Rozstanie z facetem -cz. XVII - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-24, 19:49   #4681
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
A co Ci się dokładnie w tym nie podoba?
No ze ja pojechales i ze jakas tam satysfakcje masz ze sie poryczala..
JA tak kiedys mialam i wlasnie byla ta ignorancja i odwracanie sie do mnie plecami..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 19:51   #4682
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
No ze ja pojechales i ze jakas tam satysfakcje masz ze sie poryczala..
JA tak kiedys mialam i wlasnie byla ta ignorancja i odwracanie sie do mnie plecami..
Ale ja nie czerpie z tego satysfakcji...to może taką małą Ja chce pokazać, że jej niby na mnie nie zależy, ale ją to boli, że sobie bez niej radze i potrafie być szczęśliwy. A że ją ignoruje i odwracam się plecami to już inna sprawa. Bez tego nie dałbym rady się odkochać i przestać o niej myśleć. Takie są uroki bycia w jednej grupie/klasie etc.
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 19:52   #4683
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Ale ja nie czerpie z tego satysfakcji...to może taką małą Ja chce pokazać, że jej niby na mnie nie zależy, ale ją to boli, że sobie bez niej radze i potrafie być szczęśliwy. A że ją ignoruje i odwracam się plecami to już inna sprawa. Bez tego nie dałbym rady się odkochać i przestać o niej myśleć. Takie są uroki bycia w jednej grupie/klasie etc.
Tylko wiesz to takie troche dziwne zagrywki..
Moj eks bawil sie tak ze mna..mielismy po 19 lat..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:06   #4684
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Tylko wiesz to takie troche dziwne zagrywki..
Moj eks bawil sie tak ze mna..mielismy po 19 lat..
A co? Mam być dla niej dalej życzliwy i okazywać pełne miłosierdzie? Traktuje ją tak samo jak inne koleżanki, z tym, że nie rozmawiam z nią i tyle.
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:10   #4685
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Moooja biedna!




Umieram z nudy, więc wpadłam tu, żeby się zająć czymś innym niż tv i matma bleee
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:10   #4686
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
A co? Mam być dla niej dalej życzliwy i okazywać pełne miłosierdzie? Traktuje ją tak samo jak inne koleżanki, z tym, że nie rozmawiam z nią i tyle.
Rob jak uwazasz ..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:11   #4687
magdalenabellacoza
Raczkowanie
 
Avatar magdalenabellacoza
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
A ja wolałabym nie isc. Po co sobie psuc nastroj jego widokiem i fochami. Lepiej isc na inna impreze... Albo wcale. Albo zaprosic kogos do siebie...

No właśnie, ino nie mam jak wbić na inną imprezę...

No właśnie, nie wina Reggaenatora, że tam laska na to reaguje, przecież on nic nie robi...
__________________


"
Życie bywa słodkie, lecz czasami tak bywa, że kiedy bywa słodkie, to idzie się porzygać"

magdalenabellacoza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:28   #4688
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Kurde, odbieram swoje rzeczy i zamykam za nim drzwi na zamek...
Bardzo ładne zdanie Trzymam kciuki
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 20:59   #4689
taila_s
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 203
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Mhm, cóz zrobisz z tym zdjęciem? .
pff wale zostawiam niech cholera zrzera jego nowa

ale Was kochane chyba musze opuscic bo im wiecej czytam Wasze opowiesci tym bardziej zastanawiam sie 'jak bylo miedzy nami, co ja bym zrobila gdyby on tak zrobil'... a nie chce juz o nim myslec chce o nim zapomniec na zawsze te swieta sa okropne!

Ale Wam zycze wesolych ;*
taila_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 21:14   #4690
Nuestro_dulce_amor
Raczkowanie
 
Avatar Nuestro_dulce_amor
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 194
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Wiecie.. Ogarnal mnie teraz dziwny nastroj...

Spojrzalam na siebie w lustrze i stwierdzilam ze nie mam w sobie nic, co mogloby sie komukolwiek podobac ;/

Sa dziewczyny duzo ladniejsze ode mnie, mam ciezki charakter... Czy mozna mnie pokochac?
__________________
Zaczynam nowe życie... Ciebie w nim nie będzie- To tylko i wyłącznie Twój wybór był...

Zaczynam dbać o siebie. TYLKO O SIEBIE
Nuestro_dulce_amor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 21:26   #4691
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Dzis pogoda była w miare,pojezdziłam z kolezanka jej chłopakiem i jakims kumplem jeho.było wszystko ok... nie przejmiowałam ie,że go nie ma... ,że to koniec,teraz znów dół,i to pierwszy od kąd powiedziałam mu ,że koniec.On nawet sie nie odezwał,nic nie napisał,nie przyjechał chociaz ma do mnie 5 minut...
Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to,że on zawsze dla mnie chciał jak najlepiej,no trudno nie wychodziło mu... ale miałam wszystko o co poprosiłam,był na moje kazde zawołanie,a tak to sie skonczyło...

Edytowane przez zoskasamoska
Czas edycji: 2011-04-24 o 21:46
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:15   #4692
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzis pogoda była w miare,pojezdziłam z kolezanka jej chłopakiem i jakims kumplem jeho.było wszystko ok... nie przejmiowałam ie,że go nie ma... ,że to koniec,teraz znów dół,i to pierwszy od kąd powiedziałam mu ,że koniec.On nawet sie nie odezwał,nic nie napisał,nie przyjechał chociaz ma do mnie 5 minut...
Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to,że on zawsze dla mnie chciał jak najlepiej,no trudno nie wychodziło mu... ale miałam wszystko o co poprosiłam,był na moje kazde zawołanie,a tak to sie skonczyło...
Ohooo zaczyna się.. rozpamiętywanie tych dobrych chwil jakie spędziłaś z eksem ci nie pomogą..

Ale co ja ci będe mówić, to normalne, też tak mam.
Mój eks ma na opisie " Tak jakoś pusto " . Nie w jego stylu naprawdę. On prawie nigdy nie ustawia opisów a jak już to nie smutne buziole Czyżby zaczął żałować? Tak szybko ? Hihihi
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:21   #4693
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Ohooo zaczyna się.. rozpamiętywanie tych dobrych chwil jakie spędziłaś z eksem ci nie pomogą..

Ale co ja ci będe mówić, to normalne, też tak mam.
Mój eks ma na opisie " Tak jakoś pusto " . Nie w jego stylu naprawdę. On prawie nigdy nie ustawia opisów a jak już to nie smutne buziole Czyżby zaczął żałować? Tak szybko ? Hihihi
mój gg nie ma,wiec nawet nie wiem czy jest w domu.Ale pewnie nie on ma tych swoich super kumpli z ktorymi spedza swieta...a nie ze mna ✂✂✂✂a mac Nawet mi nie złozył zyczen,miałw dupie mnie przez cały dzien,a jutro jeszcze drugi dzien swiat...
Przeciez mysmy mieli tyle planow na zycie,moj facet były ma 24 lata ,wiec powaznie myslal o mnie jako o swojej przyszlej zonie i co?
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:26   #4694
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
U nas też się niedługo siłą rzeczy sprawa rozstrzygnie raz na dobre. Po prostu nasze ścieżki się rozchodzą, więc... W którą stronę by nie było, będę miała z głowy .

Ja w ogóle nienawidzę słabości jako takiej. Nie lubię mazania się, rozczulania nad sobą. Tak mnie wychowano (duża w tym zasługa "kochającego" Taty ). To również denerwowało byłego. Uważał, że kobieta powinna byś słabą lebiodą, a mężczyzna jej silną podporą. No więc porażka na całej linii, bo ani ja słaba, ani on silny .
No u mnie właśnie albo wóz albo przewóz...Wiem,że on nie miał nikogo na stałe od kiedy przestaliśmy się spotykać i że każdorazowa wzmianka o tym,ze ja kogoś mam wywołuję u Niego niezbyt zadowoloną minę...
Ale dzieciak sam chyba nie wie jak do mnie podejść więc lecimy na zasadzie "końskich zalotów" jak w podstawówce ;0

Oj taaaaaak...Kobieta jak w kiepskich romansidłach powinna mdleć i płakać i wszystkim się męczyć...Ja w pełni korzystam z własnej siły,nie proszę nigdy o pomoc w czymś co potrafię zrobić sama "bo jestem kobietą i nie wypada"...Równouprawnieni e

Ogólnie 1-wszy dzień świąt totalnie do d*&y...Nawet komentować mi się nie chce czy się skończyła rodzinna impreza ale niezmiennie utwierdza mnie to w przekonaniu,że ludzie którzy nie potrafią pić wódki nie powinni tego robić...

Eks do mnie napisał...Czy przyjadę w końcu dzisiaj na jego imprezę
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:32   #4695
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Nuestro_dulce_amor Pokaż wiadomość
Wiecie.. Ogarnal mnie teraz dziwny nastroj...

Spojrzalam na siebie w lustrze i stwierdzilam ze nie mam w sobie nic, co mogloby sie komukolwiek podobac ;/

Sa dziewczyny duzo ladniejsze ode mnie, mam ciezki charakter... Czy mozna mnie pokochac?
Oj ja też się tak czulam i to nie raz, nie dwa zresztą pewnie większość kobiet ma czasami takie odczucia względem siebie. Na pewno ktoś Cie pokocha

Zawsze się znajdzie ktoś, kto jest od nas ładniejszy, mądrzejszy, bogatszy itd. Trzeba to zaakceptować, bo to normalne. Jest wiele pięknych kobiet, bardzo nieszczęśliwych i samotnych.... wygląd to nie wszystko. A poza tym nie jest ładne to co "ładne", tylko to co się komu podoba
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:32   #4696
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Nuestro_dulce_amor Pokaż wiadomość
Wiecie.. Ogarnal mnie teraz dziwny nastroj...

Spojrzalam na siebie w lustrze i stwierdzilam ze nie mam w sobie nic, co mogloby sie komukolwiek podobac ;/

Sa dziewczyny duzo ladniejsze ode mnie, mam ciezki charakter... Czy mozna mnie pokochac?
Ty też?! Przestań!
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:42   #4697
Nuestro_dulce_amor
Raczkowanie
 
Avatar Nuestro_dulce_amor
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 194
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Oj ja też się tak czulam i to nie raz, nie dwa zresztą pewnie większość kobiet ma czasami takie odczucia względem siebie. Na pewno ktoś Cie pokocha

Zawsze się znajdzie ktoś, kto jest od nas ładniejszy, mądrzejszy, bogatszy itd. Trzeba to zaakceptować, bo to normalne. Jest wiele pięknych kobiet, bardzo nieszczęśliwych i samotnych.... wygląd to nie wszystko. A poza tym nie jest ładne to co "ładne", tylko to co się komu podoba
Ale nawet jesli o charakter chodzi... Duzo osob mi mowi ze jestem w porzadku itd... Ale w zwiazkach sie nie sprawdzam... Nie wiem no kurcze czesto mam tak ze przez to, co spotkalo mnie w przeszlosci doszukuje sie problemow... I ciagle mysle ze ten tez mnie zostawi itd... Mam niska samoocene i to tez jest problemem
__________________
Zaczynam nowe życie... Ciebie w nim nie będzie- To tylko i wyłącznie Twój wybór był...

Zaczynam dbać o siebie. TYLKO O SIEBIE
Nuestro_dulce_amor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-24, 22:45   #4698
siaaaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 033
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Nuestro_dulce_amor Pokaż wiadomość
Wiecie.. Ogarnal mnie teraz dziwny nastroj...

Spojrzalam na siebie w lustrze i stwierdzilam ze nie mam w sobie nic, co mogloby sie komukolwiek podobac ;/

Sa dziewczyny duzo ladniejsze ode mnie, mam ciezki charakter... Czy mozna mnie pokochac?
Jak będziesz dalej tak marudzić i narzekać to nikt Cie nie pokocha. Na piękno nie składa się tylko ogólny wygląd, czyli kształt oczu, ust, rysy twarzy, ale przede wszystko to co z nimi zrobisz. To jak się prezentujesz, czy się uśmiechasz, jesteś pewna siebie. Zakompleksiony człowiek nigdy nie będzie atrakcyjny.
siaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 02:08   #4699
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 817
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
To, że mam takie podejście dość "luźne" (co nie oznacza, że nie potrafię zaangażować się w związek) bardzo mi pomaga.. przyjaciele, znajomi, moje pasje etc. nadal jest.. i to jest bardzo fajne.. no niektórzy faceci tego nie rozumieją.. znam też kilku takich, mój były-były (sic!) tego nie rozumiał.. i dlatego czułam się, jak zamknięta w klatce..
chore..
Dokładnie, takie podejście według mnie pomaga w związkach wręcz. Bo ile niby można wpatrywać się sobie w oczy? Lepiej jest umieć zainteresować drugą osobę czymś "swoim", jakąś pasją, hobby - tak ja miałam z byłym. Uważam, że wyszło nam to tylko na dobre. Ale tak czy siak... To nie było to. Chociaż jako kumple, przyjaciele, dopełnialiśmy się idealnie.

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
No u mnie właśnie albo wóz albo przewóz...Wiem,że on nie miał nikogo na stałe od kiedy przestaliśmy się spotykać i że każdorazowa wzmianka o tym,ze ja kogoś mam wywołuję u Niego niezbyt zadowoloną minę...
Ale dzieciak sam chyba nie wie jak do mnie podejść więc lecimy na zasadzie "końskich zalotów" jak w podstawówce ;0

Oj taaaaaak...Kobieta jak w kiepskich romansidłach powinna mdleć i płakać i wszystkim się męczyć...Ja w pełni korzystam z własnej siły,nie proszę nigdy o pomoc w czymś co potrafię zrobić sama "bo jestem kobietą i nie wypada"...Równouprawnieni e

Ogólnie 1-wszy dzień świąt totalnie do d*&y...Nawet komentować mi się nie chce czy się skończyła rodzinna impreza ale niezmiennie utwierdza mnie to w przekonaniu,że ludzie którzy nie potrafią pić wódki nie powinni tego robić...

Eks do mnie napisał...Czy przyjadę w końcu dzisiaj na jego imprezę
Dokładnie jak u nas... Końskie zaloty, inaczej tego opisać się nie da. Szkoda że w tym wieku, bo już jednak trochę starzy jesteśmy . Ale fakt, że on strasznie nieśmiały jest, zakompleksiony potwornie - nie wiem dlaczego, bo to naprawdę fajny facet jest. Trudno, ja go z tych kompleksów wyciągać nie mam zamiaru. Jego problem.

Wiesz, to nawet nie chodzi o równouprawnienie w moim przypadku. Ja właśnie staram się z całych sił walczyć z "równouprawnieniem" i tym źle pojmowanym feminizmem. Uważam, że facet powinien być silniejszy, powinien umieć się zaopiekować kobietą. Po prostu bardzo rzadko spotykam facetów, którzy są w stanie zaopiekować się mną, którzy imponują mi siłą charakteru (bo fizyczna - to pół biedy i żadna sztuka ). Kiedy już na takich natrafiam, to... okazują się świetnymi kumplami, ale nie podobają mi się jako mężczyźni. No i tak się kręci to błędne koło.

W każdym razie ja chciałabym być z męskim, silnym facetem. Problem tkwi w tym, że albo takich nie ma, albo ja na nich nie jestem w stanie trafić . Może kiedyś się uda, a może po prostu mam zbyt wysokie wymagania.

Właśnie wróciłam z piwa z moim długoletnim przyjacielem, który dawno, dawno temu - jeszcze przed byłym - "czegoś" ode mnie chciał. To właśnie jest taki typ faceta, jaki mi imponuje. Niestety, totalnie mi się nie podoba i nie moglibyśmy być razem. Cholera, co za szkoda - za dobrze się znamy .

No nic, idę spać. Jutro nauka a później impreza u kumpli. Uff, ciężkie te święta...

Edytowane przez Connff
Czas edycji: 2011-04-25 o 02:09
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 02:31   #4700
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Inna sprawa, że na studiach trafiłam w takie środowisko, że wszystkie moje odpały stały się bardzo malutkie w porównaniu do innych . Ludzie świetni, ale naprawdę... zwichrowani. Mój były nienawidził moich znajomych ze studiów, zawsze twierdził, że się nimi brzydzi.
Też mam takich znajomych na studiach, przy nich jestem święta i niewiniątko Oczywiście mój ex ograniczał moje kontakty, w związku z czym dopiero zaczynam budować z tymi ludźmi bliższe relacje, co się może ciekawie skończyć .

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Podziwiam , ale też rozumiem. Ja również bardzo, bardzo mocno potrzebuję wolności i swojej przestrzeni. Niestety, faceci których znam jakoś nie za bardzo są w stanie to zrozumieć.
Skąd ja to znam...

Cytat:
Napisane przez magdalenabellacoza Pokaż wiadomość
No właśnie moja przyjaciólka też mi próbuje przemówić do rozumu, żebym mu nie pokazywała, że przez niego rezygnuje z imprez, ale wg mnie on jest na 1000% procent pewien, że ja tam będę. Ale ja się po prostu boję, że on będzie z inną, a ja tam oszaleję z rozpaczy.
Na Twoim miejscu poszłabym w tym czasie na inną imprezę. Znajomi (jak wnioskuję) wspólni z eks to nie jedyni znajomi. Według mnie nie przyjście (i zostanie w domu) i pójście i pokazywanie jaka to jestem silna i szczęśliwa to kiepskie rozwiązania.

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Wiesz, to nawet nie chodzi o równouprawnienie w moim przypadku. Ja właśnie staram się z całych sił walczyć z "równouprawnieniem" i tym źle pojmowanym feminizmem. Uważam, że facet powinien być silniejszy, powinien umieć się zaopiekować kobietą. Po prostu bardzo rzadko spotykam facetów, którzy są w stanie zaopiekować się mną, którzy imponują mi siłą charakteru (bo fizyczna - to pół biedy i żadna sztuka ). Kiedy już na takich natrafiam, to... okazują się świetnymi kumplami, ale nie podobają mi się jako mężczyźni. No i tak się kręci to błędne koło.

W każdym razie ja chciałabym być z męskim, silnym facetem. Problem tkwi w tym, że albo takich nie ma, albo ja na nich nie jestem w stanie trafić . Może kiedyś się uda, a może po prostu mam zbyt wysokie wymagania.

Właśnie wróciłam z piwa z moim długoletnim przyjacielem, który dawno, dawno temu - jeszcze przed byłym - "czegoś" ode mnie chciał. To właśnie jest taki typ faceta, jaki mi imponuje. Niestety, totalnie mi się nie podoba i nie moglibyśmy być razem. Cholera, co za szkoda - za dobrze się znamy .
Rany, jakbym siebie słyszała Prawie słowo w słowo

Najciekawsze jest to, że też znam takich facetów. I jakby nie kombinować to nie ma chemii na linii ja-> oni i koniec i kropka

Ponoć jest taka teoria, że ludzie dobierają się w pary na zasadzie 'silny/a' + 'słaby/a', ponieważ silne osoby przyciągają te o słanych charakterach. Ja może niekoniecznie jestem silna, ale na codzień sprawiam takie wrażenie i tak mnie ludzie postrzegają. I nie wiem jak to się dzieje, ale przyciągam kompletnie postrzelonych facetów Właściwie każdy mój były to... jakby to nazwać... dość osobliwe postacie

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2011-04-25 o 02:35
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 08:47   #4701
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
Jestem jednak tutaj na wypadek, gdybym czasem zaczęła wątpić w tą swoją siłę..
Nie damy Ci zwątpić

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
A co? Mam być dla niej dalej życzliwy i okazywać pełne miłosierdzie? Traktuje ją tak samo jak inne koleżanki, z tym, że nie rozmawiam z nią i tyle.
Jassssssssssssssne:
Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
A na wycieczce ją zripostowałem, to się popłakała, nie na moich oczach, ale to zrobiła
Bez komentarza.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to,że on zawsze dla mnie chciał jak najlepiej,no trudno nie wychodziło mu...
No, chciał jak najlepiej. Wciągnąć.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Eks do mnie napisał...Czy przyjadę w końcu dzisiaj na jego imprezę
Słodziak

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Nuestro_dulce_amor Pokaż wiadomość
Ale nawet jesli o charakter chodzi... Duzo osob mi mowi ze jestem w porzadku itd... Ale w zwiazkach sie nie sprawdzam... Nie wiem no kurcze czesto mam tak ze przez to, co spotkalo mnie w przeszlosci doszukuje sie problemow... I ciagle mysle ze ten tez mnie zostawi itd... Mam niska samoocene i to tez jest problemem
Spotkania DDA by Ci się przydały...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 08:49   #4702
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Eks sie nie odezwał,nie napisał nic,dzis mu tylko napisałm,ze ma wszystko spakowac co mam u niego,ze musimy jeszcze sie w paru kwestiach dogadac.Bo jakby nie patrzec nasz zwiazek był bardzo powazny i zostało duzo nieuregulowanych spraw.
Wczoraj żeby odreagować pojechałam z kolezanka do amfiteatru niedaleko,było by wszystko ok gdyby na sile nie probowała mnie swatac,tak już Ledwo nie skonczylam jednego zwiazku porządnie,a ona juz sie zabierała zeby mi nowego podrzucic.
Jutro już do pracy,znów cały dzien bd zajeta,skonana rzuce sie na łożko i nie będe miała siły myślec.Ale na pewno eks chłopak sie pojawi jutro to na 100%,bo kumple pojada za granice do pracy,inni nie bedą mieli dla niego czasu to przyjdzie sie płaszczyc,ale ja sie nie dam,obiecuje dziewczyny
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:11   #4703
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jassssssssssssssne:

Bez komentarza.
Ja wiem, że jedno przeczy drugiemu, ale naprawdę staram się z nią nie rozmawiać. Rozmawiam tylko wtedy, kiedy musze. Na wycieczce wypowiedziała się na temat, o którym miała zerowe pojęcie, to zripostowałem, ot, tyle.
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:15   #4704
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Ja wiem, że jedno przeczy drugiemu, ale naprawdę staram się z nią nie rozmawiać. Rozmawiam tylko wtedy, kiedy musze. Na wycieczce wypowiedziała się na temat, o którym miała zerowe pojęcie, to zripostowałem, ot, tyle.
Gdyby na jej miejscu była inna koleżanka, to Twoja riposta była by identyczna?
Wątpię.

Rób jak uważasz, dorosły jesteś i swój rozum masz, to że mnie się to nie podoba, to trudno - nie musi. Ale nie wybielaj się tutaj, bo bujać to my, ale nie nas

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Ale na pewno eks chłopak sie pojawi jutro to na 100%,bo kumple pojada za granice do pracy,inni nie bedą mieli dla niego czasu to przyjdzie sie płaszczyc,ale ja sie nie dam,obiecuje dziewczyny
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:18   #4705
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Gdyby na jej miejscu była inna koleżanka, to Twoja riposta była by identyczna?
Wątpię.

Rób jak uważasz, dorosły jesteś i swój rozum masz, to że mnie się to nie podoba, to trudno - nie musi. Ale nie wybielaj się tutaj, bo bujać to my, ale nie nas
A co? Taki biały jestem, że aż razi w oczy? Ja każdą koleżankę zripostowałbym tak samo. Ale, że ona nie potrafi się pogodzić z tym, że daje sobie radę, to już nie moja wina.

A temat eks już dawno skończyłem, tylko wczoraj wywołałem ją do tablicy, żeby pokazać przykład ignorancji i obojętności
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:22   #4706
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Ale, że ona nie potrafi się pogodzić z tym, że daje sobie radę, to już nie moja wina.
Raczej z tym, że przestała być czyimś całym światem...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:44   #4707
pika87
Rozeznanie
 
Avatar pika87
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

[QUOTE=niquolle;26517906]Witam serdecznie
jeszcze kilka miesięcy temu przeglądałam wątek "Mama z klasą",a teraz ląduje na "rozstaniowym".. elegancko
zacznę może od początku i w skrócie, aby nikogo nie zanudzić swoją historią..
Bałam w ostatnim związku ponad 2 lata (to był mój drugi poważny związek). Wydawało mi się, że jest to osoba, z którą mogłabym spędzić resztę życia, jednak los chciał inaczej (czytaj : ON). Dogadywaliśmy się naprawdę dobrze, nie kłóciliśmy wcale (jedynie drobne sprzeczki, wiadomo..), mieliśmy wiele wspólnych zainteresowań, tematów do rozmów, podobne poczucie humoru. Był to związek na odległość (poznaliśmy się z pociągu). Odległość wynosiła około 100 km.. Przeważnie spędzaliśmy razem weekendy, czasem ja zostawałam u Niego do poniedziałku/wtorku, gdyż w pozostałe dni pracuję. Zarówno moi, jak i jego rodzice oraz znajomi bardzo mnie/jego polubili.. Bardzo wiele osób mówiło Nam, że jesteśmy piękną i fajną parą, która świetnie się razem czuje i dogaduje..
Jako, że ja w tym roku kończę studia - chciałam przedyskutować z moim już byłym facetem, czy są jakieś realne szanse na to, aby razem zamieszkać.. Czy to u mnie, czy u niego.. "Zapodałam" temat do przedyskutowania na najbliższe kilka tygodni/miesięcy... Nic nadzwyczajnego, tak przynajmniej uważam..
i od tego się niestety zaczęło.. nie będę opisywać szczegółów naszych rozmów "sms-owych", bo nie o to tu chodzi..
Finał całej tej sprawy jest taki, że rozstaliśmy się tydzień temu, gdyż, jak to zauważył mój były "...jego miłość wygasła..", czyli, że już mnie nie kocha..
Przyznam szczerze, że zabolało bardzo.. Jakby ktoś wbił nóż z plecy.. Nigdy się po Nim tego nie spodziewałam.. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że cały czas staram się przypomnieć sobie momenty, w którym On zaczął mieć wątpliwości co do swoich uczuć, gdyż Jego zachowanie, czyny w stosunku do mnie były wręcz zaprzeczeniem tego.. Ja wiem, jak to jest, gdy człowiek zaczyna "mniej kochać", czy mieć wątpliwości.. Byłam w poprzednim związku z mężczyzną, co do którego miałam wątpliwości i wiem, że człowiek zaczyna oddalać się od drugiej osoby nie tylko fizycznie, ale również psychicznie.. A w tym przypadku naprawdę nie potrafię sobie nawet chwili przypomnieć, aby on się zaczął ode mnie oddalać.. Dzwonił, jak zawsze kilka razy dziennie, pisał, przyjeżdżał, zawoził mnie, był czuły, miły, troskliwy...
Nie rozumiem, naprawdę...
moja droga jak to przeczytałam to, aż musiałam poderwać tyłek z łóżka i odpisać. ja mam podobną sytuację - niby wszystko pięknie, cacy i wogóle. mówił, że kocha, że mu zależy... mieliśmy razem zamieszkać. mieszkanie pomału miało się remontować, ba nawet mieliśmy już trochę rzeczy do niego i jak już zaczęło się robić poważnie tzn. kiedy to już nie były takie tam plany, że za pół roku się wprowadzamy - było wiadomo, że to kwestia może 2 miesięcy, może krócej jak pójdziemy na swoje. i wtedy mi oznajmił, że między nami koniec, że się wypaliło i takie tam. faceci właśnie tacy są, jak jest wszystko na lajcie to jest fajnie, ale jak zaczyna się robić poważnie to biorą nogi za pas i tchurza. i co z tego, że byłam "tą jedyną", co z tego, że się dogadywaliśmy, rozumieliśmy... strach wziął górę niestety

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzis pogoda była w miare,pojezdziłam z kolezanka jej chłopakiem i jakims kumplem jeho.było wszystko ok... nie przejmiowałam ie,że go nie ma... ,że to koniec,teraz znów dół,i to pierwszy od kąd powiedziałam mu ,że koniec.On nawet sie nie odezwał,nic nie napisał,nie przyjechał chociaz ma do mnie 5 minut...
Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to,że on zawsze dla mnie chciał jak najlepiej,no trudno nie wychodziło mu... ale miałam wszystko o co poprosiłam,był na moje kazde zawołanie,a tak to sie skonczyło...
proponuję, żebyś przeczytała swoje wcześniejsze posty kilka razy!!!
dziewczyny byłam wczoraj na imprezie, ale było!!!! wybawiłam się..., bardziej niż na początku przypuszczałam!!! troche wypiłam, potańczyłam, pogadałam, poznałam parę nowych osób i chyba jest mi lepiej na duszy, choć fizycznie to ledwo żyję
pika87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 09:57   #4708
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

[QUOTE=proponuję, żebyś przeczytała swoje wcześniejsze posty kilka razy!!!
dziewczyny byłam wczoraj na imprezie, ale było!!!! wybawiłam się..., bardziej niż na początku przypuszczałam!!! troche wypiłam, potańczyłam, pogadałam, poznałam parę nowych osób i chyba jest mi lepiej na duszy, choć fizycznie to ledwo żyję [/QUOTE]

Tak trzymaj

A ja idę dzisiaj z braciszkiem na rybki
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 10:57   #4709
martuska2o
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 834
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

A ja idę do pracy i mam nadzieję, że żadnemu z moich dzieciaków nie przyjdzie do głowy lać mnie wodą
martuska2o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 11:30   #4710
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez martuska2o Pokaż wiadomość
A ja idę do pracy i mam nadzieję, że żadnemu z moich dzieciaków nie przyjdzie do głowy lać mnie wodą
Martuś przecież to tradycja jest
__________________
"Don't hurry, there is whole life ahead of you!"
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.