Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[P0P70]

A ja w dersach to często chodzę na spacery. Może nie welurowych

[ania p]

Napisane przez P0P70

A ja w dersach to często chodzę na spacery. Może nie welurowych

Ja chodze ale tylko w bluzie , spodni bym nie załozyła , ale to takie zboczenie ludzia wychowanego w centrum wawy .. choć nie powiem typowych dresiarzy u mnie mieszkało pełno .
No i chyba nie są to różowe czy pomarańczowe he he
U nas królują takie
http://moda.allegro.pl/sexy-dres-kom...598393835.html

[megi-megi]

A ja biedna nawet dresiuku nie mam
Swoją drogą to dziwne nawet.

My wczoraj też na komunii u syna męża byliśmy.
Po wszystkim bolał mnie każdy mięsień. Padnięta byłam.
Było jeszcze jedno dziecko w wieku Igora - spokojne, siedziało w wózku, a Igor nawet minuty na tyłku nie wytrzymał. Nic nie jadł, tylko biegał, a ja z nim. A mąż nawet nie wpadł na pomysł, żeby czasem się nim zająć, żebym mogła coś zjeść w spokoju. W✂✂✂✂iłam się tylko i tyle.

[P0P70]

Ania - do takiego dresiki to trzeba mieć figurę. Ja przeważnie spodnie dresowe to mam ciemnie (ciemny wyszczupla - podobno). Ale już bluzę różową to mam a nawet dwie. Jedną nawet taką coby pasowała do motoru TZ - z logo harley davidson.


Megi - kup sobie dresik. Zobacz na tego linka Ani jak byś sexi w takim różu wyglądała. Tylko jeszcze włoski na bląd przefarbujesz i możesz ganiać po Wawie.
Ty to głupia jesteś, nie mogłaś po prostu w "delikatny" sposób powiedzieć TZ coby ruszył dupę i zajął się synem

[megi-megi]

No i genialny pomysł mojego męża, jak Igor tak się kręcił: puść go pod stół, niech sobie tam pochodzi.... mada faka - kilkanaście osób siedzi, biegają dzieci, kanty i w ogóle... a on żeby takie małe dziecko wsadzić pod stół - tam znajdzie sobie zajęcie. Tak - pierdzielnie się w głowę - najpewniej.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez P0P70

Ty to głupia jesteś, nie mogłaś po prostu w "delikatny" sposób powiedzieć TZ coby ruszył dupę i zajął się synem

No głupia jestem - to fakt :P Ale mówiłam mu... za każdym razem... a nie - raz teść mu powiedział, jak patrzył, jak mi się lody roztapiają, a tatuś sobie gada i gada i ma gdzieś swojego drugiego syna.
Ale w✂✂✂✂iające to jest, że facet (a może oni wszyscy tak mają) jest taki... beznadziejny i bezmyślny.
Jak nie używa mózgu w główce, to tym bardziej ten w głowie pozostaje bezużyteczny.


Chyba dzisiaj jestem NIECO w✂✂✂✂iona.
I jeszcze choróbsko mnie bierze...

[P0P70]

Ja spodnie dresowe to w takim stylu i kolerze mam
http://moda.allegro.pl/spodnie-puma-...585386482.html

[pl_madzia]

megi łącze sie w bólu posiadania dziecka co nie wie co to siedzenie na pupieTylko ja sprawę stawiam prosto, ja sie małym zajmuje w tygodniu wekendy mam dla siebie, moge uszykować jedzenie, ale od karmienia przewijania, i biegania za nim jest tzAle to tez nie tak że wtedy nic przy nim nie robię, tz tez musi czasem iść do toalety czy zjeść w spokoju to wtedy ja biegam
A z drugiej strony to z takim dzieckiem nie mam nawet jak iść do koleżanki bo nawet słowa nie jestem wstanie zamienić, bo jak nie biegam, to uspakajam zadyszkę

A ja może nie dresy, ale spodnie sportowe, i bluzy noszę , ale ja jestem dość aktywna fizycznie, więc mi wygodnie, najczęściej sa to leginsy i dłuższa bluzka i na to bluza. U mnie czerń króluje, mam uczulenie wzrokowe na róż wszelaki, może dobrze że córki nie mam bo bym nie miała jej w co ubrać, bo w sklepach wszystko w różu

sara ja sie zdecydowałam na taki rowerek, ale pewnie dopiero wieczorem zamowię, to za kilka dni będzie http://allegro.onet.pl/show_item.php...%3E.%3C%2Fi%3E

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez P0P70

Ja spodnie dresowe to w takim stylu i kolerze mam
http://moda.allegro.pl/spodnie-puma-...585386482.html

heh to tak jak ja, czasami tylko bluzke nie czarną ubiorę

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Ja spodnie dresowe to w takim stylu i kolerze mam
http://moda.allegro.pl/spodnie-puma-...585386482.html

W tych spodniach wyglądałabym jak hipopotam. P0P - pokaż się, jak Ty teraz wyglądasz.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez pl_madzia

megi łącze sie w bólu posiadania dziecka co nie wie co to siedzenie na pupieTylko ja sprawę stawiam prosto, ja sie małym zajmuje w tygodniu wekendy mam dla siebie, moge uszykować jedzenie, ale od karmienia przewijania, i biegania za nim jest tzAle to tez nie tak że wtedy nic przy nim nie robię, tz tez musi czasem iść do toalety czy zjeść w spokoju to wtedy ja biegam
A z drugiej strony to z takim dzieckiem nie mam nawet jak iść do koleżanki bo nawet słowa nie jestem wstanie zamienić, bo jak nie biegam, to uspakajam zadyszkę

No to u nas tak nie ma. My mamy ciąąąąąągły remont i niby mąż ma w weekendy go robić. W ogóle wszystko jest nie tak. Ale się źle czuję i mam mdłości... Jakoś nie chce mi się o tym wszystkim dzisiaj myśleć - w każdym razie - Madzia - pięknie to sobie rozwiązaliście Zazdroszczę.

[P0P70]

Mohje dziecko też wszędzie wlezie. Jak pisałam ana od początku postawiła na rozwój fizyczny a nie intelektualny. I wszędzie się wspina a jak gdzieś wspiąć się nie może to coś przytaszczy i po tym się wspina. Więc taka głupia to do końca nie jest.
Pod stół jak wlezie to wie że trzeba uważać na głowę - przekonała się o tym parę razy boleśnie i już wie. Ostatnio wlazło pod ławę ale tam mamy półkę i ona wczołgała sie włąsnie na tę półkę. Wejść łatwo było ale z wyjściem trochę sie namęczyła. Najpierw krzyczała coby ją wyciągnąć ale zabroniłam TZ-owi. Pokombinowała i w końcu wylazła szczęśliwa. Z narożnika też już zaczęła kombinować jak zejść ale drugą stroną. On stoi nie przy ścianie więc ona wspina się na oparcie i kombinuje jak tu ześliznąć sie z drugiej strony. O schodach nie wspomnę bo uwielbia po nich chodzić i to jeszcze najfajniej pionowo, schodzi też w pionie a nie na czworakach. Ostatnio to wlazła na taras (3 schodki) i przytachała z sobą jeszcze hulajnogę. Wyznaję zasadę jak sie nie wywrócisz to się nie nauczysz Oczywiście z ograniczonym zaufaniem.

[evitka21]

Ana, pokaż kuchnie
stopy to się mojej spociły nawet jak miała te kapcie befado z dziurkami w podeszwie jako wentylacje. Ja się pytałam kiedyś pediatrzycy, to mówiła że to normalne, że jak dorosłym jedym się pocą bardziej, drugim mniej.
Zresztą jakbyśmy pochodziły w takich kapciorach z pół dnia (nawet z otworami)to też by nam się spociły.

Bardzo fajne te sandałki macie i te twoje i te madzi.

I super, że nad morze pojechaliście we dwoje.

Ania, opisywałam kiedyś hisorię moją u fryzjera, jak babke pytałam o wypadanie włosów po ciąży, a ona: "to Pani JUŻ ma dziecko?", bo myślała, że ja mam 17 lat...
i jak rozmawiałyśmy o włosach i jej opowiadałam, ile kolorów miałam na włosach i jakie krótkie kiedyś miałam, to potem powiedziała, że się właśnie zastanawiała kiedy mi te włosy zdążyły odrosnąć i kiedy ja się tak nafarbowac zdążyłam.

Cieszyć się będę za 10,15 lat (być może), a teraz generalnie mnie to wkurza, bo mnie każdy jak gówniarza traktuje, a zamiast się asertywna robić, to sie pierdołowata z wiekiem robię . Choć w sobotę wywaliłam jedną babcię z placyku, bo szpilki miała (u u nas ze względu na tą tartanową nawierzchnię jest zakaz w obcasach wchodzenia)

A pracy się dyr zawsze śmieje, że mnie na dyżurach nie widzi, bo mu się z uczniami zlewam

megi, ja tak samo mam jak idę z małą na placyk,ona jak pershing-a ja za nią ale jak idziemy ze starym , to ja zawsze mu mówię-ty ganiasz, ja odpoczywam. I gania.Fajnie tam wygląda wśród tych maluchów-ma 198cm i jest dość postawny

Jak to dresiku nie masz? :chilp:,to w czym ty na spacerki ganiasz?

I zdrówka życzę kochana

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

madzia, bardzo fajny rowerek wybrałaś-daj znać jak się będzie sprawował jak przyjdzie

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Mohje dziecko też wszędzie wlezie. Jak pisałam ana od początku postawiła na rozwój fizyczny a nie intelektualny. I wszędzie się wspina a jak gdzieś wspiąć się nie może to coś przytaszczy i po tym się wspina. Więc taka głupia to do końca nie jest.
Pod stół jak wlezie to wie że trzeba uważać na głowę - przekonała się o tym parę razy boleśnie i już wie. Ostatnio wlazło pod ławę ale tam mamy półkę i ona wczołgała sie włąsnie na tę półkę. Wejść łatwo było ale z wyjściem trochę sie namęczyła. Najpierw krzyczała coby ją wyciągnąć ale zabroniłam TZ-owi. Pokombinowała i w końcu wylazła szczęśliwa. Z narożnika też już zaczęła kombinować jak zejść ale drugą stroną. On stoi nie przy ścianie więc ona wspina się na oparcie i kombinuje jak tu ześliznąć sie z drugiej strony. O schodach nie wspomnę bo uwielbia po nich chodzić i to jeszcze najfajniej pionowo, schodzi też w pionie a nie na czworakach. Ostatnio to wlazła na taras (3 schodki) i przytachała z sobą jeszcze hulajnogę. Wyznaję zasadę jak sie nie wywrócisz to się nie nauczysz Oczywiście z ograniczonym zaufaniem.

No tak - w kontrolowanych warunkach trzeba dziecku pozwolić na naukę życia.
Ale puszczenie w knajpie na żywioł wydaje mi się pewnym nadużyciem.

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ania - do takiego dresiki to trzeba mieć figurę. Ja przeważnie spodnie dresowe to mam ciemnie (ciemny wyszczupla - podobno). Ale już bluzę różową to mam a nawet dwie. Jedną nawet taką coby pasowała do motoru TZ - z logo harley davidson.


Megi - kup sobie dresik. Zobacz na tego linka Ani jak byś sexi w takim różu wyglądała. Tylko jeszcze włoski na bląd przefarbujesz i możesz ganiać po Wawie.
Ty to głupia jesteś, nie mogłaś po prostu w "delikatny" sposób powiedzieć TZ coby ruszył dupę i zajął się synem

Ano właśnie trzeba a u nas chodzą w nich panie które jej nie mają
Do tego dres jest taki deczko już powyciagany np . no niezbyt to apetycznie wyglada do tego krótki top i wylewające się boczki .

Napisane przez P0P70

Ja spodnie dresowe to w takim stylu i kolerze mam
http://moda.allegro.pl/spodnie-puma-...585386482.html

Ja takich spodni to mam ze dwie pary mam też dresowe 3/4 ale bawełniane . jedne mam białe ale łaże w nich po domu .
I też raczej sa to spodnie ciemne granatowe czy czarne . Bluze miałam różowoą jedną ale strasznie się podobała córce kolegi naszego więc jej sprezentowałam ją .
ogólnie mam ogrom rzeczy sportowych które dostałam w pracy i chodze w nich . Ale mam też takie sportowe bojówki itp.

Megi było wreczyć dziecia TZtowy i nich się zajmuje . U nas jest podział TZ SZymkiem się zajmuje a ja Olą , bo Ola np od niego nie za bardzo chce jeść . Ale ona jest spokojna raczej jak jest w obcym miejscu więc ja mam spokój a TZ biega i je na raty

[P0P70]

Megi - nie pokażę się bo jestem stra, gruba i brzydka.
I muszę w końcu się zabrać za siebie tylko jakoś nie mogę.
Pochodziłabym na jakieś ćwiczenia ale przez tę nogę nie mogę.

spodnie zawsze troche lużniejsze kupuję więc jakoś to wygląda.

Madzia ja ma ten rowerek tylko bez tego baldachimu na górze. Pojechaliśmy jakieś dwa tygodnie temu do sklepu tak pooglądać rowerki ale mała wsiadła do tego i się jej spodobał więć od razu wzieliśmy. Oczywiście potem sie jej znudził.

Co do różowego to ja przez dłuuuugie lata nic różowego nie miałam. Ale teraz jak mam córkę to różowy mi się nawet podoba i cobym pasowała do dziecka to sobie pokupowałam parę różowych ciuszków. Nawet adidasy różowe mam.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

AniaP - ja teraz też mam wylewające sie boczki i jak widzę jakieś inne kobiety z wylewającymi sie boczkmi to mi to już nie przeszkadza. Sama swoich nie pokazuję.

Wczoraj wieczorem wsiadłam do metra. Był tłok i wszystko zajęte. A tu nagle podnosi się taki łysy, napakowany dresiasz i ustępuje mi miejsca. Podziękowałam ale poczułam sie baaardzo staro. Byłam bez dziecka i bez kuli.

[ania p]

Pop a mi nie raz przeszkadza jak ktoś eksponuje to co powinien schować . sama nie chodze w krótkich bluzkach bo mam brzuch i boczki ALE nie wywalam ich i nie pokazuję całemu światu na placach zabaw

[megi-megi]

Napisane przez ania p

Megi było wreczyć dziecia TZtowy i nich się zajmuje . U nas jest podział TZ SZymkiem się zajmuje a ja Olą , bo Ola np od niego nie za bardzo chce jeść . Ale ona jest spokojna raczej jak jest w obcym miejscu więc ja mam spokój a TZ biega i je na raty

Kurka - bawił się z nim trochę na dworzu. Ale co z tego, jak on od taty nie je za bardzo, jak zobaczy mnie, a zajmuje się nim ojciec, zaczyna płakać, żebym go wzięła. A teść chciał go wziąć ode mnie (w ogóle bez sensu - on nie zna dziadka, a z obcymi za nic nie zostanie) to tak się wyrwał, że walnął o chodnik głową...
Pewnie eks żona i jej rodzina bawili się dobrze, patrząc na te scenki ....

[evitka21]

dziewczyny a polećcie jakiś dobry odplamiacz-muszę czymś młodej doprać plamy z kolanek i soczkowe

[P0P70]

Evitka - najlepiej łaty jakieś naszyć

[evitka21]

megi, napisz w klubie jak tam u was z tż i jak wypadło na tej komunii ze starą starą-umierała z zazdrości widząc ciebie?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

pop, to niektóre jej ubranka by się takie patchworkowe zrobiły

[P0P70]

Megi - to my z jednym mamy dobrze. Moje dziecko pójdzie chyba z każdym. Nie ma znaczenia kto z nią jest byle ona mogła być w ruchu. Czasami gdy jest senna to chce na rączki ale też nie ma znaczenia czyje rączki, I jak zasypia to też ktoś musi z nią leżeć ale może być to ktokolwiek.
A buzi to daje tylko Igorowi i Vasco. Nam nie daje.

[megi-megi]

Bosz... a Igor musi mieć mamę - inaczej wieczorem nie zaśnie Kiedyś z babcią czekał na mnie do 22 - a chodził wtedy spać o 20. Przyszłam i zasnął w parę minut. No i w kółko słyszę tylko: "mama, mama". U mnie zje więcej rzeczy, chwilę posiedzi czasem.
Buzi daje też tylko mnie i sobie ... w lustrze.

[mloda1989]

aniap z tym materacem to uwazaj z praniem pokrowca w pralce bo kurcze sie 7cm:P choc ikea taka reklamacje tez przyjmuje bo wyprany (kaza prac bo sanepid nie pozwala im wyrzucac tak brudnych)

[P0P70]

Megi - nie ukrywam że Ci trochę tego zazdroszczę. Ja to tylko jako inkubator byłam a i w tym nie za bardzo się prawdziłam.

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Megi - nie ukrywam że Ci trochę tego zazdroszczę. Ja to tylko jako inkubator byłam a i w tym nie za bardzo się prawdziłam.

Wiesz - czuję dzięki temu mega wyjątkowa dla tej małej istotki, ale też mega zmęczona. Wszystko ma dwie strony.
Gdyby tak zmiksować podejście naszych dzieci, byłoby idealnie.

[pl_madzia]

Napisane przez P0P70

Madzia ja ma ten rowerek tylko bez tego baldachimu na górze. Pojechaliśmy jakieś dwa tygodnie temu do sklepu tak pooglądać rowerki ale mała wsiadła do tego i się jej spodobał więć od razu wzieliśmy. Oczywiście potem sie jej znudził.

to jak chcesz odsprzedać do daj znać
A jak te kółka piankowe? chodzi mi o jazdę po chodnikach, czy jest ok, i dziecko w tym rowerku nie podskakuje

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez megi-megi

Kurka - bawił się z nim trochę na dworzu. Ale co z tego, jak on od taty nie je za bardzo, jak zobaczy mnie, a zajmuje się nim ojciec, zaczyna płakać, żebym go wzięła. A teść chciał go wziąć ode mnie (w ogóle bez sensu - on nie zna dziadka, a z obcymi za nic nie zostanie) to tak się wyrwał, że walnął o chodnik głową...
Pewnie eks żona i jej rodzina bawili się dobrze, patrząc na te scenki ....

Mój tz do Eryka potrzebował czasu żeby nauczyć sie być tatą, ale teraz to nie może się doczekać ze w tym roku Eryk kończy 7 lat i będzie z nim mógł do parku linowego jechać

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez evitka21

dziewczyny a polećcie jakiś dobry odplamiacz-muszę czymś młodej doprać plamy z kolanek i soczkowe

może wypróbuj ocet zmieszany z sodą, albo szre mydło

[megi-megi]

Ana - pokaż mi jakieś letnie bluzki do rozkloszowanych spódnic? Nie mogą to być szerokie bluzki, bo wyglądam wtedy jak bombka. A na lato w sklepach pełno jest takich przewiewnych pięknych spódnic, a bluzek ja jakoś nie widzę. W piątek poszłam na duże zakupy... i... kupiłam tylko jedną sukienkę i 2 bluzki. Mnie się teraźniejsza moda średnio podoba - to nawiązanie do lat 70 czy 80 - fuj....

[sara 85]

Napisane przez evitka21

dziewczyny a polećcie jakiś dobry odplamiacz-muszę czymś młodej doprać plamy z kolanek i soczkowe

ja używam vanisha, on jest w takich małych saszetkach i to jest proszek, schodzi wszystko super po tym. dobre też szare mydło jest, albo na tłuste plamy płyn ludwik polać i zostawić na pare godzin.

Napisane przez megi-megi

Ana - pokaż mi jakieś letnie bluzki do rozkloszowanych spódnic? Nie mogą to być szerokie bluzki, bo wyglądam wtedy jak bombka. A na lato w sklepach pełno jest takich przewiewnych pięknych spódnic, a bluzek ja jakoś nie widzę. W piątek poszłam na duże zakupy... i... kupiłam tylko jedną sukienkę i 2 bluzki. Mnie się teraźniejsza moda średnio podoba - to nawiązanie do lat 70 czy 80 - fuj....

ja ostatnio oglądałam takie spódnice rozkloszowane w h&mie, fajne były w takie drobniutkie kwiatuszki. Mi najbardziej do takich spódnic pasuje jakiś top

Ania- dres różówy ,
te spodnie co Pop pokazała fajne
ja spodnie dresowe to tylko w domu albo na rower czasami

Robiłyście może kiedyś parówki w cieście francuskim? Tż mi truje żeby mu zrobić. Gdzie można kupić dobre ciasto francuskie. Wiem że ktoraś z dziewczyn mówiła że gdzieś kupuje

[megi-megi]

Napisane przez sara 85

ja ostatnio oglądałam takie spódnice rozkloszowane w h&mie, fajne były w takie drobniutkie kwiatuszki. Mi najbardziej do takich spódnic pasuje jakiś top

To żeś mi powiedziała Ja tu potrzebuję pokazania i instrukcji gdzie kupić dokładnie.
A Ty kupiłaś z all te marynarkę z podwijanymi rękawami? I jak?

A francuskie kupuję w biedronce Jest całkiem ok (chociaż ja tam nie mam porównania) i jest tanie.

[sara 85]

Napisane przez megi-megi

To żeś mi powiedziała Ja tu potrzebuję pokazania i instrukcji gdzie kupić dokładnie.
A Ty kupiłaś z all te marynarkę z podwijanymi rękawami? I jak?

A francuskie kupuję w biedronce Jest całkiem ok (chociaż ja tam nie mam porównania) i jest tanie.

tak ja kupiłam http://allegro.pl/boyfrend-style-dre...594881541.html
ona jest z takiego nateriału dresowego taka sportowa do dzinsów, mi się podoba, bo ja nie lubie wogóle marynarek.
Ana też ostatnio dawała link do fajnej marynarki

[mloda1989]

ana do tych linka dawala http://moda.allegro.pl/mega-zakiety-...592935222.html

[koglus]

Napisane przez P0P70

Witajcie,





koglus - Ciebie też witam po przerwie. Fajnie że u Was wszystko Ok. I zazdroszczę tego przeczkola. JA to bym chciała gdzieś posyłać Oliwkę tak na parę godzin w tygodniu aby miała kontakt z dziećmi bo ona je uwielbia. Pokarz ten twój plac zabaw. Ja jak na razie to mam tylko piaskownicę.

pokaze jak juz wszystko porozkladam pod koniec tygodnia, bo w niedziele mamy impreze dla dzieciakow ,

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez mloda1989

kurde chyba odpuszcze ta czerwien, kupie jednokolorowa a z tego jakis mniejszy dywanik zamowie...

ja swojej kupilam dywanik w IKEI , rozowy z kolami w roznych odcieniach, widzialam tez taki niebiesko zielony z trasa samochodowa dla chlopcow, czerwony dywan mam w obecnym wynajmowanym domu -bardziej odcien taki purpurowy i nie wplywa jakos na nasze emcje czy klotnie, jest latwy w utrzymaniu,