Klan cz. II

[Personal_Jesus]

Napisane przez Nyaa

Aaaa - no i tradycyjnie nie mogło się obejść bez Norberta i jego ataku głodu

Dobrze,że chociaż zjadł schabowego niż posilał się miłością z Olą....

[cherry_flamme]

Napisane przez Personal_Jesus

Dobrze,że chociaż zjadł schabowego niż posilał się miłością z Olą....

Dobrze, że Maciek przyszedł, bo wyglądał, jakby chciał

[Nyaa]

Dziewczyny - streszczenia kolejnych odcinków ( Nie ma to jak spędzić pół dnia na buszowaniu po Świecie Seriali )
Odcinek 2085


Jasiek i Małgosia opowiadają Jackowi o atrakcjach w Topolinie. Przyznają, że mimo wszystko miło spędzili weekend. Pytają, co Jacek robił w ten wolny czas? Agata nie może przestać myśleć o Boreckim. Roman orientuje się, że jej refleksyjny nastrój wywołał ktoś dla niej ważny. Monika jest oburzona na Feliksa za scenę zazdrości o Igora Rutkę. Feliks twardo obstaje przy swoim, co zaczyna intrygować Monikę. W restauracji wszyscy składają życzenia imieninowe szefowej a kucharz serwuje wykwintny tort. Z kwiatami i życzeniami zjawiają się Chojniccy? tylko Feli zapomniał o swojej Moni. Antek denerwuje się, że Jerzy już zupełnie olewa pracę. Rzadko przychodzi do firmy a nawet wtedy kiedy już jest, nie ma z niego specjalnie pożytku. Michał wpada do biura z pretensjami, że na trudnym placu budowy kompletnie nie ma zaplecza. Odgraża się, że pracownicy mogą się zbuntować. Kamila obiecała pomóc Błażejowi przygotować się do ciężkiego kolokwium z anatomii. Zaskoczona Surmaczowa widzi, jak Błażej uczy się nazw mięśni na ciele przyjaciółki. Niebawem kolega przynosi kolejną pomoc naukową - szkielet kościotrupa. Smutna Monika wraca do domu. Wita ją Feliks ubrany w elegancki garnitur i wykwintna kolacja przygotowana przez niego z okazji jej święta.
Odcinek 2086

Monika z rozrzewnieniem wspomina wczorajszy wieczór i niespodziankę, jaką naszykował dla niej Feliks. Cały dzień podejrzewała, że zapomniał o jej imieninach i bardzo jej było smutno z tego powodu. Zadowolony Feliks do listy zasług dorzuca wiersz napisany specjalnie dla damy swojego serca. W restauracji Gabriela spodziewa się wspólniczki w złym humorze a tymczasem Monika przyjeżdża z domu w szampańskim nastroju. Niebawem zjawia się kolejny rycerz z kwiatami. Igor Rutka przeprasza, że wczoraj przysłał tylko życzenia. Niewyspany Błażej zbiera się na uczelnię aby napisać trudne kolokwium z anatomii. Przed wyjściem pyta Koziełłę o nazwę łacińską drobnej kostki śródręcza. Tadeusz nie może sobie przypomnieć. Stasia i Jeremiasz wrócili z Rzymu z uroczystości beatyfikacyjnych Ojca Św. Stasia opowiada, jak Jeremiaszek zgubił się w tłumie i jak się odnalazł. Za odnalezienie Beatki modlili się razem z całą pielgrzymką. Marek przynosi Jackowi do firmy potrzebne dokumenty. Jacek w przypływie szczerości wyznaje mu, że kilka dni temu przespał się z inną kobietą. Michał pracuje na wyjątkowo trudnym terenie w bardzo wąskiej przestrzeni między budynkami. Nagle koparka trafia na opór. Michał z kolegami ostrożnie sprawdza, w co uderzyła łyżka. Wykopują zniszczoną skrzynię, z której sypią się stare monety i biżuteria.

Odcinek 2087

Michał wraca z porannych zakupów z dzisiejszą gazetą. Podekscytowana Zyta czyta artykuł na pierwszej stronie Brukowej o wykopaniu przez Michała Chojnickiego milionowego skarbu w środku Warszawy. Szybko przelicza, ile należy się znaleźnego. Denerwuje się, kiedy mąż wtrąca, że nagrodę trzeba byłoby podzielić na trzech, bo przecież kopał razem z kolegami. W firmie Antek i Renata już nie mogą doczekać się na Jerzego. Uważają, że pieniądze należą się firmie, bo koparka była firmowa. Jerzy jest oburzony postawą wspólników. Kinga przywozi synów na weekend. Bliźniaki pytają, gdzie tata ma skarb? Marek delikatnie podpytuje Agnieszkę, jakim małżeństwem byli Jacek z Beatą. W "Face Cream" Leszek namawia Agę, żeby trochę "popracowała" nad Jackiem. Może jej uda się przekonać kuratora, żeby jednak wykorzystać okazję i wejść na rynek ukraiński. Jagoda przyprowadza Czesi kolejną chętną do skorzystania z usług przedszkola. Kobieta słucha Czesi i zachęcona jej opowieścią obiecuje niebawem donieść wypełniony formularz przyjęcia. Jacek planuje z dziećmi najbliższy weekend. W poczcie mailowej znajduje list od Agaty. Do jego komputera na chwilę przysiada Jasiek. Czyta niezamkniętą wiadomość.
Odcinek 2088

Jacek ma dosyć atmosfery panującej w domu przez cały weekend. Czuje, że dzieci są na niego obrażone i prosi o wyjaśnienia. Jasiek przyznaje, że chodzi o maila od Agaty i w ogóle o Agatę. Małgosia twierdzi, że tata już nie kocha mamy skoro spotyka się z przyjaciółką. Zyta narzeka na bałagan, jaki zrobili bliźniacy. Michał przed nieuchronną sprzeczką ucieka do pracy. Okazuje się, że cały teren budowy jest zamknięty i oddany do dyspozycji ekipie archeologicznej. Koledzy Michała mają do niego pretensje, że nic nie zyskają z powodu znalezienia skarbu a nawet stracą, jeśli przestój dłużej potrwa. Michał próbuje się dowiedzieć czegoś na temat nagrody na komendzie policji. Jacek opowiada Agacie o swoich kłopotach z dziećmi i swojej trudnej sytuacji emocjonalnej. Agata nie wytrzymuje i wyznaje mu miłość. Wieczorem Jacek dzwoni i prosi jutro o spotkanie. Agata obawia się, że przestraszył się i chce z nią zerwać. Stasia i Jeremiasz przynoszą na Sadybę album ze zdjęciami z pielgrzymki do Rzymu. Po zajęciach wraca Kamila i sięga po fotografie. Szczególnie przygląda się jednej. Woła Jerzego i Elżbietę. Wszyscy rozpoznają w tłumie Beatę.

Odcinek 2089

Agnieszka i Jacek proszą Witka, kolegę Agi z redakcji, o powiększenie odbitek z Watykanu, na których, jak przypuszczają, jest Beata. Jerzy jest teraz w stu procentach przekonany, że to właśnie jego córka. Agnieszka jest przeciwnego zdania. Elżbieta już sama nie wie, co myśleć, ale rozpacz skłania ją do chwytania się jakiejś nadziei. Paweł widząc, w jakim stanie jest siostra, nie ujawnia swoich wątpliwości. Gabriela i Monika spierają się o Agatę i rekomendację "Rosso" na EURO 2012. Gabi uważa, że Agata znów źle ulokowała uczucia, ponieważ Jacek wciąż jest żonaty. Ponadto stanowczo nie zgadza się na umieszczenie ich restauracji na liście dla kibiców. Michał i Antek kłócą się o nagrodę za skarb, gdy tymczasem wpada wściekły developer z informacją, że jego budowa została wstrzymana na trzy miesiące. Agata jest zła na Jacka, który nie pojawił się na umówionym spotkaniu i nie przysłał nawet sms-a. Jerzy nagle postanawia sam jechać do Rzymu szukać Beaty.

Odcinek 2090

Jerzy w pośpiechu pakuje się na wyjazd do Rzymu. Elżbieta uważa, że to szaleństwo i próbuje go powstrzymać. Kama zaopatruje go w ulotki w języku włoskim ze zdjęciem Beaty. Jerzy wyjeżdża, a tymczasem Elę odwiedza Małgorzata i namawia ją na wizytę u wróżki. Feliks jest bardzo zazdrosny o Rutkę. Jego zdaniem Monika musiała mu coś obiecać za rekomendacje na EURO. Zyta wciąż nalega na Michałą, żeby postarał się o "znaleźne" za odszukanie skarbu. Okazuje się, jednak, że Michał może liczyć najwyżej na honorowy dyplom. Zyta prosi o interwencję swojego wpływowego ojca. Pułkownik jest oburzony, że uczciwość Michała nie została nagrodzona zgodnie z powszechną regułą. Kasia i Basia idą do centrum handlowego i długo nie wracają do domu. Okazuje się, że Kasi prawdopodobnie skradziono plecak wraz z kluczami do domu i legitymacją szkolną.


Odcinek 2091

Mariusz wymienia zamek do drzwi wejściowych u Rysia i Grażyny. Kasia tłumaczy się, że pilnowała swoich rzeczy ale jak zaczęła przymierzać ciuchy, to jakoś nie zauważyła, kiedy jej torba zniknęła. Krystyna wolałaby, żeby Ola kończyła pisać pracę magisterską zamiast zatrudniać się przy obsłudze targów książki. Paweł twierdzi, że przyda jej się takie doświadczenie. Na Truskawiecką wpada Surmaczowa i proponuje Oli pracę w Feminie. Roman komentuje kiepski nastrój Agaty. Wszystko zmienia się po telefonie od Jacka. Agata przyjmuje jego wyjaśnienia nieobecności na spotkaniu, mimo, że powodem jest Beata i nowy ślad. Do pracowni architektonicznej przychodzi Bolek z nowym pomysłem na dekorację trybuny honorowej w Woli Tureckiej. Jacek trafia do parafii, której pielgrzymi są widoczni na zdjęciu z Rzymu. Ksiądz kieruje go na zajęcia chóru, gdzie spotyka się większość pań z parafii. Jedna z nich twierdzi, że osoba ze zdjęcia zemdlała i zajął się nią polski lekarz. Krystyna odbiera w wydawnictwie Bałkany świeży egzemplarz powieści Stiepana w swoim tłumaczeniu i potwierdza swoje przybycie na dzisiejszy bankiet. Honorowym gościem jest sam autor, który również obiecał podpisywać swoją książkę na stosiku wydawnictwa. Niespodziewanie zjawia się Sandra. Na sporym rauszu podchodzi do Krystyny i prawi jej impertynencje a w końcu wylewa na nią kieliszek wina.
Odcinek 2092

Paweł sobie żartuje, że Krystyna będzie bohaterką tabloidów po wczorajszym wyczynie pani Lisek. Pyta, jak zachował się Vujkovic, kiedy jego najlepsza tłumaczka została publicznie oblana winem. Na targach książki Vujkovic jeszcze raz przeprasza Krystynę za wczoraj. Twierdzi, że zna powód gwałtownego zachowania Sandry. Dziewczyna poinformowała go, że jest w ciąży. Jacek zdaje Elżbiecie relację z wczorajszych działań. Lekarz, który był w Rzymie potwierdził, że udzielał pomocy Polce. Kobieta miała na imię Beata. Elżbieta opowiada, co w Rzymie robi Jerzy. Bolek prosi o radę Monikę. Koszt transportu samolotu załatwionego przez Feliksa przewyższa jego wartość. A co Monika sądzi o restauracji na pokładzie? Czy szybko wydatek się zamortyzuje? Monika nie pozostawia Bolkowi żadnych złudzeń. Bolek po krótkim namyśle, prosi Feliksa, żeby znalazł mu zamiast tego samolotu dwie armaty. Agnieszka wychodzi na szybkie zakupy zostawiając Zosię pod opieką Marka. Pod jej nieobecność do drzwi puka kurier z paczką dla dziewczynki. Okazuje się, że to kapelan z więzienia, który wręcza Zosi pakunek, mówiąc, że to od tatusia. Krystyna i Vujkovic przyjeżdżają na Truskawiecką z naręczem kwiatów. Zaskoczonemu Pawłowi odpowiadają, że Krystyna została laureatką Nagrody Wielkiego Translatora.

[emma95]

Ja wiem, że ukąszenie u alergika może doproawadzić do śmierci . I bardzo dobrze, że pokazują zagrożenia i sposób postępowania w takiej sytuacji. Tyle, że:
1. nie każdy ma w pod ręką lekarza -.- np. u mnie w rodzinie nie ma żadnego lekarza
2. w Klanie zawsze wszystko wychodzi nieopatrznie, infantylnie, wyolbrzymione lub nierealne xDD <lol>
dlatego tak sie śmiałam jak zobaczyłam że cała rodzina biegnie w przerażeniu do Pawełka to padłam
a najgorsze/najlepsze jest to, że oni wszyscy co sekunde powtarzali w Topolinie do wcale nie małych dzieci: "Ostrożnie, dzieci ostrożnie!", "Tylko uważajcie na osy!", a reakcja i dialog po ugryzieniu to był wgl mega dobijający ;D:
- a nie mówiłam żebyscie uważali na osy?! - Kryha
- uważalismy, tylko, ze one miały wściekliznę !
kurczę! Gdyby mi ktoś powiedział że mam uważać na osy, to bym sie jeszcze bardziej bała ;D mi trzeba mówić, że osy mi nic nie zrobią ;p
ok, alergik - to usprawiedliwone. Ale u przeciętnego dziecka takie dziwne reakcje rodziców sa niewskazane! Mnie osa użądliła jak byłam mała i żyję, ot co. Ogólnie Lubicze są przewrażliwieni -.- dzieci sobie normalnie biegają , nawet nie szybko, ale oni już: uważajcie. No jasne, przecież jakby pawełek sie na trawke przewrócił to by było wydarzenie dnia! xD Nie ma to jak sterylność 21-go wieku :/. Ja jak byłam mała to latałam na podwórku do wieczora z koleżankami, całe kolana miałam w strupach, i było super, a rodzice cieszyli się że aktywnie spędzam czas, zaglądali przez balkon co jakiś czas tylko.
Nie no, trzeba być takim głupim jak Jacek zeby gapić sie na zdjecie żony a potem polecieć do Agatki
mama jak zobaczyła że Agatka od Daniela z jackiem to sie załamała z głupoty Klanu.. a ja tam właśnie za to Klan kocham ♥ xD najśmieszniejszy i najciekawszy serial polski ^^

[Personal_Jesus]

Napisane przez emma95

Ja wiem, że ukąszenie u alergika może doproawadzić do śmierci . I bardzo dobrze, że pokazują zagrożenia i sposób postępowania w takiej sytuacji. Tyle, że:
1. nie każdy ma w pod ręką lekarza -.- np. u mnie w rodzinie nie ma żadnego lekarza
2. w Klanie zawsze wszystko wychodzi nieopatrznie, infantylnie, wyolbrzymione lub nierealne xDD <lol>
dlatego tak sie śmiałam jak zobaczyłam że cała rodzina biegnie w przerażeniu do Pawełka to padłam
a najgorsze/najlepsze jest to, że oni wszyscy co sekunde powtarzali w Topolinie do wcale nie małych dzieci: "Ostrożnie, dzieci ostrożnie!", "Tylko uważajcie na osy!", a reakcja i dialog po ugryzieniu to był wgl mega dobijający ;D:
- a nie mówiłam żebyscie uważali na osy?! - Kryha
- uważalismy, tylko, ze one miały wściekliznę !
kurczę! Gdyby mi ktoś powiedział że mam uważać na osy, to bym sie jeszcze bardziej bała ;D mi trzeba mówić, że osy mi nic nie zrobią ;p
ok, alergik - to usprawiedliwone. Ale u przeciętnego dziecka takie dziwne reakcje rodziców sa niewskazane! Mnie osa użądliła jak byłam mała i żyję, ot co. Ogólnie Lubicze są przewrażliwieni -.- dzieci sobie normalnie biegają , nawet nie szybko, ale oni już: uważajcie. No jasne, przecież jakby pawełek sie na trawke przewrócił to by było wydarzenie dnia! xD Nie ma to jak sterylność 21-go wieku :/. Ja jak byłam mała to latałam na podwórku do wieczora z koleżankami, całe kolana miałam w strupach, i było super, a rodzice cieszyli się że aktywnie spędzam czas, zaglądali przez balkon co jakiś czas tylko.
Nie no, trzeba być takim głupim jak Jacek zeby gapić sie na zdjecie żony a potem polecieć do Agatki
mama jak zobaczyła że Agatka od Daniela z jackiem to sie załamała z głupoty Klanu.. a ja tam właśnie za to Klan kocham  xD najśmieszniejszy i najciekawszy serial polski ^^

Moja siostra po ukąszeniu trafiła do szpitala, więc to jest bardzo niebezpieczne, natomiast ta cała akcja była po prostu śmieszna. Ja się po niej nie boję bardziej os, co najwyżej mam nadzieję,że w moim otoczeniu znajdzie się Paweł Senior ze swoją magiczną torbą
Agata jest wyjątkowa sztuczna- chodzi o grę aktorską, powinni ją wyrzucić. Tyle lat jej nie było w Klanie i jakoś nikt nie płakał za jej wybitną grą aktorską...

[_Nikki_]

No prosze Mój ulubiony serial, aż sie dziwie że wcześniej tego wątku nie znalazłam
Mogę dołączyć do zgromadzenia fanów Klanu?


"Uważajcie na osy!"

"Osa, osa! Pawełka ugryzła osa!" Nie wiem czemu ale to mnie rozśmieszyło
To było do przewidzenia

[SekretnyWachlarz]

Dziewczyny, a o której wczoraj był Klan, bo chyba był o innej godzinie i przegapiłam. I to właśnie wczoraj było o tej osie? I co z Krystyną i z tym psem? W ogóle byłabym wdzięczna jakby ktoś mi skrócił odcinek.

[_Nikki_]

Wczoraj był odcinek o 17:15
Niestety, spóźniłam sie troche i byłam dopiero na fragment o osie Tak więc nie moge streścić odcinka

Przyszedł jakiś policjant czy to kto był, z ostrzeżeniem że dzikie psy latają po okolicy i coś tam odezwała sie Krysia że widziała i muzyczka jak z horroru Iii dalej nie wiem co :{

[agniesiaa]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny, a o której wczoraj był Klan, bo chyba był o innej godzinie i przegapiłam. I to właśnie wczoraj było o tej osie? I co z Krystyną i z tym psem? W ogóle byłabym wdzięczna jakby ktoś mi skrócił odcinek.

Wczoraj był o 17.25

[ygerna]

ja nadal nie rozumiem po co Kryśka wychodziła z domu do tego psa
a agata to postać wyyyybitnie wkurzająca

[agniesiaa]

Napisane przez ygerna

ja nadal nie rozumiem po co Kryśka wychodziła z domu do tego psa
a agata to postać wyyyybitnie wkurzająca

Tak, te jej miny

[_Nikki_]

Przepraszam a Agata to która? Ostatnio troche w kratke oglądam odcinki z różnych przyczyn Ta córka Gabrieli czy która?

[agniesiaa]

Napisane przez _Nikki_

Przepraszam a Agata to która? Ostatnio troche w kratke oglądam odcinki z różnych przyczyn Ta córka Gabrieli czy która?

To córka Gabrieli.

[emma95]

Napisane przez ygerna

ja nadal nie rozumiem po co Kryśka wychodziła z domu do tego psa
a agata to postać wyyyybitnie wkurzająca

no jak dla mnie to ona w ogóle nie wyszła z domu tylko uchyliła drzwi i gapiła sie na psisko zamiast od razu zamknąć spowrotem drzwi
najbardziej to mnie rozśmieszyło jak ona to opowiadając robi z siebie mega bohaterkę, a wszyscy ją podziwiają. I Jaerzozwierz: "Zachowałaś zimną krew, Krysiu!" . I nie rozumiem czy Kryha naprawdę nie pomyślała że to moze byc pies, dzik lub inne zwierze tak hałasujące, czy myślała że dyskoteka jest na dworze i chciała to koniecznie zobaczyć na żywo xD. Swoja drogą, to ja nie wiem skąd takie wściekłę psy sie mogły wziąć w cywilizowanej wiosce....
Norbert i Olka to nic nie potrafią zorganizować . Co oni mają 27-28 lat? Powinni być bardziej samodzielni z tym żarciem. A tyle kasy co u nich na kino idzie niech lepiej na DVD wypożyczają za 5 zł filmy!
Jacek najgorszy, bo mówi że przez tą sytuację z Beatką nie mógł jakoś sie przygotować na to czy coś. Czyli gdyby Beatka była toby nie miął żadnych wahań żeby sie przespać z Agatką? :/ Takiego meża to ja bym wypieprzyła od razu - tyle zdrad!
A Agatka to już jest masakra! Żerowanie na czyimś nieszczęściu, budowanie swojego "szczescia" na cudzym cierpieniu!
Nie wiem kto jest wyżej w naszym Klanowym rankingu: Donatka, Zytka czy Agatka. A co się stało z dr Edytą i jej ziółami?
A Kryhe to zawsze przedstawiają jak anielska postać która ciagle pada ofiarą czarnych charakterów - wtedy dr Edyta, teraz pani Lisek

[Nyaa]

Tak mi przyszło do głowy, że ten bieg do Pawełka powinni puścić w zwolnionym tempie - byłoby jak w Słonecznym Patrolu
Ja nie lubiłam Agaty już wtedy, jak chodziła z Danielem. Jest taka jakaś sztuczna, a przez to nieprawdziwa. A jakbym miała takiego męża jak
Jacunia, to już dawno bym go pogoniła. Tylko patrzy, gdzie by tu można coś ukręcić na boku.
Krycha powinna dostać jakiś medal odwagi, czy cuś

[_Nikki_]

Napisane przez Nyaa

Tak mi przyszło do głowy, że ten bieg do Pawełka powinni puścić w zwolnionym tempie - byłoby jak w Słonecznym Patrolu
Ja nie lubiłam Agaty już wtedy, jak chodziła z Danielem. Jest taka jakaś sztuczna, a przez to nieprawdziwa. A jakbym miała takiego męża jak
Jacunia, to już dawno bym go pogoniła. Tylko patrzy, gdzie by tu można coś ukręcić na boku.
Krycha powinna dostać jakiś medal odwagi, czy cuś

P-a-a-a-a-a-w-w-w-w-e-e-e-e-e-ł-ł-ł-ł-k-k-k-k-u-u-u
Mniej więcej tak by to wyglądało

A z kim Jacuś już nie był? Z Karoliną, Z Beatą, z inną jakąś i teraz z tą...

[emma95]

Napisane przez _Nikki_

P-a-a-a-a-a-w-w-w-w-e-e-e-e-e-ł-ł-ł-ł-k-k-k-k-u-u-u
Mniej więcej tak by to wyglądało

A z kim Jacuś już nie był? Z Karoliną, Z Beatą, z inną jakąś i teraz z tą...

z Donatka, z Barbarą jeszcze był
A jak była scena z Pawełkiem i osą to do mnie koleżanka napisała smsa nawet żebym nie przegapiła akcji ratowania Pawełka

[_Nikki_]

Ta akcja to normalnie James Bond


Szkoda mi jedynie że Beata już nie gra, lubiłam ją...

[e8568007f733d5544c729bc90367d4fe20d6da38_65540b4a0b460]

Napisane przez agniesiaa

Tak, te jej miny

i te jej brwi

a te jej zamyślenie nad zupą jedzoną w rosso
i ta rozanielona mina, kiedy spała po upojnej nocy z Jacuniem

[agniesiaa]

[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;26701845]i te jej brwi

a te jej zamyślenie nad zupą jedzoną w rosso
i ta rozanielona mina, kiedy spała po upojnej nocy z Jacuniem [/QUOTE]
Masakra

[_Nikki_]

A ten kurde Jacuś cały to do każdej lgnie, do łóżka sie właduje i na następny dzień "Przepraszam to nie wyjdzie"... bez komentarza >.<

[paula78]

Stwierdzam ,że polskim dzieciom powinni napisy robic bo nie hu.. nie rozumiem co bredzi Pawełek

Jacuś ,no cóż....męska dzi...

[ygerna]

Napisane przez emma95

z Donatka, z Barbarą jeszcze był
A jak była scena z Pawełkiem i osą to do mnie koleżanka napisała smsa nawet żebym nie przegapiła akcji ratowania Pawełka

co za Barbara??

Pawełek mówi strasznie niewyraźnie, szybko i zaczyna seplenić Kaśka mówi szybko, Małgosia cedzi przez zęby, z nich wszystkich to Jasiek mówi chyba najlepiej

[e8568007f733d5544c729bc90367d4fe20d6da38_65540b4a0b460]

Napisane przez ygerna

co za Barbara??

Pawełek mówi strasznie niewyraźnie, szybko i zaczyna seplenić Kaśka mówi szybko, Małgosia cedzi przez zęby, z nich wszystkich to Jasiek mówi chyba najlepiej

taka ruda, pracował z nią kiedyś w banku, ale to już naprawdę dawno temu było... grała ją Aldona Orman


no, ale Jasek to już prawie dorosły

[ygerna]

aa aa to rzeczywiście dawno to było

jaki tam dorosły, a ile on ma lat?? Klan leci już 14 rok? jak się zaczął to Beata nie bła jeszcze w ciąży, to na moje oko Jasiek ma 12-13 lat?

[lone bird]

Powiem Wam, że moim zdaniem scenarzyści przesadzili trochę z tym wątkiem Jacka i Agaty Żeby dorosły facet nie mógł wytrzymać nawet 6 tygodni bez wyciągania swojego wacka ze spodni, jak dla mnie to jest niesmaczne, zachowanie rodem 15 -latka z buzującymi hormonami. Ledwo żona zaginęła a ten już sobie kogoś znalazł i szuka pocieszenia. Jeśli scenarzyści chcieli pociągnąć ten romans, to rozumiem jeśli minęłoby nie wiem chociaż pół roku, a tu nie minęło nawet 6 tygodni, no litości Rozumiem, że to było ich zamierzenie, ale mimo tych wszystkich jego zdrad trochę kłóci mi się to z jego "naprawionym" wizerunkiem, tak bardzo starał się wrócić do swojej rodzinki, liczył na przebaczenie Beatki, a tu ledwo zniknęła, a ten taki numer wywinął
Zachowania zarówno Agaty jak i Jacka lepiej nie komentować, bo mam tylko jedno określenie na tę dwójkę ludzi

[e8568007f733d5544c729bc90367d4fe20d6da38_65540b4a0b460]

Napisane przez ygerna

aa aa to rzeczywiście dawno to było

jaki tam dorosły, a ile on ma lat?? Klan leci już 14 rok? jak się zaczął to Beata nie bła jeszcze w ciąży, to na moje oko Jasiek ma 12-13 lat?

tak, ma 13 lat. napisałam to w kontekście, że jest starszy od Pawełka i Małgosi, i przez to na tyle rozwinięty, że nic dziwnego, że nie ma problemu z wyraźnym mówieniem a tak poza tym, to ale ten Jasek nam wyrósł, będzie chłop na dwa metry. to pewnie po tacie Piotrze, bo on też jest raczej wysoki

[ygerna]

ja myślałam że chodzi Ci o to ze w Klanie inaczej biegnie czas i Jasiek ma więcej lat niż wynikałoby to z biegu czasu

[_Nikki_]

Napisane przez paula78

Stwierdzam ,że polskim dzieciom powinni napisy robic bo nie hu.. nie rozumiem co bredzi Pawełek

Jacuś ,no cóż....męska dzi...

Dokładnie.

Napisane przez ygerna

co za Barbara??

Pawełek mówi strasznie niewyraźnie, szybko i zaczyna seplenić Kaśka mówi szybko, Małgosia cedzi przez zęby, z nich wszystkich to Jasiek mówi chyba najlepiej

A ten Jasiek to też sztucznie gada
[1=e8568007f733d5544c729bc 90367d4fe20d6da38_65540b4 a0b460;26704369]taka ruda, pracował z nią kiedyś w banku, ale to już naprawdę dawno temu było... grała ją Aldona Orman


no, ale Jasek to już prawie dorosły[/QUOTE]
W moim wieku lub starszy rok czyli ma 14 lub 15 lat.

Napisane przez ygerna

aa aa to rzeczywiście dawno to było

jaki tam dorosły, a ile on ma lat?? Klan leci już 14 rok? jak się zaczął to Beata nie bła jeszcze w ciąży, to na moje oko Jasiek ma 12-13 lat?

Szkoda że nie miałam okazji oglądać od początku
Słyszałam od babci że zasypiałam w wózku przy czołówce klanu

Napisane przez lone bird

Powiem Wam, że moim zdaniem scenarzyści przesadzili trochę z tym wątkiem Jacka i Agaty Żeby dorosły facet nie mógł wytrzymać nawet 6 tygodni bez wyciągania swojego wacka ze spodni, jak dla mnie to jest niesmaczne, zachowanie rodem 15 -latka z buzującymi hormonami. Ledwo żona zaginęła a ten już sobie kogoś znalazł i szuka pocieszenia. Jeśli scenarzyści chcieli pociągnąć ten romans, to rozumiem jeśli minęłoby nie wiem chociaż pół roku, a tu nie minęło nawet 6 tygodni, no litości Rozumiem, że to było ich zamierzenie, ale mimo tych wszystkich jego zdrad trochę kłóci mi się to z jego "naprawionym" wizerunkiem, tak bardzo starał się wrócić do swojej rodzinki, liczył na przebaczenie Beatki, a tu ledwo zniknęła, a ten taki numer wywinął
Zachowania zarówno Agaty jak i Jacka lepiej nie komentować, bo mam tylko jedno określenie na tę dwójkę ludzi

Właśnie.. ogólnie akcja w Klanie jest troche przesadzona i wszystko dzieje sie za szybko

[ygerna]

sztucznie nie sztucznie, ale przynajmniej wyraźnie