Plotkowy dla decoupażystek:)

[dzianga]

No hej i prawie już po świętach, nie wchodziłam bo wizaż szwankował, na ostatnią chwile zycze wszystkim jeszcze odpoczynku Piekne koszyczki, smaczne torciki ja się lenie wyjątkowo włączyłam kompa Pozdrawiam

[Pupil]

Dziewczyny utworzyłam Tereni nowy wątek z sutaszem na biżuteryjnym, tam szukajcie pięknych wytworów sutaszowych Tereski https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=525542 Niestety czystość forum musi być zachowana ale Wasze posty nie zginęły, tylko zmieniły miejsce zamieszkania

[Kathinna]

Pupilku, to teraz Terenia ma dwa

[Pupil]

Tak jest, jak większość z nas tylko my jeszcze mamy wątki na papierowym (ja, jambolaja, babagaga itp) a Terenia na biżuteryjnym

[Kathinna]

Ale na biżuteryjnym ma dwa

[Pupil]

Ups, nie wiedziałam, zaraz coś z tym zadziałam dzięki za podpowiedź

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ok, wszystkie Wasze wpisy dołączone do wątku Tereni - jest już jeden wątek o tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=525308

[cycol11]

witajcie wtorkowo a co to Zielonej i Soodemki jeszcze nie ma? Czyżbyście dziewczyny przedłużone święta miały? Ja dziś idę wybrać tort komunijny dla córki - choć powiem wam, że po tym jak wyszedł mi torcik na święta to może bym i sama zrobiła ale no może to prawo że pierwszy raz się udaje a potem nie koniecznie - więc wolę nie ryzykować tym bardziej, że tak na prawde potrzebuję dwóch tortów - na Agatki komunię i 60 urodziny mojej mamy więc jadę zamówić torciki miłego dnia dziewczyny.

[zielona butelka]

No więc jestem, ale bardziej duchem, bo niestety sporo spraw poprzekładałam sobie na po świętach i teraz mam za swoje i zasuwam.
Również pozdrawiam i miłego kupowania tortu.
Zajrzałam też na sutasze Tereski - i dech mi zaparło, piękne!
Buziam was mocno
papap

[jambolaja]

Witam Was Babeczki (oj nie babeczki-dość słodkości! ) poświątecznie.Co tak cichutko? Za krótkie te święta....Dobrze,że weekend majowy tuż tuż.Miłego dnia.

[sioodemka]

Cześć Piękne
Święta fajne choć krótkie.... ale za to kilka rzeczy zdekupażowałam (postaram się niebawem porobić fotki i wrzucić do siebie na wątek) i rozebrałam też mój młynek zdobyczny z pchlego targu z Krakowa i go doczyściłam ładnie może nawet już dziś zacznę go malować kto wie ?

Ciekawe co z egzemplarzem kici ?

Pracy co nie miara - kolega na urlopie, więc mam pracę swoją i jego na dokładkę, a przez tych parę dni się nazbierało "troszkę".

Mam taki dobry humor, bo za 10 dni będzie u mnie Niebieski, a wczoraj była u mnie moja przyjacióła, której nie widziałam parę miesięcy - piłyśmy gorące kakao i plotkowałyśmy i było tak fajnie

Inne mniej fajne rzeczy, to to, że zaraz po powrocie z bajkowej Bawarii muszę iść do lekarza z moimi stawami jest gorzej niż źle. Ostatnio nie mogłam wstać z łóżka, tak bolało
Jolcia Ty jesteś specjalistka w tej dziedzinie - umówiłam się do reumatologa- to właściwa specjalizacja, czy jednak powinnam do ortopedy ? uhhh...

[jambolaja]

Myślę Madziu,że jedno i drugie jeśli nie znana jest przyczyna.Trzeba zrobić badania odpowiednie.Każdy odpowiada za swoją działkę.I może zdjęcie trzeba zrobić...jak przyjedziesz to Ci trzasnę Najgorzej jak nie ma diagnozy....

[sioodemka]

ok, dzisiaj jadę po skierowanie do rodzinnego, może sam coś zaradzi ? w razie czego wizytę u reumatologa mam juz zaklepaną...
boję się diagnozy... nie przeżyłabym tego wszystkiego o czym opowiadała Jagodzianka

PS Zdjęcie z pewnością będzie konieczne... A Ty masz tam takie solarium jak radiolożka w "Daleko od noszy"? hehehehe

[kicia0940]

Napisane przez sioodemka

Cześć Piękne

Ciekawe co z egzemplarzem kici ?

Mój czeka na dobre czasy. Jeszcze z niego do końca brudu nie doczyściłam. Ale wiesz z Tobą to na zakupy zawsze.

Obżarstwa ciasteczkowo świątecznego oczywiscie zazdroszcze

Ale byłam pomacać swoje Bieszczady

[Pupil]

Sioodemeczko zrób sobie badania - jeśli użyjesz swego naturalnego wdzięku to może uda Ci się zdobyć skierowanie na badania laboratoryjne:
1. OB
2. CRP
3. morfologia z rozmazem
4. fosfataza alkaliczna (ALKP lub ALP oznaczenie)
5. test Waaler-Rosego lub test lateksowy - na to możesz od ogólnego nie dostać skierowania bo to specjalistyczny test na chorobę reumatyczną, bardzo wiarygodny

Zdjęcie też, ale najpierw postaraj się zrobić wyniki Być może reumatolog zażyczy sobie zamiast zdjęcia TK lub MR. Wiec tu warto poczekać, ale podstawowe badania jakie się robi przy diagnostyce reumatologicznej mogłabyś sobie zrobić. Odpłatnie też nie są drogie - zarówno test Waalera-Rosego jak i fosfataza alkaliczna kosztują około 9 zł

[sioodemka]

Ojej Ewuniu - dzięki ! ...dla mnie to czarna magia, ale postaram się zrobić te badania zanim pójdę do reumatologa - to ważne, żeby nie iść z pustymi rękoma, bo potem kolejna wizyta z wynikami po miesiącu itd itd...

Badania zrobię prywatnie wszystkie - jak zawsze. W ośrodkach za bardzo się znęcają na moich żyłkach, których gołym okiem nie widać a ja zaraz mdleję - taki wrażliwiec hehehe

EDIT:
Dowiedziałam się, że komplet będzie kosztował 62 zł. Muszę wziąć godzinkę wolnego i skoczyć sobie któregoś dnia na to badanie.

[biernacka4]

Sioodemeczko
Współczuję dolegliwości. Rok temu tak mi wysiadły stawy kolanowe, że w pewnym momencie musiałam korzystać z kuli (kul?) Bo bez nich nie byłam w stanie się poruszać. Nie była to jednak sprawa reumatyczna.
Pomógł mi ortopeda, przepisał mi po trzy zastrzyki na każde kolano (Hialux). Niestety drogie. Jedna ampułka prawie 300zł. Zastrzyki dostawałam bezpośrednio w stawy kolanowe (niezbyt przyjemne to było) ale po ok. trzech tygodniach ból przeszedł i do tej pory mam spokój. Zapomniałam co to ból stawów, chodzę normalnie. Przedtem nie mogłam schodzić po schodach a teraz nie jest to problemem.
Pozdrawiam

[sioodemka]

właśnie tych zastrzyków chciałabym uniknąć

[Terenia18]

I nasza Sioodeczeczka jest po prostu za młoda by brać takie
blokady w kolana. /na ile moja wiedza medyczna jest ok/

[biernacka4]

Ale to nie były blokady, których nie polecam, bo działają wł. tylko p/bólowo i powodują powstawanie zwapnień. Te zastrzyki wzmacniają stawy i pobudzają je do wytwarzania mazi stawowej co wpływa na złagodzenie bólu i poprawę stanu stawów.
Oby u Ciebie nie stwierdzono potrzeby aż takiego leczenia.
powodzenia, pozdrawiam

[cycol11]

Też mi się wydaje że na blokady to jest za wcześnie. Miejmy nadzieję że teraz są też inne metody na dolegliwości, które trapią Sioodemkę.

[Pupil]

Bożenka ma rację, hialux to nie blokada
Do blokad stawu kolanowego i innych stawów stosuje się sterydy
Hialux jest - można by tak rzec - suplementem dla kolana. To lek bez recepty, ogólnodostępny. On tylko uzupełnia szczelinę stawową o taki hialuronowy amortyzatorek Ale pomimo wszystko jest to iniekcja dostawowa a tego należy wystrzegać się jak ognia gdy można inaczej ale są sytuacje, że trzeba go podać i przynosi ulgę.
Hialuronian sodowy jest w wielu tabletkach na artretyzm i ich stosowanie przynosi naprawdę efekty Możesz sobie Magdziu kupić takie cóś w tabletkach, to pomaga na wszelkie stawy ale trzeba przez co najmniej 3 miesiące je zażywać, żeby efekt był naprawdę odczuwalny

[anula3333]

Sioodemczka a to na pewno stawy a nie np kręgosłup.
Mi 2 lata wstecz też się ciężko wstawało, ale to wina kręgosłupa była. Ja narzekałam kilka lat na kręgosłup i żaden lekarz nie był w stanie mi powiedzieć co jest grane, choć jedna pani doktor zleciła nawet badania, co by sprawdzić czy to nie białaczka ale jej diagnoza na szczęście błędna była - to plus, a minus - że trafnej nie postawiła w ogóle.

[biernacka4]

Ewuś
Korzystając z Twoich wskazówek przejrzałam informacje o lekach i znalazłam doustny Olimp Hialumax Duo ( za jedyne 25zł). Muszę koniecznie go kupić i zastosować żeby mi to "cholerstwo" nie powróciło.
Mam nadzieję, że sobie nie zaszkodzę stosując raz na jakiś czas zapobiegawczo?
Zresztą, pogadam jeszcze z moją rodzinną p.dr.

[sioodemka]

Byłam u rodzinnego dzisiaj.... dostałam skierowanie na badania i do ortopedy (stwierdziła, że najpierw ortopeda, później ewentualnie reumatolog, bo u mnie to raczej zużycie mechaniczne). Badań zapisała mi za mało, ale te co mi zapisała Ewcia sobie dokupię - pojutrze idę się kłuć i mdleć (jak ja tego nie cierpię !!).

Prosto po wizycie w przychodni pojechałam do szpitala umówić się do ortopedy - termin na wrzesień
Zapytałam tej kobiety czy sobie ze mnie żartuje, a ona spokojnie, że wcale nie. Za mną stał młody chłopak ze znajomymi i zaraz zaczął "e! słyszeliście ! ale jaja ! polskie szpitale hehe ! termin na wrzesień! ale numer !"

Mnie tam do śmiechu nie było. Zwłaszcza, ze pracuje tam dobry ortopeda, znajomy rodziców, no ale cóż - podziękowałam i odeszłam w "pokoju"

Ale dowiedziałam się o centrum ortopedii, które wyznaczyło mi termin na 09. czerwca
Wróciłam do domu i mimo to zadzwoniłam do prywatnej kliniki, do tego znajomego rodziców (przyjmuje tam "po godzinach")- słono zapłacę ale wizytę będę miała 19. maja, a więc już niebawem
Dobrze, bo ból z dnia na dzień bardziej doskwiera i zdecydowanie są to kolana, nie kręgosłup.

Dam znać "jak mi poszło"

[esmolny]

Trzymaj się Kochanie

[Kathinna]

Jolu kochana piszę do Ciebie tutaj, bo na mój watek pewnie nie zaglądasz często
Że wciąga masz absolutną rację, ale serwetek mam chyba z 6 czego 4 wielkanocne przedmiotów do ozdabainia może by się znalazło, no ale na początek, żeby coś porządnego zacząć robić trzeba troszkę zainwestować (porządny klej, farbki, lakiery, pędzle no troszkę tego jest), a mnie jeszcze przez dłuższy czas nie będzie na to stać,[ macie pojęcie jak trudno poszukiwać pierwszej pracy będąc świeżo po studiach inżynierskich (dalszych niestety nie ma za co zrobić, a już rok w domu siedzę ), nie mająć prawa jazdy i meszkając na wsi gdzie na 6.00 nie ma jak dojechać do najbliższego miasta - w zasadzie jedynego do, którego jakoś się da, dopiero na 7, a wrócić mogę najpóźniej o18:40... Eh.. piękne to życie na wsi, mówię Wam
Także kiedyś pewnie założę swój wątek, ale to kiedyś, jak już się dorobię pracy, albo chociaż TŻ, to wtedy się wyprowadzę do nie go i będę w wielkim mieście a w zasadzie to praktycznie w 3 naraz bo dla moich 7 jaj to nie warto forum zaśmiecać, ale dziękuję za zainteresowanie

[maly_karaluszek]

O serwetki trzeba było krzyczeć przy wymiance, coś bym Ci wysłała ^^ A co do reszty to znam ten ból poza tym że dorobiłam się Tymczasowego Żywiciela i wyniosłam równie Tymczasowo do miasta z podobnie uroczej wioseczki (z tą różnicą że do nas nie dojeżdża w ogóle nic, za to ja mam prawko ale bez samochodu)

[anuleczka2]

Kathinnko jesli się nie obrazisz to mogę odstąpić Ci troszkę serwetek ,bo u mnie ich mnogo .

[Kathinna]

Oj ale ja nie bardzo mam się czym odwdzięczyć

Karaluszku przy wymiance to ja jeszcze nie wiedziałam, że spróbuję coś zrobić sama tak mnie naszło jak chciałam pisanki zrobić i spróbowałam
No i w sprawie pracy to ja na TŻta liczę, że w końcu się wezmie za siebie, bo już prawie dwa lata siedzi w domu, ale jako że w domu robi absolutnie wszsytko to jego rodzicom się nie spieszy, żeby poszedł do pray i oni nadal są zdania, że jak ma się mgr przed nazwy\iskiem to się do byle jakie pracy nie idzie, no może i owszem rowów się nie kopie, ale co mu kurcze za różnica popracować trochę byle jak a w międzyczasie szukać czegoś cudownego.. No ale to temat rzeka, nie będę zanudzała ileż to ja razy mu pupala trułam, żeby się wziął do tego

[anuleczka2]

Kathinno ja nie liczę na żadne odwdzięczenie -jeśli to pisałaś do mnie .Tak po prostu chcę Ci pomóc i zachęcić bo to jest wspaniałe hobby .Też mieszkam na wielkopolskiej wsi i jest mi z tym super .