Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[motylek1007]

Napisane przez Karinio

Fajny taki prezent na slub,kóry komuś może się przydac.My dostaliśmy halogen oven i jeszcze ani razu nic w nim nie robiłam/nie robiliśmy.

no wez przestan

[Karinio]

Mam dzisiaj lenia do cytowania

Pisałyście wczoraj o wesliskach.My mamy jedno w tym roku,zaproszeni byliśmy słownie iż mamy sobi ich date zapisać w kalendarz.Aczkolwiek,w zeszlym roku mielismy ochote iśc,a teraz jakoś nie bardzo,bo to uzależnia nas kiedy musi wziąć urlop A z pewnych powodów,czytaj naszej rocznicy wolimy wziąć urlop wtedy gdy będziemy mieć naszą pierwszą rocznice.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez motylek1007

no wez przestan

Serio leży zapakowane w kartonie.Tzn był otwierany,ogladany i była czytana instrukcja obsługi. Lenia mamy chyba. Może za jakiś czas się za niego wezme,tak jak za zrobienie wkońcu tych wafli


O cicho,zacytowałam.

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Też tak sądze,że żadna praca nie hańbi.Aczkolwiek,pracować w jakimś hipermarkecie,to zapewne ciężka sprawa.Niewiem,wnioskuje z tego tylko co piszecie.

[evelineau]

Napisane przez Corvette

Eee, to przynajmniej "zaoszczędzisz". Nie jestem wścibska, ale widocznie "fajna" ta świadkowa była, że jej nie chcesz "oglądać"




Nooo...Przepraszam Was, ale tu się nie zgodzę. Dlaczego sobie należy żałować? Prezent prezentem, ale dlaczego własne dłonie są "warte zdartej" skóry, niż cudze? Skąd taka mentalność by na sobie oszczędzać? Szczególnie na czymś, co nie jest fanaberią, a coś, z czego miało by się całkowity pożytek? Zechcecie mi to wytłumaczyć?
Ja, jeżeli nie mam pieniążków dla siebie, to nie mam dla kogoś innego.
Nie uznaję zasadz "postaw się, a zastaw się". Co mi z tego że ktoś tam doceni mój pretent, jeżeli mnie samej taki był by potrzebny?!

w sumie to tak maz bedzie mial wiecej na wyjazdy na ryby
moja swiadkowa byla z rodziny meza, ja jej nie chcialam ale mojej w ostatniej chwili wypadl wyjazdi tesciowa mnie namowila, obgadala nas po weselu
a tak a propo ulatwiania sobie zycia to kupilam wczoraj mate masujaca na moje biedne plecy, rewelacja

Napisane przez Karinio

Cześc

Nieźle się rozpisałyście,przecieliał am Was przeczytwaszy co napisałyście.
Fajny taki prezent na slub,kóry komuś może się przydac.My dostaliśmy halogen oven i jeszcze ani razu nic w nim nie robiłam/nie robiliśmy.

no dobra pewnie sie osmiesze ale co to?

[Karinio]

Eve,nie ośmieszysz się.
Już tłumacze i pokazuje.


Nowoczesne urządzenie do przygotowywania i gotowania potraw, idealne do pieczenia i gotowania na parze, szybki i łatwy montaż, posiada wspaniałą funkcją samo czyszczenia, wygodna, przezroczysta obudowa pozwala na ciągłe oglądanie szykowanych potraw, wyjątkowo duża moc i oszczędność energii, oszczędność czasu przyrządzania potraw do 40% w porównaniu do standardowego gotowania, praktyczne i proste w użyciu, mobilne i wielofunkcyjne, 2 nakładki w zestawie, 12 litrów pojemności, moc 1400W,

Kombiwar umożliwia przygotowywanie zdrowych, smacznych i beztłuszczowych potraw- dusi, piecze, grilluje, smaży, odgrzewa, opieka, rozmraża i gotuje na parze! Wyjątkowo energooszczędny - zużycie energii mniejsze do 80% w porównaniu do standardowego gotowania. Kombiwar umożliwia przygotowywanie zdrowych, smacznych i beztłuszczowych potraw. W procesie grillowania wytapia tłuszcz bez zapachu spalenizny.

[Karinio]

A tak poza tym,własnie dotarłam do domu,poraz drugi. Nogi mnie bolą. Wcześniej byłam też coś załatwić,ale nie załatwiłam.Co masz zrobić dziś,zrób jutro czyt: załatwić. Za to kupiłam truskawki. Tylko musiałam iśc jeszcze raz ( przed chwilą byłam i wróciłam ) do sklepu po x2 czekolady by ją stopić do truskawek..

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

A propo fochów ze strony rodziny,którą opisywałaś wcześniej eve.Z lekka głupawe,żeby walić focha,bo zrobiło się małe wesele.

Ide zrobić sobie herbatke
Zaraz wracam

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

Eve,nie ośmieszysz się.
Już tłumacze i pokazuje.


Nowoczesne urządzenie do przygotowywania i gotowania potraw, idealne do pieczenia i gotowania na parze, szybki i łatwy montaż, posiada wspaniałą funkcją samo czyszczenia, wygodna, przezroczysta obudowa pozwala na ciągłe oglądanie szykowanych potraw, wyjątkowo duża moc i oszczędność energii, oszczędność czasu przyrządzania potraw do 40% w porównaniu do standardowego gotowania, praktyczne i proste w użyciu, mobilne i wielofunkcyjne, 2 nakładki w zestawie, 12 litrów pojemności, moc 1400W,

Kombiwar umożliwia przygotowywanie zdrowych, smacznych i beztłuszczowych potraw- dusi, piecze, grilluje, smaży, odgrzewa, opieka, rozmraża i gotuje na parze! Wyjątkowo energooszczędny - zużycie energii mniejsze do 80% w porównaniu do standardowego gotowania. Kombiwar umożliwia przygotowywanie zdrowych, smacznych i beztłuszczowych potraw. W procesie grillowania wytapia tłuszcz bez zapachu spalenizny.

Karinio super to masz. Masz takie cudo i nie używasz? Też dobry pomysł na prezent.

[Karinio]

Napisane przez agusiowata

Karinio super to masz. Masz takie cudo i nie używasz? Też dobry pomysł na prezent.

No wstyd się przyznać ,ale nie używałam tego jeszcze

[evelineau]

Napisane przez Karinio

A tak poza tym,własnie dotarłam do domu,poraz drugi. Nogi mnie bolą. Wcześniej byłam też coś załatwić,ale nie załatwiłam.Co masz zrobić dziś,zrób jutro czyt: załatwić. Za to kupiłam truskawki. Tylko musiałam iśc jeszcze raz ( przed chwilą byłam i wróciłam ) do sklepu po x2 czekolady by ją stopić do truskawek..

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

A propo fochów ze strony rodziny,którą opisywałaś wcześniej eve.Z lekka głupawe,żeby walić focha,bo zrobiło się małe wesele.

Ide zrobić sobie herbatke
Zaraz wracam

mnie jak jestem zmeczona to plecy bola mam jeden taki duzy kreg(wyglada jaz zrosniete 2) i od niego w gore boli ale teraz mam mate to bede masowac
ja sie nie moge doczekac jak beda stac pod sklepem z truskawkami wtedy maja bardzo tanio i moge ich miec duzooooooo
oni sie obrazili, ze nie byli proszeni i ze z rodziny meza bylo wiecej osob... bylo wiecej o 2 rodziny, tzn o samotna bardzo fajna ciotke, rodzina meza prosila by ja zaprosic bo zostala sama i o rodzine kamerzysty bo wypadalo gdyby nie to ze ich syn byl kamerzysta nie prosilibysmy ich
maz wrocil z pracy dal mi buziaka i zaczal wachac moje wlosy ze zdziwieniem stwierdzil, ze czuje kawe

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Karinio

No wstyd się przyznać ,ale nie używałam tego jeszcze

bardzo fajne to masz i mozna cos zdrowego zrobic ale ja jestem z tych osob co wola tluszczyk, smazone itd raz brat zaprosil nas na karkowke wlasnie z czegos podobnego i nie smakowalo mi

[Karinio]

Eve,oj to też współczuje Ci bóli. Mnie niewiem od czego nogi bolą,jak wstałam dzisiaj to mnie mięśnie bolały jakbym niewiem co robiłas,czy ile chodziła.
To fajno,że masa Ci masuje,ale mam nadzieje że mąż też
Noo to fakt,nie ma to jak polskie truskawki.Ja mam hiszpańskie bodajże.
Tym bardziej,takie fochy z ich strony są śmieszne Dorosli ludzie,a jak dzieci się czasem zachowują.
A podobał mu się ten zapach kawy we włosach?

No fajne,ale ja tak jak i Ty,też lubie smażyć na tłuszczu. Dla mnie mięso musi być tłustawe,bez przesady ale musi Nie lubie suchych mięs np: piersi z kurczaka te mięso jest dla mnie za suche i takie mięcho rośnie mi w buzi.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Eve,oj to też współczuje Ci bóli. Mnie niewiem od czego nogi bolą,jak wstałam dzisiaj to mnie mięśnie bolały jakbym niewiem co robiłas,czy ile chodziła.
To fajno,że masa Ci masuje,ale mam nadzieje że mąż też
Noo to fakt,nie ma to jak polskie truskawki.Ja mam hiszpańskie bodajże.
Tym bardziej,takie fochy z ich strony są śmieszne Dorosli ludzie,a jak dzieci się czasem zachowują.
A podobał mu się ten zapach kawy we włosach?

No fajne,ale ja tak jak i Ty,też lubie smażyć na tłuszczu. Dla mnie mięso musi być tłustawe,bez przesady ale musi Nie lubie suchych mięs np: piersi z kurczaka te mięso jest dla mnie za suche i takie mięcho rośnie mi w buzi.

moj maz ma tak ja ty z tymi nogami, tez ciagle narzeka
mnie zawsze boli ta czesc kregoslupa i ramiona
maz masuje za krotko a ta mata moze nawet godzine
niestety taka jest moja rodzina teraz nikt mnie nie zaprosi ale nie narzekam, lepiej byc od nich daleko teraz to sie tylko czepiaja nawet o to ze nie chodzimy na msze na cmentarz tylko idziemy do Kosciola do siebie i potem jedziemy na cmentarze dla nich to sie wogole nie liczy ale nie mam zamiaru im ulegac
podobal tylko przestraszyl sie, ze uzywam jego wloskiej kawy do takiego czegos
dla mnie tak samo

[Karinio]

corvette i eve,wysłałam Wam PW.Tzn do corvi poszło,jeszcze do Eve ide wysłać.

I zaraz Ci eve,odpisze na posta

[Corvette]

Napisane przez motylek1007

sędziowie też są rózni i każdy ma swoj gust np ostatnio sędzinie bardzo podobal sie pysk mojego psa i dala mu śliczny opis, a sędzia z niedzieli własnie powiedzial ze pysk ma brzydki

Ja bym takiemu powiedziała że sam ma brzydki pysk! Buc jeden!
A ja zawsze myślałam że nie liczy się personalna opinia sędzi, tylko patrzą na rasę po kątem prawidłowych rozmiarów, kolorów i temperamentu. Czasami oglądam takie w TV.

u nas niestety podobnie, przez co jak widzi inne psy dostaje swira i chce sie bawić i to nas zawsze niszczy na wystawie
Właśnie dlatego, bo widzę że naszemu zaczyna powolutku "odbijać"
super, popieram
Dziękuję pięknie

mam podobne odczucia, nie wiem po co mam komuś kupić cos tak super a sama się męczyć - nie ma mowy

Dokładnie

Napisane przez kaarooo

Telka, owszem, szkoda Ci Twoich rąk, ale innym kupisz, a sobie nie?
Absolutnie.U nas też za dobrze nie jest, ale od czasu do czasu kupuję sobie coś. Inni dadzą radę, jak będę miała, może i cos tam komuś dam, ale to nie w taki sposób "zastaw się, a pokaż się"

Corvette - no nie no... spokojnie, dam radę

A czy ja mówię że nie?

Napisane przez agusiowata

Ja mam blender, który jest najważniejszy. Często go używam. Te zestawy najczęściej są już z blenderem. Nie mam miejsca na następny robot. Szkoda, że ja taki nie dostałam wielofunkcyjny robot, mniej miejsca zajmuje. Widziałam nawet taki robot już z sokowirówką, to jest dopiero wypas. My sokowirówkę kupiilśmy sobie osobno. W lato często używaliśmy.

Jak będziesz kupować robot czy blender, to radzę kupić od razu wielofunkcyjny. Wychodzi to taniej i mniej miejsca zajmuje niż kupno osobno sprzętów.

Wiesz co? Może dobrze że nie masz właśnie takiego "wszystko w jednym" bo...choć estetycznie wygląda,zajmuje mało miejsca to...zaczyna się problem jeżeli chodzi o części, które trzeba specjalnie zamówić bo w sklepie nie są dostępne, i z pozoru niby to "pierdoły", ale doliczając przesyłkę (bo nie zawsze wysyłają do sklepu) kosztują więcej niż cały blender.
Nawet gdy ma gwarancję, to zależy kiedy i kto, ją uwzględni.
Ja się nabrałam parę razy, i od dawna nigdy nie kupuję niczego bez sprawdzenia cen części i kto uwzględnia gwarancję. Wogóle, jak dla mnie, coś co może wykonywać niesamowicie wiele czynności w jednej maszynie, aż się prosi o zepsucie. Pralka, suszarka, zmywarka, czy choćby i "głupie" żelazko. Im więcej guziczków, tym więcej problemów.

O sokowirówce też mam swoje zdanie, kupiła bym (a raczej już kupiłam , bo to była jedna z tych rzeczy na którą kosztownie się nacięłam) tylko taką osobną, z conajmniej 1000 watów mocy.
Przy mniejszej mocy, sokoworówka wysiada po paru marchewkach, silnik się przegrzewa, i jeżeli ma zabezpieczenie to się sama wyłączy, ale wtedy wyciska się sok godzinami! Albo, tak jak moja poprzednia, wysiada na całego.

Napisane przez motylek1007

mi sie wydaje, że to zależy już od indywidualnego podejscia, jak ktos lubi grzebać w kuchni to lubi kupować sprzęt, jak ktos woli piec słodkie idzie w tą stronę, dla kogos innego ważniejsze są wycieczki i woli tam "pakować" kase

Dokładnie.

Napisane przez Telka10

Jakoś nie miałam możliwości kupować takich rzeczy innym Więc u mnie to nie na tym polega. Nie mamy kasy i nie idziemy ani na wesele ani na chrzciny (chociaż chętnie bym się pobawiła). Ale patrząc na to że nie mam łazienki, to np prysznic jest w tym momencie dla mnie rzeczą pierwszej potrzeby. My jesteśmy jeszcze ciągle w trakcie remontu. Nie mamy do końca wyposażonej kuchni, nie mamy żadnych mebli (nie wiem czy materac można nazwać meblem) oprócz kuchennych. Udało nam się dorwać ostatnio stary stół i stołki do kuchni i jesteśmy szczęśliwi. A przez nasz brak kasy jesteśmy raczej ostatnio ciągle wycofani z kontaktów towarzyskich. Nie udaję, że mam jak nie mam

Oczywiście każdy robi jak mu pasuje. Ja nie mam "pretensji" do nikogo że czegoś tam ma, czy nie ma. Mi chodziło tylko o to, że nie rozumię ludzi którzy komuś robią, czy dają coś, czego sami sobie odmawiają. Ot , tyle.

U mnie zawsze w domu rodzinnym były oddzielne sprzęty i się zastanawiam czy ja sobie z takim robotem poradzę

Eee, tam. Poradzić można sobie ze wszystkim. Poszukaj publicznych opinii na internecie (nie tych od producentów, bo wiadomo, sami swoje produkty chwalić muszą) , i sama zobaczysz czy Ci to odpowiada czy nie.
U mnie w rodzinnym domu był prodiż, mała kuchenka gazowa, mikser ręczny i sokowirówka Teraz to sobie wszystko odbijam

Zależy o co pytasz. Mąż twierdził, że zmywarka nie jest nam do szczęścia potrzebna, ale uparłam się na jej kupno. Teraz wychwala ten cudny wynalazek i poleca znajomym
Tak samo jest z blenderem czy robotem...da się bez tego żyć (czego jestem przykładem), ale wiem, że to ułatwia życie i dzięki temu szybciej zrobię wiele rzeczy.

Przepraszam, otuż to. Ja się nigdy o sprzęt kuchenny faceta (męża) nie pytam .
Wolę też poczekać i kupić jedną rzecz a dobrą.

Napisane przez agusiowata

Ja też mam taką nadzieję, że wreszcie znajdę pracę. Tyle się uczę, a nic z tego nie mam. Dobrze, że nie mamy kredytu na głowie. Musiałabym pracować w markecie, albo w sklepie spożywczym.
Kupiłam trampki balerinki. Na letnie spacery, będą jak znalazł.

No to masz blender i dobre trampki by przy nim stać (żartuję)

Co dajecie w prezencie na dzień matki? Z moją mamą widzę się teraz we wtorek, a później 4 czerwca.

U nas, obowiązkowo kwiaty i kartka z życzeniami, do tego małe perfumy, lub jakiś inny drobiazg. Moja mama jest warta wszystkiego co najlepsze

Napisane przez kaarooo

Czy to źle? Żadna praca nie hańbi.

No pewnie że nie.
Gdzieś przeglądnęłam wątek o pracach wykonywanych przez mężczyzn, które kobiety by nie akceptowały. I któraś tam wymieniła "śmieciarza"
A ja sobie myślę, przecież nie wszyscy mogą być "orłami"

Napisane przez Karinio

Cześc
My dostaliśmy halogen oven i jeszcze ani razu nic w nim nie robiłam/nie robiliśmy.

Może nie jest Ci "potrzbny do szczęścia" ?
A może..."podasz dalej" ?

Napisane przez evelineau

w sumie to tak maz bedzie mial wiecej na wyjazdy na ryby
moja swiadkowa byla z rodziny meza, ja jej nie chcialam ale mojej w ostatniej chwili wypadl wyjazd i tesciowa mnie namowila, obgadala nas po weselu
a tak a propo ulatwiania sobie zycia to kupilam wczoraj mate masujaca na moje biedne plecy, rewelacja

no dobra pewnie sie osmiesze ale co to?

Ech..nie ma to jak "rodzinka"

"Do szczęścia" Ci też była potrzebna"? A tak na serio,( zanim mnie ktoś tu ochrzani że się czepiam), to fajnie. Szczególnie po przejażdżce na rowerze, albo po mokrym wypadzie na rybach

Ano następny super wynalazek dla tych kto lubi

No dobra, żeby nie było że się nabijam, mam dobry humorek. Słonko świeci, jest cieplutko...żyć nie umierać ! Idę po wiertarkę i będę "sklecać" szopkę co nam wiatr ostatnio rozdmuchał.
Resztę podpatrzę później...
Przyjemnego wieczorku Dziewczyny

[Karinio]

corvi,a wiesz że przeszło nam tu przez myśl,aby to odsprzedać. No,narazie do szczęście nie jest nam potrzebny
Miłego dnia i wiercenia

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez evelineau

moj maz ma tak ja ty z tymi nogami, tez ciagle narzeka
mnie zawsze boli ta czesc kregoslupa i ramiona
maz masuje za krotko a ta mata moze nawet godzine
niestety taka jest moja rodzina teraz nikt mnie nie zaprosi ale nie narzekam, lepiej byc od nich daleko teraz to sie tylko czepiaja nawet o to ze nie chodzimy na msze na cmentarz tylko idziemy do Kosciola do siebie i potem jedziemy na cmentarze dla nich to sie wogole nie liczy ale nie mam zamiaru im ulegac
podobal tylko przestraszyl sie, ze uzywam jego wloskiej kawy do takiego czegos
dla mnie tak samo

Oj tam,oj tam ja nie ciągle Starość nie radosć
Oj,to niedobrze
A mata,bardziej wydajna niż mąż
No,jak to się mówi,z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach.
Tak i też bywa-niestety.

[motylek1007]

A ja zawsze myślałam że nie liczy się personalna opinia sędzi, tylko patrzą na rasę po kątem prawidłowych rozmiarów, kolorów i temperamentu. Czasami oglądam takie w TV.

patrzą na wszystko - powoli dochodzę do wniosku, że większe znaczenie ma jak sie pies zachowuje a nie jak wygląda, bo czasami wygrywają psy nierowno ubarwione, albo z brzydką sierścią, ale za to ladnie chodzą i grzecznie stoją.
Od sędziego tez bardzo duzo zalezy, bo jeden lubi blenki i to one zawsze u niego złapią plus, drugi woli pralinki i one już mają plus tylko za to że pralinkami są...itp itd

[Karinio]

Ja poprzeczytaniu tego co motylku napisałaś o złej opini sędziego,że piesek ma brzydki pysk.A o tym samym pomyślałam,co napisała corvi,że sędzie chyba sam ma brzydki pysk

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez agusiowata

Ja też mam taką nadzieję, że wreszcie znajdę pracę. Tyle się uczę, a nic z tego nie mam. Dobrze, że nie mamy kredytu na głowie. Musiałabym pracować w markecie, albo w sklepie spożywczym.
Kupiłam trampki balerinki. Na letnie spacery, będą jak znalazł.

Zaciskam kciuki za znalezienie pracy
Gratuluje zakupu balerinek

Napisane przez agusiowata

[/COLOR]Co dajecie w prezencie na dzień matki? Z moją mamą widzę się teraz we wtorek, a później 4 czerwca.

Szczerze powiedziawszy to jeszcze niewiem.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Ide robić truskaweczki

[evelineau]

Napisane przez Karinio

corvette i eve,wysłałam Wam PW.Tzn do corvi poszło,jeszcze do Eve ide wysłać.

I zaraz Ci eve,odpisze na posta

juz odpisalam, mam nadzieje, ze doszlo bo po otworzeniu tej wiadomosci tak strasznie mi sie komp zawiesil musialam mu restart zrobic

Napisane przez Corvette

Ech..nie ma to jak "rodzinka"

"Do szczęścia" Ci też była potrzebna"? A tak na serio,( zanim mnie ktoś tu ochrzani że się czepiam), to fajnie. Szczególnie po przejażdżce na rowerze, albo po mokrym wypadzie na rybach

Ano następny super wynalazek dla tych kto lubi

No dobra, żeby nie było że się nabijam, mam dobry humorek. Słonko świeci, jest cieplutko...żyć nie umierać ! Idę po wiertarkę i będę "sklecać" szopkę co nam wiatr ostatnio rozdmuchał.
Resztę podpatrzę później...
Przyjemnego wieczorku Dziewczyny

ja jej uzywam przed snem i rano budze sie bez bolu moglabym zasnac na niej juz ja kocham

Napisane przez Karinio

corvi,a wiesz że przeszło nam tu przez myśl,aby to odsprzedać. No,narazie do szczęście nie jest nam potrzebny
Miłego dnia i wiercenia

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


Oj tam,oj tam ja nie ciągle Starość nie radosć
Oj,to niedobrze
A mata,bardziej wydajna niż mąż
No,jak to się mówi,z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach.
Tak i też bywa-niestety.

niestety jak mialam 16 l to chodzilam cala zime w rozsunietej kurtce a teraz zimno mi w domu, nic mi wtedy nie bylo
w tym przypadku to tak

Napisane przez Karinio

Ja poprzeczytaniu tego co motylku napisałaś o złej opini sędziego,że piesek ma brzydki pysk.A o tym samym pomyślałam,co napisała corvi,że sędzie chyba sam ma brzydki pysk

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------


Zaciskam kciuki za znalezienie pracy
Gratuluje zakupu balerinek




Szczerze powiedziawszy to jeszcze niewiem.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Ide robić truskaweczki

podziel sie
zmykam bo juz mnie maz wola milego wieczorku

[Telka10]

Corvette obrazek który wstawiłaś to alegoria szczęśliwej mężatki? Pokazałam mężowi i mało nie padł ze śmiechu
Karinio podziel się tymi truskawkami!!!
A propo sprzętów mąż zachorował na to:
http://czerwonamaszyna.pl/tutti-frut...te,1315,p.html
Ja jestem sceptyczna...jak dla mnie za drogie (albo ja się nie znam na cenach)

[Corvette]

Napisane przez Telka10

Corvette obrazek który wstawiłaś to alegoria szczęśliwej mężatki? Pokazałam mężowi i mało nie padł ze śmiechu
Karinio podziel się tymi truskawkami!!!
A propo sprzętów mąż zachorował na to:
http://czerwonamaszyna.pl/tutti-frut...te,1315,p.html
Ja jestem sceptyczna...jak dla mnie za drogie (albo ja się nie znam na cenach)

Hi..hi..hi..Ano

Wiesz co? Zrobisz jak zechcesz. Według mnie to "cacko" jest za drogie na to co oferuje, (ale nie moje pieniądze), poza tym,
koktajler 600 W wystarczy na koktajle,
Sokowirówka ma TYLKO 600 W, zauważ że na fotografii nie ma marchewki ani żadnych "twardych" warzyw. Założę się, że gdy byś chciała zrobić sok z marchewki, jedna by nie wystarczyła (no chyba że nie lubisz), Oczywiście doczytałam że to tylko na owoce, ale jak dla mnie, ma słabą moc.
Wyciskarka ma tylko 20 W, założę się że wyciśnie (słabo) pomarańcze lub cytrynę. Gdy dociśniesz owoc, by uzyskać maksymalny wycisk soku, wyciskarka zwolni tempo, i używając zwrotu karinio..... "zamuli."
Rozejrzała bym się za producentami z Niemiec, Włoch czy Francji. Tutaj, poza paroma wyjątkami rodzimych producentów, te powyżej zawsze mają dobrą opinię i sprzęt.
To tylko moje zdanie.
.

Tutti Frutti, faktycznie jest Frutti i nic więcej


A tak nawiasem mówiąc, przewierciłam dziurki, i szopa stoi jak nowa.
Mąż pochwalił, zrobił drinka, po obiedzie nadal było ciepło to siedzieliśmy na tyłach domu.


Narazie spadam i...Tutti Frutti kobietki Leci seria horrorów PIŁA (II,III, IV), więc idę pooglądać komu co "odetną"

[motylek1007]

ja bym chciala sokowirówkę, ale do tego swieże owoce i warzywa z ogródka..... no ale....
w ogóle chcialabym dużo sprzętu, ale nie mam miejsca...

ten halogen oven by mi sie przydał, bo czasami potrzebuję drugiego piekarnika i co.....

moim ulubionym sprzetem w kuchni i tak jest zmywarka jak któraś ma, to jakich tabletek używacie?

[agusiowata]

Napisane przez motylek1007

moim ulubionym sprzetem w kuchni i tak jest zmywarka jak któraś ma, to jakich tabletek używacie?

Ja nie używam tabletek, tylko proszku.

[motylek1007]

ja jakoś na tabletkach od zawsze jestem i to Finisha. Przyznaję że jade na najkrótszym cyklu, bo kiedyś włączylam jakiś do mycia garów i ze 2h zmywarka myła - myślałam ze zwariuje :P

jaki używasz proszek?

[agusiowata]

Napisane przez motylek1007

ja jakoś na tabletkach od zawsze jestem i to Finisha. Przyznaję że jade na najkrótszym cyklu, bo kiedyś włączylam jakiś do mycia garów i ze 2h zmywarka myła - myślałam ze zwariuje :P

jaki używasz proszek?

proszek biały finish, żółty gorszy. Czasem uruchamiam program 2h na mycie garów. W pokoju prawie nie słychać tej zmywarki.

[motylek1007]

mi sie gary domywają na najkrótszych cyklach, wiec na takich jadę. Bedę musiała przeczyścić zmywarkę, bo prawie rok jest uzywana a nigdy nie robilam tego

[kaarooo]

Cześć... facet mnie obudził jeżdżąc kosiarką pod oknami...

[agusiowata]

Napisane przez motylek1007

mi sie gary domywają na najkrótszych cyklach, wiec na takich jadę. Bedę musiała przeczyścić zmywarkę, bo prawie rok jest uzywana a nigdy nie robilam tego

Ja mam specjalny proszek do czyszczenia zmywarki na 165 stopni. Ja też to muszę zrobić.

[motylek1007]

a ja coś kupiłam z Finisha do czyszczenia zmywarki, bo byla przecena w Rossmannie

[evelineau]

Napisane przez Corvette

Hi..hi..hi..Ano

Wiesz co? Zrobisz jak zechcesz. Według mnie to "cacko" jest za drogie na to co oferuje, (ale nie moje pieniądze), poza tym,
koktajler 600 W wystarczy na koktajle,
Sokowirówka ma TYLKO 600 W, zauważ że na fotografii nie ma marchewki ani żadnych "twardych" warzyw. Założę się, że gdy byś chciała zrobić sok z marchewki, jedna by nie wystarczyła (no chyba że nie lubisz), Oczywiście doczytałam że to tylko na owoce, ale jak dla mnie, ma słabą moc.
Wyciskarka ma tylko 20 W, założę się że wyciśnie (słabo) pomarańcze lub cytrynę. Gdy dociśniesz owoc, by uzyskać maksymalny wycisk soku, wyciskarka zwolni tempo, i używając zwrotu karinio..... "zamuli."
Rozejrzała bym się za producentami z Niemiec, Włoch czy Francji. Tutaj, poza paroma wyjątkami rodzimych producentów, te powyżej zawsze mają dobrą opinię i sprzęt.
To tylko moje zdanie.
.

Tutti Frutti, faktycznie jest Frutti i nic więcej


A tak nawiasem mówiąc, przewierciłam dziurki, i szopa stoi jak nowa.
Mąż pochwalił, zrobił drinka, po obiedzie nadal było ciepło to siedzieliśmy na tyłach domu.


Narazie spadam i...Tutti Frutti kobietki Leci seria horrorów PIŁA (II,III, IV), więc idę pooglądać komu co "odetną"

nie ma to jak horror z rana
przypomnial mi sie taki film na ktorym kobieta obciela cos facetowi i dala psu
zdolna jestes

[kaarooo]

Napisane przez evelineau

przypomnial mi sie taki film na ktorym kobieta obciela cos facetowi i dala psu

Jest książka (i film), o tytule w tym momencie mi zapomnianym, w którym żona zdradza swojego męża. Konkretnie akcja dzieje się w samochodzie, puszcza hamulec, dobijają bodajże do drugiego samochodu, kobiecina odgryza członek swojemu kochankowi Książka rewelacja,tylko ten tytuł....

[evelineau]

Napisane przez kaarooo

Jest książka (i film), o tytule w tym momencie mi zapomnianym, w którym żona zdradza swojego męża. Konkretnie akcja dzieje się w samochodzie, puszcza hamulec, dobijają bodajże do drugiego samochodu, kobiecina odgryza członek swojemu kochankowi Książka rewelacja,tylko ten tytuł....

odgryza? chyba miala ostre zabki

[Karinio]

Cześc

Napisane przez motylek1007

mi sie gary domywają na najkrótszych cyklach, wiec na takich jadę. Bedę musiała przeczyścić zmywarkę, bo prawie rok jest uzywana a nigdy nie robilam tego

No wiesz Ty co Swoją droga zmywarka fajna sprawa


Ad filmów,ja wczoraj oglądałam "Skrzydlate świnie" Szczerze powiedziawszy film taki sobie,za to jak patrzyłam na Małaszyńskiego?to stwierdziłam,że fajna z niego dupa.



A i miałam się podzielić truskawkami. Przykro mi,ale za późno wszystko zjedzone. Najlepej zaniosłam gotowe do pokoju-sypialni,mąż wrócił z pracy i jego reakcja była tak: mmmm żonko,niespodziewałem się takiego deseru na wieczór.Mmmm,potem po paru godzinach,przytulając mnie,znów mi powiedział że go tym zaskoczyłam



corvi,ten obrazek Świetny