Zlituj się mój książę drogi i z pierścieniem padnij pod nogi! cz. 35

[justyna_dt]

Napisane przez Gwizdak

ja też, tylko kurcze, właśnie rozmawiałam z naszą projektantką i okazuje się że mamy za mały salon, żeby wstawić tam meble Szuka innych mebli teraz Ale to pikuś w sumie


Ale fajowo Motocyklista mnie podrywał Stałam sobie na skrzyżowaniu. Ciepło, więc pootwierane okna miałam. Podjeżdża motocykl. I tak sobie stoimy. Ja się zamyśliłam i często jak się zamyślam to opieram nogę na gazie. I tak oparłam. On chyba myślał, że ja się z nim chcę ścigać Zmieniło się światło i ten w rurę. A ja spokojnie za nim. Ten na jednym kole już. A ja za nim. Następne czerwone. Ten mi żurawia do samochodu. Oblukał. Cofnął, podniósł tą przyłbicę kasku i wrzeszczy do mnie "Chciałabyś się mała ze mną przejechać ". A ja na niego i "Nie" i pomachałam mu obrączką przed nosem coś tam chciał powiedzieć jeszcze, ale mu ostentacyjnie zasunęłam okno przed nosem

Ale fajnie wiedzieć, że się jeszcze podobam

Hhahaha, dobra jesteś! no co, takie mamuśki są sexy

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez SimplyDivine

I wlasnie po to kobietom potrzebne sa pierscionki i obraczki

Pierścionki to przede wszystkim, te chłopy nic nie rozumieją

[carmelova]

jadę na uczelnię, do wieczora

[Ilsa Lund]

Napisane przez najfajniejsza

mam to samo poczucie od kilku tygodniu.
parę miesiecy temu myslałam, że do kwietnia to już będę nosić ten wyjątkowy ring.

wszystkie tak o Tobie myślałyśmy

Napisane przez peach_passion

jakiś miesiąc temu teściowa była na spacerze z psami. na jednego rzucił się pies sąsiadki i mała miała szyty brzuch i coś z płucem. ostatnio robiło się coraz gorzej więc na jutro miała być operacja. dzisiaj zaczęła się dusić i pojechaliśmy do weterynarza, dał jej zastrzyk i niby ok. poszliśmy do tż. zaczeła się fest dusić, pojechali do lekarza znów a ja zostałam z drugim psem. okazało się, że mała zdechła. po prostu straszne. to był najukochańszy i najsłodszy pies jakiego znałam... teściowa załamana... i ci ludzie nawet nie poniosą za to kary. tż pojechał do tej baby i ją zwyzywał. sam miał łzy w oczach chociaż on chyba nigdy nie płacze... ech, idę się chyba przejść

przykro mi, mi też brakuje mojego kundelka

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez peach_passion

ech jeszcze poszłam na pocztę. moja kolej nadchodzi a babka, że mnie nie obsłuży bo przerwę ma. do przerwy miała jeszcze 3 minuty. 5 razy zdążyłaby podać mi paczkę, ale nie, bo po co

ja tak miałam przy czekaniu na komkartę a jak zwróciłam babce uwagę że nie ma przerwy to zasunęła sobie takie zasłonki żeby jej nie było widać

Napisane przez peach_passion

tak, byli na policji w ten sam dzień bo moja teściowa też ucierpiała. tamten pies tak szarpał, że teściowa upadła, i naciągnęła sobie coś w nodze

to teraz dodać nowe dowody w sprawie (?) i im pokażą przecież tak nie wolno

Napisane przez Gwizdak

Ale fajowo Motocyklista mnie podrywał Stałam sobie na skrzyżowaniu. Ciepło, więc pootwierane okna miałam. Podjeżdża motocykl. I tak sobie stoimy. Ja się zamyśliłam i często jak się zamyślam to opieram nogę na gazie. I tak oparłam. On chyba myślał, że ja się z nim chcę ścigać Zmieniło się światło i ten w rurę. A ja spokojnie za nim. Ten na jednym kole już. A ja za nim. Następne czerwone. Ten mi żurawia do samochodu. Oblukał. Cofnął, podniósł tą przyłbicę kasku i wrzeszczy do mnie "Chciałabyś się mała ze mną przejechać ". A ja na niego i "Nie" i pomachałam mu obrączką przed nosem coś tam chciał powiedzieć jeszcze, ale mu ostentacyjnie zasunęłam okno przed nosem

Ale fajnie wiedzieć, że się jeszcze podobam

ale koleś !!! Ale nic dziwnego że mu się spodobałaś jak tak gazowałaś w miejscu

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

Nie mogę się doczekać zlotu u Gwizdki

A są plany na jakiś
Znowu jestem do tyłu

Napisane przez Gwizdak

Ale fajowo Motocyklista mnie podrywał Stałam sobie na skrzyżowaniu. Ciepło, więc pootwierane okna miałam. Podjeżdża motocykl. I tak sobie stoimy. Ja się zamyśliłam i często jak się zamyślam to opieram nogę na gazie. I tak oparłam. On chyba myślał, że ja się z nim chcę ścigać Zmieniło się światło i ten w rurę. A ja spokojnie za nim. Ten na jednym kole już. A ja za nim. Następne czerwone. Ten mi żurawia do samochodu. Oblukał. Cofnął, podniósł tą przyłbicę kasku i wrzeszczy do mnie "Chciałabyś się mała ze mną przejechać ". A ja na niego i "Nie" i pomachałam mu obrączką przed nosem coś tam chciał powiedzieć jeszcze, ale mu ostentacyjnie zasunęłam okno przed nosem

Ale fajnie wiedzieć, że się jeszcze podobam

Dobra jesteś



Peach przykro mi

[_Maya_]

Napisane przez carmelova

u mnie też nuda...
koleżanka podała mi sprawdzony przepis na babkę adwokatową i chyba jutro przetestuję przed świętami

podzielisz się??

Napisane przez raingirl

A są plany na jakiś
Znowu jestem do tyłu

no pewnie albo u Gwizdki w lipcu albo u mnie w styczniu

[raingirl]

Napisane przez _Maya_

no pewnie albo u Gwizdki w lipcu albo u mnie w styczniu

Ale fajnie
Możecie mnie wpisać na listę

[_Maya_]

Napisane przez raingirl

Ale fajnie
Możecie mnie wpisać na listę

na styczniowo-lutowy zlot u mnie jesteś wpisana "na sztywno" (czyt. obecność obowiązkowa )

[justyna_dt]

Maya pisz częściej, bo po zlocie mam niedosyt

Zamiast spać - poszłam biegać od razu mi lepiej po drodze mijał mnie samochodem z pracy (fajny ) sąsiad i po raz kolejny go nie poznałam nie wiedziałam nawet do niedawna, że to mój sąsiad teraz wezmę się za porządki chociaż w sypialni i potem będzie miło się położyć w świeżej pościeli i posłuchać muzyki i obejrzeć po raz enty koncert Chrisa

[_Maya_]

Napisane przez justyna_dt

Maya pisz częściej, bo po zlocie mam niedosyt

o widzisz! ja mam to samo
godzinami mogłabym z Wami rozmawiać
Czy były komentarze po naszym nalocie na samochód?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

To może Tobie dać ten test? Zawsze mam bliżej A wypasiony jest i przynosi szczęście

Zastanowię się ile kresek uznałabym za szczęście i jak coś to się zgłoszę Choć coś czuję, że jutro samo się wyjaśni

Napisane przez Gwizdak

A siadać z nogą na nogę nie można, bo.... żylaki? Nieeeeeeee to by było za proste. Otóż siadając z nogą na nogę można zmiażdżyć dziecku główkę

Napisane przez Hawwa87

http://allegro.pl/winietki-wizytowki...564345199.html

Co o tym myślicie?

Fajny pomysł jeśli ktoś ma przyjecie w takiej gospodzie czy innym ludycznym wystroju. Przynajmniej i winietka i prezent w jednym

Napisane przez Stefannia

Aleks, jutro albo poczatek maja

Jak dla mnie może być jutro. Warszawianki co wy na to?

Napisane przez carmelova

świetna sukienka, mogłabym mieć podobną ślubną http://www.pudelek.pl/artykul/31782/rusin_czy_herbus/
Chodzi oczywyście o kieckę Herbuś

Śliczna. Pięknie byś w takiej wyglądała

Arrakis super, że jesteś zadowolona. Oby wszystko układało się jak najlepiej.

Ten mój chłop to mnie chyba kocha

[medeline]

Naj, ze spaceru wyszło nic. Tzn poszliśmy się przejść, ale on jest jak zaklęty I nawet jak mu wytknęłam, że z bratem chce jechać na weekend majowy w góry (na co się nie zapowiada jednak, bo brat nie może/nie chce - nie pamiętam) i potem narzeka, że w domu będzie cały weekend siedzieć i co on będzie robić, a dziewczynie swojej nie zaproponuje, to nie powiedział nic. Wrócił dawny Adaś

Co do Oeparola. Nie wiem, jak z kosmetykami, ale ja mam pomadkę i kapsułki z tej firmy i jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o wiesiołek, to najlepsza firma dla mnie w aptece

I generalnie się pochlastam do jutra, bo:
1. Poszłam spać o 1:00, bo robiłam referat i prezentację.
2. Rano prezentacja się skasowała. ( )
3. Na klinice kazali nam zmienić obuwie na jakieś miękkie i zmienne, a potem z szatni ulicą, w fartuchach, koszulkach z krótkim rękawem i zmiennym obuwiem poszłyśmy na oddział, który był kawałek dalej od szatni. Gdzie sens, gdzie logika?
4. Zajęcia na klinice perfidnie się przedłużyły. Kobieta na odpowiedź, czy trudno jest nauczyć się interpretowania wyników z cytometru, stwierdziła, że to zależy. Bo czasem wychodzi jedno, a intuicja analityka podpowiada drugie - przykład pacjenta z podejrzeniem ostrej białaczki szpikowej. Wyniki niby wskazywały na nią, ale inne parametry, które są mniej ważne niezbyt się pokrywały. I kobieta zrobiła dodatkowe testy, bo mimo widocznego potwierdzenia diagnozy, coś ją tykało, że to nie to. I się okazało, że gościu był jednym wielkim szpiczakiem mnogim. Ot. I trzeba się kilka lat naoglądać
5. Miałam 40min na zrobienie prezentacji, która mi się skasowała.
6. Mam jutro kolokwium, ale nie wiem, jak się na nie nauczę, bo po prostu nie mam siły.
7. O 19 zaczynam dietę "0", bo robie badanie krwi na profil lipidowy o 9 rano.
8. Chcę kawe, a nie mogę przez badanie

[justyna_dt]

Napisane przez medeline

Naj, ze spaceru wyszło nic. Tzn poszliśmy się przejść, ale on jest jak zaklęty I nawet jak mu wytknęłam, że z bratem chce jechać na weekend majowy w góry (na co się nie zapowiada jednak, bo brat nie może/nie chce - nie pamiętam) i potem narzeka, że w domu będzie cały weekend siedzieć i co on będzie robić, a dziewczynie swojej nie zaproponuje, to nie powiedział nic. Wrócił dawny Adaś

Co do Oeparola. Nie wiem, jak z kosmetykami, ale ja mam pomadkę i kapsułki z tej firmy i jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o wiesiołek, to najlepsza firma dla mnie w aptece

I generalnie się pochlastam do jutra, bo:
1. Poszłam spać o 1:00, bo robiłam referat i prezentację.
2. Rano prezentacja się skasowała. ( )
3. Na klinice kazali nam zmienić obuwie na jakieś miękkie i zmienne, a potem z szatni ulicą, w fartuchach, koszulkach z krótkim rękawem i zmiennym obuwiem poszłyśmy na oddział, który był kawałek dalej od szatni. Gdzie sens, gdzie logika?
4. Zajęcia na klinice perfidnie się przedłużyły. Kobieta na odpowiedź, czy trudno jest nauczyć się interpretowania wyników z cytometru, stwierdziła, że to zależy. Bo czasem wychodzi jedno, a intuicja analityka podpowiada drugie - przykład pacjenta z podejrzeniem ostrej białaczki szpikowej. Wyniki niby wskazywały na nią, ale inne parametry, które są mniej ważne niezbyt się pokrywały. I kobieta zrobiła dodatkowe testy, bo mimo widocznego potwierdzenia diagnozy, coś ją tykało, że to nie to. I się okazało, że gościu był jednym wielkim szpiczakiem mnogim. Ot. I trzeba się kilka lat naoglądać
5. Miałam 40min na zrobienie prezentacji, która mi się skasowała.
6. Mam jutro kolokwium, ale nie wiem, jak się na nie nauczę, bo po prostu nie mam siły.
7. O 19 zaczynam dietę "0", bo robie badanie krwi na profil lipidowy o 9 rano.
8. Chcę kawe, a nie mogę przez badanie

1. Co to szpiczak mnogi?
2. Co to profil lipidowy?
3.

Maya, były komentarze, były, ale same pozytywne aż za bardzo momentami

[medeline]

Napisane przez justyna_dt

1. Co to szpiczak mnogi?
2. Co to profil lipidowy?
3.

Maya, były komentarze, były, ale same pozytywne aż za bardzo momentami

Ad. 1: Szpiczak mnogi to taki okropny, perfidny nowotwór szpiku kostnego - tak łopatologicznie mówiąc

Ad. 2: Badanie krwi obejmujące cholesterol całkowity, HDL, LDL i triglicerydy

Ad.3: Dziękuję

[_Maya_]

Napisane przez justyna_dt

Maya, były komentarze, były, ale same pozytywne aż za bardzo momentami

a masaż sie podobał?

[justyna_dt]

Napisane przez _Maya_

a masaż sie podobał?

No właśnie to był jeden z momentów "za bardzo" widziałam w jego oczach myśl o grupce... nie no dobra, trochę przesadziłam się chłopak skrępował, bo on z tych nieśmiałych ale ogólnie to bardzo bardzo na +
Med, aaaaaaa... od razu czuję się mądrzejsza, kuję

[medeline]

Napisane przez justyna_dt

Med, aaaaaaa... od razu czuję się mądrzejsza, kuję

Ty pamiętaj jeszcze, że po 20 r.ż. taki profil lipidowy powinno się zrobić raz na 5 lat, jeśli jestes osobą zdrową

[_Maya_]

Napisane przez justyna_dt

No właśnie to był jeden z momentów "za bardzo" widziałam w jego oczach myśl o grupce... nie no dobra, trochę przesadziłam się chłopak skrępował, bo on z tych nieśmiałych ale ogólnie to bardzo bardzo na +

no to dobrze może troche się rozluźnił bo faktycznie jak wparowałyśmy to był przerażony miał coś chyba powiedzieć, ale zaprzestał w połowie zdania

[Zwies]

peach współczuję

Naj, chciałabym coś mądrego powiedzieć ale nie umiem.

Med współczuję Odnośnie badań - ja dzisiaj byłam u ginekologa i z zaskoczenia mi zabieg zrobiła Ale w sumie to lepiej bo przeszliśmy na leczenie bardziej farmakologiczne

Hawwa widziałam to wczoraj - ale wydało mi się to trochę mało estetycznie wykonane, ale wiadomo rękodzieło jest rękodziełem

Aleks zależy gdzie i zależy na jak długo
A ja rezyduję teraz w bliskim towarzystwie pijalni Wedla przy Szpitalnej

A i dostałam ochrzan od szefa
Również zalałam komputer herbatą, ale przeżył

I wyłudziłam tulipana od Tżta, jest taki poszarpany na płatkach i fioletowy.
Rain popraw mnie, jeśli to nie jest tulipan.


I wpłaciłam zaliczkę na restaurację, więc chyba mogę wam ją oficjalnie przedstawić, ale nie wiem, czy chcecie

[justyna_dt]

Napisane przez _Maya_

no to dobrze może troche się rozluźnił bo faktycznie jak wparowałyśmy to był przerażony miał coś chyba powiedzieć, ale zaprzestał w połowie zdania

bo on tak ma często
Med, o jaaa... a gdzie się to robi i po co?

[Gwizdak]

To pytanie do Warszawianek, to się odnosiło do jutra? bo jak tak, to ja odpadam - jade e meble wybierac

[arrakis]

a dzis przesadzalam znowu a potem podlewalam kwiatki wiec oczywiscie cala mokra bylam przy okazji ale nawet ok bylo - 10 godzin bylam, puscili mnei wczesniej bomusialam do biura podjechac.... przy okazji przeszlysmy sie z kolezanka po miescie.... wszystkie miesnie mnie juz bola

[Ilsa Lund]

Napisane przez medeline

Ty pamiętaj jeszcze, że po 20 r.ż. taki profil lipidowy powinno się zrobić raz na 5 lat, jeśli jestes osobą zdrową

na to jest skierowanie ? I co to w ogóle mówi o człowieku ?

[medeline]

Justi, jak to gdzie? W laboratorium, gdzie badają krew A robi się m.in. po to, żeby kontrolować swój stan zdrowia. To niby jeszcze daleka droga, ale od tych parametrów może zależeć stan układu krążenia. Jak bada się człowiek regularnie, to można szybko wyłapać i ocenić stan zagrożenia taką chorobą wieńcową, miażdżycą, zawałem itd. (a popalasz ) I są też nieprawidłowe wyniki np. przy niedoczynności tarczycy czy cukrzycy. I takie tam Ale nie pytać dalej, bo mam jutro kolokwium z całych lipidów i wysilam mózgownicę podwójnie

Ilsa, jak na każde badanie krwi jest Prywatnie też można.

arrakis, podziwiam cię, ja po 2 dniach takiej pracy bym spała tydzien

[capriola_87]

Cześć

[Zwies]

Lol
Wizaż pada, ale błędów z php'a to nie powinni prezentować, nawet jakby nic nie istniało

A odnośnie mojego faceta i organizacji ślubu - generalnie tak średnio się tym chce zajmować, ale kupił domenę i zaczyna szaleć
Dzisiaj coś zmienił tak, że już można na to wejść i dzwoni i kazał przygotować zestaw wymagań odnośnie strony i security
Tylko kiedy ja mu to zrobię

[justyna_dt]

Taaaa... odpoczęłam... jak się wzięłam za sprzątanie, to zostały mi tylko podłogi i okna do umycia
Spadam do wanny i spać, dzisiaj nie mogłam się zwlec z łóżka dobranoc

[peach_passion]

już myślałam, że wizaz znowu padnie na parę dni

[arrakis]

napisalam wam taka dluga wiadomosc i wizaz padl

uciekam zaraz spac bo musze jutro wstsc o 4.30 zeby na 6-sta zdazyc

bola mnie juz wszystkie miesnie.....ale jakos daje rade. Dzis jechalam sama autem i nawet trafilam do wlasciwej szklarnii co jest nie lada wyczynnem, bo jest ich tu mnostwo i wszystkie wygladaja tak samo

I podoba mi sie, ze ciagle pracuje sama - czasem jestem sama na takiej duzej czesci szklarni - z nudow gadam do kwaitkow i dobrze, ze one stoja w doniczkach na takich dlugich stolach wiec nie trzeba do nich kucac ani sie schylac...

I uczulenie juz mi schodzi.
A dzis troche zwiedzilam miasto i fajne jest - jak bedziemy mialy wolny dzien to idziemy na wiekszy rekonesans i mamy blisko morze i zatoke, jest tu zamek i zoo i muzeum andersena - jak bedzie czas to idziemy zwiedzac

[Smerfetka_88]

Napisane przez Zwies

I wpłaciłam zaliczkę na restaurację, więc chyba mogę wam ją oficjalnie przedstawić, ale nie wiem, czy chcecie

Chcemy Gratulacje przy okazji

[carmelova]

Napisane przez _Maya_

podzielisz się??

no pewnie albo u Gwizdki w lipcu albo u mnie w styczniu

jutro napiszę przepis w wątku kulinarnym

Promotor zaakceptował mój plan ..tfu! PROJEKT pracy magisterskiej