seks przed ślubem - problem - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-26, 15:38   #31
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
a czasu nie cofnę.
no to alleluja i do przodu! siejemy, siejemy

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Można iść na lody, albo na spacer...
od loda do loda niedaleko
spacerem na loda 2w1
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 15:38   #32
zagir
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 32
Dot.: seks przed ślubem - problem

plameczka ! przeczytaj, to co piszesz, ale czytaj ze zrozumieniem, a później zastanów się, czy to co piszesz ma jakiś sens.
cyt.:
"Chcę jednak być chrześcijanką, która jakoś tam praktykuje i trochę wstrzymać się od czasu do czasu."
Niezłe stwierdzenie: "trochę wstrzymać się od czasu do czasu"
Założenie z góry, że będę przestrzegać jakiś reguł od czasu do czasu jest kompletnie bez sensu. Jeśli nie chcesz mieć wyrzutów sumienia (bo twoje rozdarcie na to mimo wszystko wskazuje), to po prostu pobierzcie się i wtedy odpadnie Ci kłopot z jakimś tam praktykowaniem, a tym bardziej z wstrzymywaniem się od czasu do czasu.
zagir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 15:41   #33
Celebre
Raczkowanie
 
Avatar Celebre
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 468
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Nie uważam się za dziewicę i nigdzie tego nie napisałam, uprawiałam też normalny seks, więc nie wiem skąd taki pomysł.

Chciałabym postanowić poprawę w ten sposób, że jak pójdę do spowiedzi, to chciałabym powstrzymać się jak najdłużej. Nie wierzę w to, że powstrzymam się całkiem. Tak samo z innymi grzechami - idę do spowiedzi, mówię, że przeklinałam, kłamałam, chcę się poprawić, staram się, ale potem i tak znów to robię. Może moja spowiedź nie jest idealna, ale nie o to pytam.

Nie twierdzę, że jest to hipokryzja, tylko najłagodniejsze wyjście z konfliktu między Bogiem a związkiem. Wiem, że seks jest ważny, nie rozumiem czemu Kosciół go zabrania, ale takie są zasady, więc chciałabym postarać się je zaakceptować i choć trochę stosować ile będę potrafiła.

Nie pytałam co sądzicie o mnie, o moich poglądach i czy robię dobrze - jestem po prostu w jakimś chaosie myśli i pytałam czy mój facet powinien to zrozumieć, czy jeśli mnie kocha, to nie będzie to dla niego duże poświęcenie, że będzie szanował mój pogląd, czy to za bardzo nas nie poróżni? Seks jest ważny, ale nie trzeba uprawiać go co 2 dni, są chyba inne ważniejsze rzeczy też? Fakt, mogłam pomyśleć o tym wcześniej, ale teraz dopiero się opamiętałam, a czasu nie cofnę.
Twojemu chłopakowi może być ciężko Cię zrozumieć jeżeli ma inne podejście do życia. Też wiele zależy ile jeszcze lat upłynie nim zaczniecie planować ślub. Musisz z nim porozmawiać czy jest gotowy i czy będzie Cie wspierał, bo sama nie dasz rady udźwignąć waszych "czystości" Musisz też wziąć pod uwagę, że człowiek jest grzeszny i może się złamać, wtedy idzie do spowiedzi i potem próbuje znowu wytrwać w swoich postanowieniach.
Celebre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 15:48   #34
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: seks przed ślubem - problem

Ja wiem, że nie wytrzymam i mój chłopak tez do ślubu całkiem bez seksu - czy to znaczy, że mam się calkiem odwrócić od Koscioła? Nie moge sie spowiadac i starac ograniczyc? Przeciez postanawiam poprawe - chce wytrzymac jak najdluzej. Zreszta nie o to jest pytanie. Chodzi mi o to, czy prawdziwa milosc jest w stanie to przetrwac mimo, ze nie bylo tak od poczatku? Czy da sie to zrozumiec? Czy chlopak musi uprawiac seks ze swoja dziewczyna?
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 15:48   #35
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez Beata 1986 Pokaż wiadomość
To problem chyba wielu ludzi wierzących.
Ja wiem,że wszystko się zmienia i to również.
Jednak dobrze,że Kościół ma jakieś Słowo do powiedzenia i wciąż jakiś wpłyhw na nas, bo inaczej uprawialibyśmy seks z każdym i o kazdej porze, bo nie byłoby żadnych zasad...
ehe, jaaaaaaaaasne. jestem ateistka od... zawsze...? patnera do tej pory mam jednego. i jakos nie zamierzam sie puszczac na prawo i lewo, bo boga w sercu nie mam. litosci
Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
ps. Naturalne metody planowania rodziny? Tak, ale jako metoda PLANOWANIA, a nie ZABEZPIECZANIA się przed ciążą...
o, to bardzo cenna uwaga, ktora warto podkreslic.

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Można iść na lody, albo na spacer...
to pierwsze brzmi dwuznacznie

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Nie uważam się za dziewicę i nigdzie tego nie napisałam, uprawiałam też normalny seks, więc nie wiem skąd taki pomysł.

Chciałabym postanowić poprawę w ten sposób, że jak pójdę do spowiedzi, to chciałabym powstrzymać się jak najdłużej. Nie wierzę w to, że powstrzymam się całkiem. Tak samo z innymi grzechami - idę do spowiedzi, mówię, że przeklinałam, kłamałam, chcę się poprawić, staram się, ale potem i tak znów to robię. Może moja spowiedź nie jest idealna, ale nie o to pytam.

Nie twierdzę, że jest to hipokryzja, tylko najłagodniejsze wyjście z konfliktu między Bogiem a związkiem. Wiem, że seks jest ważny, nie rozumiem czemu Kosciół go zabrania, ale takie są zasady, więc chciałabym postarać się je zaakceptować i choć trochę stosować ile będę potrafiła.

Nie pytałam co sądzicie o mnie, o moich poglądach i czy robię dobrze - jestem po prostu w jakimś chaosie myśli i pytałam czy mój facet powinien to zrozumieć, czy jeśli mnie kocha, to nie będzie to dla niego duże poświęcenie, że będzie szanował mój pogląd, czy to za bardzo nas nie poróżni? Seks jest ważny, ale nie trzeba uprawiać go co 2 dni, są chyba inne ważniejsze rzeczy też? Fakt, mogłam pomyśleć o tym wcześniej, ale teraz dopiero się opamiętałam, a czasu nie cofnę.
kosciol a bog- to sa dwie zupelnie rozne rzeczy. kosciol troch spaczyl pewne rzeczy i przeinaczyl, zeby im bylo wygodniej. na twoim miejscu czerpalabym z zycia pelnymi garsciami, nawet gdyby to odznaczalo normalny stosunek z facetem. sama wiesz, ze seks jest wazny. "przetestuj" faceta, z ktorym chcesz "spedzic zycie". moze sie okazac, ze sie nie bedziecie dogadywac w kwestiach lozkowych. i co wtedy...? znam taka pare, ktora czekala z seksem do nocy poslubnej. do tej pory (a juz 1,5 roku minelo) nie potrafia czerpac przyjemnosci z seksu... i w tym momencie coz z tego, ze sie dogaduja, skoro taka wazna sfera zycia lezy?
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 15:50   #36
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
Dot.: seks przed ślubem - problem

naturalne panowanie rodziny to tez zabezpieczanie - kochasz sie w dni nieplodne

Ciezkie jest zycie. Mam takiego wspanialego chlopaka, a boje sie, ze przez seks wszystko sie popsuje. Z drugiej strony jesli moj zwiazek mialby sie rozpasc tylko przez to, to co to za milosc? Przeciez trzeba uszanowac poglady drugiej osoby, przeciez chce sie dobra tej drugiej osoby. Mam duży temperament, ale zrobilabym to dla swojego chlopaka, bo chcialabym jego dobra, bo go kocham. A jak sie kogos kocha, to nie zdradza sie, nawet jesli ma sie duzy popęd seksualny, co to za milosc wtedy?
__________________


Edytowane przez plameczka
Czas edycji: 2011-04-26 o 15:55
plameczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 16:01   #37
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
naturalne panowanie rodziny to tez zabezpieczanie - kochasz sie w dni nieplodne

Ciezkie jest zycie. Mam takiego wspanialego chlopaka, a boje sie, ze przez seks wszystko sie popsuje. Z drugiej strony jesli moj zwiazek mialby sie rozpasc tylko przez to, to co to za milosc? Przeciez trzeba uszanowac poglady drugiej osoby, przeciez chce sie dobra tej drugiej osoby. Mam duży temperament, ale zrobilabym to dla swojego chlopaka, bo chcialabym jego dobra, bo go kocham. A jak sie kogos kocha, to nie zdradza sie, nawet jesli ma sie duzy popęd seksualny, co to za milosc wtedy?
-> nie, to nie to nie jest zabezpieczenie. widac, ze malo jeszcze wiesz, ale kobieta ma najczesciej ochote w dni plodne, wiec latwo zajsc. poza tym problemem moze byc nieregularny cykl, przesuniecie owulacji. pomijam fakt, ze mozecie uprawiac seks w dni nieplodne, ale plemniki akurat doczekaja owulacji, bo nie gina od razu...
-> milosc miloscia, ale ile czasu mozna byc niespelnionym i zyc we frustracji...?
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-26, 16:04   #38
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
naturalne panowanie rodziny to tez zabezpieczanie - kochasz sie w dni nieplodne

Ciezkie jest zycie. Mam takiego wspanialego chlopaka, a boje sie, ze przez seks wszystko sie popsuje. Z drugiej strony jesli moj zwiazek mialby sie rozpasc tylko przez to, to co to za milosc? Przeciez trzeba uszanowac poglady drugiej osoby, przeciez chce sie dobra tej drugiej osoby. Mam duży temperament, ale zrobilabym to dla swojego chlopaka, bo chcialabym jego dobra, bo go kocham. A jak sie kogos kocha, to nie zdradza sie, nawet jesli ma sie duzy popęd seksualny, co to za milosc wtedy?
To nie jest takie proste.
Fakt,zdarzaja sie momenty,kiedy z seksu trzeba zrezygnowac na jakiś czas,z róznych powodów (np.choroba).
Ale wez pod uwage tez punkt widzenia swojego chlopaka. Ty uwazasz,ze z milosci do ciebie powinien zrezygnowac z seksu. On moze uwazac,ze ty z milosci do niego powinnas zrezygnowac z jakiegos boga.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 16:15   #39
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: seks przed ślubem - problem

np mam kobiete ktora kocham i chce jej bliskosci...ale dziecka jeszcze nie chcemy...uzywamy gumy badz czegos innego...to jest to zle ?

wiecie co...grunt to wlasne sumienie a nie krzyczenie ksiedza z ambony...

jesli ktos nie wspolzyje przed slubem to jego sprawa...jesli ktos wspolzyje to rowniez jego sprawa...

trzeba zyc zgodnie ze swoimi zasadami i przekonaniami...kochac drugiego czlowieka nie patrzac na nic i na nikogo....

nie uwazacie ze to troche dziwne ze Bog mowi o milosci a kiedy ona jest to ksieza sa urazeni...? nie jest to dziwne? skoro wg KOSCIOLA nie moge zblizyc sie z kobieta ktora KOCHAM to zapytam dlaczego? bo co slub?

kiedys slubow nie bylo...a ludzie sie szanowali i kochali...mimo ze nawet nie slyszeli o Bogu..nie wierzyli..badz nie wierzyli w ogole....

Jezus wyraznie mowi "kto we mnie wierzy ma zycie wieczne"

ja w niego wierze i skupiam sie na jego slowach...chodze do kosciola regularnie itp... i nie wyobrazam sobie ograniczyc bliskosci plynacej z PRAWDZIWEGO UCZUCIA i checi obcowania z kobieta...bo ksiadz mowi co innego....

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
naturalne panowanie rodziny to tez zabezpieczanie - kochasz sie w dni nieplodne
no niby KOSCIOL na to zezwala...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 16:18   #40
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Ja wiem, że nie wytrzymam i mój chłopak tez do ślubu całkiem bez seksu - czy to znaczy, że mam się calkiem odwrócić od Koscioła? Nie moge sie spowiadac i starac ograniczyc? Przeciez postanawiam poprawe - chce wytrzymac jak najdluzej. Zreszta nie o to jest pytanie. Chodzi mi o to, czy prawdziwa milosc jest w stanie to przetrwac mimo, ze nie bylo tak od poczatku? Czy da sie to zrozumiec? Czy chlopak musi uprawiac seks ze swoja dziewczyna?
Tak.

Da. Kochający Cię człowiek powinien zrozumieć Twoje poglądy religijne i zdecydować czy jest w stanie je zaakceptować i dalej z Tobą być czy nie.

Musi/nie musi... Od braku seksu jeszcze nikt nie umarł Zapytaj o to swojego chłopaka. To z nim powinnaś porozmawiać na ten temat, powiedz mu o swoich przemyśleniach i zapytaj czy jest w stanie powstrzymać się od współżycia.
velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 16:20   #41
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: seks przed ślubem - problem

muszę przyznać, ze nie do końca rozumiem czemu chcesz przestrzegać zasad, ktorych nie uznajesz ale ok nie uwazam cie za hipokrytkę bo skoro jest postanowienie poprawy to spowiedź chyba jest ważna.
ale co do sprawy zwiazku: nie wiem, nie znam twojego faceta ale wiem ,ze ja bym na pewno nie wytrzymała nie dość, ze pieszczoty i seks bardzo rzadko to jeszcze za każdym razem w poczuciu grzechu...no chyba ,ze taki zakazany owoc dodatkowo podkręca
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-26, 16:49   #42
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Z drugiej strony jesli moj zwiazek mialby sie rozpasc tylko przez to, to co to za milosc? Przeciez trzeba uszanowac poglady drugiej osoby, przeciez chce sie dobra tej drugiej osoby. Mam duży temperament, ale zrobilabym to dla swojego chlopaka, bo chcialabym jego dobra, bo go kocham.
Wiesz, generalnie to przez jakiś czas miałam podobne wątpliwości co Ty. Ale zastanowiłam się nad wszystkim całkiem poważnie:
co to za grzech, którego nie żałuję, który uszczęśliwia mnie i TŻ...? Jesteśmy ze sobą bliżej, kochamy się, chcemy już zawsze być razem.
Nie miałabym serca patrzeć jak TŻ skręca się z ochoty (sama mając podobnie).
Czuję, że przez to znienawidziłabym kościół.

Twój chłopak z pewnością Cię kocha, z pewnością chciałby sprostać Twojej prośbie, ale biologia jest czasem niemiłosierna. Będzie mu superciężko, facetowi jest zawsze trudniej.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:25   #43
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: seks przed ślubem - problem

Doskonale rozumiem autorkę. Czuję jakbym czytała o sobie...
Z resztą w którymś wątku już poruszałam ten temat, ale posypały się gromy.
Co do pytanie czy facet zaakceptuje... Skoro religia w jego życiu nie odgrywa tak ważnej roli jak dla Ciebie, to na pewno będzie mu trudniej, bo to zawsze dodatkowy bodziec, ale jeśli jesteś dla niego ważna i będzie chcial spróbować, to kto wie(takie teoretyczne gdybanie, w koncu go nie znam).
To na moim przykładzie: Jestem katoliczką, wcześniej bardzo praktykującą i starającą się przestrzegać 'zasad'. Mniejsza z tym, ze z niektórymi po prostu nie umiem się zgodzić i nigdy nie umiałam. (ale zakładam ze ta droga lekka byc nie moze i jakieś wyrzeczenia muszą byc)
Potem poznałam cudownego faceta, teoretycznie innego wyznania, a praktycznie nie wierzącego. Myślałam, ze będę silna w swoich postanowieniach. I co? Wszystko padło, ponad rok nie byłam u spowiedzi, a przy okazji świąt maksymalnie przygniotły mnie wyrzuty sumienia. Z jednej strony chciałabym zrezygnować z seksu, ale nie wyobrażam sobie jak mogłabym po takim czasie zrobić to mojemu facetowi (i mnie samej, bo temperament niestety mam). I jestem w takim zawieszeniu już ponad rok.
Takie postanowienia wstrzemięźliwości trwały u mnie max 2 tygodnie, potem nie wytrzymywaliśmy...
Myślę sobie, wystarczy poczekać do ślubu. Potem juz wszystko będzie wolno... Ale potem dociera do mnie, ze antykoncepcja dla kościoła też jest grzechem. Z jednej strony przeraza mnie ciągłe zycie z wyrzutami sumienia, a z drugiej wiem, ze nie będe potrafiła dostosować się do wszytskich 'zasad'
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:34   #44
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: seks przed ślubem - problem

Autorko, już nie umoralniając Cię - spowiadałaś się z seksu przedmałżeńskiego mówiąc "za wszystkie grzechy bardzo żałuję", a czy jest to prawda? Dla mnie trochę dziwne byłoby żałować seksu z facetem, którego kocham... Jeśli nie ma żalu za grzechy, to cała spowiedź nie ma sensu.

Ale do wątku - żadna z nas tutaj nie powie Ci, czy Twój facet wytrzyma bez seksu czy nie. To Ty jedna go znasz, wiesz jaki ma temperament, czy seks pełni ważną rolę w jego życiu. Mojemu TŻ-towi byłoby bez seksu bardzo ciężko, co nie znaczy, że zostawiłby mnie, gdybym z jakiegoś względu nie mogła go uprawiać. W przypadku Twoim i Twojego TŻ-ta chodzi też o religię i to może okazać się większym problemem niż brak seksu. Piszesz, że chcesz naturalnie planować rodzinę, a to wiąże się niestety z wysokim ryzykiem wpadki. Co, jeśli Twój TŻ będzie miał (lub ma) inne wyobrażenie na temat seksu po ślubie? To musicie omówić, bo zarówno brak seksu, jak i różnice wyznań potrafią zniszczyć niejeden związek.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:35   #45
idetamgdzieide
Raczkowanie
 
Avatar idetamgdzieide
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 92
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
naturalne panowanie rodziny to tez zabezpieczanie - kochasz sie w dni nieplodne

Ciezkie jest zycie. Mam takiego wspanialego chlopaka, a boje sie, ze przez seks wszystko sie popsuje. Z drugiej strony jesli moj zwiazek mialby sie rozpasc tylko przez to, to co to za milosc? Przeciez trzeba uszanowac poglady drugiej osoby, przeciez chce sie dobra tej drugiej osoby. Mam duży temperament, ale zrobilabym to dla swojego chlopaka, bo chcialabym jego dobra, bo go kocham. A jak sie kogos kocha, to nie zdradza sie, nawet jesli ma sie duzy popęd seksualny, co to za milosc wtedy?
Popsuc to sie moze nie przez seks, tylko przez Twoje postanowienia. Obudzilas sie z reka w nocniku - mnie sie wydaje, ze to nie bylby problem, gdybys po prostu miala takie zasady od samego poczatku i byla w ich przestrzeganiu konsekwentna, chlopak by je znal i albo by na nie przystal, albo nie angazowal sie w zwiazek, ktory mu nie odpowiada. Tymczasem Ty chcesz sie cofnac, lub "czasami powstrzymywac" (??). Jak sie kogos kocha, to nie robi mu sie wody z mozgu.
idetamgdzieide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:41   #46
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: seks przed ślubem - problem

Założycielko tematu!!!

Większość ludzi, która jest w związkach, będąc przed ślubem uprawia seks. Spowiada się z tego i dostaje rozgrzeszenie. Księzy to nie dziwi. A i tak z tego, co napisałaś, to raczej nie masz mocnego postanowienia poprawy

Powiem Ci jednak, że ''gorszym złem'' jest to, jak mieszka się razem!!! Nawet, jakbyś nie uprawiała seksu, to i tak rozgrzeszenia na dostaniesz!!! Tak, tak.
Będąc u spowiedzi, z ciekawości powiedziałam księdzu, że mieszkam z narzeczonym. A On, że nie dostanę rozgrzeszenia. To ja na to: a jakbyśmy razem mieszkali a nie uprawiali seksu???
A co na to ksiądz?? " Ale ludzie będą gadać i uważać, co innego!!!"
Idę do spowiedzi za rok, przed samym ślubem!
Nie będę się prosić o to, że ksiądz, który jeździ na babeczki, nie daje mi rozgrzeszanie, choć nie daję na lewo i prawo!!!
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:45   #47
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Nie będę się prosić o to, że ksiądz, który jeździ na babeczki, nie daje mi rozgrzeszanie, choć nie daję na lewo i prawo!!!
Ale ślub kościelny bierzesz rozumiem?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 17:46   #48
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ale ślub kościelny bierzesz rozumiem?

Biorę. I dlatego, w takiej sytuacji - mieszkając z TŻem, możemy przystąpić do 1 a nie 2 spowiedzi przed ślubem. Tak mi wytłumaczył ksiądz.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:00   #49
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: seks przed ślubem - problem

To prawda,jeśli chodzi o intymność to księża teraz kompletnie inaczej przy spowiedzi do tego podchodzą..Tak naprawdę od razu rozgrzeszają.

Jeśli chodzi o spowiedź to dziwi mnie coś innego,spowiadam się z grzechów (zero intymnych) i nagle ksiądz zadaje mi pytanie ''masz chłopaka?'' ok może zadać,choć nic z tym nie było związanego wśród grzechów ''nie nie mam''.A ''męża'',nie nie mam. ''Czy żyjesz zgodnie z wiarą?'' odpowiadam ''tak''.Zgodnie z ''przykazaniami'',odpowia dam ''tak''.''Współżyjesz?''N o sorry mi zajeżdża ciekawstwem.Skoro o tym nie mowię to znaczy,że nie......
platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-26, 18:03   #50
2016071135
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
Dot.: seks przed ślubem - problem

Osobiście jestem ateistką, więc się na wierze 'nie znam', ale uważam że warto odgraniczyć Kościół od Boga w końcu wierzy się w niego, a nie w instytucję, która do Biblii dopisywała przeróżne rzeczy z biegiem czasu. Duża część zasad jest zwyczajnie wymyślona przez księży.
O ile dobrze pamiętam, jako dziecko byłam wierząca (tak mnie wychowano), a oddaliłam się przez te wszystkie zasady, które uważałam za nonsensowne... potem przyszła reszta wątpliwości, wybór wygodnego życia i bach.
No ale nie o tym mowa. Wracając do tematu - moim zdaniem można żyć w zgodzie z Bogiem a jednocześnie czerpać przyjemność z życia. Wątpię by Bóg faktycznie miał coś przeciwko zbliżeniu dwóch szczerze kochających się osób.

No ale to moje zdanie

Edytowane przez 2016071135
Czas edycji: 2011-04-26 o 18:05
2016071135 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:11   #51
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Biorę. I dlatego, w takiej sytuacji - mieszkając z TŻem, możemy przystąpić do 1 a nie 2 spowiedzi przed ślubem. Tak mi wytłumaczył ksiądz.
A normalnie chodzisz do spowiedzi, czy idziesz tylko przed ślubem, bo trzeba?
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:12   #52
TranceLady
Raczkowanie
 
Avatar TranceLady
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 33
Dot.: seks przed ślubem - problem

Wiesz, cytat "kocha-poczeka" jest prawdziwy. Brzmi może jak kazania starej cioci, lub nauczycielki od lekcji pro-rodzinnych, ale to prawda. Nie martw się- powiedz swojemu chłopakowi, co myślisz i czujesz. Jeżeli już planujecie być razem na zawsze, myślicie o przyszłości, to jestem pewna, że to zrozumie. ) A religia, jeżeli na prawdę wierzysz, powinna być wyżej od pożądania i obaw. Nie, nie jestem księdzem
TranceLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:16   #53
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
A normalnie chodzisz do spowiedzi, czy idziesz tylko przed ślubem, bo trzeba?

Chodziłam, bo od pół roku nie chodzę, jak mi ksiądz rozgrzeszenia nie dał. Nie mam zamiaru szukać po kościołach księży, którzy udzielą mi rozgrzeszenia, bo to trochę dziwne. Jeden da a drugi nie? Dziwnie bym się z resztą czuła.
Chcę iść przed ślubem, bo wtedy wiem, że wtedy będzie szczera spowiedź i postanowienie poprawy - bo przecież będziemy z TŻem małżeństwem.

Wcześniej zależało mi na tym, aby móc się wyspowiadać szczerze, ale teraz, jak się okazuje dziewczyna o lekkich obyczajach ma więcej praw w Kościele, niż dziewczyna nie będąca żona, ale wierna jednemu mężczyźnie.


TranceLady niedopasowanie w seksie niestety nie jest miła niespodzianką po ślubie.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3


Edytowane przez dziuba85
Czas edycji: 2011-04-26 o 18:18
dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:22   #54
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: seks przed ślubem - problem

Hmm ale jak byście nie współżyli i mieszkali razem to grzech?
platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:29   #55
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: seks przed ślubem - problem

platekrozy

Pisałam we wcześniejszym poście, że tak.
Mnie to dziwi, bo uczono mnie na lekcjach religii, że jak mąż odejdzie od żony do innej kobiety, ale nie uprawia z Nią seksu, nie śpi z Nią razem, to mogą chodzić do spowiedzi i komunii.
Ja nie jestem ani rozwódką, ani w mężatką mieszkającą z kochankiem.

Ale uprawiam seks i śpię w jednym łóżku z TŻem. Ale nawet, jakbym nie spała i nie współżyła, to w moim kościele rozgrzeszenia nie dostanę!
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:31   #56
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: seks przed ślubem - problem

O przepraszam,nie przeczytałam,a mnie to zaciekawiło.
platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:33   #57
lolli_pop
Zakorzenienie
 
Avatar lolli_pop
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 3 362
Dot.: seks przed ślubem - problem

Nie chciałabym Cię przygnębiać, ale mój bardzo bliski przyjaciel jest dokłądnie w takim samym związku jak Ty, on niewierzący, nie kieruje się chrześcijańskimi zasadami, ona katoliczka z ambicjami przestrzegania wymogów wiary (z tym, że ona się trzyma mocno).

Są ze sobą 3 lata, jak dotąd nie współżyli (ona 20, on 22 lata). I niby bardzo się kochają, niby świata za sobą nie widzą, ale właśnie z powodu różnicy poglądów najczęściej się kłócą i on ma coraz więcej wątpliwości.

Bo to tak trochę jak w związku chrześcijanki z muzułmaninem - nagle zostaje jej narzucony rygor, którego ona nie rozumie. Z miłości może się starać, ale szczęśliwa z tym nie będzie.

I ja bym tu nie stawiała argumentu, że widać on jej nie kocha, to pewnie nie jest to itp. Dla niego jest naprawdę bardzo frustrujące, że kiedy on się do niej za mocno przytuli czy dotknie nie tak to ona stwierdza że chodzi mu tylko o jedno. Wiem, że u Ciebie te granice tolerancji są szersze, ale mechanizm będzie ten sam. Seks to nie jest tylko zwalczanie samczego popędu, dla Twojego mężczyzny (i mojego przyjaciela) seks to największa intymność, okazanie miłości i czułości, oddania itp. Ty możesz więc odrzucić coś bardzo dla niego ważnego.

Z tym "kocha to poczeka" też bym nie szarżowała - bo teraz ok, może wytrzyma do ślubu, ale jak po ślubie ogarnie, że i tak nie może popuścić wodzy fantazji, bo ani codziennie ani wszystko co by chciał to chłopaka może szlag trafić.

Bardzo ciężko jest utrzymać związek w którym "strony" kierują się różnymi systemami wartości, ale trzymam kciuki.

A jeszcze jedno, miałam tego nie pisać, ale w sumie niech tam, może w czymś Ci to pomoże (o ironio jestem ateistką):

(15) Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! (16) A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich.

To werset z biblii. Odnosi się do osób które własnie tak wybiórczo naciągają swoją wiarę pod siebie. Bóg woli konkrety: tak - przestrzegam tej zasady, nie - nie przestrzegam tej zasady. A nie: siem będę starać, ale jak nie wyjdzie to trudno, ale potem znów się bedę starać tylko że znów nie wyjdzie i ja to z góry wiem.

Popatrz na to z tej strony - teraz żyjesz w niezgodzie i z samą sobą i z bogiem. Jeśli zmienisz podejście to przynajmniej wobec siebie będziesz w porządku - i mamy mniejsze zło.
lolli_pop jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:39   #58
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Chodzi mi o to, czy prawdziwa milosc jest w stanie to przetrwac mimo, ze nie bylo tak od poczatku? Czy da sie to zrozumiec? Czy chlopak musi uprawiac seks ze swoja dziewczyna?
Takie pytania powinnaś zadawać na męskim forum, a już najlepiej swojemu chłopakowi. My tutaj możemy filozofować, mówić jak to wygląda od naszej strony, ale nasza strona nigdy nie będzie stroną twojego chłopaka.
Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
co to za grzech, którego nie żałuję, który uszczęśliwia mnie i TŻ...?
no też właśnie. znaczy się, jeśli dla kogoś ciągle to jest grzechem - ok, niech tak będzie.
mogę powiedzieć tylko o sobie, że ja nie potrafiłabym żałować szczęścia i ograniczać go sobie i osobie którą kocham.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:44   #59
shirleyyy
Rozeznanie
 
Avatar shirleyyy
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Hmm ale jak byście nie współżyli i mieszkali razem to grzech?
no dokładnie koleżanko. Moja znajoma miała identycznie tylko ,że chodziło o chrzest dziecka, rodzice zamierzali się pobrać i ochrzcić dziecko
wszystko było fajnie do momentu aż ksiądz dowiedział się ,że przyszli małżonkowie mieszkają razem.Wtedy to już nie było rozgrzeszenia bo dziecko i ochrzcić i ślub wziąśc to mozna, bo to dziecko to przecież przez niepokalane poczęcie i to nie grzech ale mieszkać przed ślubem z dzieckiem i przyszła żoną to już co innego.

osobiście uważam ,że facetowi ciężko, zwłaszcza w dzisiejszych czasach wytrwać. Zwłaszcza (tak jak zrozumiałam) ,że przyzwyczaiłaś go ,że uprawiacie seks oralny i petting.......

seks =uczucie, tylko oto jest dla mnie istotne

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

.

Są ze sobą 3 lata, jak dotąd nie współżyli (ona 20, on 22 lata). I niby bardzo się kochają, niby świata za sobą nie widzą, ale właśnie z powodu różnicy poglądów najczęściej się kłócą i on ma coraz więcej wątpliwości.


Ja znam lepsza parę...ze sobą 7 lat, on strasznie wierzący i żadnego seksu.....nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc
__________________
"But you didn't have to cut me off
Make out like it never happened
And that we were nothing
I don't even need your love
But you treat me like a stranger"...
shirleyyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-26, 18:48   #60
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: seks przed ślubem - problem

Cytat:
Napisane przez shirleyyy Pokaż wiadomość
Ja znam lepsza parę...ze sobą 7 lat, on strasznie wierzący i żadnego seksu.....nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc
A potem się ludzie dziwią, że takie doskonałe małżeństwo a się rozpadło.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-08-06 13:01:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.