Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tylul kolejnej czesci watku
lato mamy już za pasem wakacje spędzimy z bobasem 21 42,86%
lato idzie krokami dużymi, wakacje spędzimy z dziećmi naszymi 3 6,12%
Lato z nami, całe dnie na spacerkach spędzamy 0 0%
Kupki, wysypki, zabawki z Lamaze to teraz częste tematy są nasze - mamusie marcowo-kwietniowe 9 18,37%
Rany zagojone wiec mamuski szalone biegaja na spacery w najlepsze plenery 7 14,29%
Do formy wracamy, na tztów chec juz mamy a maluchy coraz mniej bolą brzuchy 8 16,33%
Pierwsze miesiace juz za nami, a nasze maluchy maja juz dobrze wymasowane brzuchy 0 0%
Krótki rękaw gołe stopy mamy i maluchy maja sw oje najdluzsze urlopy 1 2,04%
Głosujący: 49. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-25, 10:25   #2071
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

dziewczyny głupie pytanie z rana: czy do przygotowania mm dajecie przegotowaną wodę z kranu czy w mineralną? i czy to prawda, że takie mleko maluch musi wypic bezpośrednio po przygotowaniu, że nie można go przechowywać? jak wy to robicie?
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 10:33   #2072
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

witajcie w ten mokry poniedzialek mam takie pytanie, to krwawienie mialam juz takie rozowawe jasne, a dzisiaj po karmieniu zobaczylam ze jest znowu czerwone bardziej niz wczoraj czy to zle/? czy znaczy ze cos z macica nie tak/? chociaz slyszalam ze po karmieniu zawsze mocniej leci zycze milego dnia w ta sliczna pogode
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 11:42   #2073
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Monti ale laska jesteś Fajne to nosidełko Ale już prawie rozpracowałam swoją chustę kółkową, więc jeszcze się wstrzymam
Eirene 5 razy Ja po 2 rano jestem nieprzytomna...
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 11:54   #2074
trzyrazyi
Zadomowienie
 
Avatar trzyrazyi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez gosiawolna Pokaż wiadomość
witajcie w ten mokry poniedzialek mam takie pytanie, to krwawienie mialam juz takie rozowawe jasne, a dzisiaj po karmieniu zobaczylam ze jest znowu czerwone bardziej niz wczoraj czy to zle/? czy znaczy ze cos z macica nie tak/? chociaz slyszalam ze po karmieniu zawsze mocniej leci zycze milego dnia w ta sliczna pogode

Jezeli chodzi ci o plamienie po porodzie, to ja na poczatku mialam mocne czerwone..takie skrzepy mi lecialy potem jakies takie brazowawe,potem jasniejsze,a potem juz bardzo jasniutkie takie prawie sam sluz...a przedwczoraj znowu takie czerwone i wczoraj takie delikatne....polog trwa do 6 tyg.takze mnie sie wydaje ze to normalne raz mocniej raz mniej az w koncu sie unormuje...bynajmniej ja tak mysle
trzyrazyi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 12:46   #2075
Castia
Wtajemniczenie
 
Avatar Castia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 546
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

czarna, madzik cudne dzieciaczki

Montii bosko wyglądacie a ty jaka sexi mamuśka

u nas święta bardzo rodzinne, wczoraj kupa ludzi w domu a Malwinka oczywiście jak zawsze jak są goście bardzo grzeczna cały dzień

to moje pierwsze święta kiedy nie czuję się obżarta
ale zgrzeszyłam sernikiem z czekoladowym spodem i ból brzuszka był wieczorkiem ale poradziliśmy sobie i nie było nawet wielkiego płaczu.

miłego świętowania mamuśki , buziaki

my jedziemy do teściów wrrrrr- miło nie będzie
jakoś przeżyję może
Castia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 13:06   #2076
patrycja_22
Rozeznanie
 
Avatar patrycja_22
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 849
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Monti super wyglądacie chyba się skuszę na to nosidełko bo jak się na Was patrzy to aż się chce ponosić. A Ty kochana laska mamuśka jesteś

Czarna Majeczka jest słodziutka

niutka Twoja córcia ma piękne usteczka

Kurcze jutro już po świętach a tak fajnie nam się leniuchuje w trójeczkę
__________________


Edytowane przez patrycja_22
Czas edycji: 2011-04-25 o 13:13
patrycja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 14:10   #2077
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Zaczęłam wczoraj małej na 2 posiłki dawać już 120ml.
I wytrzymała na tym 4h.


mój pediatra uważa że się nie podaje,

ale wczoraj rozmawiałam z osobami, które stanowczo twierdziły, że się podaje i zgłupiałam,
ale doczytałam w necie, że są 2 podejścia,
jedni lekarze uważają, że się daje i inni że nie,
bo przedawkowanie wit. D3 może być ponoć gorsze niż niedobór,
zagranica nawet przy kamireniu piersią się nie podaje
jeny a mój nie chce na raz zjeść tych 90 co mu podaję mp w nocy woli jeść mniej a częsciej... będę niedługo jak zombiak chodzić

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość
dziewczyny głupie pytanie z rana: czy do przygotowania mm dajecie przegotowaną wodę z kranu czy w mineralną? i czy to prawda, że takie mleko maluch musi wypic bezpośrednio po przygotowaniu, że nie można go przechowywać? jak wy to robicie?
my przegotowujemy wieczorem i mam na całą noc rano wylewam i na dzień znów nowe.

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Eirene 5 razy Ja po 2 rano jestem nieprzytomna...

no mam nadzieję że mu się unormuje w koncu bo padnę już dziś za 5 razem tżta obudziłam bo nie dałam rady wstać
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 15:08   #2078
87czarna
Zakorzenienie
 
Avatar 87czarna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 280
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

miamore ja kupuje wodę niegazowaną "Mama i ja" i z takiej robię mieszankę. Kranówy bym nie dała...
__________________
Maja 16.03.2011
Julia 2.10.2013




"Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka"
87czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 16:15   #2079
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez 87czarna Pokaż wiadomość
miamore ja kupuje wodę niegazowaną "Mama i ja" i z takiej robię mieszankę. Kranówy bym nie dała...

a przegotowujesz jeszcze ją?
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 17:12   #2080
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

dziekuje dziewczyny za komplementy <wstydniś>

bylismy na grillu obżarłam się jak prosie + ciasta no i padam...
ileż można jeść,dobrze że już po świętach
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 17:41   #2081
aguchaw1
Raczkowanie
 
Avatar aguchaw1
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 326
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Witam Mamusie

Melduję się po powrocie do domku - dopiero dziś bo niestety były małe komplikacje zdrowotne Szymusia i Nas potrzymali troche dluzej..
Póki co lekko niewyspana - ale jakże szczęśliwa

Opiszę poród w skrócie
A więc 18.04 wstałam ok godziny 9.30 i szykowałam się do pracy - dorabiałam sobie u rodziców w barze - miałam się stawić na 11.
Od rana czułam się świetnie i nic nie zapowiadało, że cokolwiek będzie się działo..
Poszłam do pracy, nagle o godzinie 11:35 poczułam ból w dole brzucha, jak na miesiączkę tylko mocniejszy.. ale pomyslalam, ze pewnie jakieś pojedyńcze przepowiadacze.. jednak spojrzałam na zegarek, żeby w razie jakby się powtórzyło, wiedzieć co ile minut występują.
No i faktycznie powtórzył się, o 11.40, kolejny 11.45 i tak co pięć minut do 11.55, stawały się coraz mocniejsze, aczkolwiek zupełnie do wytrzymania.
Postanowiłam że pójdę siku, i na papierze ujrzałam krew - to mówie, ohoo dzieje się coś
No i zadzwoniłam do męża że jadę po niego (ja zabrałam samochód) ale szybko stwierdziłam, że ból robi się coraz silniejszy no i Ja za kierownica to niezbyt dobry pomysł, a więc poprosiłam tate aby podjechał ze mną po Tża - to była godzina 12.20.
Wyruszylismy dalej do szpitala - ból coraz silniejszy ale też jeszcze znośny.
W szpitalu ok godziny 12.30 podłączyli mi ktg - 20 minut na tej leżance, gdzie ból stawał się powoli dość uciążliwy - wydawało mi się że leże tam wieczność po ktg, badanie, lekarz stwiedził 6cm rozwarcia, pielęgniarka kazała mi iść do łazienki na lewatywe i prysznic - mąż w tym czasie pojechał po strój dla siebie do porodu bo zapomniał.
Przyjechał ok 13, ja chodziłam po korytarzu ze skurczami nadal co ok 3 min. - bolało już całkiem konkretnie - tż masował mi plecy, troszkę pomagało - ale już ok godziny 13.40 zaczeły mnie łapać całkiem porządne skurcze - cięzko było stać - a siedzieć mi nie pozwolili.
Położna powiedziała, że jak boli to mam się położyć - tak też zrobiłam. Tż był cały czas przy mnie - zwilzał mi usta, trzymał głowe i noge, bo przy każdym skurczu chciałam mimowolnie zaciskać nogi.. Lekarz mówił, że w taki sposob to miażdżę głowkę dziecku, ale ten ból byl już bardzo silny. W sumie miałam chyba 6 takich konkretnych skurczy na tym łóżku, które naprawde były nie do wytrzymania - myślałam że zmiażdzę tżowi rękę tak mocno ją sciskałam, strasznie chciało mi się pić, w ogóle bardzo zaczęły mnie boleć mięsnie rąk - lekarz powiedział, że to przez to, że źle oddycham. Gdy już myślałam, że zemdleje z bólu tż powtarzał w kółko, że mam przeć, mocno, z całych sił, i zebrałam wszystkie siły i o 14.25 przyszedł na świat Szymuś, dopiero wtedy chlusnęłą większość wód płodowych - i tu pojawił się problem, bo Malec zakrztusił się nimi gdy chciał zlapać oddech;/ na początku niby wszystko było ok, po czym stwierdzili, że ma tą wodę w płucach i muszą mu ją sciągać, osuszać - został włożony do inkubatora, podpieli mu tlen i jakieś inne cuda.. Lezał tam do następnego dnia do godziny 12 a ja umierałam ze strachu - niby mi mówili, że to sie zdarza, ze to nic takiego, ale mimo wszystko - strach był niesamowity.
Dopiero na nastepny dzień ok 12 mi go przywieźli - oddychał już samodzielnie i wszystko było ok, ale znów okazało się, że ma infekcje jakąś, którą złapał ode mnie - kiedy jeszcze był w brzuchu.. Mnie na 2 dni przed porodem bardzo bolało gardło, i możliwe, że to od tego własnie. Dostawał antybiotyk - aż do dzisiaj do godziny 12. ale wszystkie badania wyszły wporządku dlatego wypuscili nas po ostatniej dawce anbytbiotyku. Teraz już jesteśmy w domu i mam nadzieje, że będzie tylko lepiej.
Ogólnie czuje się dobrze, jestem lekko niewyspana - jakoś cięzko mi się przestawić na to wstawanie do karmienia w nocy co 3 h, jednak myslę, że to kwestia przyzwyczajenia.
Maluch ładnie ssie pierś - pokarm jest, także pod tym względem narazie układa się bardzo dobrze, a o karmienie bardzo sie bałam -czytając o probleach z karmieniem niektórych mam tutaj..

Powiedzcie mi mamusie, co zrobić żeby maluchowi się mniej ulewało???
Czy za każdym razem nosicie dziecko, az do skutku póki mu się nie odbije ? Bo czasami mu się nie chce odbić, kłade go a pozniej ulewa.. albo mimo, że mu się odbije to i tak uleje..
I czy później po takim ulaniu, dać mu ponownie pierś, żeby zjadł???

Gratuluje wszystkim rozpakowanym w międzyczasie mamą no i trzymam kciuki za te nierozpakowane
__________________

aguchaw1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 18:08   #2082
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez aguchaw1 Pokaż wiadomość
Witam Mamusie

Melduję się po powrocie do domku - dopiero dziś bo niestety były małe komplikacje zdrowotne Szymusia i Nas potrzymali troche dluzej..
Póki co lekko niewyspana - ale jakże szczęśliwa

Opiszę poród w skrócie
A więc 18.04 wstałam ok godziny 9.30 i szykowałam się do pracy - dorabiałam sobie u rodziców w barze - miałam się stawić na 11.
Od rana czułam się świetnie i nic nie zapowiadało, że cokolwiek będzie się działo..
Poszłam do pracy, nagle o godzinie 11:35 poczułam ból w dole brzucha, jak na miesiączkę tylko mocniejszy.. ale pomyslalam, ze pewnie jakieś pojedyńcze przepowiadacze.. jednak spojrzałam na zegarek, żeby w razie jakby się powtórzyło, wiedzieć co ile minut występują.
No i faktycznie powtórzył się, o 11.40, kolejny 11.45 i tak co pięć minut do 11.55, stawały się coraz mocniejsze, aczkolwiek zupełnie do wytrzymania.
Postanowiłam że pójdę siku, i na papierze ujrzałam krew - to mówie, ohoo dzieje się coś
No i zadzwoniłam do męża że jadę po niego (ja zabrałam samochód) ale szybko stwierdziłam, że ból robi się coraz silniejszy no i Ja za kierownica to niezbyt dobry pomysł, a więc poprosiłam tate aby podjechał ze mną po Tża - to była godzina 12.20.
Wyruszylismy dalej do szpitala - ból coraz silniejszy ale też jeszcze znośny.
W szpitalu ok godziny 12.30 podłączyli mi ktg - 20 minut na tej leżance, gdzie ból stawał się powoli dość uciążliwy - wydawało mi się że leże tam wieczność po ktg, badanie, lekarz stwiedził 6cm rozwarcia, pielęgniarka kazała mi iść do łazienki na lewatywe i prysznic - mąż w tym czasie pojechał po strój dla siebie do porodu bo zapomniał.
Przyjechał ok 13, ja chodziłam po korytarzu ze skurczami nadal co ok 3 min. - bolało już całkiem konkretnie - tż masował mi plecy, troszkę pomagało - ale już ok godziny 13.40 zaczeły mnie łapać całkiem porządne skurcze - cięzko było stać - a siedzieć mi nie pozwolili.
Położna powiedziała, że jak boli to mam się położyć - tak też zrobiłam. Tż był cały czas przy mnie - zwilzał mi usta, trzymał głowe i noge, bo przy każdym skurczu chciałam mimowolnie zaciskać nogi.. Lekarz mówił, że w taki sposob to miażdżę głowkę dziecku, ale ten ból byl już bardzo silny. W sumie miałam chyba 6 takich konkretnych skurczy na tym łóżku, które naprawde były nie do wytrzymania - myślałam że zmiażdzę tżowi rękę tak mocno ją sciskałam, strasznie chciało mi się pić, w ogóle bardzo zaczęły mnie boleć mięsnie rąk - lekarz powiedział, że to przez to, że źle oddycham. Gdy już myślałam, że zemdleje z bólu tż powtarzał w kółko, że mam przeć, mocno, z całych sił, i zebrałam wszystkie siły i o 14.25 przyszedł na świat Szymuś, dopiero wtedy chlusnęłą większość wód płodowych - i tu pojawił się problem, bo Malec zakrztusił się nimi gdy chciał zlapać oddech;/ na początku niby wszystko było ok, po czym stwierdzili, że ma tą wodę w płucach i muszą mu ją sciągać, osuszać - został włożony do inkubatora, podpieli mu tlen i jakieś inne cuda.. Lezał tam do następnego dnia do godziny 12 a ja umierałam ze strachu - niby mi mówili, że to sie zdarza, ze to nic takiego, ale mimo wszystko - strach był niesamowity.
Dopiero na nastepny dzień ok 12 mi go przywieźli - oddychał już samodzielnie i wszystko było ok, ale znów okazało się, że ma infekcje jakąś, którą złapał ode mnie - kiedy jeszcze był w brzuchu.. Mnie na 2 dni przed porodem bardzo bolało gardło, i możliwe, że to od tego własnie. Dostawał antybiotyk - aż do dzisiaj do godziny 12. ale wszystkie badania wyszły wporządku dlatego wypuscili nas po ostatniej dawce anbytbiotyku. Teraz już jesteśmy w domu i mam nadzieje, że będzie tylko lepiej.
Ogólnie czuje się dobrze, jestem lekko niewyspana - jakoś cięzko mi się przestawić na to wstawanie do karmienia w nocy co 3 h, jednak myslę, że to kwestia przyzwyczajenia.
Maluch ładnie ssie pierś - pokarm jest, także pod tym względem narazie układa się bardzo dobrze, a o karmienie bardzo sie bałam -czytając o probleach z karmieniem niektórych mam tutaj..

Powiedzcie mi mamusie, co zrobić żeby maluchowi się mniej ulewało???
Czy za każdym razem nosicie dziecko, az do skutku póki mu się nie odbije ? Bo czasami mu się nie chce odbić, kłade go a pozniej ulewa.. albo mimo, że mu się odbije to i tak uleje..
I czy później po takim ulaniu, dać mu ponownie pierś, żeby zjadł???

Gratuluje wszystkim rozpakowanym w międzyczasie mamą no i trzymam kciuki za te nierozpakowane
GRATULACJE I WITAMY MALUSZKA NA SWIECIE
dzielna z ciebie kobitka i super sobie poradzilas,dobrze ze z maluszkiem wszystko jest w porzadku i nie dziwie ci sie ze sie martwilas,ja bym chyba osiwiala

co do ulewnia to jak nie chce mu sie zaraz po jedzeniu odbic to polz go na chwilke i po minucie,dwoch podnies spowrotem i poczekaj na odbicie-u mnie poskutkowalo i za kazdym razem go odbijam bo potem mi wymiotuje albo wlasnie ulewa strsznie.a no i po ulaniu nie daje juz piersi.trzymajcie sie i czekamy na fotki
__________________





22/23.05.2010
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 18:14   #2083
patrycja_22
Rozeznanie
 
Avatar patrycja_22
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 849
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Monti nie wytrzymałam i zamówiłam nosidełko z tej strony zachustowani Wybrałam ten kolor antracite i rozmiar S. Mam nadzieję, że będzie dobry bo on jest niby od obwodu w pasie 65 a ja mam 68. Kurcze dziewczyny ja tak strasznie schudłam po ciąży, że szczerze aż brzydko wyglądam. Ważę 3 kg mniej niż przed ciążą. Alan wszystko ze mnie wysysa Muszę chyba jeść bardziej wartościowe jedzenie bo blada jestem jak ściana

Aguchaw
witaj
__________________


Edytowane przez patrycja_22
Czas edycji: 2011-04-25 o 18:16
patrycja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 18:34   #2084
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Dziewczyny ratunku
Wyszły mi okropne hemoroidy, ani siedzieć, ani stać, nawet jak leżę to bolą.

O czopkach nie ma mowy, tylko maść wchodzi w grę, mam z kasztanowca, ale nie działa. Mam jeszcze proctoglivenol ale na ulotce pisze, żeby nie stosować w czasie karmienia piersią.

Macie jakiś sprawdzony lek??
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 18:40   #2085
patrycja_22
Rozeznanie
 
Avatar patrycja_22
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 849
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratunku
Wyszły mi okropne hemoroidy, ani siedzieć, ani stać, nawet jak leżę to bolą.

O czopkach nie ma mowy, tylko maść wchodzi w grę, mam z kasztanowca, ale nie działa. Mam jeszcze proctoglivenol ale na ulotce pisze, żeby nie stosować w czasie karmienia piersią.

Macie jakiś sprawdzony lek??
Posterisan podobno jest dobry
__________________

patrycja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 18:50   #2086
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Dzięki, zaraz Tż wysyłam do apteki.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 18:56   #2087
87czarna
Zakorzenienie
 
Avatar 87czarna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 280
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Eirene tak,przegotowuje
__________________
Maja 16.03.2011
Julia 2.10.2013




"Dziecko to taki sympatyczny początek człowieka"
87czarna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 19:27   #2088
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Ja też
a na początku jakoś nie chciałam
później założyłam sobie,że 2 tyg będę karmić
następnie ,że miesiąc...
a teraz... końca nie widzę piękna sprawa



czarna - ale śliczności nam pokazujesz!


A to my w nosidełku tulimy )))
ale masz boska figurę, zazdroszczę. I w ogóle ślicznie wyglądacie z synkiem, tak słodko.

Cytat:
Napisane przez 87czarna Pokaż wiadomość
izabelaa kurcze widzisz,nie pomyślałam o tej wodzie Ile najlepiej dawac? Moze własnie przez to nie umie tej kupki zrobic :/ Bączki puszcza,ale nic więcej. Pytałaś o kolki-minęły razem z odstawieniem piersi... Maja teraz jest innym dzieckiem...jestem w szoku!
ale ciekawe, co dokładnie spowodowało te kolki.

aguchaw-podziwiam cie, musiałaś mieć wielkie nerwy po porodzie

Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
Monti nie wytrzymałam i zamówiłam nosidełko z tej strony zachustowani Wybrałam ten kolor antracite i rozmiar S. Mam nadzieję, że będzie dobry bo on jest niby od obwodu w pasie 65 a ja mam 68. Kurcze dziewczyny ja tak strasznie schudłam po ciąży, że szczerze aż brzydko wyglądam. Ważę 3 kg mniej niż przed ciążą. Alan wszystko ze mnie wysysa Muszę chyba jeść bardziej wartościowe jedzenie bo blada jestem jak ściana

Aguchaw
witaj
kurcze, kiedy ja będę miała tyle w talii
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 19:29   #2089
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

aguchaw gratulacje
Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ratunku
Wyszły mi okropne hemoroidy, ani siedzieć, ani stać, nawet jak leżę to bolą.

O czopkach nie ma mowy, tylko maść wchodzi w grę, mam z kasztanowca, ale nie działa. Mam jeszcze proctoglivenol ale na ulotce pisze, żeby nie stosować w czasie karmienia piersią.

Macie jakiś sprawdzony lek??
Posterisan H (gin zalecił mi w ciąży)i mogą być nasiadówki z kory dębu, chociaż to trochę kłopotliwe, ale jak się cierpi już bardzo to warto spróbować.
My wczoraj byliśmy z małym u teściów. Był bardzo grzeczny i dużo spał, a dzisiaj taka maruda cały dzień, że sama się zmęczyłam. Jeszcze mi plecy siadły od bujania małego do żyrandoli
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 19:39   #2090
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

czesc dziewczyny
wczoraj wyszlismy, wiec sie meldujemy

tak jak Eirene pisala
Oleńka urodzila sie z waga 3160g i 54 cm
porod SN

wiec tak jak pisalam wszystko zaczelo sie poznym wieczorem, kolo 23, gdzie skurcze byly co 10 minut
pozniej robily sie co 7 minut
i tak do okolo 2 je liczylam, pozniej sie polozylam i drzemalam, momentami sciskalam tz bo skurcze byly dosc silne, wiec ppo jakims czasie jak sie zrobily co 5 minut zaczelam chodzic po domku, prysznic ito nie przechodzily, nasilaly sie
wiec po jakims czasie kiedy zrobila sie 4 rano mowie, ze pojedziemy bo sa co 5 minut i ze bola coraz bardziej
no to tz zjadl sniadanie, wypil kawe i pojechslismy

na IP pusto, przyszly babki zbadaly mnie, 4 cm rozwarcia, no ze to potrwa
zrobila mi lewatywke
spisaly wszystko co trzeba, zalozyli mi opaske na reke, koszule zalozylam i poszlam na porodowke
na porodowce dyzur zaczynala moja polozna z SR!!!!! fuks jak nie wiem

no i zaprowadzila mnie na sale porodowa, podlaczli ktg i patrzylysmy na skurcze
co 10 minut
niektore 80%, niektore 100%
mowie, ze jak takie beda to pikus
no i slysze, ze idzie moj ginekolog, ktory prowadzil ciaze, zbadal mnie mowi, ze ok 4/5 rozwarcia i stwierdzili, ze przebija pecherz
smieszne bo tak mi sie nogi zaczely trzas jak mi wody odchodzily, ze masakra to byla
oja polozna przyniosla oksytocyne i sie zaczelooooooo

bylo po 9, skurcze zrobily sie czestsze, kazala isc pod prysznic
okolo 20 minut tam siedzialam
tz ze mna, oczywiscie obok kabiny, popalal sobie e-papierosa, ktorego kupic, by ograniczyc palenie
no i po prysznicu poszlam na lozko
zskurcze zaczely byc zaje**biste, polozna mowi, ze da mi dolargan, ktory mnie otumani i nie znieczuli, ale lekko stlumi bol
no i tak sie stalo
lezalam na boku z noga podkurczona, rzymalam ja za kolano
podczas skurczu mowila, ze lekko moge popierac
pozniej lezalam na czworaka
caly czas tz 3mal mnie za reke, przypominal jak oddychac
bylam tak scpana, ze nie pamietam polowy
ale to dobrze
bo 2 godziny to trwalo a przelecialo jak z bicza strzelil bo przysuypialam miedzy skurczami
a byly skurcz za skurczem

zaczelam przy skurczac jeczec, pozniej juz troche glosniej pokrzykiwac, ale nie darlam sie
jak juz polozna zadala mowi, ze agnieszka zaraz rodzimy bo prawie pelne rozwarcie jest
polozylam sie na plecach no i sie zaczelo
uczucie pieczenia, palenia, bolu ogromnego, ale skurcze szybko mijajly
tylko, ze zaraz byl kolejny
tz nawet ugryzlam w dlon w pewnym momencie
no i jak juz parte przyszly to popieralam, bo mala szla dobrze
w penym momencie kazali mi dotkac, bo glowke bylo widac, polozna krzyczala, ze kudlata jest
no i popieralam, palilo, bolalo, krzyczalam przy parciu, a w penym momencie - ktorego ja niepamietam polozna mowila, ze mala idzie z rączką przy główce i tak tez urodzilam
przez to gak pieklo

jak juz urodzilam, nie bylo slychac malej
byla sina
po chwili zakwilila
dostala 9/10 bo byla sina, opita wodami
nie byla owinieta pepowina
tz oczywiscie przecial pepowinke,
dostalam ja na brzuch, zaczelam ryczec ze szczescia, tz tez, moj gin mnie klepal po rece mowiac, ze poszlo mi super, ze bardzo szybko jak na pierworodke i, ze sie super spisalam, polozna ze mam talent to rodzenia, ze poszlo mi szybcciutko
urodzilam lozysko, bo przyszedl skurcz nie bolesny, a lozysko prawie wystrzelilo w mojego gina prowadzacego ciaze
przesd nogami mu upadlo, i mowi uups, to nie ja to ta pani
no i tak sie lelkalismy z niunia przez godzine
na koncu mowi, ze peklam, ale powierzchownie, nie mocno
bno i mnie zszyli, troche popsikali czyms, troszke szczypalo, ale raz dwa no bo nie mocno peklam
przewiezli mnie kolo 13 na sale i tak z mezem do 16 nia nianczylismy

mala na brzus=chu zaczela ssac cyca, zle chwycila no i popekaly mi brodawki, teraz z nimi walcze i karmie przez nakladki, sciagam laktatorem, obkladam lodowaata podziubana widelcem kapusta, nawet jej dzisiaj butle dalismy zeby zobaczyc ile wypija i wypila 80 ml


takze porod boli, bardzo mocno, ale jak juz urodzilam to dostalam takiej werwy, ze same na fotce widzicie, ze wygladam dobrze

warto!!!!!!!! malutka jest cudowna, malo placze, praktycznie jak jest glodna, duzo spi, tz sie na nia napatrzec nie moze, ja tez

jestesmy przeszczesliwi:love :


aha w szpitalu przeszlam baby bluesa, ryczalam jak wol, bo mi mala na lampy wzieli i bylam zalamana, bo mleka prawie nie mialam, w pewnym momencie mialam mega zastoj z piersiami i polozne mi pomagala, ale dzieki boku sie odblokowalo wszystko i teraz mi wszystko cieknie

no ale tak jak pisalam
probuje wyleczyc brodawki purolanem, smaruje pokarmem, wietrze
karmie przez nakladki


Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
dziekuje dziewczyny za komplementy <wstydniś>

bylismy na grillu obżarłam się jak prosie + ciasta no i padam...
ileż można jeść,dobrze że już po świętach
jesz juz wszystko??





mala ma jutro tydzien
moge jesc ser zoltty?
warzywa jakie? brokuly, marchewke, to jadlam, troszke salaty
owoce jakie? jem gotowane jablka, banany chyba tez moge..





fotka Olenki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 39e9bf4f09.jpg (39,3 KB, 41 załadowań)
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 19:48   #2091
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

aguchaw dziękujemy za opis
aguś tobie również śliczna mała




Cytat:
Napisane przez 87czarna Pokaż wiadomość
Eirene tak,przegotowuje
a bo ja mam dosyć szczerze mówiąc hehe myślałam ze istnieje woda której nie trzeba przegotowywać to znaczy słyszałam coś że jest taka
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:04   #2092
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Monti ale laska jesteś Fajne to nosidełko Ale już prawie rozpracowałam swoją chustę kółkową, więc jeszcze się wstrzymam
Eirene 5 razy Ja po 2 rano jestem nieprzytomna...
daj zdjęcie jak się zachustujesz
jestem ciekawa
bo z tego co pamiętam masz taka chustę jak ja

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość
dziewczyny głupie pytanie z rana: czy do przygotowania mm dajecie przegotowaną wodę z kranu czy w mineralną? i czy to prawda, że takie mleko maluch musi wypic bezpośrednio po przygotowaniu, że nie można go przechowywać? jak wy to robicie?

ja robię z wody z kranu, przegotowanej,

daje tylko mleko bezpośrednio po przygotowaniu
nie przechowuję
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:10   #2093
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??

jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-04-25, 20:20   #2094
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny
wczoraj wyszlismy, wiec sie meldujemy

tak jak Eirene pisala
Oleńka urodzila sie z waga 3160g i 54 cm

fotka Olenki
Witam
Olenka slodka
Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość

kurcze, kiedy ja będę miała tyle w talii
Ja nie musze zadawac takiego pytania, bo znam odpowiedz- NIGDY


Dzis pojechalam sie wspinac pierwszy raz po porodzie, ale paluchy mi padly szybko, bo moja skora stala sie za delikatna;p

Pojechalismy tez do shopping centre kupic mi troche ciuchow bo nie mam w czym chodzic. Oczywiscie nic nie kupilam jak zawsze, bo albo ciulato wygladalam, albo nie bylo mojego rozmiaru. Poza tym poszlam do H&M wzielam 10 rzeczy do przebieralni ale pozwolili wejsc tylko z 5 wiec 5 zostawilam zeby wziac pozniej, jak wrocilam po te rzeczy to babka stwierdzila, ze nie wie gdzie sa... wkurzylam sie i wyszlam i juz mialam zryty humor. Poza tym gruba jestem jak slon i ciagle wpierdzielam czekolade, bo pelno mamy jaj czekoladowych(taka angielska tradycja;p) :/


Jutro TZ znowu wraca do pracy(na 3 dni i bank holiday znowu ) i juz sie boje, bo mala to maly potworek niegrzeczny. Malo spi i placze, bo chce na raczki, ale ile mozna. Zaczelismy pisac ile je i o ktorej i ile spi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zostane sama z tesciowa, az sie boje bo glupio mi gadac po hiszpansku praktycznie nic nie mowie... zreszta moj hiszpanski sredni, ale rozumiem pratycznie wszystko.

Tz do mnie mowi po hiszpansku a do tesciowej po angielsku... :P:/
Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość


my przegotowujemy wieczorem i mam na całą noc rano wylewam i na dzień znów nowe.

Gotowe mleko ponoc mozna trzymac do 2h(tak jest napisane na opakowaniu )
Ja gotuje wode i wlewam do termosu i mamy na cala noc, rano wylewamy resztki i robimy to samo. Dzis pojechalismy na zakupy i TZ spakowal torbe. Zapakowal mm, ale zapomnial wziac termos... myslalam ze go udusze;p... ale na szczescie mamy w torbie kartonik gotowego mleka just in case:P.
Cytat:
Napisane przez 87czarna Pokaż wiadomość
Dzień doberek

Wrzucam zdjęcie mojego Szkraba z wczoraj...
Laleczka

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
A to my w nosidełku tulimy )))
Ulalaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Tez bym ponosila w nosidelku, ale moje pionowe jest od 3 miesiaca ale lezace od urodzenia, wiec czasami uzywamy, np jutro


Moja mala od tego ciepla ma buzke cala w potowkach, a jak sie wkurzy to cala czerwona jest, albo jak robi kupe;p.
Poza tym strasznie jej rosnom paznokcie i ona sie okropnie drapie... nie chce caly czas niedrapek zakladac, ale chyb znowu zaczne;p

Jak trafi raczka na swoje wlosy to je ciagnie, coraz mniej ich ma;p

Za chwilke ide wziac kapiel pierwszy raz po porodzie... do tej pory tylko prysznic.... goraca woda... uwielbiam mam nadzieje, ze nie zczne znowu krwawic;p
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero


Edytowane przez tajka88
Czas edycji: 2011-04-25 o 20:23
tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:35   #2095
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
daj zdjęcie jak się zachustujesz
jestem ciekawa
bo z tego co pamiętam masz taka chustę jak ja
Za dużo co prawda na nim nie widać i pewnie trochę coś namotałam z zakładaniem, ale wstawiam Ci dodatkowo stronkę z instrukcją obsługi Trochę też ramię mnie bolało jak ponosiłam małego, więc nie wiem czy jednak nosidło nie będzie lepsze.
http://www.jendrulino.pl/pl,info,Ins...uscie-kolkowej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg chustka.jpg (47,4 KB, 64 załadowań)
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:38   #2096
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Zaczelismy pisac ile je i o ktorej i ile spi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

ja od samego początku piszę ile i której godzinie je

wg mnie to jest bardzo pomocne,
przynajmniej mniej więcej wiem kiedy będzie głodna

i kontroluję ile mamy posiłków w ciągu dnia, i ile zjada

ale musiałabym zacząć pisać ile śpi

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Za dużo co prawda na nim nie widać i pewnie trochę coś namotałam z zakładaniem, ale wstawiam Ci dodatkowo stronkę z instrukcją obsługi Trochę też ramię mnie bolało jak ponosiłam małego, więc nie wiem czy jednak nosidło nie będzie lepsze.
http://www.jendrulino.pl/pl,info,Ins...uscie-kolkowej

duże dziękuję

a tą stronkę znam,
ale jednak stwierdzam, że na ta nasza chustę moja jest za mała

a nosidło jest super,
ale nie wiem jak często bym używała a trochę kosztuje
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 20:51   #2097
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??

jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja
ja smarowałam moim pokarmem i ziajka której nie trzeba zmywać polecam zagoilo sie w try miga a bepanthen słyszałam ze trzeba zmyć w nakładkach chyba tez bo jednak dziecko sobie ssie mleko a razem z tym tą maść...

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja od samego początku piszę ile i której godzinie je

wg mnie to jest bardzo pomocne,
przynajmniej mniej więcej wiem kiedy będzie głodna

i kontroluję ile mamy posiłków w ciągu dnia, i ile zjada

ale musiałabym zacząć pisać ile śpi
ja od początku zapisuję bardzo to pomocne właśnie sobie tabelkę na kompie robię
lubię tak kontrolować szczególnie w nocy bo czesto zapominam o ktorej jadł ostatnio w nocy taka jestem zaspana
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:05   #2098
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Witam
Olenka slodka

Ja nie musze zadawac takiego pytania, bo znam odpowiedz- NIGDY


Dzis pojechalam sie wspinac pierwszy raz po porodzie, ale paluchy mi padly szybko, bo moja skora stala sie za delikatna;p

Pojechalismy tez do shopping centre kupic mi troche ciuchow bo nie mam w czym chodzic. Oczywiscie nic nie kupilam jak zawsze, bo albo ciulato wygladalam, albo nie bylo mojego rozmiaru. Poza tym poszlam do H&M wzielam 10 rzeczy do przebieralni ale pozwolili wejsc tylko z 5 wiec 5 zostawilam zeby wziac pozniej, jak wrocilam po te rzeczy to babka stwierdzila, ze nie wie gdzie sa... wkurzylam sie i wyszlam i juz mialam zryty humor. Poza tym gruba jestem jak slon i ciagle wpierdzielam czekolade, bo pelno mamy jaj czekoladowych(taka angielska tradycja;p) :/


Jutro TZ znowu wraca do pracy(na 3 dni i bank holiday znowu ) i juz sie boje, bo mala to maly potworek niegrzeczny. Malo spi i placze, bo chce na raczki, ale ile mozna. Zaczelismy pisac ile je i o ktorej i ile spi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zostane sama z tesciowa, az sie boje bo glupio mi gadac po hiszpansku praktycznie nic nie mowie... zreszta moj hiszpanski sredni, ale rozumiem pratycznie wszystko.

Tz do mnie mowi po hiszpansku a do tesciowej po angielsku... :P:/

Ja gotuje wode i wlewam do termosu i mamy na cala noc, rano wylewamy resztki i robimy to samo. Dzis pojechalismy na zakupy i TZ spakowal torbe. Zapakowal mm, ale zapomnial wziac termos... myslalam ze go udusze;p... ale na szczescie mamy w torbie kartonik gotowego mleka just in case:P.

Laleczka


Ulalaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Tez bym ponosila w nosidelku, ale moje pionowe jest od 3 miesiaca ale lezace od urodzenia, wiec czasami uzywamy, np jutro


Moja mala od tego ciepla ma buzke cala w potowkach, a jak sie wkurzy to cala czerwona jest, albo jak robi kupe;p.
Poza tym strasznie jej rosnom paznokcie i ona sie okropnie drapie... nie chce caly czas niedrapek zakladac, ale chyb znowu zaczne;p

Jak trafi raczka na swoje wlosy to je ciagnie, coraz mniej ich ma;p

Za chwilke ide wziac kapiel pierwszy raz po porodzie... do tej pory tylko prysznic.... goraca woda... uwielbiam mam nadzieje, ze nie zczne znowu krwawic;p
tajka, jak ja czytam te twoje wynurzenia, to jakbym o sobie czytała normalnie i o mojej malej w sobotę w przebieralni tez mi nie pozwalali wszystkiego na raz brać, a przecież musiałam przetestowac np, jaki rozmiar spodni jest dobry na moje rozrośnięty zad. W h&mie tylko spodnie sobie kupiłam, bo w reszcie ciuchów wyglądałam do bani

mojej tez się zrobiły potówki od ciepła, a je teraz strasznie często i właśnie muszę zacząć notować, bo się gubię w tym szybko.

a kąpieli jeszcze nie brałam jakoś, bo mam takie opory, ze może się w środku nie do kona wygoiłam i mi się coś przypałęta. w końcu jak robiłam kolczyk w pępku, to pół roku nie mogłam moczyć go w kąpieli, wiec tu może być podobnie.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:14   #2099
trzyrazyi
Zadomowienie
 
Avatar trzyrazyi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??
jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja

chyba musisz zmyc,ja mam specjalna masc do brodawek polozna mi dala i te masc moze maluch ssac podczas karmienia i nie trzeba zmywac

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Witam
Olenka slodka

Ja nie musze zadawac takiego pytania, bo znam odpowiedz- NIGDY


Dzis pojechalam sie wspinac pierwszy raz po porodzie, ale paluchy mi padly szybko, bo moja skora stala sie za delikatna;p

Pojechalismy tez do shopping centre kupic mi troche ciuchow bo nie mam w czym chodzic. Oczywiscie nic nie kupilam jak zawsze, bo albo ciulato wygladalam, albo nie bylo mojego rozmiaru. Poza tym poszlam do H&M wzielam 10 rzeczy do przebieralni ale pozwolili wejsc tylko z 5 wiec 5 zostawilam zeby wziac pozniej, jak wrocilam po te rzeczy to babka stwierdzila, ze nie wie gdzie sa... wkurzylam sie i wyszlam i juz mialam zryty humor. Poza tym gruba jestem jak slon i ciagle wpierdzielam czekolade, bo pelno mamy jaj czekoladowych(taka angielska tradycja;p) :/


Jutro TZ znowu wraca do pracy(na 3 dni i bank holiday znowu ) i juz sie boje, bo mala to maly potworek niegrzeczny. Malo spi i placze, bo chce na raczki, ale ile mozna. Zaczelismy pisac ile je i o ktorej i ile spi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zostane sama z tesciowa, az sie boje bo glupio mi gadac po hiszpansku praktycznie nic nie mowie... zreszta moj hiszpanski sredni, ale rozumiem pratycznie wszystko.

Tz do mnie mowi po hiszpansku a do tesciowej po angielsku... :P:/

Ja gotuje wode i wlewam do termosu i mamy na cala noc, rano wylewamy resztki i robimy to samo. Dzis pojechalismy na zakupy i TZ spakowal torbe. Zapakowal mm, ale zapomnial wziac termos... myslalam ze go udusze;p... ale na szczescie mamy w torbie kartonik gotowego mleka just in case:P.

Laleczka


Ulalaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Tez bym ponosila w nosidelku, ale moje pionowe jest od 3 miesiaca ale lezace od urodzenia, wiec czasami uzywamy, np jutro


Moja mala od tego ciepla ma buzke cala w potowkach, a jak sie wkurzy to cala czerwona jest, albo jak robi kupe;p.
Poza tym strasznie jej rosnom paznokcie i ona sie okropnie drapie... nie chce caly czas niedrapek zakladac, ale chyb znowu zaczne;p

Jak trafi raczka na swoje wlosy to je ciagnie, coraz mniej ich ma;p

Za chwilke ide wziac kapiel pierwszy raz po porodzie... do tej pory tylko prysznic.... goraca woda... uwielbiam mam nadzieje, ze nie zczne znowu krwawic;p

ja od poczatku bore kapiele
trzyrazyi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-25, 21:57   #2100
Castia
Wtajemniczenie
 
Avatar Castia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 546
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

ja bepanthenu nie zmywałam nie kazali mi.... na necie też pisze,że nie trzeba zmywać

aguś witaj , gratuluję córuni !!!!!!! na pierwszej stronie jest ściągawka mamy karmiącej to zerknij sobie co możesz śmiało wcinać

aguchaw1 witaj moja też bardzo ulewa nawet jak jej się odbije ale mniej, jak dużo z niej wyleci bardzo to muszę ponownie ją przystawić bo jest głodna, dlatego pilnuję żeby jednak beek poszedł bo ulewa wtedy mniej

my po wizycie u teściów,jakoś przeszło ale jeju jak ja tam nie znoszę jeździć, a będę tam mieszkać ehhh będzie źle
zmęczona jestem tymi świętami...

Edytowane przez Castia
Czas edycji: 2011-04-25 o 22:01
Castia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.