Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[aa2]

no a teraz tak w skrócie: jestem beznadziejna!!!!!
bylismy dziś na zakupach i nic nie kupiłam, albo wyglądałam w tym jak głupek, albo nic mi sie nie podobało jak tak dalej pójdzie to latem nie wiem w czym bede chodzić chyba w namiocie
a jak podobała mi sie jakaś bluzka i ją zmierzyłam to brzuszek ok ale te cycki-ja naprawde mam je wielkie wyglądam jak krowa

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

sukienek oczywiście brak, bede jutro albo wyglądac jak wiesniak albo zaryzykuje i ubiore tą co miałam w planie i juz-mimo ze jest obcisła!!! no bo w czym ja poleze??? w prześcieradle? naprawdę beznadzieja ze mną!!!


cotynato nie denerwuj sie tylko skorzystaj i idź do kina -tam ciemno i nie musisz z nikim gadać, weź sobie jak pisałas największy popcorn, cole a potem jeszcze sobie cos zazycz mam nadzieje ze mimo iz takie towarzystwo to choć w małym stopniu uda ci sie miło spedzić czas

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

cos miałam jeszcze komus odpisac hmmmmm?? a już wiem:

Spray własnie ja Cie rozumiem tez sie martwie jak to bedzie z finansami , na razie jest ok ale nie wiem czy potem bede miała powrót do pracy itd, teraz czasem tym sie martwie ale z drugiej strony dziecko to moje pragnienei juz od dawna i wiem ze bede walczyć o to aby było mu dobrze, ktos napisał ze pieniadze nie są najwazniejsze-no najwazniejsze moze nie ale bez nich zyć sie nie da i sa jednak w dużej mierze wyznacznikiem choć odrobinyy szczęścia bo jak wiesz ze nie musisz martwic sie o byt to momentalni ejest lżej na duszy, miłością samą dziecka nie wykarmimy chocbym nie wiem jak je kochały, no ale wierze ze wszystkie damy rade bo przeciez nie pozwolimy aby nam i dzieciątku czegos zabrakł-prawda? ja przynajmniej zamierzam o to walczyć

[bruma]

Napisane przez MalgosiaM8

A jak wracałam (prawie godzine jazdy) to zahaczyłam Mcdonalds, i szjek truskawowy już poszedł

Mmmmm też bym się napiła takiego shejka Ja się dzisiaj zadowoliłam lodami na gałki... o smaku ciasteczkowym

[aa2]

a ja na pocieszenie zjadłam loda romero
i oczywiście zeby było mało to zapomniałam kupić bób!!!

[acelinka]

Asiu ja dzisiaj widziałam mnóstwo ładnych sukienek które wydawało mi się że fajne by były na brzusio, no ale nie mierzyłam. Być może po założeniu stwierdziłabym to samo co Ty. Nie martw się pewnie nie jest najgorzej z tą Twoją sukienką piersiami też się nie przejmuj pewnie tylko miałaś takie wrażenie że wyglądałą na tak mega duże

eh, ja też się martwie jak to będzie jak w lipcu nie dostane już wypłaty a później jak dojdzie kupowanie rzeczy dla maluszka to już w ogóle ... no ale jakoś musi przecież być mocno wierzę w to że damy rade

[bruma]

Napisane przez aa2

a ja na pocieszenie zjadłam loda romero
i oczywiście zeby było mało to zapomniałam kupić bób!!!

Mogę się podzielić, bo mam w zamrażalniku

[aa2]

Napisane przez bruma

Mogę się podzielić, bo mam w zamrażalniku

to sie podziel
chciałam nawet iśc do sklepu ale jak nie bedzie to sie bardziej wkurze he he

[cotynato]

Ja zjadłam klapsa i kupiłam jeszcze dwa do zamrażalinika haha uwielbiam tego loda.

Aa2 a bób mam w lodówce , dwie paczki mogę poczestować
A co do tż to mi już przeszło. Jakiś ciężki dzień miałam a na kuzyna jestem uczulona

A filip dzisiaj jaki kochany. Marudziłam że nie czuję obijania i jak na życzenie tak mnie skopał że od razu mamie lepiej

[lausanne]

Napisane przez spray

Ja właśnie wróciłam z marketu - wydałam 150zł na głupie żarcie i jakieś drobiazgi higieniczne i taki mnie to zdołowało, że aż mi się płakać chce, bo się u nas ostatnio zdecydowanie nie przelewa i na lepsze też się nie zapowiada. Musieliśmy nawet zrezygnować z zaproszenia na wesele (tego samego, na które kupiłąm sobie chabrową sukienkę - wklejałam nawet foto) bo nas nie stać na prezent dla pary młodej. TŻ chodzi przez to rozdrażniony i atmosfera w domu coraz gęstsza.
Cholerna polska egzystencja! Jakie ja życie zapewnię temu dziecku w moim brzuchu?

trzymaj się Kochana i nie denerwuj sięja Cię rozumiem doskonale. Ale pamiętaj,że dać radę musicie i na pewno sobie dacie. Tylko najważniejsze nie kłóćcie się o to! Między innymi przez sytuacje finansową miałam takie kłopoty rodzinne ostatnio. No bo niestety życie w PL to nie bajka, a z dzieckiem to też droga zabawa - bo nie tylko jedzonko i pieluchy kosztują lekarze, kontrole, szczepienia, ubranka (np takie buty - mój K. musi mieć specjalną wkładkę korekcyjną i odpowiednie do niej buciki - a takie kosztują bagatela 180zł. Kupiłam półtora miesiąca temu. I już wyrasta!),smoczki, buteleczki, zabawki, bo przecież człowiek chciałby swojemu dziecku nieba przychylic i kupić mu fajne rzeczy, choćby i gryzaczka żeby ulżyc mu jak rosną ząbki... a to wszystko nabija kasę. a gdzie jeszcze przyjemności dla siebie? My bez pomocy rodziców byśmy sobie nie poradzili, ale to właśnie też mojego tż dobija, ten brak samodzielności

[MalgosiaM8]

Aa2 napewno fajnie wyglądasz, ze swojej strony moge polecić takie tuniki/sukienki
http://picasaweb.google.com/11213877...63291307241218
http://picasaweb.google.com/11213877...64005891089634
Bardzo dobre jakościowo i dobrze leża , ładnie brzuszek w nich widać, dekolt idealny

Spray, sama się zastanawiam jak to będzie, interes mi idzie tak sobie, mojemu mężowi też, kasy mało co mamy, wydatki teraźniejsze nas pogrązyły, też się zastanawiam skąd ta kasa się znajdzie ?



Jestem dziś jak studnia bez dna, piję piję i jeszcze raz piję , nawet w nocy wstawałam pić

[acelinka]

oglądam właśnie must be the music ... ten sześciolatek grający na pianine jest niesamowity

lausanne dobrze, ze mogliście liczyć na rodziców. Myśle ze każdemu z nas rodzina pomoże jeżeli będzie taka konieczność ... wiadomo, że wolelibyśmy nie korzystać z niej, być samodzielni ale jak nie ma innego wyjścia to co zrobić ...

[lausanne]

acelinka rodzice nam cały czas pomagają, bo spłacają po części nasz kredyt na mieszkanie. Ja to rozumiem, że oni chca pomóc jak mogą i cieszę się, że maja takie podejście, jestem im wdzięczna. Myslę zawsze, że jak sie odbijemy kiedys od dna to my zawsze będziemy mogli pomagać innym - albo rodzicom albo naszym dzieciom albo i jednym i drugim. Ale wiesz... tż to facet i myśli jak facet - chce być samodzielnym i odpowiedzialnym ojcem rodziny i głową domu i drażni go że musi prosić o pomoc

[agnieszka 0605]

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Ja tu się dzisiaj udzielam jak nigdy a gdzie Was wszystkie wcięło???
Och nie... to chyba nie z mojego powodu tu taka cisza? że mnie nie lubicie...

oj paskuda!! co Ty wygadujesz

Napisane przez Patiisia

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

To może spróbuj mu zrobić z leksza drastyczną nauczkę, żeby spróbował się zmienić? Tylko nie zaskoczyło mi jedno w głowie, mieszkacie razem, czy nie? Bo jeśli tak, to przedzwoń do jakiejś koleżanki gdy oni pójdą do kina, a tż zostaw kartkę typu "miałam straszne skurcze a Ciebie nie było gdy tego najbardziej potrzebowałam więc pojechałam/poszłam do koleżanki! Ciekawa jestem czy jak zacznę rodzić też Cię nie będzie w domu bo kuzyn będzie ważniejszy.." Ale nie wiem co sądzisz o czymś takim..

eee ja bym nie ryzykowała takim zagraniem

Napisane przez cotynato

Pisałam już ze nie mieszkamy jeszcze razem. Ale już sobie pobeczałam, idę sprzątać i z nim nie gadam.

Madziula - głowa do góry! Przegryzaj popcorn żelkami i miej ich w nosie. Wyszykuj się, zrób na bóstwo i pokaż tej dziewczynie kuzyna kto tu jest NAJ

[aa2]

poprawiłam sobie mega humor he he własnie ogladam tvn turbo i jestem posikana a ogladam zakup kontrolowany

[acelinka]

lausanne, rozumiem dokładnie bo mój tż też ma kiepski nastrój gdy np. przyniesie mniejszą wypłate bo ma takie poczucie że on powinien zarabiać na rodzine itd. Tacy są faceci i już tego nie zmienimy.
Masz racje pewnie kiedyś my pomożemy rodzicom, albo własnym dzieciom

Asik też sobie włączylam myślałam, że tam takich tanich aut nie sprawdzają

[No air]

Miałam coś napisać, ale się "Karol..." zaczął i zapomniałam, co chciałam.

[lausanne]

Napisane przez agnieszka 0605

eee ja bym nie ryzykowała takim zagraniem

zgadzam się z agnieszką nie znoszę takich gówniarskich zagrywek (bez urazy dla autorki pomysłu, to tylko moje zdanie ). Cotka jesteś mądrą i dojrzałą babką Jedz smakołyki w kinie i baw się na przekór hormonom. A o kuzynie pogadaj na spokojnie innego dnia, kiedy nie będziesz zła

[cotynato]

Namarudziłam się, naburmuszyłam a okazało się że kuzyn jednak nie przyjechał
Siedzę czytam swoje posty i się sama z siebie śmieje

Wybaczcie mi za dzisiaj

[aa2]

Napisane przez acelinka

lausanne, rozumiem dokładnie bo mój tż też ma kiepski nastrój gdy np. przyniesie mniejszą wypłate bo ma takie poczucie że on powinien zarabiać na rodzine itd. Tacy są faceci i już tego nie zmienimy.
Masz racje pewnie kiedyś my pomożemy rodzicom, albo własnym dzieciom

Asik też sobie włączylam myślałam, że tam takich tanich aut nie sprawdzają

kij ze tani ale poczatek z ta dziewczyną był niezły, ona taka wystraszona i w ogóle , sympatyczna ale taka smieszna i jak gadała z tym prowadzacym to myslałam ze padne ciekawe jak dalej he he i jej tekst od poczatku: no ale co ja mam powiedziec

Napisane przez lausanne

zgadzam się z agnieszką nie znoszę takich gówniarskich zagrywek (bez urazy dla autorki pomysłu, to tylko moje zdanie ). Cotka jesteś mądrą i dojrzałą babką Jedz smakołyki w kinie i baw się na przekór hormonom. A o kuzynie pogadaj na spokojnie innego dnia, kiedy nie będziesz zła

ja tez nie jestem za takimi pomysłami ale nic nie pisałam bo myslałam ze ja przewrażliona jestem po pierwsze nie chciałabym tak aby nie wykrakac bo keidyś si etak moze stac i wtedy juz zabawnie nie bedzie a po drugie jakby mi tak druga połowa zrobiła to źle bym sie czuła wiec... zresztą to takie mało fajne

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez cotynato

Namarudziłam się, naburmuszyłam a okazało się że kuzyn jednak nie przyjechał
Siedzę czytam swoje posty i się sama z siebie śmieje

Wybaczcie mi za dzisiaj

he he nieźle

[acelinka]

Napisane przez aa2

kij ze tani ale poczatek z ta dziewczyną był niezły, ona taka wystraszona i w ogóle , sympatyczna ale taka smieszna i jak gadała z tym prowadzacym to myslałam ze padne ciekawe jak dalej he he i jej tekst od poczatku: no ale co ja mam powiedziec

nom lasak śmieszna, wystrachana nieźle jedzie w ogóle mam wrażenie ze ona była w polskiej edycji programu "Moje supersłodkie urodziny" na mtv

[lausanne]

Napisane przez cotynato

Namarudziłam się, naburmuszyłam a okazało się że kuzyn jednak nie przyjechał
Siedzę czytam swoje posty i się sama z siebie śmieje

Wybaczcie mi za dzisiaj

no wiesz my się tu wszystkie denerwujemy a ten bezczelny nie przyjeżdza:hahaha :

[Ulcia2512]

Agnieszka, naszczescie masz racje i faktucznie zazwyczaj po zlym czasie nastaje dobry.

Patiisia, udanej majowki z tz. Dziekuje za rady. Melisy nie lubie za bardzo, ale dzis wypije. Juz troche za pozno na joge, cialo nie nawykle i moge sobie kuku zrobic. Ale juz od srody wracam na basen i silownie, a to zawsze mnie relaksowalo.

I poczulam dzis juz na 100% dzidzie. Od kilku dni podejrzewalam a dzis juz wiem na pewno(14 t6 d).

Buziaki

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Namarudziłam się, naburmuszyłam a okazało się że kuzyn jednak nie przyjechał
Siedzę czytam swoje posty i się sama z siebie śmieje

Wybaczcie mi za dzisiaj

ihihihihi wybaczamy, stanowczo i zawsze

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez Ulcia2512

I poczulam dzis juz na 100% dzidzie. Od kilku dni podejrzewalam a dzis juz wiem na pewno(14 t6 d).

Buziaki

ale coś szybciutko czujesz te ruchy wow a to Twoja pierwsza ciąża czy kolejna, że umiesz rozpoznać ruchy?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez lausanne

nie znoszę takich gówniarskich zagrywek (bez urazy dla autorki pomysłu, to tylko moje zdanie ). Cotka jesteś mądrą i dojrzałą babką Jedz smakołyki w kinie i baw się na przekór hormonom. A o kuzynie pogadaj na spokojnie innego dnia, kiedy nie będziesz zła

dokładnie, to dla mnie mega niedojrzałe, zresztą tak jak pisała Asia, nie chciałabym żeby mój mąż kiedyś tak postąpił wobec mnie, a po drugie jakby coś sie rzeczywiscie stało - nie byłoby już tak wesoło.. nie mozna z takich poważnych rzeczy robić sobie jaj

[Ulcia2512]

Napisane przez agnieszka 0605

ale coś szybciutko czujesz te ruchy wow a to Twoja pierwsza ciąża czy kolejna, że umiesz rozpoznać ruchy?[COLOR="Silver"]

Druga ciaza, mam juz synka. Szybko, ale w pierwszej ciazy jak na pierwiastke slusznej postury tez wczesnie poczulam.

[agnieszka 0605]

Ulcia - właśnie dopatrzyłam się na suwaczku, ze masz już synka coś rozkojarzona jestem hihih a jak byłaś w ciąży z Kubusiem w którym tyg poczułaś? Coś ruchiwe te Twoje maluszki, super

[Ulcia2512]

Napisane przez agnieszka 0605

Ulcia - właśnie dopatrzyłam się na suwaczku, ze masz już synka coś rozkojarzona jestem hihih a jak byłaś w ciąży z Kubusiem w którym tyg poczułaś? Coś ruchiwe te Twoje maluszki, super

Wtedy bylo 17t1d wiec dwa tygodnie wczesniej poczulam. Z Kuba juz pozniej to mi brzuch wygladal jakbym obcego miala w brzchu, caly mi falowal i sie ruszal.

[agnieszka 0605]

komp mi jakoś muli... a właściwie to internet a nie komputer mężol juz w łóżku - to i ja się zbieram jutro muszę wtać wcześnie, bo na 8 do kościoła, a potem goscie pzryjeżdzają na grila, więc nadrobie Was pewnie jutro wieczorkiem miłej niedzieli, oby było słonecznie

[spray]

aa2 nie jestes beznadziejna tylko ciuchy w sklepach są tragiczne. Ciążowe albo brzydkie albo namioty, a te zwykłe - na ciężarówkę ciężko coś dobrać, zawsze coś będzie za obcisłe albo zbyt odstające. Ja sama mam komunię kuzyna za tydzień i idę w czarnej sukience jak na pogrzeb, ale to jedyna, w której wyglądam dobrze na dzień dzisiejszy.

I dziękuję Wam dziewczyny za słowa pocieszenia, bo miałam naprawdę paskudny dołek.

[acelinka]

właśnie obejrzałam odcinek Usta Usta, ten przedostatni strasznie smutny, filmy nie powinny się tak kończyć ...

spray wszystkie mamy takie obawy i te inne ale od tego jesteśmy żeby sobie pomagać

[cotynato]

Napisane przez spray

aa2 nie jestes beznadziejna tylko ciuchy w sklepach są tragiczne. Ciążowe albo brzydkie albo namioty, a te zwykłe - na ciężarówkę ciężko coś dobrać, zawsze coś będzie za obcisłe albo zbyt odstające. Ja sama mam komunię kuzyna za tydzień i idę w czarnej sukience jak na pogrzeb, ale to jedyna, w której wyglądam dobrze na dzień dzisiejszy.

I dziękuję Wam dziewczyny za słowa pocieszenia, bo miałam naprawdę paskudny dołek.

Kochana ty się nie dołuj. Podobno dopadnie nas depresja poporodowa więc to w zupełności wystarczy

[81gosia]

przedostatni? a ja byłam przekonana że to był ostatni.
Faktycznie na Vod jest kolejny - zaraz obejrzę

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Dziś miałam bardzo pracowity dzień, jak i kilka ostatnich. Jak wchodzę tu wieczorem to udaje mi się przejrzeć stronę, dwie i zasypiam - o pisaniu nie ma mowy. Dziś jestem zawzięta.
W warszawie pogoda dopisała, ani kropli deszczu i ładna pogoda. mam nadzieję że jednak się utrzyma, Maż zamawiał tam na górze i zawsze się sprawdzało
Rano mnie naszło na sprzątanie - odkurzanie, mycie balkonu, nawet przewiesiłam jedną firankę, bo mąż powiesił ją kilka dni temu bardzo nieudolnie nim się obejrzałam była 16 i zaczęli się schodzić goście na grilla. O dziwo mimo weekendu frekwencja dopisała. Na szczęście zapas mięsiwa i piwa był odpowiedni Dostałam bukiet 20 długich różowych róż - ogromny
Zapomniałam tylko poprosić koleżankę po medycynie o rozszyfrowanie wyników krwi, bo w porównaniu z poprzednimi widzę pogorszenie, ale chyba nadal w normie. Zobaczymy w środę.