Związki zakończone w 2010 roku, czyli porozstaniowe offtopy z przymrużeniem oka ;)

[mrytka]

Napisane przez elvegirl

Heh Na filologię jeszcze bym jakąś poszła, tylko do prywatnej, żeby "zerówka" była, żeby od początku język szlifować

W tym roku to już nie zdążę, ale pomyślę o tym, lubię studiować

Jeszcze nie wiem czy lubię studiować, ale mam nadzieję, że polubię
A do tego mam nadzieję, że zdam maturę i gdzieś mnie przyjmą

Co do tego co napisała Siaaa odnośnie Twojej sytuacji, to ja ją popieram

Napisane przez kimi1000

Jeżeli mieszkacie blisko siebie, to będzie wam łątwiej. ja niestety nie mam kontaku z osobami z liceum, bo mieszkam jakieś km dalej. Tego lata spotkałam podaczs wypadu ze znajomymi nad jezioro kolegę, z którym chodziłam do liceum. Poznałam, że to on, ale nie od razu dopuściłam do siebie świadomość, ze możemy mieć wspólnych znajomych.

Trochę moich znajomych mieszka w okolicy mojej miejscowości, ale wszyscy w miarę blisko Najdalej moja przyjaciółka, bo 30km, ale jeszcze za nią mieszka moja babcia, więc myślę, że z tymi mi najbliższymi uda mi się utrzymać kontakt

Napisane przez Malla

Mrytka - pamiętam koniec szkoły, ten żal za wszystkimi, a teraz utrzymuję kontakt z 3 osobami

Pewnie i u mnie tak będzie

[siaaaa]

Napisane przez mrytka

Co do tego co napisała Siaaa odnośnie Twojej sytuacji, to ja ją popieram

Kolejna Guru która poparła mojego posta.

Studiowanie jest super, jestem już na drugim roku, ale chętnie wróciłabym do początku pierwszego. To jak na razie moje najlepsze czasy w życiu, mimo że z nauką nie jest lekko.


Wątek nam usycha . Wydaje mi się, że to przez nazwę, mała jest szansa że trafią do nas nowe dziewczyny, a szkoda..

[Malla]

Bo to wątek dla osób z rozstaniowego i tam powinien być podlinkowany.

[Reggaenator]

Napisane przez siaaaa

Studiowanie jest super, jestem już na drugim roku, ale chętnie wróciłabym do początku pierwszego. To jak na razie moje najlepsze czasy w życiu, mimo że z nauką nie jest lekko.

Też chciałbym wrócić do początku 1. roku Z tą wiedzą, którą obecnie mam nie związałbym się z eks

[siaaaa]

Napisane przez Reggaenator

Też chciałbym wrócić do początku 1. roku Z tą wiedzą, którą obecnie mam nie związałbym się z eks

A ja rozstałabym się z eksem i związała z... uwaga... Moim Tż-tem. Kurczę jak to brzmi!

[elvegirl]

Napisane przez siaaaa

A ja rozstałabym się z eksem i związała z... uwaga... Moim Tż-tem. Kurczę jak to brzmi!

Nie używam tego skrótu, strasznie go spłycono.


A pazury dalej mi się rozdwajają... :/ Dobrze, że zaczyna się okres grillowy, to nikt przy zdrowych zmysłach nie hodowałby długich

[zjedzmniebejbe]

A ja do dzisiaj spotykam się z 5 dziewczynami z liceum.. taka z nas była zgrana grupka panienek i się u3mało.. każda tęskni za liceum, to był najlepszy okres w moim życiu..

a teraz? do bani! ludzie są do bani! wszystko do bani.. tylko zainteresowanie kierunkiem mnie tam trzyma :/



siaaaa, jak ja Ci zazdroszczę! ;(

[istari]

Napisane przez siaaaa

A ja rozstałabym się z eksem i związała z... uwaga... Moim Tż-tem. Kurczę jak to brzmi!

mając obecną wiedzę rozstałabym się po 2 latach zamiast marnować (tych 2 pierwszych nie uważam mimo wszystko za zmarnowane) kolejne 2...
w ogóle to przyszłam tutaj w poszukiwaniu Elvie

[martuska2o]

Napisane przez zjedzmniebejbe

A ja do dzisiaj spotykam się z 5 dziewczynami z liceum.. taka z nas była zgrana grupka panienek i się u3mało.. każda tęskni za liceum, to był najlepszy okres w moim życiu..

a teraz? do bani! ludzie są do bani! wszystko do bani.. tylko zainteresowanie kierunkiem mnie tam trzyma :/



siaaaa, jak ja Ci zazdroszczę! ;(

Ja też zazdroszczę siaaaa

[elvegirl]

Napisane przez istari

w ogóle to przyszłam tutaj w poszukiwaniu Elvie

Ograniczam się z rozstaniowym, ale tutaj mnie na bank znajdziesz
Najzdrowiej by było odciąć się na jakiś czas od wizażu, ale aż takiej wiary w swoje siły nie mam, więc zostawiłam sobie możliwość siedzenia tutaj

[OtTakaJa]

Jak dawno mnie tu nie było, ale za dużo nie napisałyście.
Jak tam majóweczka Wam mija? Mi całkiem przyjemnie, dziś zaliczyłam rąbniecie głową o futrynę aż gwiazdki zobaczyłam

[kimi1000]

Elve opowiadaj, jak spotkanie?

[martuska2o]

Napisane przez OtTakaJa

Jak dawno mnie tu nie było, ale za dużo nie napisałyście.
Jak tam majóweczka Wam mija? Mi całkiem przyjemnie, dziś zaliczyłam rąbniecie głową o futrynę aż gwiazdki zobaczyłam

Wczoraj mi mijała dyskotekowo (niestety spotkałam tam pewnego #@%#@$%), dziś mija troszku kacowo i sennie. I do tego ta pogoda nie zachwyca. Akurat wtedy, gdy wyjątkowo w mojej pracy mam tyle dni wolnego.

[elvegirl]

Napisane przez kimi1000

Elve opowiadaj, jak spotkanie?

Spotkanie...pełne radośnie wrednych podchodów, śmiechu, czułości...


...jestem bezradna wobec mrowienia w piętach, które czuję jak on mnie całuje...
Dopiero kiedy mogłam się do niego przytulić, poczułam jak bardzo mi tego brakowało.

[OtTakaJa]

Napisane przez elvegirl

...jestem bezradna wobec mrowienia w piętach, które czuję jak on mnie całuje...
Dopiero kiedy mogłam się do niego przytulić, poczułam jak bardzo mi tego brakowało.

"Nie analizujmy. Nie interpretujmy. Czujmy". Święte słowa Kobieto

[martuska2o]

Napisane przez elvegirl

Spotkanie...pełne radośnie wrednych podchodów, śmiechu, czułości...


...jestem bezradna wobec mrowienia w piętach, które czuję jak on mnie całuje...
Dopiero kiedy mogłam się do niego przytulić, poczułam jak bardzo mi tego brakowało.

Tak trochę jakbym mojego byłego &*@&$%@% czytała i słyszała

[elvegirl]

Napisane przez OtTakaJa

"Nie analizujmy. Nie interpretujmy. Czujmy". Święte słowa Kobieto

Oj święte.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez martuska2o

Tak trochę jakbym mojego byłego &*@&$%@% czytała i słyszała

No w końcu jestem właśnie odpowiednikiem wątkowych eksów

[kimi1000]

Napisane przez elvegirl

Spotkanie...pełne radośnie wrednych podchodów, śmiechu, czułości...


...jestem bezradna wobec mrowienia w piętach, które czuję jak on mnie całuje...
Dopiero kiedy mogłam się do niego przytulić, poczułam jak bardzo mi tego brakowało.

Super, nie masz pojęcia, jak się cieszę. Po cichu to liczyłam na to, że się zejdziecie

Napisane przez OtTakaJa

"Nie analizujmy. Nie interpretujmy. Czujmy". Święte słowa Kobieto

Powieszę to sobie chyba nad łózkiem. Za dużo we mnie tez analizowania, rokłądania G na atomy, zamiast cieszyć sie tym, co mam, rozmyślam , analizuję. To, że nie będę okazywac uczuc nie sprawi, że będzie mniej bolało, jak sie coś nie uda. Najwyżej będę sobie pluła w brodę, że zrobiłam za mało, ze sie za mało starałam.

Strasznie zaspana jestem, wróciłam do domu dzisiaj o 3 nad ranem. chyba się starzeję, już mnie nie bierze dyskotekowanie i tańczenie do upadłego.

[elvegirl]

Napisane przez kimi1000

Super, nie masz pojęcia, jak się cieszę. Po cichu to liczyłam na to, że się zejdziecie

Ja na razie jestem oszołomiona tym wszystkim...i staram się nie myśleć za dużo.

Napisane przez kimi1000

Za dużo we mnie tez analizowania, rokłądania G na atomy, zamiast cieszyć sie tym, co mam, rozmyślam , analizuję.

Ano właśnie. Temu wczoraj, siedząc sobie przy nim, patrząc w te zachwycające oczy, czując dotyk na własnych palcach...doszłam do wniosku, że "a, je*ać analizowanie'.
Będzie jak ma być. Jak się rozleci, to się rozleci...ale nie będę się ograniczać w imię chronienia go przed sobą, bo to przecież jest idiotyzm.

Napisane przez kimi1000

Strasznie zaspana jestem, wróciłam do domu dzisiaj o 3 nad ranem. chyba się starzeję, już mnie nie bierze dyskotekowanie i tańczenie do upadłego.

No ja też tak mam niestety, a szkoda, kiedyś wymyślenie sposobu na odreagowanie było łatwiejsze

[OtTakaJa]

Napisane przez elvegirl

Będzie jak ma być. Jak się rozleci, to się rozleci...ale nie będę się ograniczać w imię chronienia go przed sobą, bo to przecież jest idiotyzm.

W końcu sensownie gadasz

Napisane przez elvegirl

No ja też tak mam niestety, a szkoda, kiedyś wymyślenie sposobu na odreagowanie było łatwiejsze

A ja to bym poszła na jumpa jakiegoś ale nie mam z kim

[martuska2o]

Napisane przez OtTakaJa

W końcu sensownie gadasz


A ja to bym poszła na jumpa jakiegoś ale nie mam z kim

To dawaj do mnie!

[elvegirl]

Napisane przez OtTakaJa

W końcu sensownie gadasz

dzięki

Oby jak najdłużej. W razie wu będę się zgłaszać po kopa

[siaaaa]

zjedzmniebejbe, martuska20, nie zazdrośćcie, bo jeszcze nigdy nic nie wiadomo. Na razie jest bardzo dobrze i tego się trzymam.

Napisane przez elvegirl

Ja na razie jestem oszołomiona tym wszystkim...i staram się nie myśleć za dużo.

To nie myśl, tylko ciesz się tym co masz.

Napisane przez elvegirl

Ano właśnie. Temu wczoraj, siedząc sobie przy nim, patrząc w te zachwycające oczy, czując dotyk na własnych palcach...doszłam do wniosku, że "a, je*ać analizowanie'.
Będzie jak ma być. Jak się rozleci, to się rozleci...ale nie będę się ograniczać w imię chronienia go przed sobą, bo to przecież jest idiotyzm.

A no. Zresztą szkoda życia na jakieś głupie ograniczanie się, bo go skrzywdzę, bo co powiedzą inni, bo to czy tamto. Nie uda się, to trudno, ale zawsze warto spróbować, bo można zyskać bardzo dużo.

[elvegirl]

Napisane przez siaaaa

A no. Zresztą szkoda życia na jakieś głupie ograniczanie się, bo go skrzywdzę, bo co powiedzą inni, bo to czy tamto. Nie uda się, to trudno, ale zawsze warto spróbować, bo można zyskać bardzo dużo.

Żeby jeszcze rozum przestawić na inny tryb myślenia...a raczej na niemyślenie

Nic, zobaczymy ile sobie przez ten miesiąc przemyśleliśmy, jakie wyciągnęliśmy wnioski i jak z zastosowaniem ich w praktyce.

Nie rozmawialiśmy o nas, o powrocie, nie padły konkretne słowa = wiadomo już, że on wie, czego unikać

[mrytka]

Napisane przez siaaaa

Kolejna Guru która poparła mojego posta.

Studiowanie jest super, jestem już na drugim roku, ale chętnie wróciłabym do początku pierwszego. To jak na razie moje najlepsze czasy w życiu, mimo że z nauką nie jest lekko.

Guru? Nieee

Też chcę, żeby mi się podobało

Napisane przez OtTakaJa

Jak tam majóweczka Wam mija? Mi całkiem przyjemnie, dziś zaliczyłam rąbniecie głową o futrynę aż gwiazdki zobaczyłam

Mi też bardzo przyjemnie z książką od polskiego

Napisane przez elvegirl

Będzie jak ma być. Jak się rozleci, to się rozleci...ale nie będę się ograniczać w imię chronienia go przed sobą, bo to przecież jest idiotyzm.

No i bardzo dobrze mówisz!

[Fubizka]

Ale majówka była super

Szkoda, że pojechałam w liczbie pojedynczej i chyba wróciłam w mnogiej

[Malla]

Fubizka - spokojnie, teścik za 2 tygodnie i będzie wiadomo.

[Fubizka]

Tym razem gumki zawiodły mnie totalnie na całej linii
Dla mnie to nie tragedia, tylko teraz muszę żyć jak kobieta w ciąży przez ponad tydzień a nie jest mi to po drodze Nie doczekam się chyba do tego testu ;(

[Malla]

A tabsy po?

[Fubizka]

Wg mnie szkoda zdrowia na coś takiego. Potem 3 lata będę się faszerować progesteronem i estrogenem, żeby przywrócić płodność

Zresztą są to tabletki wczesnoporonne, jakkolwiek by je ktoś nie nazywał...