DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[Nadiia24]

Napisane przez metal_fish

świetnie! jakie nogi! oficjalnie zazdraszczam ci ich

ee tam nie ma czego zazdrościc...ale mimo wszystko dziękuje

Napisane przez extravagance86

super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!k laski:: oklaski::l ove::lo ve:

Dzieki Słonko

Napisane przez Zingiber

Już dzis na spacerze byłaś? Sądząc po stroju, było Ci ciepło. Tutaj zimniej niż wczoraj, ale za chwilę też wychodzę na spacer.
A poza tym córcię masz superancką - chochlik, istny chochlik. Bardzo ładne oczy w kształcie listków wierzby - mniam!

Heheh ciekawe porównanie - "jak listki wierzby" hehe. Dziekujemy za komplementy.
A na spacerku jako tako nie byłam ale w drodze z kościoła przydusiłam męża żeby mi zrobił fotkę dla lasek z forum hehe no i jest!

Napisane przez dominic_sz

Dziewczyny, Wasze dzieciaczki są przepiękne!!!!

Nadia, wyglądasz ślicznie, piękna buzia i piękna figurka. Taka w sam raz

Dziekuje Kochana Mnie się wydaje że jeszcze nie jest w sam raz, jeszcze musze nieco zgubić - wiesz ja to chyba zawsze będę odczuwała niedosyt, jeszcze raz dzieki

[dominic_sz]

Napisane przez metal_fish

ten syrup pewno też dobry skoro syrup na nim pisze. ja mam taki jak na zdjęciu ale w styczniu kupowałam, to mogli od tego czasu zmienić etykiety...
mój organizm woła o czekoladę, kakao... a już zjadłam dziś porcję kakao w nutelli, zaraz rzucę się na czekoladę, czuję że nic mnie nie powstrzyma!

Dzięki za odp.
TO LEPIEJ RZUĆ SIĘ NA SATINKO, LUB KUBEK KAKAO!
Lepiej zjeść więcej naszych węgli, niż czekoladę z masą tłuszczu!!!!

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez metal_fish

no to buc z niego i tyle oby tylko dobrze ci to wszystko robił fajnie jakby się wchłonęło - zawsze o 1 stres związany z cięciem mniej...


ten syrup pewno też dobry skoro syrup na nim pisze. ja mam taki jak na zdjęciu ale w styczniu kupowałam, to mogli od tego czasu zmienić etykiety...
mój organizm woła o czekoladę, kakao... a już zjadłam dziś porcję kakao w nutelli, zaraz rzucę się na czekoladę, czuję że nic mnie nie powstrzyma!

to zjedz podwójną porcję kakao! byle nie czekoladę! dasz radę! ja mam @ i TŻ zabiera mnie na pyyyszną latte a potem do nauki..;/

[201604301943]

Napisane przez dominic_sz

Dzięki za odp.
TO LEPIEJ RZUĆ SIĘ NA SATINKO, LUB KUBEK KAKAO!
Lepiej zjeść więcej naszych węgli, niż czekoladę z masą tłuszczu!!!!

czemu ja wsześniej nie jadłam często kakao? czuję że mam niedobory magnezu i żelaza bo sobie sukcesywnie je wypłukję kawą a teraz @ do tego i jest chcica a ile tego kakao możemy? bo zjadłam czubatą łyżeczkę już

[dominic_sz]

Napisane przez Nadiia24

Dziekuje Kochana Mnie się wydaje że jeszcze nie jest w sam raz, jeszcze musze nieco zgubić - wiesz ja to chyba zawsze będę odczuwała niedosyt, jeszcze raz dzieki

Kochana, ja też się tego boję, że zawsze będę czuła niedosyt co do własnego wyglądu. Jednak trzeba słuchać głosu rozsądku własnego i innych
A ja Ci mówię, że masz super figurkę właśnie dlatego, że nie jesteś wieszakiem, tylko masz kawałek sexi bioderka i wyglądasz pięknie i zdrowo!

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez metal_fish

czemu ja wsześniej nie jadłam często kakao? czuję że mam niedobory magnezu i żelaza bo sobie sukcesywnie je wypłukję kawą a teraz @ do tego i jest chcica a ile tego kakao możemy? bo zjadłam czubatą łyżeczkę już

Na początku wątku dziewczyny pisały chyba, że łyżeczkę na dzień, tak?
Ja jem chyba więcej a i tak waga spada.
Lepsze to, niż niedozwolone słodycze.
Kochana, może organizm właśnie domaga się magnezu??
Ja łykam, bo i tak muszę, mam wypadanie zastawki i inaczej serce mnie kuje. Taka już moja uroda.....
Kup sobie magnez do łykania.

[201604301943]

Napisane przez Nadiia24

Dziekuje Kochana Mnie się wydaje że jeszcze nie jest w sam raz, jeszcze musze nieco zgubić - wiesz ja to chyba zawsze będę odczuwała niedosyt, jeszcze raz dzieki

każda kobieta, zawsze, znajdzie jakiś defekt u siebie chyba taka nasza natura... ważne żeby to nie przerodziło się w chorobę :/ dlatego słuchać trzeba innych, zaufanych osób a na prawdę zgrabnie wyglądasz! musisz być bardzo wysoka bo absolutnie nie wyglądasz na swoje kg...

[Nadiia24]

Napisane przez metal_fish

każda kobieta, zawsze, znajdzie jakiś defekt u siebie chyba taka nasza natura... ważne żeby to nie przerodziło się w chorobę :/ dlatego słuchać trzeba innych, zaufanych osób a na prawdę zgrabnie wyglądasz! musisz być bardzo wysoka bo absolutnie nie wyglądasz na swoje kg...

jeszcze chociaz do tej 70 bym chciala zejsc...a jakby bylo 68 tak dla mojej satysfakcji to juz by bylo megaaaa super to przeciez nie wiele mniej niz teraz waze 6-7 kg
a wzrostu mam - 170 cm

[201604301943]

Napisane przez dominic_sz

Na początku wątku dziewczyny pisały chyba, że łyżeczkę na dzień, tak?
Ja jem chyba więcej a i tak waga spada.
Lepsze to, niż niedozwolone słodycze.
Kochana, może organizm właśnie domaga się magnezu??
Ja łykam, bo i tak muszę, mam wypadanie zastawki i inaczej serce mnie kuje. Taka już moja uroda.....
Kup sobie magnez do łykania.

nie wiem czy to moje marzenie czy gdzieś ktoś o 1 ŁYŻCE czyli ok. 2 łyżeczkach pisał...
piję multiwitaminę w której jest magnez (ale niedużo, 16% dziennego zapotrzebowania). rozglądałam się za magnezem w tabletkach dodatkowo ale teraz wszystko w preparatach z wit. B6 a jej mam już i tak b.dużo właśnie w multiwitaminie i w asequrelli którą łykam z racji antykoncepcji :/ a jednak to wit. gr. B więc lepiej nie przesadzać.
ale miałam niedobór Mg na pewno, bo miałam skurcze, zwiększyłam częstość jedzenia kakao i już prawie ustąpiły, teraz postaram się jeść codziennie ale właśnie łyżeczkę żeby zapobiegać... ale dziś może jeszcze sobie pozwole na chociaż trochę do placuszków otrębowych
dzięki dziewczyny za wsparcie! jesteście nieocenione! bez was pewnie bym już zjadała czekoladę :/

[extravagance86]

Napisane przez Nadiia24

jeszcze chociaz do tej 70 bym chciala zejsc...a jakby bylo 68 tak dla mojej satysfakcji to juz by bylo megaaaa super to przeciez nie wiele mniej niz teraz waze 6-7 kg
a wzrostu mam - 170 cm

super już wyglądasz kochana!!!:cm ok:

[Agus140188]

Napisane przez metal_fish

nie wiem czy to moje marzenie czy gdzieś ktoś o 1 ŁYŻCE czyli ok. 2 łyżeczkach pisał...
piję multiwitaminę w której jest magnez (ale niedużo, 16% dziennego zapotrzebowania). rozglądałam się za magnezem w tabletkach dodatkowo ale teraz wszystko w preparatach z wit. B6 a jej mam już i tak b.dużo właśnie w multiwitaminie i w asequrelli którą łykam z racji antykoncepcji :/ a jednak to wit. gr. B więc lepiej nie przesadzać.
ale miałam niedobór Mg na pewno, bo miałam skurcze, zwiększyłam częstość jedzenia kakao i już prawie ustąpiły, teraz postaram się jeść codziennie ale właśnie łyżeczkę żeby zapobiegać... ale dziś może jeszcze sobie pozwole na chociaż trochę do placuszków otrębowych
dzięki dziewczyny za wsparcie! jesteście nieocenione! bez was pewnie bym już zjadała czekoladę :/

Metaliku ale przecież mozesz sobie zrobić czekoladę!!! Ja mam często na nią chęć to sobie robię- 4 łyżki mleka w proszku, słodzik, jakiś aromat lub kakao i 3 łyżki mleka zwykłego, wymieszać wszystko- powstanie taka bardzo gęęęęęsta masa, jeśli składniki nie chcą się połączyć to tyci więcej mleka zwykłego no i do zamrażarki na pół godzinki co najmniej pyyyyyyyyyyyyyyycha

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez Nadiia24

jeszcze chociaz do tej 70 bym chciala zejsc...a jakby bylo 68 tak dla mojej satysfakcji to juz by bylo megaaaa super to przeciez nie wiele mniej niz teraz waze 6-7 kg
a wzrostu mam - 170 cm

Nasza laseczka, ładniutką figurkę już masz, nie można narzekać i wyglądasz rzeczywiście na o wiele mniej kg

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez izuulkaa

co za banda debili ! ! !
pojechałam na izbę, od razu wzięli mnie na oddział... pobrali krew na różności... siedziałam w tym szpitalnym gajerku od 8... TŻ pojechał po rzeczy dla mnie a tu zero zainteresowania moją osobą..
doktorek przylazł na obchód i mówił że mam przyjść do zabiegowego, boli mnie jak cholera siedzę i ryczę a baby się na mnie gapią....
i co ? zbadał mnie usg wymacał i mówi, że sam nie wie co ma robić...
byłam na czczo, bo mieli mnie ciąć jeszcze dzisiaj.... polazłam do niego jakoś grubo po 10 i się pytam co w końcu ze mną, a on że sam nie wie, bo tak jakby ta ropa się jeszcze nie uformowała i że bez sensu jest mnie ciąć.... zniknął dziad do 12... znowu do niego polazłam to zrobił mi awanturę o ubezpieczenie i o to, że w zasadzie to mu dupę zawracam idiota..

w końcu stwierdził, że mam iść do domu, a po wypis i receptę przyjechać jutro, dostałam 3 tabletki antybiotyku i tyle.... 6 godzin w szpitalu, żeby się dowiedzieć, że nic nie będą ze mną robić

Właśnie dlatego nie znoszę takich miejsc!!! Czasami podchodzą do człowieka przedmiotowo, ale tyle o podmiotowości się mówi... Ale trzymaj się jakoś Słonko, jejku mam nadzieję, że nie będzie chociaz po tych lekach takiego okropnego bólu

[extravagance86]

a ja byłam na zakupach, teraz pomalowałam paznokcie, czekam na kurczaczki

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez metal_fish

nie wiem czy to moje marzenie czy gdzieś ktoś o 1 ŁYŻCE czyli ok. 2 łyżeczkach pisał...
piję multiwitaminę w której jest magnez (ale niedużo, 16% dziennego zapotrzebowania). rozglądałam się za magnezem w tabletkach dodatkowo ale teraz wszystko w preparatach z wit. B6 a jej mam już i tak b.dużo właśnie w multiwitaminie i w asequrelli którą łykam z racji antykoncepcji :/ a jednak to wit. gr. B więc lepiej nie przesadzać.
ale miałam niedobór Mg na pewno, bo miałam skurcze, zwiększyłam częstość jedzenia kakao i już prawie ustąpiły, teraz postaram się jeść codziennie ale właśnie łyżeczkę żeby zapobiegać... ale dziś może jeszcze sobie pozwole na chociaż trochę do placuszków otrębowych
dzięki dziewczyny za wsparcie! jesteście nieocenione! bez was pewnie bym już zjadała czekoladę :/

nie ma czekolady!!! bo jak tam przyjadę:brzydal :

[201604301943]

Napisane przez Agus140188

Metaliku ale przecież mozesz sobie zrobić czekoladę!!! Ja mam często na nią chęć to sobie robię- 4 łyżki mleka w proszku, słodzik, jakiś aromat lub kakao i 3 łyżki mleka zwykłego, wymieszać wszystko- powstanie taka bardzo gęęęęęsta masa, jeśli składniki nie chcą się połączyć to tyci więcej mleka zwykłego no i do zamrażarki na pół godzinki co najmniej pyyyyyyyyyyyyyyycha

dziś robiłam coś w tym stylu... ale jakoś to mleko w proszku psuje smak, chyba przez te grudki :/ no i też nie można jeść tego nie wiadomo ile przez to kakao

Napisane przez extravagance86

nie ma czekolady!!! bo jak tam przyjadę:brzydal :

właśnie problem że czekolada jest - u mnie w szafce a ja zaglądam do niej co jakiś czas i ta czekolada tak na mnie patrzy... możesz przyjść to ci dam czekoladę i każę zabrać bo nie chcę jej wyrzucać :/ miałam mamie oddać jak była ale zapomniałam, chyba poszukam jakiegoś bezdomnego bo pełno ich żebrze po okolicy i mu dam...

[extravagance86]

Napisane przez metal_fish

dziś robiłam coś w tym stylu... ale jakoś to mleko w proszku psuje smak, chyba przez te grudki :/ no i też nie można jeść tego nie wiadomo ile przez to kakao


właśnie problem że czekolada jest - u mnie w szafce a ja zaglądam do niej co jakiś czas i ta czekolada tak na mnie patrzy... możesz przyjść to ci dam czekoladę i każę zabrać bo nie chcę jej wyrzucać :/ miałam mamie oddać jak była ale zapomniałam, chyba poszukam jakiegoś bezdomnego bo pełno ich żebrze po okolicy i mu dam...

ja wszystko takie daje TŻ-towi

zaro tam byda

[Agus140188]

Napisane przez metal_fish

dziś robiłam coś w tym stylu... ale jakoś to mleko w proszku psuje smak, chyba przez te grudki :/ no i też nie można jeść tego nie wiadomo ile przez to kakao


właśnie problem że czekolada jest - u mnie w szafce a ja zaglądam do niej co jakiś czas i ta czekolada tak na mnie patrzy... możesz przyjść to ci dam czekoladę i każę zabrać bo nie chcę jej wyrzucać :/ miałam mamie oddać jak była ale zapomniałam, chyba poszukam jakiegoś bezdomnego bo pełno ich żebrze po okolicy i mu dam...

Grudki??? Ja kupuję te w proszku i nie ma grudek.
Dziewczyny zabijcie!!!! Pochłonęłam dziś cały sernik!!!! a było tam sporo skrobi.... coś ta chęć na słodkie widzę chyba w powietrzu panuje. No cóż najwyżej będzie wzrost i zastój

[extravagance86]

Napisane przez Agus140188

Grudki??? Ja kupuję te w proszku i nie ma grudek.
Dziewczyny zabijcie!!!! Pochłonęłam dziś cały sernik!!!! a było tam sporo skrobi.... coś ta chęć na słodkie widzę chyba w powietrzu panuje. No cóż najwyżej będzie wzrost i zastój

ja do sernika nie daję ani skrobii ani budyniu i też jest super i wtedy się nie boję go jeść

[Zingiber]

Napisane przez Nadiia24

jeszcze chociaz do tej 70 bym chciala zejsc...a jakby bylo 68 tak dla mojej satysfakcji to juz by bylo megaaaa super to przeciez nie wiele mniej niz teraz waze 6-7 kg
a wzrostu mam - 170 cm

Szczerze? Miałam wypalić: A Z CZEGO TY SIĘ ODCHUDZASZ??? Ale się powstrzymałam. No widzisz, innym dziewczynom też się podobasz taka, jaka jesteś.

Napisane przez metal_fish

mam pytanie niedietetyczne co polecacie na wągry? mam dość tych czarnych kropek

Wizyta o kosmetyczki, jak już dziewczyny pisały. Tylko że ... hm... w życiu nie zhańbiłam się wizytą ani u kosmetyczki, ani u fryzjerki.

Na wągry stosuję inhalacje ziołowe, po których rozpulchnia się skóra na nosie i wyciskam (tylko muszę mieć krótko obcięte parznoty, bo moje tzw. paznokcie są ostre jak szpony).

A raz na jakiś czas stosuję:

1) maskę miętową na wągry firmy Queen Helen - Mint Julep Masque (już mi się kończy)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ep-masque.html




2) oczyszczająca maseczka przeciw wągrom firmy Avon - Blackhead Eliminating Deep Treatment Mask
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40036

Napisane przez metal_fish

mamą się nie przejmuj, jak to starsze pokolenie - nie wierzy w dietę na której nie je się w ilościach śladowych i nie chodzi głodnym jak zobaczy efekty to może zmieni zdanie... a teraz, cóż, trzeba olać...

Trudno się mamą nie przejmować, jak wygania mnie z kuchni: "Dziecinko, ja Ci zrobię!" Mam ochotę ją pogonić, bo w końcu nie jestem małym dzieckiem, i to nie ja jestem u niej, tylko ona u mnie. Ale... moja mama jest strasznie obrażalska. Nie chcę jej dogryzać - staram się być ponad to i po prostu tolerować w niej to, co mnie wkurza, a co się zmienić nie da.

Poza tym mamie jeszcze bardziej przydałaby się dieta. Schudła niedawno po pobycie w sanatorium, gdzie pływała, dużo chodziła i wodą mineralną się naparzała Wyglądała świetnie, ale znów przytyła, choć nie jakoś przesadnie. Ona je właśnie za dużo węglowodanów i dodaje sporo oliwy do warzyw, ale przecież jej tego nie powiem, bo obrazi się na maksa. No, trudno z nią. Moim zdaniem ona właśnie za dużo je, chociaż zdrowo i kupuje żywność dobrej jakości.

Mam cichą nadzieję, że jak zobaczy efekty u mnie, to może sama spróbuje, ale w zmodyfikowanej wersji light, bo ma już jedną nerkę niesprawną. Więcej białka tak, ale nie byłyby dla niej dobre dni z samym niemal białkiem.

Napisane przez metal_fish

heh no bez przesady w drugą stronę z tym mlekiem - szklankę możesz, nie musisz do łyżeczki się ograniczać w mleku dużo węgli jest, dlatego nie zaleca się go litrami pić...

Ale bez mleka ładniej mi dziś tabelki wyglądają Jutro mleko wypiję.

Robię sobie powoli podsumowanie dzisiejszego dnia. Powoli uczę się, co jeść, żeby proporcje były najbardziej dukanowe.

Rekordowo niska ilość tłuszczu (13 g) i węglowodanów (11 g), najwięcej białka w przeciągu trzech dni (130 g). To mi się podoba. Może jeszcze twaróg wtroczę na kolację, żeby więcej białka było.

No (nie)stety, nieźle poćwiczyłam sobie dziś mięśnie Kegla przy - eee, aaa - tzw. okazji. Takiego zatwardziuszka to od czasów dzieciństwa, gdy było to normą, naprawdę nie miałam. Raz te mięśnie, raz tamte, ale ... tadam! Udało się. To dzięki otrębom.

Napisane przez metal=fish

te 'dopalacze' istnieją też w wersji light - ze słodzikami zamiast cukru i te są zgodne z dukanem

Mam prośbę do oblatanych proteinek. Dziś zlatałam się po Almie i nie widziałam ŻADNEGO dopalacza bez cukru. Ani jednego, a wybór był całkiem spory. W necie wynalazłam na razie jedno takie cudo:




Składniki: woda, regulator kwasowości - cytrynian sodu, dwutlenek węgla, tauryna, glukuronolakton, substancje słodzące acesulfam K, aspartam, kofeina, inozytol, witaminy: niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, witamina B12, aromaty, zagęszczacz: guma ksantanowa, barwniki: karmel, ryboflawin.

Gdzie je kupujecie? Jeśli w jakiejś konkretnej sieci, to błagam o cynk. Zaraz idę do Lidla, ale po drodze looknę na ... stację benzynową. Może tam, do diaska, to mają?!

Co prawda mnie te dopalacze nie smakują, a zawsze zatykają mi bardzo nieprzyjemnie żołądek (po wypiciu półtorej puszki czuję, jakbym miała sztabę metalową pod żebrami). Czasem jednak są mi potrzebne, jak pracuję nocą nad jakimiś dokumentami.

Napisane przez anita9005

kochana na pobudzenie polecam Ci mocną zieloną herbate ewentualnie yerba mate - tylko parzona w 80 % i tylko 3 minutki inaczej nie bedzie miala wlaściwości pobudzającycha

Aaa, czyli zaparza się tak, jak czerwoną herbatę! Ja zalewałam dotychczas wrzątkiem, niestety.
Na szczęście, znalazłam w Almie yerba mate, więc mam nadzieję, że mnie napar nocną porą uratuje. Z pewnością zdrowszy!

Napisane przez Paati89

JA ZAJADAM SIE BUŁECZKĄ KTÓRA W NOCY MI SIĘ ŚNI!

A mnie się w nocy śniły dukanowe mufinki . I jakaś nowa książka Dukana.

[201604301943]

Napisane przez extravagance86

ja wszystko takie daje TŻ-towi

zaro tam byda

widać są pożytki z posiadania TŻ

Napisane przez Agus140188

Grudki??? Ja kupuję te w proszku i nie ma grudek.
Dziewczyny zabijcie!!!! Pochłonęłam dziś cały sernik!!!! a było tam sporo skrobi.... coś ta chęć na słodkie widzę chyba w powietrzu panuje. No cóż najwyżej będzie wzrost i zastój

ja kupuje granulowane w proszku, takiego niegranulowanego odtłuszczonego nie mogę znaleźć :/

Napisane przez extravagance86

ja do sernika nie daję ani skrobii ani budyniu i też jest super i wtedy się nie boję go jeść

to podziel się bezskrobiowym przepisem plis

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez Zingiber

Wizyta o kosmetyczki, jak już dziewczyny pisały. Tylko że ... hm... w życiu nie zhańbiłam się wizytą ani u kosmetyczki, ani u fryzjerki.

Na wągry stosuję inhalacje ziołowe, po których rozpulchnia się skóra na nosie i wyciskam (tylko muszę mieć krótko obcięte parznoty, bo moje tzw. paznokcie są ostre jak szpony).

A raz na jakiś czas stosuję:

1) maskę miętową na wągry firmy Queen Helen - Mint Julep Masque[/I] (już mi się kończy)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ep-masque.html




2) oczyszczająca maseczka przeciw wągrom firmy Avon - Blackhead Eliminating Deep Treatment Mask
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40036




Trudno się mamą nie przejmować, jak wygania mnie z kuchni: "Dziecinko, ja Ci zrobię!" Mam ochotę ją pogonić, bo w końcu nie jestem małym dzieckiem, i to nie ja jestem u niej, tylko ona u mnie. Ale... moja mama jest strasznie obrażalska. Nie chcę jej dogryzać - staram się być ponad to i po prostu tolerować w niej to, co mnie wkurza, a co się zmienić nie da.

Poza tym mamie jeszcze bardziej przydałaby się dieta. Schudła niedawno po pobycie w sanatorium, gdzie pływała, dużo chodziła i wodą mineralną się naparzała Wyglądała świetnie, ale znów przytyła, choć nie jakoś przesadnie. Ona je właśnie za dużo węglowodanów i dodaje sporo oliwy do warzyw, ale przecież jej tego nie powiem, bo obrazi się na maksa. No, trudno z nią. Moim zdaniem ona właśnie za dużo je, chociaż zdrowo i kupuje żywność dobrej jakości.

Mam cichą nadzieję, że jak zobaczy efekty u mnie, to może sama spróbuje, ale w zmodyfikowanej wersji light, bo ma już jedną nerkę niesprawną. Więcej białka tak, ale nie byłyby dla niej dobre dni z samym niemal białkiem.

Mam prośbę do oblatanych proteinek. Dziś zlatałam się po Almie i nie widziałam ŻADNEGO dopalacza bez cukru. Ani jednego, a wybór był całkiem spory. W necie wynalazłam na razie jedno takie cudo:




Składniki: woda, regulator kwasowości - cytrynian sodu, dwutlenek węgla, tauryna, glukuronolakton, substancje słodzące acesulfam K, aspartam, kofeina, inozytol, witaminy: niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, witamina B12, aromaty, zagęszczacz: guma ksantanowa, barwniki: karmel, ryboflawin.

Gdzie je kupujecie? Jeśli w jakiejś konkretnej sieci, to błagam o cynk. Zaraz idę do Lidla, ale po drodze looknę na ... stację benzynową. Może tam, do diaska, to mają?!

boję się że przy wyciskaniu samej albo przez kosmetyczkę nawet jakieś bakterie się dostaną i krostek się nabawię :/ ale chyba trza zaryzykować... a kosmetyki które polecasz też sobie zapisałam
jak czytam o twojej mamie to jakbym o swojej babci czytała ale ja się nie patyczkuję - mówię co uważam, ale taki mam jęzor rozlatany już czasem za to cierpie ale trudno
ten redbull może być tyle że drogi... ale są też tigery, blacki i inne takie świństwa w wersji light. kupuję w carrefourze, tesco, w lidlu kiedyś kupiłam ale były w promocji i nie wiem czy na codzień są ale rozejrzyj się za nimi!

[extravagance86]

Napisane przez metal_fish

widać są pożytki z posiadania TŻ


ja kupuje granulowane w proszku, takiego niegranulowanego odtłuszczonego nie mogę znaleźć :/


to podziel się bezskrobiowym przepisem plis

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


boję się że przy wyciskaniu samej albo przez kosmetyczkę nawet jakieś bakterie się dostaną i krostek się nabawię :/ ale chyba trza zaryzykować... a kosmetyki które polecasz też sobie zapisałam
jak czytam o twojej mamie to jakbym o swojej babci czytała ale ja się nie patyczkuję - mówię co uważam, ale taki mam jęzor rozlatany już czasem za to cierpie ale trudno
ten redbull może być tyle że drogi... ale są też tigery, blacki i inne takie świństwa w wersji light. kupuję w carrefourze, tesco, w lidlu kiedyś kupiłam ale były w promocji i nie wiem czy na codzień są ale rozejrzyj się za nimi!

tak samo jak skrobiowy tylko skrobii nie dodaję ja już w sumie zaczęłam robić na oko
ser, słodzik, jajka, troszkę proszku do pieczenia..oczywiście białka ubijam osobno. aromat śmietankowy

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez metal_fish

widać są pożytki z posiadania TŻ


ja kupuje granulowane w proszku, takiego niegranulowanego odtłuszczonego nie mogę znaleźć :/


to podziel się bezskrobiowym przepisem plis

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


boję się że przy wyciskaniu samej albo przez kosmetyczkę nawet jakieś bakterie się dostaną i krostek się nabawię :/ ale chyba trza zaryzykować... a kosmetyki które polecasz też sobie zapisałam
jak czytam o twojej mamie to jakbym o swojej babci czytała ale ja się nie patyczkuję - mówię co uważam, ale taki mam jęzor rozlatany już czasem za to cierpie ale trudno
ten redbull może być tyle że drogi... ale są też tigery, blacki i inne takie świństwa w wersji light. kupuję w carrefourze, tesco, w lidlu kiedyś kupiłam ale były w promocji i nie wiem czy na codzień są ale rozejrzyj się za nimi!

red bull jest drogi, jak dla mnie za drogi i kupuję go b. rzadko przy wyjątkowej okazji
ale mixxed up z lidla kosztuje chyba 1.39 i jest dobry

[Agus140188]

Napisane przez extravagance86

ja do sernika nie daję ani skrobii ani budyniu i też jest super i wtedy się nie boję go jeść

Ja też zazwyczaj nie dodaję, ale dziś chcialam wyprobowac ten z jogurtow z blogu z kotem w kuchni i tam byly budynie niestety, az 2. ja lasuch jestem taki ze szok, powinnam na odwyk slodyczowy jakis isc

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez metal_fish

widać są pożytki z posiadania TŻ


ja kupuje granulowane w proszku, takiego niegranulowanego odtłuszczonego nie mogę znaleźć :/


to podziel się bezskrobiowym przepisem plis

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


boję się że przy wyciskaniu samej albo przez kosmetyczkę nawet jakieś bakterie się dostaną i krostek się nabawię :/ ale chyba trza zaryzykować... a kosmetyki które polecasz też sobie zapisałam
jak czytam o twojej mamie to jakbym o swojej babci czytała ale ja się nie patyczkuję - mówię co uważam, ale taki mam jęzor rozlatany już czasem za to cierpie ale trudno
ten redbull może być tyle że drogi... ale są też tigery, blacki i inne takie świństwa w wersji light. kupuję w carrefourze, tesco, w lidlu kiedyś kupiłam ale były w promocji i nie wiem czy na codzień są ale rozejrzyj się za nimi!

Ja to mleko widzialam bodajże w carrefur albo tesco, ale z pewnością w jednym z tych sklepow jest w proszku niegranulowane, popytaj pań ktore rozkladają towar

[201604301943]

Napisane przez extravagance86

tak samo jak skrobiowy tylko skrobii nie dodaję ja już w sumie zaczęłam robić na oko
ser, słodzik, jajka, troszkę proszku do pieczenia..oczywiście białka ubijam osobno. aromat śmietankowy

następnym razem tak spróbuję, teraz miałam taki z 1,5 łyżki skrobii to w 2 dni zjadłam i było git

Napisane przez Agus140188

Ja też zazwyczaj nie dodaję, ale dziś chcialam wyprobowac ten z jogurtow z blogu z kotem w kuchni i tam byly budynie niestety, az 2. ja lasuch jestem taki ze szok, powinnam na odwyk slodyczowy jakis isc

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------


Ja to mleko widzialam bodajże w carrefur albo tesco, ale z pewnością w jednym z tych sklepow jest w proszku niegranulowane, popytaj pań ktore rozkladają towar

co do skrobi to z tegoż właśnie bloga mam takie coś: http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...bie-dukan.html i potem w komentarzach pisze podobnie o kakao, że jeśli nie ma zastojów to i ograniczeń nie ma... chyba dziś wyjątkowo z racji tego że zamiast żołądka mam worek bez dna zjem duuużo kakao :/ zawsze to chyba lepiej niż tą nieszczęsną czekoladę co mnie męczy cały dzień... a tesco przyznam ostatnio za mlekiem nie patrzyłam, najczęściej jestem w carrefourze ale to ten express więc wielu rzeczy nie ma ale jak będę w innym to popatrzę

[agusia_1]

Napisane przez Nadiia24

Mam fotke...swiezutka - dzisiejsza wykorzystalam małża
tylko proszę się nie śmiać

Aaaa i dziekuję za pochlebne opinie co do poprzedniego zdjecia, bardzo milo z Waszej strony )
Moje Kochane *

Świetnie wyglądasz, dałabym Ci dużo mniej kg

Napisane przez metal_fish

a tesco przyznam ostatnio za mlekiem nie patrzyłam, najczęściej jestem w carrefourze ale to ten express więc wielu rzeczy nie ma ale jak będę w innym to popatrzę

W moim C. Express (teraz chyba Market?) jest zawsze to mleko może i w Twoim bywa tylko nie zawsze zwracasz na to uwagę

Dziewczyny zna się któraś z Was na komputerach? Pamiętam że ktoś kiedyś oferował się z pomocą
Otóż TŻ chce sobie kupić nowego lapka, a że jego kolega niedługo przylatuje ze Stanów to tam chce go zakupić. Mogłaby któraś z Was pomóc mi coś dla niego wybrać stąd? Tak do 700$. TŻ kompletnie nie zna się na komputerach, ja zresztą też jeśli chodzi o parametry techniczne

[Zingiber]

Napisane przez metal_fish

jak czytam o twojej mamie to jakbym o swojej babci czytała ale ja się nie patyczkuję - mówię co uważam, ale taki mam jęzor rozlatany już czasem za to cierpie ale trudno

No cóż, nie chcę mamie sprawiać wielkiej przykrości, choć czasem nie wytrzymam. Moja babcia jest o wiele gorsza i jej odpowiadam bez wahania i stanowczo, więc 10 razy się zastanowi, zanim cokolwiek piśnie No, ale babcia to babcia, a mama to mama. Wolę je obie na odległość, choć z babcią wytrzymuję, bo olewam, a mama mnie co najmniej raz na dzień wnerwia.

O nie, przed chwilą, jak się pochwaliłam, że dziś wreszcie sprytem i rybami osiągnęłam magiczną granicę 1000 kalorii, zaczęła gadać, że nie powinnam AŻ TYLE jeść, bo nie schudnę!!! A nie chciała słuchać, jak jej tłumaczyłam, na jakiej zasadzie dukanowanie działa - że niby dziecko zginie marnie i nabawi się chorób, ale cóż ona może zrobić, jak głupi dzieciak się uprze?

Usłyszałam, że 600 kalorii to wystarczająco przy moim trybie życia. Aż mnie korci, żeby mamie podliczyć, ile przy jej trybie życia ona troczy codziennie do przewodu pokarmowego. Założę się, że 2000 kalorii, jak nie więcej. Ale byłby dym, gdybym to zrobiła Chyba sobie zatyczki do uszu włożę

Napisane przez metal_fish

ten redbull może być tyle że drogi... ale są też tigery, blacki i inne takie świństwa w wersji light. kupuję w carrefourze, tesco, w lidlu kiedyś kupiłam ale były w promocji i nie wiem czy na codzień są ale rozejrzyj się za nimi

Jednak stacja benzynowa to był strzał w dziesiątkę. Na półkach chyba wszystkie dopalacze w wersji bez cukru.

Napisane przez extravagance86

red bull jest drogi, jak dla mnie za drogi i kupuję go b. rzadko przy wyjątkowej okazji
ale mixxed up z lidla kosztuje chyba 1.39 i jest dobry

O kurczę, właśnie po nim to mi najbardziej żołądek kowadłem staje (najmniej mi stawał od drinków Herbapolu) i to właśnie prze piciez tego lidlowego dopaladła cztery dni temu przerwałam fazę uderzeniową. Nawet nie sprawdziłam, że jest bez cukru!!!



Fajnie go reklamują:

Mixxed up Classic Energy Drink - Mixxed up
Smakuje jak Red Bull, idealny do drinków z wódką!

W pobliskim Lidlu ostatnio jest tylko Mixxed up w dwóch wersjach, a były trzy (fioletowa, niebieska i żółta). Reszta dopalaczy poznikała chyba z miesiąc temu. W dwóch osiedlowych sklepach sprawdzałam dopalałki i wszystkie były z cukrem. W Almie to samo. Lepsze vel droższe widać stawiają na cukier, denerwując mnie obecnie.

Na stacji benzynowej za 9,98 kupiłam 4 drinki Black Tiger w jakimś nowym opakowaniu - promocja była.

Gdybym wcześniej pomyślała nieco, to dziś zaliczałabym ostatni dzień fazy uderzeniowej. No trudno. Ciekawe, jak mi podpasuje ten tygrol.

[izuulkaa]

Napisane przez agusia_1

Świetnie wyglądasz, dałabym Ci dużo mniej kg


W moim C. Express (teraz chyba Market?) jest zawsze to mleko może i w Twoim bywa tylko nie zawsze zwracasz na to uwagę

Dziewczyny zna się któraś z Was na komputerach? Pamiętam że ktoś kiedyś oferował się z pomocą
Otóż TŻ chce sobie kupić nowego lapka, a że jego kolega niedługo przylatuje ze Stanów to tam chce go zakupić. Mogłaby któraś z Was pomóc mi coś dla niego wybrać stąd? Tak do 700$. TŻ kompletnie nie zna się na komputerach, ja zresztą też jeśli chodzi o parametry techniczne

TŻ pyta do czego konkretnie używasz kompa, czy to są gry, filmy, głównie przeglądarka, praca itp. zaraz coś Ci ładnego znajdzie

[Paati89]

Napisane przez metal_fish

eh no tak myślałam... ale boję się - przez studia zorbiło mi się 'zboczenie higieniczne', no i bardzo często mówią nam że z dezynfekcją bywa bardzo kiepsko w salonach :/ masą świństw się można zarazić... w domu mam znajomą kosmetyczkę, to bym się mniej bała. a tu w katowicach nie znam salonów (coś polecacie górnoślązaczki? ;>) no i kasa - ale trudno chyba się złamię bo inaczej tymi wągrami się załamię

To co to za salony ? W każdym gabinecie kosmetycznym higieniczne warunki pracy to rzecz najważniejsza. Szukaj salonów polecanych, takie reklamy pocztą pantoflową są najlepsze, najrzetelniejsze

Ja już po obiadku, deserku, byliśmy z Tż na spacerze w Rynku. Rety ile ludzi...a jakie kolejki w Mc'u i w budkach z lodami amerykańskimi Tż coś wspomniał czy idziemy na shake'a -chyba mu się coś zapomniało ale się nie dałam, kupiliśmy cole light i jest dobrze

[mroziq]

ALE WY PISZECIE Znikam tylko na matury,a tu proszę ! Nowy wątek już
Waga stoi u mnie...równe 57 (a liczyłam,że już 6 zobaczę )
Co do matur,angielski poszedł mi rewelacyjnie Jeżeli dostanę chociaż 12 pktów z wypracowań to będę miała równe 90 % W teście zrobiłam tylko 3 błędy...

We wtorek mam ustny polski i kuję dzisiaj cały dzień prezentacje Już tak mało zostało do końca

Pozdrawiam was cieplutko Wracam dalej do czytania
Pewnie nie uda mi się nadrobić tego,co piszecie,ale już po 20 maja znowu zacznę regularnie pisać

Tęskno mi za Wami

[karmeelek]

Napisane przez agusia_1

Dziewczyny zna się któraś z Was na komputerach? Pamiętam że ktoś kiedyś oferował się z pomocą
Otóż TŻ chce sobie kupić nowego lapka, a że jego kolega niedługo przylatuje ze Stanów to tam chce go zakupić. Mogłaby któraś z Was pomóc mi coś dla niego wybrać stąd? Tak do 700$. TŻ kompletnie nie zna się na komputerach, ja zresztą też jeśli chodzi o parametry techniczne

Kochana proszę przypomnij mi później o tym to pomogę Teraz tylko na chwilunie wpadłam i będę późnym wieczorkiem dopiero. Napisz mi w priv-ie do czego ma być ten komputerek wykorzystywany.
Mykam dalej do pracy.

[beatazygadlo]

Napisane przez agusia_1

Świetnie wyglądasz, dałabym Ci dużo mniej kg


W moim C. Express (teraz chyba Market?) jest zawsze to mleko może i w Twoim bywa tylko nie zawsze zwracasz na to uwagę

Dziewczyny zna się któraś z Was na komputerach? Pamiętam że ktoś kiedyś oferował się z pomocą
Otóż TŻ chce sobie kupić nowego lapka, a że jego kolega niedługo przylatuje ze Stanów to tam chce go zakupić. Mogłaby któraś z Was pomóc mi coś dla niego wybrać stąd? Tak do 700$. TŻ kompletnie nie zna się na komputerach, ja zresztą też jeśli chodzi o parametry techniczne

Ja mam ACER ASPIRE 5542 G i taki polecam .Dwurdzeniowy procesor,matryca 15,6'4 GB pamięci,320GB HDD,procesor AMD Athlon,system Windows 7, 64 bit-owy.Działa bez zastrzeżeń.Ma głośniki DOLBY HOME THEATER i matryca LED .Ale do tego ma dobrą cenę.
Mam pytanie - dlaczego nie możemy jeść schabu skoro zawartość tłuszczu mieści się w 10 % a nawet znalazłam z wartością 5 %

[izuulkaa]

Napisane przez mroziq

ALE WY PISZECIE Znikam tylko na matury,a tu proszę ! Nowy wątek już
Waga stoi u mnie...równe 57 (a liczyłam,że już 6 zobaczę )
Co do matur,angielski poszedł mi rewelacyjnie Jeżeli dostanę chociaż 12 pktów z wypracowań to będę miała równe 90 % W teście zrobiłam tylko 3 błędy...

We wtorek mam ustny polski i kuję dzisiaj cały dzień prezentacje Już tak mało zostało do końca

Pozdrawiam was cieplutko Wracam dalej do czytania
Pewnie nie uda mi się nadrobić tego,co piszecie,ale już po 20 maja znowu zacznę regularnie pisać

Tęskno mi za Wami

Prezentacja
ja miałam u siebie na podstawie filmu, pytały mnie z książki
i z bibliografii zadawały mnóstwo pytań

angielski z tego co widziałam prościutki, ja miałam mega cięższy, ale to dobrze po co mieliście się męczyć, polski trochę zagmatwany był, a matma jak matma - królowa nauk

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Agusia
to wiadomość od TŻ :

http://www.bestbuy.com/site/Samsung+...&skuId=1813058


http://www.bestbuy.com/site/ASUS+-+L...&skuId=1257867


ten 1 ma lepsza karte graficzna　
oba na bateri dzialaja niby kolo 7 godzin wiec nadaje się nawet na dluzsze podroze
procesory oba maja identyczne i w tej cenie najlepsze
4 gb ramu tez w obu　wystarcza

osobiscie polecam ten pierwszy

[anita9005]

Mówie na mnie dziala mam nadzieję ,że na Ciebie również yerba mate dobrze zadziała

Napisane przez Zingiber

Szczerze? Miałam wypalić: A Z CZEGO TY SIĘ ODCHUDZASZ??? Ale się powstrzymałam. No widzisz, innym dziewczynom też się podobasz taka, jaka jesteś.


Wizyta o kosmetyczki, jak już dziewczyny pisały. Tylko że ... hm... w życiu nie zhańbiłam się wizytą ani u kosmetyczki, ani u fryzjerki.

Na wągry stosuję inhalacje ziołowe, po których rozpulchnia się skóra na nosie i wyciskam (tylko muszę mieć krótko obcięte parznoty, bo moje tzw. paznokcie są ostre jak szpony).

A raz na jakiś czas stosuję:

1) maskę miętową na wągry firmy Queen Helen - Mint Julep Masque (już mi się kończy)
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ep-masque.html




2) oczyszczająca maseczka przeciw wągrom firmy Avon - Blackhead Eliminating Deep Treatment Mask
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=40036




Trudno się mamą nie przejmować, jak wygania mnie z kuchni: "Dziecinko, ja Ci zrobię!" Mam ochotę ją pogonić, bo w końcu nie jestem małym dzieckiem, i to nie ja jestem u niej, tylko ona u mnie. Ale... moja mama jest strasznie obrażalska. Nie chcę jej dogryzać - staram się być ponad to i po prostu tolerować w niej to, co mnie wkurza, a co się zmienić nie da.

Poza tym mamie jeszcze bardziej przydałaby się dieta. Schudła niedawno po pobycie w sanatorium, gdzie pływała, dużo chodziła i wodą mineralną się naparzała Wyglądała świetnie, ale znów przytyła, choć nie jakoś przesadnie. Ona je właśnie za dużo węglowodanów i dodaje sporo oliwy do warzyw, ale przecież jej tego nie powiem, bo obrazi się na maksa. No, trudno z nią. Moim zdaniem ona właśnie za dużo je, chociaż zdrowo i kupuje żywność dobrej jakości.

Mam cichą nadzieję, że jak zobaczy efekty u mnie, to może sama spróbuje, ale w zmodyfikowanej wersji light, bo ma już jedną nerkę niesprawną. Więcej białka tak, ale nie byłyby dla niej dobre dni z samym niemal białkiem.


Ale bez mleka ładniej mi dziś tabelki wyglądają Jutro mleko wypiję.

Robię sobie powoli podsumowanie dzisiejszego dnia. Powoli uczę się, co jeść, żeby proporcje były najbardziej dukanowe.

Rekordowo niska ilość tłuszczu (13 g) i węglowodanów (11 g), najwięcej białka w przeciągu trzech dni (130 g). To mi się podoba. Może jeszcze twaróg wtroczę na kolację, żeby więcej białka było.

No (nie)stety, nieźle poćwiczyłam sobie dziś mięśnie Kegla przy - eee, aaa - tzw. okazji. Takiego zatwardziuszka to od czasów dzieciństwa, gdy było to normą, naprawdę nie miałam. Raz te mięśnie, raz tamte, ale ... tadam! Udało się. To dzięki otrębom.


Mam prośbę do oblatanych proteinek. Dziś zlatałam się po Almie i nie widziałam ŻADNEGO dopalacza bez cukru. Ani jednego, a wybór był całkiem spory. W necie wynalazłam na razie jedno takie cudo:




Składniki: woda, regulator kwasowości - cytrynian sodu, dwutlenek węgla, tauryna, glukuronolakton, substancje słodzące acesulfam K, aspartam, kofeina, inozytol, witaminy: niacyna, kwas pantotenowy, witamina B6, witamina B12, aromaty, zagęszczacz: guma ksantanowa, barwniki: karmel, ryboflawin.

Gdzie je kupujecie? Jeśli w jakiejś konkretnej sieci, to błagam o cynk. Zaraz idę do Lidla, ale po drodze looknę na ... stację benzynową. Może tam, do diaska, to mają?!

Co prawda mnie te dopalacze nie smakują, a zawsze zatykają mi bardzo nieprzyjemnie żołądek (po wypiciu półtorej puszki czuję, jakbym miała sztabę metalową pod żebrami). Czasem jednak są mi potrzebne, jak pracuję nocą nad jakimiś dokumentami.


Aaa, czyli zaparza się tak, jak czerwoną herbatę! Ja zalewałam dotychczas wrzątkiem, niestety.
Na szczęście, znalazłam w Almie yerba mate, więc mam nadzieję, że mnie napar nocną porą uratuje. Z pewnością zdrowszy!


A mnie się w nocy śniły dukanowe mufinki . I jakaś nowa książka Dukana.

[Agus140188]

Napisane przez metal_fish

następnym razem tak spróbuję, teraz miałam taki z 1,5 łyżki skrobii to w 2 dni zjadłam i było git


co do skrobi to z tegoż właśnie bloga mam takie coś: http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...bie-dukan.html i potem w komentarzach pisze podobnie o kakao, że jeśli nie ma zastojów to i ograniczeń nie ma... chyba dziś wyjątkowo z racji tego że zamiast żołądka mam worek bez dna zjem duuużo kakao :/ zawsze to chyba lepiej niż tą nieszczęsną czekoladę co mnie męczy cały dzień... a tesco przyznam ostatnio za mlekiem nie patrzyłam, najczęściej jestem w carrefourze ale to ten express więc wielu rzeczy nie ma ale jak będę w innym to popatrzę

Też ostatnio zerknęłam na tę notkę o skrobi i mam po prostu ogromniście wielgachną nadzieję, że ta przeogromna ilość skrobi mi nie zaszkodzi. Choć u mnie ostatnimi i długimi czasy zastój, więc jeśli nie będzie wzrostu to wielkiej szkody czy różnicy w moich spadkach dukanowych też nie będzie.