Maturzystki zdające BIOLOGIĘ 2011

[zollla]

Witajcie piszę do was "ku pokrzepieniu serc" ponieważ maturę z biologii mam za sobą a podchodzę do niej jeszcze raz, ale do rzeczy... niczego się nie bójcie bo pewnie jak zauważyliście w arkuszach nigdy nie pytają o szczegóły, zadania są na myślenie, czytanie ze zrozumieniem i odczytywania z rysunków i schematów najważniejsze to przemyśleć każde słowo zanim się je napisze bo czasu jest dużo a kreślenie i zmiany stresują (mi potem brakuje miejsca więc skracam itp..)

Byłam w humie, nigdy na oczy nie widziałam książek do bio R zrobiłam jedynie wszystkie arkusze przed i zdałam na 70% poziom R więc jeśli zrobiliście więcej niż ja na mojej maturze może być tylko lepiej

Powodzenia!

Co do tego co według mnie będzie to... to co zawsze! trochę biochemii np. fotosynteza, oddychanie komórkowe i tu typowe pytania (gdzie odbywa się proces..? czy jest anaboliczny czy kataboliczny..? lub odczytać z rysunku co to za proces, jakie ma znaczenie...itp)
pewniakiem jest też genetyka i tu warto znać translacje, transkrypcje,podstawowe krzyżówki, wiedzieć co to organizmy transgeniczne (nie kujcie szczegółów ważne wiedzieć gdzie po co i dlaczego)
pewniakiem jest botanika i tu najważniejsze to fotosynteza i tkanki roślinne- dużo z tego można wywnioskować i dlatego często jest w formie "zaprojektuj doświadczenie, wyciągnij wnioski, jaki problem badawczy..." bardzo często powtarza się plazmoliza
co do tych owadów, bakterii i innych cholerników na pewno trzeba wiedzieć co jaką chorobę powoduje, gdzie żywiciel pośredni gdzie ostateczny (też bez szczegółów!)
przystosowania do życia w wodzie, do latania itp
warto znać podstawowe witaminy i mikro, makroelementy, hormony...
jakieś zadanko bardziej moralne typu (klonowanie, GMO)
często bywa pytanie o szczepionki i" jaki to rodzaj odporności?"
często są pytania o o czemu akurat taka tkanka wyściela dany organ i tu np ścianki jelita, o enzymy trawienne albo o mechanizm działania enzymów i co to znaczy "obniżają energię aktywacji.."

Z moich obserwacji to pojawia się najczęściej w maturach 2002- 2009

Przepraszam jak zanudziłam i zaśmieciłam wątek.
Powodzenia!

[quadra616]

Napisane przez zollla

Witajcie piszę do was "ku pokrzepieniu serc" ponieważ maturę z biologii mam za sobą a podchodzę do niej jeszcze raz, ale do rzeczy... niczego się nie bójcie bo pewnie jak zauważyliście w arkuszach nigdy nie pytają o szczegóły, zadania są na myślenie, czytanie ze zrozumieniem i odczytywania z rysunków i schematów najważniejsze to przemyśleć każde słowo zanim się je napisze bo czasu jest dużo a kreślenie i zmiany stresują (mi potem brakuje miejsca więc skracam itp..)

Byłam w humie, nigdy na oczy nie widziałam książek do bio R zrobiłam jedynie wszystkie arkusze przed i zdałam na 70% poziom R więc jeśli zrobiliście więcej niż ja na mojej maturze może być tylko lepiej

Powodzenia!

Co do tego co według mnie będzie to... to co zawsze! trochę biochemii np. fotosynteza, oddychanie komórkowe i tu typowe pytania (gdzie odbywa się proces..? czy jest anaboliczny czy kataboliczny..? lub odczytać z rysunku co to za proces, jakie ma znaczenie...itp)
pewniakiem jest też genetyka i tu warto znać translacje, transkrypcje,podstawowe krzyżówki, wiedzieć co to organizmy transgeniczne (nie kujcie szczegółów ważne wiedzieć gdzie po co i dlaczego)
pewniakiem jest botanika i tu najważniejsze to fotosynteza i tkanki roślinne- dużo z tego można wywnioskować i dlatego często jest w formie "zaprojektuj doświadczenie, wyciągnij wnioski, jaki problem badawczy..." bardzo często powtarza się plazmoliza
co do tych owadów, bakterii i innych cholerników na pewno trzeba wiedzieć co jaką chorobę powoduje, gdzie żywiciel pośredni gdzie ostateczny (też bez szczegółów!)
przystosowania do życia w wodzie, do latania itp
warto znać podstawowe witaminy i mikro, makroelementy, hormony...
jakieś zadanko bardziej moralne typu (klonowanie, GMO)
często bywa pytanie o szczepionki i" jaki to rodzaj odporności?"
często są pytania o o czemu akurat taka tkanka wyściela dany organ i tu np ścianki jelita, o enzymy trawienne albo o mechanizm działania enzymów i co to znaczy "obniżają energię aktywacji.."

Z moich obserwacji to pojawia się najczęściej w maturach 2002- 2009

Przepraszam jak zanudziłam i zaśmieciłam wątek.
Powodzenia!

Kochana jesteś kobieto!
Jedna z wartościowszych wypowiedzi tutaj
Dzię-Ku-Je-My!!

[Eroll]

zollla, jak miło, że chciało Ci się to wszystko streszczać Dziękujemy
Faktycznie, przerabiając wszystkie możliwe matury, naprawdę łatwo wywnioskować co będzie.

Wierzycie w przesądy maturalne? Np nieścinanie włosów? Ja byłam dziś u fryzjera

[pingwinek=]]

Oh ja też bardzo dziękuję miło się czyta takie mądre wypowiedzi no i takie optymistyczne

[zollla]

Napisane przez Eroll

zollla, jak miło, że chciało Ci się to wszystko streszczać Dziękujemy
Faktycznie, przerabiając wszystkie możliwe matury, naprawdę łatwo wywnioskować co będzie.

Wierzycie w przesądy maturalne? Np nieścinanie włosów? Ja byłam dziś u fryzjera

ja miałam obcięte tydzień przed maturą i wszystkim mówiłam, że będę miała na co zwalić winę jak coś
ale nie przyniosło pecha

[Jigoku]

Ja nie wierzę, ale nie ścinam

Mam takie pytanie do Was ad. grzybów, paproci i tych innych ciekawostek. uczyłyście się szczegółowo każdego cyklu? Bo stwierdziłąm, że czas w końcu tyłek spiąć i zacząć się tego uczyć, a tu patrzę, z grzybów 4 cykle rozmnażania, z widłaków i innych 4 cykle, z nasiennych, eh, podwójne zapłodnienie trzeba znać, a to dla mnie niezjadliwe zupełnie.

Też macie tak, że jecie za 4 osoby? Ja już pochłaniam wszystko, co mi wpadnie w ręce

[withi_as]

Owszem, jem za całą rodzinę włącznie z szynszylem *.*
I nie - nie ma sensu się tego uczyć, bo wszystko według analogi. Wystarczy że zrozumiesz jeden cykl, reszta leci tak samo, z ewentualnymi, sepcyficznymi cechami jak np somatogamia u podstawczaków, trzeba wiedzieć że dominuje faza n+n. To samo trzeba wiedzieć że u mszaków dominuje gametofit i takie najważniejsze rzeczy generalnie

[quadra616]

no i podwójne zapłodnienie

[Eroll]

Nie jem, nie lubię

Jigoku, cykli się nie uczę, ale podwójne zapłodnienie jest proste, a warto się nauczyć, bo się powtarza i jest dość ważne. Napisać Ci jego schemat?

[zollla]

Napisane przez Eroll

Nie jem, nie lubię

Jigoku, cykli się nie uczę, ale podwójne zapłodnienie jest proste, a warto się nauczyć, bo się powtarza i jest dość ważne. Napisać Ci jego schemat?

Ja też nie mszaki i paprotniki dla mnie nie istnieją bo szkoda mi na to czasu. Zawsze sobie mówię że będzie z tego max 1 zadanie i te 2 pkt można sobie odpuścić.
Podwójne zapłodnienie może się trafić i warto znać
Możesz napisać to każdy sobie utrwali


A ja mam pytanie z genetyki (z mojej matury) do tej pory nie wiem jak rozwiązać to zadanie (maj 2009 R) pytają tam o jednostki mapowe (odległość genu A od B) jak to się liczy? wątpie że znowu się trafi ale z ciekawości pytam

[quadra616]

Napisane przez Eroll

zapłodnienie jest proste, a warto się nauczyć, bo się powtarza i jest dość ważne. Napisać Ci jego schemat?

byłabym wdzięczna

[Jigoku]

Napisane przez Eroll

Nie jem, nie lubię

Jigoku, cykli się nie uczę, ale podwójne zapłodnienie jest proste, a warto się nauczyć, bo się powtarza i jest dość ważne. Napisać Ci jego schemat?

Proszę

Napisane przez zollla

ja mam pytanie z genetyki (z mojej matury) do tej pory nie wiem jak rozwiązać to zadanie (maj 2009 R) pytają tam o jednostki mapowe (odległość genu A od B) jak to się liczy? wątpie że znowu się trafi ale z ciekawości pytam

Nie umiem za bardzo tego wyjaśnić, ale ogólnie chodzi o odległość genów od siebie na chromosomie, masz np. X - Z 10 %, X - Y 2 %, Z - Y 12 %, więc ułożenie ich na chromosomie wygląda: Z, X, Y. Z reguły tylko takie zadania z tego są

[baboo]

tak w skrócie: procent odpowiada jednej jednostce mapowej. im większy procent, tym większa jednostka mapowa i tym większe prawdopodobieństwo zajścia procesu crossing-over. plus najlepiej crossing-over zachodzi jak geny leżą w oddaleniu od siebie.

[zollla]

Tak to wiem chodzi mi o konkretnie to zadanie z maja 2009 poziom R - odpowiedz 3,6 j.m i nie mam pojęcia skąd pewnie to jest oczywiste a ja mam jakieś zaćmienie umysłu

[Eroll]

Wróciłam ze świadectwem

Już piszę o podwójnym zapłodnieniu.
1) kom plemnikowa (1n) + kom jajowa (1n) -> zygota (2n)
2) kom plemnikowa (1n) + jądro centralne (2n) -> bielmo wtórne (3n)

Proces ten odbywa się u roślin okrytozalążkowych. Z zygoty powstaje zarodek, a z triploidalnego bielma tkanka zapasowa. A zachodzi ono po to, żeby zapobiec zmarnowaniu się tej tkanki odżywczej/zapasowej, bo na pewno zostanie ona wykorzystana przez zarodek.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez zollla

Tak to wiem chodzi mi o konkretnie to zadanie z maja 2009 poziom R - odpowiedz 3,6 j.m i nie mam pojęcia skąd pewnie to jest oczywiste a ja mam jakieś zaćmienie umysłu

Też tego nie umiałam zrobić i wytłumaczyli mi to tak (na podstawie tabelki w tym zadaniu):
liczba wszystkich osobników potomnych - 8332
liczba rekombinantów (czyli potomstwa) - 297
I teraz taki wzór: liczba rekombinantów/liczba wszystkich * 100%.

Ewentualnie, ja myślałam nad czymś takim:
Jeżeli trzeba podać odległość między parą genów A i B potomstwa, to nie wystarczy dodać 1,8 +1,8 = 3,6% = 3,6 j.m.

[zollla]

Napisane przez Eroll

Wróciłam ze świadectwem

Już piszę o podwójnym zapłodnieniu.
1) kom plemnikowa (1n) + kom jajowa (1n) -> zygota (2n)
2) kom plemnikowa (1n) + jądro centralne (2n) -> bielmo wtórne (3n)

Proces ten odbywa się u roślin okrytozalążkowych. Z zygoty powstaje zarodek, a z triploidalnego bielma tkanka zapasowa. A zachodzi ono po to, żeby zapobiec zmarnowaniu się tej tkanki odżywczej/zapasowej, bo na pewno zostanie ona wykorzystana przez zarodek.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------


Też tego nie umiałam zrobić i wytłumaczyli mi to tak (na podstawie tabelki w tym zadaniu):
liczba wszystkich osobników potomnych - 8332
liczba rekombinantów (czyli potomstwa) - 297
I teraz taki wzór: liczba rekombinantów/liczba wszystkich * 100%.

Ewentualnie, ja myślałam nad czymś takim:
Jeżeli trzeba podać odległość między parą genów A i B potomstwa, to nie wystarczy dodać 1,8 +1,8 = 3,6% = 3,6 j.m.

Dziękuję

[Jigoku]

Dziękuje

śmieszne jest to, że na bio nie można mieć kalkulatora Ja czasami robię strasznie proste błędy, a jak się zestresuje to w ogóle zjadam liczby, znaki, dodaję zamiast odjąć itd.

[Eroll]

Nauczyłam się dzisiaj metabolizmu! W końcu Nigdy nie mogłam tego zrozumieć, a tu nagle wszystko stało się jasne. Jestem z siebie dumna.

Też rozpaczałam nad tym kalkulatorem. Ja robię błędy w dodawaniu i odejmowaniu w zakresie 20, a jak nam się trafi jakieś zadanie z liczeniem to będzie źle

[Jigoku]

Napisane przez Eroll

Też rozpaczałam nad tym kalkulatorem. Ja robię błędy w dodawaniu i odejmowaniu w zakresie 20, a jak nam się trafi jakieś zadanie z liczeniem to będzie źle

Ja też Zwłaszcza, że ostatnio jestem ciągle zmęczona to się muszę naprawdę głowić żeby coś dobrze obliczyć

Z metabolizmu oddychanie bardzo lubię, fotosyntezę niekoniecznie, no ale to i tak nie ja zbyt skomplikowane zadania, tylko produkty i substraty, czy anaboliczny czy kataboliczny, jak się łączy fotosynteza z oddychaniem, fosforylacje.

Ja dzisiaj powtórzyłam 3/4 układów, jeszcze rozrodczy, którego nienawidzę, bo to wszystkie morule, blastule itd. są dla mnie ciężkie do zapamiętania.

[baboo]

o tak, rozmnażanie to okropieństwo. najlepiej mi się chyba uczyło nerwowego (poza hormonami), oddechowy jest prosty, krwionośny, lubię układ ruchu. ale rozmnażanie.

[Jigoku]

Ja najbardziej lubię wydalniczy i pokarmowy. W zeszłym roku na podstawie było dużo wydalniczego akurat.
Krwionośny mi ciężko szedł przez te pęczki Hissa itd., oddechowy fajny, w nerwowym budowy mózgu nie lubię, hormony ok, odpornościowy też. Poza tym z człowieka są zazwyczaj 2 zadania, więc szału nie będzie.
Jutro siadam w końcu do roślin, jeszcze tkanki i właściwie pi razy drzwi mam wszystko powtórzone. Potem ten ostatni tydzień skupię się na tym, co mi kiepsko szło: genetyka procesy, rośliny, zwierzęta. I na sam koniec pamięciówka czyli mikro-, makroelementy, witaminy, choroby.
Muszę jeszcze trochę o inżynierii genetycznej i ochronie środowiska poczytać, bo trochę to olałam.

[messinka]

jeżeli chodzi o te zadanie to dodajesz te najmniejsze wartości bo to są rekombiwalenty
(tłumaczyła mi to moja korepetytorka)

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

ups, ale widzę, że ktoś już mnie wyprzedził
ja dziś powtarzam układy, jutro zajmę się powtórką 1 podręcznika (najważniejsze rzecz) a potem genetyka, ekologia, ochrona środowiska

[Eroll]

Z układów bardzo lubię nerwowy i rozrodczy właśnie, a nie mogę strawić krwionośnego i pokarmowego. Człowieka powtarzałam już dawno, więc trzeba będzie jeszcze notatki przejrzeć. Oprócz tego muszę nadrobić ochronę środowiska, bo jeszcze nigdy o tym w podręczniku nie czytałam, na szczęście to są informacje, które się po prostu wie. I wstrętny ewolucjonizm.

[zollla]

Ja myślę, że człowieka nie będzie i jak układy to w ujęciu bardziej o zwierzątkach, ale warto poświęcić jeden dzień na powtórki (ja robię testy Park Edukacja- tam jest to co najważniejsze)
najbardziej boję się botaniki i biochemii - tego czego nie lubię, ale tak naprawdę to wszystko zależy od typu zadań bo to taki przedmiot, że można się przejechać na najłatwiejszym

[Jigoku]

Człowiek będzie, bo musi być. Jest coś tam w przepisach, że z każdego działu jest jakiś limit pytań. Czasem sformułują to tak, czasem inaczej, ale ogólnie jest. Dlatego genetyki jest zawsze najwięcej, bo to jednak jeden cały podręcznik.
Ja wolę Witowskiego robić, bo tam wychodzą od razu luki w wiedzy i można szybko nadrobić.

Co do ochrony środowiska to jak robiłam zadania to niby się to wszystko wie, ale trzeba używać tych ich specyficznych określeń. Tak jak w ekologii.

[zollla]

Witowskiego 1 tom z bio już zrobiłam w styczniu teraz lecę 2 tom jestem na etapie paprotników potem właśnie zrobię Park edukacja żeby układy przypomnieć, potem maturalnie że zdasz i arkusze maturalne z wszystkich lat uczę się tylko na zasadzie testów bo wtedy zapamiętuje ważne rzeczy a jak z książek czytam to mało zapamiętuje no i dłużej schodzi ostatniego dnia mam zamiar witamin się nauczyć, hormonów i powtórzyć metabolizm.

[Jigoku]

Ja już arkuszy nie robię, bo w Witowskim jest wszystko od 2002 roku, a ja niestety mam pamięć wzrokową, więc kolejny raz to samo zadanie robię nieco bezmyślnie.

Witowskiego zrobiłam prawie całego 2 część, 1 część do połowy, dzisiaj będę kończyć. Potem zabiorę się za testy PWNu, chociaż one są trochę trudniejsze niż matura. Jeszcze mam testy z Medyka, z egzaminów wstępnych na studia, ale to już zrobię jak zdążę, bo na razie chcę się na rozszerzonym polskim i angielskim skupić.

[baboo]

dzisiaj powtarzam sobie całego człowieka i mam przerwę z biologią aż do czwartku.

[Jigoku]

Napisane przez baboo

dzisiaj powtarzam sobie całego człowieka i mam przerwę z biologią aż do czwartku.

Ja też Dzisiaj ten nieszczęsny rozrodczy Teraz muszę polski i angielski roz trochę zrobić

[Eroll]

Ja zaczęłam pisać pracę na ustny polski Najbliższe dwa dni poświęcam na polski. Jeszcze nic nie zrobiłam na matmę, ale mam nadzieję, że sobie poradzę.