Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VI

[Kruche Ciastko]

Jesli dobrze zrozumialam wywod, to zaliczylas wymagane godziny, ale nie zdalas wewnetrznego, tak? I Osrodekw ktorym robisz kurs, nie chce Ci wydac zezwolenia do WORD-u?

Napisane przez abiblabla

miala ktoras z was podobną sytucję? :( są jakies artykuły, przepisy regulujące takie kwestie? wiem ze ten cham bedzie mi utrudnial to jak tylko bedzie mógł

Nawet jesli szef jest cham i prostak to przepisy mowia, ze wewnetrzny musisz zdac najpierw :


Warunkiem przystąpienia do egzaminu jest:

- posiadanie wymaganego wieku,
- ukończeniu z wynikiem pozytywnym kursu (spełnianie wymogów stawianych absolwentowi oraz zaliczenie egzaminu wewnętrznego z teorii i praktyki w Ośrodku Szkoleniowym).

[Eroll]

abiblabla, niby niektóre szkoły mają takie regulaminy, że trzeba zdać egzamin, żeby dostać te papierki, ale na miłość boską, mało kto zdaje wewnętrzny! A czepiają się o to właśnie takie sknery, jak Twój właściciel Oczywiście papiery możesz z ośrodka wziąć, iść z nimi do innej szkoły i dopiero zapisać się na egzamin (chyba, że się mylę, to mnie poprawcie). Dziewczyny w tym wątku miały podobne problemy - np sweet. Więc na pewno Ci pomogą
Pamiętam mój egzamin wew. Stresowałam się cholernie, a pan właściciel był tak miły i sympatyczny, że polubiłam go od pierwszego wejrzenia. Mówił, że jeszcze nikt nigdy nie zdał u nas wewnętrznego, ale na egzamin i tak nas umawiają, bo wiedzą na czym to polega.

[Kruche Ciastko]

Znalazlam w
Rozporzadzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów taki akapit: to rozdz. 3

§ 10. 1. Po ukończeniu szkolenia podstawowego lub dodatkowego kierownik ośrodka szkolenia kierowców wydaje zaświadczenie o ukończeniu szkolenia dla osób ubiegających się o prawo jazdy odpowiedniej kategorii, zwane dalej "zaświadczeniem", osobom, które:
1) posiadają wiedzę i umiejętności określone w charakterystyce absolwenta kursu;
2) uzyskały pozytywny wynik egzaminu wewnętrznego.

Tutaj caly tekst Rozporzadzenia, jakbys chciala znac dokladne zasady http://www.abc.com.pl/serwis/du/2005/1834.htm

Moze to tylko teoria; i tak jak mowi Eroll niektorzy nie zdaja, a i tak im sie wpisuje co ukonczyli i pozytywnie. Ale w swietle rpzepisow moze Cie niestety nie dopuscic do WORD-u, jesli nie ukonczylas. Tak mi sie niestety wydaje, ale ejsli sie myle, prosze o poprawke
Niemniej nie sadze, aby istnial zapis o koniecznosci wykupu dodatkowych i dodatkowych godzin i szkolen.

[Eroll]

W sumie, to faktycznie podpisywałam jakiś papierek o egzaminie wewnętrznym. To jest kwestia dogadania się z ośrodkiem. Dużo moich znajomych z tej samej szkoły jazdy co ja w ogóle nie mieli czegoś takiego jak egzamin wewnętrzny.

[kar0link4]

Napisane przez Kruche Ciastko

Karolina, trzymaj sie, niestety ale to normalne, kazdego dopada takie zwatpienie. Mnie zawsze podtrzymywala na duchu mysl, ze bardzo zawiodlabym swoich rodzicow, bo oni mnie wyksztalcili na tyle, aby poslac na studia i pomagali na poczatku. Moze to bedzie dla Ciebie motywacja. A o zaleglosci sie nie martw, panie z sekretariatu i profesorowie na bank widzialy wiekszych leni niz Ty.

Dzięki
Właśnie wiem, że nie mogę zawieść przede wszystkim mamy i siostry.
A co do pogrubionego, to racja

Napisane przez LunatyczkaBB

Lenistwo faktycznie potrafi dać w kość .
Ale to na pewno gorszy okres, później będzie lepiej. Nie poddawaj się i uwierz w siebie!

Dzięki

Napisane przez Eroll

Dziewczyny! Uśmiech proszę Pomyślcie, że tyle lat robiłyście coś, żeby dojść do tego momentu, w którym jesteście teraz... I co? Teraz chcecie tak po prostu zrezygnować? Takie decyzje trzeba mocno i dokładnie przemyśleć. Żeby z jednej strony nie męczyć się czymś co Cię nie interesuje, a z drugiej, żeby nie żałować pochopnej decyzji.
Trzymam za Was kciuki

Dzięki
No szkoda by było dwóch lat, to wiem. I co by było dalej? Tego też nie wiem... Muszę się spiąć i zacząć działać

[sylwiszon757]

a ja dzisiaj byłam na pielgrzymce w Częstochowie

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Karolina: mam nadzieję, że się uporasz z problemami jesteśmy z Tobą

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

abiblabla kurczę... wspólczuję <przytul>
właściel mojego OSK jak i cała reszta I. uczą żeby nauczyć, a nie żeby zarobić na kimś, wiadomo, że z tego żyją, ale podchodzą do każdego jak przyjaciele a nie wrogowie, np. jak dokupowałam godzinki to wykupiłam 5 godzinek, a wyjeździłam 7, sami tak postanowili

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Karolina i takie podejście mi się podoba

[princeseczka]

aiblabla faktycznie niektóre ośrodki mogą robić takie problemy
znajomy Twojej mamy ma rację czyli OSK musi wydać Ci zaświadczenie o wyjeżdżonych godzinach i z tym do innego OSK uciekaj na ten egzamin wewnętrzny, chyba że jakoś się dogadasz z obecnym właścicielem

ja osobiście miałam tylko wewnętrzną teorię i to było kompletnie z zaskoczenia- na luzie, a wewnętrznego praktycznego nie miałam oficjalnie. Od 20 godziny na każdej jeździe byłam oceniana jak na egzaminie, tzn. instr. wytykał błędy skutkujące przerwaniem i nie przerwaniem egzaminu.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja nie miałam wewnętrznego, ani teorii, ani praktyki. Właściciel, I. i wykładowca w jednym twierdził że po co nam ten wewnętrzy jeśli ktoś wewnętrzny zda, a prawdziwego nie. Jeśli jeździsz to dopuszcza Cię do egzaminu, chyba że nie umiesz kompletnie jeździć to musisz dodatkowe godzinki dokupić. I jak jeździłam i był błąd to było: "no i bym cię oblał", albo "Sylwia... co to było?" i wtedy tłumaczenie

[czilli]

Dziewczyny! Dzisiaj miałam pierwsze 2 godzinki jazd i jestem naprawdę zadowolona Miałam instruktorkę i jest wyjątkowo spoko, zapowiadało się nudno i drętwo a okazało zupełnie odwrotnie haha Mam zaliczone już ronda, światła, skrzyżowania a nawet parkowanie. Zaliczone w sensie, że to robiłam.
W piątek następna jazda, no podoba mi się, podoba

[Taran]

Jak na pierwszą jazdę to dużo, ja przez pierwszych 6, czy 8 tyle nie zrobiłam godzin, nie jazd ;P

Dzisiaj moja koleżanka z klasy zdała. Za 4 razem. Może i mnie się wreszcie uda. Zawsze miałam egzamin po niej i tak ja ona nie zdawałam. Teraz to co innego

[princeseczka]

wow to sporo ja na swoje pierwszej jeździ ( 1h) miałam ruszanie na parkingu, skrzyżowania ze światłami, jedno z łamanym pierwszeństwem i parkowanie(pod ośrodkiem) taka droga do OSK

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja na pierwszej jeździe miałam ronda, jakieś jechanie do wioski, światła itd. ogólnie dużo, a parkowanie miałam prostopadłe jak wróciłam z jazdy

[jomic]

hello,
po 2 dniach zajec na studiach wrocilam do domu z połowa "dobytku" (tym co dałam rade udźwignąć) z myślą, ze wiecej tam nie wracam. Dotarłam do domu a mama mnie pyta - o ktorej jedziesz w niedzielę?? Wróciłam. Nie znosiłam studiów, miasta, współlokatorki. Po 2 latach zakochałam się w tych studiach. gdybym wtedy została w domu...

Napisane przez princeseczka

Ogólnie to żałuję, że wybrałam studia dzienne.

Ja nie żalowałam,ze dfzienne. Wiem ze z moim podejsciem to na zaocznych byłyabym bo byla i uczyła się z nożem na gardle.

Napisane przez kar0link4

Jestem na drugim roku i dobrze wiem, że szkoda byłoby tych dwóch lat. Dlatego postaram się spiąć i jakoś to dokończyć. Chociaż wizja pisania pracy licencjackiej (język niemiecki), a później obrona jej mnie przeraża

Szkoda, nie szkoda. Jeśli masz skonczyć studia i potem się meczyć to lepiej zrezygnowac teraz.

Napisane przez abiblabla

dziewczyny skonczylam 30 godzin na kursie i facet (wlasiciel szkoly) nie chce wydac papierka z ktorym moge pojsc do wordu bo nie zdalam egzaminu wewnetrznego (pisalam wam o nim kilka stron temu).
ten znajomy mowil tez ze powinnam dostac swoją kartę jazd (na ktorej sa wszystkie moje jazdy oraz pozytywny wynik egzaminu teoretycznego) i z nią pojsc sobie do innej szkoly na jazdy dodatkowe i zdawac ten egzamin wewnetrzny gdzie indziej. oczywiscie domyslam sie ze wlasciciel mojej szkoly nie bedzie chcial mi tego wydac ot tak o, bo wiadomo ze bedzie mnie zmuszal zebym wykupiła jazdy u niego.

Napisane przez princeseczka

aiblabla faktycznie niektóre ośrodki mogą robić takie problemy
znajomy Twojej mamy ma rację czyli OSK musi wydać Ci zaświadczenie o wyjeżdżonych godzinach i z tym do innego OSK uciekaj na ten egzamin wewnętrzny, chyba że jakoś się dogadasz z obecnym właścicielem

to już wszystko jasne. karta o wyjeżdzonych godzinach to co innego niz zaśw o zdanym egz wewn. Z pierwsza możesz zmienić OSK, z drugą zapisać się na egz w WORDzie. Pierwszej nie mogą Ci odmowic, drugiej i owszem.

Napisane przez czilli

Dziewczyny! Dzisiaj miałam pierwsze 2 godzinki jazd i jestem naprawdę zadowolona Miałam instruktorkę i jest wyjątkowo spoko, zapowiadało się nudno i drętwo a okazało zupełnie odwrotnie haha Mam zaliczone już ronda, światła, skrzyżowania a nawet parkowanie. Zaliczone w sensie, że to robiłam.
W piątek następna jazda, no podoba mi się, podoba

Ja miałam skrzyżowania z sygnalizacja, rondo, skrzyżowania bez sygn, łamane pierwszeństwo, wyprzedzanie, ruszanie na wzniesiueniu, parkowanie, jazdę poza terenem zabudowanym. I dużo skrętow w lewo.

Dzisiaj nie mogłam dojechać do wlasnego domu - zamkneli mi drogę i nie oznakowali tego. Pojechałam dluższą a tam zastawiony most. Spieszylo mi się i ciach między slupkami. tata mnie oświecił, ze to zabezpieczenia, zeby cięzkie duże samochody nie wjeżdżaly bo mostek drewniany.

[foxy123]

Czesc Robaczki

Mialam bana bo usunelam fotke z MSD

Nie nadrobilam Was jeszcze, mam inne zmartwienia na glowie ;(
Jutro moj tata idzie do specjalisty, od 3 tygodni ma chrypke,zanik glosu itp i zadne antybiotyki itd nie pomogly..obawiamy sie strasznie tego najgorszego, dlatego 3majcie kciuki aby bylo to tylko przewlekle przeziebienie

Caluje i sciskam mocno ***

[jomic]

foxy, będzie dobrze. Antybiotyki mogą nie pomóc jeśli to nie byla infekcja bakteryjna. Albo trafiło na oporny szczep a antybiotyk był na oslep. Tym nie trzeba się tak bardzo przejmowac.

[foxy123]

Napisane przez jomic

foxy, będzie dobrze. Antybiotyki mogą nie pomóc jeśli to nie byla infekcja bakteryjna. Albo trafiło na oporny szczep a antybiotyk był na oslep. Tym nie trzeba się tak bardzo przejmowac.

Mam nadzieje
Jeszcze jak wyczytalam objawy raka krtani to az mnie zemdlilo ;( Tak bardzo sie boje, ale moze nie powinnam odrazu myslec o najgorszym ( tata cale zycie pali papierosy:/)
Mam nadzieje,ze to tylko jakas infekcja,ktora da sie wyleczyc..w ogole bral antybiotyk ale i tak byl caly czas w ruchu, nie odpoczywal w lozku wiec moze dlatego to sie nie wyleczylo :/ Jutro idzie do laryngologa.

[sylwiszon757]

foxy głowa do góry będzie dobrze

[princeseczka]

foxy trzymamy

[jomic]

foxy, dlaczego zaraz o najgorszym?

[foxy123]

Napisane przez jomic

foxy, dlaczego zaraz o najgorszym?

Ach, sama nie wiem, tata jakos tak sie martwi i teraz ja sobie wkrecam Jeszcze sie naczytalam o tym,ze u mezczyzn w wieku 50-60, jakie objawy itd..i teraz placze i sie zamartwiam ;(
Dopiero co w zeszlym roku mial wylew, a teraz kolejne zmartiwenie..moi rodzice to dla mnie najwiekszy skarb, zawsze sie o nich ogromnie martwie

[jomic]

Nie wkręcaj sobie. ani tacie ani sobie nie pomożesz. tutaj nie ma co gdybac. Trzeba zrobić badania. Dobrze, ze tata bedzie szybko zdiagnozowany.
bo to zdorwie, to takie kruchutkie

[abiblabla]

dzieki za błyskawiczna odpowiedz dziewczyny. w sumie nie wiem co mam robic, i tak mialam zamiar wykupic jeszcze godziny, ale umawialam sie z facetem ze wyda mi najpierw karte, teraz on wymysla i chce ze mnie wycisnac jak najwiecej. egzamin wewnetrzny w tej szkole mozna miec tylko z nim, wiec wiadomo jak to bedzie wygladało za kazdym razem. a troche szkoda bo choc nie chce dawac temu burakowi zarobic, to jednak dobrze mi się jeździło z jedną I. w tej szkole i to u niej chcialam sobie dokupic jazdy doszkalajace...

[kar0link4]

Napisane przez sylwiszon757

Karolina: mam nadzieję, że się uporasz z problemami jesteśmy z Tobą

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;26572557]Karolina i takie podejście mi się podoba [/QUOTE]

Napisane przez czilli

Dziewczyny! Dzisiaj miałam pierwsze 2 godzinki jazd i jestem naprawdę zadowolona Miałam instruktorkę i jest wyjątkowo spoko, zapowiadało się nudno i drętwo a okazało zupełnie odwrotnie haha Mam zaliczone już ronda, światła, skrzyżowania a nawet parkowanie. Zaliczone w sensie, że to robiłam.
W piątek następna jazda, no podoba mi się, podoba

Super, brawo
Zazdroszczę, że jeszcze tyle dobrego przed Tobą!

Napisane przez jomic

Szkoda, nie szkoda. Jeśli masz skonczyć studia i potem się meczyć to lepiej zrezygnowac teraz.

No ok. Ale zrezygnuję i co dalej? Przecież coś muszę robić. Dobrze byłoby skończyć jakieś studia. A ja nawet nie wiem na co miałabym iść, gdybym zrezygnowała z tych obecnych. Dlatego uważam, że jeśli tylko się uda, to lepiej już to doprowadzić do końca.

Napisane przez foxy123

Nie nadrobilam Was jeszcze, mam inne zmartwienia na glowie ;(
Jutro moj tata idzie do specjalisty, od 3 tygodni ma chrypke,zanik glosu itp i zadne antybiotyki itd nie pomogly..obawiamy sie strasznie tego najgorszego, dlatego 3majcie kciuki aby bylo to tylko przewlekle przeziebienie

Na pewno wszystko będzie dobrze!

[jomic]

Nie, Karolina nie chodzi mi o to, żeby wszystko rzucić ot tak. Chodzi mi o bilans - zysków i strat. Masz szansę zacząć coś od października. Mozesz tez spokojnie zdać sesję letnią, dostać się na cos nowego i np w listopadzie zdecydowac czy zostaje niemiecki czy to coś nowego.
Jeśli nie czujesz się super w tym co robisz teraz to warto poszukać innego wyjścia.

[sylwiszon757]

dzień dobry piekna pogoda miłego dnia dziewczyny!

[Eroll]

foxy123

Zaczytałam się, a muszę do szkoły zaraz biec i do fryzjera (chociaż do tego drugiego nie jestem za bardzo przekonana).

Miłego dnia

[kar0link4]

Napisane przez jomic

Nie, Karolina nie chodzi mi o to, żeby wszystko rzucić ot tak. Chodzi mi o bilans - zysków i strat. Masz szansę zacząć coś od października. Mozesz tez spokojnie zdać sesję letnią, dostać się na cos nowego i np w listopadzie zdecydowac czy zostaje niemiecki czy to coś nowego.
Jeśli nie czujesz się super w tym co robisz teraz to warto poszukać innego wyjścia.

Nie, nie mogę sobie na to pozwolić. Muszę zrobić licencjat z tego niemieckiego, a co będę robiła później tego nie wie nikt.

Eroll, ja też czaję się, żeby iść do fryzjera. Już jak byłam w domu, to chciałam iść obciąć grzywkę i jakoś nie doszłam do tego fryzjera. Teraz mam ją na bok, a chyba wolałabym mieć ją jednak obciętą na prosto. Sama nie wiem co mam zrobić Ale chyba jutro w końcu pójdę.

[princeseczka]

dzień dobry



idąc dzisiaj na uczelnię widziałam moją kochaną eLeczkę z instruktorem ( chyba pierwszy raz od egzaminu, a przed egzaminem to co chwila go widziałam)

kurczę jaka u mnie piękna pogoda

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

grzywkę zawsze sama obcinam, bo fryzjerzy nigdy nie wiedzą o co mi chodzi, albo udają że wiedzą a później mi się nie podoba i w domu sama poprawiam.
Mi za to przydałoby się kolor odświeżyć. Chyba wezmę to w swoje ręce i pomaluję je szamponetką

[Eroll]

Nie wiem co mnie podkusiło i poszłam do tego fryzjera... Teraz (jeśli wierzyć w przesądy) matury nie zdam