|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
może to,że słsyzałam w końcu miłe słowa że wyglądam ładnie
albo jest ten strach,bo kiedyś w domu usłyszałam,że za dużo jem i żebym nie jadła jak nie jestem głodna "jeszcze jesteś głodna?" to mi się wryło w pamięć ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
#2282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Kurczę nie wiem co kieruje rodzicami kiedy mówią takie słowa, nie wiem tak do końca co też kierowało moim ojcem który zachowywał się w podobny sposób, z tym że on to mi kiedyś sprzątnął sprzed nosa talerz z jedzeniem, wkurzał się jak wsadzałam palec do cukiernicy (podczas diet-powiedzmy sobie że były to diety głodowe- miałam coś takiego że sam cukier mi smakował). I też słyszałam że żrę jak świnia. Kiedyś doszłam do wniosku że to życie w innych czasach kiedy wszystkiego brakowało spowodowało taki jakiś wewnętrzny ich żal, zazdrość i chęć zabrania tego co dziecku się bądź co bądź należy.
Skoro usłyszałaś że wyglądasz ładnie to powinno ci to dać do myślenia. Bo przecież chyba każda z nas chce wyglądać ładnie. Możesz być wyjątkowa i nie potrzebujesz do tego drastycznie niskiej wagi, która naprawdę u wielu ludzi budzi obrzydzenie. Wiesz jakiś czas temu na basenie mój mąż przypadkiem podsłuchał rozmowę 2 łebków o mnie, jeden do drugiego powiedział coś w stylu "popatrz coś dla ciebie" ten drugi coś mu tam odparł, a ten co zaczął mówił mu "przecież ty lubisz anorektycznie chude" a ten na to "ale nie aż tak", ważyłam wtedy ok. 45 kg/163cm i wg siebie nie byłam jeszcze taka strasznie chuda ![]() Przestań słuchać swojej choroby, zejdź na ziemię. Jesteś lepsza niż twoi rodzice. Sk...m jest żałowanie osobie, bądź co bądź najbliższej, kiedy ta osoba mogła się wykończyć z powodu niejedzenia. I na twoim miejscu powiedziałabym co myślę o takim zachowaniu albo po prostu dała do zrozumienia że mi to lata. Ja toczyłam wojny z rodzicami, na szczęście już nie muszę (nie zmienia to faktu że mam do nich "posttraumatyczny" stosunek). |
![]() ![]() |
![]() |
#2283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
najgorsze,że mam wstyd-w slepie, w domu-boję się kupić coś innego niż na diecie... bo wstyd, bo co oni myślą kiedy ktoś ponad rok kupywał warzywa, owoce, wafle naturalne? nienawidzę tego wstydu. w domu wstydzę się jeść, w ogóle czuję się jak złodziej, a moja matka ma ed więc to pewnie dlatego. Wstydzę się bo co pomyślą sobie, jak zjadłam ciasto na święta to czułam te spojrzenie, czułam się jak śmieć. \
Na dodatek ciągle czuję potrzebę kontroli wagi, np. co tydzien czy dwa, jak widzę spadek jest ok, a jak nie to mam ochotę się katować. Próbuję walczyć z chorobą ale mam straszne wyrzuty sumienia, nie wiem dlaczego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2284 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Dlaczego? Dlatego, że wychowywały cię osoby które nadają się do psychiatryka. Matce chyba i tak nie pomożesz, ale jak chcesz się ratować to po prostu rób swoje czyli to co wiesz że powinnaś robić, jedz to na co masz ochotę. Powiedz, że nie podpisałaś dożywotniego kontraktu z chorobą i że nie masz zamiaru być wariatką do końca życia. Być może wywołasz tym wojnę, ale wolno ci mówić pewne rzeczy wprost. Jeżeli zjedzenie ciasta to był taki straszny grzech to do k.. z nędzą po ch.. ktoś kładł to ciasto na stół ??? Trzeba było postawić suchy chleb i wodę dla tych idiotów
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2285 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Swoszo.near Cracow
Wiadomości: 78
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
jestes niezłym świrem... ![]()
__________________
Żegnaj Londynie, witaj z powrotem brudna Polsko... ![]() jeszcze dwa miesiące... :/ :/ ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2286 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
A ty widzę masz ogromną wiedzę o anoreksji.
![]() Po co ten komentarz?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować; |
![]() ![]() |
![]() |
#2287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
|
![]() ![]() |
![]() |
#2288 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
a Ty zaraz dostaniesz karniaka/
oO ![]()
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 ![]() mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 ![]() niedługo żona ![]() niedługo matura ![]() wygrałam swoje życie ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
staram się walczyć ale chyba terapia też jest niezbędna, na rodzinną nie ma szans ale może indywidualna coś da. Nie wiem,jak pozbyć się wstydu i strachu z mojego życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2290 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2291 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Nic dodać nic ująć-rywalizacja.Ale jako matka nie rozumiem przesłanek....są ludzie, którzy żyją stale odmawiając sobie przyjemności bo taką mają filozofię ale nie wymagają od innych żeby postępowali w podobny sposób. To co robią wasze matki jest ciosem poniżej pasa, ale być może jest to jakaś próba wyładowania się, wyrzucenia złości. Tyle że do niczego dobrego to nie prowadzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2292 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Mnie bardzo denerwuję sytuacja , kiedy jestem na rodzinnym obiedzie i oczywiście Ci wszyscy zebrani stoją nad patelnią i nakładają porcję (jakby nie wystarczyła jedna osoba) i ... - Ona nie je z tłuszczem ziemniaków. Dlaczego? - Ale tak nie można - Wiesz ,że to nie zdrowe. I w ten sposób stoisz po środku całego zbiorowisko osób , już nawet nikt nie patrzy na Ciebie , a rozprawia między sobą dlaczego Ona (jakby mnie tam wogóle nie było) nie je ziemniaków z masłem. Czy naprawdę nie można MNIE zapytać , czy to naprawdę takie trudne , a może to jest zbyt dziwne , że mogę po prostu nie lubić. Nie daję żadnych powodów nikomu , by myślał , że wciąż choruję . Jadam n o r m a l n i e , jak przeciętny , zdrowy człowiek. Muszę jednak przyznać , że to też moja wina , bo jak byłam chora to pozwoliłam zbyt wielu osobom ingerować w moje życie i wiem , że bywały momenty , w których obchodzili się zemną , jak z przysłowiowym 'jajkiem' i było mi to na rękę. a Wydaję mi się , że po tych latach Oni nie potrafią zapomnieć i przyjąć do wiadomości , że wyzdrowiałam i wszystko ok. Przez to wszystko tak znienawidziłam spotkanie rodzinne , że gdy słyszę o takim , to reaguję alergicznie. Czuję się obserwowana i wiem , że jeżeli zrobię coś , co nie będzie zgodne z oczekiwaniami moich bliskim , będę skrytykowana , albo gorzej - sama się będę za to obwiniać.
Edytowane przez Alejka Czas edycji: 2011-05-05 o 20:15 |
![]() ![]() |
![]() |
#2293 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: parę chwil wcześniej.
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]() Cytat:
swoją drogą, to przyjemna odmiana, kiedy mamy kogoś takiego, który zawsze- mimo wcześniejszych odmów- daje nam propozycje do zjedzenia czegoś (czego nie jedliśmy) i kiedy w końcu, któregoś razu mówimy: "bardzo chętnie" ta osoba nie wyraża nawet zdziwienia, tylko traktuje to jak decyzję na porządku dziennym. To strasznie podnosi na duchu i daje poczucie prawdziwej wolności wyboru, ulgi i zadowolenia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
może,gdyby matki nie było...żyłabym nieco inaczej... ona czasem mnie przeraża (ma też schizofrenię,rozmawia na głos,stoi pół dnia w korytarzu z pismem świętym w ręku, itp itd)
niestety,ja spędzam czas w domu, nie mam pracy, znajomych. Może to też wpływa na mnie, ja nie umiem się pozbyć wstydu,strachu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2295 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 859
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
.
Edytowane przez intheend Czas edycji: 2011-07-20 o 16:17 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2296 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- I powinnaś wyjść do ludzi, wychodzić z domu (do kawiarni na ciastko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2297 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
no, nie będę offtopować bo to nie temat na rozmowy raczej. Będę się starać o terapię, jest mi ciężko ale muszę. Nie chcę żadnej litości,tylko naprawdę zastanawiam się jak wybrnąć z tego "życia"( sprawa Jej leczenia niestety od wielu lat bez szans). Dziękuję za rozmowę tutaj
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2298 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
__________________
Biologia R Chemia R cel : medycyna ![]() Ignavia corpus habetat, labor firmat |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
dziś spotkałam starą znajomą, powiedziała że poznała mnie jedynie "po twarzy" :|
poza tym to fatalnie, m.znowu mi wypomina (że korzystam z obiadów-mamy w stołówce ;/, że "po co mi jak nie zjem" ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2300 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 827
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Szakal165 , naprawdę nie rozumiem , gdyby Ci to wszystko wytknęła osoba ,której bezwzględnie ufasz , ale to jedynie jedna z wielu osób ,które czerpią radość z obrażania innych. Wyjdź z tej całej sytuacji z podniesionym czołem , bo to właśnie koleżance powinno być wstyd - nie Tobie. Musisz się uodpornić na tego typu dogryzki , bo inaczej psychicznie nie dasz rady.
|
![]() ![]() |
![]() |
#2301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
wiem, tyle że nawet ona mówi,że co ja tak schudłam a moja matka mówiła że "dobrze jem i co z tego że szpital,bo od smazonego tez moge sie tamznalezc, i ze jadłam wiec o co chodzi a ze trafilam z 35kg ona wciaz mowila ze sie znam i wiem co dobre..." ona mnie psychicznie doluje mowi "po co ci to nie zjesz tego" ja mowie czemu nie przeciez nie chce ciagle byc w chorobie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2302 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
Cytat:
Poza tym to co robi twoja matka to jest już łamanie prawa, a twój ojciec nie powinien się godzić na takie traktowanie ciebie. Kolejna sprawa to to, że twoja matka w takim stanie w jakim się znajduje obecnie może do tego stopnia stracić kontakt z rzeczywistością, iż jest w stanie zrobić krzywdę sobie albo komuś. Więc jeśli taka osoba nie wyraża zgody na leczenie, powinna zostać ubezwłasnowolniona, gdyż stanowi zagrożenie dla siebie samej ale też dla otoczenia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2303 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
heeej
![]() śniadanie; średnia bułka z ziarnami z masłem pół jajka pomidor ogórek zielony lisć sałatki kawa z mlekiem 2 procent II śniadanie; jogobella z musli 180 g z połową fitelli truskawkowej Obiad; półtora nalewki zupy zabielanej ogórkowej z ryżem 2średnie gałki ziemniaków sos i pulpet szklanka żywca cytrynowego Podwieczorek; średnie jabłko Kolacja; 2 kanapki chleba graham z bieluchem pomidorem i filetem z indyka herbata słodzona Czy przytyje po tym nie ćwicząc? Chcę utrzymać wagę... ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
walczę z chorobą, choć czasem oznacza to,że muszę się kłócić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2305 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2306 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Zimna Woda
Wiadomości: 134
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
|
![]() ![]() |
![]() |
#2308 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
Dlatego ja tak bardzo bronię się przed szpitalem. I chociaż wagowo jest u mnie minimalnie lepiej, to z głową już o wiele lepiej. Skierowanie wciąż leży na biurku psychiatry, ale mam nadzieję, że nigdy nie będzie musiała z niego skorzystać...
|
![]() ![]() |
![]() |
#2309 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
moje skierowanie też leży :<
__________________
Biologia R Chemia R cel : medycyna ![]() Ignavia corpus habetat, labor firmat |
![]() ![]() |
![]() |
#2310 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 859
|
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]
.
Edytowane przez intheend Czas edycji: 2011-07-20 o 16:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.