| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			Wcierki i maseczki z cebuli na porost i wzmocnienie włosów
			
			Wujek Google i Pani Wyszukiwarka zawiedli- nigdzie nie znalazłam więcej informacji o maseczce z cebuli (chodzi mi o tę do włosów). Jestem ciekawa waszych przepisów i efektów. Podzielicie się?  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 BAN stały 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Ja raz w tygodniu funduję sobie maseczkę z jajka, cytryny i oliwy z oliwek o cebuli słyszałam tylko, że jej sok nieźle regeneruje zniszczone włosy. Ale dokładnie poszperałam w google i znalazłam taki oto przepis: 
		
		
		
		
		
		
		
	"Maseczka z cebuli"- WYstarczy JEDNO UŻYCIE, by włosy były błyszczące jak z reklamy. PRZEPIS: - 1 łyżka oliwy z oliwek (moje koleżanki używają też zwykłego oleju i efekt podobny) - 1 żółtko - 1/2 dużej cebuli Cebulę ścieramy na tarce o drobnych oczkach i przesączamy (nie chcemy, by kawałki cebuli zostały na włosach). Dodajemy żółtko i oliwę i pach na suche włosy. Zakręcamy w ręcznik, folię wedle uznania i pozostawiamy na 40-60 minut. Dokładnie zmywamy i MYJEMY WŁOSY. Trochę śmierdzi, ale efekt jest wspaniały. Włosy są tak błyszczące i to po jednym umyciu. Szczególnie dokładnie należy później umyć włosy!!! Inaczej wyglądają jak mokre... "  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Hmmm, chyba wypróbuję w następny weekend, od 3 tygodni stosuję raz na 7 dni właśnie maseczkę 2 x żółtko + 2 x łyżka nafty + olejek rycynowy + oliwa z oliwek i w tym śpię albo noszę kilka godzin. Działa, ale może ta z cebulą będzie jeszcze lepsza?  
		
		
		
		
		
		
		
	  Podzielę się efektami.
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
| 
			
			 BAN stały 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
 Koniecznie napisz jakie "cuda" zdziałała maseczka  
		
		 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-05 
				Lokalizacja: z daleka 
				
				
					Wiadomości: 4 547
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Swiezo wycisniety sok z cebuli mozna stosowac jako wcierke do wlosow, podobno wzmacnia cebulki . Pisze podobno, bo sama sprobowalam raz czy dwa, jakos nie mam serca, do robienia cebulowego soku... W kazdym razie nie zaszkodzilo.
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 BAN stały 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-05 
				Lokalizacja: z daleka 
				
				
					Wiadomości: 4 547
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Przeciez napisalam, ze uzylam tej wcierki zaledwie 2 razy w zyciu... /wdech, wydech/dobra... Wcierki moga dzialac jesli  sie je REGULARNIE stosuje. To tak jak z piciem pokrzywy, czy przyjmowaniem suplementow (tylko, ze dzialasz od zewnatrz). Napisalam, ze (podobno) dziala na cebulki wlosow. Nie mozna po jednorazowym uzyciu stwierdzic, czy cos wzmocnilo nasze cebulki czy nie.
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
| 
			
			 BAN stały 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
 ps. złość urodzie szkodzi  
		
		 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | ||
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-05 
				Lokalizacja: z daleka 
				
				
					Wiadomości: 4 547
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
 ![]() Cytat: 
	
 Edytowane przez szmyrk Czas edycji: 2010-10-25 o 23:24  | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-08 
				
				
				
					Wiadomości: 2 743
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Ciekawa jestem czy gdyby założyć wątek pt. "Wredne babsztyle kłócące się o włosy" to cieszyłby się powodzeniem... 
		
		
		
		
		
		
		
	No to idę trzeć tę cebulę, a potem czosnek i może będę miała dziś swego starego z bańki na noc. ![]()  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#11 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Ja tam obejdę się bez wcierek, ponieważ aktualnie wcieram już parę rzeczy i martwię się, żeby nie przedobrzyć  
		
		
		
		
		
		
		
	  Ale do cebuli się przekonałam i a) robię maseczkę w piątek b) od paru dni zaczęłam jeść cebulkę, która podobno bosko wpływa po dłuższym czasie na włosy. Poczekamy, zobaczymy.  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#12 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-08 
				
				
				
					Wiadomości: 11
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Ja zrobiłam taką wcierkę: sok z cebuli+wódka w proporcjach 1:1 i wcieram w skórę głowy, owijam głowę folią i ręcznikiem, zostawiam na pół godz., następnie myję głowę -stosuję raz w tygodniu . Włosy przestały mi prawie wypadać, ale ich kondycja jest jeszcze tragiczna,tzn. kruszą sie z przodu . Po tej maseczce włosy pięknie lśnią i są takie zdrowe. Niestety ponoć nie można jej częściej stosować jak  raz w tygodniu.  
		
		
		
		
		
		
		
	Pozdrawiam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#13 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2010-10 
				
				
				
					Wiadomości: 5
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			a czy to nie wysusza włosów???
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#14 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-04 
				Lokalizacja: ... 
				
				
					Wiadomości: 2 865
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			ja w jakiejs gazecie chyba w "przyjaciolce" widzialam mini artykul o cebuli, ze wzmacnia cebulki i nadaje sie tylko jako wcierka, jak bede miala czas to wybruboje, na pewno nie zaszkodzi, tylko, ze trzeba systematycznosci,a mnie jej czasami brakuje  
		
		
		
		
		
		
			 
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Dbam o włosy: nawilżam wzmacniam regeneruję zapuszczam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#15 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-08 
				
				
				
					Wiadomości: 11
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Moje włosy po umyciu są jak siano, dlatego potrzebuję coś na końcówki, żeby jakoś wyglądały. Natomiast po wcierce z cebuli są lśniące i nawilżone-wyglądają zdrowe na całej długości. 
		
		
		
		
		
		
		
	---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ---------- Wiecie co-tak sobie pomyślałam, że skoro nie można stosować wcierki cebulowej częściej niż raz na tydzień (pewnie ze względu na alkohol który mógłby wysuszać włosy), to może sprobować wcierać świeży sok z cebuli przed myciem . Co Wy na to?  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#16 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			A jak zapach? Słyszałam, że jak na dworze jest wilgotno, to cebulka się unosi... To prawda?  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#17 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-10 
				Lokalizacja: woj. pomorskie <3 
				
				
					Wiadomości: 1 800
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Witam dziewczyny 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	Chciałam się z Wami podzielić moimi doświadczeniami po wcierce z soku cebuli, ponieważ jestem pozytywnie zaskoczona jej rezulatatem  . Zastosowałam ją dziś po raz pierwszy, a wzorowałam się na przepisie znalezionym w Internecie na tej stronie http://www.tipy.pl/artykul_2975,jak-zrobic-maseczke-na-wlosy-z-cebuli.htmlCo prawda delikatna woń cebuli pozostała na głowie pomimo dwukrotnego zmycia szamponem babydream oraz pokaźną ilością odżywki, ale najważniejsze, że podczas mycia a następnie rozczesywania wyszła mi zdecydowanie mniejsza ilość włosów niż zazwyczaj, dlatego zamierzam kontynuować stosowanie tej wcierki Średniej wielkości cebulę obrałam i starłam na małej tarce, starłam do tego też jeden ząbek czosnku. Wycisnęłam z tego sok i dodałam oliwy oraz troszeczkę wódki   wymieszane wtarłam w głowę dokladnie masując i trzymałam 1,5 godz.Pozdrawiam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#18 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			A co jaki czas będziesz ją stosować? Bo ja zastanawiam się, czy gdybym stosowała ją tylko raz na tydzień, to efekt byłby równie spektakularny  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Wczoraj rozmawiałam o tej wcierce z babcią- powiedziała, że jak ona stosowała, to później taki zapach się unosił, że wstydziła się wyjść do sklepu. Szukałam trochę w Internecie, zdania na ten temat są podzielone. Generalnie nie mam pojęcia, czy to bezpieczne  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#19 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-10 
				Lokalizacja: woj. pomorskie <3 
				
				
					Wiadomości: 1 800
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
   identyczny jak krakersy ceblkowe z Lajkonika jeśli ktoś je jadł![]() A czemu uważasz ,że to może nie być bezpieczne?  
		
		 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#20 | |
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#21 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-09 
				Lokalizacja: ciemna strona księżyca 
				
				
					Wiadomości: 721
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Jako że obsesję włosową mam i testuję co tylko wydaje się być dobre dla kudłów - przetestowałam na sobie maseczkę cebulową. Przepis mniej więcej z początku wątku (sok ze startej cebulki z żółtkiem, oliwą i czymśtam jeszcze). 
		
		
		
		
		
		
			Włosy "po" wyglądały ładnie - błyszczące, lejące. Nic oszałamiającego, ale źle też nie było. Natomiast zapach...  . Minęło półtora tygodnia od mojego cebulowego eksperymentu. W międzyczasie nakładałam różne maseczki, olej kokosowy itp. rzeczy na włosy. I mimo codziennego mycia - nadal zwilżone włosy śmierdziały tak, że mam odruch wymiotny  . Dziś miałam dość (pada deszcz, trudno wychodzić do ludzi z cebulowymi włosami) - umyłam włosy sodą, nałożyłam regenerującą maskę a potem to wszystko zmyłam jeszcze raz, tym razem aspiryną. Na koniec jeszcze trzecie mycie szamponem przeciwłupieżowym. Udało się, nareszcie nie śmierdzę!![]() Za to teraz będę intensywnie regenerować włosy po tym, co im zrobiłam, żeby je "odsmrodzić"  .Wnioski: wg mnie zapach jest straszny i obrzydliwy (wcale nie przypomina krakersów), i ja osobiście jednak nie polecam takich metod na włosy Dodam jeszcze, że swego czasu robiłam wcierki z soku z czarnej rzepy (nielubianej przez wiele osób za zapach), i muszę napisać, że zapach rzepowy to najpiękniejszy aromat jaki można sobie wyobrazić w porównaniu z cebulką z włosów  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			materii, antymaterii i fanaberii Edytowane przez Bruja Czas edycji: 2010-11-08 o 16:57  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#22 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-10 
				Lokalizacja: woj. pomorskie <3 
				
				
					Wiadomości: 1 800
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Hehe Bruja co do zapachu to się zgodzę ,mi też się utrzymywał na głowie przez kilka następnych myć 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#23 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			No to chyba sobie odpuszczę- ze względu na to, że ok. 6 razy w tygodniu jestem kilkanaście godzin poza domem, a jak już wrócę, to nie mam siły na eksperymenty, a co dopiero obsesyjne mycie włosów ;p Współczuję Bruja.
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#24 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-11 
				Lokalizacja: New York 
				
				
					Wiadomości: 5 010
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Sama sie zaciekawilam tą maseczką , ale im dłużej czytałam to sie rozmyslilam .. moze gdyby nie ten zapach to bym sie skusila .. 
		
		
		
		
		
		
			A gdyby dodac do tej maseczki jakis olejek pachnący czy cos (ale do wlosów) to moze by tak nie smierdzialo   xD Haha .. xD
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	• PEOPLE ALWAYS LEAVE • 
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#25 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2011-04 
				
				
				
					Wiadomości: 2
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			witam mam nadzieje ze ktos jeszcze tu zajrzy mam pytanie czy ta maseczka nie rozjasni ani nie spali mi włosów  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#26 | |
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-09 
				Lokalizacja: poznań 
				
				
					Wiadomości: 10
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			Cytat: 
	
 z tym że ja używała trochę innego sposobu własnego pomysłu. ![]() No więc od początku. Jakiś czas temu zaczęłam suszyć włosy suszarką, prostować, oprócz tego farbowanie przez co okropnie zaczęły mi wypadać. Z niegdyś zregenerowanych, pięknych włosów stały się prawie o połowę rzadsze nie mówiąc już o rozdwojonych i przesuszonych końcówkach ;/ A że miałam już odrosty mimo wszystko postanowiłam przefarbować włosy farbą z joanny, która niby ich nie zniszczy. Strasznie tego żałowałam, bo moje odrosty, które były widoczne tylko w odpowiednim świetle stały się rudawe, a farbowane wcześniej włosy dosyć ciemniejsze. Po pewnym czasie zaobserwowałam też jeszcze większe rozdwajanie się końcówek i na to mi wyszła cała wcześniejsza regeneracja i poświęcenie się dla włosów. Aby nie doprowadzić ich do stanu krytycznego przeszukałam wiele wątków na temat przyspieszania porostu włosów i naturalnego pogłębienia brązowych kolorów włosów. I tak właśnie trafiłam na cebulę jednak przerażał mnie fakt, że włosy mogłyby po niej tak strasznie śmierdzieć, dlatego opracowałam taką metodę: ścieram cebulę na tarcę, tak żeby było jej ok. 1/1.5 łyżeczki (naprawdę tyle wystarczy!). Wrzucam to do szklanki z zaparzoną szałwią [zalewamy tylko połowę szklanki] (szałwia podobno przyciemnia włosy, jednak ja zauważyłam mega nabłyszczenie  )oczywiście czekamy aż napar wystygnie. Wcieramy to we włosy. No i cóż ja poszłam na całość i dzień w dzień wcierałam to w skórę głowy przez MINIMUM GODZINĘ! od razu mówię, że masaż był delikatny tak aby nie uszkodził sktruktury włosów ani nie spotęgował ich wypadania. Po pierwszych 2 użyciach trochę się przestraszyłam bo zostawały mi włosy na rękach jednak postanowiłam z tego nie zrezygnować. W tym czasie doszukałam się kolejnego sposobu. Wcierka z kawy [jest o tym wątek na forum] Kawa niwelowała brzydki zapach z cebuli tak, że była wyczuwalna tylko kawa, a oprócz tego kofeina zawarta w niech przyspiesza wzrost włosów, ładnie pogłebia ich kolor, a także działa jak olejek przez co nawilża i nabłyszcza efekt: po tygodniu włosy przestały mi wypadać, były dużo gładsze, powiedziałabym, że nawilżone, a po miesiącu urosły 4 cm i mam strasznie dużo malych włosków, ktore odrastrają ![]() Od razu ostrzegam, że jest to dosyć męcząca metoda, bo wcieranie dzień w dzień przynajmniej przez godzinę jest czasochłonne i z pewnością nie dla systematycznych osób, ale dla efektów zdecydowanie warto i polecam Ahaa i musze jeszcze dodać, że taką wcierkę zostawiałam także na włosach nawet parę godzin gdy nigdzie nie wychodziłam, a wieczorem myłam głowę 2 razy. Natomiast w wekeendy zdażało się, że zostawiałam to nawet na noc, a na poduszkę kładłam ręcznik mimo, że włosy były już suche. jeśli ma ktoś jakieś pytania chętnie na nie odpowiem  
		
		 | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#27 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2008-12 
				
				
				
					Wiadomości: 79
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Jak z tą kawą? Dolewałaś kawę do szałwii i cebuli?
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	BĘDĘ MIEĆ GĘSTE WŁOSY!  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#28 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-09 
				Lokalizacja: poznań 
				
				
					Wiadomości: 10
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			kawę wcierałam osobno  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#29 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-01 
				Lokalizacja: czasoprzestrzeń 
				
				
					Wiadomości: 9 180
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			Najpierw cebula+szałwia wcierane godzinę, a potem do tego kawa wcierana godzinę?
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#30 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-09 
				Lokalizacja: poznań 
				
				
					Wiadomości: 10
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Maseczka z cebuli
				
			 
			
			
			niee, ogólnie cały masaż robiony i kawą i szałwią z cebulą trwał godzinę, a czasami nawet i dłużej w zależności ile miałam czasu  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:30.
                





 Podzielę się efektami.

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
 Ale do cebuli się przekonałam i a) robię maseczkę w piątek b) od paru dni zaczęłam jeść cebulkę, która podobno bosko wpływa po dłuższym czasie na włosy. Poczekamy, zobaczymy. 



. Minęło półtora tygodnia od mojego cebulowego eksperymentu. W międzyczasie nakładałam różne maseczki, olej kokosowy itp. rzeczy na włosy. I mimo codziennego mycia - nadal zwilżone włosy śmierdziały tak, że mam odruch wymiotny 
. Dziś miałam dość (pada deszcz, trudno wychodzić do ludzi z cebulowymi włosami) - umyłam włosy sodą, nałożyłam regenerującą maskę a potem to wszystko zmyłam jeszcze raz, tym razem aspiryną. Na koniec jeszcze trzecie mycie szamponem przeciwłupieżowym. Udało się, nareszcie nie śmierdzę!

