Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VI

[Eroll]

A mi się zdarzyło kilka razy być tak przejęta drogą i nie popatrzeć na znaki... A później ta panika "uuups... kto ma pierwszeństwo?!". Nie ma już przy mnie instruktora, który ponarzeka, że nie patrzę na znaki, ale w ostateczności powie co tam było.

[jomic]

Uciekam. Moze nad jeziorko. dziewczyny, nie uczuce się za dużo, bo to i oczy bolą i szyja...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

U mnie jazda na pamieć to zagrożenie. Ostatnio skręcicłam w prawo i coś mi świtało, ze ktoras z tych dróg będzie jednokierunkowa. Wjechalam i takie "czy ja wjechalam pod prąd?? Nie widziałam zakazu, ale może??" Narobiłabym sobie problemów z taką pamięcią. Na szczęscie widzą znaki. Ale jako pasażer potrafi się wył całkowicie.

[princeseczka]

Ja na znaki chyba jakoś w miarę patrzę. W sumie to jeżdżę tylko 1,5 miesiąca więc zapatrzenie się nie na znaki jeszcze przede mną

Świeci słońce, jest ciepło a u mnie nikt się nie chce z domu ruszyć

[TrueLook]

U mnie tez piękna pogoda, ale jestem takim leniem, że dzisiaj odpoczywam cały dzień

[Ewi22]

Ja byłam na nocce z mężem,a całą niedzielę byliśmy jak goście w moim rodzinnym mieście mamę odwiedziłam,ciocię,byliśm y na ognichu a potem od 20 do 8 rano pilnowanie za teścia w samochodzie-niewygodnie się spało ale potem mała przejażdżka i spać(no powiedzmy) a tu po 17 teściu wpada i jazzzzda!!!Ale TŻ nawymyslał,że na obiad do nich dziś nie poszliśmy-a my po nocce spaliśmy,potem frytki zrobiłam,a nikt nie zadzwonił,żebyśmy zeszli na obiad hehe.A co ciekawe,to tesciowa nakręciła teścia na starość ramoleją i zgredy się robią.Ale teraz TŻ się czepiają trochę testów porozwiązywałam-mam w piątek egzamin na 9.10-ale tylko Wy i moja ciocia wiecie i psiapsióła oby się udało.Może jescze 2 maja pojadę do kręgarza-to mnie pustawia a byłam już i na jakiś czas wystarczyło bo spięta jestem jak struna od gitary

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Od 4 do 8 padało dziś,cały dzień chłodno-wystarczyło,że powiedziałam,że chcę się poopalać i słońce się schowało a TŻ powiedział,że je zawstydzam hahahaha i to dlatego-czasem potrafi być słodki

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Dzięki za wsparcie dziewczyny-dodajecie sił ale z wyobrażaniem sobie,że Wałbrzych to Swidnica-nie pomaga muszę odpocząć psychicznie JESTEŚCIE SUPERRRRRR!!!!:cmok :

[sylwiszon757]

witam nowe dziewczyny oraz te które wróciły do nas po długim okresie

ja dzisiaj byłam u dziadków, zjazd rodzinny oczywiście robię za kierowcę

matura...nic nie robię, jutro muszę coś zrobić z moją prezentacją a proszę trzymać w dniach: 4,5,6,10,13,16 maj

[jomic]

Cały maj trzymamy kciuki za maturzystki.
Wrócilam ze spaceru. Zakurzona jak stary mebel. Muszę kupić sobie rolki.
A jutro do pracy autem

[catttt]

Napisane przez Martolek

Witam

Szczerze powiem, że przygnał mnie tutaj wpis Kasi (catttt) w moim profilu.

Tym, które mnie pamiętają i tym, które mnie nie pamiętają, czy nie znają chciałabym życzyć spokojnych, radosnych, spędzonych w rodzinnym gronie świąt Wielkiejnocy.


I jeszcze specjalny, wielki buziak dla moich "starych" kursanteczek

Martolek
U mnie wczoraj rano była burza ale za to dziś pięknie

Jechałam za tatą wczoraj, tzn. tata z mamą samochodem przede mną, a ja z TŻtem golfikiem za nimi. I jak już dojechaliśmy do babci to powiedział że specjalnie przyśpieszał np. na niebezpiecznych zakrętach żeby zobaczyć czy ja też przyśpieszę żeby trzymać się za nim, ale ja się nie dałam złapać w tą pułapkę i jechałam uważnie powiedział że jeżdżę delikatnie (to chyba komplement)

TŻ wczoraj powiedział bardzo mądrą rzecz. Chciał powiedzieć coś pouczającego po % : 'pijesz, to nie jedź' bądź też 'pije to nie jadę' i powiedział: pijesz- nie jadę
Święta święta i po świętach...

[princeseczka]

ja wyruszyłam na spacer, ale niedaleki, bo zaczęło grzmieć
a teraz... karnisz mi spadł

catttt, mądrze gadał

[LunatyczkaBB]

Dobry wieczór .
Widzę, że u Was dzisiaj słonko było, a do mnie nie dotarło .
Cały dzień padało..

[Kruche Ciastko]

Napisane przez LunatyczkaBB

Dobry wieczór .
Widzę, że u Was dzisiaj słonko było, a do mnie nie dotarło .
Cały dzień padało..

To widze, ze w tym samym miescie spedzalysmy swieta, jesli BB

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Kruche Ciastko

To widze, ze w tym samym miescie spedzalysmy swieta, jesli BB

Dokładnie tak .
A mogę wiedzieć dlaczego tu?

[Ewi22]

Dziś też pada... miłego dzionka dziewczyny

[sylwiszon757]

u mnie nie ma słoneczka, ale jest w miarę ciepło, dlatego jadę na wieś do domku, żeby psiak sobie po lesie polatał i w stawie się wykąpał

miłego dnia

[maddzia007]

Dawno się tu nie odzywałam ale cały czas grzecznie sobie jeżdżę eLeczką miałam mieć dziś jazdy ale przed chwilą zadzwonili i mi odwołali w sumie mam wyjeżdżone na razie 15 godzin, ale miałam strasznie długie przerwy między jazdami, czasem nawet dwutygodniowe. Teraz chce się bardziej do tego przyłożyć i w przyszłym tygodniu zakończyć jazdy, a jak dobrze pójdzie to na 9 maja chce mieć egzamin, chociaż znając życie wszystko sie jeszcze bardziej przedłuży.

[Kruche Ciastko]

Napisane przez LunatyczkaBB

Dokładnie tak .
A mogę wiedzieć dlaczego tu?

Bo z BB pochodze i mam tam rodzine. Kocham to miasto
Ale mieszkam w Krk i tu bede zdawac pj.

[catttt]

U mnie słoneczko.
Zaraz wyjeżdżam golfikiem na miasto ach jak ja lubię jeździć

Madzia już bliżej jak dalej, poustawiaj sobie z instruktorem nie najbliższe jazdy, ale np. trzy najbliższe i będziesz miała kontrolę nad sytuacją

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Kruche Ciastko

Bo z BB pochodze i mam tam rodzine. Kocham to miasto
Ale mieszkam w Krk i tu bede zdawac pj.

W końcu ktoś z mojego miasta .
Jego chyba się nie da nie kochać

[jomic]

O jakim deszczu wy mówicie??
Slonecznie, z lekkim wiaterkiem ale przyjemnym.
Od środy przejeździłam 240km (wtedy wyzerowałam licznik). Od sb do pon autko stało w garażu. Dobrze, ze chociaz ceny paliwa w miarę const.

[TrueLook]

A u mnie 28 stopni i meeeega słońce. Jeździłam dzisiaj na motorze z tatą i się ugotowałam w kurtce prawie

Oglądałam dzisiaj samochody w komisach z tatą i zastanawiam się pomiędzy peugeotem 206 wersja coupe, oplem tigrą, a renault megane coupe Jak na razie to najbardziej jestem na meganką, bo w tigrze nie podoba mi się tylna kanapa. No ale zobaczymy, w przyszłym tygodniu mamy umówić się z kolesiem z Warszawy i pojechać na jazdę próbną

[jomic]

True Look - dla kierowcy od tylnej kanapy ważniejszy jest fotel kierowcy (np renault megane scenic ma niewygodne, niestety).

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

TrueLook Peugeot 206 miał mój kumpel i ciągle mu się psuł, przynajmniej 1 w miesiącu miał go w naprawie, więc nie wiem czy to byłby dobry wybór podoba mi się ten model, ale za dużo się nasłuchałam
Ale jestem zdumiona cenami Alfa Romeo, na prawdę ładne i tanie samochody ale podobno bardzo awaryjne

[catttt]

Napisane przez jomic

True Look - dla kierowcy od tylnej kanapy ważniejszy jest fotel kierowcy (np renault megane scenic ma niewygodne, niestety).

Megane czy Scenic?

A u mnie niewyregulowana pompa paliwa, i często gęsto gaśnie, nawet przy prędkości 50/h

[TrueLook]

Napisane przez jomic

True Look - dla kierowcy od tylnej kanapy ważniejszy jest fotel kierowcy (np renault megane scenic ma niewygodne, niestety).

Tak wiem We wszystkich trzech siedziało mi się bardzo wygodnie i miałam dobrą widoczność, w megane dodatkowo jest regulacja fotela góra-dół, więc jakbym się nagle skurczyła to zawsze mogę podwyższyć fotel W każdym razie najbardziej podoba mi się właśnie renówka, rodzice też są za nią, więc zobaczymy.

[orchidea24]

Napisane przez TrueLook

A u mnie 28 stopni i meeeega słońce. Jeździłam dzisiaj na motorze z tatą i się ugotowałam w kurtce prawie

Oglądałam dzisiaj samochody w komisach z tatą i zastanawiam się pomiędzy peugeotem 206 wersja coupe, oplem tigrą, a renault megane coupe Jak na razie to najbardziej jestem na meganką, bo w tigrze nie podoba mi się tylna kanapa. No ale zobaczymy, w przyszłym tygodniu mamy umówić się z kolesiem z Warszawy i pojechać na jazdę próbną

TrueLook tez myślę o autku i nie wiem! te co piszesz też mi się podobają generalnie to duzo aut mi się podoba i nie mam pojęcia w co wogóle celować bo pewnie je poobijam gdyż bez I to dopiero będzie jazda

A nawet nie przywitałam się Cześć dziewczyny ,
tak Was podglądam i powiem Wam że u mnie to niedawno była taaaka burzaaaa krótka ale hałaśliwa jak byk!

princeseczka zorientowałam się jak to jest z tym prawkiem i faktycznie najpierw muszę zapłacić a potem dopiero pójdzie mój dokument do druku, fajnie a ja bym se czekała

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę... o autku i zapewne prawku mogę sobie na razie najwyżej to pomarzyć z tym prawkiem amm nadzieję, że niedługo uda mi się wreszcie zdać, ale autko to aż mnie będzie stać na kupno i utrzymanie

[catttt]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;26552047]Ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę... o autku i zapewne prawku mogę sobie na razie najwyżej to pomarzyć z tym prawkiem amm nadzieję, że niedługo uda mi się wreszcie zdać, ale autko to aż mnie będzie stać na kupno i utrzymanie [/QUOTE]
Ty też niedługo będziesz śmigała bez (L) na dachu!
Chociaż samochód to jest droższy interes niż myślałam
Ja też nie mam nic a nic kasy na samochód, i jeżdżę autkiem TŻta bo on w dni robocze śmiga firmowym do domu...Może i swojego namówisz

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

catttt no tylko mój TŻ nie ma samochodu będę musiala jeździć taty astrą, tylko mało kiedy będę mogła brać auto, bo on dużo jeździ i jak będę wiedziała że gdzieś będzie jechał to nie będę mogła wziąść auta na długo. Ale w te święta auto stało w garażu bez ruszania, a ja nie mogłam go wziść ;/

[TrueLook]

Napisane przez catttt

Chociaż samochód to jest droższy interes niż myślałam

No dokładnie! Rozmawiałam dzisiaj z rodzicami i tata się mnie pytał jak sobie wyobrażam utrzymanie samochodu - kupić auto jest prosto, ale co dalej? Co roczne przeglądy, wymiany oleju, benzyna, opony zimowe, ubezpieczenie... I cóż, po podliczeniu wyszło naprawdę sporo.

[catttt]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;26552489]catttt no tylko mój TŻ nie ma samochodu będę musiala jeździć taty astrą, tylko mało kiedy będę mogła brać auto, bo on dużo jeździ i jak będę wiedziała że gdzieś będzie jechał to nie będę mogła wziąść auta na długo. Ale w te święta auto stało w garażu bez ruszania, a ja nie mogłam go wziść ;/[/QUOTE]
Rozumiem
Ale wyobraź sobie tą satysfakcję, gdy będziesz miała swój samochód, za własnoręcznie zarobione pieniądze...bezcenne