Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[traicionera]

Izabela-szkoda, ze tak wyszło z tym zakazem

moja Nadunia zaczęła płakać kolo 18 i tak z małymi przerwami płakała do 20, to nie była kolka, bo nie podkulała nóżek ani nic, próbowaliśmy wszystkiego i w końcu pomogła kąpiel. Pomoczyła się dłużej niż zazwyczaj, chlapała woda (w ogóle wyrasta już z wanienki ), zjadła i zasnęła. Moj mąż to umie ją uspokoić

[Krusiak]

No ja wlasnie chcialam te takie grudy rozmasowac i narobilam sobie wiecej problemu az skonczylo sie oksytocyna do nosa. Doradca w szpitalu powiedzial mi ze absolutnie nie wolno masowac tylko pod goracy prysznic i tam sciagnac /siedzialam w szpitalu pod prysznicem od 3 w nocy bo myslalam ze zdechne piers mi sie zablokowala i jeszcze coco-bongo zrobilam soebie wlasnie masowaniem

[tajka88]

Napisane przez traicionera

Izabela-szkoda, ze tak wyszło z tym zakazem

moja Nadunia zaczęła płakać kolo 18 i tak z małymi przerwami płakała do 20, to nie była kolka, bo nie podkulała nóżek ani nic, próbowaliśmy wszystkiego i w końcu pomogła kąpiel. Pomoczyła się dłużej niż zazwyczaj, chlapała woda (w ogóle wyrasta już z wanienki ), zjadła i zasnęła. Moj mąż to umie ją uspokoić

Oj biedactwo

Moja tez plakusiala, ale teraz lezy mi na kolanahc i sie rozglada, wczesniej sie bawila.. na moja dziala noszenie na samolocik brzuchem w dol ale trzeba spacerowac;p:/

zjadla 120ml o19.30i jeszcze nie spi maruda;p...

[iizabelaa]

Napisane przez Krusiak

No ja wlasnie chcialam te takie grudy rozmasowac i narobilam sobie wiecej problemu az skonczylo sie oksytocyna do nosa. Doradca w szpitalu powiedzial mi ze absolutnie nie wolno masowac tylko pod goracy prysznic i tam sciagnac /siedzialam w szpitalu pod prysznicem od 3 w nocy bo myslalam ze zdechne piers mi sie zablokowala i jeszcze coco-bongo zrobilam soebie wlasnie masowaniem

mi jak się zrobiły takie grudy,
to nie było możliwości odciągnąć pokarmu,
i sam prysznic nic nie dał

musiała przyjechać do mnie położna, rozmasowała wszystko, mleko zaczęło tryskać,
wtedy dopiero odciągnęłam pokarm,
potem okłady z kapusty aż zapalenie nie zeszło,
no i tablety

po jej interwencji wszystko wróciło do normy

[traicionera]

Na moja Nadie nic nie działało-karmienie, noszenie, kładzenie na brzuch, zabowanie, przy okazji kupę zrobiła i dalej płakała, brzuch miała w porządku, żadnej gorączki. Po kąpieli jak ręką odjął normalnie.

http://allegro.pl/show_item.php?item=1590327197

kolejna aukcja

[iizabelaa]

zmykam spać bo padam na twarz

co prawda wczoraj moja mała spała po kąpieli 6h (powoli zbliżamy się do wymarzonych 12h )
ale nigdy nie wiadomo co dzisiaj szykuje dla mamy

Napisane przez Montii

moj tez lubi klepanie po pupie... szkoda,ze nie ma takiej 'klepaczki' do usypiania

niedługo wymyślą


coralady cudne zdjęcie
Byłyście u fotografa?

[bosti]

dzięki dziewczyny za rady co do odparzeń

przyszło dziś do mnie nosidło marsupi, ale małej cos się nie spodobało marudziła, marudziła, aż się popłakała, a jak wyjęłam, to jakoś był spokój. mam nadzieję, że przyzwyczai sie do nosidła, bo to kurka drogi interes był i szkoda by było nie korzystać

[traicionera]

bosti, wiesz co, moja Nadia czasem marudzi w nosidle jest np jest głodna albo ma pieluchę brudna, wiec może to o to chodziło. Pierwszy raz gdy ja wsadziłam, to nie była zachwycona, ale kolejne razy były już udane. Zwróć uwagę tez, żeby nie była za ciepło ubrana.

izabela- http://dzieci.pl/chgid,11772386,page...at_dzieci.html

[coralady]

Napisane przez iizabelaa

coralady cudne zdjęcie
Byłyście u fotografa?

Nie,sama zrobiłamJak widać mamie się nudzi,za mało roboty przy dziecku A Lila jest wdzięcznym Obiektem do obserwowania i pstrykania fotek. w końcu mogę sie wyszaleć,bo póki co nie ma nic pzreciwko bycia moja nadworną modelką

[Montii]

dokładnie, mój też pierwszy raz marudził a teraz jak go kładę na kolana to jakby wiedział ,że zaraz będzie nosidło i ani pisku nie ma, daje mi się w spokoju zamotać i heja
traicoinera używasz tego paska zwężającego ?

[bosti]

jutro będą kolejne podejścia, mam nadzieję, że polubi

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

ja się długo zastanawiałam, do czego ten pasek, zanim wpadłam na to, że zwęża "siedzenie"

[traicionera]

Napisane przez Montii

dokładnie, mój też pierwszy raz marudził a teraz jak go kładę na kolana to jakby wiedział ,że zaraz będzie nosidło i ani pisku nie ma, daje mi się w spokoju zamotać i heja
traicoinera używasz tego paska zwężającego ?

U mnie zazwyczaj zaraz po włożeniu w nosidło jest przez chwile szukanie cycka i ślinienie
tak, bo jak wsadziłam Nadie bez, to za szeroko było i jedna noga nie chciała wyjść na zewnątrz

[tajka88]

Moja jeszcze nie spi... jadla o 19.30 a bawila sie o od 18... ciekawe ile pospi;p
Dojadla przed chwilka 35ml;p

[Harrods]

Napisane przez iizabelaa

bo chyba nigdy nie pisałam o tym,
był zakaz wchodzenia do szpitala ze względu na grypę

Ojej, przykro mi że tak to u Ciebie wyszło. Mój mąż był i strasznie się cieszę z tego powodu. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego.

A oto mój kochany synek :

[Montii]

ja dopiero później zauważyłam,że jest jakiś pasek... w pokoju go znalazłam obok łóżka ;p i zastanawiałam się co to jest...




Jezus wszędzie slyszę płacz mojego dziecka, też tak macie?
A on oczywiście nie płacze... tż ma nockę a ja nawet w spokoju umyć się nie mogę bo jak puszczam wodę to mam schiza ,że on mi płacze i co chwile ją zakręcam nie lubię być sama z małym wieczorami
w kuchni też jak woda się gotuje to już mam przebłyski płaczu Fabiana a on śpi jak suseł

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez Harrods

Ojej, przykro mi że tak to u Ciebie wyszło. Mój mąż był i strasznie się cieszę z tego powodu. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego.

A oto mój kochany synek :

oj, na prawdę jest kochany a jaki śliczny

[traicionera]

Moj mąż najpierw w ogóle miał nie być, potem tylko do partych, niby wyszedł tak, jak obiecywał, ale wszedł akurat w momencie, jak wyjmowali Nadunie, chociaż go wyganiałam

Mnti- tez już nieraz mam urojenia na tym punkcie
Harrods- jaki przystojniacha mały

wstawiam moją małą z Marsupku z odpiętym zagłówkiem

[Montii]

ale słodko sobie zerka
ja dzisiaj jak z młodym byłam w trasie to obserwował otoczenie a jak raziło go słoneczko to tak fajnie oczka zamykał, i otwierał w cieniu ;D
a bałam się,że będzie płacz na słońcu, na szczescie nie reaguje placzem tak jak synek kolezanki, maly promyk slonca a on juz krzyczał ale parasolka do wozka i tak sie przyda

[traicionera]

Napisane przez Montii

ale słodko sobie zerka
ja dzisiaj jak z młodym byłam w trasie to obserwował otoczenie a jak raziło go słoneczko to tak fajnie oczka zamykał, i otwierał w cieniu ;D
a bałam się,że będzie płacz na słońcu, na szczescie nie reaguje placzem tak jak synek kolezanki, maly promyk slonca a on juz krzyczał ale parasolka do wozka i tak sie przyda

Nadunia to głównie sobie spala w drodze, dopiero w pracy po jakimś czasie się przebudziła, ale na słońce tez na szczęście reaguje normalnie. Oczywiście wysmarowałam ją tym blokerem przeciwsłonecznym i na słońcu miałam ten zagłówek podniesiony.

[Montii]

ja muszę kupić innej firmy bo po ziajce ma na buzi normalnie zdrapkę taką suchą..

[traicionera]

ja mam chicco i ,odpukać, na razie buzia w porządku. Najlepiej kupować jakieś apteczne kremy, bo w takich stricte drogeryjnych jest dużo chemii.

[Montii]

chyba kupię z babydream +50
bo używamy kosmetyków z tej serii właśnie ze względu na skład
ma bardzo przyjazny
tylko muszę poczytać czy już dla takiego maluszka mogę używać czy dla starszych dzieci
a jak nie to w aptece

[kasiapruszkow]

Napisane przez Eirene1987

wszystki super najlepsze te z pulowerkami

pewnie bedzie ostatecznie takie z pulowerkiem

Napisane przez wanilia83

i zadowolona z nich jesteś?? ile Rafałek już waży ??

pewnie teraz kolo 5 kg a pieluchy super jk dla chlopca bynajmij bo sa dlugie i jajek nie uciskaja

[traicionera]

Napisane przez Montii

chyba kupię z babydream +50
bo używamy kosmetyków z tej serii właśnie ze względu na skład
ma bardzo przyjazny
tylko muszę poczytać czy już dla takiego maluszka mogę używać czy dla starszych dzieci
a jak nie to w aptece

jak sprawdzisz, to napisz, bo tez lubię te serie, tylko teraz mam za daleko
rossmana.

[ego_ego]

Napisane przez Eirene1987

no co ty??? sprać cię zaraz??? oj kochana głupie myśli ci do głowy przychodzą... dobrze że zrobili cc i szybko zareagowali

już mi przeszło

Napisane przez kasiapruszkow

Ego calkiem Cie rozumiem z tym cc mam takie same mysli

ale ja mam tak tylko czasami
a ciszki super, sama muszę zacząć się rozglądać za takimi

Napisane przez iizabelaa

nie smutaj się
ściskam,
bo mi też zrobiło się smutno,
bo mój tż nie mógł być ze mną i zawsze chce mi się ryczeć jak czytam inne opisy porodów

Napisane przez Castia

co kupujecie mamuśkom. może coś ściągnę od was bo nie mam pomysłu

my już mojej kupiliśmy aparat foto, bo pojechała wczoraj do sanatorium i dostała prezent wcześniej a teściowej jeszcze nie wiem co, może perfumy

Napisane przez diatoma

Anessa gratulujemy !!!

nie było mnie cały dzień, bo mielismy dziś umówioną wizytę w sprawie przepukliny Tymka. dojechaliśmy na miejsce, a do Łodzi mamy 50km, i doznalismy szoku, po godzinie stania i probie zarejestrowania sie do poradni, popsul sie system do wprowadzaniai mielismy dalej czekac nie wiadomo ile. w miedzy czasie panie dawaly karty tylko osobom na kolejne wizyty. i numerek dawany to 40!!! agdzie my! skoro ciagle nie zarejstrowani. wkurzylismy sie i wrocilismy do domu. zdazylismy na usg bioderek, na szczescie jest ok, mamy tylko robic cwiczenia przy zmianie pieluszek.
natomiast szukamy prwyatnie chirurga na konsultacje, bo to co nam NFZ zafundowało to pieklo.
w czwartek jade do rodzicow, sama z małym, juz mnie brzuch boli. ale musi byc ten pierwszy raz, niby tylko 100km, ale jednak juz nie sama bede jechała, tylko bedzie pasaazer
teraz was doczytam, musialam sie wyzalic

no tak jest zasze, ja zapisałam małego na pierwszą wizytę do pediatry na 1 czerwca bo wcześniej nie ma terminów, będzie miał od razu szczepienia,

Napisane przez becherovka 3

hej dziewczynki
ja ciągle planuje was nadrabiać ale ciągle coś mi włazi w paradę
już miałam ambitny plan że dziś siądę do kompa i sobie troszku poczytam - mam trochę wolnego bo jest moja mama i zajmuje mi się całym domem - to d....
wczoraj zaczęła mnie strasznie boleć prawa pierś, gorączka 38 stopni i straszna trzęsawka z zimna - no to chyba zapalenie piersi - pomyślałam
wysłałam TZ do sklepu po kapustę, obłożyłam cyca, wzięłam apap - będzie dobrze - myślę
w nocy jak wstawałam nakarmić Remika było nawet ok - bolała bardzo mało
a dziś od rana... pierś wielka, leci mi z niej ropa, boli jak fix i gorączka 39

no i jestem znowu na antybiotykach, zakaz karmienia Małego moim mlekiem, okłady z kapusty, rozgrzewanie i masowanie
mama zaczęła mi rozmasowywać te grudy - popłakałam się z bólu
a jakby było mało to druga pierś też zaczęła mnie boleć i się okazało że robi mi się to samo

dobić...
dobrze że Remik grzeczny i nie protestuje przeciwko MM - i tak sobie myslę - jak się wyleczę to chyba przejdę całkiem na MM - i ja będę mniej zestresowana - bo to odciąganie laktatorem za każdym razem jest męczące niesamowicie - i moje dziecko też...

o kurczę współczuję

Napisane przez coralady

hej Mamusie!

Zaraz was doczytam,choc nie wiem czy moja kochana maruda sie nie obudzi i będzie po ptokach

Kiedy robiłyście dzieciom usg bioderek?My skończyłysmy miesiąc i wciąz przed nami,niew iem czy nie za późno nas na niego skierują?

Od kiedy kładziecie dzieci w leżaczkach-bujaczkach?

A w załaczniku moja mała baletnica.Moja modeleczka

piękne zdjęcie

Napisane przez Harrods

A oto mój kochany synek :

ooo jaki słodziak


my po południu i wieczorem mieliśmy akcję, mały przy cycu darł się strasznie i potem tsk było non stop do 22, chyba to kolki bo dźwięk suszarki go uspokoił, ale spał na szczęście do 2:30 ale teraz coś nie może usnąć
idę dalej spać

[87czarna]

becherovka ale dlaczego nie karmisz małego piersią? skoro masz zapalenie piersi,to tym bardziej dziecko powinno byc przystawiane,żeby jak najwięcej opróżniac piersi. Małemu nic będzie,nie martw się

izabela u mnie też bez problemów-w zasadzie noszę małą na rekach tylko do odbicia kładę ją do łóżka,ta wypluje kilkanascie razy smoczek,pokeci się i sama pada... dobrze,że tak się nauczyła...nie powinno byc problemów później

coralady ojej,jakie cudne ujęcie! rzeczywiście masz w domu małą modeleczkę

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Harrods,traicionera słodkie maluszki!

[Tity]

Napisane przez 87czarna

Pleśniawki zeszły i ogólnie wszystko w porządku

A coś stosowałaś? Mój ciągle ma biały język...

Napisane przez coralady

A w załaczniku moja mała baletnica.Moja modeleczka

Piękne zdjęcie...
Dziewczyny wszystkie maluszki śliczne.
Mój dzisiaj kończy 10 tygodni....matko jak to zleciało. Chyba mu weszło w krew wstawanie raz w nocy

[87czarna]

Tity mała miała przepisaną Nystatynę i dodatkowo wycierałam jej języczek rumiankiem...

Wczoraj lekarka powiedziała mi,że wszystko zeszło,ale mogę jej co jakiś czas przecierac rumiankiem język po karmieniu.Może spróbuj?

[Tity]

A tą Nystatynę jak mu aplikowałaś, gazikiem? Bo nie bardzo wiedziałam jak to zrobić, żeby było skutecznie ?

[87czarna]

Tity wiesz co,najpierw próbowałam gazikiem-owinęłam palec i starałam się pocierac nim język,ale niestety moja Maja nie dała sobie i cały czas przygryzała mi go dziąsłami Poradzili mi,żebym namoczyła Nystatyną(zresztą rumianek też) patyczek do uszu i tym patyczkiem jeździła po języku,tzn. po tych białawych miejscach Rzeczywiście nie było z tym problemów i jak widac pomogło

[madzik2221]

hej kobitki

u mnie jakis kosmos jest ostanio.znaczy od wczoraj.moj Michal placze z byle powodu,najlepiej mu na rekach chociaz i to nie zawsze pomaga.kolek nie ma i nie wiem za bardzo co mu dolega.z jedzeniem tez jakos tak dziwnie jest bo ja ssie cyca to za chiwle puszcza, kzyczy i za sie rzuca za chwile i tak w kolko.kompletnie nie wiem co robic i jestem juz tak zmeczona ze czasem mi juz nerwy ouszczaja a potem mam wyrzuty sumienia ze sie zloszcze na niego......chyba jakas nienormalna jestem


poza tym brak czasu na cokolwiek.czasami was podczytuje ale to zadko....

gratuluje ostatniej mamusi dzidziuia
dzieciaczki macie cudne