![]() |
#121 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Polska - Espana
Wiadomości: 5
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja zostawiłam panieńskie i przybrałam męża teraz mam nazwisko dwu- członowe i dobrze mi z tym, wiele moich kolezanek poszlo w moje slady
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
TŻ stwierdził, że nie chce mieć dwuczłonowego złożonego z naszych dotychczasowych, więc zostajemy przy swoich. Użyte przeze mnie "nie zgodził się" nie miało sugerować, że związałam się z dyktatorem. :P |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
paula- A moim zdaniem odkąd ludzie podejmują decyzję o małżeństwie, podejmują kluczowe decyzje wspólnie. Nazwisko to nie jest kwestia "jaką zrobię sobie fryzurę", tylko tego, jakie podejście mamy do małżeństwa, dotyczy obojga, więc moim zdaniem nie może być tak, że jedna osoba chce, to druga nie może zaprotestować. Być może dla niektórych osób to tyle nie znaczy, dla mnie i mojego TŻ owszem. Dla TŻ przyjęcie jego nazwiska oznaczało, że wkraczam do jego rodziny, jest dość konserwatywny i przyznał mi od razu, że boli go, że chcę dwuczłonowe, bo dla niego to jakby stać na pograniczu- trochę mężatka, a trochę jeszcze jedna nogą w panieństwie. Poza tym uważa, że dwuczłonowe nazwiska są dość snobistyczne i są dobre dla osób z ugruntowaną pozycją zawodową, czy szlacheckimi korzeniami. Poniekąd się z tym zgadzam i nie płaczę z tego powodu. Gdybym faktycznie pod nazwiskiem panieńskim coś osiągnęła, gdyby zalezało mi, żeby utożsamiać mnie z moją rodziną, to bym się uparła i przekonała TŻ, że lepiej dla mnie będzie mieć dwuczłonowe. Jednak w moim przypadku akurat nie była to sprawa, która by mi sen z powiek spędzała. Uważam, że to fajnie, że od razu zaczęłam małżeństwo bez niedomówień, że wiem jakie poglądy w ważnych sprawach ma mój TŻ. On z kolei wiedział, że w kilku kluczowych sytuacjach ja będę się upierać i musiał odpuścić, generalnie jednak staramy się zawsze zawierać jakiś kompromis.
Edytowane przez Impersona Czas edycji: 2011-02-09 o 20:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
Mam bardzo rzadkie i charakterystyczne nazwisko, ale bardzo mało członków naszej rodziny je nosi. Jestem przywiązana zarówno do samego nazwiska, jak i do rodziny. Poza tym w moim przyszłym zawodzie wpadające w ucho i wyróżniające się nazwisko jest dużym atutem. Od samego początku proponowałam kompromis - przyjęcie przez nas dwoje podwójnego, ale TŻ nie chciał, w związku z czym pozostaliśmy przy swoich. Podałam swoje argumenty i razem je zaakceptowaliśmy. Zgodzę się z Tobą, że małżeństwo to kompromis, jeśli ja jestem w stanie ustąpić w jakiejś kwestii (bo aż tak mi nie zależy), to oczywiste, że w innej ustąpi mi partner, a w jeszcze innej oboje pójdziemy na kompromis. Gdyby nie przyszły zawód, może bym się zdecydowała sama przyjąć podwójne. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
Nic na to nie poradzę ale na szczęście to twój mąż ,nie mój. ![]() W naszym przypadku nie było żadnej rozmowy kto jakie przyjmuje bo było to wiadome i oczywiste i tz nie robił z tym żadnych problemów ,mogłabym przyjąć dwuczłonowe ale z imieniem i 2 nazwiska to w sumie 27 literek ,stanowczo za dużo,poza tym mam nazwisko ,ktore sie nie odmienia a tż ,ktore sie odmienia a takie mi sie nie podobają. I nie uważam aby trzeba coś osiągnąć pod danym nazwiskiem żeby chcieć je zachować ,moje nazwisko to moje nazwisko i to jest dla mnie wystarczający argument aby się nim podpisywać. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2011-02-09 o 22:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
![]() ![]() ![]() Widzisz, Ty czułaś się przywiązana do swojego nazwiska, to sobie zostawiłaś. Ja nie byłam przywiązana zupełnie. Czasem przedstawiałam się nazwiskiem panieńskim mojej mamy lub babci, jeśli potrzebowałam być incognito ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ty masz swoje zdanie ,ja swoje i tyle.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#128 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
ja będę miała nazwisko po mężu.
myślałam nad dwuczłonowym ale jednak nie - za długie. jedyny minus ze będę miała najpopularniejsze nazwisko w Polsce ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Będę mieć nazwisko po mężu.
Parę lat temu myślałam o dwuczłonowym, ale się rozmyśliłam. Za długie. Poza tym moje panieńskie nazwisko jest bardzo trudne do wymówienia dla obcokrajowców - zawiera dużo szeleszczących głosek.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 88
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
"Nazwisko stanowi o symbolicznej tożsamości kobiet. Wyraża ich niezależność lub przeciwnie, zespolenie z mężem. Sprawa istnienia kobiet w historii to jeszcze inna kwestia. Nawet jeśli zostaną przy nazwisku rodowym, prawie zawsze będzie to nazwisko ich ojca. Kobiety nie mają nazwisk, które mogłyby uznać za całkowicie swoje - mają tylko imiona. A same imiona są prywatne, bardzo rzadko przechodzą do historii. Aby podkreślić ten fakt i zarazem oddać hołd swoim przodkiniom, filozofka Jolanta Brach - Czaina jedną ze swoich książek, "Błony umysłu", podpisała: "Jolanta, córka Ireny, wnuczka Bronisławy, prawnuczka Ludwiki". Przysparzając w ten sposób nie lada kłopotu wydawcom, księgarzom i czytelnikom. I nie przyjmując żadnego nazwiska."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
A ja się cieszę, że w końcu nie będę musiała 10 razy powtarzać nazwiska, żeby je dobrze napisali, po czym i tak wracać z zaświadczeniem/jakimś tam dokumentem, że tam jest E a nie Ę, bo kilka powtórzeń nie wystarczyło, trzeba było sobie utrudnić wymowę i pisownię, po przez zamianę E na Ę. Normalnie szlak mnie trafia, jak odbieram pocztę z przekręconym nazwiskiem. Na szczęście TŻ ma nazwisko nieskomplikowane (tak, jakby moje było wielce skomplikowane... no cóż, dla większości jednak jest :| ), którego w żaden sposób nie da się przekręcić. Dodatkowo podczas szukania pracy (a poszukiwania głównie w biurach wszelkiej maści) jest tylko "O, to jest córka tego księgowego, więc konkurencji nie chcemy u siebie". I tak we wszystkich biurach
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja przyjmę nazwisko przyszłego męża
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
ja bede miec podwójne
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
ja przejęłam nazwisko męża mimo że mam z nim mnóstwo problemów bo jest trudne to jednak nie była to dla mnie trudna decyzja wręcz bardzo oczywista
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
ja zostawię swoje, mój facet będzie musiał zmienić na moje i dzieci będą mieć nasze nowe wspólne
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja już po wizycie w USC, zostawiłam swoje nazwisko.
![]()
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
a ja przyjmę nazwisko męża. W końcu staniemy sie rodzina i chce aby cala nasza rodzina (wraz z przyszlymi dziecmi) miala takie samo nazwisko
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja też przyjme nazwisko męża tak mi sie wydaje ze tak było zawsze wiec jak sie oswiadczał to juz wiedzałam ze taka jest kolej zeczy na chyba ze by miał jakies dziwne albo zboczone nazwisko to bym sie nie zgodziła ale ma normalne wiec je przyjme
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja szczerze mówiąc odkąd jestem z moim aktualnym partnerem (wydaje się, że ostatnim już, ale to nigdy nic nie wiadomo, w każdym razie zanosi się na to, że najprawdopodobniej kiedyś to właśnie za niego wyjdę za mąż) mam nie lada problem.
Jestem tradycjonalistką i zawsze chciałam po prostu przyjąć nazwisko męża i tyle, nie czułam i nie czuję się jakoś specjalnie przywiązana do mojego, chociaż wiem, że jest ładne i też pod tym nazwiskiem już trochę osiągnęłam, ale zmiana jego nie byłaby dla mnie problemem. Niestety, nazwisko mojego obecnego faceta jest po prostu brzydkie i śmieszne. Nie wchodzi w grę ani dwuczłonowe, ani przyjmowanie tylko jego nazwiska, bo po prostu ze względów estetycznych nie chcę się tak nazywać i nie chcę, żeby tak się nazywały moje dzieci. Z początku on nawet był skłonny w luźnych rozmowach przyjąć moje nazwisko, ale teraz jakoś chyba mu się to przestało widzieć. Wspominał o tym, że przed ślubem zmieni nazwisko na panienskie nazwisko matki i wtedy ja bym bez problemów ze swojego zrezygnowała i je przyjęła. Tak byłoby najlepiej, ale on pewnie tego nie zrobi, tak tylko gada. Jeśli nie przyjmie mojego i nie zmieni na to panienskie matki przed slubem to niestety bedzie musialo byc tak, ze on swoje, ja swoje, dzieci moje. I to nie z zadnych feministycznych pobudek, bo feministka nigdy nie bylam i nie bede. Bedzie to dla mnie glupia sytuacja, no ale trudno. Nie bede nosila brzydkiego, smiesznego nazwiska, ani ja, ani moje dzieci. Co w ogóle myślicie o takiej sytuacji, dziewczyny? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Monikkad, nigdy nie przyjęłabym brzydkiego i ośmieszającego nazwiska.
Nie uważam, aby pozostawanie przy swoim nazwisku miało coś wspólnego z feminizmem, aczkolwiek uważam się za feministkę.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Dzięki Wika za utwierdzenie mnie w mojej opinii
![]()
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja na pewno będe zmieniać, po prstu dla mnie jest to oczywiste, lubię moje nazwisko, jest krótkie i nawet ładne
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje ![]() [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach ![]() Marianek ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja będę miała nazwisko TŻ
![]() ![]() Ale każdy ma na ten temat inne zdanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja znam małżeństwa gdy on miał nazwisko brzydkie i przejął nazwisko żony, dzieci tak samo. Mi osobiście podoba się nazwisko TŻa, może i jest długie, ale ładne. Zmoim bywają problemy, nawet w urzędach czasami zapisują je źle, jeśli TŻ miałby nieładne nawisko to oczywiście że bym została przy swoim bo jets nawet ładne. Naswisko dwuczłonowe nie wchodzi w grę bo moje i jego nazwisko łącznie do siebie nie pasują.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
ślubu nie planuje na razie w oogole, ale nie wyobrazam sobie zmienic nazwisko. kocham swoje i na pewno przy nim pozostane.
__________________
Jest git ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja akurat nie przywiązuję wago do nazwiska, nie zmieniałabym tylko w przypadku gdyby mój przyszły mąż nieładnie się nazywał.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: bytom / kraków
Wiadomości: 360
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja waham się pomiędzy dwuczłonowym a przyjęciem nazwiska TŻa. Przyjęcie jego nazwiska jest dla mnie naturalnym wyborem, ale mam ochotę podenerwować panie w urzędach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: zmiana nazwiska panieńskiego...
Ja na pewno przejmę nazwisko męża i z moim imieniem będzie się fajnie komponować
![]() ![]() A jeśli chodzi o dwuczłonowe to mi się nie podobają. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:17.