Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.II

[NeverGoodEnough18]

Jestem

Dopiero co weszlam na neta i od razu do was Ale dzis powera dostałam Rano przed wyjazdem poszlam na bieznie, przyjechalam do rodzicow to zalozylam dresiki ipod na uszy i poszlam biegac A niedawno sprzątac skonczyłam

Hahaha ja tu przyjezdzam a mama nagotowala barszczu ze szczawiu mojego ulubionego, rybkę smażoną ziemniaczki i surówkę z kiszonej kapusty Oczywiście z tego menu nie zjadłam nic, tylko zrobiłam sobie 2 kanapki

Jutro wybieram sie na zakupy Jak sobie cos fajnego kupie to napisze, a teraz spadam papa

[margolka1986]

Napisane przez lolita25

Mam 174 cm,a moja waga w dniu dzisiejszym wynosi 72 kg

serio przy takim wzroście i wadze rozmiar 38 ;>? chcoiaz czemu sie dziwie jak ja sobie kupiłam spódnice 40 :P moze troche źle mi sie w niej siada ale dopielam sie i mozna chodzić :P qrde musze bardziej ruszyc z kopyta choc waga nie chce spadac to czuje po sylwetce ze sie zmienia przynajmniej..

never jak mam kamienie w woreczku moze to byc przeciwskazaniem do takiego vacu ? orientujesz sie moze ?

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez margolka1986

serio przy takim wzroście i wadze rozmiar 38 ;>? chcoiaz czemu sie dziwie jak ja sobie kupiłam spódnice 40 :P moze troche źle mi sie w niej siada ale dopielam sie i mozna chodzić :P qrde musze bardziej ruszyc z kopyta choc waga nie chce spadac to czuje po sylwetce ze sie zmienia przynajmniej..

never jak mam kamienie w woreczku moze to byc przeciwskazaniem do takiego vacu ? orientujesz sie moze ?

No i tak ma być trzeba w końcu ruszyć tyłki i dać wycisk
Hmm moja siostra jak miala kamienie to bardziej musiala uważac co je, ruch chyba nie jest przeciwskazany jak możesz biegać na świeżym powietrzu to tutaj też możesz ćwiczyć, ale dla jasności zapytaj się osoby która tam pracuje. I jeśli chcesz chodzić na vacu to minimum 3,4 razy w tygodniu niestety zeby w ogole jakieś efekty były

[tak]

Hm, czy ja nie widzę paru wpisów?

Dziewczyny, już niedługo będziemy miały trzecią część, jeszcze tylko 1000 wpisów!

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez tak

Hm, czy ja nie widzę paru wpisów?

Dziewczyny, już niedługo będziemy miały trzecią część, jeszcze tylko 1000 wpisów!

bez kitu co jest nie ma mojego wczorajszego:mu r:

Jak tam Ci idzie na oczyszczającej dietce dwudniowej? Ja to mam za sobą jogurt light, i kefir ide zaraz jakis owoc wszamac, przed chwila wrocilam z zakupow dopiero

[fiolka122]

no to i ja sie dołacze, aby tych wpisów było juz poniżej tysiąca.......

Witam Was wszystkie bardzo serdecznie i dziekuje za wczesniejsze słowa otuchy.
Ja mam niestety problemy z ciaza, w zwiazku z tym 3 tyg.spedziłam w łozku, pożniej tydz.było lepiej, a teraz znów lezańsko, ale wytrzymam juz o ile w końcu wszystko sie ułoży. Trzymajcie kciuki, bo ja jestem przerażona strasznie.Do tego mój TZ zza granica i nie wróci szybko, wiec ja sama w domciu, chociaz co chwila ktos zaglada i pomaga.Na świeta siora mnie przygarnie bo moja mama strasznie chora i nawet mnie odwiedzic nie moze. I co ja robie ?-znów sie wyzalam..;-) wybaczcie.
Zaglądała bym częsciej, ale kompa mam gdzier indziej.

alen dzis musiałam wdepnąc aby złożyc Wam życzenia, sorki za byki zapusci.łam sobie pazurki(no bo teraz nie maja w czym mi przeszkadzac) tylko pisac mi dziwnie na klawce.
[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Asus/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.png[/IMG]TAk więczdrowych i radosnych Swiat Wielkanocnych, smacznych jajeczek , szarego zajaczka z kolorowymi pysznościami, bardzo mokregoponiedziałku i wesołego Alleluja!

do poklikania
[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Asus/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.png[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Asus/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-1.png[/IMG]

[NeverGoodEnough18]

Ooo Fiolka

Moja siostra całą ciążę leżała bo miała zagrożoną, urodziła przed czasem ale wszystko było dobrze. Dziś Michał ( moj siostrzeniec ) ma juz ponad 4 latka i wszędzie go pełno, rozwijał się zdrowo i nie było z nim nigdy problemów, więc niestety trzeba te kilka miesięcy odpoczywac dla dobra maluszka Więc wszystko będzie dobrze Tobie i maluszkowi życzę zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt, trzymajcie się ciepło

[czerwona15]

witam Was Laseczki

ja również chciałam złożyć Wam życzenia Wielkanocne.
zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, żebyście spędziły te Święta w miłej, rodzinnej atmosferze

ja w niedziele lecę do PL będę dopiero wieczorem w domku ale i tak się ciesze a po Świętach załatwiania... suknia, garnitur, restauracja, poroznosić zaproszenia, do księdza aaa masakra. ale damy rade

[tak]

never, jakoś jakoś mi idzie
Też byłam całe przedpołudnie na zakupach, później sprzątałam, co akurat było przyjemne. Robiłam ciasto i inne
Ale i tak.. nie lubię świąt, brrr.

[laponka]

Ja niestety dietę zawiesiłam... Jakoś nie mogę weny załapać od nowa. ale postaram sie.... dla samej siebie.

[NeverGoodEnough18]

Witajcie dziewczyny Co tu tak cicho

Wstałam jakos niecałą godzinę temu i tak mi się nic nie chce, że szok.
Idę pozniej jajka święcić musze jeszcze sałatki porobić i schody umyć

[pysia1711]

no właśnie dziwne, mojego też wpisu nie ma

filoka co jak kiedy, od kiedy, chwaliłaś się wcześniej czy coś mnie ominęło? gratuluje

hahaha , a ja w domu mam już wszystko gotowe , a do pracy dziś nie poszłam.
Waga bez zmian 75.5

[czarownica2010]

Chudzinki, zycze Wam zdrowych, spokojnych, radosnych i rodzinnych Swiat Wielkanocnych. I zadnego obzarstwa...

[Camila1983]

Hej Laseczki

U mnie dieta chwilowo w lesie z wiadomych względów
Jutro wyjeżdżam na 2 dni za miasto,może będę zagladała w wolnej chwili. Rolki już zapakowane do samochodu, rano tylko szybki prysznic i spadam

Wpadłam tylko życzyć Wam wszystkiego dobrego na święta, zebyście wykorzystały ten czas najlepiej i najprzyjemniej jak to tylko możliwe

[lolita25]

Dziewczyny zycze Wam dzis NIEdietetycznego śniadanka i dużo usmiechu przez całe świeta i nie tylko

[pysia1711]

hej laski
Wesołych świąt

u mnie już po, było tak normalnie jak sobie wymarzyłam, no może nie całkiem, bo w marzeniach nie było @, który sobie akurat dziś postanowił przyjść ale to nawet dobrze, bo dużo nie jadłam.
Na świątecznym koncie mam:
żurek z jajkiem, łyżka bigosu(bez koncentratu), łyżkę sałatki, 3kawałki pieczonej szynki, kromka chleba i kawałek keksu.
Więc święta pod względem diety udane.

[NeverGoodEnough18]

Wesołych

Ja też już dawno po śniadanku zjadłam... sałatkę z kapusty pekinskiej doprawioną nie majonezem a activią i musztardą i to wszystko Nawet jajka żadnego, żurku też nie ani nic kompletnie nic i jestem z siebie za✂✂✂iście dumna

Poszłam spać po sniadanku bo na 6 rano w kościele byłam a teraz wstalam to zjadłam serek danio z waflem ryzowym jakoś nie chce mi się nic więcej. Niby tyle tego mama narobiła a wszedzie same ciasta i w ogole jakies wysokotluszczowe rzeczy a ja od takich się z dala trzymam.

[Limonatka]

Hej dziewczynki, wesołych świąt! Przepraszam za moją nieobecność tutaj ostatnio, ale za bardzo jestem poza dietą.... ALE... ambitny plan zakłada, że po weekendzie majowym wrócę na zdrowe tory Chociaż nie, chwila, po co czekać do weekendu majowego! Gdzieś czytałam, że to nie jest dobry pomysł. Zmiany trzeba zaczynać od razu, nawet jeśli jutro zjem coś niedozwolnego Ogólnie nie jest tak źle, gdyby nie chcica na słodycze.

czy ktoraś łykała chrom i pomagał powstrzymać się przed pochłanianiem słodyczy??

A tymczasem wracam do świętowania - za godzinę do babci na obiad, ah.

[tak]

Chrom to pic na wodę, powiem Ci. Łykam, i tak, jak mi się jeść słodyczy chciało, tak chce.

[NeverGoodEnough18]

Jeśli chodzi o chrom i inne specyfiki typu Goodbye Apetite to odradzam. Niestety nasz organizm jest sprytny i takie oszukiwanie go tabletkami za długo nam nie posłuży. Z czasem nasz organizm się przyzwyczai do tabletek i po prostu nie będą już one działać, a wtedy napad na słodycze gwarantowany. Więc lepiej jeśli mamy czasem ochote na słodkie to zjeść ten kawałek ciasta czy czekolady i się nie przejmować, niż truć się tabletkami. Każdy specyfik nie jest obojętny dla naszego organizmu, a chrom jest rakotwórczy

A co do Goodbye Apetite teraz to w tv reklamują moja siostra to bierze. Oczywiście apetyt jak miała to i ma a nawet większy bo ostatnio coś ma straszną ochotę na czipsy i jak kupi taką wielką paczkę to potrafi całą na raz zjeść.

Tak w ogóle kurcze dziewczynki chyba świętujecie jeszcze bo coś mało ludzi na forum To może pochwalę się co dziś zjadłam:
Śniadanie kilka łyżek sałatki a zamiast majonezu dałam activie z musztardą
Lunch serek danio plus wafel ryzowy
Obiad 3 cieniutkie plasterki schabu pieczonego bez tłuszczu oczywiście plus troszke winogron
O kurde i 2 wafle pozniej i nic wiecej No ja patrze czemu mnie tak teraz ssie a to z głodu Ale zaraz spać ide

I musze się pochwalić dzisiaj u mnie pogoda do dupy padało troszkę do tego wiatr i zimno a ja biegac poszłam i przebiegłam 4 km bez żadnej zatrzymanki:cojes t: Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło ale pierwszy raz mi się tak dobrze biegło tak lekko i w ogóle. Dzień ogólnie zaliczam do udanych, mam nadzieję, że jak wrócę już od rodziców to zobaczę na wadze te 65 kg bo tutaj niestety wagi brak.

[tak]

To ja też się pochwalę, ostatnio przebiegłam sześć km bez zatrzymanki i się nie zmęczyłam prawie w ogóle. Jutro też idę rano przed siódmą biegać, a później na rower się wybieram. A później podróżuję

Chrom - zadziała tylko wtedy, jeśli masz niedobory chromu i przez to masz ochotę na słodkie. Jeśli masz ochotę na słodkie z innego powodu, to chrom nie podziała, ponieważ jego ilość w organizmie będzie w normie. Można kupić chrom, który nie jest rakotwórczy.
Zawsze każdy mi mówi, że chrom jest rakotwórczy, jeśli o nim wspomnę. A ja chciałabym stwierdzić, że co drugi produkt taki może być. Np. cieplna obróbka mięsa jest rakotwórcza i może spowodować mutacje w genomie, a picie za dużej ilości wody może spowodować śmierć. Jestem ciekawa, czy każda osoba, pijąc jakieś gazowane picie albo żując gumy, myśli o tym, że to jest niezdrowe dla organizmu. Albo np. utwardzane tłuszcze, które są w co drugim produkcie - też są niezdrowe. A i tak każdy je zjada, a wymądrza się, że coś tam jest jakieś tam.
Ja w sumie, nie dbam o to, na coś trzeba umrzeć, prawda?

Przepraszam, ale musiałam po prostu powiedzieć swoje zdanie na ten temat. Okres powinnam mieć - oczywiście, pewnie dostanę jutro, gdy wyjeżdżam na wypoczynek! :/

[Limonatka]

Tak sądziłam z tym chromem, niestety... Kiedyś jako nastolatka chyba łykałam ale nie pomagał mi :P Więc w sumie teraz sama nie wiem czy brać, ale chyba macie rację, po co się faszerować tabletkami?

Podziwiam Was, że chce się Wam biegać Ja jestem tak negatywnie nastawiona do biegania, że chyba nic nigdy tego nie zmieni. Rok temu byłam bliska zaczęcia biegania, ale koniec końców nie zaczęłam :P

[tak]

Jak już się raz pójdzie, to później jakoś się chce. Ja też niecierpię biegać, wręcz nienawidzę. Ale chcę polepszyć swoją wydolność fizyczną i tylko dlatego biegam

[sunshine16]

czesc

No i po świętach. Muszę się przyznać, że ja sobie trochę pojadłam, ale nie tak jak na ostatnie święta, trochę się hamowałam Dzisiaj byłam w gościach więc dużo w siebie nie wepchałam.

Nadal nie mogę dojść do siebie i nie wiem kiedy dojde po tej anginie i zapaleniu zatok, biorę jeszcze antybiotyki i o żadnym ruchu (oprócz spacerów) nie może być mowy

Zazdroszczę Wam tego biegania, u mnie to niewskazane ze względu na moją nogę. Łyżwy, narty rolki niestety też nie

Jak tam święta Wam minęły?

[NeverGoodEnough18]

tak jeśli chodzi o chrom to wybor pozostawiam osobom które chcą to łykać. Fakt teraz wszystko w mniejszym czy większym stopniu jest rakotworcze ale po grom się truć jakimis tabletkami wystarczy trochę silnej woli a jak ja mam ochote na słodkie wcinam baton nestle fitness orzechowy czy dukanową nutellę i już mi ochota przechodzi i jakoś nie mam wyrzutów sumienia ze się nażarłam bo moj organizm tego potrzebował i musiałam mu tego dostarczyć. Głod a apetyt na coś to dwie różne sprawy nad apetytem można zapanować a głodowi trzeba poprostu ulec i coś zjeść. Jakby moja dieta była taka och i ach i codziennie jadłabym warzywa to schudłabym 20 kg a pozniej przytyła 40. Dla mnie na tym etapie odchudzanie stało się przyjemnością. Nie tylko gubie kg ale mam satysfakcje, że moje ciało wygląda lepiej. Pozbyłam się cellulitu, ciało jest jędrne a mi zaczyna się podobac moje odbicie w lustrze. Kiedyś popełniłam ten błąd i katowałam się mało jedząc i biorąc jakies prochy typu aplefit linea itp. Pomogło ale na kilka miesięcy, a przecież nam zależy żeby wreszcie schudnąć i już nie wrocic do tego co było, przynajmniej ja mam takie podejście i tego się będe trzymać.

A co do biegania to zazdroszcze tych 6 km żeby u mnie cholernego wiatru nie było to może i też bym dobiegła, dzisiaj zresztą tak samo znowu 4 km bez zatrzymanki. Planuje sobie kupic buty reebok easytone dla niektorych może to pic na wode ale dla tych ktorzy gowno widzieli a słyszeli od innych

Dzisiaj zreszta spotkałam kolegów któych nie widzialam z kilka miesięcy to mnie nie poznali

Ide ja na titanica A i jeszcze musze wybrać rzeczy z awanti i miracollo bo zalapalam się do zamowienia tutaj na wizazu bo ciuszkow potrzeba Kurde jak się raz w to wciagnie to nonstop się chce To juz moje chyba z 5 czy 6 zamowienie haha

[Limonatka]

Też muszę spróbować tego biegania... Albo chociaż szybkiego chodzenia na początek.. Hm...

Lekki OT, ale strasznie motywują mnie takie klipy jak np. Rihanny SOS. Przeglądam sobie teraz starocie różne na YT, i zawsze teledysk SOS lubiłam i teraz patrzę na Rihannę i wiem dlaczego - superowe ciało ma w nim eh.. http://www.youtube.com/watch?v=IXmF4GbA86E
Podoba mi się zwłaszcza w czarnych ciuszkach. Muszę być chociaż w połowie tak zgrabna jak ona

P.S. Jak uważacie, kiedy lepiej jeść owoce? Wieczorem czy rano? Bo co dieta to inne zalecenia

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Limonatka

Też muszę spróbować tego biegania... Albo chociaż szybkiego chodzenia na początek.. Hm...

Lekki OT, ale strasznie motywują mnie takie klipy jak np. Rihanny SOS. Przeglądam sobie teraz starocie różne na YT, i zawsze teledysk SOS lubiłam i teraz patrzę na Rihannę i wiem dlaczego - superowe ciało ma w nim eh.. http://www.youtube.com/watch?v=IXmF4GbA86E
Podoba mi się zwłaszcza w czarnych ciuszkach. Muszę być chociaż w połowie tak zgrabna jak ona

P.S. Jak uważacie, kiedy lepiej jeść owoce? Wieczorem czy rano? Bo co dieta to inne zalecenia

Moim skromnym zdaniem lepiej rano niektore owoce jak np winogron, banan zawierają dużą ilość cukru a cukry lepiej jesc rano bo dają energię. Jeśli chodzi o grejfruty to ja je kiedys wieczorem jadłam i nic się nie działo. W ogole z tego co słyszałam za dużo owoców nie wolno jesc

[Camila1983]

Hej Laseczki Witam po świętach
Ja swoje spędziłam całe na świeżym powietrzu, troszkę się opaliłam no i zaliczyłam baaaardzo dużo ruchu Zakochałam się wręcz w moich rolkach! Są cudowne! Można jeździć pół dnia w ogóle się nie męcząc a wieczorem czuje się wszystkie mięśnie które się napracowały Rewelacja! Sporo godzin przejeździłam przez te 2 dni i to z wielka przyjemnością! Zaliczyłam 2 razy glebę, mam obitą kość ogonową, siniaki, ale warto Dzięki czemu opychałam sie smakołykami bez większych wyrzutów sumienia, no i z braku czasu zjadłam troche mniej
Jutro wracam do walki, bo czuję ze mi tłuszczyku po tych świętach jednak przybyło.

Co do Waszego biegania Laseczki to zazdroszczę bardzo Ja nienawidzę biegać od dziecka i nie wiem czy ktokolwiek jest w stanie mnie namówić na przebiegnięcie chociażby kilometra. Mowy nie ma! Wolałabym już chyba skakać ze spadochronem bez spadochronu

Natomiast choruję od dziś na rower! Mój stary nadaje się już tylko na złom, chociaż i to nic pewnego bo zardzewiał Strasznie podobają mi się te miejskie typu holenderskiego i mam zamiar sobie w maju taki sprawić Nie znam sie za bardzo na rowerach, chcę kupić coś ładnego, nie wydać majątku, bo nie będę nim jeździła wyczynowo Myślicie, ze do 800 zł kupię już coś fajnego?

[czarnowlosa20]

Witajcie paróweczki po świętach

Ja szczerze przyznaje się że się obżarłam
Ale od dzis grzecznie bedzie. Postanowione
Ważyłam sie w święta i moja waga wskazała 88,3 kg O szit.........

Ciekawe jak u reszty dziewczyn ????

[NeverGoodEnough18]

Camila co do biegania to ja lubię biegać ale tylko wtedy gdy mam na to ochotę Nie lubię zaczynać biegać bo właśnie początki są najgorsze męczysz się i co chwile musisz się zatrzymywać, z czasem jednak to minie nabierze się kondycji i nawet z biegania można mieć satysfakcję

Czarnowłosa u mnie po świętach lipa. Nie obżerałam się baa nawet kawałka ciasta nie zjadłam ani nic z tych rzeczy ale nuda nuda i jeszcze raz nuda. Dobrze, że chociaż zajęcie w postaci biegania sobie znalazłam bo bym całkiem korzenie zapuściła Na szczęście jutro wracam do siebie i będe miała święty spokoj swoje vacu vibre i rolletic od maja achh

Tak w ogóle to mialam dzisiaj sen, że jadłam kebaba i jakieś ciasta a poźniej poszłam na vacu i nie dałam rady ćwiczyć Jak się obudziłam to aż się za brzuch złapałam bo myślałam, że mi wszystko w boczki poszło