Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[prunelle]

Napisane przez Anessa

Hej mamuski i dzieciaczki - to ja, wasz rodzynek na Poczekalni

Mam pytanie przedporodowe

Ktoras z was pisala, ze miala cewnik Foleya zakladany, zeby szyjka sie poszerzyla - probowalam w wyszukiwarce watku znalezc, ktora ale nic mi nie pokazuje, wiec pytam tu
Czy moglabym czegos wiecej sie dowiedziec na ten temat? calkiem mozliwe, ze wlasnie ta metoda chca rozpoczac wykurzanie mojego synka
nie chce zasmiecac tego watku, wiec jesli mozna odpowiedz rzucic na Poczekalnie albo na PW - z gory dziekuje
No i jakby nie bylo do konca tygodnia powinnam do was dolaczyc juz jako 100% mama

czekamy z niecierpliwością na Ciebie i Nina

Napisane przez Eirene1987

no mój jak mu pieluchę podkładam to szarpie ja ręką, próbuje zjadać pieluchę masakra a do cycka to dopada jakbym go tydzień głodziła

mój dziś koszulkę zaślinił mężowi

Napisane przez tajka88

Moja ma tak samo, tyle, ze w nocy to kwekanie mnie nie budzi, ale TZta. Zeby mnie obudzic musi zaczac plakac:P

Jak juz pisalam moj pomaga baaardzo duzo, tyle ze ma wieksza mozliwosc bo mala jest na mm. Kapiele, karmienie, przebieranie, obciananie pazurkow itd
Wydaje mi sie(zreszta TZ to mowi), ze on mnie jakos tak mocniej kocha teraz, bo jest mama jego corki;p. Czekam tlyko, az tesciowa wyjedzie to bedzie mozna normalnie sie przytulac(doslownie i nie doslownie ), bo teraz jednak trzeba tesciowa troszke zabawiac;p.


Ja robie czasami, ale u nas w children centre od maja zaczynaja sie zajecia masazu niemowlaczkow, wiec na pewno pojde

Moja zabka zjadla wczoraj ok 20 zasnela kolo 21 a wstala o 2.00 wow. Wszamala 120ml i zasnela w ciagu 30 min (z przebraniem) pozniej zasnela do 5.40 pomarudzila do 6.30 i pospala prawie do 9( nie jakims kamiennym snem ale jednak dala mi pospac). Od 5.40 byla ze mna w lozku


biedactwo trzymaj sie
Maly cudowny


gratulacje

Ja dzisiaj pojechalam z tesciowa i Lenka na zakupy i w koncu kupilam sobie gacie i dwie bluzki, bo jakos ostatnio malo szczescia mam do kupowania ubran. mala w drodze powrotnej do domu(w aucie) wlaczyla alarm glodomorowy, wiec tesciowa ja karmila w siedzonku;p

Tutaj jest filmik z moja 4 i pol tygodniowa niunia jak podnosi glowke( juz tak z tydzien i troche:P) moja duza dziewczynka, codziennie wieksza

http://w337.wrzuta.pl/film/0S6hepLM9...05-03-10-07-28

nie zwracajcie uwagi na gadke heh

no to nieźle śpi mała
flimik fajowy

kurczę też bym sie wybrała na zakupy, bo w spodnie sprzed ciąży nie wchodzę a w ciążowych z tymi pasami mi za gorąco... ale nie mam jak za bardzo...

Napisane przez kasiapruszkow

a ja z dnia na dizen mam slabszy humor mysle ze jak nie baby blues to totalna deprecha mnie dopadla karmie cycem + sns z mm a caly czas marze o samym cycu :-(

do tego maly ma chyba ten skok bo maruda straszna i tylko na raczkach i zagadywany sie uspokaja a i smoczek na troche pomaga

milego wieczorku

kasiu, tak jak Eirene mówi, może nie warto mieć takiego ciśnienia na karmienie wyłącznie piersią, wykończysz się psychicznie, a przecież to, że mm dokarmiasz WCALE nie znaczy, że jesteś gorszą matką!

Słuchaj są konsultantki laktacyjne w Wawie, które chyba przyjeżdżają do domu, wczoraj oglądałam taką stronę, tylko to pewnie by kosztowało, ale może byś spróbowała, jeśli chcesz? Jeśli nie możesz za bardzo z małym daleko jeździć.


Ja to mam taki głupi problem, że jak chcę przystawić małego do cyca, to zaczynam walkę z jego rączkami bo nimi macha w jedną i w drugą, za brodawki mnie łapie (boli..) i przeszkadza mu to w zassaniu się, co Wy z tymi łapkami maluchów robicie?:brzyda l:

[Mirabilka]

Eirene - mój się urodził z wagą 3600g waga spadkowa przy wypisie 3340g waga tydzień później 3630 g - także w tydzień i jeden dzień przytył 300g - też nie wiem jak to możliwe ale mój MM w większości pije. Mam nadzieje, że swoje odrobił i teraz pójdzie wolniej - ale on miał najniższą wagę spadkową po porodzie 3200g ( może to dlatego tak szybko odrabia)

[Eirene1987]

Napisane przez 87czarna

Eirene moja z wagi 3600 w tydzien przybrała 600 g! Aktualnie waży 4600

Napisane przez Mirabilka

Eirene - mój się urodził z wagą 3600g waga spadkowa przy wypisie 3340g waga tydzień później 3630 g - także w tydzień i jeden dzień przytył 300g - też nie wiem jak to możliwe ale mój MM w większości pije. Mam nadzieje, że swoje odrobił i teraz pójdzie wolniej - ale on miał najniższą wagę spadkową po porodzie 3200g ( może to dlatego tak szybko odrabia)

no ja w szoku jestem w sumie nie wiem czy wierzyć tej wadze ale w końcu 3 osoby się ważyły to chyba ok... no i nawet bez ciuszków to wychodzi jakieś 4500... fakt klocuszek z niego niezły już jak go do odbicia biorę to ręce bolą szybko

Napisane przez prunelle

Ja to mam taki głupi problem, że jak chcę przystawić małego do cyca, to zaczynam walkę z jego rączkami bo nimi macha w jedną i w drugą, za brodawki mnie łapie (boli..) i przeszkadza mu to w zassaniu się, co Wy z tymi łapkami maluchów robicie?:brzyda l:

ja próbuję je trzymać ale nie zawsze się udaje a mój tez tak ma

[Montii]

Napisane przez Mirabilka

A jeszcze mam pytanie co do nosidełka tego marsupi - bo szukałam jakiegoś ale ceny tych ergonomicznych są obłędne - jeszcze te marsupi ma cenę w miarę okej a muszę coś kupic bo wózkiem na budowę nie wjadę a małego wyciągac za każdym razem bez sensu.

Jaki macie rozmiar? bo ja mam 160cm wzrostu a TŻ >180cm a chciałabym jak się da kupic takie które będziemy mogli używac razem i nie wiem czy wziąśc S czy L - poradźcie coś

Ja mam S
ja mam 173 cm a tż 186
i pasuje na mnie i na niego ale ja bede malego mogla nosic dlugo a on pewnie nie, bo jednak im dziecko wieksze tym bardziej obejmuje sie pasami i z czasem na twojego tz beda za krotkie




trzyrazyi - jeszcze nie, ale czuje sie juz calkiem dobrze ze soba a to najwazniejsze

[madzik2221]

Napisane przez Eirene1987

no mój jak mu pieluchę podkładam to szarpie ja ręką, próbuje zjadać pieluchę masakra a do cycka to dopada jakbym go tydzień głodziła

u mnie to samo.wrecz rzuca sie na mnie jakbym zaraz miala mu zabrac

Napisane przez tajka88

Tutaj jest filmik z moja 4 i pol tygodniowa niunia jak podnosi glowke( juz tak z tydzien i troche:P) moja duza dziewczynka, codziennie wieksza

http://w337.wrzuta.pl/film/0S6hepLM9...05-03-10-07-28

nie zwracajcie uwagi na gadke heh

super a ty jaki masz fajny glosik

Napisane przez kasiapruszkow

chcialam jechac pare dni po porodzie jak dostalam nawalu ale Tz powiedzial ze to strata kasy i on ze mna po zadnych poradniach nie bedzie bjezdil, swojego auta nie mam a mieszkam w Pruszkowie i dojechac do Warszawy do poradni nie mam jak :-( tym bardziej w godzinach przedpoludniowych:-( dlatego wzszystko jest nie tak
oduczylam malego od jedzenia z butli nauczylam jesc z cyca przez nakladki, pozniej oduczylam esc przez nakladki nauczylam normalnie cyca jesc a co w miedzyczasi to juz pisalam i teraz maly ma 9 tyg je z cyca chetnie ale malo mam pokarmu i dostaje dodatkowo pzrez sns mm raz wiecej raz mniej czasami dostaje to moje sciagniete mleko jak na spacerze jestesmy i coraz mniej wierze ze uda sie jeszcze tylko z cyca karmic a wrecz zalamuje sie ze sie nie uda i jestem zla na tz i tesciowke ze taka mi pomoc zgotowali

do tego placz malego mam nadzieje przez ten skok rozwojowy, i obawa przed tym napieciem miesni bo maly strasznie sie spina

a i jeszcze na dobitke tesiowa juz zaplanowala chrzciny mojego dziecka !!!! bez mojej wiedzy , nie uwzgledniajac mojej rodziny bo kiedys jak z Tz rozmawialismy to powiedzialm ze ja bym nikogo od siebie nie zapraszala tylko chresnego dla Rafała a oni wymyslili sobie impreze dla 40 os z rodziny swojej plus swoich znajomych....brak mi slow brak mi sil ...

o rany zaczal sypac u mnie snieg i to taki konkretny:confus ed:

wstawiam zdjecia Rafcia ktory pozdrawia wszystkie wizazowe ciocie, sliczne kolezanki i przystojnych kolegow

szczerze ci wspolczuje calej tej sytuacji z tz i tesciowa.
co do chrzic ja bym nie pozwolila na cos takiego.to ty jestes matka i ty zdecyduzjesz kto co i jak ma byc na chrzcinach a nie tesciowa.jakim prawem ona ci narzuca to co masz robic??? dziewczyno postaw im sie w koncu bo za chwile nie bedziesz mogla nigdzie wyjsc bez pozwolenia....nie wiem jak ten twoj tz zostal wychowany i jak moze cie tak traktowac.....masakre masz.....co na to twoi rodzice??? mieszkasz z tesciowa razem??? jesli tak to wyprowadz sie jak najszybciej stamtad i postaw warunek tz ze albo zmieni sie wzgledem ciebie albo sie pozegnacie.przeciez tak zyc nie mozna...ciagla presja i stres....pomysl o sobie i dziecku trszoke i nie patzr na to co oni powiedza bo wy jestescie teraz najwazniejsi
synek przeuroczy ucaluj go od nas
Trzymaj sie kochana dzielnie


a moj Michal dzisiaj dostal glupwaki jakiesj.chcialm go nakarmic to rzucal sie i za chwile nie chcial jesc.....masakra...az sie boje co bedzie za chwile

[Mirabilka]

dzięki Montii to będę szukała eSki

[agus87]

Napisane przez Mirabilka

Bry

Mam pytanie do dziewczyn karmiących MM - jakim mlekiem karmicie swoje dzieciaczki?

Bo ja nan pro 1 - ale zwykłym - i lekarka na wizycie mi powiedziała, że gdyby kolki się nasiliły to można wybróbowac Nan Senstive - pewnie każda z firma ma odpowiedniki tych wariantów - bo mojego nie wiem czy biorą kolki czy co - ale w sumie drze się ale nie o stałych porach i nie wiem może to tylko mleczko nie podpasowało... kupiłam na kolki jak mi lekarz polecił Delicol ( cena masakra 15 ml za 45 zł... czekam teraz na Sab Simplex aż dojdzie) aaa i jeszcze jedno - wybierałyście mleko same i czy zmieniałyście same czy jak? i Czy stosowałyście te mleko co jest przeznaczone na kolki problemy trawienne ( senstive, bebilon comfort)

ja dokarmiam bebiko immunofortis
wczesniej mialam nan pro ale wkurzalo mnie jego nie rozmieszywanie sie...
proszek na sciance butli bylo widac...

Napisane przez Montii

tak;/ mial ledwo 3 tyg i wazyl 3220 ;/
a urodzil sie z waga 3450 ;/ masakra


podziwiam ja to bym zaraz awanture zrobila
my dzielimy sie po polowie obowiazkami, jedyne co robie ja to karmie, bo ja mam piersi a tak to wszystko razem,przewijanie,odbijan ie,zabawianie, przebieranie, to nasze dziecko wiec on też sie wykazuje, mysle ze trzeba tak od razu, bo potem to moze byc juz na maxa ciezko

roznie , ostatnio o 1 zaczal plakac, ja wstaje a ten dalej spi, tylko marudzi przez sen, klade sie i znowu..wstaje a on sobie mruczy cos;p dopiero potem byl ryk jeeesc

dokladnie, moj jak widzi cycka to wlasnie tak mlaska buzia i widac jezorek, uurocze

aha no to moja miala wczora 3122g a urodzila sie 3160g, gdzie przez 4 dni po porodzie spadla do 2880g
wiec dobrze przybiera

Napisane przez Eirene1987

Kasiapruszkow jaki rezolutny chłopczyk i ma taką samą czapkę jak mój Oli

co do teściowej brak słów - zabiłabym normalnie... no i tż to też do du... nakopać... zero wsparcia... normalnie po chamsku się zachowuje...
kochana a co do karmienia to pokarm masz a to że za mało...hmm synek duży potrzebuje więcej i tyle ja też dokarmiam i jest ok ważne że choć trochę tego naszego dostają



dziewczyny właśnie zważyłam się sama na wadze elektronicznej i ważę 52.3 potem wzięłam małego wyszło 4.6 kilo więcej potem tż się zważył wyszło mu tyle samo i mój tata też czyli mój Oli w miesiąc po porodzie waży 4600??? a po spadku ważył 3195 czyli przytył ponad kilo właściwie prawie 1.5kilo!!! nie wierzyłam w to ale znalazłam coś takiego:


3. Zwykły przyrost w pierwszych 3 m-cach życia to:

120 - 210g / tydz , czyli 765 - 945 g /miesiąc .
Bywają niemowlaki, które będą przybierały ponad 300 gram/tydzień, czyli przez miesiąc zwiększą masę o 1,5 lub 2 kg (!).


fakt synek ciągle na cycu wisi i je i do tego dokarmiamy butlą ale że aż tak???

no to moja 144g w ciagu tygodnia
wiec w normie
uffffffffffffffffffffffff ffffffff

[prunelle]

kasiapruszkow, Rafałek jest słodki!

jestem dumna z mojego skarba, kąpiel przebiegła bezproblemowo i nawet udało mi się zrobić masaż małemu, tak sobie cichutko leżał na przewijaku zawinięty w ręcznik, słodziak jeden

[ego_ego]

Napisane przez Eirene1987

wiesz co nie potraktuj tego jako brak zachęty czy coś ale ja twoim miejscu już bym dała sobie spokój z tym karmieniem... nic z tego nie będzie jeśli będziesz miała takie parcie na to i taki stres... a jeśli chcesz udowodnić tżtowi i teściowej na siłę że będziesz karmić to niestety... tym bardziej nie wyjdzie... ja bym się nie stresowała... już parę razy miałam taki kryzys że kończę karmienie cycem. tż mnie poparł stwierdził że mm to nie jest złe mleko i to co miałam dac małemu dobrego to dałam w moim mleku na początku. to nie grzech karmić mm kochana a ty się wykończysz prędzej niż pokarm dostaniesz choć z całego serca ci tego życzę ale jeśli nie zmienisz nastawienia to nici... może kochanie wizyta u jakiegoś psychologa by ci pomogła??? a też nie wiem czy pisałaś - byłaś w poradni laktacyjnej???

kasiapruszkow podpisuje się pod tym co Eirene napisała, ja też karmię cycem i mm, bo mały się nie najada, a chyba mam coraz mniej mleka, mój tż twierdzi, że on jest wychowany na mm i żyje to i jego syn też może, a co miałam wartościowego w pokarmie to już wziął
trzymam za Ciebie kciuki Kochana


wiecie co, mój syn ciągle śpi, a już kąpiel powinna być dawno, idę go obudzić chyba, tylko mąż ogląda jeszcze mecz, no ale ile można spać potem w nocy będzie buszował

[iizabelaa]

Napisane przez agus87

ja dokarmiam bebiko immunofortis
wczesniej mialam nan pro ale wkurzalo mnie jego nie rozmieszywanie sie...
proszek na sciance butli bylo widac...
aha no to moja miala wczora 3122g a urodzila sie 3160g, gdzie przez 4 dni po porodzie spadla do 2880g
wiec dobrze przybiera

ja używam NAN Pro i nie mam żadnego proszku na ściankach

Napisane przez Mirabilka

Bry

Mam pytanie do dziewczyn karmiących MM - jakim mlekiem karmicie swoje dzieciaczki?

Bo ja nan pro 1 - ale zwykłym - i lekarka na wizycie mi powiedziała, że gdyby kolki się nasiliły to można wybróbowac Nan Senstive - pewnie każda z firma ma odpowiedniki tych wariantów - bo mojego nie wiem czy biorą kolki czy co - ale w sumie drze się ale nie o stałych porach i nie wiem może to tylko mleczko nie podpasowało... kupiłam na kolki jak mi lekarz polecił Delicol ( cena masakra 15 ml za 45 zł... czekam teraz na Sab Simplex aż dojdzie) aaa i jeszcze jedno - wybierałyście mleko same i czy zmieniałyście same czy jak? i Czy stosowałyście te mleko co jest przeznaczone na kolki problemy trawienne ( senstive, bebilon comfort)

ja też NAN Pro,
... kurcze Senstive to strasznie drogi interes ...

ale myślisz, że mleko pomoże na kolki, wg mnie nie bardzo, bo przecież kolki mają i dzieci na mm i na piersi
mój siostrzeniec miał potworne kolki choć pił mleko z apteki Nutramigen

ja używam Delicol-u, tylko, że w mojej aptece kosztuje 29zł,
i nam zaczął pomagać ale dopiero po tygodniu i jak zwiększyłam ilość kropli teraz daję 8 kropli
i jeszcze Esputicon daję

A kiedy płacze? Pręży się wtedy?

[tajka88]

Napisane przez madzik2221

super a ty jaki masz fajny glosik

a moj Michal dzisiaj dostal glupwaki jakiesj.chcialm go nakarmic to rzucal sie i za chwile nie chcial jesc.....masakra...az sie boje co bedzie za chwile

Na tym filmiku moj glos jest z 5 lat mlodszy;p

pewnie ma ten caly skok;p tak jak moja bo przenoszona;p

Napisane przez Eirene1987

no ja w szoku jestem w sumie nie wiem czy wierzyć tej wadze ale w końcu 3 osoby się ważyły to chyba ok... no i nawet bez ciuszków to wychodzi jakieś 4500... fakt klocuszek z niego niezły już jak go do odbicia biorę to ręce bolą szybko

Jasne, ze ok:P
Ja jutro moja pojde zwazyc
Tydzien temu kluska wazyla 4420 a waga urodzeniowa 3680g(tyle, ze nie znam wagi po spadku:P) , jutro pewnie bedzie tak 4600-4700g... ciekawa jestem
Anessaczekamy na ciebie trzymaj sie

Napisane przez prunelle

kurczę też bym sie wybrała na zakupy, bo w spodnie sprzed ciąży nie wchodzę a w ciążowych z tymi pasami mi za gorąco... ale nie mam jak za bardzo...

Ja mam brzuch okropny i boczki, a raczej boki ogromne... jak tesciowa wyjedzie zaczynam robic b rzuszki...

Poza tym kupilam dzis to serum(tzn tz kupil) co trzyrazyi pokazala i zobacze czy cos to pomoze. Na razie posmarowalam 2 rrazy...

Napisane przez kasiapruszkow

wstawiam zdjecia Rafcia ktory pozdrawia wszystkie wizazowe ciocie, sliczne kolezanki i przystojnych kolegow

Tzta to

Rafcio slodziak

Napisane przez kampasiula

ja tak samo.Pojechałąm przed świętami na zakupy... albo obcisłe tuniki albo workowate koszule.A jak już znalazłąm fajną bluzkę to nie była z dekoltem albo rozpinana,bo karmię.Udało mi się kupić 3 tuniki i 2 pary legginsów.To nic w porównaniu z ilością męża.Ten to zawsze się obkupiPoza tym ost zrobiłam nalot na 3 ciucholandy,kasy wydałammałej nakupowałam sukienek,Tymkowi też pełno.Najlepsze jest to,że kupiłąm mu nową koszulę i nie zapięła się pod szyją.. aj ten mój tłuścioszek

Moj Tz bardzo rzadko kkupuje sobie cos nowego, chociaz pewnie mu latwiej kupic niz mi

Dla mojej malej mam voucher do Gap'a , ale nie wiem co kupic ;p

To serio musi byc tlusciutki;p

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

3. Zwykły przyrost w pierwszych 3 m-cach życia to:

120 - 210g / tydz , czyli 765 - 945 g /miesiąc .
Bywają niemowlaki, które będą przybierały ponad 300 gram/tydzień, czyli przez miesiąc zwiększą masę o 1,5 lub 2 kg (!).

No to mój z tych szybko przybierających, bo ważył równo 3 kg, a teraz spokojnie 5,3 kg
kasiapruszkow ja bym się nie zgodziła na takie załatwianie czegoś bez konsultacji i pytań, czyje to dziecko w końcu...
mordka może trzeba TŻ pogonić, niech sie poczuwa trochę. Albo niech chociaż udaje, dlaczego Ty masz wszystko robić? Sobie tylko zrobiłaś to dziecko? Przemów mu do rozumu

[kampasiula]

mój TYMEK ur sie z wagą 3690g,najniższa waga to 3460.w jego równy miesiąc ważył 5060.W2 tyg przybrał mi ostatnio 1 kgmiłośnik cycogrodu

tajka ja też zaczynam ćwiczyć brzuch i boczkijakie serum testujecie?

[tajka88]

Napisane przez kampasiula

mój TYMEK ur sie z wagą 3690g,najniższa waga to 3460.w jego równy miesiąc ważył 5060.W2 tyg przybrał mi ostatnio 1 kgmiłośnik cycogrodu

tajka ja też zaczynam ćwiczyć brzuch i boczkijakie serum testujecie?

http://www.siamhealthgroup.com/image...serum-30ml.jpg

[Eirene1987]

Napisane przez agus87

wczesniej mialam nan pro ale wkurzalo mnie jego nie rozmieszywanie sie...
proszek na sciance butli bylo widac...

wiesz co u mnie się dobrze rozmiesza zawsze nie ma żadnego proszku na ściankach...

Napisane przez ego_ego

kasiapruszkow podpisuje się pod tym co Eirene napisała, ja też karmię cycem i mm, bo mały się nie najada, a chyba mam coraz mniej mleka, mój tż twierdzi, że on jest wychowany na mm i żyje to i jego syn też może, a co miałam wartościowego w pokarmie to już wziął
ł

dokładnie mój to samo twierdzi

Napisane przez kampasiula

mój TYMEK ur sie z wagą 3690g,najniższa waga to 3460.w jego równy miesiąc ważył 5060.W2 tyg przybrał mi ostatnio 1 kgmiłośnik cycogrodu

o to tak jak mój

[madzik2221]

Napisane przez tajka88

Na tym filmiku moj glos jest z 5 lat mlodszy;p

pewnie ma ten caly skok;p tak jak moja bo przenoszona;p

sęk w tym ze on nie byl przenoszony.bo tydzien porodu wg @ mialam na 23.03 a wg komputera na 11.03 i podalam tutaj ten drugi termin.a urodzil sie dzien przedterminem @,wiec jak mam liczyc skok wedlug pierwszego terminu porodu czy drugiego zglupialam juz

[iweczka]

Napisane przez Montii

tak;/ mial ledwo 3 tyg i wazyl 3220 ;/
a urodzil sie z waga 3450 ;/ masakra


podziwiam ja to bym zaraz awanture zrobila
my dzielimy sie po polowie obowiazkami, jedyne co robie ja to karmie, bo ja mam piersi a tak to wszystko razem,przewijanie,odbijan ie,zabawianie, przebieranie, to nasze dziecko wiec on też sie wykazuje, mysle ze trzeba tak od razu, bo potem to moze byc juz na maxa ciezko

montii, u nas jest tak samo, tatuś jak tylko jest w domu to robi wszystko przy córce
i tak było od pierwszych dni

Napisane przez 87czarna

Eirene ja tez wlasnie słyszałam,że Bebiko nie jest za dobre... no ale jednemu dziecku pasuje,drugiemu nie

iweczka ale tatuś ma wielkie serducho

czarna, ojjj tak, to Jego kochany bąbelek

Napisane przez 87czarna

kasiapruszkow ojej,jaki zapatrzony... śliczny
trzyrazyi daję,daję w nocy i tak go wypluwa,więc chyba nie jest jej aż tak potrzebny do życia :P

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Eirene moja z wagi 3600 w tydzien przybrała 600 g! Aktualnie waży 4600

eirene, moja w piatek czyli jak miała 6 tyg.+1 dzień też ważyła 4600

dziewczyny jak Wasze maluszki leżą na brzuszku???
moja zawsze piszczy, a potem jest ryk..... nie wiem co się dzieje
w tym tygodniu lub w nast.czeka nas kontrola bioderek, bo pediatra kazała w okolicy 8 tygodnia się wybrać.

a tak poza tym u mnie sypie MEGA ŚNIEG.......

[trzyrazyi]

Kurka nie wiem co z moja mala jest wieczorem po kapieli jak ja dostawiam do cyca to prezy sie jak nie wiem...jakas masakra nie idzie jej nakarmic....czyzby ten skok rozwojowy.... w dzien nie ma problemu tylko wieczorami ...albo moze te kolki???

czarna twoja corcia jak dawalas jej piers to tylko wieczorem tak sie prezyla i nie chciala czy moze w dzien tez???? bo mleka ja mam co niemiara a moja kluska szaleje wieczorami

tajka ja smaruje nawet 3 razy dziennie juz mi sie skonczylo to serum i ide kupic jutro kolejne..... ma bardzo dobre opinie niektore laski pisza ze tak im zregenerowalo skore ze nic nie widac no coz okaze sie :)

[agus87]

odpadl nam pepek
rowno 2 tygodnie po porodzie i w urodziny meza

[trzyrazyi]

Napisane przez iweczka

montii, u nas jest tak samo, tatuś jak tylko jest w domu to robi wszystko przy córce
i tak było od pierwszych dni



czarna, ojjj tak, to Jego kochany bąbelek



eirene, moja w piatek czyli jak miała 6 tyg.+1 dzień też ważyła 4600

dziewczyny jak Wasze maluszki leżą na brzuszku???
moja zawsze piszczy, a potem jest ryk..... nie wiem co się dzieje
w tym tygodniu lub w nast.czeka nas kontrola bioderek, bo pediatra kazała w okolicy 8 tygodnia się wybrać.

a tak poza tym u mnie sypie MEGA ŚNIEG.......

moja poltorej tyg.temu wazyla 4.280(3,5tygodnia miala)....teraz obstawiam 4.500 chociaz jakos kiepsko mi je wieczorami

[tajka88]

Napisane przez madzik2221

sęk w tym ze on nie byl przenoszony.bo tydzien porodu wg @ mialam na 23.03 a wg komputera na 11.03 i podalam tutaj ten drugi termin.a urodzil sie dzien przedterminem @,wiec jak mam liczyc skok wedlug pierwszego terminu porodu czy drugiego zglupialam juz

Ale Twoj urodzil sie ponad tydzien wczesniej niz moja czyli moze miec skok 5 tygodnia;p moja byla przenoszona, czyli teraz mialaby 5 tygodni i kilka dni;p

Napisane przez iweczka

dziewczyny jak Wasze maluszki leżą na brzuszku???

Moja lubi jak zauwazyc mozna na filmiku;p, ale tez nie za dlugo;p

Napisane przez trzyrazyi

tajka ja smaruje nawet 3 razy dziennie juz mi sie skonczylo to serum i ide kupic jutro kolejne..... ma bardzo dobre opinie niektore laski pisza ze tak im zregenerowalo skore ze nic nie widac no coz okaze sie :)

Tez bd smarowala 3 razy, ale dopiero co to tz kupil;p mam nadzieje, ze troszke pomoze
Za chwilke posmaruje;p

[madzik2221]

Napisane przez tajka88

Ale Twoj urodzil sie ponad tydzien wczesniej niz moja czyli moze miec skok 5 tygodnia;p moja byla przenoszona, czyli teraz mialaby 5 tygodni i kilka dni;p


Moja lubi jak zauwazyc mozna na filmiku;p, ale tez nie za dlugo;p

Tez bd smarowala 3 razy, ale dopiero co to tz kupil;p mam nadzieje, ze troszke pomoze
Za chwilke posmaruje;p

jak ponad tydzien wczesniej? moj urodzil sie 22.03 a powinien wg @ 23 czyli dzien wczesniej,czyli nie jest przenoszony.kurcze pogubilam sie

[Tity]

Napisane przez iweczka

dziewczyny jak Wasze maluszki leżą na brzuszku???
moja zawsze piszczy, a potem jest ryk..... nie wiem co się dzieje

Mój też wcale nie chce na brzuchu leżeć. Minuty nie poleży, od razu się denerwuje, no chyba, że chwilę rączkę poślini. Czasami jak jest spokojny i śpiący to pośpi na żabkę, ale poza tym niet.
I cieszę się, bo przepuklina pępkowa zaczęła mu znikać. Staram się, żeby jak najmniej płakał, ale i chyba brzuszek mu coraz mniej dokucza, przynajmniej w tym tygodniu i nie jest źle

[tajka88]

Napisane przez madzik2221

jak ponad tydzien wczesniej? moj urodzil sie 22.03 a powinien wg @ 23 czyli dzien wczesniej,czyli nie jest przenoszony.kurcze pogubilam sie

Tydzien wczesniej niz moja;p ale w terminie czyli teraz ma jakos 5 tygodni(czy jakos tak), moja powinna urodzic sie 23 marca wiec jest tydzien przenoszona;p. Tak czy siak skok rozwojowy powinien byc jakos teraz i u mojej i u twojego;p

[aja1]

U Nas do odpadnięcia kikuta jeszcze daleka droga. Boję się, zeby nie było przepukliny, choć wątpię bo uwielbia leżeć na brzuchu, a zwłaszcza spać.
I mam nadzieję, że nie zacznie wyrastać tzw dzikie mięso

Dziś po kąpieli nakarmiłam małą, poleżała chwilę, bo wyspała się w dzień, to teraz nie bardzo i jak zaczęło z niej chlustać mleko to masakra. Potem trochę dojadła z drugiego.
Poza tym Kaśka kaszle i boję się, żeby mała nie złapała czegoś.

A nie pochwaliłam Wam się, bo wtedy w szpitalu byłam. Moje starsze dziecię wygrało w szkole konkurs recytatorski i w czwartek idzie na następny etap - powiatowy. Trzymajcie kciuki

[Eirene1987]

Napisane przez iweczka

dziewczyny jak Wasze maluszki leżą na brzuszku???
moja zawsze piszczy, a potem jest ryk..... nie wiem co się dzieje
w tym tygodniu lub w nast.czeka nas kontrola bioderek, bo pediatra kazała w okolicy 8 tygodnia się wybrać.

a tak poza tym u mnie sypie MEGA ŚNIEG.......

u nas też biało
Oli też na brzuchu nie lubi

Napisane przez agus87

odpadl nam pepek
rowno 2 tygodnie po porodzie i w urodziny meza

ale ma prezent

Napisane przez aja1

U Nas do odpadnięcia kikuta jeszcze daleka droga. Boję się, zeby nie było przepukliny, choć wątpię bo uwielbia leżeć na brzuchu, a zwłaszcza spać.
I mam nadzieję, że nie zacznie wyrastać tzw dzikie mięso

A nie pochwaliłam Wam się, bo wtedy w szpitalu byłam. Moje starsze dziecię wygrało w szkole konkurs recytatorski i w czwartek idzie na następny etap - powiatowy. Trzymajcie kciuki

trzymam kciuki
a co to jest dzikie mięso???

[Szara Myszka]

O rajuśku, próbowałam Was nadrobić, ale sie poddałam. Czytam po kilka postów w przerwach miedzy zajmowaniem się Olą, a sprzątaniem, ale Wy macie takie tempo, że nie dałam rady być na bierząco. W dodatku wpadłam na genialny pomysł odświerzenia szafy na wiosnę i utknęłam ze stertą ciuchów na środku pokoju i conajmniej od tygodnia tak się bujam, żeby to wszystko pomierzyć i poukładać.

U nas wydarzyło sie sporo...Olcik rośnie jak na drożdżach i codziennie zauważamy jej nowe umiejętności. Niestety poddałam się jeśli chodzi o karmienie piersią. Cały czas biję się z myślami czy dobrze zrobiłam, ale tak mi podpowiedziała intuicja (niestety na fachową pomoc nie mogłam liczyć). Ale od początku...

Jak Ola skończyła miesiąc wylądowałyśmy w szpitalu. To była jakaś masakra. Pojechałam się dowiedzieć czy mogę jej zwiększyć dawkę mm, bo jest bardzo niespokojna po piersi+30ml mm i spada nam z wagi. Tam ją zważyli i dali propozycję nie do odrzucenia-zostajemy na oddziale.Prosto z ulicy do szpitala-szok jak nie wiem. Tam okazało się, że ulewanie Oli po moim pokarmie to efekt uczulenia na laktozę. Na szczęście po zwiększeniu dawki mm, Ola zaczęła cudnie przybierać i po 5 dniach wyszłyśmy do domu. Ale to czego się naoglądałam w tym szpitalu- te biedne cierpiące dzieciaczki - mówie Wam coś strasznego.
Po wyjściu ze szpitala kazali mi prowadzić dzienniczek karmienia, ważyłam małą przed i po karmieniu piersią i dzięki temu miałam kontrolę ile zjada z piersi i ile muszę dokarmić mm. Niestety mojego pokarmu było coraz mniej po 10-15ml z dwóch piersi i doszły jeszcze kolejne sensacje żołądkowe Oli. Ja już na totalnej diecie, a Niunia straszne bóle brzucha i dziwne kupy. Szukałam pomocy u pediatry, potem u jeszcze jednego i totalnie skrajne wypowiedzi. Trochę na własną rękę postanowiłam na kilka dni przerwać karmienie piersią i od razu problemy brzuszkowe zniknęły. Po 3 dniach wróciłam do cyca i znowu to samo, Mała całą dobę zwijała się z bólu. Teraz znowu się wstrzymałam. Już nie wiem co mam robić. Terminy w poradni laktacyjnej dopiero na czerwiec. Czytam, że niektóre z Was karmią tylko mm i dzieciaczki chowają się dobrze, więc może ja też pozostanę tylko na sztucznym. Szczerze powiem, że chyba się poddałam z tym karmieniem piersią... nie chcę walczyć na siłe (tylko dlatego, że to ma być takie korzystne dla dziecka), jak widze jak moja Oleńka się męczy...w dodatku ten brak fachowej pomocy od specjalistów...ehhh...
Spotykam się z tak skrajnymi opiniami na temat mojej decyzji, że mam totalny mętlik w głowie

[mordka_1985]

moja na bank ma ten skok, dziś znowu spać nie mogła, tylko był cyc, marudzenie, ryk trochę gaworzenia i od nowa. Ziewała jak smok, oczy sie zamykały ale od 17 do 22 nie zasnęła, a wcześniej drzemki po 20 min.
Tż oczywiście w pracy.
Ja karmię tylko cycem, ale czasami ładnie zje i puści, a czasami puści ale jeszcze chce sutek polizać a jak jej nie leży jakby chciała to ryk że aż się zanosi i wtedy szybko smoczka jej daje i cisza.

[madzik2221]

Napisane przez tajka88

Tydzien wczesniej niz moja;p ale w terminie czyli teraz ma jakos 5 tygodni(czy jakos tak), moja powinna urodzic sie 23 marca wiec jest tydzien przenoszona;p. Tak czy siak skok rozwojowy powinien byc jakos teraz i u mojej i u twojego;p

no moj dzisiaj zaczyna 6tydzien
moze troche z opznieniem ma ten skok

Napisane przez Szara Myszka

O rajuśku, próbowałam Was nadrobić, ale sie poddałam. Czytam po kilka postów w przerwach miedzy zajmowaniem się Olą, a sprzątaniem, ale Wy macie takie tempo, że nie dałam rady być na bierząco. W dodatku wpadłam na genialny pomysł odświerzenia szafy na wiosnę i utknęłam ze stertą ciuchów na środku pokoju i conajmniej od tygodnia tak się bujam, żeby to wszystko pomierzyć i poukładać.

U nas wydarzyło sie sporo...Olcik rośnie jak na drożdżach i codziennie zauważamy jej nowe umiejętności. Niestety poddałam się jeśli chodzi o karmienie piersią. Cały czas biję się z myślami czy dobrze zrobiłam, ale tak mi podpowiedziała intuicja (niestety na fachową pomoc nie mogłam liczyć). Ale od początku...

Jak Ola skończyła miesiąc wylądowałyśmy w szpitalu. To była jakaś masakra. Pojechałam się dowiedzieć czy mogę jej zwiększyć dawkę mm, bo jest bardzo niespokojna po piersi+30ml mm i spada nam z wagi. Tam ją zważyli i dali propozycję nie do odrzucenia-zostajemy na oddziale.Prosto z ulicy do szpitala-szok jak nie wiem. Tam okazało się, że ulewanie Oli po moim pokarmie to efekt uczulenia na laktozę. Na szczęście po zwiększeniu dawki mm, Ola zaczęła cudnie przybierać i po 5 dniach wyszłyśmy do domu. Ale to czego się naoglądałam w tym szpitalu- te biedne cierpiące dzieciaczki - mówie Wam coś strasznego.
Po wyjściu ze szpitala kazali mi prowadzić dzienniczek karmienia, ważyłam małą przed i po karmieniu piersią i dzięki temu miałam kontrolę ile zjada z piersi i ile muszę dokarmić mm. Niestety mojego pokarmu było coraz mniej po 10-15ml z dwóch piersi i doszły jeszcze kolejne sensacje żołądkowe Oli. Ja już na totalnej diecie, a Niunia straszne bóle brzucha i dziwne kupy. Szukałam pomocy u pediatry, potem u jeszcze jednego i totalnie skrajne wypowiedzi. Trochę na własną rękę postanowiłam na kilka dni przerwać karmienie piersią i od razu problemy brzuszkowe zniknęły. Po 3 dniach wróciłam do cyca i znowu to samo, Mała całą dobę zwijała się z bólu. Teraz znowu się wstrzymałam. Już nie wiem co mam robić. Terminy w poradni laktacyjnej dopiero na czerwiec. Czytam, że niektóre z Was karmią tylko mm i dzieciaczki chowają się dobrze, więc może ja też pozostanę tylko na sztucznym. Szczerze powiem, że chyba się poddałam z tym karmieniem piersią... nie chcę walczyć na siłe (tylko dlatego, że to ma być takie korzystne dla dziecka), jak widze jak moja Oleńka się męczy...w dodatku ten brak fachowej pomocy od specjalistów...ehhh...
Spotykam się z tak skrajnymi opiniami na temat mojej decyzji, że mam totalny mętlik w głowie

szczerze-na twoim miejscu odpuscilabym karmienie piersia.wiedac ewidentnie ze dzidzius sie meczy.ty tez jesc za wiele nie mozesz wiec po co macie sie obie katowac....
nie sluchaj niczyich opini,posluchaj tego co sie intuicja podpowiada.pewnie nie raz uslyszysz ze masz pokarm a nie karmisz albo teksty w tym stylu.ty jestes matka i wiesz co jest najlepsze dla twojego dziecka a takie opinie olej.....kazdy ci powie cos innego a ty i tak wiesz swoje.kieruj sie wlasna intuicja a nie czyimis slowami.
trzymam za was kciuki

[aja1]

Napisane przez Eirene1987

trzymam kciuki
a co to jest dzikie mięso???

Pediatra przy Kaśce jak była oderwała jej kikut i powiedziała, że już zaczęło się robić dzikie mięso. Taka dodatkowa tkanka czyli organizm podczas gojenia rany naprodukuje za dużo tkanki która wychodzi poza krawędź rany i w pępku powstaje grudka, która nie jest unerwiona, często takie maziste jest.