Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[enchantresss]

Dzień dobry
U mnie jak zwykle z rana kawka i śniadanko i Was podczytuję ..

Gratulacje dla andziotka i dla Gabi ..


agus87, dziękujemy za rady na pewno kupię te paklanki i gruchę z apteki, bo się zastanawiałam jeszcze czy grucha czy frida ..

SiLLee, no niestety, ja to mam takie szczęście, że trafiam na dziwnych lekarzy .. zanim wylądowałam u tego to byłam u kilku, których lepiej pozostawić bez komentarza - do tego chodzę prywatnie, więc i traktuje mnie lepiej niż tamci, ale jak widać nie jest zwolennikiem cc ..

Klaterina, ja też z bolącym kręgosłupem ! A najgorzej to mnie boli ta część plecków nad tyłeczkiem, lędźwie ..?
Przy wstawaniu ból okropny ..

[Klaterina]

dokładnie enchantresss tam, ale boli tez przy myciu garów bo sie pochylam trochę przez brzuch, boli przy prasowaniu i takich tam czynnościach więc nie tylko jak wstaje z łóżka

[Renessme1985]

Napisane przez Paulizia

Czy Wy tez budzicie sie z obolalym brzuchem i nogami?

Renessme spoko loko Andziota tez wzielo z zaskoczenia... pewnie przez to piwo karmelowe. Ochota ja wziela i sru na porodowke
Moze u Ciebie bedzie podobnie? Albo u mnie...

Paulizia ja mam dokładnie tak samo... w nocy jak się budzę na siku, to tak mnie bolą te kości przycipne, że się obrucić nie mogę... ale jak już wstanę i rozchodzę to jest ok...

... oby Twoje słowa okazały się prorocze

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez Klaterina

dzisiaj z rana masowałam suty, a co mi tam, naoliwiłam, potarmosiłam i tak będę codziennie

a ja to z tymi sutami, to nie mogę... bez kitu... od pewnego czasu zaczęły mnie boleć i jak ich dotykam, to super nieprzyjemne uczucie mam az się boję, jak to będzie przy karmieniu...

[MoniaK]

Trzeba trochę ogarnąć mieszkanie, zagonię męża bo ma dzisiaj wolne i zrobimy ostatnie (mam nadzieję) porządki przed porodem

[Renessme1985]

Napisane przez enchantresss

SiLLee, no niestety, ja to mam takie szczęście, że trafiam na dziwnych lekarzy .. zanim wylądowałam u tego to byłam u kilku, których lepiej pozostawić bez komentarza - do tego chodzę prywatnie, więc i traktuje mnie lepiej niż tamci, ale jak widać nie jest zwolennikiem cc ..

enchantress mój ginek też nie jest zwolennikiem cc... uważa, że nie powinno się jej robić bez wyraźnych do tego wskazań, wynikających ze stanu zdrowia kobiety lub maluszka jest absolutnym przeciwnikiem robienia cc "na życzenie" kobiety, bo wg niego to nie jest żaden zabieg, a bardzo poważna operacja, która może za sobą nieść wiele negatywnych konsekwencji.. zaznaczam, że to tylko zdanie mojego gineksa i nie wiem czy się pod tym podpisuje w 100% zakładam, że jednak będę rodzić SN (o ile w ogóle kiedyś urodzę ) , ale oczywiście jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem to jak najbardziej cc... byle tylko synek był zdrowy

[zosiaaa]

Napisane przez MoniaK

Paulizia, u mnie to nawet nie wiem czy można skurczami nazwać ból był jak na okres ale taki lekki i twardy brzuch, więc nawet się nie nastawiam. W nocy jak wstaję na siku to też mam twardy brzuch ale to chyba normalne
Poza tym chciałam zapytać, czy któraś z was ma skurcze w nogach i pachwinach??? Nie chodzi mi o takie typowe skurcze łydek ale takie jakby kłucia. U mnie to masakra Czasami sobie stoję a tu weźmie mnie taki ból, że się zginam w pół (jaki rym ). Mam wrażenie że chyba dziecko uciska na jakiś nerw

ja mam takie kłucie ale tylko w lewym biodrze, jak mnie czasem złapie to mam wrażenie że zaraz się przewrócę

Renessme jak ty to ładnie ujełaś kości przycipne , właśnie one tez mnie bolą

[enchantresss]

Napisane przez Klaterina

dokładnie enchantresss tam, ale boli tez przy myciu garów bo sie pochylam trochę przez brzuch, boli przy prasowaniu i takich tam czynnościach więc nie tylko jak wstaje z łóżka

ale i tak najbardziej przy wstawaniu

Napisane przez Renessme1985

enchantress mój ginek też nie jest zwolennikiem cc... uważa, że nie powinno się jej robić bez wyraźnych do tego wskazań, wynikających ze stanu zdrowia kobiety lub maluszka jest absolutnym przeciwnikiem robienia cc "na życzenie" kobiety, bo wg niego to nie jest żaden zabieg, a bardzo poważna operacja, która może za sobą nieść wiele negatywnych konsekwencji.. zaznaczam, że to tylko zdanie mojego gineksa i nie wiem czy się pod tym podpisuje w 100% zakładam, że jednak będę rodzić SN (o ile w ogóle kiedyś urodzę ) , ale oczywiście jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem to jak najbardziej cc... byle tylko synek był zdrowy

w moim przypadku nie chodzi o żadne cc na życzenie
położenie podłużne miednicowe u pierworódek to względne wskazanie właśnie .. Mówi, że 'zrobimy ciątko', ale w dniu terminu, nie wcześniej, bo Mała musi być gotowa .. Ja wiem, że niektóre dziewczyny mają cc tydzień lub dwa przed terminem, ale mój absolutnie nie chce o tym słyszeć .. Ale wytrzymam, jeszcze tylko 29 dni ..

[antropia]

Andziot GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

sie doczekałaś

dzien dobry
i do widzenia
miłego dnia dziewczynki

[Camomile]

Dzien dobry,

Zaczne od gratulacji dla Andziotka!!
W koncu sie doczekala!

Ja dalej 2w1. Ale wieczor wczorajszy mielismy z atrakcjami, najpierw skurcze przepowiadacze przez ok 3h, takie mocniejsze, potem pojawilo sie wiecej tego brazowego i przestraszylam sie, czy to nie wody przypadkiem. Zadzwonilam do szpitala,kazali natychmiast (!) przyjechac, a bylo juz sporo po 23ciej, to pojechalismy. Bardzo mila pani polozna sprawdzila cisnienie, puls maluszki, obejrzela moja wkladke, zbadala, no i stwierdzila, ze to nie wody,tylko czop tak sobie dalej odchodzi...
W nocy dalej mnie pokurczylo, co 10 min nawet, ale w koncu wszystko sobie poszlo...
Takze u mnie powoli sie rozkreca, ale w slimaczym tempie...

Za to chyba juz wiemy, czemu Nadienka tak zwleka z wyjsciem... TZ zmienia prace.
Mial rozmowe w piatek, a wczoraj dostal oferte na pismie!!!
I wreczyl juz wymowienie
Cieszymy sie strasznie,bo wcale nie bylo latwo z ta zmiana, wysylal cv, chodzil na rozmowy przez prawie rok... A tu prosze, koniec 9 miesiaca i sie udalo (nie spodziewalismy sie tego zupelnie).



Zrobie sobie kawke i bede was doczytywac.
Ciekawe co z Anula???
I jak tam Siasiek??

[mary poziomkowa]

Dzień dobry!

Biedny Mimbulek napisał smsa, że całą noc męczyły Ją skurcze, a dziecka ani widu, ani słychu

ANDZIOT! Gratulacje! Ściskam Ciebie i Gabulka! Wspaniale!


Hanutka skończyła dziś tydzień! Strasznie zleciało, niedawno jeszcze mówiłam, że nie ma nawet doby i pamiętam, jak przynieśli mi takiego umęczonego kurczaczka do karmienia 2 h po porodzie

Dziękujemy za wszystkie przemiłe komentarze w albumie

Pauliziu, no cicho tu, bo albo dziewczyny siedzą z noworodami, albo na porodówkach. Ale spokojnie, damy radę jakoś, co?

Zytus, najwyższa pora! Dobrze, że wszystko gotowe

Ddaaiissyy, ja takie bóle okresowe miałam co jakiś czas, im bliżej porodu, tym częściej, a chyba dwie noce przed, czy noc przed, jakieś mocniejsze. Myślę, że masz przepowiadacze

Grazin, zawsze kiedy jest reklama "pędzę do Ciebie światłowodem", to myślę o Tobie, tak mi się kojarzy


Trochę się gubię, gdzie co pisać, czy tu czy w Odchowalni, ale te info zostawiam tu:

na pocieszenie dla wszystkich, taki optymistyczny akcencik, co będzie potem

Bilans pociążowy:

1) - 7 kg i spada powolutku
2) brak zgagi! Nic! Zero! Rennie, które walało się po mieszkaniu zniknęło!
3) jest szansa, że flaczek pociążowy ładnie się wchłonie, mam w dole brzucha opuchliznę po CC i jeszcze ta macica się obkurcza. Mam od pępka w dół zaokrąglony brzuch, ale myślę, że można na tym popracować, kiedy zagoi się blizna [pas, Mustelka, potem brzuszki]
4) nogi przestają być ciężkie, krążenie wraca do normy, mnie już nie puchną i nie bolą, poznikały takie fioletowe punkciki z łydek, mam gładkie i normalnych gabarytów!
5) mimo blizny po CC dałam radę zrobić pedicure
6) ostatnie, ale najważniejsze... to wszystko nic, przy radości i miłości, jaką daje dzidziuś.

[enchantresss]

Napisane przez Camomile

Ja dalej 2w1. Ale wieczor wczorajszy mielismy z atrakcjami, najpierw skurcze przepowiadacze przez ok 3h, takie mocniejsze, potem pojawilo sie wiecej tego brazowego i przestraszylam sie, czy to nie wody przypadkiem. Zadzwonilam do szpitala,kazali natychmiast (!) przyjechac, a bylo juz sporo po 23ciej, to pojechalismy. Bardzo mila pani polozna sprawdzila cisnienie, puls maluszki, obejrzela moja wkladke, zbadala, no i stwierdzila, ze to nie wody,tylko czop tak sobie dalej odchodzi...
W nocy dalej mnie pokurczylo, co 10 min nawet, ale w koncu wszystko sobie poszlo...
Takze u mnie powoli sie rozkreca, ale w slimaczym tempie...

Za to chyba juz wiemy, czemu Nadienka tak zwleka z wyjsciem... TZ zmienia prace.
Mial rozmowe w piatek, a wczoraj dostal oferte na pismie!!!
I wreczyl juz wymowienie
Cieszymy sie strasznie,bo wcale nie bylo latwo z ta zmiana, wysylal cv, chodzil na rozmowy przez prawie rok... A tu prosze, koniec 9 miesiaca i sie udalo (nie spodziewalismy sie tego zupelnie).

Gratulacje dla TŻ !
Teraz już tylko wyczekiwać na Wasze Maleństwo

Napisane przez mary poziomkowa

Dzień dobry!


Hanutka skończyła dziś tydzień! Strasznie zleciało, niedawno jeszcze mówiłam, że nie ma nawet doby i pamiętam, jak przynieśli mi takiego umęczonego kurczaczka do karmienia 2 h po porodzie

Dziękujemy za wszystkie przemiłe komentarze w albumie


na pocieszenie dla wszystkich, taki optymistyczny akcencik, co będzie potem

Bilans pociążowy:

1) - 7 kg i spada powolutku
2) brak zgagi! Nic! Zero! Rennie, które walało się po mieszkaniu zniknęło!
3) jest szansa, że flaczek pociążowy ładnie się wchłonie, mam w dole brzucha opuchliznę po CC i jeszcze ta macica się obkurcza. Mam od pępka w dół zaokrąglony brzuch, ale myślę, że można na tym popracować, kiedy zagoi się blizna [pas, Mustelka, potem brzuszki]
4) nogi przestają być ciężkie, krążenie wraca do normy, mnie już nie puchną i nie bolą, poznikały takie fioletowe punkciki z łydek, mam gładkie i normalnych gabarytów!
5) mimo blizny po CC dałam radę zrobić pedicure
6) ostatnie, ale najważniejsze... to wszystko nic, przy radości i miłości, jaką daje dzidziuś.

Jak czytam Twoje posty po porodzie to jedno mi się nasuwa :
Widać, że jesteś niesamowicie szczęśliwa.. i cholernie Ci zazdroszczę, że masz już tego małego pisklaczka po drugiej stronie brzuszka
My tu jeszcze musimy czekać, ale na takie szczęście warto czekać choćby całe życie ..

[Klaterina]

Camomile no widzisz jak się ładnie układa, gratulacje dla TŻ

mary poziomkowa normalnie aż mi ciepło robi po takich opisach, super

wywaliłam na balkon kolejną partię ciuszków popranych, gapię sią na nie i mi się dziub sam uśmiecha

[ddaaiissyy]

anulka urodziła 10.05.2011 o godz. 3,37 Sofie Helene - 10pkt, 50cm, 3112g

[Camomile]

Napisane przez mary poziomkowa

(...)
Hanutka skończyła dziś tydzień! Strasznie zleciało, niedawno jeszcze mówiłam, że nie ma nawet doby i pamiętam, jak przynieśli mi takiego umęczonego kurczaczka do karmienia 2 h po porodzie

Dziękujemy za wszystkie przemiłe komentarze w albumie

(...)
Trochę się gubię, gdzie co pisać, czy tu czy w Odchowalni, ale te info zostawiam tu:

na pocieszenie dla wszystkich, taki optymistyczny akcencik, co będzie potem

Bilans pociążowy:

1) - 7 kg i spada powolutku
2) brak zgagi! Nic! Zero! Rennie, które walało się po mieszkaniu zniknęło!
3) jest szansa, że flaczek pociążowy ładnie się wchłonie, mam w dole brzucha opuchliznę po CC i jeszcze ta macica się obkurcza. Mam od pępka w dół zaokrąglony brzuch, ale myślę, że można na tym popracować, kiedy zagoi się blizna [pas, Mustelka, potem brzuszki]
4) nogi przestają być ciężkie, krążenie wraca do normy, mnie już nie puchną i nie bolą, poznikały takie fioletowe punkciki z łydek, mam gładkie i normalnych gabarytów!
5) mimo blizny po CC dałam radę zrobić pedicure
6) ostatnie, ale najważniejsze... to wszystko nic, przy radości i miłości, jaką daje dzidziuś.

Mary, juz tydzien!!
Bilans pociazowy bardzo optymistyczny (szczegolnie pedicure), no i punkt 6

Napisane przez matallewar

(...)

Załączam zdjęcia Edzika

Ale z Edzika slodziak

Napisane przez Paulizia

(...)

Camomile juz wiem o co loto. I to ma wyciecia na pasy? Nie wiedzialam. Dobra rzecz
Co do specyfikow od tesciowej to nie wiem... raczej zastosuje sie do rad swojej poloznej. Jesli powie, ze zadnym specyfikiem to nie bede w ogole pepuszka dotykac
(...)

Ma z tylu takie wyciecia, takze mozna spokojnie z fotelikiem uzywac.

Juz pare osob tutaj polecalo mi otulaczek, glownie jak dziecko nie chce spac, podobno jak jest takie otulone to odplywa...
Tylko ja go nie bede codziennie uzywac ze wzgledu na bioderka (ktoras z dziewczyn wczesniej o tym pisala...)

Napisane przez mimbi

To ja tylko chcialam powiedziec, ze wracam na IP...
Mam skurcze co 4-5 min, trwaja po 40 sek, gineks kazal przyjechac ALE NIE WIEM CZY TO JEST TO

Trzymac kciuki

Mimbi

Napisane przez Weredka

Trzymam mocno!!

I ja też proszę o kciuki za jutrzejszą wizytkę. Będę pytać o cc, więc może się dowiem czegoś konkretnego

Weredko, kciuki trzymam
I czekamy na wiesci.

Napisane przez Dziewczonka

Wiem kochana, wiem, najpóźniej 16-17.05 mam się zgłosic do szpitala, ale tak jak przeterminowane dziewczyny - jak ognia boję się wywoływania, nie wiem dlaczego
(...)

Bo boli
Przynajmniej ja sie nasluchalam niezbyt pozytywnych opowiesci o wywolywaniu....

Napisane przez amarcia

A mnie nadal czyści... Nie podoba mi sie to...
I mam tez bóle jak na @ czasem mocniejsze, czasem słabsze, najbardziej potrafi dokuczyć w nocy.
Wczoraj miałam też dziwną sytuację w drodze do tesciów. W trakcie przejazdu po dziurach i innych nierównosciach, których na tych drogach nie mało, miałam wrażenie, że mam tam bardzo nisko jakby pięść z igiełkami. Trudno to opisać... jakby coś mocno rozpierało i straszne kłucie do tego. Oparłam sie rękami o siedzenie , uniosłam do góry i zaciskałam nogi - taka miałam dziwną potrzebę, czułam ze muszę tak zrobić. Ale wystraszyłam sie nieźle...

Pewnie maluszka wstawiala sie glowka w kanal.


Agus,wielkie dzieki za tyle praktycznych rad!

Napisane przez anulinka2009

Witam mamuśki

Dzień w szpitalu zaczyna się skoro świt, dlatego od 5 jesteśmy z dziewczynami na nogach. Na razie tylko tętno dzieci było mierzone ( i tak 5 razy dziennie ), temperatura i ciśnienie.
Mam mieć jeszcze pobieraną krew na "badanie operacyjne".
Pewnie po obchodzie dowiem się więcej. (...)

Postaram się napisać po obchodzie.

Pozdrawiam dziewczyny

Powodzenia i daj znac


Klaterina, Enchantress

[kruczaa]

Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusią Super....ale szybko nas w dwupaku ubywa
Ja byłam wczoraj na spotkaniu z położną. powiedziała że brzuch jeszcze wysoko, a to że mam rozwarcie nie ma znaczenia, równie dobrze mogę urodzićw terminie co i dziś. A co do samej położnej to odczucia mam bardzo pozytywne, świetna babka, bardzo miła. cieszę się że na nią trafiłam. Już czytałam opinie w necie o niej, kobietki są bardzo z niej zadowolone. O każdej porze dnia mogę dzwonić i przyjeżdza. Opieka kosztuje 400zł.
Przepakowałam wczoraj torbę...i wyszły mi 2 zamiast jednej Teraz jedna jest dla mnie a druga dla Tymka. |Położna kazała spakować jeszcze wodę małą z dozownikiem i dużą, biszkopty, lewatywe a i mydło szare "biały jeleń" w płynie, do podmywania a i dla dziecka, ponoć lepsze niż płyn do kąpieli bo nie wysusza skóry. |Co o tym myślicie?? Ogolić kazała mi sie tak 5-7 dni przed terminem żeby nie było żadnych podrażnien, bo przy dezynfekcji byłoby nie ciekawie Wiec naprawdę myśli o wszytskim.

[Lolka1212]

Jupiiiii, hurraaa...


Co za wspaniałe wieści z rana

Andziotku Gabrysia na świecie!!

Serdecznie gartuluję i bardzo się cieszę, że masz już swoje słoneczko w ramionach




I od Anulki też smsik przyszedł

Anulka Wspaniale, że Zosia już z tobą!

Moc buziaków i najszczerszych gratulacji dla was Ciebie

[Camomile]

Napisane przez ddaaiissyy

anulka urodziła 10.05.2011 o godz. 3,37 Sofie Helene - 10pkt, 50cm, 3112g

Hurra!!!
Gratulacje Anula!

[Klaterina]

ooo i jeszcze jeden dzidziuś anulka gratulacje

[enchantresss]

Anulinka i Sofia - ogromne gratulacje !!!

[Lolka1212]

Dzien dobry ..bo z tych emocji nie zdąrzyłam się przywitać

Wczoraj wieczorem podczytywałam, chciałam napisać do mojej Paulizi, żeby jej smutno nie było.. i nie chciało mi posta wysłać

Wkurzona poszłam spać.. z czego i tak męczyłam sie pół nocy, żeby zasnąć Jak sie udalo, to po chwili pobudki non stop na sik.. wrrr


Anulinka buźka dla Ciebie .. Myślami jesteśmy z tobą na sali

[ddaaiissyy]

agus bardzo dizekujemy za praktyczne wskazówki i w miare mozliwosci prosimy o wiecej

Andziotko i jej dzielny mężu, który o wizazu pamietałes...
GRATULUJEMY GABRYSI
Nareszcie malutka sie zdecydowała
mowiłam wczoraj, ze te figle migle wieczorem po to by nabrac rozpędu do ewakuacji na zewnątrz



mary poziomkowa, dziekujemy za info o Mimbi Czyli lezy sobie w szpitalu i czeka....
Najlepszego dla Tygodniowej juz Hanutki !!!
Po obejrzeniu zdj w albumie jestem oficjalnie zakochana !!
Zazdroszcze, ze masz juz Hanie i mozesz odczuwac niekonczącą sie falę miłosci, szczescia i radosci !!
Ywpj bilans bardzo napawa optymizmem, jak jeszcze wskoczysz w easytony to juz w ogole będą nózki i dup**ka miód cud i rodzynki

Camomile, teraz juz nadeszła Twoja pora !!

Lolus, moze za miesiac o tej porze i my bedziemy juz miały malenstwa Zzdecydowaliscie sie na imię ?

kruczaa, ja nieoficjalnie mam umówioną także panią położna ze szpitala gdzie chce rodzić (dzis bede z nia omawiała tel szczegóły) i również 400zł to kosztuje. Z uwagi na fakt, ze w moim pierwszym, wczesniej wybranym szpitalu "przyjemnosc" ta kosztowała 800zł to postanowiłam dać Pani 500zł - niech się mną dobrze opiekuje, bo ciężki przypadek histeryczki jestem i panikary
Mysle, ze taka położna to fajne dla nas wsparcie

Reness i mnie boli ta kość o której pisałas. Własnie najgorzej jak długo siedzę, leżę - potem gdy sie rozchodzę oki ale na poczatku masakra !!

Anulinko, powodzenia Pisz do nas
Kolezanka z szoku wyszła - iż różowe ciuszki musi zamienic na niebieskie

[Grazin]

SIASIEK URODZIŁA!!!!
Nikusia o 7:20 waga 3430g i 54cm
Siasiek wzruszona


gratulujemy

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

ps. bede później

[kruczaa]

gratulacje siasiek

[mary poziomkowa]

Ależ się posypało! Mimbi też się pewnie dziś rozsypie

Anula, serdeczne gratulacje! Moc buziaków dla Ciebie i Zosieńki!

Siasiek, wreszcie! Cudownie! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Nikusia!

Wracajcie do sił, Kobitki!



Cieszę się, że Was trochę pocieszyłam Ale Kurczaczki to najcudowniejsze, co nas spotka/spotkało

Easytony, to ja nie wiem, czy dużo zdziałają, bo tyłek mi spadł i cellulit wydaje się większy - to z negatywów

[kruczaa]

[

Napisane przez ddaaiissyy

kruczaa, ja nieoficjalnie mam umówioną także panią położna ze szpitala gdzie chce rodzić (dzis bede z nia omawiała tel szczegóły) i również 400zł to kosztuje. Z uwagi na fakt, ze w moim pierwszym, wczesniej wybranym szpitalu "przyjemnosc" ta kosztowała 800zł to postanowiłam dać Pani 500zł - niech się mną dobrze opiekuje, bo ciężki przypadek histeryczki jestem i panikary
Mysle, ze taka położna to fajne dla nas wsparcie

U mnie to jest wszytsko załatwiane przez szpital, legalnie. Ale w sumie nie ma to zadnego znaczenia, ważne że opieka będzie Po rozmowie z nia naprawdę sie uspokoiłam, powiedziała żeby sie o nic nie martwic, że ona pomozę, bezdiemy zmieniać pozycje porodowe, wszytsko bedzie do mojej dyspozycji, wanna porodowe też, ale bardziej jako wspomagacz niż żeby w niej rodzić. O leki przecibólowe też nie bedę musiała błagać, jak będą potrzebna to mi dadzą.

[ddaaiissyy]

kruczaa; osobiscie tez bym wolała legalnie ale niestety nie da się oficjalnie w tamtym szpitalu
Kolezanki z pracy mama, jest ex położną i ta polecona pani, to własnie znajoma koleżanki mamy (btw Ania ma termin 2 tyg po mnie )

[zosiaaa]

Napisane przez ddaaiissyy

anulka urodziła 10.05.2011 o godz. 3,37 Sofie Helene - 10pkt, 50cm, 3112g

gratulacje, wczoraj dziewczyny tzn anulka z andziot umawiały się że rodzą razem i tak się stało

Napisane przez Grazin

SIASIEK URODZIŁA!!!!
Nikusia o 7:20 waga 3430g i 54cm
Siasiek wzruszona


gratulujemy

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

ps. bede później

no i jest jeden rodzynek dzisiaj jeszcze

dzisiaj bardzo płodny dzień trójka dzieciaczków już jest

mary twój post jest po prostu

[Klaterina]

wooow i jeszcze siasiek gratulacje dziewczyny idą dzisiaj jak burza

[mary poziomkowa]

Słuchajcie, będzie dziś jeszcze Misia Mimbi! Mimbi dostała ZZO, więc już z górki!

[kruczaa]

Napisane przez ddaaiissyy

kruczaa; osobiscie tez bym wolała legalnie ale niestety nie da się oficjalnie w tamtym szpitalu
Kolezanki z pracy mama, jest ex położną i ta polecona pani, to własnie znajoma koleżanki mamy (btw Ania ma termin 2 tyg po mnie )

tak jak pisałam nie wazne czy legalnie czy nie. Najważniejsze że jest zapewniona pomoc, to naprawdę uspakaja
W moim przypadku to ciesze sie że jest to legalnie, bo ja nie znam żadnych położnych i nawet nie wiem jakbym miała to załatwić. A tak to wszytsko pisze na stronie szpitala, zapytałam gina o jakis kontakt, polecił właśnie tą.