Essence cz. IX

[patricia13]

kurcze, kobietki, ale nie macie wrazenia ze te lakiery z serii YOU ROCK to powtorka powtorki odcieni, ktore juz byly w roznych firmach, kolekcjach itd?
ladnie to razem wyglada, ale tak naprawde kazdy z tych odcieni juz mam i mimo smaczku na limitke, rozsadek bierze gore
blossoms w przypadku niezapominajki to cos swiezego, kupilam juz drugi, zeby miec na zapas

przy okazji podbijam

CZY KTORAS ESSENCEMANIACZKA WIDZIAŁA GDZIEŚ PUDRY ?

[nadi111]

Napisane przez natii4

Znalazłam jeszcze swatche wszystkich 5 lakierów z serii You rock

http://fourfairies.blogspot.com/2011...-you-rock.html


A tu link do swatchy nowo wprowadzonych lakierów z Essence
http://fourfairies.blogspot.com/2011...-swatches.html

Swatch tego pisaka na ustach nie zachęca do zakupu

[Anesthesia]

Zgadzam się z patricia13, żaden z tych lakierów nie jest żadnym wow, wszystkie wydają mi się dość przeciętne, kusi mnie tylko miętusek, ale nawet jeśli jego nie dopadnę to widziałam wiele podobnych w innych firmach, nawet Golden Rose.

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

no to i ja się pochwalę nowymi zdobyczami - zdjęcie pierwsze to moje skarby, zdjęcie drugie (plus błyszczyk Stay With Me Kiss Kiss Kiss) to skarby dla kumpeli, do szczęścia brakuje mi jedynie rozświetlacza Sun Club i pędzli do linera...
LUBLINIANKI - buszowałam w olimpie w piątek wczesnym popołudniem, więc może przynoszę niezbyt aktualne informacje, ale nowy olimp był zaopatrzony bardzo dobrze, żelowe linerki, dużo pomadek z testerami, błyszczyki, lakiery, toppery, balsamy do ust (chciałam wziąć przynajmniej jeden, bo słoiczek mnie po prostu urzekł, ale ktoraś z Was niezbyt pochlebnie go oceniła, więc się powstrzymałam ) z limitki były trzy błyszczyki, parę butelek perfum i ten jasnobłękitny lakier do pazurków, brakowało pędzli do smoka, do linera i nabłyszczacza sun club. Stary olimp - tu było więcej z limitki, więcej błyszczyków, perfum, nawet niezapominajkowy lakierek w kilku sztukach, pudrów brak i w starym i nowym, ale nic to, bo do mnie idzie puder od wspaniałej, cudownej, kochanej Finlorki :-*, chwyciłam ostatnie trzy pędzle do smoka i nie interesowałam się niczym więcej ....

[patricia13]

Napisane przez Anesthesia

Zgadzam się z patricia13, żaden z tych lakierów nie jest żadnym wow, wszystkie wydają mi się dość przeciętne, kusi mnie tylko miętusek, ale nawet jeśli jego nie dopadnę to widziałam wiele podobnych w innych firmach, nawet Golden Rose.

o wiele fajniejsze i wydajne sa nowe odcienie essence z serii DIMENSION XXL - cudny mietowy i blekitny

[malina333]

jak sprawują się kredki Metallic? są trwałe?

[kamakrk]

Cześć. Mam do Was pytanie czy ten eyeliner w słoiczku po nałożeniu Wam tez robi się matowy?

[babcia_miecia]

Napisane przez AnulaPPP

mam ten żołty Eveline i chciałam tylko powiedzieć że:
-w butelce wydaje się bardziej pastelowy, na paznokciach wychodzi ciemniejszy i nie jest rozbielony ( dzięki temu nawet fajnie się nim malowało, 2 warstwy wystarczą, no ale jak ktos szuka pastelowej żółci to to nie to wg mnie... )
- i drugie ważniejsze - masakrycznie barwi paznokcie na żółto! i to nie tylko moja opinia...

także się zastanów jeszcze

Dziękuję za sugestię. W sumie stosuję nail teka foundation pod lakier i dzięki temu płytka mi się nie odbarwia. Kosztuje 2.80, więc chyba zaryzykuję, a jak mi się nie spodoba to poszukam jakiegoś innego

[nati_o]

Witam Szczecin.Byłam wczoraj na zakupach,albo można rzec na nalocie na sklepy z szafami essence.Douglas w Auchan mnie zawiódł, ale Natura w CH MOLO- wow. Jest wszystko co chciałam i na co chorowałam od dawna.Były żelowe eyelinery we wszystkich kolorach,ja sobie wzięłam nr 02, były pędzelki do eyelinera, SC highlighter. Wstawili wreszcie limitkę Blossoms- nie było tylko pudrów.Oczywiście skusiłam się na żółty lakier- my yellow fellow-dajcie znać czy już powinnam tego zakupu żałować-hehehe.Pozdrawiam wszystkie Essensomaniaczki.

[nobodygirl91]

Napisane przez magdu15

ooł, jak ja marzę o drugiej szafie. Z pierwszej mam już wszystko co mnie insteresuje. Panie z naturki dziwnie się patrzą jak wpadam codziennie ;D

mnie tylko interesował smokey pędzelek, reszta (lakier MD, eyelinery w żelu, pędzelek do linera... hmm... coś tam jeszcze chyba chciałam ) są w 2. szafie. i pupa bo ostatnio nawet nic z limitek nie kupuje
heh, ja też tam często wpadam kiedyś było częściej, jak przechodziłam obok to zawsze wpadałam popatrzeć co tam ciekawego jest, teraz wracam do domu przed 16 i nie chce mi się ale za pędzelkiem chodziłam pomimo zmęczenia

[adzia2223]

Napisane przez nati_o

Witam Szczecin.Byłam wczoraj na zakupach,albo można rzec na nalocie na sklepy z szafami essence.Douglas w Auchan mnie zawiódł, ale Natura w CH MOLO- wow. Jest wszystko co chciałam i na co chorowałam od dawna.Były żelowe eyelinery we wszystkich kolorach,ja sobie wzięłam nr 02, były pędzelki do eyelinera, SC highlighter. Wstawili wreszcie limitkę Blossoms- nie było tylko pudrów.Oczywiście skusiłam się na żółty lakier- my yellow fellow-dajcie znać czy już powinnam tego zakupu żałować-hehehe.Pozdrawiam wszystkie Essensomaniaczki.

Normalnie mam ochotę Cię wyściskać za takie wieści nareszcie nowości z 2 szafy!!! Pojadę chyba dopiero w środę...
Miałam oszczędzać, taa

[wioolusiaaa]

dziewczyny a jak z trwałością i zmywaniem tych eyelinerów w żelu? bo mam z catrice, ale nawet płynem dwufazowym jest ciężko się go pozbyć z powieki

[kamakrk]

Ja miałam bardzo duży problem żeby zmyć ten eyeliner...

[mejaczek]

Napisane przez patricia13

kurcze, kobietki, ale nie macie wrazenia ze te lakiery z serii YOU ROCK to powtorka powtorki odcieni, ktore juz byly w roznych firmach, kolekcjach itd?
ladnie to razem wyglada, ale tak naprawde kazdy z tych odcieni juz mam i mimo smaczku na limitke, rozsadek bierze gore
blossoms w przypadku niezapominajki to cos swiezego, kupilam juz drugi, zeby miec na zapas

przy okazji podbijam

CZY KTORAS ESSENCEMANIACZKA WIDZIAŁA GDZIEŚ PUDRY ?

Tak samo myślę. Dupy nie urywa.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

[1=4a76f9601d26f07fbd1341d 93bf1dac994330f1e_6420ce7 2cabf7;26638612]no to i ja się pochwalę nowymi zdobyczami - zdjęcie pierwsze to moje skarby, zdjęcie drugie (plus błyszczyk Stay With Me Kiss Kiss Kiss) to skarby dla kumpeli, do szczęścia brakuje mi jedynie rozświetlacza Sun Club i pędzli do linera...
LUBLINIANKI - buszowałam w olimpie w piątek wczesnym popołudniem, więc może przynoszę niezbyt aktualne informacje, ale nowy olimp był zaopatrzony bardzo dobrze, żelowe linerki, dużo pomadek z testerami, błyszczyki, lakiery, toppery, balsamy do ust (chciałam wziąć przynajmniej jeden, bo słoiczek mnie po prostu urzekł, ale ktoraś z Was niezbyt pochlebnie go oceniła, więc się powstrzymałam ) z limitki były trzy błyszczyki, parę butelek perfum i ten jasnobłękitny lakier do pazurków, brakowało pędzli do smoka, do linera i nabłyszczacza sun club. Stary olimp - tu było więcej z limitki, więcej błyszczyków, perfum, nawet niezapominajkowy lakierek w kilku sztukach, pudrów brak i w starym i nowym, ale nic to, bo do mnie idzie puder od wspaniałej, cudownej, kochanej Finflorki :-*, chwyciłam ostatnie trzy pędzle do smoka i nie interesowałam się niczym więcej .... [/QUOTE]


---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez malina333

jak sprawują się kredki Metallic? są trwałe?

Jak dla mnie są fajne. Mam 4 z serii. Są miękkie. Co do trwałości to po jakiś 7 godzinach zobaczyłam, ze trzeba coś poprawić, al;e to wszystko przez moje szwędobylskie paluchy

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez wioolusiaaa

dziewczyny a jak z trwałością i zmywaniem tych eyelinerów w żelu? bo mam z catrice, ale nawet płynem dwufazowym jest ciężko się go pozbyć z powieki

Trwałość genialna! Zmywa się też dobrze. Ja używam dwufazówki Delii lub Biodermy

[malina333]

mejaczek
dziękuję za odpowiedź
fajne kolory mają te kredki

[anulka_nr1]

Ej dziewczyny ja jutro mogę podskoczyć do mojej natury i zobaczę czy są jeszcze te pudry. Ja mam swój już, więc jak będzie jeszcze jakiś to kupię dla którejś z Was jeśli będziecie chciały Ale nic nie obiecuje, bo wiadomo jak to z tymi pudrami jest... To, że we wtorek były nie znaczy, że jutro też będą :/ Więc jutro dam znać czy były, nie będę taka jak inni, że kupię i za 2 razy wyższą cenę sprzedam na allegro

A tak poza tym to ostatnio wychwalałam pod niebiosa ten żółty lakier yellow fellow ale teraz zmieniam zdanie... Po jednym dniu miałam odpryski i musiałam zmyć go, bo wyglądał tragicznie... Drugi raz już nim nie maziałam pazurków, bo chwilowo mam na niego focha ale jeżeli dalej zastanawiacie się czy go kupić to ja akurat odradzam

[karolajjnn]

nie polecam wam tuszu ma smokey eyes strasznie się zwiodłam na początku był taki se a teraz masarka szkoda kasy to ja już wole ma różowy próbowałam go udratować po kupiłam 3 dni temu a już wysechł no ale niestety przy reanikarmacji guuurdy sie zrobiły i nic nie wyciągam tusz tylkos zczota z czymś ale i tak wgl robił grudki

[mejaczek]

Napisane przez malina333

mejaczek
dziękuję za odpowiedź
fajne kolory mają te kredki

Nie ma sprawy
Jest 6 odcieni. Mam 4. Jakoś biała i złota mnie nie ciągną, ale może w dalekiej przyszłości. Za to fiolet i niebieski i zielony - cud miód. Cały czas używam ich na dolna powiekę. Co do czarnego, to czarny jak czarny

[patricia13]

nooo..to jest dopiero przebitka przez duze p

http://allegro.pl/essence-blossoms-m...588624355.html

[karolajjnn]

Napisane przez patricia13

nooo..to jest dopiero przebitka przez duze p

http://allegro.pl/essence-blossoms-m...588624355.html

i dobrze mu tak ma pełno akucji a później będzie musiał zapłacić to 30 zl za akucje wszystkie a nikt nic nie kupi ;p 18 akucji razy dwa 36 zł

[asiaasia58]

Napisane przez anulka_nr1

Ej dziewczyny ja jutro mogę podskoczyć do mojej natury i zobaczę czy są jeszcze te pudry. Ja mam swój już, więc jak będzie jeszcze jakiś to kupię dla którejś z Was jeśli będziecie chciały Ale nic nie obiecuje, bo wiadomo jak to z tymi pudrami jest... To, że we wtorek były nie znaczy, że jutro też będą :/ Więc jutro dam znać czy były, nie będę taka jak inni, że kupię i za 2 razy wyższą cenę sprzedam na allegro

A tak poza tym to ostatnio wychwalałam pod niebiosa ten żółty lakier yellow fellow ale teraz zmieniam zdanie... Po jednym dniu miałam odpryski i musiałam zmyć go, bo wyglądał tragicznie... Drugi raz już nim nie maziałam pazurków, bo chwilowo mam na niego focha ale jeżeli dalej zastanawiacie się czy go kupić to ja akurat odradzam

ta Natura w Zabrzu jest jutro czynna? mam na myśli tą w Platanie jeśli to tam się wybierasz bo chciałam pojechać dokupić kilka rzeczy, niby normalny dzień roboczy ale coś ta Natura zalazła mi za skórę wiec z góry zakładam, że specjalnie mi na złość może być zamknięta

[patricia13]

Napisane przez karolajjnn

i dobrze mu tak ma pełno akucji a później będzie musiał zapłacić to 30 zl za akucje wszystkie a nikt nic nie kupi ;p 18 akucji razy dwa 36 zł

o masz, pozostalych nie ogladalam, ale widze, ze wiekszy proceder ma miejsce, wooohooo

[Anesthesia]

Naszedł mnie pomysł, żebym sama dla siebie zrobiła swoją essencową spowiedź, czyli wszystko z Essence co przeszło przez moje łapki Długość listy mnie samą zdziwiła, a pewnie będzie rosła

1. Shimmer powder – na początku był kupiony dla siostry, ale jej go podkradam namiętnie i szczerze go uwielbiam Drobinek ma sporo, ale nie są one nachalne, nakładam odrobinę na kości policzkowe i jest pięknie
2. Stay All Day podkład – niestety niewypał bardzo na niego liczyłam, ale mimo tego, że to był najjaśniejszy odcień, do mojej cery się nie nadawał – robił się pomarańczowy na twarzy, czego nie cierpię. Leży w lodówce i czeka na kogoś, kto w końcu raczy go zużyć.
3. Eye-brow pencil – Mam kolor 02 Brown, o ile dobrze pamiętam. Moja pierwsza kredka do brwi i na początku nakładałam jej za dużo, co dawało kiepski efekt, bo kolor jest ciepły. Jednak teraz nauczyłam się ją dawkować i świetnie podkreśla brwi, w dodatku dzięki szczoteczce w końcu udało mi się je jako-tako ujarzmić (mam gęste i niesforne brwi, po tatusiu )
4. Kredka LongLasting – mam kolor czarny, kupiona jako następstwo dla mojego ś.p. cudownego Gosha. Spisuje się świetnie, jest miękka, ale się nie rozmazuje, długo się utrzymuje i w ogóle b. ją lubię, a za tą cenę to już w ogóle.
5. Mascara Multi Action różowa – na początku spodobała mi się, potem szał trochę minął, aż tusz podeschł… I wtedy pokazał swoje prawdziwe oblicze. Jest super, za tą cenę na pewno będę do niej wracać, przypomina mi sławnego Colosalla Maybelline.
6. Tusz Hypno gloss – O rany, co to za niewypał! Kupiłam skuszona fajnie wyglądającą szczoteczką, bez czytania recenzji, niestety… Oczekiwałam grubych, długich rzęs, a to je jedynie ledwo czerni! Beznadziejny, używam go od czasu do czasu tylko do dolnych rzęs…
7. Pomadka All About Cupcake – Nowościowa miłość, moja pierwsza szminka, której używam na co dzień.
8. Błyszczyk Stay With Me – Candy Bar – pierwszy błyszczyk kolorowy w moim życiu, zawsze stosowałam bezbarwne Od dawna chodziło za mną coś w kolorku około-fuksjowym i ten błyszczyk idealnie spełnił moje oczekiwania. Można dawkować efekt, aplikator wzbudził moją głęboką sympatię ;d
9. Balsam do ust czerwony z serii I Love Berlin – balsamem tego nazwać nie można, jednak kolor mnie urzekł. Czasami brzydko „schodzi” z ust, wałkuje się, ale ostatnio jakoś lepiej się zachowuje
10. Lakier z serii Crazy About Color – 03 Crazy Me – bardzo lubię ten kolor (i to opakowanie ), długo się trzyma na paznokciach, nie spotkałam niczego podobnego z innej firmy. Niestety lubi robić bąbelki przy nakładaniu…
Lakiery C&G niestety odcienie „niepewne”, bo to był prezent i siostra zdarła naklejki z numerem koloru Ale prawdopodobnie to:
11. 40 absolutely stylish (brąz z mieniącym się zielono-fioletowymi drobinkami) – b. lubię, świetny odcień;
12. 22 what do u thkink? (łososiowo-pomarańczowy z lekkim złotym shimmerem – na początku mnie nie przekonał, jest bardzo intensywny, ale kiedy przyszła wiosna bardzo się ze sobą przeprosiliśmy ;
13. 37 just rock it! – ukradziony siostrze, na paznokciach wychodzi dość ciemno, ale i tak mi się podoba
14. Lakier z serii Blossoms etc. 04 Bloom-a-loom – jeszcze nie testowany, ale bardzo długo polowałam na taki liliowy kolor i czuję, że się polubimy ;d
15. Nail Growth Activator – kupiłam przy zapuszczaniu paznokci, długo jej używałam, aż zgęstniała nie do zniesienia (wyrzuciłam jakiś miesiąc temu). W skład się nie zgłębiałam, ale na paznokciach wyglądała ładnie i była skuteczna.
16. Zmywacz do paznokci w pisaku – też dostałam w prezencie, bardzo dobry do drobnych poprawek przy malowaniu, szkoda tylko, że nie jest tak wydajny jak mi się marzy Plus za zapach!
17. Lusterko Pocket Beauty – poprzednie firmy noname mi się zniszczyło, a przywykłam do luterek ze szczotką ;d to zaskoczyło mnie swoją jakością, czeszę się tym często, a ani jeden ząbek nie wypadł (co w lusterku noname było standardem). Solidne, ładne, poręczne i TANIE.
18. Pędzelek smokey eyes – długo szukałam pędzelka-kulki aż ukochane Essence przyszło mi z pomocą. Nowy ulubieniec

W planach:
1. Special Topper – Circus
2. Czarny pękacz
3. Matt top coat
4. Żelowy eye-liner fioletowy
5. Pędzelek do eye-linera
I znając życie wiele wiele innych

[mejaczek]

Napisane przez patricia13

nooo..to jest dopiero przebitka przez duze p

http://allegro.pl/essence-blossoms-m...588624355.html

Nie na wszystkich ma taką dużą przebitkę, ale i tak kombinuje

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Anesthesia

Naszedł mnie pomysł, żebym sama dla siebie zrobiła swoją essencową spowiedź, czyli wszystko z Essence co przeszło przez moje łapki Długość listy mnie samą zdziwiła, a pewnie będzie rosła

1. Shimmer powder – na początku był kupiony dla siostry, ale jej go podkradam namiętnie i szczerze go uwielbiam Drobinek ma sporo, ale nie są one nachalne, nakładam odrobinę na kości policzkowe i jest pięknie
2. Stay All Day podkład – niestety niewypał bardzo na niego liczyłam, ale mimo tego, że to był najjaśniejszy odcień, do mojej cery się nie nadawał – robił się pomarańczowy na twarzy, czego nie cierpię. Leży w lodówce i czeka na kogoś, kto w końcu raczy go zużyć.
3. Eye-brow pencil – Mam kolor 02 Brown, o ile dobrze pamiętam. Moja pierwsza kredka do brwi i na początku nakładałam jej za dużo, co dawało kiepski efekt, bo kolor jest ciepły. Jednak teraz nauczyłam się ją dawkować i świetnie podkreśla brwi, w dodatku dzięki szczoteczce w końcu udało mi się je jako-tako ujarzmić (mam gęste i niesforne brwi, po tatusiu )
4. Kredka LongLasting – mam kolor czarny, kupiona jako następstwo dla mojego ś.p. cudownego Gosha. Spisuje się świetnie, jest miękka, ale się nie rozmazuje, długo się utrzymuje i w ogóle b. ją lubię, a za tą cenę to już w ogóle.
5. Mascara Multi Action różowa – na początku spodobała mi się, potem szał trochę minął, aż tusz podeschł… I wtedy pokazał swoje prawdziwe oblicze. Jest super, za tą cenę na pewno będę do niej wracać, przypomina mi sławnego Colosalla Maybelline.
6. Tusz Hypno gloss – O rany, co to za niewypał! Kupiłam skuszona fajnie wyglądającą szczoteczką, bez czytania recenzji, niestety… Oczekiwałam grubych, długich rzęs, a to je jedynie ledwo czerni! Beznadziejny, używam go od czasu do czasu tylko do dolnych rzęs…
7. Pomadka All About Cupcake – Nowościowa miłość, moja pierwsza szminka, której używam na co dzień.
8. Błyszczyk Stay With Me – Candy Bar – pierwszy błyszczyk kolorowy w moim życiu, zawszew stosowałam bezbarwne Od dawna chodziło za mną coś w kolorku około-fuksjowym I ten błyszczyk idealnie spełnił moje oczekiwania. Można dawkować efekt, aplikator wzbudził moją głęboką sympatię ;d
9. Balsam do ust czerwony z serii I Love Berlin – balsamem tego nazwać nie można, jednak kolor mnie urzekł. Czasami brzydko „schodzi” z ust, wałkuje się, ale ostatnio jakoś lepiej się zachowuje
10. Lakier z serii Crazy About Color – 03 Crazy Me – bardzo lubię ten kolor (i to opakowanie ), długo się trzyma na paznokciach, nie spotkałam niczego podobnego z innej firmy. Niestety lubi robić bąbelki przy nakładaniu…
Lakiery C&G niestety odcienie „niepewne”, bo to był prezent i siostra zdarła naklejki z numerem koloru Ale prawdopodobnie to:
11. 40 absolutely stylish (brąz z mieniącym się zielono-fioletowymi drobinkami) – b. lubię, świetny odcień;
12. 22 what do u thkink? (łososiowo-pomarańczowy z lekkim złotym shimmerem – na początku mnie nie przekonał, jest bardzo intensywny, ale kiedy przyszła wiosna bardzo się ze sobą przeprosiliśmy ;
13. 37 just rock it! – ukradziony siostrze, na paznokciach wychodzi dość ciemno, ale i tak mi się podoba
14. Lakier z serii Blossoms etc. 04 Bloom-a-loom – jeszcze nie testowany, ale bardzo długo polowałam na taką lilijkę i czuję, że się polubimy ;d
15. Nail Growth Activator – kupiłam przy zapuszczaniu paznokci, długo jej używałam, aż zgęstniała nie do zniesienia (wyrzuciłam jakiś miesiąc temu). W skład się nie zgłębiałam, ale na paznokciach wyglądała ładnie no i była skuteczna.
16. Zmywacz do paznokci w pisaku – też dostałam w prezencie, bardzo dobry do drobnych poprawek przy malowaniu, szkoda tylko, że nie jest tak wydajny jak mi się marzy Plus za zapach!
17. Lusterko Pocket Beauty – poprzednie firmy noname mi się zniszczyło, a przywykłam do luterek ze szczotką ;d to zaskoczyło mnie swoją jakością, czeszę się tym często, a ani jeden ząbek nie wypadł (co w lusterku noname było standardem). Solidne, ładne, poręczne i TANIE.
18. Pędzelek smokey eyes – długo szukałam pędzelka-kulki aż ukochane Essence przyszło mi z pomocą. Nowy ulubieniec

W planach:
1. Special Topper – Circus
2. Czarny pękacz
3. Matt top coat
4. Żelowy eye-liner fioletowy
5. Pędzelek do eye-linera
I znając życie wiele wiele innych

Fajny pomysł. Ale jak ja bym miała robić taką spowiedź, to nie wiem czy by mi forum starczyło

[jyyli]

Wiecie co, lakier z limitki 02 I Like jest jeszcze lepszy od niezapominajkowego Nie wygląda w ogóle plakatówkowo i shimmer widać na paznokciach I schnie błyskawicznie

Ja się załamałam ostatnio, bo na koncie pustki, muszę zapłacić parę rzeczy, a tyle mnie kusi z Essence Aż ma się ochotę rzucić studia i iść do prawdziwej pracy

[Malika_]

Wrzucam moje swatche lakierów i pudru
Moją największą miłością jest lakier forget me not.
Najpierw pomalowałam paznokcie fiołkowym, i myślałam że to numer jeden, ale jak pomalowałam niezapominajką to się zakochałam! <3
Najbardziej nielubie zółtego - tragedia, smuży, trzeba dac 3 warstwy kleją się do siebie cuda niewidy
Zresztą wszystko opisałam na moim blogu: http://makeupmaniak.blogspot.com/

Także jak ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć to zapraszam

I mam pytanie, nie wiecie kiedy możemy się spodziewać nowej limitki?

[4a76f9601d26f07fbd1341d93bf1dac994330f1e_6420ce72cabf7]

Napisane przez patricia13

nooo..to jest dopiero przebitka przez duze p

http://allegro.pl/essence-blossoms-m...588624355.html

tak, ten Pan (pewnie Ktoś mu dobrze doradza, albo to jest Pani, tyle że właścicielem konta jest Pan) jest bardzo dobrze zorientowany w kosmetykach essence, wystawia same perełki, ma najwyższe ceny ze wszystkich handlujących naszymi skarbami na dodatek zachęca do oglądania swatchy.... pełna profeska hehehhehhe

[LetMeBeYourFantasy_]

Drogie essencomaniaczki
Mam pytanie odnośnie wspomnianej szczotki Pocket beauty. Wiem, że jest w 2 szafie, ale czy została wycofana? Bo w każdej widziałam tylko puste miejsce... Widzę, że podobna będzie w limitce YR, ale nie wiadomo czy u nas będzie... Może widziałyście gdzieś taka szczotkę, niekoniecznie z Ess?

[AnulaPPP]

Napisane przez babcia_miecia

Dziękuję za sugestię. W sumie stosuję nail teka foundation pod lakier i dzięki temu płytka mi się nie odbarwia. Kosztuje 2.80, więc chyba zaryzykuję, a jak mi się nie spodoba to poszukam jakiegoś innego

tez zawsze mam coś pod lakierem, nie pamiętam co miałam wtedy, ale coś było na bank
niestety są lakiery które barwią niezależnie od podkładu...
może dlatego że nosiłam go dosyć długo - kilka dni dobrych

[lea88]

Napisane przez patricia13

kurcze, kobietki, ale nie macie wrazenia ze te lakiery z serii YOU ROCK to powtorka powtorki odcieni, ktore juz byly w roznych firmach, kolekcjach itd?
ladnie to razem wyglada, ale tak naprawde kazdy z tych odcieni juz mam i mimo smaczku na limitke, rozsadek bierze gore
blossoms w przypadku niezapominajki to cos swiezego, kupilam juz drugi, zeby miec na zapas
?

Wiekszosc tych nowych limitowanek to powtorki albo ze stalej kolekcji albo z poprzednich limitowanek. Nie ma nic mega zachwycającego. Chociaż wkurza mnie to właśnie, że mięta była z Blossom i teraz będzie, a ta z YR chyba nawet fajniejsza jest..Nie chce mi się kupować drugiego lakieru o tym odcieniu ale kto wie