***operacja tarczycy***

[fafforek]

hej Dziewczyny,
mam operację w czerwcu i dziś odebrałam sobie rtg klatki piersiowej, bo lekarz już kazał zrobić.
I wyszło mi nieznacznie powiększone serce!!!!
Czy tak już będzie ciągle??? Jak nie pco, to depresja, potem tarczyca, a teraz serce ??????

[Inka1985]

Nawet nie strasz, bo mi też kazał zrobic to przeswietlenie

[fafforek]

Po prostu masakra.
Jeszcze jakiegoś doła znów łapię
Bardzo zły czas ostatnio mam. Mam nadzieję, że wraz z operacją tarczycy się wszystko polepszy.

[po strachu]

Napisane przez fafforek

Po prostu masakra.
Jeszcze jakiegoś doła znów łapię
Bardzo zły czas ostatnio mam. Mam nadzieję, że wraz z operacją tarczycy się wszystko polepszy.

po operacji będzie ok trzymam kciuki pozdrawiam.

[martynika811]

Mader44
Dzięki za wyjaśnienia. Czyli,że najpierw jest jodowanie a pózniej scyntygrafia? Trochę mnie to zaskoczyło,że nie przerywałaś łykania hormonów na miesiąc przed scyntygrafią.Ja czytałam,że to może zafałszować wynik czy cos takiego. Poza tym lekarz też tak mi mówiła. Własnie tego sie najbardziej boję że trzeba będzie przerwać branie hormonu- tycie, zmęczenie etc.Podobno nie można wtedy jezdzić samochodem ze względu na problemy z koncentracją.
klaudyska86 czemu zdecydowałaś się na operacje skoro nic takiego się nie dzieje? Moja endo twierdzi,że mozna powstrzymać wzrost guzka jesli się będzie utrzymywać THS w dolnej granicy normy

[kaomelka]

Witam. Jestem tutaj nowa. Jestem przed operacją tarczycy i już sama nie wiem czego się boję bardziej operacji czy moich węzłów chłonnych nie wiem co mam myśleć. No ale po koleji. Mam 20 Lat (w lipcu 21) 19 lutego bieżącego roku wyczuła po lewej stronie jakiś guzek -urósł w mgnieniu oka- wystraszyłam się chłopak wieczorem zawiózł mnie na pogotowie w Krakowie ponieważ tutaj studiujemy tam lekarz dyżurny stwierdził że to powiększony węzeł chłonny i nie mam się co bać a przeszkadzał mi w połykaniu tzn odczuwałam go (dodam że następnego dnia jechałam z chłopakiem do Niemczech do mojej siostry na tydz) uspokojona "diagnozą lekarza" w drodze do Niemiec miałam problemu z połykaniem jakby wielkie jajko w środku gadła centralnie. W Niemczech zrobili mi USG i badanie krwi badanie wyszło ok USG stwierdzili że tarczyca ale nic poważnego że pojade do PL to mam się zgłosić do endo i tak zrobiłam. OD razu wykluczył nadczynność i niedoczynność hormony w normie! Struma Nodoza napisał na skierowaniu USG zrobiłam a tam w lewym płacie guzek 20mm x 30mm normoechogeniczny o III typie unaczynienia lito torbielowate cos tam ... struktura jednorodna tarczycy juz nie pamietam dokladnie a nie mam wynikow przy sobie, od razu sie udalam po tym prywatnie tam moj endo stwierdzil ze pan dr robiacy USG przesadzil z III typem unaczynienia ze jest II tym i ze torbiele swiadcza o lagodnosci guzka dal mi skierowanie na biopsje czekalam 2 tyg pozniej tydz na wynik (no ale balam sie bardzo bo mam powiekszony wezel glonny po lewej stronie szyjny chyba jakis jeden karkowy no i za uchem po lewej stronie) ale moj endo stwierdzil ze to powod jakis od gadla...nie wiem ja mam leki co do tego ehh nie da mis ie przegadac. Wyniki biopsji przyszly zmiana łagodna dał mi skierowanie do szpitala na operacje pojechalam a tu bum za tydzien w srode mam sie stawic w szpitalu w czwartek mam miec operacje ;/ nie sadzilam ze wszystko tak szybko a teraz sie zbliza sesja ehh ,,, co myslicie o mojej sytulacji... Boje sie chyba jak kazda / kazdy .... ale ja to panikuje o moje wezly
prosze o odpowiedz

[Mn1s1ek]

Napisane przez kaomelka

Witam. Jestem tutaj nowa. Jestem przed operacją tarczycy i już sama nie wiem czego się boję bardziej operacji czy moich węzłów chłonnych nie wiem co mam myśleć. No ale po koleji. Mam 20 Lat (w lipcu 21) 19 lutego bieżącego roku wyczuła po lewej stronie jakiś guzek -urósł w mgnieniu oka- wystraszyłam się chłopak wieczorem zawiózł mnie na pogotowie w Krakowie ponieważ tutaj studiujemy tam lekarz dyżurny stwierdził że to powiększony węzeł chłonny i nie mam się co bać a przeszkadzał mi w połykaniu tzn odczuwałam go (dodam że następnego dnia jechałam z chłopakiem do Niemczech do mojej siostry na tydz) uspokojona "diagnozą lekarza" w drodze do Niemiec miałam problemu z połykaniem jakby wielkie jajko w środku gadła centralnie. W Niemczech zrobili mi USG i badanie krwi badanie wyszło ok USG stwierdzili że tarczyca ale nic poważnego że pojade do PL to mam się zgłosić do endo i tak zrobiłam. OD razu wykluczył nadczynność i niedoczynność hormony w normie! Struma Nodoza napisał na skierowaniu USG zrobiłam a tam w lewym płacie guzek 20mm x 30mm normoechogeniczny o III typie unaczynienia lito torbielowate cos tam ... struktura jednorodna tarczycy juz nie pamietam dokladnie a nie mam wynikow przy sobie, od razu sie udalam po tym prywatnie tam moj endo stwierdzil ze pan dr robiacy USG przesadzil z III typem unaczynienia ze jest II tym i ze torbiele swiadcza o lagodnosci guzka dal mi skierowanie na biopsje czekalam 2 tyg pozniej tydz na wynik (no ale balam sie bardzo bo mam powiekszony wezel glonny po lewej stronie szyjny chyba jakis jeden karkowy no i za uchem po lewej stronie) ale moj endo stwierdzil ze to powod jakis od gadla...nie wiem ja mam leki co do tego ehh nie da mis ie przegadac. Wyniki biopsji przyszly zmiana łagodna dał mi skierowanie do szpitala na operacje pojechalam a tu bum za tydzien w srode mam sie stawic w szpitalu w czwartek mam miec operacje ;/ nie sadzilam ze wszystko tak szybko a teraz sie zbliza sesja ehh ,,, co myslicie o mojej sytulacji... Boje sie chyba jak kazda / kazdy .... ale ja to panikuje o moje wezly
prosze o odpowiedz

Nie jestem lekarzem ale nie wiązałabym węzłów chłonnych od razu z tarczyca. Może się podziębiłaś, też miałam kiedyś powiększony węzeł, bolący właśnie przez jakaś infekcje.
Dobrze że biopsja wyszła OK ale pamiętaj że dopiero po wycięciu guza można z pewnością stwierdzić co to jest.
Nie bój się operacji, ja po 2 tyg od operacji wróciłam do pracy, w sumie razem z pobytem w szpitalu byłam 3 tyg na zwolnieniu.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez martynika811

klaudyska86 czemu zdecydowałaś się na operacje skoro nic takiego się nie dzieje? Moja endo twierdzi,że mozna powstrzymać wzrost guzka jesli się będzie utrzymywać THS w dolnej granicy normy

Można zależy tylko jak duży jest w tej chwili.

[kaomelka]

Napisane przez Mn1s1ek

Nie jestem lekarzem ale nie wiązałabym węzłów chłonnych od razu z tarczyca. Może się podziębiłaś, też miałam kiedyś powiększony węzeł, bolący właśnie przez jakaś infekcje.
Dobrze że biopsja wyszła OK ale pamiętaj że dopiero po wycięciu guza można z pewnością stwierdzić co to jest.
Nie bój się operacji, ja po 2 tyg od operacji wróciłam do pracy, w sumie razem z pobytem w szpitalu byłam 3 tyg na zwolnieniu.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------



Można zależy tylko jak duży jest w tej chwili.

Dziękuję za słowa otuchy... ja jestem panikarą strasznie się boję, że już przeżuty że po mnie itp. ;/ wiem tym się tylko dołuję ale ten strach jest silniejszy ode mnie ... chociaż z drugiej strony powtarzam sobie że będzie dobrze. Że po prostu mój organizm jest osłabiony teraz przez tego guzka czy coś i odbija się to na węzłach ... tym bardziej mnie martwi że chirurg , który ma mnie operować to taki snobek nie do pogadania z nim ;/ boje się mu cokolwiek powiedzieć żeby mnie nie zjechał ;/

[po strachu]

Napisane przez kaomelka

Dziękuję za słowa otuchy... ja jestem panikarą strasznie się boję, że już przeżuty że po mnie itp. ;/ wiem tym się tylko dołuję ale ten strach jest silniejszy ode mnie ... chociaż z drugiej strony powtarzam sobie że będzie dobrze. Że po prostu mój organizm jest osłabiony teraz przez tego guzka czy coś i odbija się to na węzłach ... tym bardziej mnie martwi że chirurg , który ma mnie operować to taki snobek nie do pogadania z nim ;/ boje się mu cokolwiek powiedzieć żeby mnie nie zjechał ;/

no hej dzisiaj odebrałam wynik z tsh i szok z 19.50 spadł na 0.74 przy dawce eutorytexs 125 mg mój lekarz endo się ucieszyl i także lekarz pierwszego kontaktu także trzymam kciuki będzie ok (operację miałam 31.01.2011 w nowej soli super oddział lekarze i pielęgniarki) pozdrawiam.

[Mader 44]

[QUOTE=martynika811;267419 24]
Czyli,że najpierw jest jodowanie a pózniej scyntygrafia? Trochę mnie to zaskoczyło,że nie przerywałaś łykania hormonów na miesiąc przed scyntygrafią.Ja czytałam,że to może zafałszować wynik czy cos takiego.

Faktycznie najpierw jest jodowanie, potem scyntygrafia, która po operacji całkowitego wycięcia tarczycy, służy do wykazania ,czy została ona doszczętnie wycięta, może wykazać także ewent.przerzuty. Czytałam, że hormony tarczycy mogą hamować wychwyt radioznacznika przez tarczycę, ale ja nawet w szpitalu, przed podaniem jodu dalej miałam podawany euthyrox. Może takie jest postępowanie po całkowitym wycięciu tarczycy?..

[kaomelka]

11 maja mam się o 10.00 wstawić w szpitalu na oddziale a 12 maja będę miała operację. Jest ktoś może kto miał operację w szpitalu w Tarnobrzegu ?? Mój endo mi polecił tego lekarza ;/ niby ma praktykę bo operację tarczycy robi często... miałam jeszcze do wyboru Centrum w Kielcach ale podobno tam rzadziej się wycina tarczycę i częściej zdarzają się powikłania ... ;/

[Lidkaa]

Kaomelka

Nie martw się na zapas! wiem, że łatwo powiedzieć. Ale ja miałam bardzo podobnego guzka do Twojego : takiego ok.2,5 cm, normoechogenicznego lito-torbielowaty, w biopsji wyszło, że jest pęcherzykowy ze zwyrodnieniami-czyli łagodny, choć do końca nie było to wiadome-tylko operacja mogła to potwierdzić w 100 %. I faktycznie guzek po operacji okazał się łagodny Głowa do góry!

[kaomelka]

Napisane przez Lidkaa

Kaomelka

Nie martw się na zapas! wiem, że łatwo powiedzieć. Ale ja miałam bardzo podobnego guzka do Twojego : takiego ok.2,5 cm, normoechogenicznego lito-torbielowaty, w biopsji wyszło, że jest pęcherzykowy ze zwyrodnieniami-czyli łagodny, choć do końca nie było to wiadome-tylko operacja mogła to potwierdzić w 100 %. I faktycznie guzek po operacji okazał się łagodny Głowa do góry!

Matko!!!! Dziękuję ci !!! Strasznie ci dziękuję że napisałaś to ** Mój guzek z biopsji wyszedł łagodny no ale wiemy jak to z tą biopsją jest wierzę w to że jest ok.... tylko te węzły chłonne nie daja mi spokoju .... muszę się wziąć w garść będzie dobrze !

[Lidkaa]

Kaomelko- dodam jeszcze, że mój guzek wytworzył się po zapaleniu tarczycy- jak sie okazało i był taki typowo pozapalny. Nie miałam powiększonych węzłów, ale może u Ciebie jest to spowodowane właśnie takim zapaleniem jak ja miałam? Przy wszelkich zapaleniach węzły często się powiększają, więc może to dlatego tak jest u Ciebie?
Hormony też miałam w normie-tak jak Ty.
Poza tym-nie wiem,czy już gdzieś doczytałaś, że guzki normoechogeniczne i w dodatku z przebudową torbielowatą bardzo rzadko okazują się złośliwymi, więc masz już coraz więcej plusów za tym, że bedzie dobrze Też byłam mega panikarą, ale każde dobre słowo przeczytane w necie na temat mojego guzka dodawało mi skrzydeł postanowiłam więc napisać kilka takich informacji z mojej historii z guzkiem- oby choć troszkę Cię uspokoiło

[klaudyska86]

Witajcie@ Dziękuję za odpowiedzi i słowa otuchy. Guz ma 4cm i rośnie... do tego lewy płat też się "powiększa"... Dlatego chcę się jak najszybciej TEGO pozbyć... Podobno tak będzie najlepiej... Pozdrawiam!

[kaomelka]

po przeczytaniu wielu postów tutaj czuję ulgę na prawdę... nawet jeśli by był ten nie dobry to wiem że da się to zwalczyć... Mój guzek urósł bardzo szybko w ciągu jednego popołudnia... tzn lekarz mówił że pewnie wcześniej się budował no ale wywaliło go tak bardzo szybko.... Od 19 lutego do 12 maja (mam mieć operację) to niedługo prawda?? Niektórzy hodują go nawet rok albo i więcej Jak mi lekarz powiedział o wycięciu nawet się nie zastanawiałam nad żadnymi innymi metodami takiego świństwa to od razu się trzeba pozbywać...

[kaomelka]

a czy mógłby mi ktoś napisać jak to jest z tym drenem czy się go czuje ?? i z sikaniem po wybudzeniu matko ja się tak boje sikania do basenu nie wyobrażam sobie tego no i to uczucie zaraz po wybudzeniu kontaktujemy czy nie bardzo?

[po strachu]

Napisane przez kaomelka

a czy mógłby mi ktoś napisać jak to jest z tym drenem czy się go czuje ?? i z sikaniem po wybudzeniu matko ja się tak boje sikania do basenu nie wyobrażam sobie tego no i to uczucie zaraz po wybudzeniu kontaktujemy czy nie bardzo?

nie czuje się go w ogóle to taka mała rurka z plastikową buteleczką trzeba uważać tylko na to w czasie obracania się na boki przy jedzeniu leżeniu itp. a co do siusiu ja też nie umiem sikać do basenu wytrzymałam do około3-4 nad ranem i powoli zwloklam się z łóżka do toalety a miałam ją blisko na sali jak nie dasz rady to czeka cię cewnik nie polecam po wybudzeniu jesteś śpiąca i spać ci się chce ja musiałam głęboko oddychać bo spadała mi saturacja i sprawdzili mnie czy mówię coś z literką r udało się potem wszystkim wyjechałam na salę a jak znalazłam się na łóżku nie pamiętam spałam trzymam kciuki pozdrawiam.

[Mn1s1ek]

Napisane przez kaomelka

a czy mógłby mi ktoś napisać jak to jest z tym drenem czy się go czuje ?? i z sikaniem po wybudzeniu matko ja się tak boje sikania do basenu nie wyobrażam sobie tego no i to uczucie zaraz po wybudzeniu kontaktujemy czy nie bardzo?

Niepotrzebnie panikujesz. Po operacji masz leki przeciwbólowe wiec nie czujesz bólu, boli gardlo przy przełykaniu tak jak przy anginie np. tylko mocniej. Drenu nie czujesz, wyjmowanie rurki też nie boli.
Na siku zapewne wstaniesz do toalety, pielęgniarka Ci pomoże.
Po wybudzeniu każdy reaguje inaczej, ja np. czułam się super ale po kilku godzinach niestety pojawiły się samoloty i wymioty, przyjemne to nie było. Głowa po narkozie bolała mnie przez jakiś tydzień, jeździłam do pogotowia na zastrzyki.

Pamiętaj że każdy przechodzi to inaczej i być może w Twoim przypadku będzie bezboleśnie, czego Ci z całego serca życzę.

[kaomelka]

dziękuję wszystkim za podtrzymanie na duchu Do operacji coraz bliżej ale jakoś szczególnie jeszcze się nie boję...nie wiem czy to do mnie nie dociera na 100%?? Sama nie wiem chociaż o tym, że będę miała wycinane wiedziałam jeszcze przed tym jak byłam z USG u endo.... skoro wszystkim wycinają to wiedziałam że i mnie nie ominie... A czy ktoś miał z was powiększone węzły ?? Proszę o odpowiedz

[anecia1042]

ja mam powiększone węzły i będę miała usuwana tarczycę wraz z węzłami po prawej stronie szyi wiec rana będzie dużo większa niż po samej tarczycy, operacja już we wtorek ale chciałabym mieć już to za sobą bo niedługo wykończe się od tego myślenia.

[kaomelka]

Napisane przez anecia1042

ja mam powiększone węzły i będę miała usuwana tarczycę wraz z węzłami po prawej stronie szyi wiec rana będzie dużo większa niż po samej tarczycy, operacja już we wtorek ale chciałabym mieć już to za sobą bo niedługo wykończe się od tego myślenia.

Kochana ja mam operację w czwartek w środę na 10.00 mam się wstawić w szpitalu w Tarnobrzegu ( nikt z was nie był tam operowany?) ale lekarz chirurg-onkolog jest tak niedostępny w gadce że boję się że nie usunie mi tych węzłów i bede drugi raz cięta... bo wiem ze musze miec je usuniete bo jest zbyt duze ryzyko (wiadomka o co chodzi) Ja się wielkoscia rany nie przejmuje i ty tez sie nie przejmuj najwazniejsze zeby nam wycieli to paskudztwo a rana sie z czasem zagoi... 3mam za Ciebie kciuki za NAS zeby poszlo wszystko szybko bezbolesnie i po naszej mysli !!!

[kaomelka]

to jest jakaś masakra wyczułam sobie jakiś guzek sama nie wiem co po prawej stronie w oklicach nerki/ledzwi boje sie ze to przerzuty

[olla74]

Napisane przez kaomelka

11 maja mam się o 10.00 wstawić w szpitalu na oddziale a 12 maja będę miała operację. Jest ktoś może kto miał operację w szpitalu w Tarnobrzegu ?? Mój endo mi polecił tego lekarza ;/ niby ma praktykę bo operację tarczycy robi często... miałam jeszcze do wyboru Centrum w Kielcach ale podobno tam rzadziej się wycina tarczycę i częściej zdarzają się powikłania ... ;/

Dlaczego taka opinia? Tam jest centrum onkologiczne iwęc są dobrzy specjaliści. ale wszędzie robią już dobre operacje, bo to" popularne zabiegi" w naszym kraju. ja miałam w marcu 2010 całkowitą resekcję tarczycy właśnie w ŚCO kielce i jestem zadowolona.

Napisane przez kaomelka

dziękuję wszystkim za podtrzymanie na duchu Do operacji coraz bliżej ale jakoś szczególnie jeszcze się nie boję...nie wiem czy to do mnie nie dociera na 100%?? Sama nie wiem chociaż o tym, że będę miała wycinane wiedziałam jeszcze przed tym jak byłam z USG u endo.... skoro wszystkim wycinają to wiedziałam że i mnie nie ominie... A czy ktoś miał z was powiększone węzły ?? Proszę o odpowiedz

Nie miałam. Ale z karty z wypisu wyczytałam,że miałam usunięte parę węzłów choć wcześniej nie było takich przesłanek. Na szczęście było z biopsji wsio ok czego i Wam życzę.

" DZiewczyny rakowe" fajne forum dla Was jest na kafeterii, czytałam go jak byłam niepewna mojego stanu. Polecam.Zaraz rzuce link(choć już parę razy go wklejałam już)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4460944

[kaomelka]

Olla74 ja właśnie wiem że w Kielcach jest takie Centrum no ale mój endo powiedział że od niego(tzn lekarza który tam operuje, ale nie jest zapewne jeden) ma więcej powikłań po operacyjnych... no ale wiadomo jak się samemu nie sprawdzi to sie nie wie. Ja sie strasznie boje teraz to cos co wyczulam sobie w okolichach ledzwi bardzo mnie wystraszylo do w środę jadę do szpitaal juz wiec pokaze to wszystko chirurgowi ehh

[nettka6]

kaomelka....mnie też polecano Tarnobrzeg!! Tak że głowa do góry....! Już pewnie jesteś w szpitalu...trzymam kciuki!!!!

[Kancia]

hej ja po wizycie w Gliwicach, niestety musze jednak miec jod z powodu tych podwyzszonych wyników badan

martwię się bo na dwa tygodnie musze dzieci zostawić a to nie bedzie łatwe ehhhh

[zielona201]

Kancia - 2 tygodnie szybko miną, a przynajmniej bedziesz mieć pewnośc że nic się już nie przypląta, lepiej zawczasu działać niż zwlekać. Głowa do góry - i tak jesteś bardzo dzielna

[kaomelka]

jestem juz po tzn jestem jeszcze w szpitalu ( nettka internet jest w szpitalu z wi fi takze jak masz mozliwosc wez laptopa ) operacje mialam w czwartek rano wczoraj wyciagneli mi dren mam chyba usuniety tylko jeden plat i chyba wezly chlonne w sumie sama nie wiem ??? bo ordynator nic mi nie mowi heh... mysle ze jutro wyjde takze cos wiecej napisze

[klaudyska86]

Kaomelka fajnie,że już jesteś po wszystkim.Napewno wszystko będzie dobrze.JA mam operacje 25.08,więc muszę jeszcze trochę poczekać.Teraz mam inny problem- Od kilku miesięcy co chwilkę łapię jakaś infekcję gardła.Nie wiem czy to ma związek z tarczycą czy po prostu mam słabą odporność? Nie ma znaczenia czy wypije lub zjem coś zimnego-po prostu każde przełknięcie śliny związane jest z bólem... Jeśli któraś z Was miała podobne problemy to proszę o odpowiedź. życzę WSZYSTKIM zdrówka i pozdrawiam!