Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

no polowa ciazy

To ciąża trwa 30 tyg?

[sylka79]

Napisane przez angy

Eeee...., to takie tylko niewinne cmokanki

Kochana,od niewinnego cmokania,tak się właśnie zaczyna

Napisane przez Miramej

sylko, jestem, jestem



Mamy trzecie siku do nocnika Rano powiedziałam Kubie, żeby zdjął piżamę, zdjął i za pieluchę się bierze i siusiaka pokazuje, pytam czy chce siku, kiwa, że tak, no to mówię, żeby szybko usiadł na nocnik. Usiadł i zrobił

dla Kubusia,pomału do celu

Napisane przez Miramej

, też się cieszę, wczoraj jak chciał zrobić kupkę, to też usiadł na nocnik (sam, ja zmywałam naczynia), oczywiście w ubraniu ale to sukces, bo stanowczo odmawia siedzenia na nocniku, żeby zrobić kupkę

Przyjdzie pora na kupkę

Napisane przez angy

No u nas bez zmian

Nocnik jest chyba wrogiem nr 1, nie chce usiedzieć nawet minuty.
Ehh.

U nas też tak kiedyś było

Napisane przez Karolinak82

No więc powiem...Zu dostanie na zajączka kosiarkę...o TAKĄ O ma taką i ciągle sobie z rąk wyrywają...Zu ją uwielbia i na działce mogłaby tylko tą kosiarką się bawić, więc postanowiłam że to będzie super prezent na pewno się ucieszy koniec tajemnicy

Fajne to,to jest

Napisane przez katarzynka00

dr mówi że na tym etapie wirus bobaskowi nie straszny, ale i tak się martwie, na dodatek 2 dni nic nie jem buuuu czy ja mam tyle zapasów dla malucha?


Na dodatek Laura chrypi i ma temp buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jak mi źle wszystko na raz i to przed świętami chlip chlip Przekiblujemy je w domu
Idę leżeć, bo wyskoczyłam zrobić herbatkę

Nie martw sięwszystko będzie dobrze

Że też musiało się do Was coś przypałętaćZa Laurkę

Napisane przez adaikaka

nowe słówka latol (traktor) i mutita (mrówka )

Bartoś na mrówkę,mówi mufka

Napisane przez czekoladka21

czesc

za nami placzliwa nockastawiam na zeby bo po zelu przechodzilo -te wstretne trojki jej dokuczaja

Napisane przez Karolinak82

A ja Wam nie mówiłam co Dziadek Zu pokazał
Raz na działce szła mrówka...Zu zauważyła ją...pokazuje Dziadkowi, a Dziadek bez zastanowienia kazał jej nadepnąć tą mrówkę co Zu z ochotą oczywiście zrobiła...ten raz wystarczył żeby Zu skojarzyła i jak tylko widzi mrówki to najpierw krzyczy "mówa"...następnie nachyla się tak, że nosem prawie dotyka tej mrówki dodam że na wyprostowanych nogach po czym staje wyprostowana i próbuje ją zdepnąć

Wczoraj tak zrobiła z robakiem na balkonie, a później ze smutną miną do niego podchodziła i wołała "buba buba"(tłum. mucha mucha)jakby chciała go obudzić

No i Dziadek dostał reprymendę ze ma dwa razy się zastanowić zanim coś Zu pokaże...

Bartosz wogóle się nie boi,wszystko chce łapać w ręce:czy to biedronka,czy mrówka,może być też pająk
To chyba taki wiek,że dzieci się jeszcze tym nie brzydzą

[kamilka]

Napisane przez Miramej

Ja już nie czekam, mam plan , w czwartek zagonię Małża , bo będzie miał już wolne.

żebym ja miała kogo zagonić...

Napisane przez Miramej

No rzeczywiście trzeba uważać, bo dzieciaki łapią w mig, Kubie potrafi się przypomnieć coś, co zobaczył kilka miesięcy temu i od tego czasu już nie widział

o tak... to im trzeba przyznac... Zwłaszcza to co nietrzeba Przedwczoraj w dośc długim zdaniu mojej mamy najbardziej spodobało mu się najdłuższe słowo i próbował je powtórzyć... dodam ze babcia bardzo szybko się opamiętała CO powiedziała. A moja mina była zapewne bezcenna...
U nas regularnie TZ ma badzo ciekawe pomysły i średnio co 3 dni go opieprzam za to co mówi do dziekca

Napisane przez czekoladka21

nic specjalnego zwykly regal na 3 polki w agacie kupiłam za 99zł, lozko na all z barierka i stoliczek z krzesełkami , jak bedzie starsza to wtedy kupie jej fajne mebelki, a reszta polek co wisza to jeszcze moje panienskie

hm... to w sumie nie głupi pomysł... z takim regałem... ja mam na razie mętlik. Podobają mi się takie typowo dziecięce meble, a z drugiej strony to może jak kupować to takie żeby mu służyły tez jak będzie mieć 15 lat, a nie kupować nowe? już sama nie wiem....

[katarzynka00]

To ja z takim sprostowaniem: z końcem kwietnia zacznę 18tydzień, czyli 5mc, półmetek wypada mi na 05.06

Lepiej ze mną.Czuję głód Wstawiłam w piekarnik obiad dla męża,przebrałam się z piżamy, wzięłam prysznic.Jeszcze tylko do dr mogłabym się dodzwonić.

Miramej muszę pstryknąć jakąś fotkę, bo z brzuszkiem jeszcze żadnej nie mam.

[czekoladka21]

Napisane przez gorgulek

To ciąża trwa 30 tyg?

ee czepiasz sie nie wnikalam dokladnie w ktorym tyg jest Kasia tylko napisala 5mc

Napisane przez kamilka

hm... to w sumie nie głupi pomysł... z takim regałem... ja mam na razie mętlik. Podobają mi się takie typowo dziecięce meble, a z drugiej strony to może jak kupować to takie żeby mu służyły tez jak będzie mieć 15 lat, a nie kupować nowe? już sama nie wiem....

zalezy jakie kto ma mozlwosci finansowe, mi podobaja sie meble takie mlodziezowe ale taki komplet to kolo 3tys.

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

O ja, super

Widziałam Zuzię w klubie, super sobie radzi , kiedy kupiliście?

Napisane przez czekoladka21

ja mam nadzieje ze ten lirene bedzie fajny w zeszlym roku mialam dla malej z nivei

Nivea ma stabilne filtry, ale Lirene chyba nie

Napisane przez sylka79

dla Kubusia,pomału do celu


Przyjdzie pora na kupkę

No mam nadzieję

Napisane przez kamilka

o tak... to im trzeba przyznac... Zwłaszcza to co nietrzeba Przedwczoraj w dośc długim zdaniu mojej mamy najbardziej spodobało mu się najdłuższe słowo i próbował je powtórzyć... dodam ze babcia bardzo szybko się opamiętała CO powiedziała. A moja mina była zapewne bezcenna...
U nas regularnie TZ ma badzo ciekawe pomysły i średnio co 3 dni go opieprzam za to co mówi do dziekca

Hehe, mój Małż też czasem mówił przy Kubie coś, czego nie powinien, ale jak zobaczył, że Kuba naprawdę rozumie i przypomina sobie w najmniej oczekiwanym momencie, to się pilnuje.

Napisane przez katarzynka00

Miramej muszę pstryknąć jakąś fotkę, bo z brzuszkiem jeszcze żadnej nie mam.

Koniecznie

***
Wynosiłam dziś Kubę z piaskownicy pod pachą

[adaikaka]

wróciliśmy ze spaceru było miło i fajnie Przemko zaczął przekonywać się do innych dzieci, ale bardziej lgnie do starszych

Padam z nóg... muszę sobie kawkę zaaplikować

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Wynosiłam dziś Kubę z piaskownicy pod pachą

co się stało?
widać że wracam do sił witalnych? jest mnie dziś dużo
Nadal mnie pędzi jak coś zjem, ale już nie jestem tak bardzo osłabiona.

Dodzwoniłam się do lekarza Dobrze, że poprosiłam go ostatnio o zapasową receptę i mogłam od razu po telefonie zadziałać.
Jakby po dobie podawania leków się nie poprawiło to przyjedzie na wizytę.

Wszystko jej zaaplikowałam, wyinhalowałam, mąż w kąpieli małej też olbasa się nawdychał, na to pulmex i poszła spać.Jeszcze w przerwie na sioo o 22 podam jej nurofen co by ciągłość była.
Aaaa w związku że ma mokry kaszel, aż flegmę to wyinhalowałam ją tym ustnikiem.Pięknie jej poszło.Głęboko rurkę do buzi wsadziła i cała para wpadała tam gdzie powinna.Jestem zadowolona.Może uda się nam opanować choróbsko.



Sylka gdzieś tam po głowie mi chodzi imię Damian dla synka
Na Bartoszka mąż kręci nosem, bo ma swojego znajomego no i skojarzenia ehhh a mi też się podoba.

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

co się stało?

widać że wracam do sił witalnych? jest mnie dziś dużo
Nadal mnie pędzi jak coś zjem, ale już nie jestem tak bardzo osłabiona.

Dodzwoniłam się do lekarza Dobrze, że poprosiłam go ostatnio o zapasową receptę i mogłam od razu po telefonie zadziałać.
Jakby po dobie podawania leków się nie poprawiło to przyjedzie na wizytę.

Wszystko jej zaaplikowałam, wyinhalowałam, mąż w kąpieli małej też olbasa się nawdychał, na to pulmex i poszła spać.Jeszcze w przerwie na sioo o 22 podam jej nurofen co by ciągłość była.
Aaaa w związku że ma mokry kaszel, aż flegmę to wyinhalowałam ją tym ustnikiem.Pięknie jej poszło.Głęboko rurkę do buzi wsadziła i cała para wpadała tam gdzie powinna.Jestem zadowolona.Może uda się nam opanować choróbsko.



Sylka gdzieś tam po głowie mi chodzi imię Damian dla synka
Na Bartoszka mąż kręci nosem, bo ma swojego znajomego no i skojarzenia ehhh a mi też się podoba.

No co? Nie chciał wracać, płakał, tupał, pokrzykiwał

Zdrowiejcie wszyscy szybko

Co Ty tak z tym synkiem?

[kamilka]

Napisane przez Miramej

Hehe, mój Małż też czasem mówił przy Kubie coś, czego nie powinien, ale jak zobaczył, że Kuba naprawdę rozumie i przypomina sobie w najmniej oczekiwanym momencie, to się pilnuje.

mam nadzie je że do mojego to tez kiedyś dotrze i zacznie sie pilnować

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Co Ty tak z tym synkiem?

Heh przeczucia?

Dla dziewczynki nie mamy wątpliwości, dlatego z chłopcem wciąż myślimy

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

Heh przeczucia?

Dla dziewczynki nie mamy wątpliwości, dlatego z chłopcem wciąż myślimy

Kiedy masz połówkowe USG?

A Bruno?

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Widziałam Zuzię w klubie, super sobie radzi , kiedy kupiliście?
***
Wynosiłam dziś Kubę z piaskownicy pod pachą

Nie pamiętam dokładnie kiedy. Ale leżał trochę bo nie było pogody, teraz jeździmy dopiero W domu ze dwa razy się przejechała.
Miał być na zajączka ale szkoda mi, żeby tyle się kurzył

Hehehe Ja często widzę jak rodzice wynoszą tak dzieci z placu zabaw

Napisane przez katarzynka00

Sylka gdzieś tam po głowie mi chodzi imię Damian dla synka
Na Bartoszka mąż kręci nosem, bo ma swojego znajomego no i skojarzenia ehhh a mi też się podoba.

Kurujcie się
No właśnie ja też myślałam, że jak chłopak to Bruno







Aga ja robię taki myk, że jedziemy rowerem na plac zabaw , tak Ją zachęciłam. Teraz sama zabiera ze sobą w koszyczek coś i jedziemy do dzieci ładnie Jej idzie i widzę postępy
Ciężko mi też nagrać jak ładnie się odpycha i jedzie bo zazwyczaj jak wyciągnę telefon to tyle ciekawych rzeczy wokół
Ogólnie podoba się Jej a my wzbudzamy zainteresowanie wokół, ale co tu się dziwić jak my na wiosce mieszkamy



Ale dziś mnie Zuzka wypompowała. Po 3 godz spędzonych na zmianę na placu zabaw/na moim rowerze/Jej rowerze wymiękam i zastanawiam się skąd Ona bierze na to wszystko siłę? Biega jak szalona a Ja za Nią. Chyba chce, żebym schudła

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Nie pamiętam dokładnie kiedy. Ale leżał trochę bo nie było pogody, teraz jeździmy dopiero W domu ze dwa razy się przejechała.
Miał być na zajączka ale szkoda mi, żeby tyle się kurzył

Hehehe Ja często widzę jak rodzice wynoszą tak dzieci z placu zabaw
(...)
Aga ja robię taki myk, że jedziemy rowerem na plac zabaw , tak Ją zachęciłam. Teraz sama zabiera ze sobą w koszyczek coś i jedziemy do dzieci ładnie Jej idzie i widzę postępy
Ciężko mi też nagrać jak ładnie się odpycha i jedzie bo zazwyczaj jak wyciągnę telefon to tyle ciekawych rzeczy wokół
Ogólnie podoba się Jej a my wzbudzamy zainteresowanie wokół, ale co tu się dziwić jak my na wiosce mieszkamy


Ale dziś mnie Zuzka wypompowała. Po 3 godz spędzonych na zmianę na placu zabaw/na moim rowerze/Jej rowerze wymiękam i zastanawiam się skąd Ona bierze na to wszystko siłę? Biega jak szalona a Ja za Nią. Chyba chce, żebym schudła

A ile Zuzka ma wzrostu? I ile cm po wewnętrznej stronie nogi, mierzone tym sposobem "rowerkowym"? Bo ja dziś Kubie tak na szybko zmierzyłam i wyszło mi, że ma 30 cm (boso).


Śmiać mi się chciało, to była nasza pierwsza taka akcja Pytałam później Kubę, czy ma bunt dwulatka i kiwał, że ma


, a podnosi już nóżki i jedzie?


Kuba też ma duuużo energii , Iwonka, kiedy gotujesz obiady, jak tak dużo czasu na dworze spędzacie? I rozumiem, że posiłki "przekąskowe" typu II śniadanie i podwieczorek na dworze je Zuzia?

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

A ile Zuzka ma wzrostu? I ile cm po wewnętrznej stronie nogi, mierzone tym sposobem "rowerkowym"? Bo ja dziś Kubie tak na szybko zmierzyłam i wyszło mi, że ma 30 cm (boso).


Śmiać mi się chciało, to była nasza pierwsza taka akcja Pytałam później Kubę, czy ma bunt dwulatka i kiwał, że ma


, a podnosi już nóżki i jedzie?


Kuba też ma duuużo energii , Iwonka, kiedy gotujesz obiady, jak tak dużo czasu na dworze spędzacie? I rozumiem, że posiłki "przekąskowe" typu II śniadanie i podwieczorek na dworze je Zuzia?

Zanim kupiłam to w buciku miała 35 cm. Dosięga ładnie i gdyby miała ciut mniej to chyba też by dała radę.

Hehehe słodki

Hmm próbuje ale jeszcze nie pojedzie. Ja Ją uczę tak, że wybieram jakąś małą górkę i wtedy prościej Jej jest zjeżdżać. Zazwyczaj tak robimy jak odstawiamy Jej rowerek i bierzemy z garażu mój (bo mamy zjazd mały do garażu). Raz spróbowała sama z górki zjechać i uderzyła głową w barierkę. Na szczęście był kask bez niego nie ruszamy się I po upadku siada i jedzie dalej


Jola, już Ci piszę jak to wygląda.
Śniadanie ok 8.30 i o 10 wychodzimy. Wracamy o 12 z pierwszego spaceru na II śniadanie. Kładę Zuzię ok 13 a ja biorę się za obiad, mam na to 2 godz i wyrabiam się i jeszcze na necie posiedzę Wstaje po 15, ok.15.30 zjadamy obiad i o 16/po 16 wychodzimy. Podwieczorku nie ma bo kolacji nie chce zjadać. Choć biorę ze sobą np herbatniki czy banana. Wracamy o 19 i od razu szykuję kolację.

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

EDIT: Jola, z podwieczorkiem jest czasem tak, że po obiedzie zrobię kisiel czy budyń, czy nakroję owoce i zjemy (tak pół godz później, ale to zazwyczaj jak obiad zjemy parę minut po 15).

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Zanim kupiłam to w buciku miała 35 cm. Dosięga ładnie i gdyby miała ciut mniej to chyba też by dała radę.

Hehehe słodki

Hmm próbuje ale jeszcze nie pojedzie. Ja Ją uczę tak, że wybieram jakąś małą górkę i wtedy prościej Jej jest zjeżdżać. Zazwyczaj tak robimy jak odstawiamy Jej rowerek i bierzemy z garażu mój (bo mamy zjazd mały do garażu). Raz spróbowała sama z górki zjechać i uderzyła głową w barierkę. Na szczęście był kask bez niego nie ruszamy się I po upadku siada i jedzie dalej


Jola, już Ci piszę jak to wygląda.
Śniadanie ok 8.30 i o 10 wychodzimy. Wracamy o 12 z pierwszego spaceru na II śniadanie. Kładę Zuzię ok 13 a ja biorę się za obiad, mam na to 2 godz i wyrabiam się i jeszcze na necie posiedzę Wstaje po 15, ok.15.30 zjadamy obiad i o 16/po 16 wychodzimy. Podwieczorku nie ma bo kolacji nie chce zjadać. Choć biorę ze sobą np herbatniki czy banana. Wracamy o 19 i od razu szykuję kolację.

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

EDIT: Jola, z podwieczorkiem jest czasem tak, że po obiedzie zrobię kisiel czy budyń, czy nakroję owoce i zjemy (tak pół godz później, ale to zazwyczaj jak obiad zjemy parę minut po 15).

za odpowiedź, to długie nogi ma Zuzia i pewnie jest wyższa od Kuby. Chciałam ostatnio znowu przymierzyć mojego zbuntowanego prawie dwulatka do tego roweru, ale już go nie było. Są niższe np. Puky (ale w sklepie i tak ich nie było), ale średnio mi się podobają


Bardzo słodkie to było


Ojej, no ja wiem, że kask obowiązkowo, i dla bezpieczeństwa i dla dobrych nawyków


Dzięki za odpowiedź

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

za odpowiedź, to długie nogi ma Zuzia i pewnie jest wyższa od Kuby. Chciałam ostatnio znowu przymierzyć mojego zbuntowanego prawie dwulatka do tego roweru, ale już go nie było. Są niższe np. Puky (ale w sklepie i tak ich nie było), ale średnio mi się podobają


Bardzo słodkie to było


Ojej, no ja wiem, że kask obowiązkowo, i dla bezpieczeństwa i dla dobrych nawyków


Dzięki za odpowiedź

Dość wysoka jest właśnie ale jak patrze na rówieśnice to Zuzia drobniutka, w sensie wagowo
Wiem, że ten Puky trochę niższy

Ja wiem, że Ty wiesz
U nas wszystkie dzieci jeżdżą bez. Do tej pory widziałam tylko jednego chłopca

Proszę

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Jeszcze o rowerku napiszę, bo nie wiem czy wszystkie to mają. Wg mnie super jest to, że jest ta blokada kierownicy. Póki co nie uważam, że hamulec będzie nam potrzebny.
Minusem w naszym jest to, że nie ma regulacji wysokości kierownicy, choć nie wiem czy to będzie potrzebne (w razie czego problem nam rozwiąże mój teść bo on lubi majsterkowanie ).

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Dość wysoka jest właśnie ale jak patrze na rówieśnice to Zuzia drobniutka, w sensie wagowo
Wiem, że ten Puky trochę niższy

Ja wiem, że Ty wiesz
U nas wszystkie dzieci jeżdżą bez. Do tej pory widziałam tylko jednego chłopca

Kuba ma ok. 87 cm, w sumie może but doda mu 1 cm, a do Dnia Dziecka jeszcze urośnie ten brakujący 1 cm

Ale piszesz ogólnie, czy o takich maluszkach, jak nasze?

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez gorgulek

Jeszcze o rowerku napiszę, bo nie wiem czy wszystkie to mają. Wg mnie super jest to, że jest ta blokada kierownicy. Póki co nie uważam, że hamulec będzie nam potrzebny.
Minusem w naszym jest to, że nie ma regulacji wysokości kierownicy, choć nie wiem czy to będzie potrzebne (w razie czego problem nam rozwiąże mój teść bo on lubi majsterkowanie ).

No zwłaszcza w tym roku hamulec nie znalazłby pewnie zastosowania . Też myślałam o regulacji kierownicy, ale w sumie wiadomo, że jak się wybiera coś za średnią cenę, to trzeba iść na jakiś kompromis.

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Kuba ma ok. 87 cm, w sumie może but doda mu 1 cm, a do Dnia Dziecka jeszcze urośnie ten brakujący 1 cm

Ale piszesz ogólnie, czy o takich maluszkach, jak nasze?

Zmierz z butem bo tak zalecają

Piszę o wszystkich dzieciach.

[Miramej]

Zmierzę

Dobrej nocy

[gorgulek]

Ja tez już idę

Kolorowych snów

[czekoladka21]

a u nas wielki placz w kapieli juz wczoraj tak bylo i nie wiedzialam czemu a dzisiaj zauwazylam ze Werka ma stluczone i zadrapane kolano(wczoraj przewrocila sie na kamieniach)-pewnie ja szczypie i boli w wodzie

Gorgulku zakochalam sie w Zuzi-mala sportsmenka jak fajnie na tym rowerku wyglada

Kat super ze juz lepiej sie czujesz no i zdrowka dla Lolka


to teraz napisze ze i u nas zaczely sie akrobacjebawila m sie z Werka w chowanego na dworze i czekam.......czekam az mnie znajdzie a w pewnym momencie Werka wola"mama zobacz" ide a ta stoi na krzesle
w domu poukladalam zabawki na regale a Werka wywalila zabawki i wlazla na druga polke

[mayaha]

Zaspałam dziś i miałam 10 min na autobus, zdażyłam umyć buzie i zęby, nałożyc krem i podkład, ubrać się i zdażyłam
Słoneczko świeci a ja w tych murach bede marzła, chcę urlop
muszę odpocząć, bo ostatnio dużo nam na głowę spadło, problemy jak są to oczywiście parami
sił witalnych brak, ochoty do pracy brak
a wczoraj było tak fajnie, miałam 1 dzień wolnego to wykorzystałysmy to na słoneczku, niestety nie mamy za dużo możliwości, na szczęscie mam duży taras i przesiedziałysmy pół dnia, czytrałyśmy książki na kocyku (hit ostanio), troszkę Zuza sama się zajęła sobą więc poczytałam kapkę ale ja chcę więcej takich dni

Sorki dziewczyny że nie pocytuje, miałam to zrobić wczoraj wieczorem ale mi dnia brakło, więc tylko to co pamiętam:
Jola, dla Kubaska za nocniczek
Iwonka, śliczny pokoik ma Zuzia muszę zaglądnąć do klubu jeszcze zobaczyć tą Twoją sportsmenkę
Kasiu, zdrówka dla Was i apetytu a Damian bardzo ładne imię

acha jeszcze apropo zajączka to u nas nie ma takiej tradycji więc nie przewiduje żadnych prezentów, tylko to co na bieżąco jej kupuje, teraz kupiłam w empiku jakieś ćwiczenia dla dwulatka (do pokolorowania, do wyklejania) i karty czuczu (czy jak im tam) te na 2-3 lata ale jeszcze schowałam bo to nie ten moment jeszcze

uciekam teraz, muszę popracowac papa

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

a u nas wielki placz w kapieli juz wczoraj tak bylo i nie wiedzialam czemu a dzisiaj zauwazylam ze Werka ma stluczone i zadrapane kolano(wczoraj przewrocila sie na kamieniach)-pewnie ja szczypie i boli w wodzie

Gorgulku zakochalam sie w Zuzi-mala sportsmenka jak fajnie na tym rowerku wyglada

Na pewno szczypie

Napisane przez mayaha

Zaspałam dziś i miałam 10 min na autobus, zdażyłam umyć buzie i zęby, nałożyc krem i podkład, ubrać się i zdażyłam
Słoneczko świeci a ja w tych murach bede marzła, chcę urlop
muszę odpocząć, bo ostatnio dużo nam na głowę spadło, problemy jak są to oczywiście parami
sił witalnych brak, ochoty do pracy brak
a wczoraj było tak fajnie, miałam 1 dzień wolnego to wykorzystałysmy to na słoneczku, niestety nie mamy za dużo możliwości, na szczęscie mam duży taras i przesiedziałysmy pół dnia, czytrałyśmy książki na kocyku (hit ostanio), troszkę Zuza sama się zajęła sobą więc poczytałam kapkę ale ja chcę więcej takich dni

Iwonka, śliczny pokoik ma Zuzia muszę zaglądnąć do klubu jeszcze zobaczyć tą Twoją sportsmenkę

Nie zazdroszczę i aż żal mi zaczyna serce ściskać jak pomyślę, że będę musiała wracać do pracy Teraz jak przyszły ładne dni to można ten czas inaczej wykorzystać. Zuzia zadowolona bardziej a i ja nie czuję się osowiała jak zimą.




I wszystkim dziękujemy za komentarze w albumie i klubie





U nas dziś pobudka o 5.20 Nie zgadniecie na co... Śpię w najlepsze a nagle słyszę "Mama siusiu", więc pędem biegnę, patrzę a Ona śpi więc pomyślałam, że to przez sen i cichaczem poszłam do siebie. Nie zdążyłam się położyć a Zulka znów krzyczy "Mama siusiu, szybko". Mało nóg nie połamałam tak biegłam

No to teraz muszę się pochwalić ale może lepiej po cichu Od miesiąca Zuzia robi na nocnik Było kilka wpadek. Pieluchę zakładam na noc tylko. Od dwóch dni jest sucha po nocy ale takich pobudek jak dziś to nie chcę Robiła też już kilka razy na dworze, na trawce Mogę więc spokojnie brać picie na spacer i będziemy podlewać trawkę
No to się pochwaliłam





Miłego dnia
Idę sprzątać

[angy]

Napisane przez Miramej

Wynosiłam dziś Kubę z piaskownicy pod pachą

U nas to samo-Zosia dostała od babci akcesoria piaskownicowe i nie chce z niej wyjść

Napisane przez mayaha

Zaspałam dziś i miałam 10 min na autobus, zdażyłam umyć buzie i zęby, nałożyc krem i podkład, ubrać się i zdażyłam
Słoneczko świeci a ja w tych murach bede marzła, chcę urlop
muszę odpocząć, bo ostatnio dużo nam na głowę spadło, problemy jak są to oczywiście parami
sił witalnych brak, ochoty do pracy brak
a wczoraj było tak fajnie, miałam 1 dzień wolnego to wykorzystałysmy to na słoneczku, niestety nie mamy za dużo możliwości, na szczęscie mam duży taras i przesiedziałysmy pół dnia, czytrałyśmy książki na kocyku (hit ostanio), troszkę Zuza sama się zajęła sobą więc poczytałam kapkę ale ja chcę więcej takich dni

Napisane przez gorgulek

U nas dziś pobudka o 5.20 Nie zgadniecie na co... Śpię w najlepsze a nagle słyszę "Mama siusiu", więc pędem biegnę, patrzę a Ona śpi więc pomyślałam, że to przez sen i cichaczem poszłam do siebie. Nie zdążyłam się położyć a Zulka znów krzyczy "Mama siusiu, szybko". Mało nóg nie połamałam tak biegłam

No to teraz muszę się pochwalić ale może lepiej po cichu Od miesiąca Zuzia robi na nocnik Było kilka wpadek. Pieluchę zakładam na noc tylko. Od dwóch dni jest sucha po nocy ale takich pobudek jak dziś to nie chcę Robiła też już kilka razy na dworze, na trawce Mogę więc spokojnie brać picie na spacer i będziemy podlewać trawkę
No to się pochwaliłam


Miłego dnia
Idę sprzątać

No widzę, że coraz więcej naszych dzieci rozumniejszych się robi
Czekam i ja

Gorgulku mam pytanie do Ciebie-chyba zgapię od Was Zuzinkowe-ikeowe łóżko Nie wiem, czy teraz damy radę, bo wiadomo wydatków od ch..ry, ale przymierzam się nie na żarty. Powiedz mi kupowaliście w ikei, czy na all? Bo na all są coś po ok. 530 zł, nie wiem ile w ikei. Z reguły w necie wszystko ikeowe jest duuużo droższe i tak się zastanawiam jak jest z tym łóżkiem.


Dzień dobry

[gorgulek]

Napisane przez angy

No widzę, że coraz więcej naszych dzieci rozumniejszych się robi
Czekam i ja

Gorgulku mam pytanie do Ciebie-chyba zgapię od Was Zuzinkowe-ikeowe łóżko Nie wiem, czy teraz damy radę, bo wiadomo wydatków od ch..ry, ale przymierzam się nie na żarty. Powiedz mi kupowaliście w ikei, czy na all? Bo na all są coś po ok. 530 zł, nie wiem ile w ikei. Z reguły w necie wszystko ikeowe jest duuużo droższe i tak się zastanawiam jak jest z tym łóżkiem.


Dzień dobry

to już piszę. Sama rama łóżka kosztuje 279 zł, do tego dno łóżka, wzięliśmy te za 40 zł. Potrzebny materac i tu zrobiliśmy błąd bo nie wzięliśmy a okazało się, że tylko ikea ma taki rozmiar. Można kupić gdzieś ale to rozmiar niestandardowy wychodzi.
Jest kilka tych przedłużanych materaców (łóżko rośnie razem z dzieckiem i materac się "dokłada") i my oglądaliśmy ten za 139 zł i jest tandetny, innych nie widzieliśmy, dopiero w domu na stronce znalazłam i też nie wiem jak z ich jakością. Zuzka śpi więc na tym z łóżeczka plus "zalepiłam" dziury. Siostra będzie jechała niedługo do nas to może zajedzie nam kupić.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Aaa Angy, jak na produkt z ikei to łóżko jest bardzo solidne

[angy]

Napisane przez gorgulek

to już piszę. Sama rama łóżka kosztuje 279 zł, do tego dno łóżka, wzięliśmy te za 40 zł. Potrzebny materac i tu zrobiliśmy błąd bo nie wzięliśmy a okazało się, że tylko ikea ma taki rozmiar. Można kupić gdzieś ale to rozmiar niestandardowy wychodzi.
Jest kilka tych przedłużanych materaców (łóżko rośnie razem z dzieckiem i materac się "dokłada") i my oglądaliśmy ten za 139 zł i jest tandetny, innych nie widzieliśmy, dopiero w domu na stronce znalazłam i też nie wiem jak z ich jakością. Zuzka śpi więc na tym z łóżeczka plus "zalepiłam" dziury. Siostra będzie jechała niedługo do nas to może zajedzie nam kupić.

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Aaa Angy, jak na produkt z ikei to łóżko jest bardzo solidne

Czyli rozumiem, że są różne jakościowo materace takiej samej wielkości?
Widzę, że taniej będzie wziąć wszystko w ikei.
Będziemy jechać zaraz po remoncie dokupić tzw. pierdoły, więc mam nadzieję, że wtedy uda nam się je nabyć

A te dna też są różne?

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Kiedy masz połówkowe USG?

A Bruno?

hmmm może na nast wizycie, to już połowa będzie tak sink soł

Napisane przez gorgulek

Kurujcie się
No właśnie ja też myślałam, że jak chłopak to Bruno

thx,pomogły wasze pozdrowienie
Brunio też jest brany pod uwagę jednak nie jest to niepodważalny typ.

Napisane przez czekoladka21

Kat super ze juz lepiej sie czujesz no i zdrowka dla Lolka


to teraz napisze ze i u nas zaczely sie akrobacjebawila m sie z Werka w chowanego na dworze i czekam.......czekam az mnie znajdzie a w pewnym momencie Werka wola"mama zobacz" ide a ta stoi na krzesle
w domu poukladalam zabawki na regale a Werka wywalila zabawki i wlazla na druga polke

obie/trzy/wszyscy dziękujemy

Napisane przez mayaha

Kasiu, zdrówka dla Was i apetytu a Damian bardzo ładne imię

thx

Napisane przez gorgulek

U nas dziś pobudka o 5.20 Nie zgadniecie na co... Śpię w najlepsze a nagle słyszę "Mama siusiu", więc pędem biegnę, patrzę a Ona śpi więc pomyślałam, że to przez sen i cichaczem poszłam do siebie. Nie zdążyłam się położyć a Zulka znów krzyczy "Mama siusiu, szybko". Mało nóg nie połamałam tak biegłam

No to teraz muszę się pochwalić ale może lepiej po cichu Od miesiąca Zuzia robi na nocnik Było kilka wpadek. Pieluchę zakładam na noc tylko. Od dwóch dni jest sucha po nocy ale takich pobudek jak dziś to nie chcę Robiła też już kilka razy na dworze, na trawce Mogę więc spokojnie brać picie na spacer i będziemy podlewać trawkę
No to się pochwaliłam

ło jeeeeee extra!!!!!!!!!!!!! suuuper, jupi !!!!!!

A ja chciałam zapytać czy te stworki w Zuzki pokoju to szablon? podobają mi się, chce zgapić no


Czeko myślałam o tobie o 2 w nocy, dasz wiarę?La obudziła się o 1 na siku.Sporo piła przy stanie podgorączkowym no i jak już się obudziła to chciała tatę, mamę i wszystkich świętych...Nos zapchany więc jej jeszcze wyczyściłam,zakropliłam, no i zgłodniało moje dziecko nocą.Ja z resztą też.Zjadłyśmy co nieco i w łóżku Laura włączyła kanał TVS i leciała Śląska Lista Szlagierów Ale jaja, L klaskała, huśtała się na siedząco,śpiewała
Dziś już jej też wszystko zaaplikowałam i zjadła śniadanie, choć mleka ze 3 dni ani kropli nie łyknęła :/

Jadę po łóżko dla nas, bo udało się nam sprzedać i spaliśmy 2noce na materacu

[angy]

Napisane przez katarzynka00

Czeko myślałam o tobie o 2 w nocy, dasz wiarę?La obudziła się o 1 na siku.Sporo piła przy stanie podgorączkowym no i jak już się obudziła to chciała tatę, mamę i wszystkich świętych...Nos zapchany więc jej jeszcze wyczyściłam,zakropliłam, no i zgłodniało moje dziecko nocą.Ja z resztą też.Zjadłyśmy co nieco i w łóżku Laura włączyła kanał TVS i leciała Śląska Lista Szlagierów Ale jaja, L klaskała, huśtała się na siedząco,śpiewała
Dziś już jej też wszystko zaaplikowałam i zjadła śniadanie, choć mleka ze 3 dni ani kropli nie łyknęła :/

Zapomniałam-dobrze, że wróciłaś do żywych

[Miramej]

Napisane przez mayaha

Zaspałam dziś i miałam 10 min na autobus, zdażyłam umyć buzie i zęby, nałożyc krem i podkład, ubrać się i zdażyłam
Słoneczko świeci a ja w tych murach bede marzła, chcę urlop
muszę odpocząć, bo ostatnio dużo nam na głowę spadło, problemy jak są to oczywiście parami
sił witalnych brak, ochoty do pracy brak
a wczoraj było tak fajnie, miałam 1 dzień wolnego to wykorzystałysmy to na słoneczku, niestety nie mamy za dużo możliwości, na szczęscie mam duży taras i przesiedziałysmy pół dnia, czytrałyśmy książki na kocyku (hit ostanio), troszkę Zuza sama się zajęła sobą więc poczytałam kapkę ale ja chcę więcej takich dni
(...)
Jola, dla Kubaska za nocniczek

, a kiedy będziesz miała urlop?

Napisane przez gorgulek

U nas dziś pobudka o 5.20 Nie zgadniecie na co... Śpię w najlepsze a nagle słyszę "Mama siusiu", więc pędem biegnę, patrzę a Ona śpi więc pomyślałam, że to przez sen i cichaczem poszłam do siebie. Nie zdążyłam się położyć a Zulka znów krzyczy "Mama siusiu, szybko". Mało nóg nie połamałam tak biegłam

No to teraz muszę się pochwalić ale może lepiej po cichu Od miesiąca Zuzia robi na nocnik Było kilka wpadek. Pieluchę zakładam na noc tylko. Od dwóch dni jest sucha po nocy ale takich pobudek jak dziś to nie chcę Robiła też już kilka razy na dworze, na trawce Mogę więc spokojnie brać picie na spacer i będziemy podlewać trawkę
No to się pochwaliłam

, no już myślałam, że nigdy się nie pochwalisz

Wiesz, kiedy wracasz do pracy?

Napisane przez angy

U nas to samo-Zosia dostała od babci akcesoria piaskownicowe i nie chce z niej wyjść

Kuba miał już w zeszłym roku, ale nie miał prawie 2 lat wtedy

***
U nas rano było 0 stopni, brrr... No ale słonecznie jest