Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[dra]

Napisane przez cherubinka

Kochana, u mnie to jak zwykle bez zmian ...czekam na @, która pewnie jutro lub pojutrze się pojawi ...a poza tym mam dużo nauki, bo zostały mi 2 miesiące szkoły ...więc pisanie pracy plus egzaminy ...a tu taka pogoda, że nie potrafię się zmobilizować do nauki ...nie mogę się doczekać momentu aż zakończę edukację, bo wtedy odetchnę
...zaraz zajrzę do Twojego albumiku, bo ciekawa jestem jak już Rafałek podrósł
Daruś, jeszcze nic straconego ...kto wie kiedy ponownie będziesz przeżywała chwile z brzuszkiem

...uuu jaki już z niego poważny gość niedawno widziałam zdjęcie na nk ...synuś rośnie w oczach
p.s. fajnie, że jesteś z nami cały czas na wątku, bo z reguły nasze wizażowe mamuśki później gdzieś uciekają ...z jednej strony rozumiem, bo mając dzieciątko pewnie nie ma zbyt wiele wolnego czasu ...ale Ty cały czas nas wspierasz, jakby nie było "znamy się" już długo ...czas leci jak oszalały

Paulinko, napaliłam się na ten Twój test jakbym sama miała go jutro robić ...baaardzo chciałabym, żebyś ujrzała 2 kreseczki

no piękna pogoda a tu nauka,ale jeszcze tylko 2 miesiące i zakończysz,a co w ogóle kończysz?

No Rafi rośnie rośnie po dzieciach widać, jak ten czas gna jak szalony.Ja przecież pamiętam jak robiłam testa,a tu już mam takiego kawalera.

Co do brzuszka,to weteranki mają pierwszeństwo i niech najpierw one poczują jak to cudnie być,ja już poczułam,a tęsknota to normalne.Kiedyś zatęsknie za mały Rafim,jak będzie już dorosłym kawalerem.

No jako z nielicznych mamusiek tu piszę,czasami to nawet głupio mi pisac,bo wiem jakie to ciężkie,ale tak się z wami z żyłam i musze tu zaglądac,no ale ja taka jestem piszę to jakoś się przywiązuje to co ,że wirtualnie,ale czuje się jakbyśmy były kumpelami.Ale z czasem się kończy niestety.Kiedyś kiedyś też pisałam na innym forum i się rozpadło po 3 latach wszystko,jedynie mam z 2 moze 3 osobami kontakt gg. Wiadomo to jest watek do staraczek,ale by można np założyc taki,gdzie sie oczekuje jeszcze i co maja dzieci,ale pisac w 2 miejscach na raz to pewno na dłuższą mete by nie poszło.

a ja twoją @ przeganiam i to już,już powinna sobie isć w siną dal
: ksiadz::k siadz::ks iadz:

[karolca]

paulinko

[alexa83]

Paulinko Kochana życzę Ci abyś ujżała 2 kreseczki!!

Napisane przez Irmusia81

Alexa trzymam kciuki za wytępienie bakterii Ja też z nimi walczę. Jeszcze 3 globulki Macmiroru a potem 6 Gynofloru Mam nadzieję, że pomogą. Jakoś źle się czuję. Nie wiem czy to po tych globulkach czy dlatego, że odstawiłam bromka (bolą mnie sutki i często brzuch tak trochę małpowo)

ja już 2 miesiąc z nimi walcze i mam dosyć jednych się pozbyłam przyszła inna franca a moj TZ to ma też sporo tego.... odciąga mi się HSG mam nadzieję, że w tym miesiącu pójdą precz!!

Dziękuję Wam za kciukasy i porywam

Mam do Was pytanie wczoraj naszła mnie myśl, że mam dziwną krew okresową poczytałam w necie za wiele nie znalazłam tyle, że to nie dobrze, że jest jasna bo taką mam bardzo jasną i śluzowatą tak od 2 cykli i się od wczoraj nakręcam... sorki za dokładny opis, dziewczyny czy możecie się wypowiedzieć w tej kwesti?

Paulinko czekamy na info

[karolca]

Najczesciej mam bardzo ciemna, sluzowata krew. czasem jest normalnie czerwona i plynna, zalezy od dnia okresu, ale poczatek to zazwyczaj prawie czarny, gesty sluz... a krew okresowa to przeciez normalna rzecz, kazda z nas tego doswiadcza.

dzis temp.nadal 37.1
i mam powodz bardzo gestego, bialego, konsystencji kremu, sluzu... mam nadzieje, ze to dobry znak.
mam ochote zatestowac, ale przeciez wiem, ze to o przynajmniej tydzien za wczesnie...

[malinka123108]

czesc!!
Paulinko jestes???opowiadaj jak test!

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

karolca czekaj cierpliwie!juz nie dlugo sie dowiesz
trzymaj fluidka

[alexa83]

Napisane przez karolca

Najczesciej mam bardzo ciemna, sluzowata krew. czasem jest normalnie czerwona i plynna, zalezy od dnia okresu, ale poczatek to zazwyczaj prawie czarny, gesty sluz... a krew okresowa to przeciez normalna rzecz, kazda z nas tego doswiadcza.

dzis temp.nadal 37.1
i mam powodz bardzo gestego, bialego, konsystencji kremu, sluzu... mam nadzieje, ze to dobry znak.
mam ochote zatestowac, ale przeciez wiem, ze to o przynajmniej tydzien za wczesnie...

Właśnie, też tak miałam zawsze bardzo ciemną i dużo skrzepów teraz mam żywo czerwoną nawet taką troche rózowatą no inna niż zazwyczaj zastawiam się czy to może przez euthyrox?

też mam nadzieję, że to dobry znak z testowaniem musisz jeszcze troszeczke poczekać mam nadzieję, że Ci się udało

[mezaga]

Napisane przez paulinaizabela

przytulam Aguś

Dzięki Paulinko. Dzisiaj minął dokładnie rok od mojej laparoskopii. Aż we mnie wrze

[malinka123108]

mezaga...napewno niedlugo sie uda...zobacz po przykladzie xhankix tyle ze ona juz o nas chyba zapomniala i sie nie odzywa ale jej udalo sie w 50 bodajze cyklu..wiec widzisz!

[Scio]

Aguś

Karolcia niech tempka nie spada.

Irmusia

Paulinko

[Irmusia81]

Cześć

Scio dziękuję bardzo

Alexa a Twój TŻ bierze leki na bakterie? Mój już skończył kurację, ale na razie nie wiem czy pomogła

Dziewczyny Paulinka to nocny marek i rano długo śpi Jak zatestuje to na pewno do nas napisze.

Ja mam dziś usg gin i usg piersi i się stresuję, bo boję się, że mi coś w piersi wyjdzie

[karolca]

mój aktualny wykres
http://enpr.pl/1075

mam nadzieję, że tak już zostanie
ale ostatnio tez miałam ponad 37 i nic z tego nie wyszło
dopiero jak dostałam @ spadła do 36,6 a dzień wcześniej twardo trzymała się na poziomie 37...

Nienawidzę tego czekania, bo inaczej czeka się na coś pewnego.

[Irmusia81]

Napisane przez karolca

mój aktualny wykres
http://enpr.pl/1075

mam nadzieję, że tak już zostanie
ale ostatnio tez miałam ponad 37 i nic z tego nie wyszło
dopiero jak dostałam @ spadła do 36,6 a dzień wcześniej twardo trzymała się na poziomie 37...

Nienawidzę tego czekania, bo inaczej czeka się na coś pewnego.

Trzymam kciuki Teraz znajdź sobie jakieś zajęcie, bo niepotrzebnie będziesz się nakręcać, a to nic dobrego.

[alexa83]

Napisane przez mezaga

Dzięki Paulinko. Dzisiaj minął dokładnie rok od mojej laparoskopii. Aż we mnie wrze

Wirzę Ci Kochana mam nadzieję, że może coś ten lekarz zdziała!

Napisane przez Irmusia81

Cześć

Scio dziękuję bardzo

Alexa a Twój TŻ bierze leki na bakterie? Mój już skończył kurację, ale na razie nie wiem czy pomogła

Dziewczyny Paulinka to nocny marek i rano długo śpi Jak zatestuje to na pewno do nas napisze.

Ja mam dziś usg gin i usg piersi i się stresuję, bo boję się, że mi coś w piersi wyjdzie

tak biorę ja i TZ antybiotyk doustnie maść on i ja tylko inne i ja mam jeszcze globulki... nie wiem ile dni odczekać aby powtórzyć wymaz?
Na pewno będzie dobrze nie stresuj się

Napisane przez karolca

mój aktualny wykres
http://enpr.pl/1075

mam nadzieję, że tak już zostanie
ale ostatnio tez miałam ponad 37 i nic z tego nie wyszło
dopiero jak dostałam @ spadła do 36,6 a dzień wcześniej twardo trzymała się na poziomie 37...

Nienawidzę tego czekania, bo inaczej czeka się na coś pewnego.

nie nakrecaj się musisz cierpliwie czekać!!

[cherubinka]

Napisane przez dra

no piękna pogoda a tu nauka,ale jeszcze tylko 2 miesiące i zakończysz,a co w ogóle kończysz?

No Rafi rośnie rośnie po dzieciach widać, jak ten czas gna jak szalony.Ja przecież pamiętam jak robiłam testa,a tu już mam takiego kawalera.

Co do brzuszka,to weteranki mają pierwszeństwo i niech najpierw one poczują jak to cudnie być,ja już poczułam,a tęsknota to normalne.Kiedyś zatęsknie za mały Rafim,jak będzie już dorosłym kawalerem.

No jako z nielicznych mamusiek tu piszę,czasami to nawet głupio mi pisac,bo wiem jakie to ciężkie,ale tak się z wami z żyłam i musze tu zaglądac,no ale ja taka jestem piszę to jakoś się przywiązuje to co ,że wirtualnie,ale czuje się jakbyśmy były kumpelami.Ale z czasem się kończy niestety.Kiedyś kiedyś też pisałam na innym forum i się rozpadło po 3 latach wszystko,jedynie mam z 2 moze 3 osobami kontakt gg. Wiadomo to jest watek do staraczek,ale by można np założyc taki,gdzie sie oczekuje jeszcze i co maja dzieci,ale pisac w 2 miejscach na raz to pewno na dłuższą mete by nie poszło.

a ja twoją @ przeganiam i to już,już powinna sobie isć w siną dal
: ksiadz::k siadz::ks iadz:

Robię mgr z zarządzania i trochę żałuję, że nie poszłam na pedagogikę, bo to zdecydowanie bliższe memu sercu
A właśnie fajnie, że z nami piszesz ...i niech Ci absolutnie nie będzie głupio, bo nie ma powodu ...nie mam problemu, że skoro ja nie mogę mieć na razie dziecka, to nie pokazujcie mi innych dzieci i szczęśliwych matek ...a zwłaszcza, że razem walczyłyśmy ...wiadomo, że jedne czekają na szczęście dłużej inne krócej (chociaż Ty też swoje odczekałaś) ...a szkoda, że nie da się tak hurtem wszystkie

A jeśli chodzi o moją @ ...to coś się nie może odczepić wredna zołza ...już zaczynają mi się lekkie plamienia, więc jeszcze dziś lub jutro pewnie się rozkręci

Napisane przez mezaga

Dzięki Paulinko. Dzisiaj minął dokładnie rok od mojej laparoskopii. Aż we mnie wrze

Aguś ... ja właśnie też pokładałam nadzieję w swojej laparoskopii, a tu jak na razie ...przykre, że człowiek robi co może ...i dalej nic
... za nowy cykl

Irmusia, za dzisiejszą wizytę

Karolca, spokojnie

[paulinaizabela]

Hej dziewczyny
Nie musiałam robić testu wredota się spóźniła równo o tydzień jeszcze takiej akcji nie miałam jestem zła, bo przez to za miesiąc będę miała na wakacjach okres nie nastawiałam się na nic także rozczarowania nie ma
Wogóle w nocy brzuch mnie bolał przed zaśnięciem i już przeczuwałam, że rano będzie niespodzianka

Napisane przez mezaga

Dzięki Paulinko. Dzisiaj minął dokładnie rok od mojej laparoskopii. Aż we mnie wrze

Kochana nie dziwię się, że wrzesz mam nadzieję, że nowy lekarz zdziała cuda

Napisane przez Irmusia81

Dziewczyny Paulinka to nocny marek i rano długo śpi Jak zatestuje to na pewno do nas napisze.

Ja mam dziś usg gin i usg piersi i się stresuję, bo boję się, że mi coś w piersi wyjdzie

Dokładnie a poza tym jak rano wstaję to nie włączam kompa od razu tylko dopiero w pracy, a zaczynam o 11

na pewno wszystko będzie ok daj znać po wizycie

Karolca mocno ściskam kciuki za Ciebie

[cherubinka]

Napisane przez paulinaizabela

Hej dziewczyny
Nie musiałam robić testu wredota się spóźniła równo o tydzień jeszcze takiej akcji nie miałam jestem zła, bo przez to za miesiąc będę miała na wakacjach okres nie nastawiałam się na nic także rozczarowania nie ma
Wogóle w nocy brzuch mnie bolał przed zaśnięciem i już przeczuwałam, że rano będzie niespodzianka



Kochana nie dziwię się, że wrzesz mam nadzieję, że nowy lekarz zdziała cuda



Dokładnie a poza tym jak rano wstaję to nie włączam kompa od razu tylko dopiero w pracy, a zaczynam o 11

na pewno wszystko będzie ok daj znać po wizycie

Karolca mocno ściskam kciuki za Ciebie

Paulinko, ostatnio ta wredna @ rozbestwiła się i robi z nami co chce, czas chyba przegonić ją raz a dobrze ...no tak nie może być ...ja protestuję ...czas na wiosenny wysyp!

Paula, za nowy cykl

[malinka123108]

paulinaizabela przykro mi

[paulinaizabela]

Napisane przez cherubinka

Paulinko, ostatnio ta wredna @ rozbestwiła się i robi z nami co chce, czas chyba przegonić ją raz a dobrze ...no tak nie może być ...ja protestuję ...czas na wiosenny wysyp!

Paula, za nowy cykl

No właśnie się rozbestwiła i przychodzi sobie kiedy jej się podoba zawsze miałam regularne cykle a tu aż tydzień spóźnienia wrrr... jakoś tak nie liczyłąm zabardzo na ciążę i chyba ostatnio odpuściłam bo jakoś tak wcale mnie nie ruszyło, że przylazła...tylko jestem zła na to opóźnienie bo za miesiąc na bank na wakacjach mnie dopadnie albo tuż przed (wylatujemy 27 maja).

Kochana ja za Ciebie cały czas trzymam kciuki

Napisane przez malinka123108

paulinaizabela przykro mi

kiedyś przyjdzie na mnie pora

[karolca]

paulinko, to wredna jędza
a tak trzymałam kciuki...

ale nowy cykl przed Wami



Ja jestem spokojna, ale wyjątkowo niecierpliwa. Wyjątkowo
Inaczej czeka się na rzeczy pewne.
Robić mam co, mam się czym zająć, ale przede mną długi weekend... już coś planuję aby się oderwać, ale pogoda ma być srednia, więc moje plany szlag trafia. Chciałam pojechać z mamą nad morze. TŻ chcę wyciągnąć na basen w sobotę

[coralady]

CZEŚĆ!

Nie moge wielocytować,więć musicie mi wybaczyć

U nas nie było ostatnio za ciekawie,najpierw ja z niedzieli na poniedziałek dostałam grypy jelitowej i myslałam,że umręTakie bóle miałam,że zemdlałam w łazience i w ogóle nic o bozym świecie nie wiedziałam.Na szczęscie przeszło mi w poniedziałek wieczorem,a dziś w nocy Lilusia płakała aż do popołudnia.Ewidentnie brzuszek ja bolał,do tego dostała biegunki i raz zwymiotowala.Wystraszyłam się,żeby sie nie odwodniła i pobiegłam do pediatry.Na razie nie jest odwodniona,ale biegunke ma nadal i brzuszek wciąz ja boliCięzko patrzec na takie Maleństwo jak sie męczyZobaczymy jak będzie jutro,jeśli sie nie poprawi znów do lekarza.Trzymajcie kciuki,zeby było juz ok

Paulina przykro mi

Jeśli tak prosicie to załaczam kilka zdjęć Lilki.Mnóstwo mam w aparacie,ale czasu zero,zeby zrzucić.

Pozdrawiamy i trzymay kciuki za każda wizażowa ciocie!

[paulinaizabela]

Cora zdróweczka Wam życzę mam nadzieję, że brzuszek już nie będzie bolał Lilki
Zdjątka śliczne Wasz mały Zajączek jest śliczny

Karolca

[karolca]

cora, ale Lilusia się pięknie uśmiecha
ślicznotka

Mam nadzieję, że maleństwo szybko wróci do zdrowia


paulinka, dziękuję

[KALWI23]

Cześć dziewczynki, mam nadzieję, że mnie jeszcze niektóre pamiętają, nie odzywałam się, bo w sumie u mnie nic nowego, zaczynam staranka od nowa, w maju idę na HSG, którego panicznie sie boje mam wrażenie, że okaże się, że mam niedrożne jajowody, cała ta przyjemność przesunęła mi się o miesiąc bo musiałam wytępić bakterie
Paulinko bardzo dziś za Ciebie trzymałam
Cora gratulacje malutka jest cudowna

[Irmusia81]

Paulinko przykro mi, że @ tak z Ciebie zadrwiła Mam nadzieję, że w maju już do Ciebie nie trafi

Cora Lilusia jest śliczna Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia

Wszystkim bardzo dziękuję za kciuki

Oczywiście niepotrzebnie się stresowałam Piersi czyste, a jajniki i macica też ok. Żal mi tylko, że mam 2 pęcherzyki owulacyjne, a nie możemy się przytulać, bo muszę dalej brać globulki No cóż. Trzeba poczekać. A i dowiedziałam się o kolejnej ciąży w rodzinie i chwilę było mi przykro. Ale już jest ok. W końcu się doczekam. Jak my wszystkie

[paulinaizabela]

Napisane przez KALWI23

Cześć dziewczynki, mam nadzieję, że mnie jeszcze niektóre pamiętają, nie odzywałam się, bo w sumie u mnie nic nowego, zaczynam staranka od nowa, w maju idę na HSG, którego panicznie sie boje mam wrażenie, że okaże się, że mam niedrożne jajowody, cała ta przyjemność przesunęła mi się o miesiąc bo musiałam wytępić bakterie
Paulinko bardzo dziś za Ciebie trzymałam

Witaj Kochana fajnie, że wkońcu zajrzałaś
mam nadzieję, że Hsg to będzie przełom w Waszych starankach i szybko się doczekacie potomstwa odzywaj się czasem

Napisane przez Irmusia81

Paulinko przykro mi, że @ tak z Ciebie zadrwiła Mam nadzieję, że w maju już do Ciebie nie trafi

Oczywiście niepotrzebnie się stresowałam Piersi czyste, a jajniki i macica też ok. Żal mi tylko, że mam 2 pęcherzyki owulacyjne, a nie możemy się przytulać, bo muszę dalej brać globulki No cóż. Trzeba poczekać. A i dowiedziałam się o kolejnej ciąży w rodzinie i chwilę było mi przykro. Ale już jest ok. W końcu się doczekam. Jak my wszystkie

A now kulki sobie poleciała ale ja ją jeszcze wykończę w swoim czasie

Super Kochana, że wszystko ok
co się odwlecze to nie uciecze

[alexa83]

Paulinko kurcze co za franca podła ale doczekasz się na pewno
Cora maleństwo jest cudowne mam nadzieję, że szybko się uporacie z bólem brzusia i będzie oki

Napisane przez KALWI23

Cześć dziewczynki, mam nadzieję, że mnie jeszcze niektóre pamiętają, nie odzywałam się, bo w sumie u mnie nic nowego, zaczynam staranka od nowa, w maju idę na HSG, którego panicznie sie boje mam wrażenie, że okaże się, że mam niedrożne jajowody, cała ta przyjemność przesunęła mi się o miesiąc bo musiałam wytępić bakterie
Paulinko bardzo dziś za Ciebie trzymałam
Cora gratulacje malutka jest cudowna

Witaj
ja nie pamiętam ale miło, że ktoś nowy i to z niedaleka ja też jestem przed HSG i u mnie to już się przeciąga o 2 miesiąc przez te wredne bakterie... ja też się panicznie boję.... gdzie będziesz mieć robione? chodzisz do jakiegoś dobrego lekarza? Mam nadzieję, że szybko się uda!

[KALWI23]

Napisane przez paulinaizabela

Witaj Kochana fajnie, że wkońcu zajrzałaś
mam nadzieję, że Hsg to będzie przełom w Waszych starankach i szybko się doczekacie potomstwa odzywaj się czasem

Postaram się odzywać w miarę możliwości , ale tak mi smutno, że wszystkim dookoła się udaje a u mnie nic.
Alexa ja będę miała robione hsg w szpitalu tutaj u mnie w mieście, co do mojej lekarki to zdania są podzielone , ale bardzo dużo osób mówi, że jest dobra. Teraz czekam na @ powinna być początkiem maja no i poźniej chwila prawdy, chyba, że wcześniej zejdę na zawał, bo im więcej czytam tym bardziej jestem przerażona

[magdulec]

paulinko i za nowy cykl!!!!!

cora życzę zdróweczka dla córci dla Niej aby sie nie odwodniła i jej juz nie meczyło.

karolca

mnie normalnie ostatnio energia rozpiera jak przestałam praktycznie rozmawiac z kibelkiem, az tż mówi aby pohamowala się z pracami jakie wykonuje w domciu i na dworze, mam nadzieje ze nie zaszkodzę fasolce......bo jednak staram sie oszczedzac i nie forsowac zbytnio, a poza tym i tak szybko sie męczę, więc co chwilę odpoczywam.

tż jedzie jutro znowu na dwudniowe szkolenie i zostaję sama ze zwierzakami dobrze ze chociaż pogoda piekna na zewnatrz wiec moge na dworze przebywać.

ostatnio stwierdziłam że nie zrobilismy żadnego zdjecia mojego brzuszka, wiec najwyższa pora to nadrobić bo może się okazać że nie zdążymy


DZIEWCZYNY DO KTÓRYCH TEŻ @ ZAWITAŁA za nowe cykle.

[dra]

paulina ah ta werdota paskudna

kalwi pewnie,ze pamietamy

cora Lilusia urocza i zdrówka dla was,najgorsze własnie to jest,ze maleńkie dzieci choruja i nie umiemy im pomóc.

dziewczyny nie łamcie się do każdej przyjdzie fasolka predzej czy póxniej nie tracić nadziei ,nieraz swoje trzeba odczekać.
A wiecie nikogo nie chce urazić oczywiscie,ale sądzę,ze mamusie,które czekają dłużej mają wiecej cierpliwości do dzieci.

[coralady]

Hejka!

Chyba ciocie wizażowe pomogły,bo już dzisiaj Lilianka czuje się lepiej.W nocy trochę pomarudziła,ale w sumie nie było tak źle.Od razu widać,że brzuszek boli coraz mniej,choć biegunkę ma nadal.Pójdzie jednak na kontrolę do lekarza.I Lila dziękuje za komplementyŻarłok jeden urósł juz 0,5kg.

Kalwi witaj,fajnie,ze zagladnełaśTrzymam za hsg!

Dziewczyny nie bójcie sie hsg-nawet jesli będzie troche bolało,pomyślcie,że może pomóc.Pamiętam jak strasznie bolało mnie po laparo,cesarka tez nie była przyjemna(wiadomo,ze tutaj czekała na mnie największa nagroda),ale ból tak czy siak szybko sie zapomina Najważniejsze,że zrobicie kolejny krok naprzód i byc może będzie to krok do celu!Za wszystkie staraczki trzymamy z Lilusią kciuki!!!

A co z Nadią?Dawno jej na forum nie było?