Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[Harrods]

Napisane przez 87czarna

ja sobie słucham radia w telefonie, jak karmię w nocy, bo inaczej też bym zasnęła, nieważne czy w łóżku czy w fotelu

Ja próbowałam słuchać muzyki albo książki, ale i tak zasypiałam (później nie wiedziałam w którym momencie książki byłam i w kółko zaczynałam w tym samym miejscu , które już znałam na pamięć). Ja prostu jak się położę, to od razu zasypiam - taka jestem zmęczona. Nawet na fotelu ledwo wytrzymuję, ale jakoś się trzymam.

[traicionera]

Napisane przez Olusiaa_

O jaki pucuś z Naduni

moja też już nabiera ciałka, podwójny podbródek jej się zrobił ale nic dziwnego, cyc to jej przyjaciel

pucolki to ona ma słodziutkie, tylko całować

co do książek, to ja już trzecia czytam od czasu porodu.

[Krusiak]

Napisane przez Harrods

Ja próbowałam słuchać muzyki albo książki, ale i tak zasypiałam (później nie wiedziałam w którym momencie książki byłam i w kółko zaczynałam w tym samym miejscu , które już znałam na pamięć). Ja prostu jak się położę, to od razu zasypiam - taka jestem zmęczona. Nawet na fotelu ledwo wytrzymuję, ale jakoś się trzymam.

Ja tv odpalalam zawsze ;-) teraz juz mi sie nie chce, maly spi ze mna jak na razie wiec tylko cycucha wyciagne i karmie

[Montii]

marsylia śliczny Twój Franuś a pamiętasz jak go pomniejszałaś a ja Fabiana powiększałam?
traicionera - Nadunia śliczna, wygląda już na większą



Moje dziecko dzisiaj spało.... 30 minut
i co , nadal ma siły na buszowanie, ja nie wiem skąd ta energia
.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

[traicionera]

Napisane przez Montii

marsylia śliczny Twój Franuś a pamiętasz jak go pomniejszałaś a ja Fabiana powiększałam?
traicionera - Nadunia śliczna, wygląda już na większą



Moje dziecko dzisiaj spało.... 30 minut
i co , nadal ma siły na buszowanie, ja nie wiem skąd ta energia
.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

dzieki

Fabianek to już chłopak na schwał jest, a uśmiech ma zawodowego rozrabiaki normalnie
to ta sowa, co ostatnio kupowałaś chyba? ja muszę wreszcie kupić jakaś karuzelke.
Moja Nadia dziś chyba odsypia wczorajsze marudzenie

[izunia233]

Hej kobitki mam pytanko z tych przedporodowych, dosłownie.

Rano wstałam i miałam taki mały paseczek krwi, potem zaczął lecieć mi śluz dosłownie tak jakbym sikała po troszeczkę no i bardzo boli mnie brzuch dołem

Myślicie, że to już??

[Montii]

Izunia całkiem możliwe

traicionera - tak to ta sowa z Lamaze ;p

[traicionera]

Napisane przez izunia233

Hej kobitki mam pytanko z tych przedporodowych, dosłownie.

Rano wstałam i miałam taki mały paseczek krwi, potem zaczął lecieć mi śluz dosłownie tak jakbym sikała po troszeczkę no i bardzo boli mnie brzuch dołem

Myślicie, że to już??

mi sie wydaje, ze ci mogły wody trochę wyciec już

Napisane przez Montii

Izunia całkiem możliwe

traicionera - tak to ta sowa z Lamaze ;p

no tak właśnie coś kojarzyłam,z e dawałaś linka do alle.
ile miał twój Fabianek, jak zaczął się interesować zabawkami?

[wanilia83]

Napisane przez Eirene1987

a idź ja to na każde mruknięcie się budze a tżta choćbym bombę odpaliła w nocy mu kolo ucha to nic

hahaha aleś mnie rozbawiła tym stwierdzeniem

traicionera wczoraj pierwszy raz się to zdarzyło, dziś też mąż obudził Nadię jak głośniki włączył a one ryknęły, w szoku jestem bo do tej pory nic nie było w stanie jej obudzić nawet podejrzewałam że może coś ze słuchem nie tak, gratulujemy skończonego miesiąca

twoja Nadia wyciąga się identycznie jak moja, słodka jest

Montii Fabianek słodki normalnie do schrupania wygląda jakby chciał coś zbroić

Izunia całkiem możliwe, trzymam kciuki

[Tity]

Napisane przez traicionera

Moja Nadia dziś chyba odsypia wczorajsze marudzenie

Mój Leoś to samo aż się boję co w nocy będzie...

[trzyrazyi]

dziewczyny mam pytanie....budzicie swoje pociechy w nocy na karmienie???????? ja moja oliwie budze czasem jak spi ok.5h,bo mysle ze juz musi jesc...czasem ciezko ja dobudzic i nie wiem czy dobrze robie??/przybiera prawidlowo nawet lepiej bo klucha juz niezla a moze czekac jak sama wstanie???

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Montii

marsylia śliczny Twój Franuś a pamiętasz jak go pomniejszałaś a ja Fabiana powiększałam?
traicionera - Nadunia śliczna, wygląda już na większą



Moje dziecko dzisiaj spało.... 30 minut
i co , nadal ma siły na buszowanie, ja nie wiem skąd ta energia
.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

hiihih jaki duzy chlopczyk a 3 zdjecie najlepsze...na to spojrzenie bedzie rwal laseczki...takie maaslane oczeta zrobil

[aja1]

Napisane przez marsylia

A właśnie co robiłyście z pępkiem? Ja psikam octeniseptem i zawijam zabik luźno tez psiknięty z reguły przy każdej zmianie pieluszki, wczoraj też czyściłam patyczkiem z octeniseptem w środku i będę codziennie wieczorem. Ale zastanawiam się czy to nie za mało...

Mnie połozna powiedziała, że ten octenisept można sobie w buty wsadzić. Jest słabszy niż spirytus czy pioktanina i dlatego kikut się dłużej trzyma. W przypadku mojej Baśki to niedobrze, bo miała grubą pępowinę i długo się będzie wysuszać ten kikut. Od paru dni smaruję spirytem i zaczynam przynajmiej widzieć różnicę.

Napisane przez traicionera

pierwsza fotka sprzed miesiąca, a trzy kolejne z dzisiaj

Słodki

Napisane przez Montii

Moje dziecko dzisiaj spało.... 30 minut
i co , nadal ma siły na buszowanie, ja nie wiem skąd ta energia
.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

Fabianek jest rewelacyjny

Moja dziś jest marudna, nie spała prawie wcale. Pogoda do du..... rano deszcz, po południu słońce.

Izunia trzymam kciuki.

[Montii]

Napisane przez traicionera

mi sie wydaje, ze ci mogły wody trochę wyciec już



no tak właśnie coś kojarzyłam,z e dawałaś linka do alle.
ile miał twój Fabianek, jak zaczął się interesować zabawkami?

z 5-6 tyg ;-p

Napisane przez wanilia83

hahaha aleś mnie rozbawiła tym stwierdzeniem

traicionera wczoraj pierwszy raz się to zdarzyło, dziś też mąż obudził Nadię jak głośniki włączył a one ryknęły, w szoku jestem bo do tej pory nic nie było w stanie jej obudzić nawet podejrzewałam że może coś ze słuchem nie tak, gratulujemy skończonego miesiąca

twoja Nadia wyciąga się identycznie jak moja, słodka jest

Montii Fabianek słodki normalnie do schrupania wygląda jakby chciał coś zbroić

Izunia całkiem możliwe, trzymam kciuki

wydaje mi sie ze to bedzie rozrabiaka

Napisane przez trzyrazyi

dziewczyny mam pytanie....budzicie swoje pociechy w nocy na karmienie???????? ja moja oliwie budze czasem jak spi ok.5h,bo mysle ze juz musi jesc...czasem ciezko ja dobudzic i nie wiem czy dobrze robie??/przybiera prawidlowo nawet lepiej bo klucha juz niezla a moze czekac jak sama wstanie???

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------



hiihih jaki duzy chlopczyk a 3 zdjecie najlepsze...na to spojrzenie bedzie rwal laseczki...takie maaslane oczeta zrobil

ja nie budze

kurcze a wczoraj przysiegal mi na ucho dozgonna milosc haha

[aja1]

Napisane przez trzyrazyi

dziewczyny mam pytanie....budzicie swoje pociechy w nocy na karmienie???????? ja moja oliwie budze czasem jak spi ok.5h,bo mysle ze juz musi jesc...czasem ciezko ja dobudzic i nie wiem czy dobrze robie??/przybiera prawidlowo nawet lepiej bo klucha juz niezla a moze czekac jak sama wstanie???

Nie. W szpitalu też nam mówiły żeby budzić, ale to bez sensu. Jak dziecko prawidłowo przybiera na wadze, to po co zakłócać jego sen, jak będzie głodne to da znać. Baśka kiedyś zasnęła o 21 a obudziła się na jedzenie o 4.30

[Montii]

aja dziekuje

czuje ze to bedzie urwis

[trzyrazyi]

Napisane przez Olusiaa_

Dziewczyny czy faktycznie przy karmieniu piersią trzeba dużo jeść? Czy Wy dużo jecie?

Teściowa mnie ciągle ściga do jedzenia, przecież w życiu nie schudnę


Moja mała wczoraj cały dzień nie spała kilka 15 min. drzemek i tyle a jak padła po kąpieli o 20, to o 3 ją budziłam na jedzonko.

hmmhmh ja jem normalnie...jak jestem glodna i pije codziennie 2 herbatki laktacyjne i pokarmu mam conajmniej dla 2 maluchow

[traicionera]

Napisane przez wanilia83

hahaha aleś mnie rozbawiła tym stwierdzeniem

traicionera wczoraj pierwszy raz się to zdarzyło, dziś też mąż obudził Nadię jak głośniki włączył a one ryknęły, w szoku jestem bo do tej pory nic nie było w stanie jej obudzić nawet podejrzewałam że może coś ze słuchem nie tak, gratulujemy skończonego miesiąca

twoja Nadia wyciąga się identycznie jak moja, słodka jest

Montii Fabianek słodki normalnie do schrupania wygląda jakby chciał coś zbroić

Izunia całkiem możliwe, trzymam kciuki

ostatnio mnie babka taka nastraszyła, ze z czasem się dziecku zmniejsza tolerancja na hałas i mnie to zmartwiło, bo na razie Naduni nic nie rusza (słuch ma dobry, bo miała badania przesiewowe).

dziękuję

Napisane przez Tity

Mój Leoś to samo aż się boję co w nocy będzie...

mojej się właśnie włączył maruder

Napisane przez aja1

Mnie połozna powiedziała, że ten octenisept można sobie w buty wsadzić. Jest słabszy niż spirytus czy pioktanina i dlatego kikut się dłużej trzyma. W przypadku mojej Baśki to niedobrze, bo miała grubą pępowinę i długo się będzie wysuszać ten kikut. Od paru dni smaruję spirytem i zaczynam przynajmiej widzieć różnicę.



Słodki



Fabianek jest rewelacyjny

Moja dziś jest marudna, nie spała prawie wcale. Pogoda do du..... rano deszcz, po południu słońce.

Izunia trzymam kciuki.

słodką, bo to dziewczynka
ale i tak dziękuję

Napisane przez Montii

z 5-6 tyg ;-p

wydaje mi sie ze to bedzie rozrabiaka



ja nie budze

kurcze a wczoraj przysiegal mi na ucho dozgonna milosc haha

bo to mały uwodziciel jest

[izunia233]

No to może faktycznie coś się ruszy w nocy, kto wie?

[aja1]

Napisane przez traicionera

słodką, bo to dziewczynka
ale i tak dziękuję

Ano tak to jest jak się pisze z dzieckiem na ramieniu i to jedną ręką.

[n.ik.a]

dzień dobry mamuśki
troszkę nas nie było ale moja córcia jest bardzo absorbująca. mąż wrócił do pracy więc w ciągu dnia jesteśmy same i Kala daje mi popalić.
Odkąd zeszła jej żółtaczka zrobiła się małym głodomorem obecnie zjada 70 - 80 ml z butli - czasem nawet 90 daję jej tylko odciągnięty pokarm. Raz na dobę dostaje MM ale ostatnio coś jej nie smakuje więc ja wypruwam z siebie flaki, żeby mała miała co jeść. Najgorsze jest to, że tak jej dobrze się jej je z butli, że przy cycku spędza od 5 do 20 min i koniec tzn. pewnie leżałaby dłużej ale szybko zasypia a w szpitalu przestrzegali mnie, żeby nie pozwalać dziecku spać na cycku. już nie wiem sama co mam robić.

kurcze dziewczyny byłyśmy na pierwszej wizycie u pediatry i okazało się, że położna zawaliła sprawę oderwała Kali pępek i teraz się sączy lekarka powiedziała, że bardzo niedobrze i kazała smarować fioletem ze spirytusem. Dzis jest lepiej, pępek przysycha ale jak będzie się sączyć mamy jechać do szpitala. Rany modlę się, żeby szybciutko wysechł

a bosti przeraziłam się bo moja córcia w szpitalu miałą robione USG bioderek i wyszło w jednym i drugim IIa - na razie kazali pieluszkować a kontrolę mam dopiero 23. boję się, że będzie coś nie tak choć piediatra na wizycie powiedziała, że na jej oko wszystko jest ok. Oby to była prawda bo niewyobrażam sobie żeby moja ukochana córcia była chora

[Eirene1987]

Napisane przez marsylia

Ale teraz juz nie wiem co robić My go czasem ubieramy na 15 minut - bo jest cały zasiusiany, albo gdzieś kupa bokiem ucieknie. Nie wiem czemu pilnuję zasady siusiakiem w dół może to dlatego że odginamy tego pampersa żeby pępek się wietrzył?

A właśnie co robiłyście z pępkiem? Ja psikam octeniseptem i zawijam zabik luźno tez psiknięty z reguły przy każdej zmianie pieluszki, wczoraj też czyściłam patyczkiem z octeniseptem w środku i będę codziennie wieczorem. Ale zastanawiam się czy to nie za mało...

nam też tak obsikiwał ubranka jak pampersa odwijaliśmy teraz już lepiej jak siusiak w dół to jest ok

a pępek octaniseptem psikałam po każdej zmianie pieluchy. ale popieram to co mówi aja - gorzej nam się pępek goił... teraz wolałabym jednak spirytus zamiast octaniseptu

Napisane przez Montii

Moje dziecko dzisiaj spało.... 30 minut
i co , nadal ma siły na buszowanie, ja nie wiem skąd ta energia
.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

śliczny Fabianek jest kurczę normalnie on z dnia na dzień poważniejszy i większy jest

Napisane przez izunia233

Hej kobitki mam pytanko z tych przedporodowych, dosłownie.

Rano wstałam i miałam taki mały paseczek krwi, potem zaczął lecieć mi śluz dosłownie tak jakbym sikała po troszeczkę no i bardzo boli mnie brzuch dołem

Myślicie, że to już??

myslę że to może być już trzymam kciuki

Napisane przez aja1

Moja dziś jest marudna, nie spała prawie wcale. Pogoda do du..... rano deszcz, po południu słońce.

mój dziś spał tylko raz od 13 do 16 - 3 godzinki i potem maruder mu się włączył... zasnął po kąpieli i 70ml mm... zobaczymy jak długo pośpi...

Napisane przez Montii

kurcze a wczoraj przysiegal mi na ucho dozgonna milosc haha

taaa najpierw fajnie dzieci mówią że się ożenią z mamusią lub tatusiem słodkie to :

Napisane przez n.ik.a

kurcze dziewczyny byłyśmy na pierwszej wizycie u pediatry i okazało się, że położna zawaliła sprawę oderwała Kali pępek i teraz się sączy lekarka powiedziała, że bardzo niedobrze i kazała smarować fioletem ze spirytusem. Dzis jest lepiej, pępek przysycha ale jak będzie się sączyć mamy jechać do szpitala. Rany modlę się, żeby szybciutko wysechł

zabiłabym tylko udusić taką położną

[tajka88]

Ale wy piszecie duzo

Moja corka to maly diabelek, wszystko ja wkurza, wiec kyczy i placze:/. Od kilku dni caly czas chce na raczkach co chwilke cos jej nie pasuje, budza ja halasy(szczekajacy pies, dzieci), zasypia ale jak ja sie odlozy do lozeczka to zaczyna skrzeczec, slini sie jak buldog, zaczyna lookac na karuzele, w nocy jest niesamowita( w zlym znaczeniu). Smiejemy sie ze ktos podmienil nam dzieciaka. Mam nadzieje, ze to ten skok 5 tygodnia, bo jelsi nie i za niecaly tydzien bedzie skok to chyba nie damy rady;p:/

Napisane przez trzyrazyi

dziewczyny mam pytanie....budzicie swoje pociechy w nocy na karmienie????????

nie

Napisane przez Montii

.. u nas kolejny HIT różowa sowa, mały się śmieje i ciągle do niej gada po swojemu

cudak heh, rzecyzwiscie taki maly cwaniaczek-rozrabiaka;p

Napisane przez traicionera

moja Nadunia skończyła dziś miesiąc i jest już niemowlaczkiem

pierwsza fotka sprzed miesiąca, a trzy kolejne z dzisiaj

Gratuluje
Duuuza dziewczynka, coraz mniej podobna do mojej;p
Szeroko buzke otwiera hehe

Napisane przez Eirene1987

ja mojego dobudzić nie mogę w nocy a jak juz wstaje np żeby małego przewinąć to rano nie pamięta nic a nic


a ja jakoś pajaców nie lubię kurcze mało używam najbardziej co mnie dziwi lubię śpioszki plus kaftanik lub body i spodenki

Moj budzi sie szybciej niz ja, zreszta my budzimy sie na zmiane na karmienia(ale karmie mm), czasami TZ budiz mnie jelsi mala dlugo nie chce zasnac, bo on wstaje o 5.
Ja pajacow w ogole nie uzywam... raz bo przyjaciolka kupila dla malej.
Pajace to sa pidzamki od samego poczatku, a na codzien body albo kosuzlki i spodnie albo polspioszki iskarpetki, czapki rzadko... na gore kurteczka, albo bluza z kapturem jak trzeba

Napisane przez marsylia

Zapomniałam o zdjęciu mojego Ptaszka

Ale malenstwo

[iizabelaa]

Napisane przez trzyrazyi

dziewczyny mam pytanie....budzicie swoje pociechy w nocy na karmienie???????? ja moja oliwie budze czasem jak spi ok.5h,bo mysle ze juz musi jesc...czasem ciezko ja dobudzic i nie wiem czy dobrze robie??/przybiera prawidlowo nawet lepiej bo klucha juz niezla a moze czekac jak sama wstanie???

ja nie budzę,

tylko pierwsze 2 noce budziłam, sama nie wiem dlaczego

Napisane przez agus87

ale twojego czy mm??
bo ja tak kilka razy dziennie daje jej mm

mm

Napisane przez marsylia

A właśnie co robiłyście z pępkiem? Ja psikam octeniseptem i zawijam zabik luźno tez psiknięty z reguły przy każdej zmianie pieluszki, wczoraj też czyściłam patyczkiem z octeniseptem w środku i będę codziennie wieczorem. Ale zastanawiam się czy to nie za mało...

ja tylko raz dziennie pryskałam Octeniseptem i odpadł w 10 dobie
jak będziesz przy każdej zmianie pieluszki pryskać to jeszcze szybciej powinien odpaść

[iweczka]

Napisane przez Olusiaa_

Ech, nie wcisnę się w żadne dżinsy sprzed ciąży

ja mam problem z dopięciem guzika

Napisane przez madzik2221

szczerze...zastanawiam sie gdzie cala Kate ma oczy ten caly ksiaze przeciez taki pasztet wyglada jak usmiechniety koń
co do sukni Kate to taka sobie,mogla miec cos o wiele fajnieszego,no ale to kwestia gustu

heheheh

Napisane przez marsylia

Witajcie
My wczoraj wyszliśmy ze szpitala.
Na razie jest bardzo ciężko.
Poród był straszny - w życiu się takiego nie spodziewałam Miałam przez 5 godzin skurcze co minutę, które trwały ok 40 sekund, dosłownie gryzłam łóżko, w końcu o 3 zdecydowałam się na znieczulenie, strasznie bałam się tego wkucia w kręgosłup, że przy tak częstych skurczach nie dam rady się nie poruszyć. Wkucie też poszło ciężko, ale na godzinę przestałam czuć cokolwiek. Skurcze osłabły więc dostałam oxy, okazało się że już o 4 przestała działać pierwsza dawka, miał przyjść anestezjolog i dać drugą ale położna stwierdziła że jest już druga faza i będą parte. Więc lepiej nie dawać i wtedy dopadły mnie skurcze jeszcze bardziej zmasakrowane po oxy
Na początku jeszcze nie mogłam przeć, jak już pozwoliły Franek urodził się chyba na 4 partym o 4:45.
Cieli mnie dwa razy bo raz okazało się za mało. Więc teraz największy koszmar jest z chodzeniem, siadaniem ehh ..

Jak położyli mi Franusia na brzuchu to aż nie mogłam uwierzyć że to już. Jest słodziutki.

W szpitalu siadł mi apetyt nic nie mogłam tknąć, zaczeły lecieć mi łzy z byle powodu - więc lekarz na obchodzie stwierdził że mam psychozę poporodową Pytał jak mi się układa małżeństwo i takie tam
W każdym razie nie spodziewałam się, że poród może wywołać taką masakrę w psychice kobiety ... mam w ciągu godziny stany od maksymalnej radości życia po obezwładniający lęk i łzy w oczach jak słyszę że mąż przyjedzie później bo pojechał po zakupy.. w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje.


Postaram się nadrobić odchowalnie, bo w weekend bylam jeszcze na bieżąco, ale mam do Was kilka pytań, bo czuję się strasznie zagubiona.

Nic nie powiedzieli nam o wit. K i D. Mały jest tylko na cycu, więc czy mm czekać do pierwszej wizyty u pediatry? czyli gdzieś za tydzień pewnie... czy mam mu coś podawać?

Ogólnie mamy problem z cyckiem, bo tylko cycek go uspokaja, myślę, że jest też duży problem z kupką i bączkami, natomiast Franek albo śpi, albo je albo płacze. Ciężko go przewinąć, czy przekonać do innej aktywności. A pierś traktuje jak smoczek... 5 minut maślane oczy i śpi Miała z Was, któraś taki przypadek? Boje się, że je za mało... ile u Was trwały karmienia w 4 dobie życia?

Nic idę go budzić bo mineły już ponad 2,5 godziny od ostatniego karmienia. Co ile budzilyście takie maluchy ?

marsylia, moja mala wisiała na cycu non stop i tak przez pierwsze 4 tygodnie, teraz robi sobie przerwy, ale i tak praktycznie je co 2 h, w nocy czasami mam przerwe 4 h

Napisane przez Montii

Dziewczyny, ja właśnie o rączkach
Wstaje rano i budzi mnie cmokanie
a to mój synuś sobie zajada rączki, ssie paluszki i w ogóle najlepsza zabawka to rączki a ślini się strasznie i ciągle język pokazuje

moja ciagle ciumka paluszki
najchętniej całą rączkę by wpakowala sobie do buźki

Napisane przez diatoma

ojoj z tymi raczkami to rzeczywiscie rozbrajacy widok, chociaz Tymo juz od dawna je wklada do buzki i czesto to znak ze jest glodny...
wczoraj mialam mega dola, beczalam jak bobr, tz sie smial ze to baby blues 2 ;p
jednak brak kontaktu nacodzien z innymi ludzmi jest dla mnie dobijajacy a ja gadula jestem okropna. plus tymo wczoraj beczal i ciagle na rekach nawet sie umyc nie mialam jak.
wieczorem wpadly kolezanki z pracy i wszystko przeszlo, a tz stweirdzil ze dawno mnie takiej wesolej nie wiidziall, ech te hormony
a to mój Tymo
Załącznik 3926414

ale slodziak

Napisane przez agus87

ja jestem 11 dzien po porodzie i leci ze mnie caly czas
ale juz takie ciemniejsze..

ze mnie leciało obficie bite 4 tygodnie

Napisane przez diatoma

tż zaraz wróci z zakupów, ciekawa jestem co przyniesie, wytłumaczyłam mu jaką ma mi bluzkę kupic hihi,az się boję!!!

wiecie co, Tymek każdą kupkę robi na przewijaku jak go akurat przewijam. nie wiem czy on na niego tak dziala. na kupke zawsze czekam bo robi tylko 1 dziennie, wczoraj wyjatkowo byly dwie, a przed wczoraj zadnej. i tak smiesznie robie bo odpycha sie nogami od moich rąk, komicznie to wygląda jaką pracę wykonuje:p

a moja Leniuta robi prawie w każdą pieluszke....maly zasraniec

Napisane przez 87czarna

trzyrazyi ach, rozstępy niestety mam :/ mam na piersiach,brzuchu,troche na udach i z tyłu na łydkach-jestem załamana :/ ale co sie dziwic.. przed ciążą ważyłam 51 kg

a mi zrobily się 3 rozstępy na lewym cycku
i waga moja stanęła na 3,5 kg do zrzucenia....

moje dziecie poczuło, że chyba jest weekend bo pospalysmy wczoraj i dziś do 8, a caly tydzień od 6 już buszowała

[Montii]

Napisane przez Eirene1987

nam też tak obsikiwał ubranka jak pampersa odwijaliśmy teraz już lepiej jak siusiak w dół to jest ok

a pępek octaniseptem psikałam po każdej zmianie pieluchy. ale popieram to co mówi aja - gorzej nam się pępek goił... teraz wolałabym jednak spirytus zamiast octaniseptu




śliczny Fabianek jest kurczę normalnie on z dnia na dzień poważniejszy i większy jest



myslę że to może być już trzymam kciuki



mój dziś spał tylko raz od 13 do 16 - 3 godzinki i potem maruder mu się włączył... zasnął po kąpieli i 70ml mm... zobaczymy jak długo pośpi...



taaa najpierw fajnie dzieci mówią że się ożenią z mamusią lub tatusiem słodkie to :



zabiłabym tylko udusić taką położną

no kurcze on jest z dnia na dzien coraz wiekszy, to piekne patrzec jak rosnie ale troszkę żal ze te chwile juz nie wrocą.. eh ;-p

Napisane przez tajka88

Ale wy piszecie duzo

Moja corka to maly diabelek, wszystko ja wkurza, wiec kyczy i placze:/. Od kilku dni caly czas chce na raczkach co chwilke cos jej nie pasuje, budza ja halasy(szczekajacy pies, dzieci), zasypia ale jak ja sie odlozy do lozeczka to zaczyna skrzeczec, slini sie jak buldog, zaczyna lookac na karuzele, w nocy jest niesamowita( w zlym znaczeniu). Smiejemy sie ze ktos podmienil nam dzieciaka. Mam nadzieje, ze to ten skok 5 tygodnia, bo jelsi nie i za niecaly tydzien bedzie skok to chyba nie damy rady;p:/




nie

cudak heh, rzecyzwiscie taki maly cwaniaczek-rozrabiaka;p

Gratuluje
Duuuza dziewczynka, coraz mniej podobna do mojej;p
Szeroko buzke otwiera hehe



Moj budzi sie szybciej niz ja, zreszta my budzimy sie na zmiane na karmienia(ale karmie mm), czasami TZ budiz mnie jelsi mala dlugo nie chce zasnac, bo on wstaje o 5.
Ja pajacow w ogole nie uzywam... raz bo przyjaciolka kupila dla malej.
Pajace to sa pidzamki od samego poczatku, a na codzien body albo kosuzlki i spodnie albo polspioszki iskarpetki, czapki rzadko... na gore kurteczka, albo bluza z kapturem jak trzeba


Ale malenstwo

Zalacze 3 zdjecia
1. zaskoczenie
2. buziak
3. puszczanie oczka z usmieszkiem (cheeky:P)

ale masz w domu cukieraska słodka jest




a my po kąpieli, jedzonku i śpi
uwielbiam tą jego niemoc wieczorem ;-p spiacy az sie w rękach przelewa nie rozgląda sie i nie walczy zeby widziec wszystko ;p

[trzyrazyi]

Moja kluska

[Montii]

ale mamusia stroi córeczkę! śliczna

[tajka88]

Napisane przez Montii

ale masz w domu cukieraska słodka jest




a my po kąpieli, jedzonku i śpi
uwielbiam tą jego niemoc wieczorem ;-p spiacy az sie w rękach przelewa nie rozgląda sie i nie walczy zeby widziec wszystko ;p

diabelek nie cukierasek heh , wlasnie skrzeczy... nic jej nie pasi;p
zaraz ja zaniose do lozeczka, bo mamy dosc;p

rzuca sie na butle... po sekundzie juz nie chce ... a na kolejne karmiebie je podwojnie.... eh kiedy jej to przejdzie;p??:/ a trwa to 3 dni narazie;p

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez trzyrazyi

Moja kluska

slodka i elegancka heh

[Montii]

tajka no wygląda na laseczkę z pazurem ;-p

[iweczka]

Napisane przez mordka_1985

Oliwka dziś 5 tyg ma. I od 3 dni też marudzi i mało śpi. Dzis ogarnęłam się dopiero o 14 bo nie chciała spać, albo zasnęła na 15 min

Od dnia narodzin moje dziecko je z cycka tylko 5-7 min. Próbuje jej wciskać zeby zjadła więcej ale wtedy wrzeszczy i sie odwraca. Ale pije tak łapczywie jakby zagłodzona była, aż sie krztusi przy tym. Chyba sie najada bo potem 2 godz mam spokój i znowu 5-7 min karmienia.
Próbowałam jej dawać drugi cycek jak już skończy pić z pierwszego bo myślałam ze mleko sie skończyło, ale nawet nie chce spojrzeć w jego kierunku.

mordka, wypisz wymaluj moje dziecie...
jak jaą biorę do cyca,to rzuca się na niego jak mala pijawka
czasami zanim wyjme cyca to już ssie moja bluzkę
oczywiście przy tak łapczywym jedzeniu się krztusi, a potem wymiotuje.
wczorak wieczorem w ciągu godziny była przebierana 3 razy
tż mial już serdecznie dość

montii, ale słodziak z Fabianka