jego obecna jest podla

[madie]

Napisane przez justifiori

Musze sie wziac w garsc tlyko to nie takie proste... Czuje żal, smutek.Jestem samotna, poswiecajac sie zwiazkowi stracilam znajomych bo byl zazdrosny o kolegow. Pozostala mi jedna przyjaciolka ale ona ma faceta i z nim sie najczesciej widuje;-(

Jest nas napewno więcej. Tych samotnych bez facetów i tych samotnych z facetami...bo często zapomina się o swoich znajomych kiedy miłość staje się najważniejsza. Potem kiedy siedzimy i zaglądamy w telefon okazuje się, że nie ma do kogo zadzwonić... Ja też tak mam...wiem co czujesz
No ale teraz masz okazję to nadrobić

Napisane przez justifiori

Poukladalam sobie wszytsko. WLasciwie to on teraz musi wykonac pierwszy krok- to on odszedl... A ja musze byc sliczna szcezsliwa radosna... Jak macie jeszcze jakies propozycje jak wzniecic jego milosc to piszcie kochaniutkie

Niech się pierwszy odezwie. A Ty zajmuj się sobą

[traci]

Wiesz co musisz sobie to wszystko przemyslec , wyciszyc sie i potem bedziesz pewnie inaczej myslec.No i masz racje trzeba wypiekniec, to do dziela! Zrob sobie kompletna metamorfoze!!!!!Trzymam kciuki i zdawaj nam relacje co tam u Ciebie.

[justifiori]

Ja też mu się dziwię...Wlasciwie to wszystko jest dziwne i pokrecone...

Szukam milej lojalnej kolezanki z okręgu Katowic;-)

[madie]

Napisane przez justifiori

Ja też mu się dziwię...Wlasciwie to wszystko jest dziwne i pokrecone...

Szukam milej lojalnej kolezanki z okręgu Katowic;-)

Heheh, jakbym była ze śląska to byśmy poszły na pifffko
Z tego co widzę to bardzo duzo wizażanek jest z centralnej i południowej Polski. Tu na północy jakoś takie małe zagęszczenie wizażanek jest

[justifiori]

Zartowąła, chociaż....
Z każdym dniem coraz mniej wierze ze moj ex wroci do mnie;-(
tesknie za jego dotykiem cieplem glosem miloscia....

[justifiori]

Mam już dość! Znów napisał do mnie smsa: że niby szyje jakies afery w prcay na jego temat- co jest oczywiscie nie prawdą- i że sama sobie podkladam nogi a on i tak odchodzi z pracy-napisal wypowiedzenie bo wyjezdza do prcay za granice..., nie wiem po co on wogole do mnie pisze! Chciałabym go odzyskac ,ale chyba jego milosc przerodzila sie w nienawisc

[madie]

Napisane przez justifiori

Mam już dość! Znów napisał do mnie smsa: że niby szyje jakies afery w prcay na jego temat- co jest oczywiscie nie prawdą- i że sama sobie podkladam nogi a on i tak odchodzi z pracy-napisal wypowiedzenie bo wyjezdza do prcay za granice..., nie wiem po co on wogole do mnie pisze! Chciałabym go odzyskac ,ale chyba jego milosc przerodzila sie w nienawisc

Nie smuć się Pewnie denerwuje go Twoja obojętność. Nie reaguj na jego oskarżenia. Może chce Cię do czegoś sprowokować ?
No szkoda że wyjeżdża. Ale może tam ochłonie trochę ?

[justifiori]

Łudzę się tym, że może mu zależy na mnie i zastanawia go moja nagla obojetność i zmiana i dlatego szuka kontaktu,a że głupio mu napisać na najnormalniejszy temat typu co u mnie to pisze ciagle o pracy... I liczy na kontakt z mojej strony,ale nie wiem czy dobrze myślę...

[traci]

Ja juz to komus pisalam na tym forum ze na nieszczesliwa milosc lekiem jest nastepna milosc.Zakrec sie kolo innego chlopaka i sama sie wtedy przekonasz czy tak naprawde Ci na nim zalezy bo byc moze to tylko taka tesknota bo przez dwa lata bylas z nim a terz nagle sama a to zrozumiale ze czegos Ci brakuje.A moze jak zobaczy ze ktos sie kolo Ciebie kreci to sam przyleci, a tak wogle to ja mysle ze on sie zwiazal z ta dziewczyna wlasnie przez to zeby po waszym zerwaniu nie czuc tak mocno tej pustki.

[olkie]

eeee sa krotko a ona take rzeczy robi?? mowie ci bedzie mial jej dosc a jemu napisz ze nie zyczysz zeby ona ci tego typu przeczy pisala i dotyczace waszego nienarodzonego dziecka( to go napewno zezli) do tego nie zna cie wiec jakim prawem cie ta szmata( przepraszam ale nie moglam sie powstrzymac jak przeczytalam o tym i nie widze innego epitetu lagodniejszego)ocenia .zaloze sie ze on o tym nie ma pojecia.bedzie sie z nia szybciej rozchodzil niz zchodzil

[olkie]

a to ze jak dzwonil powiedzial ze ja kocha a ciebie nie to nie wierz w to milosc nie rodzi sie z dnia na dzien i nie umiera tak szybko. z reszta co mial powiedziec jesli obok niego ta dziewoja siedziala????

[olkie]

Napisane przez justifiori

Freksa przypominam , że ona gdy ja jeszcze byłam jego dziewczyną też probowała go "odbic". dzowniła pisała itp itd.

to wiedzialas o tym i nie zareagowalas???

[justifiori]

Że dzownila i pisala to wiedzialam- ale myslalam ze to tylko kolezenskie smski. Ale jego przyjaciel mi uswiadomil ze ona miala juz wtedy na niego "ochote" a on nie chcial bo byl ze mną. Teraz to mam malo czasu zeby jakos go odzyskac. Nie wiem jak sie wogole przekonac czy jemu wciaz na mnie zalezy. Wkurzylo go to ze jak dzownil do mnie to nie odbieralaalm bo bylam zajeta a potem wydawalo mu sie ze z kims sie kocham...
Tylko nie wiem czy byl zazdrosny czy zly ze nie poswiecam mu czasu...
RATUNKU... JAK go odzyskać? TA jędza przy jego boku mnie wkurza. Powiedzialam mu o tym smsie powiedzial ze z nia porozmawia i to sie wiecej nie powtorzy... Narazie z jej strony cisza...

[haallka]

a jestes pewna ze on wyjedzie, bo moze tylko straszy... a zreszta jak wyjedzie to przynajmniej nie bedzie z nia, a wierze ze Ty sobie zycie (w najgorszym wypadku bez niego) poukladasz

[olkie]

mozwsz ze wyglada jak panna lekkich obyczajow?? myslisz ze kolesie luba takie ?? moze i lubia popatrzec pochwalic sie przed kolegami (wiadmo samce slinia sie na widok takich panienek) siebie jakos dowartosciowac ale myslisz ze oni traktuja takie zwiazki na dluzsza mete??? pomysl jakbys ty byla chlopakiem czy chcialabys sie wiazac na dluzej z kims takim??? na ktotka mete mozna sie rozerwac ale czy bys sie nie obawiala ze skobzy w bok?? w koncu prowokuje wygladem i dobrze o tym wie pozniej pojawi sie wstyd bo bedzie wygladalo jakby szedl z prostytutka a nie swoja kobieta no jesli mowisz ze sie ubiera .....niestosownie na pewno nikt nie uzna ze jest mu wierna. do tego myslisz ze jesli by ja kochal pozwalal by by pokazywala wszem i wobec swoje cielsko??? wolalby to zoastaic dla siebie a nie wszystkim innym wiec idac tym tropem jesli bedzie myslal o niej powaznie napewno zacznie nie akceptowac jej wygladu i poprosi ja o schludniejszy ubior a ona ( jesli jest faktycznie taka nieogarnieta jak mowisz i do tego analfabetka) przeciez nie zrezyfnuje ze swojej kobiecosci i pokazywania ciala bo przeciez jest taka piekna;0 on dlugo tego nie bedzie akceptowal. widzialam wiele takich zwiazkow i nie trwaly dlugo wiec czekaj cierpliwie az koles wroci do ciebie z podkulonym ogonem


jesli mozesz napisz co o niej wiesz jak mniej wiecej wyglada wtedy ocenie napewnotakie dziewczyny sa zbyt banalne by ich nawet po wygladzie nie poznac nie to ze nie sa jakiestam fajne ale poprostu chlopaki nie szukaja dz**** na cale zycie ale kobiety

[justifiori]

jesli to ta o ktorej mysle- 99% pewnosci to ma ok 31-32 lat , 11-12 letnie dzecko-v klasa. blond wlosy, opalona, pelne usta, kolczyk w nosie-cyrkonia, dziwnie zbudowana... wiekszy brzuch(biust tez) a nogi norrmalne aczkolwiek brzydkie...ponoc jest domatorką, ale puszcza sie- wczesniej mieszkala z facetem 5 lat-ktorys z rzedu, potem spotykala sie z jego kolega-mojego ex kolega kilka razy a teraz z moim...

[justifiori]

A co do wyjazdu... Jestem pewna i na dodatek jada razem

[haallka]

oj... to strasznie mi przykro, ale nie smuc sie... skoro woli taka "dziewczyne" od Ciebie, to znaczy ze tylko na taka zasluguje... uczy do gory bedzie dobrze

[olkie]

moze bylas dla niego za idealna i musi zasmakowac czegos z nizszej polki by docenic co mial???eeeeee mapewno zdaje sobie sprawe jaka jest najgorsze jak koledzy daaja sobie dziewczyny ktore wczesniej mieli11 i o niej to samo swiadczy to ze kolesi ktorzy sie przyjaznia obskakuje wroze jej ze zaraz nastepny ja bedzie mial

[SILKE]

Jada razem??? Kiedys pisalas ze on sam jedzie a ona zostaje? Zmienilo sie cos? Skad wiesz czy na pewno jada razem? Jesli jada razem to mysle ze wczesniej musial on to planowac. Moze spotykali sie potajemnie wczesniej? Bo wydaje mi sie ze po tak krotkiej znajomosci jak oni, to chlopak by nie zdecydowal sie jechac z nia zagranice... Wszyscy jestesmy z Toba. Nie zalamuj sie. musisz dojrzec plusy tego wszystkiego, a nie tylko same negatywy.

[haallka]

skoro jada razem to zabieraja tez jej dziecko, no chyba ze taka z niej "dobra mamusia" ze pocieche zostawi u dziadkow

[justifiori]

Znamy sie od kilku meisiecy zta dziewuchą... On chce wyjechac za granice i zarobic kase zeby wkupic mieszkanie na wlasnosc
Chce go odzyskac... NIe rozumiem jak mozna przestac kogos kochac z dnia na dzien... Czemu plakla przy mnie gdy sie rozstawalismy a teraz nic...

[madie]

Zastanawiam się i:....
narazie jeszcze bym poczekała. Przecież jutro nie wyjedzie. MOże jeszcze się coś zmieni i wcale nie wyjedzie...właściwie to może Cię straszy... Ja na Twoim miejscu na razie dałabym sobie "na wstrzymanie". Nie stresuj się na zapas.
Jest jeszcze czas żeby poobserwować jak się sprawa rozwinie.

Jesli okaże się że naprawdę ma zamiar wyjechać to ostatecznie możesz się z nim spotkać i pogadać na spokojnie o uczuciach, ale:
-to może niczego nie zmienić
-możesz się potem czuć beznadziejnie kiedy wyznasz mu swoje uczucia a on i tak wyjedzie...

Poczekaj jeszcze na rozwój sytuacji...

[eklerka]

To z wyjazdem mi się nie podoba Jeśli razem chcą jechać, to może oznaczać, że już myśli o niej poważnie. Chyba nie dobrze też, że twoje odgłosy przez telefon źle zinterpretwał.

[VioletJewel]

justifiori, weź ty się zastanów: facet zostawił Cię po 2 latach związku dla blond seksbomby a la Mandaryna z 11-letnim dzieckiem (tak mu się śpieszyło do ojcostwa?),w dodatku -jak piszesz-wulgarnej i puszczalskiej. Jak to o nim świadczy, no pomyśl troszkę? A przede wszystkim- jak chęć odzyskania takiego kolesia świadczy o Tobie? Gdyby mój facet wyciął taki numer, to bym się go potem nawet opluć brzydziła... żal mi tylko tego jej dzieciaka, że ma taki przykład i musi ten cały cyrk oglądać...

[bess]

"chec odzyskania"w takich sytuacjach to nic dziwnego w sumie ale mysle ze zwykle jest to sprawa ambicjonalna tak naprawde a nie kwestia "dozgonnej milosci"

[justifiori]

On wyjezdza bo potrzebuje plinie duzo kasy a za granica dostal propozycje pracy... Ona dziecka nie zabierze... Przeciez ma tu szkole... Dzisiaj jest w pracy. Zadzowilam z słuzbowego telefonu do przyjaciolki-on nie zna jej numeru- a on zabral mi telefon i powiedzial ze nie bede po "kolesiach" dzownila z firmowego telefonu. A potem wzial telefon i zadzownil pod ten numer, ale moja psiapsiolka nie odbierala, a on udawal ze odebral jakis facet, co oczywiscie jest nieprawdą... Nie wiem jak to odebrać. Dzisiaj mam ładnie włoski wyprostowane a puszyste i ogolnie chyba ładnie wygladam a on sie patrzy na mnie i uśmiecha do mnie... Nie wiem jak to odebrać, czy to tylko kolezenski usmiech czy cos wiecej

[rzastin]

Napisane przez VioletJewel

justifiori, weź ty się zastanów: facet zostawił Cię po 2 latach związku dla blond seksbomby a la Mandaryna z 11-letnim dzieckiem (tak mu się śpieszyło do ojcostwa?),w dodatku -jak piszesz-wulgarnej i puszczalskiej. Jak to o nim świadczy, no pomyśl troszkę? A przede wszystkim- jak chęć odzyskania takiego kolesia świadczy o Tobie? Gdyby mój facet wyciął taki numer, to bym się go potem nawet opluć brzydziła... żal mi tylko tego jej dzieciaka, że ma taki przykład i musi ten cały cyrk oglądać...

Im bardziej w to brniesz, tym gorzej dla Ciebie.

[justifiori]

Hmm jedyne co mi się nasuwa na myśl to to, że miłość jest slepa, ale kocham go i jestem przekonana, że to z nim chce spedzić życie:-(
Co robić?

[haallka]

ja chyba nie umiem Ci doradzic nic innego, jak cierpliwosc ... wiem ze to malo dla kogos w takiej sytuacji jak Twoja, ale innej rady nie ma...