Wiosna do nas zawitała, kolejna PMka TAK powiedziała - PM 2011, cz.33

[Mediona]

To nie to ze były inne czasy tyko wtedy sie nie patrzało na sczeguły i każdy to miał w dupie byle sie wydac. No a teraz dziewczyny dbają o szczeguły i maja pomysłowość. No a moze wie jak to jest sie czuc przed weselem ze to mega frajda i zazdrości no newiem dziwne

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Ale ja lubie moja tesciowa to świetna babka mam nadzieje ze taka sama bede kiedys dla mojej synowej albo ziencia

[margolka1986]

Napisane przez the rock

Taaa, bo rodzina dostaje tygodniowo po 15 zaproszeń na ślub i może pomylić
Boże czy za 20 lat, my tez bedziemy takie na forum 'nieznoszę swojej synowej' bedziemy się zalic

Moje koleżanki zawsze mi doradzą, pomogą są świetne

hehe no ciekawe jakie będziemy :P?

moje tez doradzają ale ostatnio 2 zdarzaja się własnie jakies złośliwości itp- ale one sa juz po i nie wiem czy własnie to wynika z tego ze chciałyby jeszcze raz przeżywac te przygotowania osobiście ?

[Mediona]

Wydaje mi sie ze tak bo dla nas jest to kolejny etap w zyciu no i wkraczamy w piekny czas dla nas ekscytacja przygotowaniami suknia obraczkami a im sie to juz opatrzyło i by chciały przezyc taka euforię

[the rock]

Ja jestem na wojennej ścieżce z teściówką wiec od maja z nią nie gadam, nie widuje i nie interesuje mnie jej zdanie

[Niesforna_88]

Napisane przez margolka1986

Wątek Nam się kończy - moze jakies propozycje tytułow ?

* w kalendarzu już maj więc u Nas ślubny zaczyna się raj :P
* Słońce coraz mocniej świeci, czas do ślubu szybko leci
* Słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne PMki z obrączkami śmigają

głosuje na ten

Napisane przez margolka1986

pożale się .. moja qmpelka ogląda dziś zaproszenia bo miała sobie wybrac wzór jaki chce dostać i mówi do mnie.. chcialo Ci się to robić ?? ( takim ironicznym tonem) ... ani że fajne ani nic...

zazdrość

Napisane przez margolka1986

zauwazyłam u Niej dziwną manierę... jak o cos mnie zapyta związanego ze ślubem zaraz zaczyna opowieści typu- bo wiesz ja to nie mialam czasu zeby sie tym zająć przed swoim ślubem ( a brala go 4 lata temu) albo wtedy to były inne czasu, tego czy tamtego nie było w modzie a teraz takie mozliwości... normlanie jakbym rozmawiała z kims kto bral ślub ze 20 lat temu :/... i rzeczywiście mam chwilami wrazenie ze przemawia przez nia jakaś zazdrość... glupio tak bo znamy sie od 1szej klasy podstawówki...

też mam jedną taką koleżankę co wkółko powtarza: ja to nie miałam takiego wyboru... (wesele miała dwa lata temu )
no,ale co tu dużo tłumaczyć - jak jej powiedziałam, żemamy w sali weselnej to razem z mężem stwierdzili, że muszą się najeść w domu bo w salach weselnych jest nie dobre jedzenie i bardzo mało... ale oni z tych co uznają, że najlepsze wesele to tylko takie typowo wiejskie jak kiedyś było...

[Mediona]

co do złośliwosci to ja decyduje od pewnego czasu sama nie chce zeby mi ktos doradził zle no poza wami bo wiem ze z waszez strony nie bedzie zazdrosci bo tez sie szykujecie to tego pieknego dnia ale inni tego nie rozumia tak mi sie wydaje

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez Niesforna_88

głosuje na ten

zazdrość

też mam jedną taką koleżankę co wkółko powtarza: ja to nie miałam takiego wyboru... (wesele miała dwa lata temu )
no,ale co tu dużo tłumaczyć - jak jej powiedziałam, żemamy w sali weselnej to razem z mężem stwierdzili, że muszą się najeść w domu bo w salach weselnych jest nie dobre jedzenie i bardzo mało... ale oni z tych co uznają, że najlepsze wesele to tylko takie typowo wiejskie jak kiedyś było...

Ja 3 lata temu byłam u mojej szwagierki przyszłej na weselu i miał wybór jak nic w necie było tyle ze głowa boli ale dupcza bez sensu

[Niesforna_88]

Napisane przez Mediona

co do złośliwosci to ja decyduje od pewnego czasu sama nie chce zeby mi ktos doradził zle no poza wami bo wiem ze z waszez strony nie bedzie zazdrosci bo tez sie szykujecie to tego pieknego dnia ale inni tego nie rozumia tak mi sie wydaje

ja też się tego nauczyłam słucham siebie i wybieram to co mi się podoba, a nowościach nie rozgłaszam wkoło Przyjdą zobaczą i po ptakach nic mi nie zepsuje tej chwili w kościele

[margolka1986]

Napisane przez Niesforna_88

też mam jedną taką koleżankę co wkółko powtarza: ja to nie miałam takiego wyboru... (wesele miała dwa lata temu )
no,ale co tu dużo tłumaczyć - jak jej powiedziałam, żemamy w sali weselnej to razem z mężem stwierdzili, że muszą się najeść w domu bo w salach weselnych jest nie dobre jedzenie i bardzo mało... ale oni z tych co uznają, że najlepsze wesele to tylko takie typowo wiejskie jak kiedyś było...

eh ludzie to mają gadki- juz sobie darowali takie teksty... zamiast ppwiedziec ze maja inne upodobania to będa tak smęcić ze nie mieli czasu, takiego wyboru, ze mąż sie nie dal namówic, że to ze tamto...

Napisane przez Niesforna_88

ja też się tego nauczyłam słucham siebie i wybieram to co mi się podoba, a nowościach nie rozgłaszam wkoło Przyjdą zobaczą i po ptakach nic mi nie zepsuje tej chwili w kościele

tez sie tego nauczyłam w sumie co bysmy nie wymyslily i nie zrobiły to i tak ludzie będą gadac - taka ich natura- a to, ze było czegoś za malo a to za duzo, ze za dużo pieniędzy roztrwoniłam, ze po co lampiony, a po co inne atrakcje a czemu skuienka taka droga... ale to my mamy być zadowoleni z tego dnia


rock myslisz ze nie ma juz szans na jakies w miare poprawne stosunki z teściowa w przyszłości ?

[Africa_Sun]

Napisane przez gwiazdeczka26

Wlasnie myslalam o Tobie wczoraj, czy pamietasz ze stodniowke tez obchodzisz

Wcale nie masz tak malo zalatwione. Te sprawy, ktore zostaly, to kwestia kilku dni i nie trzeba sie z nimi spieszyc. Moze tylko tort, wypadaloby juz zamowic, no i obraczki, bo niewiadomo ile bedziecie na nie czekac

gwiazdeczko a ja myślałam o Tobie ale na wizaż weszłam dopiero wieczorem O obrączki się nie martwię bo mamy złotnika, który zrobi nam je w 2 tyg. a zwlekamy celowo bo Tż ma ambitne plany co do odchudzania i bardzo prawdopodobne by było, że teraz zrobiona obrączka mogłaby być za luźna.
Bardziej się martwię o samochód i transport dla gości bo powiedziałam Tżowi, że alkohol i transport to jego działka i póki co nic w tym kierunku nie zrobił

Napisane przez izaa1916

Jak dobrze obliczyłam to dzisiaj studniówka <Jupi>

Napisane przez happy2gether

Hej dziewczyny

Witam Was na
100 dni przed naszym ślubem

Napisane przez pomarancza24

A wiec 100 dni do wesela!!!
Załatwione:
- data i godz. w kościele
- sala zarezerowana
- Dj
- fotograf, sesja narzeczeńska
- zaproszenia rozdane ( 3 zostały)
- suknia, welony, buty, biżuteria,
- bardotka
- ciasto na paczki (termin zarezerwowany)
- krawcowa (umowiona)
- nauki, poradnia
- auto
- wódka
- sukienka na poprawiny (mam 3 )
- makijaż, fryzjer i włosy kupione, paznokcie i cala kosmetyke
- noclegi dla gości
- świadków wybranych
- garnitu TŻ, spinki, pasek
- obraczki
- wybrana kwiaciarka i wstepnie bukiet i ozdoby na auto
- podziekowanie dla swiadkowej
- nauka 1 tanca (dzis zalatwilam)

do załatwienia:
- płatki i tuby, kokardki na alkohol
- podwiazka
- winietki i prezenciki dla gosci
- ksiega gości ( bedzie na dniach)
- spotkac sie z pania z sali ustalic szczegoły
- spotkac sie z dj i fotografem przed slubem
- wydrukowac trase na sale
- tort
- wino
- koszula, buty, krawat, koszula na poprawiny
- autokar lub busik dla gosci
- zaplacic kosciol i protokoly podpisac
- spowiedz
- koszyczki do platkow
- przybornik PM
- parasol
- samonośne rajtki cieliste
- strojenie klatki
- podziekowania dla rodzicow
- isc do zakonnicy i zalatwic obstrojenie kosciola
-...

no i teraz widzę pom, że zapomniałam o księdze gości. A o co chodzi z tym przybornikiem i parasolem??

Napisane przez Roougee

Witajcie! Nie nadrabiam, nie chce mi się Było cudownie, wspaniale itp Wszyscy zadowoleni, przed samym ślubem była nerwówka i kłótnie, ale suma sumarum ślub i wesele się udało

Super, że wszystko się udało I relacja super Roougee

Napisane przez the rock

No tak

Myslałam że zapomnicie

Jest bardzo zadowolona




Pa

A wiec 100 dni do ślubu
Załatwione:
- data i godz. w kościele
- sala zarezerowana
- Dj
- fotograf
- kilka zaproszenia rozdanych
- suknia się szyje
- buty moje
- nauki, poradnia
- auto
- strojenie auta
- makijaż umówiony
- paznokcie umówione
- świadkowa moja wybranych
- garnitu TŻ
- obraczki wybrane
- wybrana kwiaciarka
- wybrane kwiaty na stoły na sali
- kwiaty do kościoła
- tort zamówiony i wybrany
do załatwienia:
- płatki i tuby
- winietki i prezenciki dla gosci
- aklohol (wódka i wina)
- spotkac sie z pania z sali ustalic szczegoły
- wybrać menu
- spotkac sie z dj i fotografem przed slubem
- rozdać reszte zaproszeń
- koszula, buty, krawat TŻta
- bielizna moja
- fryzjerka
- zaplacic kosciol i protokoly podpisac
- załatwić zgode od mojego księdza
- spowiedz
- przybornik PM
- parasol
- żelowe wkładki do butów
- korona
- podziekowania dla rodzicow
- skrzypce do kościoła (wstepnie ustalone)
- i pewnie jeszcze 100 innych rzeczy

Wzorowałam się twoja lista, pomarańczko

Więcej nie dam rady nadrobić, jestem chora, mam poobcierany nos i wyglądam jak stara pijaczka
ale pochwalę Wam się sukienką, którą kupiłam na allegro na wesele u mojej koleżanki w lipcu i przy okazji będzie na drugi dzień u mnie Na pierwszym zdjęciu wygląda jakby wpadała w róż ale w opisie było że jest złota. Opinie bardzo mile widziane

[margolka1986]

milczycie więc zmykam dobranoc

[the rock]

Napisane przez Africa_Sun

no i teraz widzę pom, że zapomniałam o księdze gości. A o co chodzi z tym przybornikiem i parasolem??



Więcej nie dam rady nadrobić, jestem chora, mam poobcierany nos i wyglądam jak stara pijaczka
ale pochwalę Wam się sukienką, którą kupiłam na allegro na wesele u mojej koleżanki w lipcu i przy okazji będzie na drugi dzień u mnie Na pierwszym zdjęciu wygląda jakby wpadała w róż ale w opisie było że jest złota. Opinie bardzo mile widziane

Parasol gdyby broń Boże padała (w moim przypadku)
A przybornik taki na sale z palsterkami gdyby kogoś but obtarł, iglą i nitką w nagłych wypadkach, chusteczkami higienicznymi, odświeżającymi, tamponami, podpaskami, dodatkowymi rajstopami, pończochami itd
Choć nie wiem czy cytrusek to miał na myśli

Sukienka fajna masz ją już czy dopiero zamówiłas?
Zdrówka i to dużo życze

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez margolka1986

milczycie więc zmykam dobranoc

Dobranoc

[Africa_Sun]

Napisane przez the rock

Parasol gdyby broń Boże padała (w moim przypadku)
A przybornik taki na sale z palsterkami gdyby kogoś but obtarł, iglą i nitką w nagłych wypadkach, chusteczkami higienicznymi, odświeżającymi, tamponami, podpaskami, dodatkowymi rajstopami, pończochami itd
Choć nie wiem czy cytrusek to miał na myśli

Sukienka fajna masz ją już czy dopiero zamówiłas?
Zdrówka i to dużo życze

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------


Dobranoc

dzięki the rock no a ja jakoś nie mogę dojść do łóżka
Bosz! to jak koniecznie też muszę mieć parasol i przybornik!
Dzisiaj zrobiłam przelew za sukienkę wiec pewnie będzie gdzieś w połowie przyszłego tygodnia.
Teraz to już uciekam, miłego weekendu wszystkim i powodzenia jutrzejszym PM

[the rock]

Napisane przez Africa_Sun

dzięki the rock no a ja jakoś nie mogę dojść do łóżka
Bosz! to jak koniecznie też muszę mieć parasol i przybornik!
Dzisiaj zrobiłam przelew za sukienkę wiec pewnie będzie gdzieś w połowie przyszłego tygodnia.
Teraz to już uciekam, miłego weekendu wszystkim i powodzenia jutrzejszym PM

Do łóżka marsz
Pochwal sie sukienką jak już ją dostaniesz

Ja spie, pa

[madziares25]

Napisane przez margolka1986

wątek nam się kończy - moze jakies propozycje tytułow ?

* w kalendarzu już maj więc u nas ślubny zaczyna się raj :p
* słońce coraz mocniej świeci, czas do ślubu szybko leci
* słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne pmki z obrączkami śmigają

:d

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Wróciłam z pracki i nadrobiłam...miałam się kłaść, ale nic z tego.Jedziemy z TŻ do Łodzi odebrać jego dokumentyi dyplom z uczelni, a potem Ikea może...Miłego dzionka i buziaczki lachonki papa

[T'ai]

Napisane przez sweetieSS

T'ai wszystkiego dobrego, oby wszystko się udało i ... żyli razem długo i szczęśliwie

Napisane przez elllmi

jutro będzie piękna pogoda na wesele

powodzenia dziewczyny, wszystko się uda duuużo usmiechu na buzi i bawcie się dobrze

jest pięknie

Napisane przez Africa_Sun

Teraz to już uciekam, miłego weekendu wszystkim i powodzenia jutrzejszym PM

[natalontko]

Wszystkim dzisiejszym Panna Mlodym zycze cudownego dnia, niezapomnianych chwil i duzo szczescia !!!

[JennyAniolek]

T'ai życzę Wam
wielu lat miłości, szczęścia, spełnienia marzeń, życia w dostatku.
A na dziś pięknej pogody, udanej zabawy weselnej
i wielu pięknych wspomnień, bo dzisiejszy dzień szybko minie...

Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia !!!

[T'ai]

Napisane przez JennyAniolek

T'ai życzę Wam
wielu lat miłości, szczęścia, spełnienia marzeń, życia w dostatku.
A na dziś pięknej pogody, udanej zabawy weselnej
i wielu pięknych wspomnień, bo dzisiejszy dzień szybko minie...

Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia !!!

[Kasiulenkowo]

T'ai trzymam kciuki i przyłączam się do życzeń

śliczny masz suwaczek

[aga-6]

Wszystkim dzisiejszym PM dużo, dużo szczęścia na wspólną małżeńską drogę oraz uśmiechu na każdy dzień.

[JennyAniolek]

Cześć

Napisane przez sweetieSS

zrobiłam sobie sałatkę podzielę się z Wami przepisem
kurczak podsmażony w curry, kurkumie, papryce słodkiej, (ja dałam jeszcze chili i przeholowałam )
ananas (kupiłam już pokrojone kawałki w puszce)
kukurydza
jajka na twardo
1 słoiczek selera
majonez
2 ząbki czosnku

zajadałam się tym całą majówke

smakowicie brzmi

Napisane przez natalontko

Za tydzien kupujemy obraczki wkoncu

Napisane przez notatki85

u mnie 42 dni do ślubu....
W poniedziałek jadę z Mamą i Teściową ustalić menu

[madziares25]

Napisane przez T'ai

jest pięknie

T'ai jeśli u Was jest taka pogoda jak u nas...to zazdroszczę:j upi:
Powodzenia będę trzymała kciuki

[buzka86]

Dziewczyny proszę o radę. Mam problem... z mamą. Otóż ona zabiera się pomału za wizję strojenia domu na ślub. I to mnie przeraża : misie w welonie i cylindrze (jedną parkę wytrzymam ale 3 ?!!), napis : witamy weselnych gości nad drzwiami (nie chcę bo to mi się nie podoba, a poza tym do domu przyjadą tylko rodzice na błogosławieństwo). Ostatnio jej powiedziałam, żeby się nie głowiła nad jednym z misiów bo ja go i tak nie wykorzystam... I się obraziła. I to baaaardzo. JA NIC NIE ZROBIE RÓB SOBIE SAMA DOM BĘDZIE JAK NA STYPIE WYGLĄDAŁ ITD.... Czy ja naprawdę muszę się na to wszystko się zgadzać? Fakt, że dom jest od niej, za wesele też płacą nam rodzice, aleto ja mam ślub i chyba mogę sobie wybrać styl dekoracji? A może przesadzam? Jak Wy to dziewczyny widzicie? Musiałam się wyżalić bo naprawdę nie wiem co robić. Lecieć ją przeprosić i zgadzać się na wszystko co wymyśli, czy zostawić to tak jak jest. Dodam, że przeprosiny i uzasadnione argumenty mojej postawy nie współgrają dla mojej mamy ze sobą. Dojście do kompromisu z moją mamą jest nieosiągalne.

[ivona84]

hecate5, AinaN, T'ai
Wszystkiego co najlepsze
Słonka, radości, uśmiechu i w przyszłosci spełnienia wspólnych planów

[Mediona]

Oj no to jest problem to zalezy czy bedziesz miała kamere no i czy od samego poczatku ( bo niekiedy sie bierze od koscioła) no i jak powiedziałas ze beda tylko rodzice na błogoslawienstwo, to ja bym dała jej wolna rekę i by sie cieszyło mi sie wydaje ze twoja mama nie chce zle jej sie wydaje ze bedzie fajnie ona sie stara no ja wiem ze to nie wystarczy ale jak to beda widziec tylko rodzce i tesciowie to moze przymknąc oko na to

[morenica]

Hej Dziewczynki
TZ od rana mnie wkurzył...chciałam z Nim poleżeć, poprzytulać się, a ten wstał i pojechał coś z samochodem robić. Zła jestem jak diabli. no dobra, rozumiem, że jutro jedziemy w trasę, że trzeba to zrobić, żeby nie było wypadku, ale to teraz jedyny dzień że mogliśmy razem pobyć, bo jutro o 4 do Gdyni wyjazd, potem w tyg. ja szkolenie, On praca, w sobotę ma egzaminy do policji i dupa będzie...No ale cóż...

Miłego dnia
Dla dzisiejszych PM najpiekniejszego dnia w życiu

A ja nie wiem jaką mam fruzyurę na jutro na komunię wymyśleć. chciałam coś nakręcić, ale kupiłam jakieś wałki spiralne i nie mam zielonego pojęcia jak to się nakręca cudo...poza tym moje włosy są odporne na kręcenie. chyba umyję wieczorem, wysuszę...kupię jakiś balsam do prostowania, wyprostuję i wsio...już tak mnie te moje włosy wkurzają...ale nie chcę obcinać przed ślubem.

[Africa_Sun]

Napisane przez buzka86

Dziewczyny proszę o radę. Mam problem... z mamą. Otóż ona zabiera się pomału za wizję strojenia domu na ślub. I to mnie przeraża : misie w welonie i cylindrze (jedną parkę wytrzymam ale 3 ?!!), napis : witamy weselnych gości nad drzwiami (nie chcę bo to mi się nie podoba, a poza tym do domu przyjadą tylko rodzice na błogosławieństwo). Ostatnio jej powiedziałam, żeby się nie głowiła nad jednym z misiów bo ja go i tak nie wykorzystam... I się obraziła. I to baaaardzo. JA NIC NIE ZROBIE RÓB SOBIE SAMA DOM BĘDZIE JAK NA STYPIE WYGLĄDAŁ ITD.... Czy ja naprawdę muszę się na to wszystko się zgadzać? Fakt, że dom jest od niej, za wesele też płacą nam rodzice, aleto ja mam ślub i chyba mogę sobie wybrać styl dekoracji? A może przesadzam? Jak Wy to dziewczyny widzicie? Musiałam się wyżalić bo naprawdę nie wiem co robić. Lecieć ją przeprosić i zgadzać się na wszystko co wymyśli, czy zostawić to tak jak jest. Dodam, że przeprosiny i uzasadnione argumenty mojej postawy nie współgrają dla mojej mamy ze sobą. Dojście do kompromisu z moją mamą jest nieosiągalne.

buzka ciężka sprawa, ja na pewno nie zgodziłabym się na nic co by miało mnie razić czy denerwować w dniu ślubu, dla mnie też misie i napis to przesada.
Powiem Ci co ja zrobiłam kiedy mój Tż uparł się, że do ślubu kupi sobie garnitur, w którym później będzie jeździł do pracy, czyli delikatnie mówiąc strój roboczy Poszukałam sojuszników, moje koleżanki z pracy i moich braci. Niby nic nie wiedząc podpytywali go w jakim gajerku do ślubu pójdzie a potem wybijali mu ten pomysł z głowy no i sam przyszedł do mnie i powiedział, że z tym garniturem to on jednak zmienił zdanie. Pogadaj z osobami, z których zdaniem mama się liczy. Taka mała intryga dla dobra sprawy

Napisane przez morenica

Hej Dziewczynki
TZ od rana mnie wkurzył...chciałam z Nim poleżeć, poprzytulać się, a ten wstał i pojechał coś z samochodem robić. Zła jestem jak diabli. no dobra, rozumiem, że jutro jedziemy w trasę, że trzeba to zrobić, żeby nie było wypadku, ale to teraz jedyny dzień że mogliśmy razem pobyć, bo jutro o 4 do Gdyni wyjazd, potem w tyg. ja szkolenie, On praca, w sobotę ma egzaminy do policji i dupa będzie...No ale cóż...

Miłego dnia
Dla dzisiejszych PM najpiekniejszego dnia w życiu

A ja nie wiem jaką mam fruzyurę na jutro na komunię wymyśleć. chciałam coś nakręcić, ale kupiłam jakieś wałki spiralne i nie mam zielonego pojęcia jak to się nakręca cudo...poza tym moje włosy są odporne na kręcenie. chyba umyję wieczorem, wysuszę...kupię jakiś balsam do prostowania, wyprostuję i wsio...już tak mnie te moje włosy wkurzają...ale nie chcę obcinać przed ślubem.

morenica tak to jest z facetami miałam kiedyś takie wałki spiralki, ładnie po nich włosy wyglądały ale zakręcić to to i jeszcze utrzymać na głowie massakra, wybrałabym prostownicę

[zaraza3]

Napisane przez Mediona

No to jest poraszka ja miałam podobnie 2 dni temu przyszły mi zaproszenia i powiedziała przyszłekj tesciowej ze ma otworzyc paczke ( bo jestem w Anglii) no i sie pytam czy fajene a ona ze no wiesz no fajne no ale na nich nic nie. A ze niby co ma byc na przodzie sa nasze inicjały a jak otorzysz to zaproszenie jej chodziło ze nie ma obraczek ani zadnym gołąbków ale to nie lata 80. No lae mi przeszło wiec ty sie tez nie martw ważne ze tobie sie pobobaja to jest twoj dzien tak samo mój i wiem ze wybrałam takie jak mi sie podobaja. a ona powinna byc dumna ze sama jej robisz zaproszenie

Masz szczęście, że mojej nie spotkałaś, przyszłej ręce by Ci opadły na wstępie.

Napisane przez the rock

Ja jestem na wojennej ścieżce z teściówką wiec od maja z nią nie gadam, nie widuje i nie interesuje mnie jej zdanie

Ja podobnie, tylko, że czasem się widujemy, ale na próby jej w miarę rozbudowanych pytań odpowiadam "dobrze"

[the rock]

Napisane przez buzka86

Dziewczyny proszę o radę. Mam problem... z mamą. Otóż ona zabiera się pomału za wizję strojenia domu na ślub. I to mnie przeraża : misie w welonie i cylindrze (jedną parkę wytrzymam ale 3 ?!!), napis : witamy weselnych gości nad drzwiami (nie chcę bo to mi się nie podoba, a poza tym do domu przyjadą tylko rodzice na błogosławieństwo). Ostatnio jej powiedziałam, żeby się nie głowiła nad jednym z misiów bo ja go i tak nie wykorzystam... I się obraziła. I to baaaardzo. JA NIC NIE ZROBIE RÓB SOBIE SAMA DOM BĘDZIE JAK NA STYPIE WYGLĄDAŁ ITD.... Czy ja naprawdę muszę się na to wszystko się zgadzać? Fakt, że dom jest od niej, za wesele też płacą nam rodzice, aleto ja mam ślub i chyba mogę sobie wybrać styl dekoracji? A może przesadzam? Jak Wy to dziewczyny widzicie? Musiałam się wyżalić bo naprawdę nie wiem co robić. Lecieć ją przeprosić i zgadzać się na wszystko co wymyśli, czy zostawić to tak jak jest. Dodam, że przeprosiny i uzasadnione argumenty mojej postawy nie współgrają dla mojej mamy ze sobą. Dojście do kompromisu z moją mamą jest nieosiągalne.

Wspólczuje ci, nie wyobrazam sobie ze moja mama taką szopke odwala. Dom udekoruję sama. Powiesze w oknie serce ozdobne i w wazonach bedzie kilka kwiatów, nic więcej.

Napisane przez morenica

Hej Dziewczynki
TZ od rana mnie wkurzył...chciałam z Nim poleżeć, poprzytulać się, a ten wstał i pojechał coś z samochodem robić. Zła jestem jak diabli. no dobra, rozumiem, że jutro jedziemy w trasę, że trzeba to zrobić, żeby nie było wypadku, ale to teraz jedyny dzień że mogliśmy razem pobyć, bo jutro o 4 do Gdyni wyjazd, potem w tyg. ja szkolenie, On praca, w sobotę ma egzaminy do policji i dupa będzie...No ale cóż...

Ja ze swoim nie gadam od poniedziałku jak mnie wkurzył

Napisane przez zaraza3

Masz szczęście, że mojej nie spotkałaś, przyszłej ręce by Ci opadły na wstępie.

Mam, bo to straszna baba

[booziaczek]

ti'a i wszystkim dzis slubujący duzo szczscia miłości i słoneczka nie tylko dzis ale w całym życiu

a ja ide dalej sie pakowac bo dzis chce sie definitywnie wyprowadzicP