Plotkowy dla decoupażystek część 2

[Pupil]

Zapraszam Kochane na plotki

Edit:
Dopisuję propozycje nazwy na kolejny wątek plotkowy, żeby było weselej
1. Czcze gadanie w każdym stanie - ZB
2. Ploty za płoty - Terenia18
3. Plotki społeczności, która nie toleruje oscypkowych gości - Sioodemka
4. Opowieści różnej treści - jambolaja
5. Opowieści z innej beczki - jambolaja
6. Co wyplotkujemy to Nasze! -- jambolaja
7. Ostre języki zakładają wnyki - jambolaja
8. Przyjacielskie pogaduchy( nie tylko do poduchy) - jambolaja
9. Sentencje mądre, życiowe morały i w słowach dekupażystek świat cały (trochę przydługi ) -Sioodemka
10. Nadawanie na ekranie - czyli (nie tylko) dekupażowe zamieszanie - Sioodemka
11. Terapia grupowa (/dekupażowa) lepsza niż BIO-odnowa - Sioodemka
12. Serdeczne bleblanie, czyli = jak żyć + dekupażowanie - Sioodemka
13. Pomysłowe dziewczyny z Dekupażowej Krainy - Sioodemka
14. Ploteczki radosne, zamyślone i wzniosłe - Sioodemka
15. Pleciugi dobre na wszystko - Sioodemka
16. Uzależniająca grupa, bez której byłaby d..... - Sioodemka
17. Dekupażystek skoki przez plotki - poppy
18. Trzpiotki - już na plotki! - poppy
19. Baju, baju, baju nocą, gadu, gadu w dzień - babagaga
20. Deku-peplanie na kolacje, obiad i śniadanie :P - Kathina

[cycol11]

No to dziewczyny czas do dzieła nie ma to jak dobre ploteczki ale póki co zmykam robić kolację i poprzytulać się do mojego TŻ

[Terenia18]

Alle numer - tyle naplotkowały,że Ewunia musiała już zrobić dla nas
plotkowy 2 część.
A zieloniutka oberwie za tego linka do sklepu Korallo /zamówiłam
kamyczki za 130 zł/ : hahaha:

[Pupil]

O jeśli chodzi o koraliki to tu też mają ładne http://qnszt.pl/catalog.html
Tereniu musisz uważać, sutasz jak widać też wciąga

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

A tu też są ładne http://www.artfan.pl

[cycol11]

Ewuniu daj spokój bo ja w korallo zamówiłam właśnie za 70zł a wcześniej zamówiłam małych koralików za 30zł i sutaszu za ............. oj ja już nie mogę się doczekać kiedy to wszystko przyjdzie

[Kathinna]

Qnszt ma generalnie zle opinie na temat jakości produktów, więc tutaj bym odradzała, ale sklepów jest ho ho a może jeszcze więcej

[anuleczka2]

Witajcie , a ja mam wielką prośbę do Ewuni . U mnie za chwilę zakwitnie uwaga KMINEK -wysiany w zeszłym roku .I tu ukłon w stronę Ewy ,o przepisik na likierek kminkowy ,o którym była mowa też w zeszłym roku .Bo co ja teraz z nim mogę zrobić ?

[Kathinna]

Napisane przez anuleczka2

Witajcie , a ja mam wielką prośbę do Ewuni . U mnie za chwilę zakwitnie uwaga KMINEK -wysiany w zeszłym roku .I tu ukłon w stronę Ewy ,o przepisik na likierek kminkowy ,o którym była mowa też w zeszłym roku .Bo co ja teraz z nim mogę zrobić ?

Rozkminić (przepraszam nie mogłam się powstrzymać )
A sam likier brzmi ciekawie, choć ja alkoholu nie pijam (toleruje tylko w czekoladkach )

[anula3333]

Poszłam na moment obejrzeć TV, a tu druga część Ploteczek

[Pupil]

Anuleczka proszę bardzo - przepis ściągnięty w zeszłym roku z netu, nazywa się toto kminkówka garwolińska

Składniki:
- 1/2 l spirytusu 95 proc.,
- 1 szklanka wody,
- 25 dag cukru,
- 1-2 łyżki świeżych, jeszcze zielonych nasion kminku
Przygotowanie:
Kminek oczyść i opłucz na sicie. Wodę zagotuj z cukrem i ostudź. Zimną wymieszaj ze spirytusem i przelej do wyparzonego małego gąsiorka lub dużego słoja. Dodaj kminek. Szczelnie zamknij i odstaw na tydzień.
2. Po upływie tego czasu nalewkę przelej do wyparzonych butelek przez filtr do kawy lub lejek wyłożony watą owiniętą gazą. Szczelnie zakorkuj i odstaw w ciemne miejsce. Kminkówka garwolińska "rozkwitnie" pełnią aromatu i smaku po upływie 2-3 tygodni. Nalewka powinna mieć ładny seledynowy kolor i oryginalny korzenny smak. Jest ona doskonałym "męskim" trunkiem, który podany po sutym, tłustym posiłku (np. obiad imieninowy) doskonale wpłynie na poprawę trawienia.

[anuleczka2]

Ewo ,ślicznie Ci dziękuje .

[cycol11]

Witajcie dziewczynki szybko się witam i uciekam robić śniadanko bo rebiata wygłodniała po nocy domaga się intensywnie żarełka.

[Terenia18]

Witajcie świątecznie, oj zimno zimno dobrze , że wrociliśmy do domu.
Przeczytałam mojemu Lubemu przepis na likierek i oczka tak mu
się cudnie rozjasniły i uśmiechneły. /wiesz co przepisz koniecznie/.

Do Katrinki. Miałaś zapytanie o primer. To produkt uniwersalny na
drewno także. Nie przejmuj sie gdy coś zepsujesz a będzie na początek
tego bez liku,/wiem po sobie/.
Taki przedmiocik po prostu traktuje się jak nową rzecz , coś tam trzeba przeszlifować i od początku malowanie , primer farba itp.:hahaha :

[Kathinna]

Dziękuję Tereniu czyli ten primer to do każdej powierzchni jest, tak? (primer to cuś zwiększające przyczepność farby do podłoża, tak? Bo jak już Madzia pisała na początku człowiek naczyta się o tej masie preparatów i tego nie ogarnia )

A ja myślałam, że jak się zepsuje to do wyrzucenia, no to od jutra zaczynam zabawę, bo dziś goście jacyś mają być, to bałaganu nie będę rozstawiać, a wiem, że w szale twórczym potrafi czlowiek cały pokój zagracić nie wiadomo czym, jak i kiedy

A zimno faktycznie i od rana pada do tego 3 stopnie tylko,zima w maju!

[poppy]

Dziewczyny, u mnie jest okrągłe ZERO stopni, a śniegu już po kostki...

Melduję się w nowym wątku

[Terenia18]

Niestety przy naszym "fachy" o porządek bardzo trudno Kasiu, gdy goście sobie pójdą to Ty do dzieła.

[Kathinna]

Jak pójdą wracam do łóżka wyleczyć katar, kaszel, bolącą głowę, gardło i inne przyjemności, no i z racji tego, że ja zapachów nie czuje chwilowo, nie chcę żeby się przypadkiem okazało, że coś czego użyję spowoduje, że wieczorem będę musiała cały dom wywietrzyć, co przy tej temperaturze i chorych 4 osobach nie jest wskazane

Także dziś tylko dokończę myślenie czy lepiej połączyć to z tym i tym, czy jednak z tamtym powyrywam motywy z serwetek a działać będę jutro

[cycol11]

Zdrówka życzę Katihina i pomyślnego myślenia u nas też zimno - nic tylko w domu siedzieć po pierzynką - idę robić zalewajkę bo mój najmłodszy domaga się jej intensywnie - mógłby jeść tylko frytki z jajkiem sadzonym i zalewajkę na kiełbasie i spagetti i koniec repertuaru obiadowego. A ze śniadaniem i kolacją jest jeszcze ciekawiej kakao - oczywiście z butelki i to mama ma dawać na kolankach - naleśniki, czasem kanapka z dżemem lub nutellą. I jak tu się nie denerwować że dieta jest nieróżnorodna

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Kolejny adresik z sutaszem dzięki uprzejmości Lunamin http://beabitdesign.com/index/category/id/920/p/3

[kicia0940]

To ja dzisiaj posyłam Wam zdjątko, które zrobiłam wczoraj. Ale sobie dałam do pieca.
MZ - a mogłaś to obejrzeć na zywo
Co to za widok - pytanie z serii drażniąco denerwujacych

[Terenia18]

Dziewczyny widok nieaktualny, niedrażniący i niedenerwujący
bo tam teraz jest biało.

[mag_rat]

Witajcie, pewnie nikt mnie już nie pamięta, ale może mogę się dołączyć?

Miałam straszliwie długi zastój, prawie rok, ale wracam, zakupiłam masę serwetek, szafeczkę z wysuwanymi półkami w ikei i już nie mogę się doczekać aż zacznę jej metamorfozę Brakuje mi zapachu kleju, farb, werniksu, lakierowania do drugiej w nocy...

[Figamaga]

mag_rat - czekamy na nowe prace.

Asia - jeśli chodzi o widok to pewnie któraś z połonin, ja trafiam że Wetlińska

[sioodemka]

Witam się z Wami Kochane na drugiej części naszego ulubionego, wciągającego wątku
Z góry przepraszam zakupoholiczki za link do korallo hahahahaha ale cieszę się, że komuś się "przydał"

Ewuniu - dziękuję Ci raz jeszcze.. obmyślam już jak się zrewanżować za interpretację moich wyników i zrobię to jak tylko troszkę dojdę do siebie i wszystko uporządkuję ze swoim zdrowiem i życiem
Jutro chyba pójdę do rodzinnego po skierowanie na kolejną część badań, a w przyszłym tygodniu, po wizycie Niebieskookiego je zrobię, mam nadzieję, że wyjdą lepiej niż poprzednie

Buziale powrotne dla Was i mag_rat dawno niewidziana zawitała fajnie, że jesteście kobitki
Bez Was byłoby tak ciężko... ehhh... Ostatnio dotarło do mnie jak mocno wyalienowałam się przez decou
Chyba czas odkurzyć stare znajomości i może troszkę mniej malować.... nie wiem czy będę potrafiła, bo czasem to daje więcej niż rozmowa z przyjaciółką dziwne...

Powiesiłam w leśnym domku parę rzeczy, które porobiłam, mama mi pomogła je rozmieścić.... i są takie... fajne no... uroczo teraz ta ściana w kuchni wygląda i nie jest pusta już Przyjedziecie - ocenicie

[mag_rat]

Dziękuję za miłe przywitanie, sioodemko- pamiętam Twoje początki, widzę ogromny postęp, piękne Twoje prace są, bardzo jestem ciekawa jak wyglądają w tej wspomnianej kuchni

[sioodemka]

dziękuję

Dziewczyny pytanko mam... te tarcze zegarowe z mdf'u które kupujecie na zegary (ja jeszcze nigdy nie miałam z nimi bliższej styczności) to mają z tyłu wgłębienie na ten mechanizm ? Jeśli tak, to mogłybyście podać mi wymiary takich mechanizmów ? (Niebieski robi tarcze i nie wie, a ja... też pojęcia bladego nie mam). Chciałabym znać ich boczne wymiary i grubość.

No i one chyba są zasilane paluszkami zwykłymi ?

A jakiej grubości jest sama tarcza ? bo kurcze teraz tak myślę, żeby ten mechanizm sięgnął...

[Pupil]

Napisane przez sioodemka

W
Ewuniu - dziękuję Ci raz jeszcze.. obmyślam już jak się zrewanżować za interpretację moich wyników i zrobię to jak tylko troszkę dojdę do siebie i wszystko uporządkuję ze swoim zdrowiem i życiem

Magdziu nie żartuj, bardzo proszę bez rewanżu powiedziałam co wiedziałam...a czy dobrze to się okaże po wizycie u lekarza Mam nadzieję, że będzie dobrze

Napisane przez sioodemka

Dziewczyny pytanko mam... te tarcze zegarowe z mdf'u które kupujecie na zegary (ja jeszcze nigdy nie miałam z nimi bliższej styczności) to mają z tyłu wgłębienie na ten mechanizm ? Jeśli tak, to mogłybyście podać mi wymiary takich mechanizmów ? (Niebieski robi tarcze i nie wie, a ja... też pojęcia bladego nie mam). Chciałabym znać ich boczne wymiary i grubość.

No i one chyba są zasilane paluszkami zwykłymi ?

A jakiej grubości jest sama tarcza ? bo kurcze teraz tak myślę, żeby ten mechanizm sięgnął...

Tarcze mają różnie - czasem jest wgłębienie, ale nie na całą grubość mechanizmu tylko mniejsze, tak na 2 mm Czasem nie ma nic Tarcze najczęściej mają około 8 mm grubości, czasem może grubość dochodzić do 10mm.
Grubość tego ustrojstwa czyli mechanismusa zegarowego to 15 mm. Wymiar 55 mm * 55 mm. Trzpień, na który montujesz wskazówki wystaje z mechanizmu na 14-15 mm. Czyli całość ma 30 mm grubości, ale trzpień wchodzi w tarczę i wystaje poza nią z przedniej strony gdzieś na 5-7 mm, a właściwy mechanizm z tyłu ma grubość 15 mm.
Zdjęcia poniżej

[Pupil]

mag_rat witaj dwa lata Cię nie było więc czekamy na nowe prace

[Terenia18]

Witaj Mag-red zabieraj się za decoupage i za nasze ploty, u nas jest
wesoło i nienudno.
Ewa ekspert od wszystkiego i juz wyjaśniła jak to z tymi tarczami
cykającymi bywa.
Madziu 7. Twój Niebieskooki to jednak zdolna złota rączka nie dacie zarobić
stolarzom.

[Kathinna]

A ja dzięki Wam dziewczyny zmalowałam dziś słoiczek i coś tam jeszcze, za 48 godzin będę pracować na tym dalej, bo ja po prostu musiałam spróbować zrobić spękania, pewnie zrobiłam coś źle i będzie klapa, ale kto nie próbuje ten nie ma także za jakiś czas założę mój wątek

Dziękuję

[sioodemka]

Ewuniu wszystkie informacje przesłałam Niebieskiemu przeszkadzając mu w oglądaniu meczu z chłopakami (no trudno!) hahahaha
Teraz już wszystko jasne ! superowo ! może niebawem zrobię swoją pierwszą tarczę ?
Ciągle mam tyle do zrobienia jeszcze. Bo dla przyszłej teściówki w kolejce czeka herbaciarka i klucznik, dla rodziców znajomego zakładeczki, moja Mamcia co chwilę coś nowego by chciała do leśnego domku. No zdecydowanie ta doba za krótka dla nas ! Ewentualnie rzucić pracę trzeba, ale też ją lubię nawet jak przez pół dnia szukam po Polsce zgubionych wagonów

Życząc dobrej nocki i dziękując ściskam !

PS Teresko - Niebieskooki uwielbia takie majsterkowanie więc ma z tego frajdę podobną do mojej podczas malowania tym bardziej, że słowem nie wspomniałam - sam zaczął a że materiałów w firmie ma co nie miara, to kleci

PSS Kathinna - czekam na wątek