Walka o zdrowe i piękne włosy część VI

[majreg]

[QUOTE=viki1988;26697111]Ja kiedyś używałam, zamówiłam chyba na dozie generalnie całkiem pozytywne miałam odczucia

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------







No właśnie. Zajrzałam na tę stronkę Różańskiego i on go wychwala całkiem, a rzadko jakiś gotowy specyfik chwali. Po opisie składu to jestem pod wrażeniem. Wątpię tylko czy u mnie na wsi będą to mieli w aptekach.

[Smerfetkaa]

Napisane przez majreg

Widziałyście skład płynu do włosów Capitavit? Chyba go kupię, bo naprawdę obiecujący i nadaje się na wcierkę wzmacniającą.
No i uwielbiam zapach tataraku.
Może któraś z Was go uzywała?

No i wpisałam na listę zakupową

[abercrombie&fitch]

[QUOTE=majreg;26701646]

Napisane przez viki1988

Ja kiedyś używałam, zamówiłam chyba na dozie generalnie całkiem pozytywne miałam odczucia

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------







No właśnie. Zajrzałam na tę stronkę Różańskiego i on go wychwala całkiem, a rzadko jakiś gotowy specyfik chwali. Po opisie składu to jestem pod wrażeniem. Wątpię tylko czy u mnie na wsi będą to mieli w aptekach.

Miałam capitavit, strasznie śmierdzi, barwi na zielono wszystko i ogólnie jakiś nieprzyjemny w stosowaniu. Lepsze są moim zdaniem wcierki aloevit z doz (skład minimalnie może być gorszy ale są o wiele lepsze).

[Smerfetkaa]

Napisane przez abercrombie&fitch

Miałam capitavit, strasznie śmierdzi, barwi na zielono wszystko i ogólnie jakiś nieprzyjemny w stosowaniu. Lepsze są moim zdaniem wcierki aloevit z doz (skład minimalnie może być gorszy ale są o wiele lepsze).

Kolejne cudo...
Juz obczajam.

Póki co, moimi facorytami są:
Jantar, ampułki Radical i Joanna Rzepa

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Smerfetkaa

Kolejne cudo...
Juz obczajam.

Póki co, moimi facorytami są:
Jantar, ampułki Radical i Joanna Rzepa

Miałam wszystkie i aloevit porównałabym w działaniu do tych co wymieniłaś.

[Smerfetkaa]

Napisane przez abercrombie&fitch

Miałam wszystkie i aloevit porównałabym w działaniu do tych co wymieniłaś.

Naprawdę?
musze wypróbować.

A co myślicie o Loxon lub Piloxidil?
Tzn nie chodzi mi na całe włosy, to na łysienie androgenowe jest, a ja myślałam - może by to na swoje przerzedzone zakola i linię czoła
Zwłaszcza ze to tanie nie jest, bo mało tego...

[Agniesia666]

Napisane przez Smerfetkaa

A co myślicie o Loxon lub Piloxidil?
Tzn nie chodzi mi na całe włosy, to na łysienie androgenowe jest, a ja myślałam - może by to na swoje przerzedzone zakola i linię czoła
Zwłaszcza ze to tanie nie jest, bo mało tego...

mojej mamie bardzo pomogl i natychmiastowo, ale ona miala androgenowe wlasnie, wskutek jakiegos szalu hormonalnego po usunieciu calej tarczycy. Slyszalam ze jesli nie ma sie androgenowego to po tych srodkach moga leciec wlosy calymi garsciami, jeszcze bardziej. A poza tym one chyba na recepte sa, z tego co kojarze

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Smerfetkaa

Naprawdę?
musze wypróbować.

A co myślicie o Loxon lub Piloxidil?
Tzn nie chodzi mi na całe włosy, to na łysienie androgenowe jest, a ja myślałam - może by to na swoje przerzedzone zakola i linię czoła
Zwłaszcza ze to tanie nie jest, bo mało tego...

Napisane przez Agniesia666

mojej mamie bardzo pomogl i natychmiastowo, ale ona miala androgenowe wlasnie, wskutek jakiegos szalu hormonalnego po usunieciu calej tarczycy. Slyszalam ze jesli nie ma sie androgenowego to po tych srodkach moga leciec wlosy calymi garsciami, jeszcze bardziej. A poza tym one chyba na recepte sa, z tego co kojarze

Tego typu wcierki działają jedynie jak się systematycznie używa. Odstawisz- problem wróci. Pomagają głównie na łysienie androgenowe bo poprawiają ukrwienie (. Mogą być pomocne też przy wypadaniu włosów spowodowanym stresem bo ten też skutkuje niedokrwieniem komórek i niedożywieniem cebulek włosów. Na recepetę są wyższe stężenia, bez recepty mniejsze. Podobne działanie daje kofeina a nawet nafta kosmetyczna ma za zadanie pobudzać krążenie.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Agniesia666

mojej mamie bardzo pomogl i natychmiastowo, ale ona miala androgenowe wlasnie, wskutek jakiegos szalu hormonalnego po usunieciu calej tarczycy. Slyszalam ze jesli nie ma sie androgenowego to po tych srodkach moga leciec wlosy calymi garsciami, jeszcze bardziej. A poza tym one chyba na recepte sa, z tego co kojarze

Te nie są na receptę.

Napisane przez abercrombie&fitch

Tego typu wcierki działają jedynie jak się systematycznie używa. Odstawisz- problem wróci. Pomagają głównie na łysienie androgenowe bo poprawiają ukrwienie (. Mogą być pomocne też przy wypadaniu włosów spowodowanym stresem bo ten też skutkuje niedokrwieniem komórek i niedożywieniem cebulek włosów. Na recepetę są wyższe stężenia, bez recepty mniejsze. Podobne działanie daje kofeina a nawet nafta kosmetyczna ma za zadanie pobudzać krążenie.

Dzieki za odpowiedź
Więc chyba pozostanę przy innych wcierkach i nafcie. Taniej. Ale kurcze chciałabym zagęścić te przerzedzone zakola i mieć jakieś nowe włoski na lini czola...

[majreg]

[QUOTE=abercrombie&fitch;2 6713969]

Napisane przez majreg

Miałam capitavit, strasznie śmierdzi, barwi na zielono wszystko i ogólnie jakiś nieprzyjemny w stosowaniu. Lepsze są moim zdaniem wcierki aloevit z doz (skład minimalnie może być gorszy ale są o wiele lepsze).

A czym śmierdzi? Spirtem czy zieleniną? Myślę,że jak rzepę zniosłam to capitavit będzie przy niej pachniał fiołkami.
Nawet ma pierwiosnek w składzie.
Ale aloevit też postaram się zapamiętać.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

Kolejne cudo...
Juz obczajam.

Póki co, moimi facorytami są:
Jantar, ampułki Radical i Joanna Rzepa

Fajnie,że ktoś tak samo jak ja szaleje.
Ja miałam tylko seboradin i jantara z gotowców. Oba fajne. Jantar bez alkoholu i można dawać na długość. Ciężko o bezalkoholowe wcierki. Po seboradinie zawsze mam dużo nowych włochów.
O capitavit dziś pytałam w aptece i nie mieli. Jutro sprawdzę w innym miejscu.

[viki1988]

Napisane przez abercrombie&fitch

Miałam capitavit, strasznie śmierdzi, barwi na zielono wszystko i ogólnie jakiś nieprzyjemny w stosowaniu. Lepsze są moim zdaniem wcierki aloevit z doz (skład minimalnie może być gorszy ale są o wiele lepsze).

U mnie na zielono nie barwił zapach może nie jest najprzyjemniejszy ale na pewno nie jest jakoś szczególnie intensywny, więc da sie znieść

[karmazynka99]

ciekawy ten capitavit, wczoraj zapomniałam sie o niego zapytac w zielarskim.
o aloevicie wogóle nie szłyszałam, zaraz troche o nim poczytam.

no własnie po tych alkoholowych wcierkach sa baby hair a przyrostu w długości przynajmniej u mnie nie widac :P
szkoda ze włosy na całej głowie nie rosna tak szybko jak te baby hair


PS. aloevit tylko na dozie kupię?
czy w kazdej aptece? orientujecie sie może?

[ojejka89]

a u mnie po sebusiu ani po joannie rzepie nie ma zadnych baby hairow... no, moze jedynie przyrost troszke ruszyl, bo w miesiacu jak stosowalam sebusia bylo 0,5cm a teraz jak stosowalam joaske to jest 1,5cm/miesiac, a bylam w miedzy czasie na podcieciu (ale ile mi podciela to nie wiem, ale podejrzewam ze jakies 0.5cm, na szczescie jak mowie mojej fryzjrece zeby ciela jak najmniej to tak robi)
nie czuje rowniez zadnego mrowienia jak aplikuje joaske

[malina333]

ja mam Capitavit i Aloevit i ten pierwszy rzeczywiście śmierdzi
oprócz tego nie robi nic

[Smerfetkaa]

Napisane przez ojejka89

a u mnie po sebusiu ani po joannie rzepie nie ma zadnych baby hairow... no, moze jedynie przyrost troszke ruszyl, bo w miesiacu jak stosowalam sebusia bylo 0,5cm a teraz jak stosowalam joaske to jest 1,5cm/miesiac, a bylam w miedzy czasie na podcieciu (ale ile mi podciela to nie wiem, ale podejrzewam ze jakies 0.5cm, na szczescie jak mowie mojej fryzjrece zeby ciela jak najmniej to tak robi)
nie czuje rowniez zadnego mrowienia jak aplikuje joaske

A widzisz, a ja chciałam szybszego porostu a mam tylko troszkę baby hair. Ale stosuj dalej, może jeszcze baby hair nie wykiełkowały

Napisane przez malina333

ja mam Capitavit i Aloevit i ten pierwszy rzeczywiście śmierdzi
oprócz tego nie robi nic

A długo już go masz?
Coś tam pewnie robi, tyle że tego nie widać

[ojejka89]

Napisane przez Smerfetkaa

A widzisz, a ja chciałam szybszego porostu a mam tylko troszkę baby hair. Ale stosuj dalej, może jeszcze baby hair nie wykiełkowały

no ja tez bym chciala, ale 1,5cm to nie jest jakis wielki wyczyn

[Smerfetkaa]

Napisane przez ojejka89

no ja tez bym chciala, ale 1,5cm to nie jest jakis wielki wyczyn

Dla mnie jest. Bo rosną mi średnio 1cm na miesiąc, a niektóre nawet nie

[MsTseTse]

noseknosek czy możesz napisać, po jakim czasie zauważyłaś przyciemnienie włosów po oleju z orzechów włoskich? Ja nałożyłam raz na całą noc i nie zauważyłam żadnego efektu...

[noseknosek]

Napisane przez MsTseTse

noseknosek czy możesz napisać, po jakim czasie zauważyłaś przyciemnienie włosów po oleju z orzechów włoskich? Ja nałożyłam raz na całą noc i nie zauważyłam żadnego efektu...

zauważyłam lekkie przyciemnienie po jednej nocy z olejem, efekt zrobił się bardziej widoczny po 3-4 użyciach, wtedy też kolor bardziej się ochłodził teraz nie używałam go od 3-4 tygodni i włosy wróciły prawie całkiem do poprzedniego odcienia

[ojejka89]

Napisane przez Smerfetkaa

Dla mnie jest. Bo rosną mi średnio 1cm na miesiąc, a niektóre nawet nie

no w sumie racja, powinnam sie cieszy i z tego, skoro wczesniej mialam 0,5cm

[Smerfetkaa]

Napisane przez noseknosek

zauważyłam lekkie przyciemnienie po jednej nocy z olejem, efekt zrobił się bardziej widoczny po 3-4 użyciach, wtedy też kolor bardziej się ochłodził teraz nie używałam go od 3-4 tygodni i włosy wróciły prawie całkiem do poprzedniego odcienia

A gdzie kupiłaś? I jaki dokładnie?
Musi być zimnotłoczony?

Ja mam zwykły z Aldiego

[majreg]

Napisane przez malina333

ja mam Capitavit i Aloevit i ten pierwszy rzeczywiście śmierdzi
oprócz tego nie robi nic

Nie załamuj Malinko! Musi być dobry , bo nawet u mnie na wsi go mieli w aptece i właśnie go nabyłam.
Jeśli będzie przyrost 1,5cm na miesiąc to będę w siódmym niebie, bo czego bym nie kładła i co bym nie piła zawsze był tylko centymetr.

[Smerfetkaa]

Napisane przez majreg

Nie załamuj Malinko! Musi być dobry , bo nawet u mnie na wsi go mieli w aptece i właśnie go nabyłam.
Jeśli będzie przyrost 1,5cm na miesiąc to będę w siódmym niebie, bo czego bym nie kładła i co bym nie piła zawsze był tylko centymetr.

A to już go nabyłaś?

I jak, śmierdzi?
Ja też marzę o choćby 1,5 cm poroście na miesiąc

[majreg]

Napisane przez ojejka89

a u mnie po sebusiu ani po joannie rzepie nie ma zadnych baby hairow... no, moze jedynie przyrost troszke ruszyl, bo w miesiacu jak stosowalam sebusia bylo 0,5cm a teraz jak stosowalam joaske to jest 1,5cm/miesiac, a bylam w miedzy czasie na podcieciu (ale ile mi podciela to nie wiem, ale podejrzewam ze jakies 0.5cm, na szczescie jak mowie mojej fryzjrece zeby ciela jak najmniej to tak robi)
nie czuje rowniez zadnego mrowienia jak aplikuje joaske

Ale o którym sebusiu mówisz? O wcierce? Niemozliwe!!! Ja miałam całe tabuny babyhairów. Do dziś mam przez nie włosy każdej długości.
1 cm po wcierce więcej niż zwykle to jest megaefekt.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

A to już go nabyłaś?

I jak, śmierdzi?
Ja też marzę o choćby 1,5 cm poroście na miesiąc

Jeszcze nie wiem, bo jest zamknięty na amen taką nakrętką co ją trzeba rozerwać. Taką blaszaną z dawnych czasów.

[Smerfetkaa]

Napisane przez majreg

Ale o którym sebusiu mówisz? O wcierce? Niemozliwe!!! Ja miałam całe tabuny babyhairów. Do dziś mam przez nie włosy każdej długości.
1 cm po wcierce więcej niż zwykle to jest megaefekt.

Ja po Seboradinie niger babyhair nie miałam, ale po radicalu juz tak, teraz używam Jantara na przemian z Rzepą Joanny i jakieś maleństwa gdzie nie gdzie wybijają
A może za krótko tego seboradinu używałam. W sumie to dawno było

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez majreg

Jeszcze nie wiem, bo jest zamknięty na amen taką nakrętką co ją trzeba rozerwać. Taką blaszaną z dawnych czasów.

O, jak słodko
Ja dziś robiłam zamówienie na dozie i udao mi się NIE zamówić
A tak kusilo... jeszcze kilka wcierek
No ale kasa... kasa

[malina333]

Napisane przez majreg

Nie załamuj Malinko! Musi być dobry , bo nawet u mnie na wsi go mieli w aptece i właśnie go nabyłam.
Jeśli będzie przyrost 1,5cm na miesiąc to będę w siódmym niebie, bo czego bym nie kładła i co bym nie piła zawsze był tylko centymetr.

na mnie nie działa nic Seboradiny, Aloevit, woda brzozowa, Capitavit, Jantar, Joanna Rzepa, Saponics, Neril i nie pamiętam co tam jeszcze mam/miałam
zero szybszego porostu, zawsze 1cm
aaa nie, 2 razy miałam ampułki Radical - ale tyle kasy za 0,5 cm więcej to żadne pocieszenie

[Smerfetkaa]

Napisane przez malina333

na mnie nie działa nic Seboradiny, Aloevit, woda brzozowa, Capitavit, Jantar, Joanna Rzepa, Saponics, Neril i nie pamiętam co tam jeszcze mam/miałam
zero szybszego porostu, zawsze 1cm
aaa nie, 2 razy miałam ampułki Radical - ale tyle kasy za 0,5 cm więcej to żadne pocieszenie

Na przyspieszenie też na mnie nic nie zadziałało, jedynie na antenki.
Zawsze coś. Samo to, ze wiem że wzmacniam włosy już mnie cieszy

[ojejka89]

Napisane przez majreg

Ale o którym sebusiu mówisz? O wcierce? Niemozliwe!!! Ja miałam całe tabuny babyhairów. Do dziś mam przez nie włosy każdej długości.
1 cm po wcierce więcej niż zwykle to jest megaefekt.

tak, mowie o lotionie seboratin nigier. ale moze za krotko uzywalam, bo tylko przez 3 tygodnie, na poczatku codziennie, pozniej co drugi dzien przed myciem, bo ten zapach juz mnie draznil.... on sie wcale nie ulatnial u mnie ;/
teraz mam przerwe w joasce, to wrocilam do sebusia przed myciem na pare dni, zeby go wykonczyc, bo troche go zostalo....

[abercrombie&fitch]

[QUOTE=majreg;26719016]

Napisane przez abercrombie&fitch

A czym śmierdzi? Spirtem czy zieleniną? Myślę,że jak rzepę zniosłam to capitavit będzie przy niej pachniał fiołkami.
Nawet ma pierwiosnek w składzie.
Ale aloevit też postaram się zapamiętać.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Fajnie,że ktoś tak samo jak ja szaleje.
Ja miałam tylko seboradin i jantara z gotowców. Oba fajne. Jantar bez alkoholu i można dawać na długość. Ciężko o bezalkoholowe wcierki. Po seboradinie zawsze mam dużo nowych włochów.
O capitavit dziś pytałam w aptece i nie mieli. Jutro sprawdzę w innym miejscu.

Śmierdzi zieleniną głównie ale czuć też sporo alkoholu. Zapach się tak szybko nie ulatnia i czuć go dosyć chwilę po aplikacji. Dla mnie np seboradin nie śmierdział aż tak mocno ale nie powiem że zapachu capitavit nie da się wytrzymać bo da się. Porównując też do aloevit, radicala, joanny, seboradinu to zdecydowanie więcej alkoholu jest wyczuwalne. Mnie wysuszał skalp powodując suchy łupież (jeśli stosowałam kilka dni pod rząd).

Napisane przez viki1988

U mnie na zielono nie barwił zapach może nie jest najprzyjemniejszy ale na pewno nie jest jakoś szczególnie intensywny, więc da sie znieść

Mnie zabarwił plastikową buteleczkę do której sobie przelewałam bo miała aplikator. Skórze głowy się nie przyglądałam

[majreg]

[QUOTE=abercrombie&fitch;2 6736489]

Napisane przez majreg

Śmierdzi zieleniną głównie ale czuć też sporo alkoholu. Zapach się tak szybko nie ulatnia i czuć go dosyć chwilę po aplikacji. Dla mnie np seboradin nie śmierdział aż tak mocno ale nie powiem że zapachu capitavit nie da się wytrzymać bo da się. Porównując też do aloevit, radicala, joanny, seboradinu to zdecydowanie więcej alkoholu jest wyczuwalne. Mnie wysuszał skalp powodując suchy łupież (jeśli stosowałam kilka dni pod rząd).


Mnie zabarwił plastikową buteleczkę do której sobie przelewałam bo miała aplikator. Skórze głowy się nie przyglądałam

Szkoda,że na zielono, bo może by mi siwusy zabarwił. To pewnie pokrzywka daje taką zieloną farbę. Zakupiłam 1 butelkę. Będę stosować tylko na skalp. Napisane, że maks.3 razy w tyg. można kłaść. Ja się nie boję alkoholu na skalpie, bo i tak muszę coś zawsze kłaść, bo miewam przejściowe przetłuszcze po tym jak odstawiłam farby. Jesli łupież to chyba raczej tłusty. Staram się bardziej zapobiegać niż leczyć, więc jak tylko coś poczuję to albo sebo albo wodę brzozową lub pokrzywową aplikuję i mi mija. Zobaczę jak to działa, choć 1 butelka to chyba za mało żeby coś poczuć. Nawet na m-c nie starczy.
Składzik to:
ethanol, aqua, isopropyl alkohol, calendula officinalis, acorus calamus, urtica dioica, arctium lappa, equisetum arvense, humulus lupulus, linseed acid (vit.F)