Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[miss.hot]

Napisane przez anciaahk

To tak jak mi. A mają po krojeniu kształt frytek? Chyba muszę spróbować.

No a jak mają nie mieć kształtu frytek - kroję w paseczki

[Patiisia]

Muszę się pochwalić, że ostatnio nie mam już praktycznie w ogóle wymiotów! Nareszcie

Mam poza tym jeszcze jedno pytanie.. czy któraś z Was może bierze, bądź brała duphaston podczas ciąży? Jeśli tak, to jak długo? Bo ja odkąd miałam krwawienie (tj. połowa marca) do teraz biorę go codziennie 2 razy dziennie, tak jak lekarka kazała. Tylko mój tż zaczął się ostatnio martwić, boi się o mnie i o dziecko, że te tabletki zbyt długo przyjmowane mogą zaszkodzić.. i właśnie sama nie wiem, idę w środę na wizytę i muszę się zapytać czy jest konieczność ich brania bo wolałabym się niczym nie faszerować (zresztą na 20 dni koszt tych tabletek to około 76 zł, a dochodzą jeszcze witaminy w cenie około 50-60 zł raz na miesiąc ).

[kiciulec]

Napisane przez Patiisia

Muszę się pochwalić, że ostatnio nie mam już praktycznie w ogóle wymiotów! Nareszcie

Mam poza tym jeszcze jedno pytanie.. czy któraś z Was może bierze, bądź brała duphaston podczas ciąży? Jeśli tak, to jak długo? Bo ja odkąd miałam krwawienie (tj. połowa marca) do teraz biorę go codziennie 2 razy dziennie, tak jak lekarka kazała. Tylko mój tż zaczął się ostatnio martwić, boi się o mnie i o dziecko, że te tabletki zbyt długo przyjmowane mogą zaszkodzić.. i właśnie sama nie wiem, idę w środę na wizytę i muszę się zapytać czy jest konieczność ich brania bo wolałabym się niczym nie faszerować (zresztą na 20 dni koszt tych tabletek to około 76 zł, a dochodzą jeszcze witaminy w cenie około 50-60 zł raz na miesiąc ).

Duphaston brałam od początku ciąży do 16 tygodnia. Możliwe skutki uboczne dla dziecka są nieporównywalnie mniejsze niż ryzyko poronienia.

[MAGiALENA]

zmykam na spacerek.

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

Trochę tego jest, ale głównie historia i kultura. To chyba nie jest mega trudne.

Niee, mnie to wręcz cieszy Bardzo lubię historię, a do kultury także nic nie mam.. ciekawa jestem tylko ile kosztują czesne? Jak będę kończyć technikum podjadę tam chyba do szkoły i podowiaduję się trochę

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Hihi ja się pierwszy raz załapalam .

No właśnie zdziwiłam się jak Ciebie zobaczyłam.
Mam ochotę coś jeszcze zamówić
właśnie wywaliłam sporo rzeczy więc zrobiło się trochę miejsca

Napisane przez MalgosiaM8

37-38 jeden i drugi dobry zalezy od buta, mam je jeszcze i zamierzam nosić, znajomi się mnie pytali gdzie ja takie piękne sandałki kupilam
Az przyczatuje może jeszcze któraś sie skusi na jakiś kolor po za niebieskim, ale róż też jest piekny



Gratuluję

A jaki kolor jeszcze ci się podoba?

Mi odwaliło i chcę takie maj_244.jpg
Ale chyba niedługo by mnie w nich do przodu przeważało

[19natka88]

W końcu udało mi się nadrobić

Napisane przez cotynato

pamiętam że pisałaś że jedziesz, ale nie pamiętam, wycieczka czy uczelnia?

Napisane przez anciaahk

Właśnie pamiętałam tak samo, ale wstydziłam się przyznać .
Natka, najważniejsze że wróciłaś, skądkolwiek .

A no w Bukowinie Tatrzańskiej byłam Bardzo fajnie było, pogoda całkiem niezła, ale wykończona wróciłam. Ja kanapowiec musiałam się tyle nachodzić, że szok

Napisane przez cotynato

Wiem właśnie że teraz taki ostry okres dla alergików, ale kurde ja nigdy nie miałam alergii a w tym roku to jakies objawienie? Dzisiaj kichnęłam już łącznie chyba 30 razy , jak nie kicham to smarkam. Wykończyć się idzie

Zjadłam frytki i mi dobrze

Może to nie uczulenie tylko jeden z cudownych objawów ciąży? Gdzieś czytałam, że właśnie zatkany nos i kichanie to wina hormonów

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

Chwalę się: zaczęliśmy 23 tydzień, mamy 1 kg i 2 cm w obwodzie do przodu
Tż cały weekend chodził za mną i mówił, kiedy w końcu urodzę małego bo on się już nie może doczekać i jak to tak nosić tak długo dziecko w brzuchu

[anciaahk]

Napisane przez miss.hot

No a jak mają nie mieć kształtu frytek - kroję w paseczki

Musisz ładnie kroić, mi by chyba tak nie wyszło.

Napisane przez Patiisia

Niee, mnie to wręcz cieszy Bardzo lubię historię, a do kultury także nic nie mam.. ciekawa jestem tylko ile kosztują czesne? Jak będę kończyć technikum podjadę tam chyba do szkoły i podowiaduję się trochę

A kiedy masz maturę?

Napisane przez cotynato

No właśnie zdziwiłam się jak Ciebie zobaczyłam.

Bo ja nie mogłam namierzyć, gdzie to się zamawia. Ostatnio pokazywałas takie śliczne i chciałam upolować coś znowu i dopiero dzisiaj się udało.

Napisane przez 19natka88

A no w Bukowinie Tatrzańskiej byłam Bardzo fajnie było, pogoda całkiem niezła, ale wykończona wróciłam. Ja kanapowiec musiałam się tyle nachodzić, że szok

Podziwiam, ja nie lubię chodzić, też się zaliczam do kanapowców.

Napisane przez 19natka88

Chwalę się: zaczęliśmy 23 tydzień, mamy 1 kg i 2 cm w obwodzie do przodu

Łeee to nie jest sprawiedliwe. To dlaczego ja mam 100 cm w pasie i brzuch jak balon??

[Patiisia]

Napisane przez anciaahk

mój nie lepszy, dogadają się

Napisane przez MAGiALENA

tak szczerze, to jedyne czego może go nauczyć, to krojenie.

Z tego co wiem, to mój tż potrafi sam zrobić tosty, no i robić niepotrzebne zakupy Byliśmy jakoś ze dwa razy w kauflandzie po produkty na wieczorną kolację i moje kochanie zakupiło do tostów dwa różne rodzaje chleba (wrazie gdyby jeden był niedobry ), dwa różne rodzaje sera (to samo co powyżej + żeby był większy wybór ) i jeden rodzaj salami Do tego wziął jakieś piwko, bułki, parówki i inne pierdoły, i był zdziwiony jak dowiedział się że za takie pierdoły już koło 40 zł trzeba płacić Śmiać mi się z niego chciało, tylko że ja biedna musiałam większość tych rzeczy nosić Ale kolacyjkę dostałam centralnie na stolik, na piętro, więc nie ma co narzekać

Napisane przez MAGiALENA

zmykam na spacerek.

Miłego spacerkowania Nawdychajcie się tego cudnego wiosennego powietrza z dzidziusiem

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

Ale to później przy egzaminach na aplikację nie pomoże. To zależy, czy robi się studia dla papieru czy dla wykorzystania potem.

no właśnie wkurza mnie takie podejście do studiów, a potem co drugi magister... a przecież to nieobowiązkowe, uczymy się dla siebie i w zasadzie tego co chcemy i wybrałysmy sobie same! to już zamiast podkładac gotowce i ściągać lepiej kupić od razu papierek

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez miss.hot

Ojjj strasznie, chociaż czasem słońce teraz wychodzi zza chmur, to może się ociepli

nie licz na to, jutro i pojutrze ma u nas lać

[Patiisia]

Napisane przez cotynato

Mi odwaliło i chcę takie Załącznik 3931629
Ale chyba niedługo by mnie w nich do przodu przeważało

Ale śliczne

Napisane przez 19natka88

Chwalę się: zaczęliśmy 23 tydzień, mamy 1 kg i 2 cm w obwodzie do przodu
Tż cały weekend chodził za mną i mówił, kiedy w końcu urodzę małego bo on się już nie może doczekać i jak to tak nosić tak długo dziecko w brzuchu

Gratulacje! Po mnie praktycznie nie widać, że jestem w ciąży, jedynie brzuch mam odrobinę większy Mój tż gada podobnie, haha kochane to takie

Napisane przez anciaahk

A kiedy masz maturę?

Szczerze mówiąc to dopiero za trzy lata Ale jeśli chcę iść na te studia, to już teraz zacznę odkładać pieniądze, bo nie chcę polegać później na innych. Zresztą pierwszy raz w życiu wiem czego chcę, i przez te 3 lata będę do tego dążyć. Zastanawia mnie kwestia matury.. uczyć się intensywniej i zdawać rozszerzoną, czy może podstawową Moja nauczycielka z ang twierdzi że podstawową mogłabym zdawać już teraz, bo robiłam ostatnio zadania ustne jak i pisemne z testów z ang i zdałam wszystko praktycznie na 5 ! (dzięki temu dostałam 5 na półrocze, wahała mi się ocena )

[lausanne]

choć ja się nie powinnam dziś wypowiadac bo mam jakiś zly humor to chyba pogoda, bo przez ostatnie miesiące byłam naladowana pozytywną energią (z małymi wyjątkami) a teraz kaplica

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Patiisia

Któraś z tu obecnych zdawała rozszerzoną z angielskiego? Fest trudno było?

czuje się jak Matuzalem jeśli faktycznie tu są dziewczyny które juz zdawały nową maturę to ja się poddaję

[Patiisia]

Napisane przez lausanne

choć ja się nie powinnam dziś wypowiadac bo mam jakiś zly humor to chyba pogoda, bo przez ostatnie miesiące byłam naladowana pozytywną energią (z małymi wyjątkami) a teraz kaplica

Na Twój zły humor składają się też pewnie hormony.. zreszą kto powiedział że kobieta ma mieć zawsze dobry humor? Połóż się jak masz taką możliwość i pooglądaj coś komediowego w tv, zjedz może kosteczkę czekolady, wypij herbatkę, może będzie lepiej? Apropo tv to zostawiam Was tu na jakiś czas, bo zaraz zaczyna się Monk Mój tż tego nie trawi, zupełnie nie wiem czemu, on jest przecież genialny

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez lausanne

czuje się jak Matuzalem jeśli faktycznie tu są dziewczyny które juz zdawały nową maturę to ja się poddaję

Też fakt.. Zapomniałam że przedtem było inaczej

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Ja idę się położyć, bo znowu za dużo godz przy kompie i mi mózgownica siada Miłego dnia

[lausanne]

czy dobrze kojarzę, że Acelinka miała dziś poznać płeć? strasznie jestem ciekawa czy mamy następnego chłopca na forum czy może dziewczynkę chyba zwariuję, moje usg dopiero 14 maja

[marronelle]

Ja odliczam swoje dni do następnego usg. Oby się dziewczynka potwierdziła!
Już przeglądam te słodziuchne ubranka, maskotki... achh....

[anciaahk]

Napisane przez lausanne

no właśnie wkurza mnie takie podejście do studiów, a potem co drugi magister... a przecież to nieobowiązkowe, uczymy się dla siebie i w zasadzie tego co chcemy i wybrałysmy sobie same! to już zamiast podkładac gotowce i ściągać lepiej kupić od razu papierek

Mam podobne zdanie .

Napisane przez Patiisia

Szczerze mówiąc to dopiero za trzy lata

To masz jesczze sporo czasu, ale warto mieć plan. Podziwiam, jak Ty zamierzasz ogarnąć średnią szkołę i dziecko, ale chyba pisałaś o pomocy babci - dobrze, że masz na kogo liczyć.
Z perspektywy czasu zazdrościłam później takim dziewczynom, co szybciej zaczęły. W moim wieku miały odchowane dzieci i mogły jeszcze trochę poszaleć.
Co z tego, że mam mieszkanie, pracę itd - wtedy czasem jest nawet trudniej zdecydować - kiedy powinno to nastąpić. Do tego wiek nie ten i natura potrafi spłatać figla.

Napisane przez lausanne

czuje się jak Matuzalem jeśli faktycznie tu są dziewczyny które juz zdawały nową maturę to ja się poddaję

Ja swoją zdawałam w 1999 r. Stara matura, to jest to .

[danika]

hej kochane ja dzis wyszłam wczesniej z pracy, byłam w bibliotece pożyczyłam 4 książki podróżnicze wszamałam obiadek i zabieram się za wizaż

TZ szaleje na podwórku - konczy juz robić taki domek ogrodowy na narzędzia i kosiarkę

Napisane przez archinta

Ja test zrobiłam 7.02- szłam na aerobik i jak mijałam aptekę to mnie tknęło by kupić- zrobiłam oczywiście po powrocie do domu. Sama byłam- myślałam, że się przewrócę jak zobaczyłam 2 fioletowe pręgi.

ja też testowałam 7 lutego 9 miałam umówioną kolejną wizytę u doktorka od niepłodności...więc bez jakiejś większej nadziei podeszłam do tego testowania - siedze na kibelku a tu od razu gruba krecha wyszła

wypadłam z tego kibla juz cała spłakana i do TZ mowię, że będzie tatą - a on myślał, że znowu test nie wyszedł i ja płaczę bo się załamałam - i mówi "no wiem, kiedyś będę, a ty będziesz najlepszą mamą" czy coś w tym stylu na to ja juz całkiem w szloch popadłam dopiero jak mu pokazałam test to zakumał. i na drugi dzien betka potem do doktorka, który mnie wysciskal i od razu założył kartę ciąży,,,kochany

Napisane przez acelinka

hej kobitki

ja tylko na chwilke, poprosić o kciuki dzisiaj wizyta już nie moge sie doczekać no i właśnie proszę o kciuki żeby nasze maleństwo pokazało co tam ma między nóżkami

oczywiście, że trzymam mocno

Napisane przez MAGiALENA

u nas jest podzial: mąż kroi, a ja smażę.

u nas ja kroję, mąż smaży i też kroję nożem normalnie na paski - tylko trzeba miec ostry nóż i super wychodzą

Napisane przez MalgosiaM8

37-38 jeden i drugi dobry zalezy od buta, mam je jeszcze i zamierzam nosić, znajomi się mnie pytali gdzie ja takie piękne sandałki kupilam
Az przyczatuje może jeszcze któraś sie skusi na jakiś kolor po za niebieskim, ale róż też jest piekny

dziewczyny wytłumaczcie mi o czym wy piszecie?? sorry jak jakaś głupia jestem - ale ja też bym chciała różowe sandałki a wogóle nie kumam gdzie wy to zamawiacie

Napisane przez lausanne

czuje się jak Matuzalem jeśli faktycznie tu są dziewczyny które juz zdawały nową maturę to ja się poddaję

przyłączam się do matuzalemów

Napisane przez marronelle

Ja odliczam swoje dni do następnego usg. Oby się dziewczynka potwierdziła!
Już przeglądam te słodziuchne ubranka, maskotki... achh....

kiedy idziesz? ja dopiero 12 maja i juz tuptam bo nie mogę się doczekać


a moja mała coraz bardziej się wierci często juz daje się poczuć pod ręką

słoneczko wyszło w koncu ale zimno jak diabli

[Antiopa7]

anciaahk na czczo 74

[archinta]

Ja tak na szybciutko- zaraz zmykamy na wioche.

Napisane przez anciaahk

A robiłaś wczoraj coś cięższego?

Jejku wy to jesteście romantyczne. My z mężem wracając z pracy zajechaliśmy do apteki i to mąż kupił test. A nawet dwa. A potem poszedł z psem i ja w tym czasie zrobiłam. Jak wrócił, to dałam mu całusa, a on do mnie - to za to, że ładnie posprzątałem . Jak mu powiedziałam, za co dostał, to nie uwierzył. I mi też kazał nie wierzyć, bo... testy kłamią.

W zasadzie nic takiego cieższego - dla normalnych ludzi - prawie cały dzień na nogach byłam- więc pewnie to to

A wiesz- ten romantyzm pewnie by tak nie wyglądał jakbyśmy długo się starali i wyczekiwali- co za tym idzie kilka testów przerobili. U nas to tak bardziej wtopunkowo było

Napisane przez cotynato

Ahh urocze
My kupiliśmy w piątek wieczorem, ja nasikałam w sobotę i wtedy jechaliśmy też po internet i ja mu do samochodu zniosłam ten test w worku w kieszeni i niby kreatywna osoba a w takich chwilach zamiast myśleć o pięknie przekazu to ja myślałam żeby zasikanego nie dotknął

Napisane przez golgie

matko, jakie ja mam napady głodu,zamówiliśmy z małżem 2 wielkie pizze i chyba sama je zjemPoza tym mam jazdę na bułeczki z masłem i świeżym ogórkiem

oł jeeeeeeeee- ogóreczek z bułeczką - to co lubię

Napisane przez Patiisia

Staram się nie myśleć negatywnie, tylko nastawić się pozytywnie na wszystko

Pewnie- najlepiej nie rezygnować z planó i marzeń- grunt to optymizm
Powiedziała ta co ost. ma doła i beczy ciągle...

Napisane przez anciaahk

Czy u Was też tak zimno? Ludzie w kurtkach i czapkach chodzą, brrrr.

Tyż! brrrrrrrr

Napisane przez lausanne

nie ma osteoporozy ani skłonności do złamań tylko strasznego pecha - bo o ile dobrze pamiętam - była pochylona i zakręciło sie jej w nosie, kichnęła i chyba dzidziuś wtedy wierzgnął. Jakoś tak to było, choć to opowiadała mi siostra tż więc mogę nie pamiętać dokładnie.

Napisane przez kiciulec

Ja pamiętam, że test robiłam od niechcenia. 2 tygodnie wcześniej byłam na usg u lekarza i mówił, że pęcherzyki mam za małe, endometrium za cienkie i na razie w ciążę nie zajdę. Dał namiary gdzie można zbadać spermę, jakby wszystko z mężem było ok, to mieli mi laparoskopie robić czy ze mną jest w porządku. Więc byłam raczej daleka od optymizmu i nadziei. Zła byłam, że znowu mi się okres spóźnia, bo chciałam znowu zacząć starania, a jak zacząć jak się nowy cykl nie zaczął? Nawet luteinę brałam, żeby okres wywołać Byłam pewna, że w ciągu kilku dni dostanę, bo mnie brzuch pobolewał w charakterystyczny sposób. No ale minął tydzień, a ja byłam coraz bardziej zirytowana czekaniem aż przyjdzie. No i w którąś niedziele wieczorem zrobiłam test. Położyłam w łazience na umywalce, myłam ręce i tak spojrzałam na niego. Dosłownie po kilku sekundach pojawiły się 2 grube, wyraźne krechy, aż mi się słabo zrobiło Zanim pomyślałam to od razu mojego M zawołałam żeby zobaczył. Co było dalej nie pamiętam Kompletnie nie pamiętam reszty wieczoru, musiałam w szoku być Na drugi dzień pojechałam bete zrobić. Były 2 panie w laboratorium- jedna pobiera krew, a dryga pisze dane itp. No i ta co pisze pyta się mnie czy wyniki chce jutro czy dzisiaj. A ta co mi krew pobierała mówi: " co się głupio pytasz, pisz, że priorytet, zobacz jaką dziewczyna ma minę" No ale prawda bardzo przejęta byłam
A później na następny dzień do lekarza na usg, też był zdziwiony, ale bardzo ucieszony

Napisane przez danika

ja też testowałam 7 lutego 9 miałam umówioną kolejną wizytę u doktorka od niepłodności...więc bez jakiejś większej nadziei podeszłam do tego testowania - siedze na kibelku a tu od razu gruba krecha wyszła

wypadłam z tego kibla juz cała spłakana i do TZ mowię, że będzie tatą - a on myślał, że znowu test nie wyszedł i ja płaczę bo się załamałam - i mówi "no wiem, kiedyś będę, a ty będziesz najlepszą mamą" czy coś w tym stylu na to ja juz całkiem w szloch popadłam dopiero jak mu pokazałam test to zakumał.

Fantastyczne są te wspomnienia. Aż mnie gęsia skórka naszła!

To do jutra- lub pojutrza-paaaaaaaaaaaaaaaa

[anciaahk]

Napisane przez lausanne

czy dobrze kojarzę, że Acelinka miała dziś poznać płeć? strasznie jestem ciekawa czy mamy następnego chłopca na forum czy może dziewczynkę chyba zwariuję, moje usg dopiero 14 maja

Tak, pisała że idzie i mamy trzymać kciuki .
Ja mam 13 maja .

Napisane przez danika

dziewczyny wytłumaczcie mi o czym wy piszecie?? sorry jak jakaś głupia jestem - ale ja też bym chciała różowe sandałki a wogóle nie kumam gdzie wy to zamawiacie

Na wątkach o zbiorowych zamówieniach - zamawia m.in. Cotynato. Chcesz linka?

Napisane przez Antiopa7

anciaahk na czczo 74

I super, z tego wniosek, że jesteśmy wolne od cukrzycy .
A robiłaś inne wyniki? Bo ja robiłam morfologię i mocz. Kilka wyników mam nie w normie, ale czytałam, że w ciąży to normalne, np. za dużo mam leukocytów, za mało erytrocytów i coś na N mam też nie za bardzo.

[agnyska81]

Napisane przez anciaahk

A gdzie się szwendałaś?
Najważniejsze, że wszystko dobrze .

Byłam w Katowicach na dwudniowej imprezie z koleżankami

Napisane przez Patiisia

Tak, tylko że to są studia licencjackie. No i kierunek filologia angielska, a z angielskiego to ja się mogę uczyć całymi dniami Jak myślisz, czy po studiach licencjackich mam szansę na pracę w szkole jako nauczycielka angielskiego? Czy będzie konieczny raczej tytuł magistra? Może któraś z dziewczyn się orientuje?

Napisane przez Patiisia

Niee, mnie to wręcz cieszy Bardzo lubię historię, a do kultury także nic nie mam.. ciekawa jestem tylko ile kosztują czesne? Jak będę kończyć technikum podjadę tam chyba do szkoły i podowiaduję się trochę

Ja wiem
Licencjat jest wystarczający do nauczania w szkole, ale raczej każą Ci uzupełnić wykształcenie, bo z lic. możesz mieć tylko stopień nauczyciela kontraktowego (o ile dobrze pamiętam, ale na 90 % dobrze).
Na Uniwersytecie Śląskim semestr na filologii angielskiej to koszt chyba 2 100 zł (na magisterskich, nie wiem czy licencjackie tak samo płatne). Ale jak już pracujesz w szkole, to masz szansę na częściowe dofinansowanie do czesnego (zależy to od gminy, tam gdzie pracuję dofinansowanie do studiów wyższych to 700 zł na senestr, czyli w przypadku tej filologii 1/3).

Napisane przez anciaahk

Ja swoją zdawałam w 1999 r. Stara matura, to jest to .

Bez jaj, podobno taaaaaka stara jesteś A ja zdawałam maturę 2000. Czyli co? Też jestem stara!

Dziś spędzam dzień w spodniach od piżamy Po prostu nie mam żadnych spodni długich, które by na mnie pasowały (takich po domu, bo moich jeansów na wypychanie kolan na kanapie mi szkoda), a na leginsy 3/4 czy spodenki do kolan jest za zimno. No i jak na złość tabuny pielgrzymów się przez mój dom dziś przewijają i oglądają mnie w tym pięknym outficie

Ciąży chyba aż tak bardzo po mnie nie widać, bo moje koleżanki katowickie (te co nie wiedziały) albo się nie zorientowały, albo po prostu tak dyskretnie milczały na temat mojego stanu

[lausanne]

wyrzucam łóżko małżenskie z sypialni - dojrzałam do tego, choć będę ryczeć jak głupia mam je zaledwie dwa lata i zawsze o takim marzyłam, ale niestety sypialnia będzie teraz pokoikiem dziecięcym a my na kanapę... no coż - dwoje dzieci to już niezly tłumik muszą mieć swoje miejsce

[anciaahk]

Napisane przez archinta

W zasadzie nic takiego cieższego - dla normalnych ludzi - prawie cały dzień na nogach byłam- więc pewnie to to

A wiesz- ten romantyzm pewnie by tak nie wyglądał jakbyśmy długo się starali i wyczekiwali- co za tym idzie kilka testów przerobili. U nas to tak bardziej wtopunkowo było

U nas były starania, ale ten akurat to jakiś cud, czysty przypadek, mega zaskoczenie - chociaż wydaje się, że przy kilkuletnich staraniach nie można liczyć na element zaskoczenia. Zero snu, przerażenie, radość, oszołomienie - co za mieszanka uczuć. I szczęście tak niesamowite, rozpierające. I strach, czy wszystko będzie dobrze. Teraz już się ta mieszanka unormowała, ale początki były naprawdę oszałamiające.

Napisane przez archinta

Tyż! brrrrrrrr

To do jutra- lub pojutrza-paaaaaaaaaaaaaaaa

To brrr i na wiochę lecisz i na tak długo ??? buuuu

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Podziwiam, ja nie lubię chodzić, też się zaliczam do kanapowców.

Łeee to nie jest sprawiedliwe. To dlaczego ja mam 100 cm w pasie i brzuch jak balon??

Zapomniałam dodać, że kolejny kg i kolejne 2 cm do przodu
Lubię góry ale teraz nie sprawiało mi to tej przyjemności no i zero kondycji

Napisane przez Patiisia

Gratulacje! Po mnie praktycznie nie widać, że jestem w ciąży, jedynie brzuch mam odrobinę większy Mój tż gada podobnie, haha kochane to takie

Ja mami brzuch i konkretny biust No i patrząc na jedyne dwa zdjęcia z naszego wyjazdu zaokrągla mi się twarz

Napisane przez anciaahk

I super, z tego wniosek, że jesteśmy wolne od cukrzycy .
A robiłaś inne wyniki? Bo ja robiłam morfologię i mocz. Kilka wyników mam nie w normie, ale czytałam, że w ciąży to normalne, np. za dużo mam leukocytów, za mało erytrocytów i coś na N mam też nie za bardzo.

Gratki
Ja mam za tydzień wizytę Ale przedemną test na obciążenie i modlę się, żeby wyszedł w normie bo oszaleję bez słodyczy

[danika]

Napisane przez anciaahk

Tak, pisała że idzie i mamy trzymać kciuki .
Ja mam 13 maja .

Na wątkach o zbiorowych zamówieniach - zamawia m.in. Cotynato. Chcesz linka?

mhm bardzo poproszę

Napisane przez lausanne

wyrzucam łóżko małżenskie z sypialni - dojrzałam do tego, choć będę ryczeć jak głupia mam je zaledwie dwa lata i zawsze o takim marzyłam, ale niestety sypialnia będzie teraz pokoikiem dziecięcym a my na kanapę... no coż - dwoje dzieci to już niezly tłumik muszą mieć swoje miejsce

ojoj ale wyrzucacie tak całkiem czy odstawiacie w kąt na "lepsze czasy" ?
ja tez dziecko chowane w bloku w ciasnych dwóch pokojach zawsze marzyłam o prawdziwej sypialni i żeby mieć schody

[anciaahk]

Napisane przez agnyska81

Byłam w Katowicach na dwudniowej imprezie z koleżankami

Bejbi-party?
Dwudniowa impreza ?? - z zazdrości!

Napisane przez agnyska81

Bez jaj, podobno taaaaaka stara jesteś A ja zdawałam maturę 2000. Czyli co? Też jestem stara!

Przy 18-latkach na wątku oczywiście że jestem.

Napisane przez agnyska81

Dziś spędzam dzień w spodniach od piżamy Po prostu nie mam żadnych spodni długich, które by na mnie pasowały (takich po domu, bo moich jeansów na wypychanie kolan na kanapie mi szkoda), a na leginsy 3/4 czy spodenki do kolan jest za zimno. No i jak na złość tabuny pielgrzymów się przez mój dom dziś przewijają i oglądają mnie w tym pięknym outficie

Ciąży chyba aż tak bardzo po mnie nie widać, bo moje koleżanki katowickie (te co nie wiedziały) albo się nie zorientowały, albo po prostu tak dyskretnie milczały na temat mojego stanu

Ciężarnej każdy strój pasuje, nie wiedziałaś? Ja ze swoim wielkim brzuchem wciąż wciskam się w swoje stare dresy, wyglądam w nich niezbyt ciekawie, ale mam to w nosie. Do tego po domu chodzę bez biustonosza, bo nie mogę kupić bezuciskowego, a te co mam to znowu są trochę za małe i cisną pod biustem.
A Ty nie wklejałaś już swojego brzuszka?
Mi wydaje się, że czasem ludzie chyba nie wiedzą jak zareagować na ciążę, dlatego tak jakby udawali, że jej nie ma. Tak u mnie większość ludzi na studiach się zachowuje - gapi się na brzuch, a jak ja spojrzę, to zmieniają wzrok. I nic nie pytają, nie komentują. Dziwne to takie dla mnie, ale co zrobić.

Napisane przez lausanne

wyrzucam łóżko małżenskie z sypialni - dojrzałam do tego, choć będę ryczeć jak głupia mam je zaledwie dwa lata i zawsze o takim marzyłam, ale niestety sypialnia będzie teraz pokoikiem dziecięcym a my na kanapę... no coż - dwoje dzieci to już niezly tłumik muszą mieć swoje miejsce

Ale Ty masz chyba dopiero jedno, tak? A drugie w drodze? To nie zamierzasz najpierw w sypialni mieć małego łóżeczka i dopiero potem zrobić przemeblowanie, jak dziecko dorośnie?

[agnyska81]

Ooo, widzę że Bianeczka wróciła

I Natka z gór

Archinta, miłego wyjazdu

Ancia, to żadne bejbi-party, tylko spotkanie Ślązaczek z podforum "Perfumy" Zawsze zaliczamy najpierw knajpę, a potem siedzimy do rana na domówce. Bardzo fajna impreza, ale zmęczyłam się masakrycznie (jak kupowałyśmy prowiant w markecie to mnie tak już kręgosłup bolał, że jak tylko wyszliśmy to siadłam na parkingu pod ścianą, bo myślałam, że umieram), no i nad ranem usnęłam na pufach, nie było to zbyt wygodne Jak tylko dojechałam do domu, to poszłam spać.

A koleżanka jedna się zorientowała po moich wpisach na forum + podejrzanym wyglądzie, upewniła się i dostałam od wszystkich obecnych gratulacje. Ale potem przybyła reszta i te sprawiały wrażenie, jakby nie zauważyły. Ubrana byłam dość luźno, więc nie rzucało się to tak bardzo w oczy.

[lausanne]

w tv leci Willow. Pamiętam jak w 88r. rodzice nas - mnie i siostrę - zabrali na to do kina. Musieli nas trzymać na kolanach i czytać półgłosem napisy, bo byłyśmy za małe żeby same czytać. Nie mogłam potem kilka miesięcy spać normalnie Pamiętałam zwłaszcza scenę z jakimiś świniami co miały wielkie kły Teraz mi się chce śmiać z niektórych scen

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Tak, pisała że idzie i mamy trzymać kciuki .
Ja mam 13 maja .

Ach- i ja też w dalszym ciągu 3mam kciuki za acelinkę by wystąpiła z klubu anonimowych dzidziusiów
Ja może się dowiem kto leży w hamaczku - 18.05

Napisane przez anciaahk

U nas były starania, ale ten akurat to jakiś cud, czysty przypadek, mega zaskoczenie - chociaż wydaje się, że przy kilkuletnich staraniach nie można liczyć na element zaskoczenia. Zero snu, przerażenie, radość, oszołomienie - co za mieszanka uczuć. I szczęście tak niesamowite, rozpierające. I strach, czy wszystko będzie dobrze. Teraz już się ta mieszanka unormowała, ale początki były naprawdę oszałamiające.

To brrr i na wiochę lecisz i na tak długo ??? buuuu

Juz dawno nie byłam przez te moje mdłości okropne- a juz mi teskno za Babcią

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

No właśnie zdziwiłam się jak Ciebie zobaczyłam.
Mam ochotę coś jeszcze zamówić
właśnie wywaliłam sporo rzeczy więc zrobiło się trochę miejsca
A jaki kolor jeszcze ci się podoba?

Mi odwaliło i chcę takie Załącznik 3931629
Ale chyba niedługo by mnie w nich do przodu przeważało

Butki ładne ale nie na teraz haha masz rację będziesz sie przeważać hihi ja obcasy całkowicie odpuściłam
Kolor hmm powiem Ci że każdy ale czarny też może być cudny i do wszystkiego

Napisane przez 19natka88

Zapomniałam dodać, że kolejny kg i kolejne 2 cm do przodu
Ja mami brzuch i konkretny biust No i patrząc na jedyne dwa zdjęcia z naszego wyjazdu zaokrągla mi się twarz

jak dodałaś to kolejny to mi ulżyło hihi
Ja właśnie to samo brzuch już naprawdę mam duży, a cycki to takie balonki dwa wczoraj mieliśmy imprezę , faceci to sie powstrzymywali do komentarzy ale za to laski mówiły że mam cudowny biust i też taki chcą, a po ciąży były, i mówiły że dzieci wysały nawet więcej niż miały przed porodem

na buzi też się zaokrągliłam, tak samo lekko w biodrach i o zgrozo w ramionach