w ciazy i na poczatku chcialam to wprowadzic.. moze byl za maly?? nie wiem, ale jest dobrze tak jak jest

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

pati te swiadome usmiechy sa cudowne nie??
moj to na poczatku takie niesmiale wysylał.. a teraz jak cos mu opowiadam i wyglupiam sie to tak jak Twoj Alanek usmiech ''pelna geba''

[bosti]

GRATULACJE dla świeżo upieczonych mamusiek

zaciekawiłyście mnie dziewczyny tym "językiem niemowląt". czy ktoś mógłby mi przesłać na maila plizzzzz
a ja ostatnio dużo myslałam o tym, co napisała niutka o zaspokajaniu potrzeby bliskosci i zaczęłam czytać o Rodzicielstwie Bliskości. okazało się, że wiele z tego nieświadomie już wcieliłam w życie, mimo wcześniejszych jeszcze ciążowych postanowień o nieuleganiu i pozwalaniu na wypłakanie się dziecka w samotności. ale ja tak nie potrafię TŻowi nie bardzo się podobają te zasady Rodzicielstwa bliskości, ale ja coraz bardziej się do tego przekonuję. chciałam nawet kupić rekomendowanych "mądrych rodziców" Sunderland, ale jak zobaczyłam cene na allegro, to na razie muszę odpuścić. może uda się gdzieś wypożyczyć. niutka czytałaś pewnie, co myślisz o tej książce?? warto zainwestować tyle kasy??
a ze spraw bardziej przyziemnych, to dziś pierwszy raz się przełamałam i ubrałam Anikę w coś innego niż body krótki rękaw i pajacyk. nie wiem czemu, ale jakoś się bałam ubierania body z długim rękawem myślałm, że będzie ciężko założyć te rękawki - no głupol jakiś ze mnie no to teraz wreszcie zacznę wykorzystywać te wszystkie fajne ciuszki nie-będące-pajacykami

[Montii]

Napisane przez bosti

GRATULACJE dla świeżo upieczonych mamusiek

zaciekawiłyście mnie dziewczyny tym "językiem niemowląt". czy ktoś mógłby mi przesłać na maila plizzzzz
a ja ostatnio dużo myslałam o tym, co napisała niutka o zaspokajaniu potrzeby bliskosci i zaczęłam czytać o Rodzicielstwie Bliskości. okazało się, że wiele z tego nieświadomie już wcieliłam w życie, mimo wcześniejszych jeszcze ciążowych postanowień o nieuleganiu i pozwalaniu na wypłakanie się dziecka w samotności. ale ja tak nie potrafię TŻowi nie bardzo się podobają te zasady Rodzicielstwa bliskości, ale ja coraz bardziej się do tego przekonuję. chciałam nawet kupić rekomendowanych "mądrych rodziców" Sunderland, ale jak zobaczyłam cene na allegro, to na razie muszę odpuścić. może uda się gdzieś wypożyczyć. niutka czytałaś pewnie, co myślisz o tej książce?? warto zainwestować tyle kasy??
a ze spraw bardziej przyziemnych, to dziś pierwszy raz się przełamałam i ubrałam Anikę w coś innego niż body krótki rękaw i pajacyk. nie wiem czemu, ale jakoś się bałam ubierania body z długim rękawem myślałm, że będzie ciężko założyć te rękawki - no głupol jakiś ze mnie no to teraz wreszcie zacznę wykorzystywać te wszystkie fajne ciuszki nie-będące-pajacykami

mam dokladnie to samo) synek zawladnal moim sercem to moje oczko w glowie


daj maila-wysle

[traicionera]

monti- podobnie myślałam, moja Nadia czasem po jedzeniu niedługo zasypia, czasem chce sobie po prostu popatrzeć na coś, pozaczepiać nas i w ogóle nie widzę sensu usypiania jej na sile. Poza tym w ciągu dnia jakoś nie lubię, jak sama leży w pokoju, wole ja mieć na oku, bo czasem np potrafi jej się ulać długo długo po jedzeniu i co? ten schemat wydaje mi się dość sztuczny. I nie podoba mi się, ze Hogg kładzie taki nacisk na zasypianie we własnym łóżeczku, jakby spanie nie wiem, na leżaczku, na klacie na żabę czy z rodzicami było złe.

bosti-poczytam o rodzicielstwie bliskości, ale mam wrażenie,z e tez sama wiele rzeczy z tego wcielam w życie nieświadomie

[iizabelaa]

Napisane przez bosti

GRATULACJE dla świeżo upieczonych mamusiek

zaciekawiłyście mnie dziewczyny tym "językiem niemowląt". czy ktoś mógłby mi przesłać na maila plizzzzz
a ja ostatnio dużo myslałam o tym, co napisała niutka o zaspokajaniu potrzeby bliskosci i zaczęłam czytać o Rodzicielstwie Bliskości. okazało się, że wiele z tego nieświadomie już wcieliłam w życie, mimo wcześniejszych jeszcze ciążowych postanowień o nieuleganiu i pozwalaniu na wypłakanie się dziecka w samotności. ale ja tak nie potrafię TŻowi nie bardzo się podobają te zasady Rodzicielstwa bliskości, ale ja coraz bardziej się do tego przekonuję. chciałam nawet kupić rekomendowanych "mądrych rodziców" Sunderland, ale jak zobaczyłam cene na allegro, to na razie muszę odpuścić. może uda się gdzieś wypożyczyć. niutka czytałaś pewnie, co myślisz o tej książce?? warto zainwestować tyle kasy??
a ze spraw bardziej przyziemnych, to dziś pierwszy raz się przełamałam i ubrałam Anikę w coś innego niż body krótki rękaw i pajacyk. nie wiem czemu, ale jakoś się bałam ubierania body z długim rękawem myślałm, że będzie ciężko założyć te rękawki - no głupol jakiś ze mnie no to teraz wreszcie zacznę wykorzystywać te wszystkie fajne ciuszki nie-będące-pajacykami

na wizażu jest wątek o rodzicielstwie bliskości może ta zapytaj

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez traicionera

monti- podobnie myślałam, moja Nadia czasem po jedzeniu niedługo zasypia, czasem chce sobie po prostu popatrzeć na coś, pozaczepiać nas i w ogóle nie widzę sensu usypiania jej na sile. Poza tym w ciągu dnia jakoś nie lubię, jak sama leży w pokoju, wole ja mieć na oku, bo czasem np potrafi jej się ulać długo długo po jedzeniu i co? ten schemat wydaje mi się dość sztuczny. I nie podoba mi się, ze Hogg kładzie taki nacisk na zasypianie we własnym łóżeczku, jakby spanie nie wiem, na leżaczku, na klacie na żabę czy z rodzicami było złe.

bosti-poczytam o rodzicielstwie bliskości, ale mam wrażenie,z e tez sama wiele rzeczy z tego wcielam w życie nieświadomie

myśle ze mi by sie spodobalo, ja tez jestem za spaniem w łóżeczku,
i ustaleniem konkretnych godzin drzemek,

ale z tego co piszecie to raczej jest plan dla trochę starszego dziecka,

bo niemowlaki to i tak praktycznie cały czas śpią

[bosti]

no właśnie z tym spaniem - zarzekałam się w ciąży, że w życiu nie wezmę dziecka do nas do łóżka, a potem tak się ułożyło, że mała zasypia na moich kolanach przy cycu, przenosimy ją śpiącą do łóżeczka, tam śpi do momentu przebudzenia na karmienie, bierzemy ją do siebie, karmię ją i zostaje już do rana. tak więc wszystkie nocne i poranne karmienia odbywają się w naszym łóżku. mała przeszczęśliwa, dla mnie to wygoda, bo daję cyca i zasypiam. no i dzięki temu jestem wyspana

iiza dzięki, poszukam

[Montii]

u nas akurat zasypia w łóżeczku sam i śpi tam do ok 6-7 rano a potem go biorę do nas i śpimy czasem do 10 ale to już nie jest twardy sen, tylko przebudza się dlatego jestem obok żeby dac buzi, poglaskać i on śpi dalej...

ale w ciągniu dnia to różnie, czasem razem śpimy w sypialni, na klacie u tż zaśnie albo na macie nagle

[iizabelaa]

Bosti tutaj

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=503196

[bosti]

Napisane przez iizabelaa

Bosti tutaj

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=503196

dzięki kochana

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Montii

u nas akurat zasypia w łóżeczku sam i śpi tam do ok 6-7 rano a potem go biorę do nas i śpimy czasem do 10 ale to już nie jest twardy sen, tylko przebudza się dlatego jestem obok żeby dac buzi, poglaskać i on śpi dalej...

ale w ciągniu dnia to różnie, czasem razem śpimy w sypialni, na klacie u tż zaśnie albo na macie nagle

echch moja mała niestety nie potrafi sama zasnąć w łóżeczku, bo tak się nauczyła, że zawsze przy cycu

[Montii]

ale jest coś co mi się spodobało w tej książce, żeby zasypianie dziecka nie było uzależnione od czegoś, np że zasypia na rękach rodzica a później kładziemy cichaczem do łóżeczka . też tak uważam, dlatego Fabian zasypia sam, czasem pomarudzi minutę, a czasem 20, ale nie jest to płacz a typowe marudzenie i zasypia

[bosti]

Napisane przez Montii

ale jest coś co mi się spodobało w tej książce, żeby zasypianie dziecka nie było uzależnione od czegoś, np że zasypia na rękach rodzica a później kładziemy cichaczem do łóżeczka . też tak uważam, dlatego Fabian zasypia sam, czasem pomarudzi minutę, a czasem 20, ale nie jest to płacz a typowe marudzenie i zasypia

no chyba muszę nad tym popracować, żeby oduczyć. tylko, że będzie ciężko