|
|
#271 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
po tym jak pojechalam nad jezioro z jego znajomymi powiedzial mi ze ma we mnie wy✂✂✂ane, nie chcial mnie sluchac a ja blagalam zeby mnie przytulil gdy z placzem przyszlam do niego o 10 wieczorem .. on uwaze ze to dlatego ze pojechalam nad to jezioro ubzdural sobie ze go zdradzilam ( a to on sam ze mna zerwal..) wiem wiem ze nie odzywanie sie ale ja tak nie potrafie. :<
|
|
|
|
#272 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: odległa kraina
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
relacja po spotkaniu
jak juz pisalam na innym watku wszystko dobrze, w ogole nie porowananie jak z facetem ktorym bylam 3lata mozna rozmawiac, po co ja go zostawilam? dla kogos dla kogo nic nie znacze?? po co mi to bylo ;( |
|
|
|
#273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Ale sie wczoraj nawaliłam i opaliłam fajkami
Poznałam fajnych facetów, śmiałam z nimi. Super wieczór. Ale dzisiejszy zapowiada się lepiej - m. zaprosił mnie na wyjście. Powiedział, że jak bedzie miał plan, to mi da znać Oby tato nic mi nie gadaaał!
|
|
|
|
#274 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
a jakie sa wasze plany na dzisiajszy wieczor? dlugi weekend, sobota, a ja siedze w domu... co prawda robimy grila, ale beda rodzice i ich znajomi...porazka, wszsytkie kolezanki z chlopakami, inni maja swoje zycie. odkad nei jestem z eksem nie mam wlasciwie zycia towarzyskiego... on pewnie dzisiaj griluje z kolegami (zawsze chodzilismy do nich razem) a ja bede w domu z rodzicami;\ i znowu sie nad soba uzalam...
|
|
|
|
#275 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Co do pogrubionego ![]() Umiesz, a nawet musisz, bo to Cię wykończy...mnie wykończyło |
|
|
|
|
#276 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Jestem umówiona na przyszły tydzień z poprzednim eksem:P nie widziałam się z nim przez 2 lata, ale ostatnio odnowiliśmy kontakt. Ciekawe jak to będzie hehe |
|
|
|
|
#277 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
witam
![]() Cytat:
nie wiem, czy dobrze zrobiłam.. nawet nie wiem, czy odpisze.. w co wątpię.. ehh Cytat:
![]() przygnębiona dziś jestem..
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
||
|
|
|
#278 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
|
|
|
|
#279 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
zadzwonił o zgrozo. byłam w szoku odebrałam, a ten ze nie miał czasu cały tydzien taki zalatany wracał do domu w nocy ze dzwoni zebym nie gadała ze jest wredny.
i ze jak dzisiaj bedzie niedaleko mnie to sie odezwie. ![]() w nic z tego nie wierze. tylko pytanie po co dzwonił.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#281 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
straszne uczucie.. a do tego wczoraj nasza wspólna znajoma zaprosiła mnie na swoje panieńskie.. mieliśmy iść razem na wesele 7 maja.. u tu oczywiście nie idę.. nie, żebym nie miała ochoty się rozerwać, ale wiem, że nie czułabym się komfortowo.. ehh
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
|
|
|
#282 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
ja tez przed chwila napisalam. i tez nie wiem czy dobrze zrobilam... napisalm tylko czy u niego wszsytko ok i jak w pracy ... odpisal co u niego i tyle... taka kolezenska wymiana informacji, nic wiecej
|
|
|
|
#283 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dziewczyny, ja wiem, że mi nie uwierzycie ale najlepiej i najzdrowiej dla Was będzie jak przestaniecie utrzymywać kontakt z eksami. Zrozumcie, że oni gdyby chcieli mieć z Wami kontakt to by sami napisali. Ale nie chcą. Lubicie być tam, gdzie Was nie chcą?
__________________
![]() |
|
|
|
#284 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
niquolle-czyli eks będzie tam na weselu i dlatego nie chcesz iśc?
![]() ---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#285 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
#286 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
odpisał, nawet kilka sms'ów wysłał.. nie podniecam się tym jakoś specjalnie.. chciałam pogratulować Mu i tyle.. nie piszę nic w stylu "tęsknie, kocham" etc. ale masz racje - koniec z tym.. [tylko czy ja w to wierzę.. i tak wytrzymałam tydzień bez wiadomości żadnych.. zresztą to on zaczął po naszym rozstaniu pisać pierwszy.. ot tak.. ehh.. usprawiedliwiam swoje zachowanie wesele jest Jego znajomych[teraz niby naszych, ale bardziej jednak Jego].. w Jego okolicach.. po naszym rozstaniu, choć widnieje moje imię i nazwisko na zaproszeniu - to oczywiste, że nie idę..
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
|
|
|
#287 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Obawiam się, że mogłabym konkurowac tutaj o najgorsze poniżenia... Czytałam głównie ten watek, niby wiedziałam czego robić nie należy, ale niestety i tak robiłam swoje.
|
|
|
|
#288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
ja jak płakałam strasznie w tygodniu, po tym jak napisał że chce czasu to zrozumiałam że zostałam teraz SAMA! w czasie trwania związku straciłam wielu znajomych, przyjaciół.. nie wiedziałam do kogo napisać jak zawalił mi grunt pod nogami. przecież mogli mi napisać żebym się odwaliła skoro dwa lata kontaktowałam się od święta.. ale jednak Ci na ktorych liczyłam najbardziej nie zostawili mnie samej.. dzięki bogu. wychodzę dziś z Nimi na tą imprezę. nie pamiętam jak to już jest.. boję się tylko że zobacze go w tym samym miejscu bo miasteczko małe dobrze bawiącego się.. ;| On nie pisz, ja również bo wiem że NIE MOGĘ. nie ja chciałam odpocząć tylko On. zamierzam zacząć pisać listy do Niego jak poradziła mi jedna z Was.. tak żeby oszukiwać rozum i serce.. wyleje z siebie wszystko co chciałabym mu powiedzieć i może będzie lżej. będę wkręcała sobie że po prostu mi nie odpisuje, heh.
Cytat:
__________________
carpe diem ♥
|
|
|
|
|
#289 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Poza tym przez ostatnie dwa tygodnie codziennie byłam na jakiejś imprezie... wiem trochę przeginka, że w święta również balowałam, no ale cóż... Naprawdę dziewczyny lepiej wylewać swoje żale tutaj niż do eksa. Ja tutaj naprawdę dużo rozpaczliwych postów pisałam, a do eksa nic. I mam poczucie, że mimo że w środku totalna rozsypka, to on nie czuje do mnie pogardy... Taka świadomość mi pomaga... W ogóle to dzwonił do mnie w nocy. Niby brzmiał trzeźwo, ale pod koniec związku też tak było, że gadaliśmy spoko przez godzinę, a on następnego dnia, że nie pamięta. Więc nawet nie wiem, czy wie dzisiaj, że rozmawiał ze mną. Gadka standardowa. Że jest chorym człowiekiem, że jest debilem, że mnie bardzo skrzywdził i bardzo mnie przeprasza, że jestem taka oh ah, że cały czas mu zalezy na mnie, ale ciągle dalej imprezuje. Jeszcze mi powiedział, że nawet już sami koledzy mu mówią że trochę przegina z imprezami i z tym co robi na nich z innymi dziewczynami, a on tego nie pamięta (!). Ja już się wkurzyłam i mu gadam po co dzwoni i po co takie rzeczy mi gada, bulwers straszny miałam. Żałosne, że mi o tym powiedział. A on, że nie wie i żebym wiedziała, jakim jest chu*jem. Ale powiedział, że się CHYBA z nimi nie całował, bo nie mógłby tak bez uczucia, bo uczucie ma tylko do mnie (eee?). I że gdyby był normalny to by zrobił dla mnie wszystko. Więc typowa gadka: on wielce pokrzywdzony, a ja pewnie beztroskie życie mam mimo że zostałam porzucona, ale to on bardziej cierpi. Oczywiście nic też nie zrobi, żeby to naprawić. Po połgodzinnej rozmowie zaczął mnie przepraszać i powiedział, że ma nadzieję, że mu kiedyś wybaczę i się rozłączył. Żadnego 'pa', żadnego 'cześć'. Nie ogarniam. Ale nie wierzę już w żadne jego słowo. ---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ---------- Cytat:
To też jest przykre dla mnie, bo wszyscy moi znajomi mają chociaż wspomnienia, a ja nie mam nic. Nigdy nie byłam z chłopakiem nigdzie na jakimś weekendzie, nigdy nie dostałam od chłopaka głupiego kwiatka, nigdy żaden nie przyszedł po mnie pod szkołę/uczelnię. Niby to nic takiego, a ja właśnie chciałabym doświadczyć tego rodzaju 'codzienności' Właśnie w takich chwili sobie uświadomisz, jaką silną kobietą jesteś. Pomyśl Jacqueline, nawet jak Wam się ułoży to będziesz umiała zaufać? Nie będziesz drżała ze strachu, jak np. on będzie miał gorszy dzień i będzie oschły albo nie odezwie się nic przez kilka godzin? |
||
|
|
|
#290 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- trzymam kciuki ![]() hehe, dawno nie byłam na żadnej
|
|
|
|
|
#291 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
![]() Hej dziewczęta Edytowane przez solideja Czas edycji: 2011-04-30 o 18:54 |
|
|
|
|
#292 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
|
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
widzę, że nie tylko ja mam problem z NIE pisaniem smsów... wczoraj wysłalam 2, nie odpisał ale zadzwonil .
durna ja wiem ze jestem głupia jak but i dalej to robię. nie widzia.lam go 2 tyg : o a zekomo tyle razy chciał się spotkać. ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- sheneedslove u mnie podobnie on bal;ety imprezy potem cos tam, jak czytam tą twoją wypowiedz wydaje mi się ze to moja historia. ostatnio na imprezie obsciskiwał sie ze mna niestety bylam wstawiona % i z nim popłynelam on sie potem obraca i zarywał inna z kumplem potem znow mi wyznania i potem na 2tyg przepadł.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#294 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 170
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Nie wiem po jakiego grzyba do niego wypisujesz.. on ewidentnie nie chcę się z Tobą zobaczyć, wymyśla mnóstwo wymówek w które grzecznie wierzysz. Nie ma czasu, tak? Gdyby chciał to znalazłby 20 minut żeby pogadać. Doba ma 1440 minut a on nie chce Ci poświęcić nawet marnych 20. Czy rozmowa z nim da Ci szczęście, zbawienie, wygraną w totka czy jakiekolwiek zyski? nie. On po prostu koncertowo Cie olewa a Ty jeszcze naiwnie wierzysz, i nakręcasz się jak szambonurek na gówno że "on chce się ze mną spotkać bo przecież oddzwonił" a tak na prawdę w ten sposób Cię spławia. Weź pod uwagę że on mówiąc 'może dzisiaj, może jutro, może pojutrze, a zresztą dam znać' daje Ci sygnał, że masz się delikatnie mówiąc 'odpie*dolić'.. Po co dzwonił? bo jest mu Ciebie żal.
__________________
plecaczkiem: 7250 km Edytowane przez zjedzmniebejbe Czas edycji: 2011-04-30 o 14:30 |
|
|
|
|
#295 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-04-30 o 14:37 |
|
|
|
|
#296 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
I tym samym zostawia sobie furteczkę, bo doskonale wie, że Aguś będzie na niego potulnie czekała i gdyby tylko zechciał się spotkać, ona pobiegnie do niego. Brak mi słów.
__________________
![]() |
|
|
|
#297 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
nawet był oburzony że milczę ja się go o nic nie prosiłam o widzenie o cokolwiek. to tylko z jego strony. ale ja to pier%^&* i nie bede go prosic zeby przyejchał, będzie chciał zna adres i nr telefonu. jest weekend nie ma nawału pracy więc po co mam się go prosić.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#298 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
I Ty się uczepiłaś tak tego, że pisał, zadzwonił, och to pewnie wróci, pewnie mu zależy. Guzik prawda. Co z tego masz, że napisał i że zadzwonił? Nic. Chociaż nie, masz zszargane nerwy. Kobieto, Ty nie patrz na jego telefonowanie pod wpływem impulsu czy kij wie czego, Ty popatrz na to jak on się zachowuje cały czas, jak Cię traktuje.
__________________
![]() |
|
|
|
#299 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 37
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
hej
miałam nie pisać, ale jak czytam od czasu do czasu wasze historie, to aż się prosi, żeby coś napisać. jeśli chcecie naprawdę skończyć z byłymi chłopami, to niestety ale nie możecie mieć z nimi żadnego kontaktu!! nie piszcie im sms-ów z życzeniami, gratulacjami, ani co słychać - po co to? później tylko czekacie, czy odpiszą i robicie sobie nadzieje. w ten sposób nigdy nie zaczniecie nowego życia i związku. najlepiej jest w ogóle nie interesować się co u nich, czy są szczęśliwi z innymi, co robią, czy tęsknią. już nie jesteście razem, więc niech robią, co chcą, a jeśli kiedyś, któryś z nich się opamięta, to sam się pierwszy odezwie. pisząc, tylko się łudzicie i przedłużacie cierpienie, a chłopom to tylko schlebia , a niektórych po prostu to wkurza. myśleć o nich będziecie jeszcze dłuuugo i wahania nastroju też będą, ale jak zerwiecie kontakt i w ogóle nie będziecie się spotykać z nimi (nawet "przypadkiem"), to z czasem będzie już tylko łatwiej - mówię z autopsji a co do użalania się, że nie macie, co robić: też mi się plany pokrzyżowały i życie wygląda mniej kolorowo, ale pomyślcie o tym, ile rzeczy chciałyście zrobić, ale przez chłopa nie było czasu lub możliwości - teraz macie go w nadmiarze i musicie szybko wykorzystać zanim nowy się napatoczy niektóre rzeczy trzeba się nauczyć robić samemu (np. samemu iść na rolki czy shopping). ja też potraciłam znajomości przez chłopa i ciężko było je odnowić - niektóre się udało, ale większość koleżanek (99%) ma chłopa, przez co nie mają zbyt wiele czasu, oni przysłaniają im cały świat, czyli robią ten sam błąd, co ja, ale się z tym pogodziłam. kiedyś się ockną: albo przy rozstaniu, albo jak zauroczenie minie ![]() trza się moje drogie ogarnąć, otrzepać, byłemu definitywnie podziękować za współpracę (w końcu to on sam na własne życzenie z niej zrezygnował, więc jedyną osobą, która kiedyś będzie żałować jest on) i patrzeć do przodu!! pozdrawiam i 3mam kciuki!! |
|
|
|
#300 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Nie wiem, czemu zawsze sobie takich popaprańców wybieram |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:39.













i ze jak dzisiaj bedzie niedaleko mnie to sie odezwie. 



