Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Jak robicie te frytki? Macie maszynkę do krojenia czy kroicie same?

Ja mam taką blaszkę falowaną i tym kroję obrane ziemniaki, taka specjalna do frytek W sumie to nie ja, tylko babcia Chociaż mi się też czasem zdarzy

[MAGiALENA]

Napisane przez acelinka

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

trzymam!

Napisane przez anciaahk

Jak robicie te frytki? Macie maszynkę do krojenia czy kroicie same?

u nas jest podzial: mąż kroi, a ja smażę.

[agnyska81]

Melduję się po małej nieobecności
U mnie wszystko dobrze, dzieciak aktywny

Zanim zacznę nadrabiać przekażę tylko dla Acelinki, żeby spełniło się życzenie o poznaniu płci

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

No, na cywilne i karne i administracyjne - na pewno. A czas płynie nieubłaganie.

A to rozumiem że też zaliczasz prawo? Studiujesz taki kierunek? Ja mam podstawy z prawa cywilnego do zaliczenia

Napisane przez anciaahk

Czy u Was też tak zimno? Ludzie w kurtkach i czapkach chodzą, brrrr.

U mnie nie Po zachmurzeniu ponownie wyszło słoneczko Ale mi się i tak nie chce nigdzie dziś wychodzić

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez agnyska81

Melduję się po małej nieobecności
U mnie wszystko dobrze, dzieciak aktywny

Zanim zacznę nadrabiać przekażę tylko dla Acelinki, żeby spełniło się życzenie o poznaniu płci

Oj to masz troszku do nadrabiania

[MalgosiaM8]

Acelinko kciuki


Mam niechcieja dziś nawet po zakupy spożywcze nie chce mi się jechać

[anciaahk]

Napisane przez No air

Ja mam maszynkę, której nie używam, bo kupuję gotowe. Te kupne są chyba jakoś wstępnie podsmażane, bo smakują mi dużo lepiej niż te ze zwykłych ziemniaków, które sama pokroję...

A jak te kupne smażysz? Czy w piekarniku grzejesz? Bo jakoś właśnie kupne mi nie smakują.
Ale wybredna jestem.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez MAGiALENA

u nas jest podzial: mąż kroi, a ja smażę.

No dobrze, ale jak kroi, w maszynce?

Napisane przez agnyska81

Melduję się po małej nieobecności
U mnie wszystko dobrze, dzieciak aktywny

A gdzie się szwendałaś?
Najważniejsze, że wszystko dobrze .

Napisane przez Patiisia

A to rozumiem że też zaliczasz prawo? Studiujesz taki kierunek? Ja mam podstawy z prawa cywilnego do zaliczenia

Niestety, studiuję. A z cywilnego mam 3 książki po 500 stron na zaliczenie. Z karnego i administracyjnego na szczęście po 1 książce.

[MAGiALENA]

Napisane przez anciaahk

No dobrze, ale jak kroi, w maszynce?

rencami i nożem.

[bianeczkaa]

Napisane przez Patiisia

A tam za rok, szybko zleci Ogółem mam w głowie taki pomysł, że jak dobrze pójdzie, to różowe szpilki i czarna jakaś ładna asymetryczna sukienka, albo ewentualnie zwykła jakaś Staram się nie myśleć negatywnie, tylko nastawić się pozytywnie na wszystko Jeśli ciąża będzie u mnie wyglądać podobnie jak u mojej mamy, to szybko powrócę do dawnej figury, bo moja mamuśka to chudzinka była, w ogóle po niej nie było widać że w ciąży była Zresztą to chyba nasza rodzina ma w genach, bo siostra mojej mamy urodziła już 4 dzieci, a niedługi czas po porodzie jest patyczak z niej



Jak już będziesz wiedziała co to podziel się informacją

aj tylko pozazdrościć. U mnie mama i babcia też lekko przesżły zarówno ciążę jak i poród, rodziły expresowo, ale ja mam niestety wszystko po tatusiu, a raczej babci

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

A jak te kupne smażysz? Czy w piekarniku grzejesz? Bo jakoś właśnie kupne mi nie smakują.
Ale wybredna jestem.

Niestety, studiuję. A z cywilnego mam 3 książki po 500 stron na zaliczenie. Z karnego i administracyjnego na szczęście po 1 książce.

Kupne są zazwyczaj do piekarnika, osobiście też za nimi nie przepadam, wolę domowe Bo w kupnych czuć często że są sztuczne, bywają suche i nie mają jednak tego smaku co domowe. No ale to już kwestia smaku i gustu

Współczuję Ci strasznie, w życiu nie miałam aż tyle nauki Trzymam kciuki za zaliczenie, daj znać jak poszło!

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez MAGiALENA

rencami i nożem.

nie łatwiej by było taką gotową blaszką do krojenia i karbowania frytek? polecam, frytki mają potem kształt jak te niektóre kupne, a smakują jak domowe i dość fajnie się kroi.

Napisane przez bianeczkaa

aj tylko pozazdrościć. U mnie mama i babcia też lekko przesżły zarówno ciążę jak i poród, rodziły expresowo, ale ja mam niestety wszystko po tatusiu, a raczej babci

Może nie będzie aż tak źle? Trzymam kciuki żeby było dobrze, zarówno podczas porodu, jak i po

[anciaahk]

Napisane przez MAGiALENA

rencami i nożem.

Hihi to pożycz męża, żeby dla mnie tak pokroił, bo ja nie umiem .

Napisane przez Patiisia

Kupne są zazwyczaj do piekarnika Osobiście też za nimi nie przepadam, wolę domowe Współczuję Ci strasznie, w życiu nie miałam aż tyle nauki Trzymam kciuki za zaliczenie, daj znać jak poszło!

Czytałam, że wybierasz się na studia, więc Ciebie też to czeka .
U mnie już drugi kierunek, więc mam wprawę w dziobaniu. Chociaż prawo jest bardzo specyficzne i sporo rzeczy po prostu trzeba wkuć. Ekonomia była łatwiejsza, tam wystarczyło zrozumieć, a kucia nie było wiele.

[cotynato]

Małgosia a jaki ty masz rozmiar ? Szkoda że nie wiedziałam że byś chciała takie ;p

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Małgosia a jaki ty masz rozmiar ? Szkoda że nie wiedziałam że byś chciała takie ;p

Hihi ja się pierwszy raz załapalam .

[MAGiALENA]

Napisane przez Patiisia

nie łatwiej by było taką gotową blaszką do krojenia i karbowania frytek? polecam, frytki mają potem kształt jak te niektóre kupne, a smakują jak domowe i dość fajnie się kroi.

nigdy o tym nie pomyślałam. pewnie dlatego, że to nie ja się męcze z krojeniem.

Napisane przez anciaahk

Hihi to pożycz męża, żeby dla mnie tak pokroił, bo ja nie umiem .

mąż zaproponował, że prześle Ci film instruktażowy.

[lausanne]

Napisane przez archinta

ale ona cierpi na jakas osteoporoze??? Ma sklonnosci do zlamań??? Bo dla mnie to niewyobrazalne

nie ma osteoporozy ani skłonności do złamań tylko strasznego pecha - bo o ile dobrze pamiętam - była pochylona i zakręciło sie jej w nosie, kichnęła i chyba dzidziuś wtedy wierzgnął. Jakoś tak to było, choć to opowiadała mi siostra tż więc mogę nie pamiętać dokładnie.

Napisane przez cotynato

Ahh urocze
My kupiliśmy w piątek wieczorem, ja nasikałam w sobotę i wtedy jechaliśmy też po internet i ja mu do samochodu zniosłam ten test w worku w kieszeni i niby kreatywna osoba a w takich chwilach zamiast myśleć o pięknie przekazu to ja myślałam żeby zasikanego nie dotknął

: hahaha:jaka dbałość o tż'ta:hah aha:

Napisane przez anciaahk

Jejku wy to jesteście romantyczne. My z mężem wracając z pracy zajechaliśmy do apteki i to mąż kupił test. A nawet dwa. A potem poszedł z psem i ja w tym czasie zrobiłam. Jak wrócił, to dałam mu całusa, a on do mnie - to za to, że ładnie posprzątałem . Jak mu powiedziałam, za co dostał, to nie uwierzył. I mi też kazał nie wierzyć, bo... testy kłamią.

u mnie identiko, mój też nie uwierzył - ani za pierwszym razem ani za drugim. Tłumaczył mi, że testy to kłamią i są niewiarygodne i że to może cysta i wysłał mnie na betę Dopiero wtedy do niego dochodziło

[anciaahk]

Napisane przez MAGiALENA

mąż zaproponował, że prześle Ci film instruktażowy.

jaki nieuprzejmy, ciężarnej nie chce pokroić ;(.

Napisane przez lausanne

u mnie identiko, mój też nie uwierzył - ani za pierwszym razem ani za drugim. Tłumaczył mi, że testy to kłamią i są niewiarygodne i że to może cysta i wysłał mnie na betę Dopiero wtedy do niego dochodziło

Jacyś bracia normalnie , mój też dopiero po becie ale najbardziej po wizycie u lekarza .

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Czytałam, że wybierasz się na studia, więc Ciebie też to czeka .
U mnie już drugi kierunek, więc mam wprawę w dziobaniu. Chociaż prawo jest bardzo specyficzne i sporo rzeczy po prostu trzeba wkuć. Ekonomia była łatwiejsza, tam wystarczyło zrozumieć, a kucia nie było wiele.

Tak, tylko że to są studia licencjackie. No i kierunek filologia angielska, a z angielskiego to ja się mogę uczyć całymi dniami Jak myślisz, czy po studiach licencjackich mam szansę na pracę w szkole jako nauczycielka angielskiego? Czy będzie konieczny raczej tytuł magistra? Może któraś z dziewczyn się orientuje?

Aktualnie też mam ekonomię i prawo Tylko wiadomo, o wiele prostszy poziom od tego co masz na studiach. W sumie z tych zawodowych przedmiotów (bo chodzę do technikum ekonomicznego) to mam prawo, ekonomikę, ekonomię, rachunkowość i za rok dojdzie bankowość. I przekonałam się nie raz, prawo trzeba raczej wykuć, a resztę zrozumieć (i zapamiętać niektóre rzeczy)

Swoją drogą, jem sobie właśnie kukurydzę z puszki, mniam, nie mogę się doczekać jak będzie ta taka normalna

[bianeczkaa]

Napisane przez lausanne

nie ma osteoporozy ani skłonności do złamań tylko strasznego pecha - bo o ile dobrze pamiętam - była pochylona i zakręciło sie jej w nosie, kichnęła i chyba dzidziuś wtedy wierzgnął. Jakoś tak to było, choć to opowiadała mi siostra tż więc mogę nie pamiętać dokładnie.



: hahaha:jaka dbałość o tż'ta:hah aha:



u mnie identiko, mój też nie uwierzył - ani za pierwszym razem ani za drugim. Tłumaczył mi, że testy to kłamią i są niewiarygodne i że to może cysta i wysłał mnie na betę Dopiero wtedy do niego dochodziło

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Patiisia

Tak, tylko że to są studia licencjackie. No i kierunek filologia angielska, a z angielskiego to ja się mogę uczyć całymi dniami Jak myślisz, czy po studiach licencjackich mam szansę na pracę w szkole jako nauczycielka angielskiego? Czy będzie konieczny raczej tytuł magistra? Może któraś z dziewczyn się orientuje?

Aktualnie też mam ekonomię i prawo Tylko wiadomo, o wiele prostszy poziom od tego co masz na studiach. W sumie z tych zawodowych przedmiotów (bo chodzę do technikum ekonomicznego) to mam prawo, ekonomikę, ekonomię, rachunkowość i za rok dojdzie bankowość. I przekonałam się nie raz, prawo trzeba raczej wykuć, a resztę zrozumieć (i zapamiętać niektóre rzeczy)

Swoją drogą, jem sobie właśnie kukurydzę z puszki, mniam, nie mogę się doczekać jak będzie ta taka normalna

u nas na prawie jechaliśmy na gotowcach

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Małgosia a jaki ty masz rozmiar ? Szkoda że nie wiedziałam że byś chciała takie ;p

37-38 jeden i drugi dobry zalezy od buta, mam je jeszcze i zamierzam nosić, znajomi się mnie pytali gdzie ja takie piękne sandałki kupilam
Az przyczatuje może jeszcze któraś sie skusi na jakiś kolor po za niebieskim, ale róż też jest piekny

Napisane przez anciaahk

Hihi ja się pierwszy raz załapalam .

Gratuluję

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

jaki nieuprzejmy, ciężarnej nie chce pokroić ;(

no to teraz wg babć myszy go zjedzą

[Patiisia]

Napisane przez MAGiALENA

nigdy o tym nie pomyślałam. pewnie dlatego, że to nie ja się męcze z krojeniem.

Ach jak dobrze czasem mieć przy sobie tż-ta Może zakup mu na Wigilię taką blaszeczkę do krojenia frytek, i dodaj dedykację "dla najlepszego krajacza frytek na świecie"

Napisane przez lausanne

nie ma osteoporozy ani skłonności do złamań tylko strasznego pecha - bo o ile dobrze pamiętam - była pochylona i zakręciło sie jej w nosie, kichnęła i chyba dzidziuś wtedy wierzgnął. Jakoś tak to było, choć to opowiadała mi siostra tż więc mogę nie pamiętać dokładnie.



: hahaha:jaka dbałość o tż'ta:hah aha:



u mnie identiko, mój też nie uwierzył - ani za pierwszym razem ani za drugim. Tłumaczył mi, że testy to kłamią i są niewiarygodne i że to może cysta i wysłał mnie na betę Dopiero wtedy do niego dochodziło

Mój tż dla odmiany jak mu powiedziałam był przez chwilę zmieszany i mi nie uwierzył, ale chwilę potem się nawet ucieszył i zaczął mnie pocieszać. Czasem mam wrażenie że on bardziej chce tego dzieciaczka niż ja Bo zawsze marzył że kiedyś zostanie tatusiem, ale był przekonany że z nim to jest niestety nie do wykonania.. a tu niespodzianka W sumie to chciałabym go zobaczyć już w roli ojca, bo w kontaktach z młodszym rodzeństwem jest idealny

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez lausanne

no to teraz wg babć myszy go zjedzą

Dokładnie! Ten tekst pierwszy raz usłyszałam od przyszłej teściowej i babci tż-ta

[anciaahk]

Napisane przez Patiisia

Tak, tylko że to są studia licencjackie. No i kierunek filologia angielska, a z angielskiego to ja się mogę uczyć całymi dniami Jak myślisz, czy po studiach licencjackich mam szansę na pracę w szkole jako nauczycielka angielskiego? Czy będzie konieczny raczej tytuł magistra? Może któraś z dziewczyn się orientuje?

Nie znam się, więc nie pomogę. Chociaż na moje oko powinno wystarczyć. A filologia to pewnie nie tylko język, ale też i inne przedmioty.

Napisane przez MalgosiaM8

37-38 jeden i drugi dobry zalezy od buta, mam je jeszcze i zamierzam nosić, znajomi się mnie pytali gdzie ja takie piękne sandałki kupilam

To mnie pocieszyłaś , mam nadzieję, że też i wygodne były, nie tylko ładne.

Napisane przez lausanne

no to teraz wg babć myszy go zjedzą

Oj tak.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez bianeczkaa

u nas na prawie jechaliśmy na gotowcach

Ale to później przy egzaminach na aplikację nie pomoże. To zależy, czy robi się studia dla papieru czy dla wykorzystania potem.

[miss.hot]

Napisane przez anciaahk

Jak robicie te frytki? Macie maszynkę do krojenia czy kroicie same?

Ja robię sama - kroję, a potem smażę na głębokim tłuszczu
Kupne mi jakoś nie smakują

Napisane przez anciaahk

Czy u Was też tak zimno? Ludzie w kurtkach i czapkach chodzą, brrrr.

Ojjj strasznie, chociaż czasem słońce teraz wychodzi zza chmur, to może się ociepli

[Patiisia]

Napisane przez bianeczkaa

u nas na prawie jechaliśmy na gotowcach

Dla mnie prawo w 1 półroczu to była czarna magia.. Na szczęście teraz powoli zaczynam kumać, i szybko mi te brednie do głowy wchodzą, także jestem jedną z niewielu w klasie co sobie nie pomaga ściągami, tylko ma coś w głowie zapamiętane (oczywiście do czasu, "wiedza" ulatnia się jakoś po paru tygodniach )

[anciaahk]

Napisane przez miss.hot

Ja robię sama - kroję, a potem smażę na głębokim tłuszczu
Kupne mi jakoś nie smakują

To tak jak mi. A mają po krojeniu kształt frytek? Chyba muszę spróbować.

[MAGiALENA]

Napisane przez anciaahk

jaki nieuprzejmy, ciężarnej nie chce pokroić ;(.

mówi, że nie o to mu chodziło. chciał, żeby było szybciej niż zanim by do Ciebie przyjechał. jakby co, to chętnie przyjedzie.

Napisane przez Patiisia

Ach jak dobrze czasem mieć przy sobie tż-ta Może zakup mu na Wigilię taką blaszeczkę do krojenia frytek, i dodaj dedykację "dla najlepszego krajacza frytek na świecie"

dobre!

[anciaahk]

Napisane przez MAGiALENA

mówi, że nie o to mu chodziło. chciał, żeby było szybciej niż zanim by do Ciebie przyjechał. jakby co, to chętnie przyjedzie.

Hihi to myszki go ominą.
Magialena ja swojemu mężowi na ambicję wjadę, to może na kolację zrobi . Jakby co, to do Twojego na korki wyślę.

[kiciulec]

Ja pamiętam, że test robiłam od niechcenia. 2 tygodnie wcześniej byłam na usg u lekarza i mówił, że pęcherzyki mam za małe, endometrium za cienkie i na razie w ciążę nie zajdę. Dał namiary gdzie można zbadać spermę, jakby wszystko z mężem było ok, to mieli mi laparoskopie robić czy ze mną jest w porządku. Więc byłam raczej daleka od optymizmu i nadziei. Zła byłam, że znowu mi się okres spóźnia, bo chciałam znowu zacząć starania, a jak zacząć jak się nowy cykl nie zaczął? Nawet luteinę brałam, żeby okres wywołać Byłam pewna, że w ciągu kilku dni dostanę, bo mnie brzuch pobolewał w charakterystyczny sposób. No ale minął tydzień, a ja byłam coraz bardziej zirytowana czekaniem aż przyjdzie. No i w którąś niedziele wieczorem zrobiłam test. Położyłam w łazience na umywalce, myłam ręce i tak spojrzałam na niego. Dosłownie po kilku sekundach pojawiły się 2 grube, wyraźne krechy, aż mi się słabo zrobiło Zanim pomyślałam to od razu mojego M zawołałam żeby zobaczył. Co było dalej nie pamiętam Kompletnie nie pamiętam reszty wieczoru, musiałam w szoku być Na drugi dzień pojechałam bete zrobić. Były 2 panie w laboratorium- jedna pobiera krew, a dryga pisze dane itp. No i ta co pisze pyta się mnie czy wyniki chce jutro czy dzisiaj. A ta co mi krew pobierała mówi: " co się głupio pytasz, pisz, że priorytet, zobacz jaką dziewczyna ma minę" No ale prawda bardzo przejęta byłam
A później na następny dzień do lekarza na usg, też był zdziwiony, ale bardzo ucieszony

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Nie znam się, więc nie pomogę. Chociaż na moje oko powinno wystarczyć. A filologia to pewnie nie tylko język, ale też i inne przedmioty.

Z tego co patrzę na stronie, na chwilę obecną są takie przedmioty (na studiach zaocznych):
Gramatyka opisowa
Historia krajów anglojęzycznego obszaru językowego
PNJA Kurs zintegrowany
Praktyczna nauka języka angielskiego - Czytanie
Praktyczna nauka języka angielskiego - Konwersacje
Praktyczna nauka języka angielskiego - Pisanie
Praktyczna nauka języka angielskiego - Rozumienie ze słuchu
Praktyczna nauka języka obcego - Język niemiecki (w przypadku wybrania filologii angielskiej z filologią germańską)
Pedagogika
Psychologia
Technologia informacyjna
Teoria i praktyka nauczania języka angielskiego
Wstęp do językoznawstwa
Wstęp do literaturoznawstwa

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Oprócz tamtego wymienionego wyżej znalazłam jeszcze:
Historia literatury anglojęzycznej
Kultura anglojęzycznego obszaru językowego
Kultura i literatura USA
Praktyczna nauka języka angielskiego - Konwersacje
Praktyczna nauka języka angielskiego - Pisanie
Praktyczna nauka języka angielskiego - Tłumaczenie pisemne
Praktyczna nauka języka obcego - Język niemiecki
Teoria i praktyka nauczania historii
Teoria i praktyka nauczania języka angielskiego
Historia nowożytna
Historia literatury anglojęzycznej
Kultura anglojęzycznego obszaru językowego
Kultura i literatura USA
PNJA Kurs zintegrowany
Praktyczna nauka języka angielskiego - Konwersacje
Praktyczna nauka języka angielskiego - Pisanie
Praktyczna nauka języka angielskiego - Tłumaczenie pisemne
Praktyczna nauka języka obcego - Język niemiecki
Teoria i praktyka nauczania historii
Teoria i praktyka nauczania języka angielskiego
Historia nowożytna

[MAGiALENA]

Napisane przez anciaahk

Hihi to myszki go ominą.
Magialena ja swojemu mężowi na ambicję wjadę, to może na kolację zrobi . Jakby co, to do Twojego na korki wyślę.

tak szczerze, to jedyne czego może go nauczyć, to krojenie.

[anciaahk]

Napisane przez Patiisia

Z tego co patrzę na stronie, na chwilę obecną są takie przedmioty

Trochę tego jest, ale głównie historia i kultura. To chyba nie jest mega trudne.

Napisane przez MAGiALENA

tak szczerze, to jedyne czego może go nauczyć, to krojenie.

mój nie lepszy, dogadają się .