Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Kochanamówisz jakbyś przynajmniej 60 kończyłaa że się troszkę starzejemy,no cóż,taka kolej rzeczyJa też do młodzieży nie należę
(...)
Doła pogonimy.Dopóki czterdziestka nie minie,zawsze możesz być po trzydziestce

No wiem, wiem, postaram się nie dołować już

Napisane przez sylka79

Oj tam,pewno nie tylko Ty,reszta pewnie stara trzymać się fasonja też

Napisane przez p4w

Ufff...

Napisane przez UnholyOne

Cześć Te starsze i Te młodsze

[katarzynka00]

Napisane przez angy

Ba, ale jak potwierdzić?
Podobno testy robi się dzieciom dopiero po ukończeniu 3 roku życia

A co nieleczona?, bo nie czytałam

a to już gratka dla lekarza, choć pomocny będzie też wywiad z wami.Narazie podejrzewasz, więc bacznie obserwuj i koduj reakcje.

Siostrzeniec miał alergie wziewną stwierdzoną baaardzo szybko.
W typowy sposób chorował, w typowy sposób choroba postępowała,od razu miał obturacyjne zapalenie oskrzeli 13x w ciągu roku.
Kaszel aż oczy z orbit wychodziły, katar, zaczerwienione oczy i przeszli na sterydy, które kontynuowali do 3r.ż
Po testach alerg. zostali przy tych samych lekach i dawkach

No nieleczona alergia

Napisane przez Karolinak82

Właśnie miała tel ze żłobka Zu boli brzuszek, płacze, poddenerwowana jest, brzuszek twardy szkoda mi jej...a ja nawet nie mam się jak stąd wyrwać jutro wezmę wolne i pójdę z nią do lekarze...czuję że to jakaś grypa żołądkowa...mój Tata od soboty do wczoraj miał, wcześniej mój Brat...dużo dzieci na około ma Koleżanka właśnie mi mówiła że rozmawiała wczoraj z dyrektorką przedszkola u siebie i podobno połowa dzieci choruje
Smutno mi że ona tam a ja tu i nie mogę jej nawet utulić

ojej a babcia albo dziadek jest dyspozycyjna i od razu mogłam Zu odebrać?
Jak teraz miewa się pięknowłosa?

Napisane przez Miramej

No to jestem ciekawa, jak będzie , kiedy będzie wiadomo?

za3tygodnie, na następnej wizycie.Oczywiście dam znać

Napisane przez mariolasl

Nie zaimponowałaś mi tutaj wiekiem , ja w grudniu kończę 37, a ostatnio zaczynam coraz lepiej wyglądać, niczym trzydziestka . Uważam, że znowu zaczynam rozkwitać . Dobrze jest mieć trzydzieści kilka lat . I jaka mądra jestem , dużo mądrzejsza niż kilka lat temu.
to już wiecie jaka skromna jestem i co myślę o sobie

sama mądrość życiowa

Napisane przez sylka79

Oj,coś głęboko zalazł za skórę

Cieszę się,że Laurce lepiej

w zasadzie nie, ale ja zadzior jestem i mam ochotę się poboczyć

Napisane przez Cassandra 23

Hej
Witam po świętach

witaj brzuszku co u was?

Napisane przez Wojtusia

Aa bo zapomne, ty pisałaś kiedyś ze odkryłaś jakieś fajne zioła do zupy, pamietasz? napisz jakie to

mam na końcu języka...yyyy czy to lubczyk? czy liście magi? coś mi kręci się po głowie

Napisane przez czekoladka21

a tu macie fotki Werki z koszyczkiem -oczywiscie nie chciala zapozowac bo interesowalo ja co ma w koszyczku a potem karmila konika

ale fajna

Napisane przez sylka79

Aha,Kasia Szymonek też ładne imię

thx

Napisane przez UnholyOne

Cześć Te starsze i Te młodsze

ooo jest i obiekt moich częstych myśli

[czekoladka21]

Dziekuje za mile komentarze mojego Zajączka

Karo biedna Zu .......mam nadzieje ze juz lepiej
oczywiscie bylam w albumie i Zu

Unholy witaj

[Wojtusia]

Napisane przez mariolasl

Werka super
Oooo! Pierogi! muszę zrobić, jak dostanę polską mąkę, bo z ang wychodzą twarde. Antonio kiedyś jadł, ale to było kilka miesięcy temu. Makaron uwielbia , ale królują kluski śląskie. Dziś zjadł dwa spore kawałki domowej pizzy

Idę wyprostować nogi, mąż w domu, to mogę trochę odetchnąć

pizza domowa, uwielbiam, jutro zrobię.

Ja Ci potrzeba to mogę Ci wysłać polską mąkę

Napisane przez katarzynka00

mam na końcu języka...yyyy czy to lubczyk? czy liście magi? coś mi kręci się po głowie

o to pewnie lubczyk, on pachnie właśnie podobnie do przyprawy maggi, kilka lat temu posadziłam w ogrodzie. Czasem używałam do rosołu. teraz muszę zajrzeć czy już się obudził po zimie może nie zmarzł.
całkiem o nim zapomniałam

czeko Wercia świetna, widać ze koszyczek ją interesował.
A konik świetny jest, naprawdę, można takie w necie kupić?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

wstawiłam do albumy zdjęcia Oli i mój nowy fryz.

[gorgulek]

Zajrzałam tylko do albumu Czeko i Wojtusi piękne dziewczyny


Idę położyć się bo umieram. Nie pamiętam kiedy miałam tak bolącą @.


Dobranoc

[czekoladka21]

sluchajcie od kilku dni kapie mala u mamy w duzej wannie i bylo ok a dzisiaj mala nie chciala wejsc do wody wsadzilam ja i wielki ryk az zwymiotowala w sumie wczoraj tez plakala chyba sie boi

Napisane przez Wojtusia

czeko Wercia świetna, widać ze koszyczek ją interesował.
A konik świetny jest, naprawdę, można takie w necie kupić?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

wstawiłam do albumy zdjęcia Oli i mój nowy fryz.

nie mam pojecia my kupilismy od znajomej ktorej tesc wlasnie tak dlubie w drewnie-dostalismy gotowy pomalowany tylko wystarczylo zakopac pien drzewa ze srubami(tez w zestawie ) i potem przykrecic konia na sprezynie-100zł nas kosztowal

juz pedze

[angy]

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Na ostatnim zdjęciu z prababcią

Pędzę na usta usta

[czekoladka21]

Wojtusia Oliwka

Angy jaka Zosia wystrojona cudny ma sweterek

[kamilka]

angy piękna mała księżniczka

Nawet nie nadrabiam bo siły nie mam...

Ja przez święta kompa nie włanczałam... jakos tak już tradycyjnie
a dziś od 4,40 mam akcję z Bastim. Biedulek wymiotował, brzuszek go boli. Dopiero jak popołudniu dostał od lekarza leki przeciwbólowe to dziecko odżyło. Dobrze było puki działały...
W każdym razie dobrze że po lekach wogóle coś wypił i troszkę biszkopcika zjadł... bo się bałam co to będzie... Czeka mnie ciężka noc... a po 10 znów do lekarza.

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Idę położyć się bo umieram. Nie pamiętam kiedy miałam tak bolącą @.

Napisane przez czekoladka21

sluchajcie od kilku dni kapie mala u mamy w duzej wannie i bylo ok a dzisiaj mala nie chciala wejsc do wody wsadzilam ja i wielki ryk az zwymiotowala w sumie wczoraj tez plakala chyba sie boi

czeko, a skąd wiesz, że Wercia zwymiotowała od płaczu?

Napisane przez angy

Na ostatnim zdjęciu z prababcią

Prababcia nie wygląda na prababcię A z Zosi niezła modnisia jest


Wojtusiu, Oli super

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

czeko, a skąd wiesz, że Wercia zwymiotowała od płaczu?

no bo tak zaczela plakac az sie zanosila , na nic moje tlumaczenia ze szybko ja umyje i bedzie pachnaca ewidentnie sie bala tej duzej wanny bo chciala zeby ja wyciagnac
no i tak plakala az zwymiotowala zjedzona wczesniej kolacje

juz sie nam zdarzyly pare razy takie wymioty jednorazowe od placzu

[Miramej]

Napisane przez kamilka

a dziś od 4,40 mam akcję z Bastim. Biedulek wymiotował, brzuszek go boli. Dopiero jak popołudniu dostał od lekarza leki przeciwbólowe to dziecko odżyło. Dobrze było puki działały...
W każdym razie dobrze że po lekach wogóle coś wypił i troszkę biszkopcika zjadł... bo się bałam co to będzie... Czeka mnie ciężka noc... a po 10 znów do lekarza.

A wiesz od czego to? Zdrówka dla Sebastianka

Napisane przez czekoladka21

no bo tak zaczela plakac az sie zanosila , na nic moje tlumaczenia ze szybko ja umyje i bedzie pachnaca ewidentnie sie bala tej duzej wanny bo chciala zeby ja wyciagnac
no i tak plakala az zwymiotowala zjedzona wczesniej kolacje

juz sie nam zdarzyly pare razy takie wymioty jednorazowe od placzu

Tak Cię zapytałam, bo nam się jeszcze nie zdarzyło nigdy, a to po krótkim płaczu, czy długim może tak być?

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Tak Cię zapytałam, bo nam się jeszcze nie zdarzyło nigdy, a to po krótkim płaczu, czy długim może tak być?

moze trwalo to ze 2 minuty, dluzej wode nalewalam niz trwala "kapiel"

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

moze trwalo to ze 2 minuty, dluzej wode nalewalam niz trwala "kapiel"

Biedna , a przedtem gdzie Ją kąpałaś?

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

A nawet nawet, choc chłopaki kaszla.

Sa w domu z małżem. Ma dwa tygodnie wolnego to się zajmuje, choć to za dużo powoedziane, ale smęcić nie będę

Bartek jeszcze jutro nie ma szkoły, ale od czwartku M będzie go zaprowadzał i odbierał. Jak Antolkowi przejdzie, to pójdzie do żłobka.

Ja latam do pracy. Troche mi sie nie chce....
Dalej nie mam nic do roboty. Choć komp jest, brak do niego hasła i dostepu - zagmatwana historia

I tak po króce.

Obżarłam się w święta i dzisiaj juz dietka



A u Was mam nadzieje wszyscy zdrowi

Masz rację,nie marudź,dobrze że się zajmuje jak umie


Dobre,praca w której nie ma nic do roboty

Też sobie w święta dołożyłam,póki co nie ma czego zrzucać,ale u Ciebie chyba też nie ma czego

dziękuję,odpukać zdrowiśmy

Napisane przez Miramej

No wiem, wiem, postaram się nie dołować już

Tak trzymaj

Napisane przez katarzynka00

w zasadzie nie, ale ja zadzior jestem i mam ochotę się poboczyć

O Ty

Napisane przez gorgulek

Idę położyć się bo umieram. Nie pamiętam kiedy miałam tak bolącą @.


Dobranoc

współczuję.
Ja muszę przyznać,że moja ostatnia @ obeszła się ze mną łaskawiepierwszy raz po tej ciąży.Chciałabym żeby tak już zostało

Napisane przez czekoladka21

sluchajcie od kilku dni kapie mala u mamy w duzej wannie i bylo ok a dzisiaj mala nie chciala wejsc do wody wsadzilam ja i wielki ryk az zwymiotowala w sumie wczoraj tez plakala chyba sie boi

Musiała się biedulkaczegoś przestraszyć,może się poślizgnęła?

Napisane przez angy

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Na ostatnim zdjęciu z prababcią

Pędzę na usta usta

Moja synowa i jak ślicznie ubrana


kamilko biedny BastuśTrzymam za spokojną nockę i żeby szybko przeszło


Pisałam kiedyś,że Bartoś ma chyba chorobę lokomocyją.Te plastry akupresurowe nie zdały egzaminu-przynajmniej u nasKupiłam syrop Lokomotiv,dowiedziałam się też od bratowej,że jak dziecko ma chorobę lokomocyjną,to zakleja się mu zwykłym plasterkiem pępek(że niby Jej ciotka gdzieś o tym się dowiedziała i tak robi małemu i to skutkuje).
Może wypróbuję następnym razema ten syropek Lokomotiv,zawiera wyciąg z kłącza imbiru,to chyba bezpieczniejszy niż Aviomarin.Lekarka niby powiedziała,że można podać pół tabletki,takiemu szkrabowi-no ale jest dla dzieci od 6 lat

Spokojnej nocki

[Miramej]

Ja też już zmykam, pa

[sylka79]

Dzień dobry

Miłego dnia

[angy]

Napisane przez kamilka

angy piękna mała księżniczka

Nawet nie nadrabiam bo siły nie mam...

Ja przez święta kompa nie włanczałam... jakos tak już tradycyjnie
a dziś od 4,40 mam akcję z Bastim. Biedulek wymiotował, brzuszek go boli. Dopiero jak popołudniu dostał od lekarza leki przeciwbólowe to dziecko odżyło. Dobrze było puki działały...
W każdym razie dobrze że po lekach wogóle coś wypił i troszkę biszkopcika zjadł... bo się bałam co to będzie... Czeka mnie ciężka noc... a po 10 znów do lekarza.

Kurde dużo teraz tych chorób żołądkowo-brzuszkowych
Zdrówka

Napisane przez czekoladka21

Angy jaka Zosia wystrojona cudny ma sweterek

Napisane przez Miramej

Prababcia nie wygląda na prababcię A z Zosi niezła modnisia jest

Dziękuję w imieniu prababci

Napisane przez sylka79

Moja synowa i jak ślicznie ubrana
(...)

Pisałam kiedyś,że Bartoś ma chyba chorobę lokomocyją.Te plastry akupresurowe nie zdały egzaminu-przynajmniej u nasKupiłam syrop Lokomotiv,dowiedziałam się też od bratowej,że jak dziecko ma chorobę lokomocyjną,to zakleja się mu zwykłym plasterkiem pępek(że niby Jej ciotka gdzieś o tym się dowiedziała i tak robi małemu i to skutkuje).
Może wypróbuję następnym razema ten syropek Lokomotiv,zawiera wyciąg z kłącza imbiru,to chyba bezpieczniejszy niż Aviomarin.Lekarka niby powiedziała,że można podać pół tabletki,takiemu szkrabowi-no ale jest dla dzieci od 6 lat

Spokojnej nocki

Mi się o tym pępku też obiło o uszy. Spróbuj, a nuż, to dość mało inwazyjne

Ten syrop na katar, który podaję czasami Zosi też jest od 6 lat


Dzień dobry

[magi77]

Napisane przez Miramej

Ja podejrzewam jeszcze jajko i miód, ale tylko dlatego, że są zaliczane do częstych alergenów
...
Już?
...

W tym temacie ja już zgłupiałam

Znowu potrzebuję, bo Maciek od 3.30 nie śpi

Napisane przez sylka79

...

Trzymam za wizytę,mam nadzieję,że wreszcie znajdziecie sprawcę tej Maciusiowej wysypki

...

Napisane przez angy

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Na ostatnim zdjęciu z prababcią

Pędzę na usta usta

Jaka modnisia

Napisane przez kamilka

angy piękna mała księżniczka

Nawet nie nadrabiam bo siły nie mam...

Ja przez święta kompa nie włanczałam... jakos tak już tradycyjnie
a dziś od 4,40 mam akcję z Bastim. Biedulek wymiotował, brzuszek go boli. Dopiero jak popołudniu dostał od lekarza leki przeciwbólowe to dziecko odżyło. Dobrze było puki działały...
W każdym razie dobrze że po lekach wogóle coś wypił i troszkę biszkopcika zjadł... bo się bałam co to będzie... Czeka mnie ciężka noc... a po 10 znów do lekarza.

Zdrówka dla Bastka

---

Dzień dobry i miłego dnia

[angy]

Nadrabiam z wczoraj.

Napisane przez magi77

Dzięki angy, Maciulek ma się wyśmieniciem, lepiej niż mama Jutro albo po jutrze idę z Maciem do lekarki, bo znowu Go wysypało, aż w niektórych miejscach ma rany do krwi Już wiem, że to nie pomidor, bo do tej pory nie podawałam pomidora


A tak w ogóle - MOCY PRZYBYWAJ!!!!

O matko... Te alergie są straszne teraz

Napisane przez czekoladka21

a tu macie fotki Werki z koszyczkiem -oczywiscie nie chciala zapozowac bo interesowalo ja co ma w koszyczku a potem karmila konika

Śliczna

Napisane przez katarzynka00

a to już gratka dla lekarza, choć pomocny będzie też wywiad z wami.Narazie podejrzewasz, więc bacznie obserwuj i koduj reakcje.

Siostrzeniec miał alergie wziewną stwierdzoną baaardzo szybko.
W typowy sposób chorował, w typowy sposób choroba postępowała,od razu miał obturacyjne zapalenie oskrzeli 13x w ciągu roku.
Kaszel aż oczy z orbit wychodziły, katar, zaczerwienione oczy i przeszli na sterydy, które kontynuowali do 3r.ż
Po testach alerg. zostali przy tych samych lekach i dawkach

No nieleczona alergia

Gratka gratką, ale jak testów zrobić nie można to trochę wróżenie z fusów

U nas na razie hardcoru nie ma, tylko ten katar, będę obserwować of kors.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez magi77

Znowu potrzebuję, bo Maciek od 3.30 nie śpi


Jaka modnisia


---

Dzień dobry i miłego dnia

Nawzajem


A i zapomniałabym - Wojtusiu Oliwka ma śliczne oczka, takie migdałki

[skierka1981]

angy a Zosia miała ten katarek na podworku?? bo w tamtym roku Amelka chyba w maju miała taki wodnisty własnie na podwórku ale to cos pyliło. przestało i Amelce przeszło. dostała zyrtec wtedy

[angy]

Napisane przez skierka1981

angy a Zosia miała ten katarek na podworku?? bo w tamtym roku Amelka chyba w maju miała taki wodnisty własnie na podwórku ale to cos pyliło. przestało i Amelce przeszło. dostała zyrtec wtedy

Pojawia się tak z godzinę po przyjściu do domu.
Może ja też powinnam iść po zyrtec

A dzisiaj to w ogóle od rana ma zapchany, ja tak samo, ciocia, która też ma na pyłki alergię ma przy oczach rany prawie Wyjątkowo mocno chyba pyli w tym roku.

I do tego jeszcze ząbki. Dzisiaj jakieś apogeum chyba, bo cały czas popłakuje, wręcz ryczy momentami (niania dzwoniła), wkłada ręce do buzi, gorzej śpi od paru dni, w dalszym ciągu prawie nic nie je Jeszcze tak nie mieliśmy.

[skierka1981]

Napisane przez angy

Pojawia się tak z godzinę po przyjściu do domu.
Może ja też powinnam iść po zyrtec

A dzisiaj to w ogóle od rana ma zapchany, ja tak samo, ciocia, która też ma na pyłki alergię ma przy oczach rany prawie Wyjątkowo mocno chyba pyli w tym roku.

I do tego jeszcze ząbki. Dzisiaj jakieś apogeum chyba, bo cały czas popłakuje, wręcz ryczy momentami (niania dzwoniła), wkłada ręce do buzi, gorzej śpi od paru dni, w dalszym ciągu prawie nic nie je Jeszcze tak nie mieliśmy.

o kurcze, biedna ...
mysle ze mozesz dac zyrtec to raczej nie zaszkodzi a zobaczysz czy jest poprawa.
Amelka miała jeszcze trakie oczka podpuchnięte. ale to wszystko na podworku.

[mariolasl]

Miłego dnia
Mamy kontrolę dzisiaj i baaaardzo nie chce mi się iść...
ale pójdziemy...
już się boję, co A będzie wyrabiał w poczekalni

Gorgulku
Unholy

Napisane przez angy

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Na ostatnim zdjęciu z prababcią

Super dziewczynka

Napisane przez kamilka

Ja przez święta kompa nie włanczałam... jakos tak już tradycyjnie
a dziś od 4,40 mam akcję z Bastim. Biedulek wymiotował, brzuszek go boli. Dopiero jak popołudniu dostał od lekarza leki przeciwbólowe to dziecko odżyło. Dobrze było puki działały...
W każdym razie dobrze że po lekach wogóle coś wypił i troszkę biszkopcika zjadł... bo się bałam co to będzie... Czeka mnie ciężka noc... a po 10 znów do lekarza.

Zdrowia

[angy]

Napisane przez skierka1981

o kurcze, biedna ...
mysle ze mozesz dac zyrtec to raczej nie zaszkodzi a zobaczysz czy jest poprawa.
Amelka miała jeszcze trakie oczka podpuchnięte. ale to wszystko na podworku.

No biedna
A ten zyrtec to na receptę jest pewnie, co?

Przypomnijcie mi co Kasia dawała Laurce jak ją tak ząbki bolały? Jakaś Kamilia mi się kojarzy.... To było do smarowania? Muszę się w coś zaoptrzyać, bo nie wiem, czy żel wystarczy, chciałabym jej jakoś ulżyć.

[skierka1981]

Napisane przez angy

No biedna
A ten zyrtec to na receptę jest pewnie, co?

Przypomnijcie mi co Kasia dawała Laurce jak ją tak ząbki bolały? Jakaś Kamilia mi się kojarzy.... To było do smarowania? Muszę się w coś zaoptrzyać, bo nie wiem, czy żel wystarczy, chciałabym jej jakoś ulżyć.

noo, niestety... na recepte.
a to była camilia jakos tak...a dentinox nie pomaga??
http://www.✂✂✂✂✂✂✂/apteka/s0_0-Szukaj?value=camilia

d o z. p l tylko bez spacji bo mi wycielo

[angy]

Napisane przez mariolasl

Miłego dnia
Mamy kontrolę dzisiaj i baaaardzo nie chce mi się iść...
ale pójdziemy...
już się boję, co A będzie wyrabiał w poczekalni

(...)


Super dziewczynka

Trzymam kciuki, żeby było beztresowo

Napisane przez skierka1981

noo, niestety... na recepte.
a to była camilia jakos tak...a dentinox nie pomaga??
http://www.✂✂✂✂✂✂✂/apteka/s0_0-Szukaj?value=camilia

d o z. p l tylko bez spacji bo mi wycielo

Już znalazłam, to Camilia

A dentinoxem nie da sobie dobrze posmarować

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Tak Cię zapytałam, bo nam się jeszcze nie zdarzyło nigdy, a to po krótkim płaczu, czy długim może tak być?

a u nas miało miejsce nie raz, szczególnie jak mnijesza była

Napisane przez angy

Ten syrop na katar, który podaję czasami Zosi też jest od 6 lat

jaki to?
to ten co m.in jest na opryszczkę?
o ten?http://www.apteka-natolinska.pl/prod...rop_150ml.html

Napisane przez angy

Gratka gratką, ale jak testów zrobić nie można to trochę wróżenie z fusów

oj chyba troszkę przesadzasz hm?
Przecież już znacznie pole się zawęża po określeniu czy alergia wyst. na powietrzu, w domu.Przecież cały rok wszystko na raz na nie pyli, wśród pylących też wyróżnia się silne i silniejsze alergeny

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez angy

No biedna
A ten zyrtec to na receptę jest pewnie, co?

Przypomnijcie mi co Kasia dawała Laurce jak ją tak ząbki bolały? Jakaś Kamilia mi się kojarzy.... To było do smarowania? Muszę się w coś zaoptrzyać, bo nie wiem, czy żel wystarczy, chciałabym jej jakoś ulżyć.

polecam tą camilie, naprawdę super, wyciszała ją i była dużo spokojniejsza.To homeopatyczne.Aplikuję się b.prosto.

[angy]

Napisane przez katarzynka00

a u nas miało miejsce nie raz, szczególnie jak mnijesza była
jaki to?
to ten co m.in jest na opryszczkę?
o ten?http://www.apteka-natolinska.pl/prod...rop_150ml.html

oj chyba troszkę przesadzasz hm?
Przecież już znacznie pole się zawęża po określeniu czy alergia wyst. na powietrzu, w domu.Przecież cały rok wszystko na raz na nie pyli, wśród pylących też wyróżnia się silne i silniejsze alergeny

Ten Neosine tez mamy, ale chodzi mi o Clemastinum.

No pewnie masz rację, ja obstawiam brzozę.

[czekoladka21]

hej

Napisane przez Miramej

Biedna , a przedtem gdzie Ją kąpałaś?

w malej wanience tej samej od urodzenia, ledwo sie miesci w niej wiec chcialam dobrze dla niej

Napisane przez sylka79

Musiała się biedulkaczegoś przestraszyć,może się poślizgnęła?

nie poslizgnela sie za duza przestrzen w wannie i chyba dlatego sie boi