Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[certina4]

Martoolka trzymam kciuki, nieładnie tak zmieniać umowy - nawet słowne

a my załatwiliśmy z TŻ rano sprawy paszportowe i mamy z głowy, a mi się teraz strasznie nudzi i śpiączka łapie


ultra ale fajnie, zazdraszczam, może nie tyle samego remontu co możliwości umeblowania, urządzenia

[sjoanna]

Napisane przez Martoolka87

Cześć



Czekamy na relację

U nas od wczoraj wieczora mega stresior, bo dostaliśmy takiego maila od właścicieli mieszkania, że
Wcześniej mówili, że gdybyśmy chcieli przesunąć termin podpisania aktu to się zrobi aneks do umowy i już. A teraz nas poinformowali, że oni się umówili na wpłacenie kasy na nowe mieszkanie dzień po tym jak mają dostać kasę od nas i nie ma mowy o przesunięciu terminu. A my jak takie łosie czekaliśmy z wpłatą za wycenę w tym gorszym dla nas banku (mogliśmy to zrobić już w piątek), bo czekaliśmy na decyzję z tego lepszego banku, a tu taka I teraz nie wiadomo czy się wyrobimy w terminie. Wczoraj od razu poszedł przelew na rzeczoznawcę i poganiamy doradcę, a on pogania bank. Jak się nie wyrobimy, to przepada nam zaliczka i świetnie mieszkanie
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało

Trzymam!

Napisane przez ultraradiola

na pewno facet się zgodzi przesunąć termin w razie czego. Gdzie on znajdzie innego kupca jak nie Was jak zależy mu na czasie. Także główka do góry bądźcie dobrej myśli. Wiem jaki teraz stres jest miałam podobnie facet tez nam gadał ze nie ma mowy o przedłożeniu a jednak czekał bardzo ale to bardzo długo. TRZYMAM KCIUKI
A my juz zaczęliśmy remont mieszkanka

Co remontujesz?

Napisane przez certina4

ultra ale fajnie, zazdraszczam, może nie tyle samego remontu co możliwości umeblowania, urządzenia

Meblowanie jest fajne jak sie nagle nie okazuje ze uklad jaki sobie wymarzylas nie miesci sie o pare cm.
A o kuchni nawet nie wspomne.

Dziewczyny - zrobilam taki mini projekt mojej przyszlej kuchni - popatrzylybyscie czy znosna?
Chodzi mi o ustawienie mebli.
Tyle sie naczytalam o strefach i trojkatach, o tym czy szafki pod okno czy nie ze ja juz nic nie wiem.
Zanim zapytam na forum budowlano-remontowym chce poznac wasze opinie - wy mnie znacie a tamci nie.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Oczywiscie z rozpedu kliknelam a nie wstawilam planu tej kuchni.

Jak mowilam robic bedziemy kuchnie z malego pokoju.
Dlugosc 441cm
Szerokosc 297cm
Okno ma byc do wymiany ale pewnie wymiary sie bardzo nie zmienia szerokosc 104 cm w odleglosci od sciany 37cm a z drugiej strony 156 cm.
Drzwi mi sie narysowaly niezbyt bo powinny sie otwierac na sciane ( w prawo a nie jaj jest w lewo)
Wymiary - szerokosc 81,5 (tak, takie jakies niewymiarowe - recznie robione) odleglosc od scian 38 cm i 177,5
Na scianie tej za drzwiami jest grzejnik dochodzi do okolo metra.

Wszystkie podlaczenia wody, pradu i gazu beda robione.

[asiulek1705]

Napisane przez bezaczek7

i bardzo dobrze, że idziesz do lekarza. lepiej sprawdzić

Dobrze zrobiłam, że poszłam, bo przynajmniej jestem spokojna teraz. Na szczęście nic złego się nie dzieje, nie ma się czym niepokoić, w razie dokuczliwych bóli mogę brać nospę. A dzidziuś ma już 8 cm

Napisane przez certina4

asiulku jak tam po wizycie?

słoneczko nieśmiało przebija się zza chmur

Dzięki Bogu dobrze, nie dzieje się nic złego. W razie tych bóli mam brać nospę. Dzidziuś się prawidłowo rozwija, ma już 8cm. Kolejna wizyta za miesiąc,miedzy czasie muszę zrobić badania.
U mnie słońce też przebijało się przez chmury ale przed południem sypnął śnieg trochę

Napisane przez acelinka

Co do imienia to coś wybierzemy Zuzie które znam to rzeczywiście neizłe łobuzy, ale Magde też znam niezła agenciare, na pewno spokojna nie jest zobaczymy, na pewno głosowanie wśród rodziny odpada jak napisała Martoolka, to już wole z karteczek wylosować ale oczywiscie żartowałam z tym losowaniem

Oj z wyborem imienia można mieć problem... Zuzia to ostatnio bardzo popularne imię, nie dziwię się bo ładne. U nas odpada, siostra TŻta ma Zuzię.

Napisane przez Martoolka87

Cześć



Czekamy na relację

U nas od wczoraj wieczora mega stresior, bo dostaliśmy takiego maila od właścicieli mieszkania, że
Wcześniej mówili, że gdybyśmy chcieli przesunąć termin podpisania aktu to się zrobi aneks do umowy i już. A teraz nas poinformowali, że oni się umówili na wpłacenie kasy na nowe mieszkanie dzień po tym jak mają dostać kasę od nas i nie ma mowy o przesunięciu terminu. A my jak takie łosie czekaliśmy z wpłatą za wycenę w tym gorszym dla nas banku (mogliśmy to zrobić już w piątek), bo czekaliśmy na decyzję z tego lepszego banku, a tu taka I teraz nie wiadomo czy się wyrobimy w terminie. Wczoraj od razu poszedł przelew na rzeczoznawcę i poganiamy doradcę, a on pogania bank. Jak się nie wyrobimy, to przepada nam zaliczka i świetnie mieszkanie
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało

3mam!!! Uda się na pewno! Ale ludzie są niepoważni na prawdę
Co do mnie, to tak jak pisałam wyzej, okazało się że nic złego się nie dzieje, lekarz kazał się uspokoić i sobie pracować spokojnie Jakby co mogę się poratować nospą.
Ale dzisiaj miałam beznadziejny poranek, robiliśmy z TŻtem śniadanie, otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu czegoś dobrego i musiałam biec do łazienki bo mi się tragicznie niedobrze zrobiło Skończyło się wymiotami. A po pracy, jak wrociłam do domu to nawet nie zdążyłam zdjąć płaszcza bo znowu musiałam szybko dobiec do klozetu I powtórka z rana. Przez pierwsze 3 miesiące było mi niedobrze praktyczni 24 godziny na dobę, ale ani razu nie wymiotowałam. Przeszły mi te nudności ze 3 tygodnie temu a ja teraz takie atrakcje mam... A zakupiłam dzisiaj swoje pierwsze spodnie ciążowe TŻ zobaczył i pyta "a ta gumka to po co?"

[201701300931]

asiulka super, że wszystko dobrze

acelinka co do imion dla dziewczynki... Zuzie faktycznie są teraz mega popularne, więc dla mnie by odpadało. Imienia Natalia też nie lubię, bo mam złe wspomnienia z każdą panną o tym imieniu Z reszty mi się najbardziej podoba Paulina

My dziewczynkę byśmy obstawiali Martynkę albo Paulinkę właśnie. Ale z chłopcem nie możemy się dogadać - ja bym chciała Szymona, ale mężowi się nie podoba

Wynudziłam się dzisiaj w pracy. Od środy do piątku nie będę miała co robić, bo wszystko swoje wypchnę. Nie lubię takich sytuacji I na niedobry koniec tygodnia idę w przyszły piątek do dentysty :/

A na pocieszenie (takie przed-dentystowe) we wtorek pedicure Marzy mi się fryzjer jeszcze, ale jak na złość nie ma żadnej fajnej oferty w zakupach grupowych...

[acelinka]

Napisane przez Danaeee84

acelinka co do imion dla dziewczynki... Zuzie faktycznie są teraz mega popularne, więc dla mnie by odpadało. Imienia Natalia też nie lubię, bo mam złe wspomnienia z każdą panną o tym imieniu Z reszty mi się najbardziej podoba Paulina

My dziewczynkę byśmy obstawiali Martynkę albo Paulinkę właśnie. Ale z chłopcem nie możemy się dogadać - ja bym chciała Szymona, ale mężowi się nie podoba

no własnie to ze Zuzia to teraz popularne imie mnie najbardziej zraża. Kiedyś bardzo mi się podobało imię Julka i Majka, ale potem zrobił się na nie taki szał że masakra i mi się odpodobały tak samo dla chłopca mieliśmy dwie propozycje - Szymuś i Grzesiu no i Szymuś odpadł, bo też to teraz bardzo popularne imie.

Paulinka mi się bardzo podoba, ale sasiedzi mają Paulinke a Natalek jest dużo więc też raczej odpada może dzisiaj "przycisne" tż'ta to coś wybierzemy, się zobaczy

martoolka, nie martw się kochana ze wszystkim wszyscy zdąrzą

sjoanna, ułozenie kuchni jak dla mnie wygląda sensownie ale ja się mało znam i pewnie robiłabym wszystko "na oko"

asiulek biedna jesteś z tymi mdłościami, niestety trzeba to przeboleć. Mój tż t sie śmieje bo spódnica z tym pasem na brzuch, rajstopy też mam ciążówki na brzuch jak babcinka jeszcze się śmiałam ze kupie sobie takie mega ciążowe majtochy też na brzuch naciągane
Cieszę się bardzo, ze wszystko jest ok

Byłam u koleżanki robić prace na psychologie, masakra totalna no ale jest szansa na zwolnienie z egzaminu, oby! Zmęczona jestem i chyba zaraz pójde się popluskac do wanny i spać no, jeszcze cos sobie zjemy oczywiscie przed snem z naszą fasolinką kochaną

[sjoanna]

Napisane przez asiulek1705

Dobrze zrobiłam, że poszłam, bo przynajmniej jestem spokojna teraz. Na szczęście nic złego się nie dzieje, nie ma się czym niepokoić, w razie dokuczliwych bóli mogę brać nospę. A dzidziuś ma już 8 cm

Ale dzisiaj miałam beznadziejny poranek, robiliśmy z TŻtem śniadanie, otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu czegoś dobrego i musiałam biec do łazienki bo mi się tragicznie niedobrze zrobiło Skończyło się wymiotami. A po pracy, jak wrociłam do domu to nawet nie zdążyłam zdjąć płaszcza bo znowu musiałam szybko dobiec do klozetu I powtórka z rana. Przez pierwsze 3 miesiące było mi niedobrze praktyczni 24 godziny na dobę, ale ani razu nie wymiotowałam. Przeszły mi te nudności ze 3 tygodnie temu a ja teraz takie atrakcje mam... A zakupiłam dzisiaj swoje pierwsze spodnie ciążowe TŻ zobaczył i pyta "a ta gumka to po co?"

Fajnie ze to nic strasznego. Pewnie normalnie bys nawet nie pomyslala o wizycie u lekarza ale jak sie jest w ciazy to kazda nawet blahostka wydaje sie byc mega wazna.
Ale zawsze lepiej sie upewnic i nie ryzykowac.

Te ciazowe spodnie to normalne kupilas tylko z szeroka guma?
Bo pare lat temu to ogrodniczki krolowaly.

Powiem wam w zaufaniu ze kiedys - jak bylam chyba najgrubsza w zyciu - kupilam sobie taka spodnice z szeroka guma - nie pomyslalam nawet ze to ciazowa. Kupowalam tu we Wloszech w sieciowce ktora ma w ofercie rozne ubrania - te dla przyszlych mam tez.
Fajnie lezala - wlasnie na brzuchu.

Napisane przez Danaeee84

Wynudziłam się dzisiaj w pracy. Od środy do piątku nie będę miała co robić, bo wszystko swoje wypchnę. Nie lubię takich sytuacji I na niedobry koniec tygodnia idę w przyszły piątek do dentysty :/

A na pocieszenie (takie przed-dentystowe) we wtorek pedicure Marzy mi się fryzjer jeszcze, ale jak na złość nie ma żadnej fajnej oferty w zakupach grupowych...

Bo trzeba pracowac madrze - zostawic sobie cos na koniec tygodnia.
Pomarkowac robote, posprzatac papiery, poukladac.
Porzadek bedziesz miala i caly czas cos do roboty.

Mozesz mi wyjasnic jak takie zakupy grupowe dzialaja?

Napisane przez acelinka

sjoanna, ułozenie kuchni jak dla mnie wygląda sensownie ale ja się mało znam i pewnie robiłabym wszystko "na oko"

asiulek biedna jesteś z tymi mdłościami, niestety trzeba to przeboleć. Mój tż t sie śmieje bo spódnica z tym pasem na brzuch, rajstopy też mam ciążówki na brzuch jak babcinka jeszcze się śmiałam ze kupie sobie takie mega ciążowe majtochy też na brzuch naciągane
Cieszę się bardzo, ze wszystko jest ok

Byłam u koleżanki robić prace na psychologie, masakra totalna no ale jest szansa na zwolnienie z egzaminu, oby! Zmęczona jestem i chyba zaraz pójde się popluskac do wanny i spać no, jeszcze cos sobie zjemy oczywiscie przed snem z naszą fasolinką kochaną

Dzieki za opinie.

Nie zawsze mozna byc super seksy. Czasami trzeba i w majciochach.
Trzymac kciuki za zwolnienie z egzaminu? Kiedy?

[certina4]

przyszła @ i cały dzień mam zachcianki ciążowe, a to kanapeczki z serkiem na ciepło, a zaraz potem kanapka z miodem w ogóle jak @ przychodzi to ciągle jestem głodna i mam straszną ochotę na słodycze, dzisiaj tyle rzeczy zjadłam, że aż mnie cały brzuch boli, chociaż tu nie wiem czy to z powodu @ czy z przejedzenia masakra jakaś.

asiulku współczuję, mnie przeraża właśnie to w ciąży, dwa lata temu się zatrułam i miałam przez 2 tygodnie nudności więc miałam przedsmak tego co może się dziać, chociaż to przecież nie jest powiedziane, że będę miała takie dolegliwości. Kiedyś dziewczyny pisały chyba o sposobach na nudności i wymioty?

acelinko fajnie, że jest szansa na zwolnienie z egzaminu, oby się udało

sjoanna ułożenie kuchni jak najbardziej praktyczne dla mnie

[agawoo]

Napisane przez certina4

ultra ja też mam zajęcia w ten weekend, a trochę się od nich odzwyczaiłam, bo ostatnie miałam 8,9 kwietnia

ale lało u nas wczoraj na wieczór i w nocy

Cześć

Nie miałam kiedy zajrzeć wczoraj, dzisiaj nadrabiam

Certi, ja tez miałam zjazd 8-9 kwietnia, ale następny mam dopiero 20 maja Ty wiesz, jak ja się odzwyczaję?

Napisane przez Martoolka87

Cześć



Czekamy na relację

U nas od wczoraj wieczora mega stresior, bo dostaliśmy takiego maila od właścicieli mieszkania, że
Wcześniej mówili, że gdybyśmy chcieli przesunąć termin podpisania aktu to się zrobi aneks do umowy i już. A teraz nas poinformowali, że oni się umówili na wpłacenie kasy na nowe mieszkanie dzień po tym jak mają dostać kasę od nas i nie ma mowy o przesunięciu terminu. A my jak takie łosie czekaliśmy z wpłatą za wycenę w tym gorszym dla nas banku (mogliśmy to zrobić już w piątek), bo czekaliśmy na decyzję z tego lepszego banku, a tu taka I teraz nie wiadomo czy się wyrobimy w terminie. Wczoraj od razu poszedł przelew na rzeczoznawcę i poganiamy doradcę, a on pogania bank. Jak się nie wyrobimy, to przepada nam zaliczka i świetnie mieszkanie
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało

Martoolka, trzymam mocno kciuki Na pewno się uda

Napisane przez asiulek1705

Dobrze zrobiłam, że poszłam, bo przynajmniej jestem spokojna teraz. Na szczęście nic złego się nie dzieje, nie ma się czym niepokoić, w razie dokuczliwych bóli mogę brać nospę. A dzidziuś ma już 8 cm



3mam!!! Uda się na pewno! Ale ludzie są niepoważni na prawdę
Co do mnie, to tak jak pisałam wyzej, okazało się że nic złego się nie dzieje, lekarz kazał się uspokoić i sobie pracować spokojnie Jakby co mogę się poratować nospą.
Ale dzisiaj miałam beznadziejny poranek, robiliśmy z TŻtem śniadanie, otworzyłam lodówkę w poszukiwaniu czegoś dobrego i musiałam biec do łazienki bo mi się tragicznie niedobrze zrobiło Skończyło się wymiotami. A po pracy, jak wrociłam do domu to nawet nie zdążyłam zdjąć płaszcza bo znowu musiałam szybko dobiec do klozetu I powtórka z rana. Przez pierwsze 3 miesiące było mi niedobrze praktyczni 24 godziny na dobę, ale ani razu nie wymiotowałam. Przeszły mi te nudności ze 3 tygodnie temu a ja teraz takie atrakcje mam... A zakupiłam dzisiaj swoje pierwsze spodnie ciążowe TŻ zobaczył i pyta "a ta gumka to po co?"

Asiulek, to dobrze, że wszystko ok
A dolegliwośći współczuję

[bezaczek7]

cześć i dobranoc. nie mam siły
asiulek dobrze, że w porządku.
kuchnię zobaczę jutro, dziś już lecę ząbki szmyrnąć i do wyra.
dobranocek :ziewa:

[ultraradiola]

Witka

dziś juz piątek jutro można troszkę pospać potem idę na ślub pod kościół strasznie tego nie chce ale obiecałam. A potem do szkoły na ćwiczenia to juz całkiem kosmos kiedy ja tam ostatnio byłam.

Napisane przez sjoanna

Co remontujesz?

cale mieszkanie Kuchnia, łazienka, przedpokój, spiżarki, pokoje Dosłownie wszystko. Ale się ciesze bo zrobię po swojemu

[acelinka]

Napisane przez ultraradiola

Witka

dziś juz piątek jutro można troszkę pospać potem idę na ślub pod kościół strasznie tego nie chce ale obiecałam. A potem do szkoły na ćwiczenia to juz całkiem kosmos kiedy ja tam ostatnio byłam.



cale mieszkanie Kuchnia, łazienka, przedpokój, spiżarki, pokoje Dosłownie wszystko. Ale się ciesze bo zrobię po swojemu

fajnie tak chociaż wiadomo, ze remonty są męczące. Sami sie nadal zastanawiamy czy robić kuchnie czy nie robić, a jeżeli tak, to jak - czy już kładziemy kafelki, wymieniamy meble itd. czy tylko robimy sufit i dajemy jakies tapety fajne a kafelki zrobimy przy okazji remontu łazienki kiedyś tam

ja też już długo zjazdu nie miałam i dzisiaj strasznie mi się nie chce. Dziś mam tylko seminarium ale jutro i w niedziele już od rana do wieczora i w tym mam kolokwium z metodologii badań pedagogicznych, muszę naumieć sie liczyć średnie, miary dypsersji - mediany dominanty i inne pierdoły a na co mi to i po co to nie wiem.

certi, też tak mam na @ ze dużo, duuużo jem najlepiej słodkkiego ale to nic w porównaniu z moim teraźniejszym stanem

sjoanna, kiedy zwolnienie z egzaminu to nie wiem. W niedziele oddajemy prace a o zwolnieniach to pewnie nam powie na następnych zajęciach trudno bedzie bo ten koleś jak to stary psycholog zakręcony strasznie i ciągle zmienia zdanie w ogóle pytaliśmy o zwolnienia bo miałam już psychologie i tą i inne ale on stwierdził ze "to jest inna psychologia" i oceny nie przepisze
Co do spodni i spódnic z pasem czy gumą to są mega wygodne Troche się obawiam w lato bo to jednak dodatkowa warstwa ubrania, ale w lato to chyba głównie w sukienkach będe mykać a do majtek się nie posune o nie!

[metkaa]

czesc

nie spie od 4,30, szymcia mecza baki

Martoolka87 trzymam kciuki,

acelinka zuzia ladne imie chociaz wydaje mi sie ze malej dziewczynce pasuje a doroslej kobiecie jakos nie bardzo mam kolezanke zuzie, powazna nauczycielke a jak wolamy do niej po imieniu to zawsze jest usmiech na twarzy

ultraradiola super ze remoncik juz ruszyl,

sjoanna bardzo fajny projekt kuchni, wszystko pieknie gra

asiulek1705 dobrze ze wszystko dobrze

Napisane przez certina4

przyszła @ i cały dzień mam zachcianki ciążowe, a to kanapeczki z serkiem na ciepło, a zaraz potem kanapka z miodem w ogóle jak @ przychodzi to ciągle jestem głodna i mam straszną ochotę na słodycze, dzisiaj tyle rzeczy zjadłam, że aż mnie cały brzuch boli, chociaż tu nie wiem czy to z powodu @ czy z przejedzenia masakra jakaś.

wspolczuje,
ja to sie boje jak do mnie przyjdzie, zawsze mialam bardzo bolesne, teraz mi dobrze bez niej

[certina4]

cześć, ale piękne słoneczko u mnie dzisiaj

wiecie tak się wczoraj najadłam, że dzisiaj w nocy miałam chyba z 10 snów między innymi sniły mi się nasze tegoroczne wakacje już się nie mogę doczekać

Napisane przez agawoo

Cześć

Nie miałam kiedy zajrzeć wczoraj, dzisiaj nadrabiam

Certi, ja tez miałam zjazd 8-9 kwietnia, ale następny mam dopiero 20 maja Ty wiesz, jak ja się odzwyczaję?

na pewno

jeju idę wziąć jakiegoś procha od bólu

[acelinka]

certi

metka zuzka tak słodko w sumie zuzanna to znowu tak strasznie poważnie a Ty jeszcze nie masz @? Ale Ci fajnie

napisałam spis treści pracy magisterskiej, normalnie jestem z siebie dumna a teraz zmykam do pracy, potem do szkoły, potem spać i jutro znowu do szkoły

Miłego dzionka i weekendu

[sjoanna]

Napisane przez certina4

przyszła @ i cały dzień mam zachcianki ciążowe, a to kanapeczki z serkiem na ciepło, a zaraz potem kanapka z miodem w ogóle jak @ przychodzi to ciągle jestem głodna i mam straszną ochotę na słodycze, dzisiaj tyle rzeczy zjadłam, że aż mnie cały brzuch boli, chociaż tu nie wiem czy to z powodu @ czy z przejedzenia masakra jakaś.

asiulku współczuję, mnie przeraża właśnie to w ciąży, dwa lata temu się zatrułam i miałam przez 2 tygodnie nudności więc miałam przedsmak tego co może się dziać, chociaż to przecież nie jest powiedziane, że będę miała takie dolegliwości. Kiedyś dziewczyny pisały chyba o sposobach na nudności i wymioty?

sjoanna ułożenie kuchni jak najbardziej praktyczne dla mnie

Nie kazda kobieta ma nudnosci i wymioty w ciazy.
Moze bedziesz ta szczesciara co przezyje ten blogoslawiony stan bez nieprzyjemnych dolegliwosci?

Napisane przez acelinka

fajnie tak chociaż wiadomo, ze remonty są męczące. Sami sie nadal zastanawiamy czy robić kuchnie czy nie robić, a jeżeli tak, to jak - czy już kładziemy kafelki, wymieniamy meble itd. czy tylko robimy sufit i dajemy jakies tapety fajne a kafelki zrobimy przy okazji remontu łazienki kiedyś tam


sjoanna, kiedy zwolnienie z egzaminu to nie wiem. W niedziele oddajemy prace a o zwolnieniach to pewnie nam powie na następnych zajęciach trudno bedzie bo ten koleś jak to stary psycholog zakręcony strasznie i ciągle zmienia zdanie w ogóle pytaliśmy o zwolnienia bo miałam już psychologie i tą i inne ale on stwierdził ze "to jest inna psychologia" i oceny nie przepisze
Co do spodni i spódnic z pasem czy gumą to są mega wygodne Troche się obawiam w lato bo to jednak dodatkowa warstwa ubrania, ale w lato to chyba głównie w sukienkach będe mykać a do majtek się nie posune o nie!

To jest jego psychologia - nie wiesz?
No to kciuki od niedzieli przy oddawaniu.

Napisane przez metkaa

sjoanna bardzo fajny projekt kuchni, wszystko pieknie gra

Dzieki wszystkim za opinie na temat tego mojego wysmarowanego projektu. Niestety zeby go zapisac trzebaby sie rejestrowac wiec zapisalam wyglad strony. Mozna podejrzec co mialam otworzone wtedy na kompie.

Zastanawiam sie czy przy drzwiach wejsciowych - ponad metr od nich moze stac wysoki slupek z piekarnikiem na wysokosci wzroku - jak to sie teraz czesto robi.
Czy nie bedzie wrazenia sciany przed soba przy wejsciu?
Czy jednak te drzwi (mozna nie otwierac do konca a tak w skos) spowoduja ze wchodzac bedzie sie czlowiek kierowal bardziej na skos do okna?
Ma moze ktoras z was doswiadczenia z takim piekarnikiem usytuowanym wyzej?

Napisane przez certina4

wiecie tak się wczoraj najadłam, że dzisiaj w nocy miałam chyba z 10 snów między innymi sniły mi się nasze tegoroczne wakacje już się nie mogę doczekać

jeju idę wziąć jakiegoś procha od bólu

Wakacje - mila rzecz!
Ale za to bol nie bardzo Wspolczuje.

Napisane przez acelinka

napisałam spis treści pracy magisterskiej, normalnie jestem z siebie dumna a teraz zmykam do pracy, potem do szkoły, potem spać i jutro znowu do szkoły

Miłego dzionka i weekendu

No brawo - a co jeszcze zostalo do napisania - bo jak pamietam spis tresci to na koncu - jak sie juz wie co sie napisalo.

Ja tez zaraz zmykam - pocwicze a potem poucze sie wloskiego.

[certina4]

Napisane przez acelinka

certi

metka zuzka tak słodko w sumie zuzanna to znowu tak strasznie poważnie a Ty jeszcze nie masz @? Ale Ci fajnie

napisałam spis treści pracy magisterskiej, normalnie jestem z siebie dumna a teraz zmykam do pracy, potem do szkoły, potem spać i jutro znowu do szkoły

Miłego dzionka i weekendu

dzięki dziewczynki

acelinko gratki za napisanie spisu treści wbrew pozorom to nie takie łatwe

szykuję się na zajęcia...

[acelinka]

Napisane przez sjoanna

1. Nie kazda kobieta ma nudnosci i wymioty w ciazy.
Moze bedziesz ta szczesciara co przezyje ten blogoslawiony stan bez nieprzyjemnych dolegliwosci?



2. To jest jego psychologia - nie wiesz?
No to kciuki od niedzieli przy oddawaniu.


3. No brawo - a co jeszcze zostalo do napisania - bo jak pamietam spis tresci to na koncu - jak sie juz wie co sie napisalo.

1. no właśnie ja jestem tą szczęściarą któa nie miała wymiotów, nudności i innych przykrych objawów ciązowych

2. tak na pewno jego psychologia do tego każe nam pisac prace o transplantologii i innych dziwnych edycznych rzeczach, pewnie pisze jakąś prace i potrzebuje danych

3, no właśnie u mnie to jest początek bo to taki wstępny spis treści, jakby plan pracy żeby promotorka wiedziała co mam zamiar w niej pisać a wiadomo że potem na końcu to się właśnie modyfikuje i robi z tego ostateczny spis treści Ale ogólnie prace chce napisać w wakacje, a potme tylko oddawac babce i robić jakieś poprawka, bo potem przy dziecku to ciężko widze pisanie

Napisane przez certina4

dzięki dziewczynki

acelinko gratki za napisanie spisu treści wbrew pozorom to nie takie łatwe

szykuję się na zajęcia...

strasznie szybko mi to poszło no ale tak z leksza lałam wode, potem w trakcie pisania będe dorzucać co potrzebne i wyrzucać co zbędne i już ogólnie teraz już się łatwie będzie pisała po prayc licencjackiej, przynajmniej takie mam wrażenie

jestem na chwilke w domu, zrobiłam na szybko ogórkową na obiad żeby tż nie głodował dziś i jutro teraz chyba jeszcze coś zjem na szybko i dalej w droge do przedszkola następnego

[sjoanna]

Tesc przyniosl bob. Sprzedaja go tutaj w strakach. Obralam a tu taka mala miseczka - bo wiekszosc to mloda malizna.
Ale nic - powiedzialam ze troche malo a on ze przyniesie wiecej. Oby nie przesadzil w druga strone bo nie wiem czy zje go na polski sposob. Znaczy tylko ugotowany.
Bo tu z jakas zielenizna go robia na salatke. Nie jadlam jeszcze takiego.

[dziewczyneczka89]

certina: tez tak mam przed okresem , ale nie dzien tylko tydzien mogłabym wszystko zezrec a zwlaszcza slodycze

Zastanawiam sie nad przerwaniem tabletek anty. ale nie wiem czy to dobry pomysl. Stosowalyscie moze takie paski owulacyjne ? Tzn. ja nie chce miec na razie dziecka i bym chciala w odwrotna strone sprawdzac , ale nie wiem jak to wyjdzie

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

no własnie to ze Zuzia to teraz popularne imie mnie najbardziej zraża. Kiedyś bardzo mi się podobało imię Julka i Majka, ale potem zrobił się na nie taki szał że masakra i mi się odpodobały tak samo dla chłopca mieliśmy dwie propozycje - Szymuś i Grzesiu no i Szymuś odpadł, bo też to teraz bardzo popularne imie.

Paulinka mi się bardzo podoba, ale sasiedzi mają Paulinke a Natalek jest dużo więc też raczej odpada może dzisiaj "przycisne" tż'ta to coś wybierzemy, się zobaczy

asiulek biedna jesteś z tymi mdłościami, niestety trzeba to przeboleć. Mój tż t sie śmieje bo spódnica z tym pasem na brzuch, rajstopy też mam ciążówki na brzuch jak babcinka jeszcze się śmiałam ze kupie sobie takie mega ciążowe majtochy też na brzuch naciągane
Cieszę się bardzo, ze wszystko jest ok

O tak Julka i Majka to jedne z najpopularniejszych imion. Nam bardzo podobała się Majka, ale w tym momencie kojarzy mi się tylko z serialem tvnu A Julcię mają nasi sąsiedzi i mój kolega z pracy Od dawna podoba nam się też Oliwia, jeszcze z czasów kiedy to imię było mało kiedy spotykane. Nie wiem czy będziemy sentymentalni U TŻta w rodzinie są też: Martynka, Milenka i Marlenka No ale my na razie nawet nie wiemy czy to będzie dziewczynka... A może Jowita...
Ja myślałam, że mam mdłości za sobą, a tu nagle mnie wymioty dopadły. Mam nadzieję, że to chwilowe. O tak, ciężarne uwielbiają te gumki

Napisane przez sjoanna

Fajnie ze to nic strasznego. Pewnie normalnie bys nawet nie pomyslala o wizycie u lekarza ale jak sie jest w ciazy to kazda nawet blahostka wydaje sie byc mega wazna.
Ale zawsze lepiej sie upewnic i nie ryzykowac.

Te ciazowe spodnie to normalne kupilas tylko z szeroka guma?
Bo pare lat temu to ogrodniczki krolowaly.

Powiem wam w zaufaniu ze kiedys - jak bylam chyba najgrubsza w zyciu - kupilam sobie taka spodnice z szeroka guma - nie pomyslalam nawet ze to ciazowa. Kupowalam tu we Wloszech w sieciowce ktora ma w ofercie rozne ubrania - te dla przyszlych mam tez.
Fajnie lezala - wlasnie na brzuchu.

Gdyby nie ciąża to bym pomyślała że mam połowę cyklu albo zbliża się @ Natomiast w moim stanie nie powinno się lekceważyć żadnego bólu brzucha. Dlatego właśnie lepiej dla spokoju upewnić się co się dzieje.
Te spodnie to dżinsy z szeroką gumą. Nie wiem dlaczego wcześniej mi się wydawało, że wszystkie takie spodnie mają wielkie rozmiary. A tymczasem mają normalne rozmiary 36, 38 itd. Ja mam 36 choć to mimo wszystko chyba większa 36 niż normalnie. Wygodna ta guma, przynajmniej nić nie ciśnie Ta spódnica którą kupiłaś na pewno była wygodna i pewnie kształtowała sylwetkę

Napisane przez certina4

przyszła @ i cały dzień mam zachcianki ciążowe, a to kanapeczki z serkiem na ciepło, a zaraz potem kanapka z miodem w ogóle jak @ przychodzi to ciągle jestem głodna i mam straszną ochotę na słodycze, dzisiaj tyle rzeczy zjadłam, że aż mnie cały brzuch boli, chociaż tu nie wiem czy to z powodu @ czy z przejedzenia masakra jakaś.

asiulku współczuję, mnie przeraża właśnie to w ciąży, dwa lata temu się zatrułam i miałam przez 2 tygodnie nudności więc miałam przedsmak tego co może się dziać, chociaż to przecież nie jest powiedziane, że będę miała takie dolegliwości. Kiedyś dziewczyny pisały chyba o sposobach na nudności i wymioty?

O ja w czasie @ miałam to samo A słodycze to mogłam wtedy jeść garściami
Niech Cię nie przeraża, wszystko jest do przejścia, tym bardziej że każda ciąża jest inna. Część kobiet nie ma w ogóle takich objawów. Czują się świetnie. Inne natomiast biedne mają zagrożone ciąże, muszą leżeć w szpitalu. Nie ma co o tym myśleć. Ja narzekałam na swoje złe samopoczucie, ale sama siebie upominałam, że to nie tragedia jeszcze, to się da wytrzymać i cieszyłam się że nie mam zagrożenia i nie leżę na patologii. Ja próbowałam różnych rzeczy na nudności, ale kiepsko pomagało, na szczęście zaczął się drugi trymestr i przeszło. No poza tymi wczorajszymi wymiotami.

Napisane przez agawoo

Asiulek, to dobrze, że wszystko ok
A dolegliwośći współczuję

Mamy weekend W pracy mam taki kocioł że padam. Ale może zmobilizuję sie później na spacer z mężem i piesiem

[agawoo]

CZeść

Nie ma TZta to moge Was ponadrabiać, bo kompa mam dla siebie

Napisane przez certina4

cześć, ale piękne słoneczko u mnie dzisiaj

wiecie tak się wczoraj najadłam, że dzisiaj w nocy miałam chyba z 10 snów między innymi sniły mi się nasze tegoroczne wakacje już się nie mogę doczekać

Też tak mam, jak się najem na noc, tyle, że mi się nie śnią przyjemne rzeczy, tylko same fazmazony

Napisane przez metkaa

wspolczuje,
ja to sie boje jak do mnie przyjdzie, zawsze mialam bardzo bolesne, teraz mi dobrze bez niej

Metka, znaczy się jak bez niej? Jeszcze nie masz?

Napisane przez asiulek1705

Gdyby nie ciąża to bym pomyślała że mam połowę cyklu albo zbliża się @ Natomiast w moim stanie nie powinno się lekceważyć żadnego bólu brzucha. Dlatego właśnie lepiej dla spokoju upewnić się co się dzieje.
Te spodnie to dżinsy z szeroką gumą. Nie wiem dlaczego wcześniej mi się wydawało, że wszystkie takie spodnie mają wielkie rozmiary. A tymczasem mają normalne rozmiary 36, 38 itd. Ja mam 36 choć to mimo wszystko chyba większa 36 niż normalnie. Wygodna ta guma, przynajmniej nić nie ciśnie Ta spódnica którą kupiłaś na pewno była wygodna i pewnie kształtowała sylwetkę

O ja w czasie @ miałam to samo A słodycze to mogłam wtedy jeść garściami
Niech Cię nie przeraża, wszystko jest do przejścia, tym bardziej że każda ciąża jest inna. Część kobiet nie ma w ogóle takich objawów. Czują się świetnie. Inne natomiast biedne mają zagrożone ciąże, muszą leżeć w szpitalu. Nie ma co o tym myśleć. Ja narzekałam na swoje złe samopoczucie, ale sama siebie upominałam, że to nie tragedia jeszcze, to się da wytrzymać i cieszyłam się że nie mam zagrożenia i nie leżę na patologii. Ja próbowałam różnych rzeczy na nudności, ale kiepsko pomagało, na szczęście zaczął się drugi trymestr i przeszło. No poza tymi wczorajszymi wymiotami.


Mamy weekend W pracy mam taki kocioł że padam. Ale może zmobilizuję sie później na spacer z mężem i piesiem

No ja się zawsze zastanawiałam, jak tym koitkom nie spadną te spodnie, bo nie wiedziałam, że one mają gumkę Dopiero koleżanka mi pokazała

Oj, ja też bym się na spacer wybrała, ale samej mi się nie chce, a TZta nie ma Może się wezmę za prasowanie albo pójdę po rower do piwnicy

[magolina]

Madonno!!!!! od środy nie miałam internetu dopiero Tż dzisiaj zrobił jak przyjechał bo cos tam się gdzies poprzestawiało, nawet nie wiecie jaki to ból!!!!!!! taka byłam ciekawa co u Was słychać ale nie rozpisałyście się za bardzo więc nie miałam dużo nadrabiania

Zacznę od siebie brak internetu chyba był mi pisany bo w końcu skończyłam 2 rozdziały pracy, leżą sobie już wydrukowane i jutro zawożę je do sprawdzenia bo podobnie jak większość z Was mam w ten weekend zjazd. Dziś jestem już po jednym egzaminie - dostałam 5 nie wiem jakim cudem bo było dość trudne i lałam wodę, część osób nie zaliczyła. To u tego gościa co Wam kiedyś pisałam że ktoś ode mnie z roku podpierdzielił go że nie był na zajęciach i musieliśmy odrabiać a on się na nas wkurzył no ale ważne że zdałam. Jutro o 10 następny, już ostatni także proszę trzymać za mnie kciuki

A imię Madzia bardzo ładne

asiulek dobrze że wszystko ok, duża już ta Twoja dzidzia

certi ja też jestem przykładem że nie w ciąży nie zawsze ma się złe dolegliwości, parę razy mnie muliło ale bez , czasami tylko chce mi się spać po poludniu co wcześniej raczej mi się nie zdarzało, generalnie mam mega apetyt i ciągle bym coś jadła a że siedzę w domu to już widać po mnie żem przytyta

acelinko za spis treści, teraz już z górki no i oby cię ten cały psycholog zwolnil z tego egzaminu.

sjoanno kuchnia wydaje mi się super, nieźle to przemyślalaś, co do piekarnika to nie mam doświadczenia i u nikogo się z takim nie spotkałam więc nie pomogę

ultra udanego pobytu w szkole no i remontu, po czekamy na fotki

agawoo będziesz na rowerze po piwnicy jeździć?

dziewczyneczka paski owulacyjne to to samo co testy owulacyjne??

Martoolka trzymam kciuki żeby wszystko się udało i poszło po Waszej myśli

bezaczku wiem że Ci zależy na pozytywnych przekupkach, ale wiadomo że zdarzają się takie larwy i coś musze spierniczyć

Dana co to te zakupy grupowe ???? bo pierwszy raz słyszę

Tż pojechał wymieniać olej w samochodzie co miesiąc coś trzeba do niego kupić albo wymienić a nawet złotówki nie odłożyliśmy na wakacje

Buziaki

[201701300931]

Napisane przez sjoanna

Mozesz mi wyjasnic jak takie zakupy grupowe dzialaja?

Napisane przez magolina

Dana co to te zakupy grupowe ???? bo pierwszy raz słyszę

Są takie strony jak gruper.pl, groupon.pl, ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl, mydeal.pl i citeam.pl - tam codziennie są nowe oferty w różnych miastach Polski i wszystko jest ze sporymi zniżkami. Fryzjerzy, manicury, pedicury, restauracje, wycieczki, nauki jazdy itp. itd. Wszystko właściwie Rejestrujesz się, kupujesz i potem wykorzystujesz Mi się na razie udało załapać na fryzjera za 19zł I brałam też bon do sklepu na soczewki za 30zł, a warty 60zł Przejrzyjcie strony to będziecie wiedzieć

Zdołowałam się dzisiaj dość mocno. Dwie koleżanki, które były na stażu urzędniczym dostały dzisiaj stałe umowy. Z jednej strony cieszyłam się z nimi, ale z drugiej jest mi potwornie przykro, że to nie ja. A najsmutniejsze było to, że kolega pracujący tam rok dłużej od nich wciąż jest na zastępstwie i niewiadomo czy do wakacji go nie wyrzucą, bo wraca tamta babka. A z tych panienek jedna to głównie w internecie siedzi i nic nie robi. Nie wiem jak ona mogła konkurs przejść i teraz egzamin zdać... Jak nawet nie wie (po roku pracy!) jakie pieczątki gdzie się przybija... A mój mąż zamiast mnie pocieszyć, wyskakuje mi z tekstem, że co ja się przejmuję

[chilanes]

tęskno mi za Wami Dziewczynki :[ Pozdrawiam

[agawoo]

Napisane przez magolina

agawoo będziesz na rowerze po piwnicy jeździć?

Nie, kochana Chcę go przynieść, napompować mu koło i zacząc jeździć jak się cieplej zrobi

Napisane przez Danaeee84

Są takie strony jak gruper.pl, groupon.pl, ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl, mydeal.pl i citeam.pl - tam codziennie są nowe oferty w różnych miastach Polski i wszystko jest ze sporymi zniżkami. Fryzjerzy, manicury, pedicury, restauracje, wycieczki, nauki jazdy itp. itd. Wszystko właściwie Rejestrujesz się, kupujesz i potem wykorzystujesz Mi się na razie udało załapać na fryzjera za 19zł I brałam też bon do sklepu na soczewki za 30zł, a warty 60zł Przejrzyjcie strony to będziecie wiedzieć

Zdołowałam się dzisiaj dość mocno. Dwie koleżanki, które były na stażu urzędniczym dostały dzisiaj stałe umowy. Z jednej strony cieszyłam się z nimi, ale z drugiej jest mi potwornie przykro, że to nie ja. A najsmutniejsze było to, że kolega pracujący tam rok dłużej od nich wciąż jest na zastępstwie i niewiadomo czy do wakacji go nie wyrzucą, bo wraca tamta babka. A z tych panienek jedna to głównie w internecie siedzi i nic nie robi. Nie wiem jak ona mogła konkurs przejść i teraz egzamin zdać... Jak nawet nie wie (po roku pracy!) jakie pieczątki gdzie się przybija... A mój mąż zamiast mnie pocieszyć, wyskakuje mi z tekstem, że co ja się przejmuję

Dana, ostatnio slyszałam o tych stronach, koleżanka mi mówiła A wcześniej nigdy o tym nie słyszałam

Mój TZ też potrafi mnie tak czasem pocieszyć, tylko że on mi nawet powie " a co ja mam na to poradzić?" - jeszcze lepsze pocieszenie
Moze jednak dostaniesz tą umowę? Trzymam kciuki

[bezaczek7]

umyję włoski i cosik skrobnę

[certina4]

hej, ale jestem z siebie dumna, wysiedziałam na zajęciach prawie do końca potem zakupy, następnie obiad i gotowanie zupki na jutro i padam....

asiulku, magolina dzięki za pocieszenie, taką mam właśnie nadzieję, że nie koniecznie muszą mnie spotkać te nieprzyjemne objawy ciążowe

magolinka trzymam kciuki jutro i gratuluję zdanego pięknie egzaminu

Chili ja też

dana no to dziwna sytuacja z tymi dziewczynami, widać losowo przyznają te umowy

a propo grouponu to ja też korzystam i z grupera, tzn., na razie kupiłam tylko jedną rzecz i jeszcze z niej nie skorzystałam

padam na pyszczek, więc idę spać, jutro znowu zajęcia, ale chyba ciekawsze niż te dzisiejsze, więc może będzie łatwiej wysiedzieć dobrej nocy

[201701300931]

certina losowo nie, bo były na stażu urzędniczym... Ale dziwi mnie, że nie wysłali na niego kolegi, który tam już wcześniej pracował... No i dziwi mnie to, jak jedna z nich wygrała ten konkurs na staż, bo widzę jaka ona jest i jak pracuje... Mnie na staż nie chcieli przyjąć, bo ważniejszy były miejsca dla znajomych i dlatego bujam się na takiej umowie...

[bezaczek7]

a ja to bym jadła słodycze cały czas a dalej wyglądam jak wyglądam. apropo-głodek. idę na kanapkę i spać.
odwiedziła mnie na chwilę koleżanka, jak opowiadała co się działo w dniu jej ślubu, to włosy dęba stają. ale ona już tak ma, życie nie pozwala jej się nudzić
kaszlę. swędzi mnie w gardle jak się położę. macie jakieś sposoby na to? ale nie tabletki, bo tabletki przeciwkaszlowe to ja mam. coś bardziej naturalnego?
no to dużo więcej naskrobałam
dobranocek

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

aha, wystawiłam kiecę na all. 80 odsłon, ale dałam linka na dwa portale społecznościowe i pewnie moi znajomi w dużej mierze nabili tą ilość

[mmmmmm]

Cześć kobietki

Podczytuję Was ale jakoś z czasem na pisanie kiepsko
Wczoraj nawet pocytowałam ale nie odpisałam i zniknęło

Będę zaglądać jak najczęściej ale muszę się za siebie wziąć bo będzie nieciekawie

Magolina gratuluję postępów

Acelinka możesz zmienić podpis

Ja też często korzystam z tych grupowych zakupów Często kupujemy jakieś bony na jedzonko, np. mielismy do restauracji na 60zł a zapłaciliśmy 30zł
Teraz mam do wykorzystania za 10zł na manicure, regulację brwi i hennę
I zaczęłam w końcu na fitness chodzić bo była mega oferta - 59zł na karnet OPEN na 3 miesiące To jest super tanio bo w Krakowie taki karnet na miesiąc kosztuje ok. 130-160zł

Bezaczek no właśnie widziałam, śliczną miałaś suknię
Wklej nam jakieś zdjęcia wiesz gdzie