My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

[nietypowynick]

A to kiedys przy okazji...
Ech drzemnęło mi sie troszkę... Nie cierpię upałów a myśl, że to dopiero poczatek mnie dobija...

[gg22]

postaram się nie zapomnieć i Ci napiszę.

a ja kocham słońce! rano było taaak brzydko ale teraz się wypogodziło! i zaraz mykam z pracy i na fitness wio

[kropelkaa]

czesc Piękne

ja nadal objedzona po świetach tyle jedzenia ciasta, że mama teraz kaze nam caly czas jesc i takim skutkiem zjadlam dzis obiad potem 2 kawalki ciasta i lody kolezanka wyciaga mnie na spacer i musze isc bo sie zrobie kwadratowa wkoncu od tego jedzenia mialam dzis isc na silownie ale bylam wczoraj i w ogole sily cwiczyc nie mialam az jak wrocilam to mi sie w glowie krecilo dzis chodze glodna i boli mnie glowa jak to przed @
poza tym mam juz zaliczone jedne ciwczenia jutro drugie i juz w sumie w przyszlym tygodniu moge chodzic po wpisy do indeksu no i uczyc sie do egzaminow w czerwcu

sliczna pogoda tak cieplo normalnie jak lato niech tak juz zostanie

Gosia trzymam kciuki za jutro bedzie dobrze

Kaś ja to mam taka alergie ze mam kaszel caly rok i tak wlasciwie na wszystko jak powiedzial lekarz ja tez poluje na jakis ladny bezobrazik jak cos konkretnego fajnego znajdziesz to daj znac

[ygerna]

helooo
melduję sie po swiętach, z dodatkową fałdką na brzuchu i rosnacym stresem przed sesją
co planujecie na weekend majowy?? ja miałam wracać do Lbn ale rodzice z bratem wyjeżdżają więc zostaję w domu 2 dni tylko dla siebie

[kropelkaa]

oj mi weekend majowy szykuje sie w tym roku wyjatkowo dlugi bo 6 dni
moze jakas impreza wypali a w niedziele jade na spotkanie wizazanek

[ygerna]

ja póki co nic nie mam zaplanowane. jakbym wróciła do lbn to bysmy pojechały ze współlok, jej chłopakiem i znajomymi np. do Kazimierza, a tak siedzę w domu. ale absolutnie mi to odpowiada, z chęcią odpocznę i wyśpię się

ooo a gdzie to spotkanie??

[nietypowynick]

Agata, jadę do Ciebie ! :P

[myszowata s]

Napisane przez nietypowynick

A swieta na sszczescie sie juz skonczyly. ja np od razu poswiatecznie zaczelam maraton lekarzowy... Podobno nabawiłam się alergii :|

Czemu na szczęście?
Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że jutro też muszę pobiegać po lekarzach i odebrać wyniki badań

Napisane przez gg22

Witam poświątecznie jak mi się nie chciało wracać do Krk to sobie nawet nie wyobrażacie!!!!
chce do domu!

jutro idę do dentysty....już mam ścisk w żołądku.... antybiotyk i leki przeciwbólowe pomogły- już tylko lekko czuję że coś mi kiełkuje, ale bólu zero no więc i determinacja i pozorna odwaga gdzieś uleciały

święta minęły mi fajnie, szkoda tylko że pogoda nie dopisała, bo miałam ogromną ochotę na spacer i fiołki, a tu diu.pa blada. no ale trudno. ostatecznie mogę kupić bukiecik na rynku choć to nie to samo.

Goś, myślami jutro będę z Tobą by Cię chociaż tak duchowo wesprzeć w tej trudnej sytuacji

Napisane przez ygerna

helooo
melduję sie po swiętach, z dodatkową fałdką na brzuchu i rosnacym stresem przed sesją
co planujecie na weekend majowy?? ja miałam wracać do Lbn ale rodzice z bratem wyjeżdżają więc zostaję w domu 2 dni tylko dla siebie

Dziewczyny, już nie przesadzajcie z tymi fałdkami kokietujecie po prostu
My na majowy weekend planujemy wypad ze znajomymi na grilla oby tylko pogoda dopisała.

Napisane przez kropelkaa

oj mi weekend majowy szykuje sie w tym roku wyjatkowo dlugi bo 6 dni
moze jakas impreza wypali a w niedziele jade na spotkanie wizazanek

Ale Ci fajnie sama chętnie bym poszła na jakieś fajne spotkanie wizażanek

U mnie też piękna pogoda się zrobiła, aż naszła mnie ochota by pojechać sobie nad morze, tak dawno nie byłam

[nietypowynick]

Mam alergologa... na 25 lipca bodajże Wykończę się....

http://www.joemonster.org/filmy/3468...tes_szatanista polecam

[Patrycja183]

Cześc dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze ?

[kropelkaa]

Napisane przez ygerna

ooo a gdzie to spotkanie??

w warszawie tak pomiedzy żeby większosci pasowało

Napisane przez myszowata s

Ale Ci fajnie sama chętnie bym poszła na jakieś fajne spotkanie wizażanek

no nie moge się doczekac po ponad 2,5 rocznej "znajomosci internetowej" wkoncu sie zgadalysmy i nie wszystkie ale w 6 (może 7) się zgadalysmy i jedziemy na spotkanie

Napisane przez Patrycja183

Cześc dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze ?

no jasne Patrycja co u Ciebie?

[nietypowynick]

Mysza co do spotkania wizazanek to poczekaj do wrzesnia, już mam w kalendarzu zapisaną napaść na Was w Łodzi...

[ygerna]

Napisane przez nietypowynick

Agata, jadę do Ciebie ! :P

zapraszam a serio to jeszcze przed sesją musimy się spotkać jak ostatnio może będzie cieplej...
byłaś w zoo? miałaś iśc chyba?

Napisane przez myszowata s

Dziewczyny, już nie przesadzajcie z tymi fałdkami kokietujecie po prostu

no co tyyy ja prawdę móie! mi wszyskto idzie w brzuch i nie na boki tylko wypycha mi jakbym była w ciąży

uciekam na balkon poopalać się

[nietypowynick]

jesczze nie bylam w zoo A spotkam y sie kiedy tylko chcesz :P

[Legionistka23]

Bry

ale pieknie dzisiaj... szkoda tylko ze ja mam taki podly humor...

napije sie ktoras kawki ze mna?

[kropelkaa]

Napisane przez ygerna

no co tyyy ja prawdę móie! mi wszyskto idzie w brzuch i nie na boki tylko wypycha mi jakbym była w ciąży

mi tak samo wygladam jak w ciazy caly rok

Napisane przez Legionistka23

Bry

ale pieknie dzisiaj... szkoda tylko ze ja mam taki podly humor...

napije sie ktoras kawki ze mna?

czesc Natalka
co tam sie dzieje skad taki humor?
chetnie sie napije kawki dostalam @ i boli mnie głowa
dzis tak cieplo mam nadzieje, ze sloneczko przestanie sie chowac bo umowilam sie z dziewczynami na piwko nad wisla

[Legionistka23]

Napisane przez kropelkaa

czesc Natalka
co tam sie dzieje skad taki humor?
chetnie sie napije kawki dostalam @ i boli mnie głowa
dzis tak cieplo mam nadzieje, ze sloneczko przestanie sie chowac bo umowilam sie z dziewczynami na piwko nad wisla

Czesc Martus a nie wiem tak jakos Tz mnie wkurza calymi dniami siedze sama w domku z F i jakos tak mi smutno ze nawet nie mam sie do kogo odezwac..
u mnie piekne slonce, oj ja tez bym chetnie posiedziala nad Wisla z zimnym desperadosem mmm Kropelka ale mi smaka narobias

[ygerna]

heloooo
ja zaraz robię kawkę, ale widzę że jestem sama i sama wypiję...
oglądacie dziś ślub??

Martaa ale ci zazdroszczę tego piwka nad Wisłą, bo zawsze mi się marzyło takie picie nad rzeką

[nietypowynick]

Nie oglądam ślubu a chciałam Muszę iść do przedszkola

[ygerna]

aha. ja z ciekawości zerknę

kawę chcesz?

[nietypowynick]

Ja po 12 wrócę więc tez na sam ślub zdążę(minie mnie początek).
Nie piję kawy

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Ok ja lecę do tego przedszkola bo dzis znów mam grupę na głowie- rekrutacja dzieciaków na nowy rok, listy, zawieranie umów z rodzicami i takie tam...

[ygerna]

leć leć
ja maluję paznokcie

wogóle to jestem w Lbn bo przyjechałam po jakies książki do nauki, a jak zwykle siedzę przed ekranem

[kropelkaa]

Napisane przez Legionistka23

Czesc Martus a nie wiem tak jakos Tz mnie wkurza calymi dniami siedze sama w domku z F i jakos tak mi smutno ze nawet nie mam sie do kogo odezwac..
u mnie piekne slonce, oj ja tez bym chetnie posiedziala nad Wisla z zimnym desperadosem mmm Kropelka ale mi smaka narobias

zrobi się teraz ciepło to będziesz mogła wyjśc na spacer wyciagnac Tż umowic się z koleżanka możesz się zawsze odzywac do nas
oj smaka na takiego desparadosa to i ja mialam bo jeszcze w tym roku nie bylam nad wisla na piwku, a wczoraj bylo cieplo slonce wiec mi juz po jednym desperadosie bylo fajnie

Napisane przez ygerna

heloooo
ja zaraz robię kawkę, ale widzę że jestem sama i sama wypiję...
oglądacie dziś ślub??

Martaa ale ci zazdroszczę tego piwka nad Wisłą, bo zawsze mi się marzyło takie picie nad rzeką

ogladalam troche slubu potem wyszlam na dwor bo tak slonce grzało, że szkoda było z tego nie skorzystac, ale posiedzialam pare minut bo naprawde gorąco i teraz jeszcze na chwile wlaczylam slub ladne to wszystko taka pompa i caly swiat patrzyl na nich tak naprawde jaka presja stres
u nas wlasnie z tym jest fajnie, ze nad wisla jest taka skarba duzo schodow, plaza nad wisla i jak sa wakacje czy w ogole juz sie robi cieplo to zawsze w weekend tyle ludzi na tych schodach mnostwo znajomych mozna spotkac fajnie, zawsze tak najlepiej sie siedzi z piwkiem ze znajomymi
dlugi weekend dlugim weekendem ale ja powinnam sie brac za nauke tzn powtorki bo 6 tygodni do egzaminow a ja nic

[Patrycja183]

Cześć laski widzę że oglądałyście ślub Ja dzisiaj miałam wolne z powodu ślubu i z tego powodu pojechałam nad morze ,Oliwka po prostu nie chciała z stamtąd wracać .
Przepraszam że tak długo nie zaglądałam i nie pisałam ,ale miałam problem między innymi z tatusiem . Dziewczyny ja nie będę miała chyba faceta bo ja sobie codziennie wmawiam że będę sama ,że nikt takiej zołzy nie pokocha i takiej grubej
Pochwale się ,a co mi tam kupiłam sobie buty za✂✂✂iste na szpile
Zdjęcie poniżej może trochę nie wyraźne bo to przez aparat w telefonie było robione ale co tam Mam nie długo imprezę z pracy i przydadzą mi się jak ulał Oczywiście Oliwce też musiałam kupić sukienkę bo jak to ja kupiłam a ona nic nie ma
Dobra ja na razie zmykam zrobić jakąś kolację Miłego wieczoru kochane

[MarysN]

czesc dupki mam chwile, usiadlam wkoncu na balkonie, napawam sie zapachem bzu, cichym spiewem ptaszkow.. nic lepszego po calym dniu pracy to chyba nie ma teraz czekam na Mirka, az wroci ze spotkan, zrobie jakas kolacje, zdrzemniemy sie chwilke, rano do domku, wieczorem grill ze znajomymi, w niedziele koncert, nareszcie pare dni spokoju..)
co tam u was rybko moje slychac? Nati co co u ciebie? jak moj maly, wielki Filipek?
i gdzie Tamlin [Monika?..przepraszam starosc] jak sie trzymasz kochana? jestem z Toba..
alez mi teskno za wami! co u calej reszty? maledowac mi tu wszystko natychmiast!

[tamlin111]

Jestem, jestem
Jakoś się trzymam. Na zewnątrz.... W środku totalna rozsypka. Gdyby nie Paula to.... Tylko Ona mnie tu trzyma. Tydzień temu złożyłam pozew o rozwód. Niewiem jak to przeżyję. Z dziadostwem nie utrzymuję kontaktów, staram się żyć po nowemu, co nie zawsze mi wychodzi niestety. W sumie nie mogę pojąć tego co się stało. Na święta byłam u cioci, później rodzice przyszli a resztę dnia wyłam. Paula ciągle pyta, prosi bym pozwoliła mu wrócić... Masakra. Ale dam radę, muszę, bo chcę by moje dziecko było szczęśliwe. Prowadzę firmę, jakoś mi to wychodzi, choć gdy ktoś dzwoni i słyszy że jestem szefową firmy posadzkarskiej i ze mną ma gadać to na 10 telefonów 9 to reakcja:Yyyyyyyyyyyyyyyy a Pani się w tym orientuje A na koniec zonk i stwierdzają że są pod wrażeniem Jutro pierwszy raz jadę na budowę robić pomiary tak więc trzymać kciuki abym się nie ośmieszyła I tak zajmuję sobie czas aby nie myśleć. Praca, dom, dziecko, firma. Choć wieczory są okropne, leżę do 1 w nocy ( mimo tabletek na sen ) i myślę... Za jakie grzechy mnie to wszystko spotkało???

[Patrycja183]

Napisane przez tamlin111

Jestem, jestem
Jakoś się trzymam. Na zewnątrz.... W środku totalna rozsypka. Gdyby nie Paula to.... Tylko Ona mnie tu trzyma. Tydzień temu złożyłam pozew o rozwód. Niewiem jak to przeżyję. Z dziadostwem nie utrzymuję kontaktów, staram się żyć po nowemu, co nie zawsze mi wychodzi niestety. W sumie nie mogę pojąć tego co się stało. Na święta byłam u cioci, później rodzice przyszli a resztę dnia wyłam. Paula ciągle pyta, prosi bym pozwoliła mu wrócić... Masakra. Ale dam radę, muszę, bo chcę by moje dziecko było szczęśliwe. Prowadzę firmę, jakoś mi to wychodzi, choć gdy ktoś dzwoni i słyszy że jestem szefową firmy posadzkarskiej i ze mną ma gadać to na 10 telefonów 9 to reakcja:Yyyyyyyyyyyyyyyy a Pani się w tym orientuje A na koniec zonk i stwierdzają że są pod wrażeniem Jutro pierwszy raz jadę na budowę robić pomiary tak więc trzymać kciuki abym się nie ośmieszyła I tak zajmuję sobie czas aby nie myśleć. Praca, dom, dziecko, firma. Choć wieczory są okropne, leżę do 1 w nocy ( mimo tabletek na sen ) i myślę... Za jakie grzechy mnie to wszystko spotkało???

Tamlin współczuję Ci wiem po części jak się czujesz ,Ale wiesz nie wiem co się stało i nie wnikam bo to nie moja sprawa ,ale wiesz lepiej żyć samej z małą niż z kimś kto zdradza,kłamie .Jestem z Tobą i oczywiście trzymam kciuki za jutro

[ygerna]

Napisane przez Patrycja183

1.Cześć laski widzę że oglądałyście ślub
2. miałam problem między innymi z tatusiem .
3.Dziewczyny ja nie będę miała chyba faceta bo ja sobie codziennie wmawiam że będę sama ,że nikt takiej zołzy nie pokocha i takiej grubej

1.ja obejrzałam troche tego slubu w Lbn jak sie goście schodzili, a potem już końcówkę i machanie na balkonie a niech się ten William żeni, ja i tak zawsze wolałam Harrego
2. z czyim tatusiem? Oliwki? a cóż on znów wymymyślił jeśli można spytać?
3. też nie będę miała i to z tych samych powodów:muR:
oohohoh kochana ale szpile będziesz zabójczo wyglądać! jak się wystroisz to wrzuć na maila

[kropelkaa]

hej
jak tam gdzie majowki spedzacie co robicie?taka cisza chyba wszystkie gdzies wybyly
ja wczoraj bylam na spotkaniu wizazanek i bylo tak fajnie krotko niestety ale to na pewno nie ostatnie spotkanie kolejne musi byc dluzsze troche pogoda nie dopisala bo zimno bylo ale poza tym super
a dzis odsypiam i leniuchuje

[gg22]

hejjjjjj weekend trwa a ja bezsensownie siedzę w pracy specjalnych planów nie mieliśmy więc nie warto było marnować dnia wolnego zwłaszcza, że P i tak nie mógł wziąć. Siedzę, nic się nie dzieje, próbuję pisać pracę licencjacką ale chce mi się od tego bełkotu. Nie mam pojęcia jak ja ją napiszę, bo to taaakie cholerne bzdury!

u dentysty byłam, ale oszczędzili mi wyrywania, bo nie mogę buzi otworzyć. Nacięli mi tylko (AŻ!) dziąsło i to było maximum bólu który mogę wytrzymać. Już teraz wiem, że nie zdobędę się na wyrwanie tego zęba. Jestem tchórzem i trudno.

Napisane przez Legionistka23

Czesc Martus. a nie wiem tak jakos Tz mnie wkurza calymi dniami siedze sama w domku z F i jakos tak mi smutno ze nawet nie mam sie do kogo odezwac..
u mnie piekne slonce, oj ja tez bym chetnie posiedziala nad Wisla z zimnym desperadosem mmm Kropelka ale mi smaka narobias

trzeba było przyjechać do mnie miałabyś towarzystwo, Wisłę, piwko tyle razy zapraszałam....

Napisane przez ygerna

Martaa ale ci zazdroszczę tego piwka nad Wisłą, bo zawsze mi się marzyło takie picie nad rzeką

no tak bo w Lbn trudno o jakąś rzekę, ale zawsze możesz się przejechać nad Zemborzycki
pamiętam jak jednego orku miałam fantazję na wiosnę puszczać marzannę to P. zaprowadził mnie nad rzekę- tzn szumnie nazwaną rzeką okazała się rzeczynia Bystrzyca. myślałam, że pęknę ze śmiechu, ja wychowana nad Wisłą

Napisane przez Patrycja183

Cześć laski widzę że oglądałyście ślub Ja dzisiaj miałam wolne z powodu ślubu i z tego powodu pojechałam nad morze ,Oliwka po prostu nie chciała z stamtąd wracać .

Pochwale się ,a co mi tam kupiłam sobie buty za✂✂✂iste na szpile

oooo i to rozumiem! dobrze wykorzystałaś dzień wolny chwali się.

butki super
jak byłam ostatnio w domu to trafiłam na promocję butów i kupiłam 2 pary po 25zł każda

Napisane przez MarysN

czesc dupki

cześć dupko no jak miło czytać takie idylliczne słowa
mam nadzieję ze sobie troszke odpoczniecie z M

Napisane przez tamlin111

Jestem, jestem
Jakoś się trzymam. Na zewnątrz.... W środku totalna rozsypka. Gdyby nie Paula to.... Tylko Ona mnie tu trzyma. Tydzień temu złożyłam pozew o rozwód. Niewiem jak to przeżyję. Z dziadostwem nie utrzymuję kontaktów, staram się żyć po nowemu, co nie zawsze mi wychodzi niestety. W sumie nie mogę pojąć tego co się stało. Na święta byłam u cioci, później rodzice przyszli a resztę dnia wyłam. Paula ciągle pyta, prosi bym pozwoliła mu wrócić... Masakra. Ale dam radę, muszę, bo chcę by moje dziecko było szczęśliwe. Prowadzę firmę, jakoś mi to wychodzi, choć gdy ktoś dzwoni i słyszy że jestem szefową firmy posadzkarskiej i ze mną ma gadać to na 10 telefonów 9 to reakcja:Yyyyyyyyyyyyyyyy a Pani się w tym orientuje A na koniec zonk i stwierdzają że są pod wrażeniem Jutro pierwszy raz jadę na budowę robić pomiary tak więc trzymać kciuki abym się nie ośmieszyła I tak zajmuję sobie czas aby nie myśleć. Praca, dom, dziecko, firma. Choć wieczory są okropne, leżę do 1 w nocy ( mimo tabletek na sen ) i myślę... Za jakie grzechy mnie to wszystko spotkało???

Cześć Monia, dasz radę Kochana. Człowiek jest tak a nie inaczej skonstruowany, że zaciśnie zęby i idzie na przód. Nie ma innego wyjścia. Niestety serce boli i boleć będzie i nigdy nie będzie już bez blizn, ale zagoi się za jakiś czas, kiedyś....
Super że działasz, pracujesz, że złożyłaś pozew. Nie daj się wątpliwościom, samotności, łzom, nawet prośbom Pauli. Bądź konsekwentna i twarda.
Przede wszystkim szacun za prowadzenie firmy niejeden facet nie zna się na tym na czym znasz się Ty. i szkoda, że wciąż są tak głupi ludzie, którzy zadają pytanie o Twoją znajomość tematu tylko dlatego że jesteś kobietą. Ale myślę, że oprócz złości w takiej sytuacji większa może być satysfakcja jak się udowadnia, że się wie i że się zna
Dobrze, że masz zajęcia, bo pozwala Ci oderwać się od myśli. Kiedyś tych myśli nie będzie aż tyle, na pewno.
3maj się Kochanie i jestem pewna że super sobie poradziłaś przy tych pomiarach