Wrześniówki

[Anouk.]

Napisane przez gwiazdka82

Dziewczyny już czwarty dzień nie jem słodyczy, zrezygnowałam z pieczywa i wszystko co smażone.Zaczęłam jeździć na rowerku na początek 10km.Trzymajcie kciuki żebym wytrzymała

Zwizualizuj sobie coś okropnego - np. ze klękasz podczas ślubu u sukienka na Tobie pęka. Na pewno pomoże Ci to wytrwać

[Niesforna_88]

Napisane przez Anouk.

Zwizualizuj sobie coś okropnego - np. ze klękasz podczas ślubu u sukienka na Tobie pęka. Na pewno pomoże Ci to wytrwać

hehe to i ja z tego skorzystam

[szprotka_mada]

Napisane przez Anouk.

Zwizualizuj sobie coś okropnego - np. ze klękasz podczas ślubu u sukienka na Tobie pęka. Na pewno pomoże Ci to wytrwać

Na mnie jakoś to nie działa...

Melduję, że kurs i poradnię mamy już z głowy (jak to dobrze, że moja nauczycielka religii siedzi w poradni ). Wybraliśmy już też cukiernię i wstępnie torcik, ale czekamy do maja na opinię mojej koleżanki, która tam właśnie zamawia swoje ciacho. Do tego czekam niecierpliwie na próbki zaproszeń- jedna już dotarła, jeszcze trzy powinny w najbliższym czasie. Czas powoli to ogarniać, bo chcemy początkiem czerwca zapraszać. Co do obrączek, to nadal się nie możemy zdecydować, nie ukrywam, że jednym z powodów jest kasa...
Zdecydowaliśmy też, że kolorem przewodnim będzie czerwony. Upatrzyłam też sobie bukiecik, butki i sukienkę na poprawiny (ale jeżeli o te kwestie chodzi to pewnie jeszcze z milion razy zmieni mi się wizja) .

Ot i z nowości tyle u mnie...

[Anouk.]

Napisane przez szprotka_mada

Na mnie jakoś to nie działa...

To moze pomysl sobie, ze jesli zobaczysz u siebie na zdjeciach drugi podbrodek to nie wybaczysz sobie tego do konca zycia. Na mnie cos takiego działało.
Jak tylko nie moglam sie do czegos zmotywowac (np. do wejscia na sesji w pazdzierniku do lodowatej wody w sukni slubnej) to myslalam sobie, ze jak tego nie zrobie to bede juz zawsze żałować, bo drugiej okazji nie bedzie.

PS. Jeśli slub i wesele przerazają Was finansowo, to zajrzyjcie na mój wątek ślubny w targowisku (link na dole postu). Niedługo na pewno ktoś się ogłosi - może akurat znajdziecie coś dla siebie.

[szprotka_mada]

Napisane przez Anouk.

To moze pomysl sobie, ze jesli zobaczysz u siebie na zdjeciach drugi podbrodek to nie wybaczysz sobie tego do konca zycia. Na mnie cos takiego działało.
Jak tylko nie moglam sie do czegos zmotywowac (np. do wejscia na sesji w pazdzierniku do lodowatej wody w sukni slubnej) to myslalam sobie, ze jak tego nie zrobie to bede juz zawsze żałować, bo drugiej okazji nie bedzie.

PS. Jeśli slub i wesele przerazają Was finansowo, to zajrzyjcie na mój wątek ślubny w targowisku (link na dole postu). Niedługo na pewno ktoś się ogłosi - może akurat znajdziecie coś dla siebie.

Podbródka raczej nie zobaczę. Została mi nawet ostatnio na pewnym wątku zwrócona uwaga, że za bardzo wystają mi kostki itp. Chodzi o to jedynie, że mam schabiki (pewnie niektórzy by stwierdzili, że wymyślam, ale akurat to mi we mnie przeszkadza najbardziej). Chodzę na aero, zamierzam też zacząć biegać po świętach, ale wszystko to jest na zasadzie- zjem sobie to i tamto i tak to spalę. I tak właśnie jestem na zero, a nie na minusie z moimi schaboszczakami . I jakoś ciężko mi się zmotywować- pewnie większe ciśnienie będę miała lipiec/sierpień jak trzeba będzie na przymiarki chodzić

Ciekawy pomysł z tym nowym wątkiem! Brawo!

[Tanitka]

Napisane przez Niesforna_88

ja też staram się zrezygnować z pieczywa i słodyczy zobaczymy co mi z tego wyjdzie


ja się zajęłam pisaniem pracy lic. no, a poza tym to skończyliśmy kurs małżeński i baaaardzo nam się on podobał fajne rady dawali i ogólnie tak jeszcze bardziej się zbliżyliśmy do siebie i zrozumieliśmy pare kwesti
Na kurs tańca też bym chciała iść, ale TŻ mówi, że za wcześnie, ale mu powiedziałam, że jak do wakacji się nie ogarniemy to ja już na kurs nie idę
no i nadal nie mogę znaleźć biżuteri do mojej sukni

tyle, ze my nie chodzimy na kurs, tylko uczymy sie sami, więc potrzebne jest nam wiecej czasu co do bizu to ja tez nic nie mam, poza tym szukam butow, sukienki na poprawiny, sukienki na 3 dzien, butow itp. ale narazie czekam na nowe kolekcje

Napisane przez Anouk.

Zwizualizuj sobie coś okropnego - np. ze klękasz podczas ślubu u sukienka na Tobie pęka. Na pewno pomoże Ci to wytrwać

Napisane przez Anouk.

To moze pomysl sobie, ze jesli zobaczysz u siebie na zdjeciach drugi podbrodek to nie wybaczysz sobie tego do konca zycia. Na mnie cos takiego działało.
Jak tylko nie moglam sie do czegos zmotywowac (np. do wejscia na sesji w pazdzierniku do lodowatej wody w sukni slubnej) to myslalam sobie, ze jak tego nie zrobie to bede juz zawsze żałować, bo drugiej okazji nie bedzie.

PS. Jeśli slub i wesele przerazają Was finansowo, to zajrzyjcie na mój wątek ślubny w targowisku (link na dole postu). Niedługo na pewno ktoś się ogłosi - może akurat znajdziecie coś dla siebie.

gratuluje pomyslu. będę zaglądać

[smileofangel]

a u mnie totalny brak wizji fryzury i kwiatow...

[Madziuchna27]

Napisane przez smileofangel

a u mnie totalny brak wizji fryzury i kwiatow...

Bukiet to już mam w główie wymyślony A fryzurę.... ech, sama nie wiem. Nie orientuję się za bardzo w ślubn-weselnych fryzurach, bo długo miałam krótkie proste włosy, które sama układałam na jakieś imprezy i było ok, a teraz... specjalnie hoduję liczę, że stylistka mojej fryzury ślubnej (już się umówiłam) coś mi dobierze.

Dziewczyny, a Wy będziecie miały ze sobą malutką ślubną torebeczkę? Chociażby na tik-taki

[smileofangel]

Ja moze cos bede miala ale nie bede raczej specjalnie kupowac - musze miec na husteczke jakis kosmetyk itp to fakt

u mnie z wlosami jest ten problem ze ja bym chciala cos upietego - zaplecioneg; TŻ na jakis fetysz loczkow a mama mowi ze gladko... swoja droga ja mam wlosy do pasa wiec jest co z nimi robic i co popsuc

kwiaty wiem tylko ze amarantowe storczyki i ze nie kulka bo mam princesske i nie chce zakryc nia talii

[Niesforna_88]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, a Wy będziecie miały ze sobą malutką ślubną torebeczkę? Chociażby na tik-taki

nie zamierzam mieć żadnej. Po pierwsze nie miałabym gdzie jej trzymać, po drugie bymnie tylko denerwowała, a po trzecie i najważniejsze z tego wrażenia pewnie bym gdzieś ją zgubiła najważniejsze są dla mnie chusteczki i to będzie mieć świadkowa uważam, że nic innego mi się nie przyda. No może jeszcze wezmę na zmiane pończochy w razie czego, ale wątpie, że miałąbym czas, żeby je zmienić

Napisane przez smileofangel

a u mnie totalny brak wizji fryzury i kwiatow...

ja też nie mam wizji wiem tylko, że chce coś z lokami i nie zamierzam wymyślać żadnej fryzury, chyba, że jakaś niesamowicie mi się spodoba. Zapisałam się do stylistki fryzur, a kosmetyczka jest stylistką wizażu więc uważam, że jestem w dobrych rękach

Napisane przez smileofangel

u mnie z wlosami jest ten problem ze ja bym chciala cos upietego - zaplecioneg; TŻ na jakis fetysz loczkow a mama mowi ze gladko... swoja droga ja mam wlosy do pasa wiec jest co z nimi robic i co popsuc

kwiaty wiem tylko ze amarantowe storczyki i ze nie kulka bo mam princesske i nie chce zakryc nia talii

ja bukiet już mam upatrzony, ale zobaczymy cz się nie zmieni jak będę rozmawiać z kwiaciarką.
A mój TŻ nienawidzi wszelkich koków... strasznie nie podoba mu się jak dziewczyna ma ulizane włosy do tyłu i jeszcze spięte... Ale na szczęście ja w kokach też się źle czuje

[basiula88]

Napisane przez Niesforna_88

no i pochwal się jak będziesz miała zdjęcia

Są nareszcie nasze obrączki

[oliweczka123]

Napisane przez smileofangel

Ja moze cos bede miala ale nie bede raczej specjalnie kupowac - musze miec na husteczke jakis kosmetyk itp to fakt

u mnie z wlosami jest ten problem ze ja bym chciala cos upietego - zaplecioneg; TŻ na jakis fetysz loczkow a mama mowi ze gladko... swoja droga ja mam wlosy do pasa wiec jest co z nimi robic i co popsuc

kwiaty wiem tylko ze amarantowe storczyki i ze nie kulka bo mam princesske i nie chce zakryc nia talii

amarantowe storczyki
To mój główny na razie pomysł na bukiet. Kula z białych goździków i amarantowe storczyki (orchidea) zwisające od góry jakoś. Myślę jeszcze czy trawa na dole to dobry pomysł i na czym te storczyki zawiesić, może jakiś stelaż niklowy? (nie wiem z czego to się robi) Bo nie chce na trawie, tak to tylko widziałam na żywo.

[smileofangel]

oj mi osobiscie te trawy sie nie podobaja w ogole te zwisy chociaz powinnam miec bo jak pisalam mam princesske i kulka do niej niekoniecznie...

[Tanitka]

Napisane przez basiula88

Są nareszcie nasze obrączki

Napisane przez smileofangel

Ja moze cos bede miala ale nie bede raczej specjalnie kupowac - musze miec na husteczke jakis kosmetyk itp to fakt

u mnie z wlosami jest ten problem ze ja bym chciala cos upietego - zaplecioneg; TŻ na jakis fetysz loczkow a mama mowi ze gladko... swoja droga ja mam wlosy do pasa wiec jest co z nimi robic i co popsuc

kwiaty wiem tylko ze amarantowe storczyki i ze nie kulka bo mam princesske i nie chce zakryc nia talii

najlepiej to zrob tak jak Tobie sie podoba. TŻ bedzie i tak pod wrazeniem, więc nie bedzie bardzo pamietal fryzury

[Niesforna_88]

Napisane przez basiula88

Są nareszcie nasze obrączki

[szprotka_mada]

Halo, halo... Co tu taka cisza?!?



Pragnę Wam życzyć spokojnych, radosnych no i słonecznych Świąt!

[gwiazdka82]

I ja Wam życzę,zdrowych pogodnych Świąt.Radosnego wiosennego nastroju,smacznej święconki i mokrego Dyngusa!

[Tanitka]

Wszystkiego najlepszego dziewczynki

[alu51]

Jaki fajny wątek!! dopiero teraz go wyczaiłam...
Witam wszystkie przyszłe panny młode! ja też jestem wrześniówka, wesele mamy 03.09.2011 r. Oczywiście przygotowania w toku, mamy już sale, zespół, wódkę, wino oraz to co dla każdej przyszłej panny młodej najważniejsze - piękną suknię ślubną nie mam jeszcze butów, bolerka i halki pod suknię. Na fryzurę jestem juz umówiona i mam wstępną wizję co do niej. Nie mam pojęcia jaki makijarz oraz jakie kwiaty, nie zdecydowałam się jeszcze co do przewodniego koloru.
Następnym krokiem będzie wybór obrączek i tu mam do Was pytanie co myślicie o obrączce z brylantem? byłam w dwóch sklepach jubilerskich i odradzano mi ponieważ takiej obrączki nie da się już zmniejszyc czy powiększyć, przez cały czas byłam pewna że brylant będzie ale teraz to już nie wiem...

życze zdrowych, wesołych Świąt!!

[martuha24]

Hej
Ja dopiero teraz zwróciłam uwagę na ten wątek bo wczesniej nie wiedzialam o tym ze wyjdę za mąz. a czy wrześniowe 2012 też się tu zaliczają??

[Niesforna_88]

Napisane przez alu51

Jaki fajny wątek!! dopiero teraz go wyczaiłam...
Witam wszystkie przyszłe panny młode! ja też jestem wrześniówka, wesele mamy 03.09.2011 r. Oczywiście przygotowania w toku, mamy już sale, zespół, wódkę, wino oraz to co dla każdej przyszłej panny młodej najważniejsze - piękną suknię ślubną nie mam jeszcze butów, bolerka i halki pod suknię. Na fryzurę jestem juz umówiona i mam wstępną wizję co do niej. Nie mam pojęcia jaki makijarz oraz jakie kwiaty, nie zdecydowałam się jeszcze co do przewodniego koloru.
Następnym krokiem będzie wybór obrączek i tu mam do Was pytanie co myślicie o obrączce z brylantem? byłam w dwóch sklepach jubilerskich i odradzano mi ponieważ takiej obrączki nie da się już zmniejszyc czy powiększyć, przez cały czas byłam pewna że brylant będzie ale teraz to już nie wiem...

życze zdrowych, wesołych Świąt!!

ja wybieram obrązke ez brylantu, ale nie tylko z tego powodu. Chociaż nie powiem, że jest to jeden z najważniejszych, mi często puchną palce i wiem, że rozmiar może mi się w przyszłości zmienić, a jednak chciałabym nosić cały czas tą obrączkę, założoną właśnie w kościele

Napisane przez martuha24

Hej
Ja dopiero teraz zwróciłam uwagę na ten wątek bo wczesniej nie wiedzialam o tym ze wyjdę za mąz. a czy wrześniowe 2012 też się tu zaliczają??

oczywiście, że tak dziwnie zabrzmiało to pogrubione zapraszamy

Dziewczyny również wam życzę wesołych świąt
i oraz bliżej naszego miesiąca

[Tanitka]

Napisane przez alu51

Jaki fajny wątek!! dopiero teraz go wyczaiłam...
Witam wszystkie przyszłe panny młode! ja też jestem wrześniówka, wesele mamy 03.09.2011 r. Oczywiście przygotowania w toku, mamy już sale, zespół, wódkę, wino oraz to co dla każdej przyszłej panny młodej najważniejsze - piękną suknię ślubną nie mam jeszcze butów, bolerka i halki pod suknię. Na fryzurę jestem juz umówiona i mam wstępną wizję co do niej. Nie mam pojęcia jaki makijarz oraz jakie kwiaty, nie zdecydowałam się jeszcze co do przewodniego koloru.
Następnym krokiem będzie wybór obrączek i tu mam do Was pytanie co myślicie o obrączce z brylantem? byłam w dwóch sklepach jubilerskich i odradzano mi ponieważ takiej obrączki nie da się już zmniejszyc czy powiększyć, przez cały czas byłam pewna że brylant będzie ale teraz to już nie wiem...

życze zdrowych, wesołych Świąt!!

witaj pochwal się suknia koniecznie a co do obrączek, to ja wiem jedynie tyle ze pięknie wyglądają, ale czy nie da sie zmniejszyć? być moze, w koncu jubilerzy sie znają

Napisane przez martuha24

Hej
Ja dopiero teraz zwróciłam uwagę na ten wątek bo wczesniej nie wiedzialam o tym ze wyjdę za mąz. a czy wrześniowe 2012 też się tu zaliczają??

witaj jasne, ze sie zaliczają, jak przygotowania?

[gwiazdka82]

Napisane przez alu51

Jaki fajny wątek!! dopiero teraz go wyczaiłam...
Witam wszystkie przyszłe panny młode! ja też jestem wrześniówka, wesele mamy 03.09.2011 r. Oczywiście przygotowania w toku, mamy już sale, zespół, wódkę, wino oraz to co dla każdej przyszłej panny młodej najważniejsze - piękną suknię ślubną nie mam jeszcze butów, bolerka i halki pod suknię. Na fryzurę jestem juz umówiona i mam wstępną wizję co do niej. Nie mam pojęcia jaki makijarz oraz jakie kwiaty, nie zdecydowałam się jeszcze co do przewodniego koloru.
Następnym krokiem będzie wybór obrączek i tu mam do Was pytanie co myślicie o obrączce z brylantem? byłam w dwóch sklepach jubilerskich i odradzano mi ponieważ takiej obrączki nie da się już zmniejszyc czy powiększyć, przez cały czas byłam pewna że brylant będzie ale teraz to już nie wiem...

życze zdrowych, wesołych Świąt!!

Witaj! Ja również się zastanawiałam nad brylancikiem,ale się rozmyśliłam. Jubilerzy również nam odradzali.Wystarczy,że mam brylanciki w pierścionku zaręczynowym Co do makijażu i kwiatów,to też się nad tym zastanawiam.Bardzo mi się podobają storczyki,goździki,róże i frezje,ale na jakieś będę musiała się zdecydować.

[martuha24]

[
oczywiście, że tak dziwnie zabrzmiało to pogrubione zapraszamy

Bo jestesmy już razem 3 lata i nie raz i nie dwa rozmawialismy o tym ze dobrze bylo by wziąc slub i takie tam moj N nie chcial bo mowil ze to nie jest dla niego i ze nie lubi takich uroczystosci i w ogole historie takie wymyslal ze ja juz sie pogodzilam z tym ze jednk zostaniemy juz za zawsze tylko Chlopak/Dziewczyna az ty nagle sie pozmienialo i jest ...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

witaj jasne, ze sie zaliczają, jak przygotowania?[/QUOTE]
Przygotowania dopiero cio sie zaczeły juz jest liczba gosci orientacyjna, sala w trakcie załatwiania...narazie spokojnie sobie żyjemy chociaz musze powiedziec ze wydaje mi sie ze to bedzie juz zaraz i nie zdaze nic zrobic ...oczywiscie panikuje...chce zeby wszystko bylo jak nalezy ...ja juz sie stresuje na sama mysl a co dopiero bedzie pozniej...

[izulka4]

Napisane przez alu51

Jaki fajny wątek!! dopiero teraz go wyczaiłam...
Witam wszystkie przyszłe panny młode! ja też jestem wrześniówka, wesele mamy 03.09.2011 r. Oczywiście przygotowania w toku, mamy już sale, zespół, wódkę, wino oraz to co dla każdej przyszłej panny młodej najważniejsze - piękną suknię ślubną nie mam jeszcze butów, bolerka i halki pod suknię. Na fryzurę jestem juz umówiona i mam wstępną wizję co do niej. Nie mam pojęcia jaki makijarz oraz jakie kwiaty, nie zdecydowałam się jeszcze co do przewodniego koloru.
Następnym krokiem będzie wybór obrączek i tu mam do Was pytanie co myślicie o obrączce z brylantem? byłam w dwóch sklepach jubilerskich i odradzano mi ponieważ takiej obrączki nie da się już zmniejszyc czy powiększyć, przez cały czas byłam pewna że brylant będzie ale teraz to już nie wiem...

życze zdrowych, wesołych Świąt!!

Witaj Mamy w tym samym dniu ślub i ja np.bolerka nie kupuje, no chyba że tydzień przed okaże się, że będzie chłodno to coś wykombinuje Jeśli chodzi o obrączki to ja mam brylanciki wokół obrączki i nie ma żadnego problemu z powiększeniem czy zmniejszeniem. Mam koleżanki, które w swojej obrączce też mają dookoła brylanty lub tylko jeden i też nie miały problemu ze zmianą rozmiaru. Dlatego nie wiem, skąd takie ploty chodzą, że się nie da Ja taką chciałam i mam i jestem z niej baaaardzo zadowolona


Wesołych Świąt dziewczyny

[szprotka_mada]

Napisane przez martuha24

Bo jestesmy już razem 3 lata i nie raz i nie dwa rozmawialismy o tym ze dobrze bylo by wziąc slub i takie tam moj N nie chcial bo mowil ze to nie jest dla niego i ze nie lubi takich uroczystosci i w ogole historie takie wymyslal ze ja juz sie pogodzilam z tym ze jednk zostaniemy juz za zawsze tylko Chlopak/Dziewczyna az ty nagle sie pozmienialo i jest ...

My pobierzemy się po ponad 9 latach bycia razem

[martuha24]

Napisane przez szprotka_mada

My pobierzemy się po ponad 9 latach bycia razem

OOOO to bardzo długo...a mi sie wydaje że to ja już jestem z N ho ho....
kurcze nie wiem ale małżeństwo jest dla mnie wazne .... nie wiem nie umiem tego wytłumaczyc dlaczego...chyba fakt bycia "żoną" mnie tak uszczęśliwia kurcze przesadzam wiem ale ja już nie moge się doczekac i najchcetniej to juz bym pobiegla do salonu sukien slubnych i kupila cos wyjątkowego...

[gwiazdka82]

Napisane przez izulka4

Witaj Mamy w tym samym dniu ślub i ja np.bolerka nie kupuje, no chyba że tydzień przed okaże się, że będzie chłodno to coś wykombinuje Jeśli chodzi o obrączki to ja mam brylanciki wokół obrączki i nie ma żadnego problemu z powiększeniem czy zmniejszeniem. Mam koleżanki, które w swojej obrączce też mają dookoła brylanty lub tylko jeden i też nie miały problemu ze zmianą rozmiaru. Dlatego nie wiem, skąd takie ploty chodzą, że się nie da Ja taką chciałam i mam i jestem z niej baaaardzo zadowolona


Wesołych Świąt dziewczyny

Może w tych obrączkach nie jest problem tylko z brylancikiem,chodzi jeszcze o grawer.Ja akurat zrezygnowałam dlatego,że na palcu mi się nie spodobała,ale u kogoś mi się podoba

[Martusia3401]

Napisane przez szprotka_mada

My pobierzemy się po ponad 9 latach bycia razem

A my na 10 jakby rocznice

A poza tym to witam pozostałe wrześniówki i dołączam do wątku.

My ślubujemy 17 września 2011, sprawy urzedowe za nami, restauracja zamowiona z rocznym wyprzedzeniem, orkiestra, fotograf jest, suknia, obrączki tez teraz tylko nad alkoholami sie zastanawiamy, autem do ślubu no i torcik bo bym chciala jeden mały dokrojenia i miniaturki ale nie wiem gdzie taki zamówić i jakie koszta. Może któraś z Was coś wie

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez izulka4

Jeśli chodzi o obrączki to ja mam brylanciki wokół obrączki i nie ma żadnego problemu z powiększeniem czy zmniejszeniem. Mam koleżanki, które w swojej obrączce też mają dookoła brylanty lub tylko jeden i też nie miały problemu ze zmianą rozmiaru. Dlatego nie wiem, skąd takie ploty chodzą, że się nie da

Ja na początku też chciałam taka z obrączkę z oczkiem ale u jubilera nam odradzali ze właśnie zmniejszenie i powiększenie to problem. wiec z tamtad takie ploty. Ale wybraliśmy zwykle najzwyklejsze ale grubsze za to

[kaska87]

cześć
dziewczyny rozdajecie już zaproszenia, albo kiedy zaczynacie?